ronda - ku przestrodze, episode 2

Menu
 
wyjątkowa
Użytkownik "Mariusz" <mpopiolek@gmail.com> napisał w wiadomości
news:9235240d-eb76-4fda-a089-43ac8e63f09c@15g2000yqy.googlegroups.com...[color=blue]
>Witam
>
>W niedzielę miałem kolizję na pl. Sprzymierzonych. Wjeżdzałem z
>Piastów ze środkowego pasa na środkowy, najechał na mnie samochód
>wjeżdzający z lewego pasa na wewnętrzny pas. Sprawca ściął zakręt
>wjeżdzając na swój pas i zahaczył mnie, ale twiedził że to ja
>najechałem na niego wjeżdzając na wewnętrzny pas. Najciekawszy był
>komentarz policjantów. Powiedzieli oni że nawet jakbym wjechał na
>wewnętrzny pas (uszkodzenia samochodów wykluczały jednak całkowicie
>taką możliwość) to i tak miałem pierwszeństwo (reguła prawej ręki).
>Tak więc radzę uważać na rondach na wjeżdzających po prawej stronie, w
>razie czego to oni będą mieli rację.
>
>Pozdrawiam
>MP[/color]

Podbijam wątek z listopada 2009, ponieważ dzisiaj spotkała mnie analogiczna
(na szczęście bez finału w postaci stłuczki) sytuacja na pl. Grunwaldzkim.
Zostałem zbesztany przez damę w średnim wieku prowadzącą Suzuki Vitarę na
bydgoskich numerach (nota bene, czy tylko w moim mniemaniu kobieta w średnim
wieku prowadząca nowego SUV-a jest najgorszym typem kierowcy?) za to, że
wjeżdżając z prawego pasa al. Piłsudskiego na pl. Grunwaldzki (od strony pl.
Odrodzenia) ośmieliłem się zająć środkowy pas, podczas gdy według niej
miejsce na tym pasie należało się jej (wjeżdżała z lewego pasa). Do małego
BUM zabrakło niecałego metra. Na szczęście jeszcze na Piłsudskiego
zauważyłem, że po mojej lewej stronie jedzie mój ulubiony typ kierowcy, więc
miałem czas na to, aby przygotować się do zastosowania zasady ograniczonego
zaufania i wcielenia jej w życie na rondzie. Zatrzymawszy się na pierwszych
pasach na placu, pani demonstracyjnie mnie obtrąbiła i "gestykulacyjnie
poniżyła", wobec czego postanowiłem uchylić szybę i z nią porozmawiać.
Przebieg rozmowy był mniej więcej następujący:

- Czy mogę wiedzieć, o co pani chodzi? Miałem pierwszeństwo.
- JESZCZE CZEGOŚ CHCESZ GÓWNIARZU? UWAŻAJ, BO ZADZWONIĘ NA POLICJĘ!!!
- Radziłbym najpierw sprawdzić układ tego skrzyżowania i poznać zasady
wjazdu na rondo.
- PRZECIEŻ TO OCZYWISTE, ŻE WJEŻDŻAJĄC NA RONDO TRZEBA ZAJĄĆ PIERWSZY PAS PO
PRAWEJ!!!
- Niech się pani najpierw poduczy przepisów.
- JA NIE ZNAM PRZEPISÓW??!! JA NIE ZNAM PRZEPISÓW, GÓWNIARZU??!!
- Jest pani z Bydgoszczy, nawet nie zna pani dobrze tego miasta.

