Zły klient

Menu
 
wyjątkowa
Uważajcie na gościa. Jest upierdliwy. Sam nie wie czego chce. Najlepiej
chcialby byscie zrobili mu wszystko za darmo a i tak nie będzie zadowolony.
Józef Turbiarz ulica Granitowa.




Użytkownik "lkl"
[color=blue]
> Uważajcie na gościa. Jest upierdliwy. Sam nie wie czego chce. Najlepiej
> chcialby byscie zrobili mu wszystko za darmo a i tak nie będzie[/color]
zadowolony.[color=blue]
> Józef Turbiarz ulica Granitowa.[/color]
--------------
Ale może napisz coś więcej. Jesteś mechanikiem samochodowym, czy pracujesz w
agencji towarzyskiej...

Pozdrawiam
Darek

Dnia Thu, 2 Nov 2006 08:56:54 +0100, lkl napisał(a):
[color=blue]
> Uważajcie na gościa. Jest upierdliwy. Sam nie wie czego chce. Najlepiej
> chcialby byscie zrobili mu wszystko za darmo a i tak nie będzie zadowolony.
> Józef Turbiarz ulica Granitowa.[/color]

bo blowjoba to trza umic robic

nie ma chyba znaczenia. Mysle ze kazda firme stara sie wykorzystac. A ja
ogolnie branza informatyczna. Skladalismy mu komputer.
Użytkownik "Darek S." <darek_s@_WYTNIJ_TO_op.pl> napisał w wiadomości
news:eicp02$lpf$1@kontener.atcom.net.pl...[color=blue]
>
> Użytkownik "lkl"
>[color=green]
>> Uważajcie na gościa. Jest upierdliwy. Sam nie wie czego chce. Najlepiej
>> chcialby byscie zrobili mu wszystko za darmo a i tak nie będzie[/color]
> zadowolony.[color=green]
>> Józef Turbiarz ulica Granitowa.[/color]
> --------------
> Ale może napisz coś więcej. Jesteś mechanikiem samochodowym, czy pracujesz
> w
> agencji towarzyskiej...
>
> Pozdrawiam
> Darek
>[/color]



Użytkownik "lkl" <olek@o2.pl> napisał w wiadomości
news:eic8c4$ti9$1@achot.icm.edu.pl...[color=blue]
> Uważajcie na gościa. Jest upierdliwy. Sam nie wie czego chce.[/color]
Najlepiej[color=blue]
> chcialby byscie zrobili mu wszystko za darmo a i tak nie będzie[/color]
zadowolony.

Nie to, zebym sie chcial wymadrzac ale... Takich klientow jest masa
(sam spotykam notorycznie takich) i trzeba zacisnac zeby i obsluzyc go
odpowiednio. Jesli handlowcy w waszej firmie maja problem z obsluga
takich klientow, to moze warto pomyslec o szkoleniu na ten temat
przeprowadzonym przez profesjonalna firme? Albo chociaz lekturka
dobrej pozycji ksiazkowej na ten temat?

Pozdrawiam. Tomek.

Sądzę że moi pracownicy wykazali i tak dużo cierpliwości. Wymiękli dopiero
po 10 razie. Facet zapłacił za usługi tylko 3 razy a nasi pracownicy męczyli
się z nim 4 miesiące. Co śmiesznijsze w ostatnim mailu zarządał zwrotu
pieniędzy za usługi wykonane przy jego komputerze i sieci. Oczywiście jego
problemy były załatwione rzetelnie a on nie zapłacił za dalsze jego problemy
natury informatycznej. Nie wiem czy opłaca się windykować go przez przez
jakąś firmę windykacyjną i w jaki sposób wyegzekfować kwotę którą zalega a
nie chce opłacić. Pozatym jego maile stanowią rozrywkę w pewnym markecie
elektronicznym ktory znajduje sie na brzezińskiej.
Użytkownik "Tomasz Kałużny" <tomaszka_tnij_to_przed_maupa@klub.chip.pl>
napisał w wiadomości news:eihtdi$647$1@news.dialog.net.pl...[color=blue]
> Użytkownik "lkl" <olek@o2.pl> napisał w wiadomości
> news:eic8c4$ti9$1@achot.icm.edu.pl...[color=green]
>> Uważajcie na gościa. Jest upierdliwy. Sam nie wie czego chce.[/color]
> Najlepiej[color=green]
>> chcialby byscie zrobili mu wszystko za darmo a i tak nie będzie[/color]
> zadowolony.
>
> Nie to, zebym sie chcial wymadrzac ale... Takich klientow jest masa
> (sam spotykam notorycznie takich) i trzeba zacisnac zeby i obsluzyc go
> odpowiednio. Jesli handlowcy w waszej firmie maja problem z obsluga
> takich klientow, to moze warto pomyslec o szkoleniu na ten temat
> przeprowadzonym przez profesjonalna firme? Albo chociaz lekturka
> dobrej pozycji ksiazkowej na ten temat?
>
> Pozdrawiam. Tomek.
>[/color]

