Podziemia przy Szmaragdowym!!!

Menu
 
wyjątkowa
Byłem, zwiedziłem, nawet poszedłem zawaloną trasą do anteny (znaczy
przeczołgałem się niemal). A Tym co nie byli wklejam artykuł z
Wybiórczej i zachęcam do dyskusji!

----------------------------------------------------------------------------------------
Nowa atrakcja turystyczna - podziemia w Zdrojach

Andrzej Kraśnicki jr 28-05-2006 , ostatnia aktualizacja 28-05-2006 18:54

Ponad 250 osób spenetrowało wczoraj otwarte na kilka godzin tajemnicze
tunele koło jeziora Szmaragdowego. Wysoka frekwencja i entuzjazm
zwiedzających przyspieszyły decyzję - podziemia wkrótce będzie można
zwiedzać w każdy weekend.

Gospodarze podziemi - członkowie Szczecińskiego Towarzystwa
Poszukiwawczego i ich sympatycy - nie kryli zaskoczenia, widząc tłumy
szczecinian, którzy z latarkami w rękach wysiadali z samochodów
zaparkowanych w pobliżu jeziora.

- Nie spodziewałem się aż takiego zainteresowania - przyznał Jan
Zienkowicz, prezes towarzystwa. - To dla nas wyraźny znak, że to, co
robimy, jest ważne nie tylko dla grona miłośników podziemi. Widać, że te
tunele mogą stać się jedną z większych atrakcji turystycznych Szczecina.

W otoczce tajemnicy

Podziemia koło Szmaragdowego to relikt II wojny światowej. Odkryte do
tej pory tunele mają długość ok. 700 m. Przez kilkadziesiąt lat ich
gospodarzem była straż pożarna. Pod koniec lat 90. opuszczony obiekt
został zdewastowany. Poszukiwacze złomu i skarbów spowodowali częściowe
zasypanie podziemi.

Jesienią 2005 r. tunele i część naziemnych budowli wydzierżawili od
miasta miłośnicy wojennych zagadek skupieni w Szczecińskim Towarzystwie
Poszukiwawczym. Z pomocą innych miłośników Szczecina zabezpieczyli
podziemia przed dalszą dewastacją, objęli całodobowym dozorem i
rozpoczęli ich porządkowanie. Wywieźli tony gruzu i śmieci. I chociaż
sporo jeszcze zostało do zrobienia, w niedzielę, w ramach Dni
Prawobrzeża, na jeden dzień otworzyli tunele dla zwiedzających.

Przewodnicy mieli pełne ręce roboty. Tylko w ciągu pierwszej godziny od
otwarcia podziemia zwiedziło 50 osób. Reporterów "Gazety" oprowadził
Jerzy Kempiński. Nasz przewodnik z pasją opowiadał o przeznaczeniu
tuneli, ich konstrukcji, a przede wszystkim wciąż nierozwikłanych
zagadkach i podejrzanie wyglądających ścianach, za którymi mogą kryć się
jeszcze inne szlaki. Tajemniczą atmosferę potęgowały sporadycznie
porozwieszane żarówki i światło latarek, którymi musieliśmy się wspomagać.

To może być żyła złota

Szczecinianie, którzy przyszli zwiedzać podziemia całymi rodzinami,
wychodzili na powierzchnię zachwyceni.

- To jest coś, co będzie jedną z największych atrakcji turystycznych
miasta - mówił Andrzej Domagalski, który przyjechał do Zdrojów wraz z
żoną i dorosłą córką. - Tunele są niesamowite. Można sobie wyobrazić, że
to fragment legendarnego, podziemnego Szczecina. Miasto powinno postawić
na promocję takich miejsc i pomoc w ich zagospodarowaniu. To byłby nasz
turystyczny hit i żyła złota!

Dziewięcioletni Kacper przeszedł tunelami wraz z rodzicami. Trzymając
jeszcze świecącą się latarkę, z przejęciem opowiadał nam, co zobaczył.

- Bardzo mi się podobało, będę zachęcał kolegów z klasy, by też tu
przyjechali - mówił Kacper.

- To idealne miejsce na tego typu atrakcję - mówił tata chłopca, Ryszard
Widuta. - Jezioro Szmaragdowe od lat przyciąga tłumy turystów.
Zwiedzanie podziemi może być jednym z elementów weekendowej wycieczki w
te strony.