Zamknąłem szybę i pojechałem dalej, pani jeszcze trochę musiała sobie ulżyć,
bo trąbiła jak w orszaku weselnym nawet po tym jak zjechałem z ronda. W
sumię się jej nie dziwię, była w wieku, w którym nawet chwilowy brak plastra
z hormonami usprawiedliwa taką, a nie inną reakcję. Z drugiej jednak strony,
może nacisnąłem pedał hamulca zbyt pochopnie, mój wiekowy opel jednak wymaga
malowania w kilku miejscach...

of



Użytkownik "olofil" <o_l_o_f_i_l_(wytnij_)@op.pl> napisał w wiadomości
news:hvqooq$hu6$1@inews.gazeta.pl...
-------------

norma :)
mam starego fiacika cc, czekam na kogoś chętnego na rondach :)
Podobna sytuacja na prostej jest na Krzywoustego, od Turzynu do Bramy, na
wysokości Bol Śmiałego.
Niedowidzący nie widzą, ze pas ruchu przesuwa sie o 3 metry w prawo, zgodnie
z liniami. Trzeba uważać zeby nie jechać tam równolegle z kierowcą
specjalnej troski.

Jacek

> wjeżdżając z prawego pasa al. Piłsudskiego na pl. Grunwaldzki (od strony[color=blue]
> pl. Odrodzenia) ośmieliłem się zająć środkowy pas, podczas gdy według niej
> miejsce na tym pasie należało się jej (wjeżdżała z lewego pasa).[/color]

A tak z ciekawosci to jaki ona pas powinna zajac ?
Na grunwaldzkim sa trzy pasy tak?

Użytkownik "Zdzicho" <no_spam@hot.pl> napisał w wiadomości
news:4c20f179$0$2602$65785112@news.neostrada.pl...[color=blue][color=green]
>> wjeżdżając z prawego pasa al. Piłsudskiego na pl. Grunwaldzki (od strony
>> pl. Odrodzenia) ośmieliłem się zająć środkowy pas, podczas gdy według
>> niej miejsce na tym pasie należało się jej (wjeżdżała z lewego pasa).[/color]
>
> A tak z ciekawosci to jaki ona pas powinna zajac ?
> Na grunwaldzkim sa trzy pasy tak?[/color]

Jeśli wjeżdzasz na rondo z lewego pasa (droga 2-pasmowa) to zajmujesz
wyłącznie lewy pas na rondzie (wewnętrzny).

Jeśli wjeżdzasz z prawego pasa (droga 2-pasmowa) na rondo z 3 pasami, to
mozesz zająć każdy pas z wyjątkiem skrajnego lewego (wewnętrznego), czyli
prawy lub środkowy.

Jeśli ilość pasów przed rondem i na nim jest taka sama, to wjeżdza sie
analogicznie.
Tak mnie uczono na kursie jakies 10 lat temu

Jacek



W dniu 22.06.2010 19:54, Jacek pisze:

[color=blue]
>
> Je�li ilo�� pas�w przed rondem i na nim jest taka sama, to wje�dza sie
> analogicznie.
> Tak mnie uczono na kursie jakies 10 lat temu
>[/color]

I to jest najgorsze - nie twoja wiedza oczywiście - ale różne szkoły
jazdy po rondach mnie uczono, że:
2 pasy ruchu 3 pasy na rondzie:
- prawy na zew
- lewy -> śr i wew
3 pasy ruchu
- prawy -> zew
- śr -> śr
- lewy -> wew
7 wjazdów i 6 pasów ruchu na rondzie
- 1-6 - analogicznie
- skrajny lewy wybiera 2 wewnętrzne

Po prostu, z prawego zawsze na prawy, nie ważne czy dwa czy 3 czy 4 pasy
ruchu przed i na rondzie czy ze z prawej pierwszeństwo

Przynajmniej ja tak jeżdżę, tak widzę innych że robią a jeszcze nikomu
nie wadziłem na wjeździe czy ktoś mi.

