|
|
|
wyjÄ…tkowa |
|
|
Witam wszystkich!
Sledzac aktywnosc pewnego osobnika na roznych grupach USENET-u, mozna bylo zapoznac sie z podanymi przez niego (ale skopiowanymi z innej grupy, niz ze niby sam wymyslil...) linkami, z ktorych przywoluje jeden, prowadzacy do sonicbomb-u .com: [url]http://sonicbomb.com[/url] To stara witryna, znana userom z lat jeszcse 90., chwalebna, bo miala jako jedna z pierwszych wspaniale nagrania z wybuchow atomowych... Ja tylko skoncetruje sie na jednym z innych nagran: [url]http://sonicbomb.com/xv1.php?vid=vietnam&id=331&ttitle=The%20Battle%20of%20Ia%20Drang&s=48&w=560&h=420[/url]
To jest klimat naszych czasow "chmurnej i dumnej" mlodosci - przelamany czas post-hippisowski z uwzglednieniem USA jako jedynego DOBREGO wroga komunazizmu... Ten film doskonale wrecz opowiada - obrazem i muzyka - jak bardzo bylismy "w poprzek" owczesnych mlodziezowych trendow swiatowych... Ni to hippie - ni to - punk... ni to - tradycja i konserwatyzm z lat II wojny swiatowej...
Dlaczego o tym na naszej grupie? Bo jak pamietamy - wsrod mlot-cieszy w-skiej z tzw. dobrych domow panowala wtedy moda na hemerykanskie jakiekowlwiek elementy ubioru wojskowego - z czego m.in. dobrze zyli obecni w np. TVP prezenterzy pogody... (pozdrawiam moich dobrodziejow!), handlujacy na "Skrze" takim demobilem z RFN-u...
Mam pytanie - kto jeszcze moze cos powiedziec na ten temat - ubiorow "alternatywnych" w latach 80. w Warszawie? Ze szczegolnym uwzglednieniem tych wlasnie "parek", pasow, gaci etc.
Uklony
kpawlak -- Tylko nie po oczach!! Tylko nie polityka!!! :)) Witryna P.R.W.: [url]http://www.prw.waw.pl/[/url] ....a PKiN im. Jozefa Wissarionowicza ksywa bandycka "Stalin" - IMHO powinien zostac zburzony! "kpawlak to jad w najczystszej postaci, łatwo się samemu zatruć"
On Wed, 31 Dec 2008 02:49:19 +0100, kpawlak <kpawlak/./\"wytnij.to\"/./@asme.pl> wrote: [color=blue] >Mam pytanie - kto jeszcze moze cos powiedziec na ten temat - ubiorow >"alternatywnych" w latach 80. w Warszawie? Ze szczegolnym uwzglednieniem >tych wlasnie "parek", pasow, gaci etc.[/color]
A co chcesz wiedziec? Moja M65 już jako kamizelka bez ęekawów nadal wisi w szafie. Tylko że przysłana z USA przez brata mojej Babci a nie kupiona na Skrze czy w Rembertowie. Tak koło '85-86. Większ± odwag± było łażenie w spodniach czy butach LWP bo za to ganiała i milicja i WSW. Co ciekawe zburzona niedawno "Chemia" na Brackiej prowadziła sprzedaż br±zowych (czarne miało tylko lotnictwo) opinaczy wojskowych jako obuwia roboczego. Kwitek od zakupu uratował wielokrotnie tyłek mojemu kumplowi. Mnie w Sanoku w 1986 roku nie uratowało nic przed paronastoma godzinami na WSW w 26 pułku czołgów, potem na komendzie MO, mandatem od milicji i konfiskat± kurtki od czołgowego kombinezonu roboczego tzw. czarnucha. Wyłuskali mnei na dworcu PKS podczas wyjazdu w góry. Mimo wszywki "odzież robocza" zarzucono mi "bezprawne wykorzystywanie elementów umundurowania junaka Obrony Cywilnej" - totalnie nieprawdziwe ale co będę tłumaczył bo to było jak kopanei się z koniem - oni i tak wiedzieli wszystko lepiej. Natomiast jako poszukiwane obuwie do łażenia po górach w latach 80-tych wykorzystywano tzw. "bundeswehrki" - wysokie sznurowane buty produkowane przez jak±¶ spółdzielnię na zamówienie armii RFN. Czasami do kupienia w jednym ze sklepów na Chmiejnej - chwilowo zwanej wtedy Rutkowskiego.
Zdrówko
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|
|
|