> Uważajcie na gościa. Jest upierdliwy. Sam nie wie czego chce. Najlepiej[color=blue]
> chcialby byscie zrobili mu wszystko za darmo a i tak nie będzie zadowolony.
> Józef Turbiarz ulica Granitowa.
>
>[/color]
Napisaleś że zapłacił trzy razy. Wiesz co. Pewno ten facet chciał kupić
komputer. Wy mu żeście złożyli gówno. A on w ramach poprawek gówna dopłacił
jeszcze dwa razy. Masz szczęście ze na mnie nie trafiłeś. Wtedy byś wiedział co
to jest upierdliwy klient. A tak przy okazji. Dal Ci ten facet na piśmie zgodę
zebyś go z imienia i nazwiska publicznie oczerniał? Masz jakieś problemy to idz
do sądu. A w międzyczasie marw się zeby ten Józef nie trafił na Twój list. Bo
jak trafi to komputer będzie miał darmo i nowy samochod też. Tomek
ps. Granitowa to nie duża ulica. Raptem kilkanaście domów. Warto by poszukać
faceta i go trochę podkręcić.

--

Tomek napisał(a):
[color=blue]
> Napisaleś że zapłacił trzy razy. Wiesz co. Pewno ten facet chciał kupić
> komputer.[/color]

Ja nie wiem o co poszlo i ty nie wiesz o co poszlo, wiec po co jakies
glupie domysly?

Wy mu żeście złożyli gówno. A on w ramach poprawek gówna dopłacił[color=blue]
> jeszcze dwa razy.[/color]

jw.
[color=blue]
> Masz szczęście ze na mnie nie trafiłeś.[/color]

Wiesz... czytajac co poniektore twoje wypowiedzi odnosze wrazenie, ze
trudno sie z tym nie zgodzic.

A tak przy okazji. Dal Ci ten facet na piśmie zgodę[color=blue]
> zebyś go z imienia i nazwiska publicznie oczerniał?[/color]

Hmm.. w pierwszej chwili to raczej bylem sklonny uznac post inicjujacy
za pomylke w adresie maila, bo jesli bylo/jest to celowe dzialanie, to
glupie ono straszliwie.
Teraz tylko wystarczy ustalic po adresie, ktora to firma ma taki prezny
dzial PR i juz.

Masz jakieś problemy to idz[color=blue]
> do sądu. A w międzyczasie marw się zeby ten Józef nie trafił na Twój list. Bo
> jak trafi to komputer będzie miał darmo i nowy samochod też.[/color]

A swistak siedzi i zawija.

Tomek[color=blue]
> ps. Granitowa to nie duża ulica. Raptem kilkanaście domów. Warto by poszukać
> faceta i go trochę podkręcić.[/color]

Tomku, to ze ty najwyrazniej jestes pieniaczem to twoj
problem/hobby/cokolwiek. Ale po co wciagac w to innych?

Zbyszek

Zbyszek Tuznik <zb_tuznik@poczta.onet.pl> napisał(a):
[color=blue][color=green]
> > ps. Granitowa to nie duża ulica. Raptem kilkanaście domów. Warto by poszukać
> > faceta i go trochę podkręcić.[/color]
>
> Tomku, to ze ty najwyrazniej jestes pieniaczem to twoj
> problem/hobby/cokolwiek. Ale po co wciagac w to innych?[/color]

Pieniacz, nie pieniacz, niewazne.
jednak za podanie swoich danych do publicznej wiadomosci (nawet tylko
nazwiska), taki klient moze narobic firmie nieco brudu....

--

adam adasco napisał(a):
[color=blue]
>
> Pieniacz, nie pieniacz, niewazne.
> jednak za podanie swoich danych do publicznej wiadomosci (nawet tylko
> nazwiska), taki klient moze narobic firmie nieco brudu....[/color]

Nie wydaje mi sie, aby podanie nazwiska niezadowolonego klienta (poza
potencjalnym jego wiekszym wkurzeniem jeszcze) samo przez sie narazalo
firme na jakies straszliwe konsekwencje.
Choc oczywiscie taki sposob "radzenia sobie" przez firme z "klientem
awanturujacym" sie jest zenujacy mocno i mnie np. do korzystania z uslug
tejze zniechecil.

Zbyszek


[color=blue]
> Nie wydaje mi sie, aby podanie nazwiska niezadowolonego klienta (poza
> potencjalnym jego wiekszym wkurzeniem jeszcze) samo przez sie narazalo
> firme na jakies straszliwe konsekwencje.[/color]

podanie nazwiska może i nie, ale nazwiska razem z adresem, choćby
szczatkowym tak jak tutaj już sie ociera o prokuratora moim zdaniem Jest
niezgodne z Ustawa o ochronie danych osobowych z dnia 29 sierpnia 1997 r

Pzdr

Bartek

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rebeccafierce.htw.pl
  •  
    Copyright Š 2006 MySite. Designed by Web Page Templates