Użytkownik "polutt" <polutt@megapliki.pl> napisał w wiadomości
news:hvqul8$jg0$1@news.task.gda.pl...
[color=blue]
> Po prostu, z prawego zawsze na prawy, nie ważne czy dwa czy 3 czy 4 pasy
> ruchu przed i na rondzie czy ze z prawej pierwszeństwo
>
> Przynajmniej ja tak jeżdżę, tak widzę innych że robią a jeszcze nikomu
> nie wadziłem na wjeździe czy ktoś mi.[/color]

nie zebym tutaj jakąś dyspute początkował, ale zobacz regułę prawej ręki -
pojazd po prawej ma pierwszeństwo i tym samym wybór pasa.
I to sie potwierdzało w mojej szkole, z lewego pasa zawsze na lewy, a ten z
prawego moze wszedzie z wyjątkiem lewego.
No ale jestem ciekaw co na to kodeks :)

Jacek


Masz racje. Tak wynika z kodeksu. Z prawego pasa na zewnetrzny lub srodkowy,
z lewego tylka na wewnetrzny.
Ale powiem szczerze, ze jest to moim zdaniem niedobra zasada. Powoduje ona
mozna rzecz blokade jednego pasa...
Jesli jakies auto jedzie wewnetrznym pasem ronda to kierowca na pasie lewym
na wjezdzie musi stac i czekac bez sensu...
nie moze sobie wjechac na pas srodkowy bo a nuz kierowca z prawego wpadnie
na pomysl aby sobie tam wjechac.
Co w przypadku gdyby rondo mialo 4 pasy a tylko dwie nitki wjazdowe?
Blokowane sa az 3 pasy!
Ja tak nie jezdze i zawsze kiedy wjezdzam z prawego pasa to zajmuje
zewnetrzny pas na rondzie.. tak tez polecam wszystkim mimo pozytywnej dla
nich interpretacji policji w przypadku kolizji. Zreszta jak zauwazylem w
Szczecinie jezdzi tak znakomita wiekszosc kierowcow.
Stanowczo lepiej by bylo aby kierowca z prawego pasa byl zobowiazany wjechac
na pas zewnetrzny, lewego na srodkowy a wewnetrzny byl pozostawiony dla
kierowcow juz jadacych po rondzie.

Pozdrawiam,
Zenek

Użytkownik "Jacek" <stoout@wp.pl> napisał w wiadomości
news:hvr03c$f76$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
> Użytkownik "polutt" <polutt@megapliki.pl> napisał w wiadomości
> news:hvqul8$jg0$1@news.task.gda.pl...
>[color=green]
>> Po prostu, z prawego zawsze na prawy, nie ważne czy dwa czy 3 czy 4 pasy
>> ruchu przed i na rondzie czy ze z prawej pierwszeństwo
>>
>> Przynajmniej ja tak jeżdżę, tak widzę innych że robią a jeszcze nikomu
>> nie wadziłem na wjeździe czy ktoś mi.[/color]
>
> nie zebym tutaj jakąś dyspute początkował, ale zobacz regułę prawej ręki -
> pojazd po prawej ma pierwszeństwo i tym samym wybór pasa.
> I to sie potwierdzało w mojej szkole, z lewego pasa zawsze na lewy, a ten
> z prawego moze wszedzie z wyjątkiem lewego.
> No ale jestem ciekaw co na to kodeks :)
>
> Jacek
>[/color]

Użytkownik "Zenobiusz" <brak@szczecin.pl> napisał w wiadomości
news:4c210cd7$0$19178$65785112@news.neostrada.pl...
[color=blue]
> Stanowczo lepiej by bylo aby kierowca z prawego pasa byl zobowiazany
> wjechac na pas zewnetrzny, lewego na srodkowy a wewnetrzny byl
> pozostawiony dla kierowcow juz jadacych po rondzie.[/color]

I dzięki temu zewnętrzny pas ronda byłby permanentnie zablokowany przez
samochody wjeżdżające na rondo i próbujące z niego zjechać. Ja na przykład
dzisiaj chciałem zająć środkowy pas na pl. Grunwaldzkim właśnie dlatego, że
pas zewnętrzny był już zajęty przez samochody próbujące zjechać na ul.
Śląską. Pozostałe dwa pasy były wolne.

of

Jesli przyjmiemy, ze zewnetrzny pas ronda sluzy tylko i wylacznie do zjazdu
z ronda to tak.
Ale tak nie jest... jezdisz autem wiec wiesz, ze masa ludzi ciagnie
zewnetrznym pasem przez cale rondo bo sie boja wjechac na inne pasy. To
dlatego czesto zewnetrzny pas jest blokowany.