Zwiedzanie w każdy weekend

Podziemia zostały wczoraj otwarte okazjonalnie, tylko na kilka godzin.
Jednak powodzenie imprezy było tak duże, że gospodarze podziemi chcą
jeszcze w tym sezonie umożliwić ich zwiedzanie w każdy weekend. Na razie
bezpłatnie.

- Sporo jeszcze musimy zrobić - tłumaczy Jan Zienkowicz. - Nie mamy
jednak zamiaru zamykać tuneli przed zwiedzającymi, skoro zainteresowanie
jest tak duże.

Podziemia już teraz mogą zwiedzić zorganizowane grupy (po wcześniejszym
umówieniu się). Na czerwiec zapowiedziała się już stuosobowa grupa
kolarzy, uczestników wyścigu Bałtyk - Karkonosze.

--
TLZ.| Chcesz dzwonić za grosze? Rozliczać czas połączeń sekundowo?
[url]http://www.actio.pl/index.php?idpartner=262[/url]




Użytkownik "TLZ" <tomek@warcnet.info.com.pl> napisał w wiadomości
news:e5fdu3$c23$1@news.task.gda.pl...[color=blue]
> Byłem, zwiedziłem, nawet poszedłem zawaloną trasą do anteny (znaczy
> przeczołgałem się niemal). A Tym co nie byli wklejam artykuł z
> Wybiórczej i zachęcam do dyskusji!
>[/color]

a białe myszki były czy zielone ludziki spotkałeś i nie pozdrowiły cie po
rzymsku dłonią na cześć zdobywcy ?

--
=== OPIX =====

Wiosennego dnia 2006-05-29 20:18, użytkownik "TLZ" zaintonował...[color=blue]
> Byłem, zwiedziłem, nawet poszedłem zawaloną trasą do anteny (znaczy
> przeczołgałem się niemal). A Tym co nie byli wklejam artykuł z
> Wybiórczej i zachęcam do dyskusji!
>[/color]
<Ciach>
Byłem również, również się czołgałem, włącznie z waleniem głową w sufit.
No i czekam na następne takie atrakcje w Szczecinie. Oby więcej się
pojawiło.

Swoją drogą można by było w Bukowych zrobić trasę która by oprowadzała
po ciekawostkach puszczy, poczynając od pięknej trasy w około jeziora,
potem tunele polana widok, potem pozostałości fabryki Stern (a jest ich
troszkę).
W sam raz na 2-4 h spokojnego spacerku.

Pozdrawiam

--
_________________
//*===MarcinT===*\\

Wiosennego dnia 2006-05-29 21:27, użytkownik "Tomek68" zaintonował...[color=blue][color=green]
>> Swoją drogą można by było w Bukowych zrobić trasę która by oprowadzała
>> po ciekawostkach puszczy, poczynając od pięknej trasy w około jeziora,
>> potem tunele polana widok, potem pozostałości fabryki Stern (a jest ich
>> troszkę).
>> W sam raz na 2-4 h spokojnego spacerku.[/color]
>
>
> To ja już wolę grilla i piwko w głuszy lesnej gdzieś z dala od Szczecina.
>[/color]

No tak tylko w niedzielę pogoda nie zachęcała na taki rodzaj wypoczynku
, a z dachem nad głową (dochodzącym do kilkunastu metrów ) nie groźne
były niedzielne opady.

--
_________________
//*===MarcinT===*\\



Wiosennego dnia 2006-05-29 21:42, użytkownik "Tomek68" zaintonował...[color=blue][color=green]
>> No tak tylko w niedzielę pogoda nie zachęcała na taki rodzaj wypoczynku
>> , a z dachem nad głową (dochodzącym do kilkunastu metrów ) nie groźne
>> były niedzielne opady.[/color]
>
> A i wiatry jakby bardziej bezpieczne pod ziemią.
>[/color]

Odnośnie wiatrów to chyba we wspomnianym na początku artykule GW
napisali iż do bunkrów nie wpuszczali za dużo ludzi na raz, co by się
nie podusić :D

--
_________________
//*===MarcinT===*\\

Yvet napisał(a):[color=blue][color=green]
>> Byłem, zwiedziłem, nawet poszedłem zawaloną trasą do anteny (znaczy
>> przeczołgałem się niemal). A Tym co nie byli wklejam artykuł z[/color][/color]
[color=blue]
> Byłem również, również się czołgałem, włącznie z waleniem głową w sufit.
> No i czekam na następne takie atrakcje w Szczecinie. Oby więcej się
> pojawiło.[/color]

Heh, zastanawiałem się, wysiadając, czy zabrać swój kask budowlany z
auta, ale pomyslałem sobie że zbędny balast, wzialem tylko bejzbolówkę
(czapkę), i ona mnie uratowała od rozwalenia głowy :)

Wiele jest takich miejsc w Szczecinie, które spokojnie mogłyby zostać
atrakcjami...

