|
|
|
wyjÄ
tkowa |
|
|
dorywcza, niezobowiazujaca. Dobra stawka
Icek
Użytkownik "Icek" <icek@do.pl> napisał w wiadomości news:hnntdo$61g$1@node2.news.atman.pl...[color=blue] > > dorywcza, niezobowiazujaca. Dobra stawka >[/color]
czyli praca dla spamerów bez dostępu do internetu :)
T.
Dnia Tue, 16 Mar 2010 13:17:18 +0100, Icek napisał(a): [color=blue] > dorywcza, niezobowiazujaca. Dobra stawka[/color]
Nie prościej je od razu wrzucić do najbliższego śmietnika? ;)
-- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl
Borys Pogoreło pisze: [color=blue][color=green] >> dorywcza, niezobowiazujaca. Dobra stawka[/color] > > Nie prościej je od razu wrzucić do najbliższego śmietnika? ;)[/color]
A dlaczego?
pozdr PG
Dnia Tue, 16 Mar 2010 15:54:41 +0100, grzeda napisał(a): [color=blue][color=green] >> Nie prościej je od razu wrzucić do najbliższego śmietnika? ;)[/color] > > A dlaczego?[/color]
Bo to się głównie do tego sprowadza. Chyba, że lubisz czytać ten kolorowy syf?
-- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl
grzeda pisze:[color=blue][color=green][color=darkred] >>> dorywcza, niezobowiazujaca. Dobra stawka[/color] >> >> Nie prościej je od razu wrzucić do najbliższego śmietnika? ;)[/color] > > A dlaczego?[/color]
Bo najkrótsza droga pomiędzy właścicielem ulotek a śmietnikiem biegnie po linii prostej.
Borys Pogoreło pisze:[color=blue] > Dnia Tue, 16 Mar 2010 15:54:41 +0100, grzeda napisał(a): >[color=green][color=darkred] >>> Nie prościej je od razu wrzucić do najbliższego śmietnika? ;)[/color] >> A dlaczego?[/color] > > Bo to się głównie do tego sprowadza.[/color]
Reklamy w telewizji tez nie dzialaja. Kretyni z dzialow marketingu wydaja miliony na reklamy, a przeciez w ogole nie musieliby. Wszyscy przelaczaja przeciez na inne kanaly, albo robia herbate. Na billboardy tez nikt nie zwraca uwagi. Kolejne pieniadze wyrzucone w bloto. A np. te reklamy na tramwajach...Marnotrawstwo. 0 skutecznosci. Ulotek tez nikt nie bierze, a Ci co biora to wyrzucaja do smieci i nawet nie popatrza co to. To gowno jest, ale jak zapytasz jakiegos studenta we Wrocku "znasz jakas szkole jezykowa?" to bez wahania odpowie Profi Lingua. Skad ja zna? Ano ulotki w/w sa (a przynajmniej byly jeszcze jakis czas temu) wszedzie. Az sie rzygac chcialo. [color=blue] > Chyba, że lubisz czytać ten kolorowy > syf?[/color]
Rozmawiamy o reklamodawcy.
pozdr PG
grzeda napisał(a):[color=blue] > albo robia herbate. [/color] Herbata? To pikuś. Prysznic zdążę wziąć. A na Polsacie to i kąpiel na luzie zaliczę. -- Krzysiek
Borys Pogoreło pisze:[color=blue] > Dnia Tue, 16 Mar 2010 15:54:41 +0100, grzeda napisał(a): >[color=green][color=darkred] >>> Nie prościej je od razu wrzucić do najbliższego śmietnika? ;)[/color] >> A dlaczego?[/color] > > Bo to się głównie do tego sprowadza. Chyba, że lubisz czytać ten kolorowy > syf? >[/color] No tak, to po co jeść skoro zaraz to wysrasz, po co wychodzić z domu skoro zaraz będziesz wracać i w ogóle po ch... się rodzić jak zaraz do piachu. Skoro jest ktoś gotowy zapłacić za druk i kolportaż i uważa że mu się to opłaci to dlaczego tego nie wziąć, przecież tyle ludzi bez pracy dookoła. Nawet jak weźmiesz tą ulotkę do podtarcia to też jakąś korzyść odniesiesz. Nie zawsze znajdzie się Turbodymomen gotowy na ratunek ;)
Dnia Tue, 16 Mar 2010 23:26:07 +0100, Ranger napisał(a): [color=blue] > Skoro jest ktoś gotowy zapłacić za druk i kolportaż i uważa że mu się to > opłaci to dlaczego tego nie wziąć, przecież tyle ludzi bez pracy dookoła. > Nawet jak weźmiesz tą ulotkę do podtarcia to też jakąś korzyść > odniesiesz. Nie zawsze znajdzie się Turbodymomen gotowy na ratunek ;)[/color]
Gdyby nie drukowali na kredowanym, to faktycznie byłby z tego jakiś pożytek.
-- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl
Borys Pogoreło pisze: [color=blue] > Gdyby nie drukowali na kredowanym, to faktycznie byłby z tego jakiś > pożytek.[/color]
No to jest jakaś myśl. Drukować ulotki na papierze toaletowym - założę się, że ludzie od razu chętniej by je brali ;)
Ranger wrote:[color=blue] > Nawet jak weźmiesz tą ulotkę do podtarcia to też jakąś korzyść > odniesiesz.[/color]
a próbowałes chociaż raz?