Pozdrawiam,
Zenek

Użytkownik "olofil" <o_l_o_f_i_l_(wytnij_)@op.pl> napisał w wiadomości
news:hvr2np$plh$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
> Użytkownik "Zenobiusz" <brak@szczecin.pl> napisał w wiadomości
> news:4c210cd7$0$19178$65785112@news.neostrada.pl...
>[color=green]
>> Stanowczo lepiej by bylo aby kierowca z prawego pasa byl zobowiazany
>> wjechac na pas zewnetrzny, lewego na srodkowy a wewnetrzny byl
>> pozostawiony dla kierowcow juz jadacych po rondzie.[/color]
>
> I dzięki temu zewnętrzny pas ronda byłby permanentnie zablokowany przez
> samochody wjeżdżające na rondo i próbujące z niego zjechać. Ja na przykład
> dzisiaj chciałem zająć środkowy pas na pl. Grunwaldzkim właśnie dlatego,
> że pas zewnętrzny był już zajęty przez samochody próbujące zjechać na ul.
> Śląską. Pozostałe dwa pasy były wolne.
>
> of[/color]

Witam!

Jesli juz tak ladnie wytlumaczyliscie wjazd, to prosze o "aktualne"
wyjasnienie zjazdu.

Pozdrawiam
alacak

alacak pisze:[color=blue]
> Jesli juz tak ladnie wytlumaczyliscie wjazd, to prosze o "aktualne"
> wyjasnienie zjazdu.[/color]

Wyjaśnię na przykładzie placu Grunwaldzkiego.
Zjeżdżając z pasa środkowego na zewnętrzny zawsze ustępujemy
pierwszeństwa pojazdowi jadącemu zewnętrznym pasem, nawet jeśli on nie
zjeżdża w ten sam zjazd co my (jedzie dalej). Zjeżdżając wybieramy pas
lewy lub prawy, jak nam pasuje, chyba, że znaki poziome mówią inaczej.
Pozdrawiam,

--
Artur Pawłowski
apawlowski(at)list(dot)pl

> Zostałem zbesztany przez damę w średnim wieku prowadzącą[color=blue]
> Suzuki Vitarę na bydgoskich numerach (nota bene, czy tylko
> w moim mniemaniu kobieta w średnim wieku prowadząca nowego
> SUV-a jest najgorszym typem kierowcy?) za to, że
> wjeżdżając z prawego pasa al. Piłsudskiego na pl.
> Grunwaldzki (od strony pl. Odrodzenia) ośmieliłem się
> zająć środkowy pas, podczas gdy według niej miejsce na tym
> pasie należało się jej (wjeżdżała z lewego pasa).[/color]

Rozczaruję Cię, ale niestety ona miała rację :-). Nie miałeś
pierwszeństwa. Oczywiście jeśli chodzi o samą sytuację, bo
dalszy przebieg zdarzenia nie świadczy już o niej za
dobrze...

> Rozczaruję Cię, ale niestety ona miała rację :-). Nie[color=blue]
> miałeś pierwszeństwa.[/color]

Sorry, źle przeczytałem Twojego posta. Miałeś rację ;-)))).
Jakoś mnie przyćmiło i zrozumiałem że ona poruszała się już
po lewym pasie samego ronda i zmieniała go na środkowy, a
nie że wjeżdżała razem z Tobą z tej samej ulicy :-).