--
TLZ.| Chcesz dzwonić za grosze? Rozliczać czas połączeń sekundowo?
[url]http://www.actio.pl/index.php?idpartner=262[/url]

> Odnośnie wiatrów to chyba we wspomnianym na początku artykule GW[color=blue]
> napisali iż do bunkrów nie wpuszczali za dużo ludzi na raz, co by się
> nie podusić :D[/color]

C.a. 15 osób na raz wpuszczali. Najlepsze, bo jak przyjechałem tam, to
nikogo z przewodników nie było przy wejściu, podszedłem z synem w stronę
światła w tym pierwszym tunelu i musialem syna przerażonego wyprowadzić
na zewnątrz, przestraszył się netoperka. Uspokoiłem go i weszliśmy za
chwilę z grupą, która sie utworzyła. Grupa zachowywała się tak głosno,
ze netoperek nie wychylił noska na powierzchnię :)

--
TLZ.| Chcesz dzwonić za grosze? Rozliczać czas połączeń sekundowo?
[url]http://www.actio.pl/index.php?idpartner=262[/url]

Wiosennego dnia 2006-05-29 21:50, użytkownik "TLZ" zaintonował...[color=blue]
> Heh, zastanawiałem się, wysiadając, czy zabrać swój kask budowlany z
> auta, ale pomyslałem sobie że zbędny balast, wzialem tylko bejzbolówkę
> (czapkę), i ona mnie uratowała od rozwalenia głowy :)
>
> Wiele jest takich miejsc w Szczecinie, które spokojnie mogłyby zostać
> atrakcjami...
>[/color]

Jedna rzecz na którą zwrócił mój kumpel, odnośnie udostępnionych
bunkrów, to to że tak naprawdę są tam same korytarze a nie było żadnych
pomieszczeń gospodarczo - technicznych poza 2- czy 3 ma. Gdzie są np wc?

--
_________________
//*===MarcinT===*\\

> Jedna rzecz na którą zwrócił mój kumpel, odnośnie udostępnionych[color=blue]
> bunkrów, to to że tak naprawdę są tam same korytarze a nie było żadnych
> pomieszczeń gospodarczo - technicznych poza 2- czy 3 ma. Gdzie są np wc?[/color]

E, no było pomieszczenie ze "ścianami płaczu", tzn toalety. To było
takie pomieszczenie gdzie na końcu wisiał jeszcze kawał oryginalnej
niemieckiej cynkowej rury wentylacyjnej!!!

--
TLZ.| Chcesz dzwonić za grosze? Rozliczać czas połączeń sekundowo?
[url]http://www.actio.pl/index.php?idpartner=262[/url]

TLZ napisał(a):[color=blue]
> Byłem, zwiedziłem, nawet poszedłem zawaloną trasą do anteny (znaczy
> przeczołgałem się niemal). A Tym co nie byli wklejam artykuł z
> Wybiórczej i zachęcam do dyskusji![/color]

lazilem po tych tunelach kilka lat temu. ciekawe jak teraz to wyglada po
uprzatnieciu. btw bylo tam sporo nietoperzy, sa jeszcze czy je wytepili?

--
Tomasz "Tomala" Matwiejczyk;
JID: tommat(at)jabber.aster.pl; TLEN: tomala12; GyGy: 3645474;
work -> buy -> consume -> die

> > Byłem, zwiedziłem, nawet poszedłem zawaloną trasą do anteny (znaczy[color=blue][color=green]
> > przeczołgałem się niemal). A Tym co nie byli wklejam artykuł z
> > Wybiórczej i zachęcam do dyskusji!
> >[/color]
>
> a białe myszki były czy zielone ludziki spotkałeś i nie pozdrowiły cie po
> rzymsku dłonią na cześć zdobywcy ?
>
>
> === OPIX =====[/color]

Wiesz co ? Ty to jestes naprawde chory

Fantom

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rebeccafierce.htw.pl
  •  
    Copyright Š 2006 MySite. Designed by Web Page Templates