W dniu 2010-03-16 14:32, Borys Pogoreło pisze:[color=blue] > Dnia Tue, 16 Mar 2010 13:17:18 +0100, Icek napisał(a): >[color=green] >> dorywcza, niezobowiazujaca. Dobra stawka[/color] > > Nie prościej je od razu wrzucić do najbliższego śmietnika? ;)[/color]
Nie. Rozpałka zawsze się przyda :) . Zwłaszcza na takim papierze jak np kaufland się reklamuje.
Cyprian
Neo[EZN] wrote:[color=blue] > Borys Pogoreło pisze: >[color=green] >> Gdyby nie drukowali na kredowanym, to faktycznie byłby z tego jakiś >> pożytek.[/color] > > No to jest jakaś myśl. Drukować ulotki na papierze toaletowym - założę > się, że ludzie od razu chętniej by je brali ;)[/color]
niestety ciężko się na takim papierze drukuje i jest to kosztowne, dlatego jeszcze nie ma.
witek pisze:[color=blue] > Ranger wrote:[color=green] >> Nawet jak weźmiesz tą ulotkę do podtarcia to też jakąś korzyść >> odniesiesz.[/color] > > > a próbowałes chociaż raz? >[/color] No tak widzę, że młodym to trzeba wszystko pod nos podstawić, w tym przypadku pod tyłek :) Nawet wyborczą się nie podetrzesz bez wcześniejszego uzdatnienia jej poprzez "pomiętolenie" i "zmechacenie". :) W ten sposób każdą ulotkę na papierze nie kredowym można użyć w sytuacji wyższej konieczności :)))
Ranger wrote:[color=blue] > No tak widzę, że młodym to trzeba wszystko pod nos podstawić, w tym > przypadku pod tyłek :) > Nawet wyborczą się nie podetrzesz bez wcześniejszego uzdatnienia jej > poprzez "pomiętolenie" i "zmechacenie". :) > W ten sposób każdą ulotkę na papierze nie kredowym można użyć w > sytuacji wyższej konieczności :)))[/color]
Wiesz, w razie wyższej konieczności to można to zrobić nawet liściem pokrzywy ;-)
-- Pozdrawiam Tomek
Dnia Wed, 17 Mar 2010 13:35:48 +0100, ...:::Tomek:::... napisał(a): [color=blue][color=green] >> W ten sposób każdą ulotkę na papierze nie kredowym można użyć w >> sytuacji wyższej konieczności :)))[/color] > > Wiesz, w razie wyższej konieczności to można to zrobić nawet liściem > pokrzywy ;-)[/color]
W takich warunkach to się szuka łopianu. :)
-- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl
> >> W ten sposób każdą ulotkę na papierze nie kredowym można użyć w[color=blue][color=green][color=darkred] > >> sytuacji wyższej konieczności :)))[/color] > > > > Wiesz, w razie wyższej konieczności to można to zrobić nawet liściem > > pokrzywy ;-)[/color] > > W takich warunkach to się szuka łopianu. :)[/color]
tak czy siak polowa dyskusji z tej grupy widac dotyczy sytuacji wyprozniania ;)
Icek
Dnia Wed, 17 Mar 2010 17:41:53 +0100, Icek napisał(a): [color=blue][color=green] >> W takich warunkach to się szuka łopianu. :)[/color] > > tak czy siak polowa dyskusji z tej grupy widac dotyczy sytuacji wyprozniania > ;)[/color]
Bo ileż można o tych psich kupach... ;)
-- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl
Icek wrote:[color=blue] > > tak czy siak polowa dyskusji z tej grupy widac dotyczy sytuacji wyprozniania[/color] skrzynek pocztowych ze smiecia
W dniu 2010-03-17 17:23, Borys Pogoreło pisze:[color=blue] > W takich warunkach to się szuka łopianu. :)[/color]
Jak jesteś w stanie wyższej konieczności to nie szukasz, tylko bierzesz to co masz pod ręką :-)
-- Pozdrawiam Tomek
grzeda zapodal(a): [color=blue] > Reklamy w telewizji tez nie dzialaja. Kretyni z dzialow marketingu > wydaja miliony na reklamy, a przeciez w ogole nie musieliby. Wszyscy > przelaczaja przeciez na inne kanaly, albo robia herbate. Na billboardy[/color]
odważna teza, jednak całkowicie nieprawdziwa.
-- pozdrawiam, Zbylut * Usenet news. Learn what you know, share what you don't *
Witam!
Dnia 18-03-2010 o 22:26:22 Zbylut <Zbylut@nowhere.zzz> napisał(a): [color=blue] > grzeda zapodal(a): >[color=green] >> Reklamy w telewizji tez nie dzialaja. Kretyni z dzialow marketingu >> wydaja miliony na reklamy, a przeciez w ogole nie musieliby. Wszyscy >> przelaczaja przeciez na inne kanaly, albo robia herbate. Na billboardy[/color] > > odważna teza, jednak całkowicie nieprawdziwa. >[/color]
Oczywiście! Zabawne, że jednymi z bardziej podatnych na przekaz reklamowy są ci przekonani, że to ich nie dotyczy :-) Polecam lekturę: Oliviero Toscani - "Reklama uśmiechnięte ścierwo" (twórca rewolucyjnej kampanii United Colors of Benetton).
-- Zdrówka - Wojtek H.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|
|
|