olofil wrote:
[color=blue]
> Podbijam wątek z listopada 2009, ponieważ dzisiaj spotkała mnie
> analogiczna (na szczęście bez finału w postaci stłuczki) sytuacja na
> pl. Grunwaldzkim. Zostałem zbesztany przez damę w średnim wieku
> prowadzącą Suzuki Vitarę na bydgoskich numerach (nota bene, czy tylko
> w moim mniemaniu kobieta w średnim wieku prowadząca nowego SUV-a jest
> najgorszym typem kierowcy?) za to, że wjeżdżając z prawego pasa al.
> Piłsudskiego na pl. Grunwaldzki (od strony pl. Odrodzenia) ośmieliłem
> się zająć środkowy pas, podczas gdy według niej miejsce na tym pasie
> należało się jej (wjeżdżała z lewego pasa). Do małego BUM zabrakło
> niecałego metra. Na szczęście jeszcze na Piłsudskiego zauważyłem, że
> po mojej lewej stronie jedzie mój ulubiony typ kierowcy, więc miałem
> czas na to, aby przygotować się do zastosowania zasady ograniczonego
> zaufania i wcielenia jej w życie na rondzie. Zatrzymawszy się na
> pierwszych pasach na placu, pani demonstracyjnie mnie obtrąbiła i
> "gestykulacyjnie poniżyła", wobec czego postanowiłem uchylić szybę i
> z nią porozmawiać. Przebieg rozmowy był mniej więcej następujący:[/color]

Jeśli trzymać się bezrefleksyjnie litery prawa, to pewnie Ty miałes
rację.
Wg przyjętych obyczajów i na zdrowy rozum, to kobieta miała rację -
praktyka jest tak, że wjeżdża sie na ten sam pas na rondzie na którym
sie wcześniej było na wjeździe, aby niepotrzebnie nie komplikować. Na
nowych rondach przy wjazdach maluje się nawet czasami linię ciągłą, aby
wymóc takie rozwiązanie - np to rondo Ku Słoncu - Boh. Wawy.

Ona postąpiła z glową i zwyczajem społecznym, a Ty "tylko wykonywałeś
rozkazy" kodeksu ;-)

pozdrawiam

--
Piotr

Użytkownik "s@piens" <kolmi.no$pam@o2.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:4c21c3f6$0$17099$65785112@news.neostrada.pl...[color=blue]
>
> Ona postąpiła z glową i zwyczajem społecznym, a Ty "tylko wykonywałeś
> rozkazy" kodeksu ;-)[/color]

podobnie wjazd z ul.5 lipca na pl.sprzymierzonych: liniami masz niejako
narzucone, ze z prawego pasa na skrajny zewnętrzny a z lewego na środkowy.
Nijak to sie ma do przepisów na rondzie, ale tak juz jest

Jacek

[color=blue]
> Jeśli trzymać się bezrefleksyjnie litery prawa, to pewnie Ty miałes rację.
> Wg przyjętych obyczajów i na zdrowy rozum, to kobieta miała rację -
> praktyka jest tak, że wjeżdża sie na ten sam pas na rondzie na którym
> sie wcześniej było na wjeździe, aby niepotrzebnie nie komplikować. Na
> nowych rondach przy wjazdach maluje się nawet czasami linię ciągłą, aby
> wymóc takie rozwiązanie - np to rondo Ku Słoncu - Boh. Wawy.[/color]

niektórym to i tam za mało linii - widziałem już blondynkę, która jadąc
od kefira z lewego pasa usiłowała od razu skręcić w lewo - wjechała na
wewnętrzne kółko (w kierunku odwrotnym do właściwego) i stanęła, bo
nagle się okazało, że wszyscy jechali jej pod prąd :D

takie malowanie ma sens jedynie na takich małych rondach, gdzie z góry
wyznacza się z którego pasa gdzie można zjechać

Witam!

Użytkownik "Artur Pawłowski" <brak@maila.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4c219caa$0$17092$65785112@news.neostrada.pl...
[color=blue]
> Wyjaśnię na przykładzie placu Grunwaldzkiego.
> Zjeżdżając z pasa środkowego na zewnętrzny zawsze ustępujemy pierwszeństwa
> pojazdowi jadącemu zewnętrznym pasem,[/color]

Przy okazji - to kretynizm do kwadratu - przeciez nie widze jego prawego
kierunkowskazu.
A odwrotnie bylo by OK i sprawniej.
[color=blue]
> nawet jeśli on nie zjeżdża w ten sam zjazd co my (jedzie dalej).
> Zjeżdżając wybieramy pas lewy lub prawy, jak nam pasuje, chyba, że znaki
> poziome mówią inaczej.[/color]

A teraz zjezdzaja zewnetrzny i srodkowy w 2 pasy - kazdy w swoj, czy
zewnetrzny sobie wybiera?

Pozdrawiam
alacak

On 2010-06-23 14:16, alacak wrote:
[color=blue]
> Przy okazji - to kretynizm do kwadratu - przeciez nie widze jego prawego
> kierunkowskazu.
> A odwrotnie bylo by OK i sprawniej.[/color]

odwrotnie było pare dobrych lat temu za "starych przepisów" i nic to nie
zmienia... imho traktowanie pasów ronda jak zwykłych pasów ruchu jest
bardziej logiczne niż rozglądanie się czy ktoś z wewnętrznego pasa nie
chce nagle sobie zjechać zajeżdżając Ci drogę...
[color=blue]
>[color=green]
>> nawet jeśli on nie zjeżdża w ten sam zjazd co my (jedzie dalej).
>> Zjeżdżając wybieramy pas lewy lub prawy, jak nam pasuje, chyba, że
>> znaki poziome mówią inaczej.[/color]
>
> A teraz zjezdzaja zewnetrzny i srodkowy w 2 pasy - kazdy w swoj, czy
> zewnetrzny sobie wybiera?[/color]

zjeżdżając z ronda przyklejamy się jak najbliżej zewnętrznego pasa

W dniu 2010-06-23 10:20, s@piens pisze:
[color=blue]
> Jeśli trzymać się bezrefleksyjnie litery prawa, to pewnie Ty miałes[/color]
rację.[color=blue]
> Wg przyjętych obyczajów i na zdrowy rozum, to kobieta miała rację -
> praktyka jest tak, że wjeżdża sie na ten sam pas na rondzie na którym
> sie wcześniej było na wjeździe, aby niepotrzebnie nie komplikować.[/color]

Ale chwila. Przecież nie określa się pasów "1" i "2" i nie wjeżdżasz na
rondo na pas "1" i "2" tylko poruszasz się pasem lewym lub prawym (w
stosunku do kierunku jazdy), albo pasem wewnętrznym lub zewnętrznym (w
stosunku do osi drogi). I na rondo wjeżdżasz na pas lewy, czyli na pas
wewnętrznym. A lewy to lewy, skrajny, albo wewnętrzny, czyli najbliżej
środka ronda. Wychodzi, ze pas "środkowy: na rondzie zostaje wolny i
tutaj zgodnię z zasadą prawej strony, pierszeństwo ma osoba jadąca po
twojej lewej stronie, czyli jadąca pasem prawym lub zewnętrznym.

--
** Pzdr Mareczek | SQ1NDX | GG #1317273 **
* ..: Galeria fotograficzna Mareczka :.. *
* ..: Statystyki grup dyskusyjnych :.. *
**** [url]http://www.mareczek.szczecin.pl[/url] *****

Witam!

Użytkownik "Olek" <alexhawk@usuntentekst_onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hvt7dv$j6s$1@news.onet.pl...
[color=blue]
> odwrotnie było pare dobrych lat temu za "starych przepisów"[/color]

i bylo dobrze - jak jakas lajza wlecze sie zewnetrznym, to nie ustepuje.
[color=blue]
> i nic to nie zmienia... imho traktowanie pasów ronda jak zwykłych pasów
> ruchu jest bardziej logiczne niż rozglądanie się czy ktoś z wewnętrznego
> pasa nie chce nagle sobie zjechać zajeżdżając Ci drogę...[/color]

Ale ten z zewnetrznego widzi, ze z wewnetrznego chce zjechac. A tak to
loteria, lub tak jak ja robie - zjezdzam z duza przewaga predkosci.
[color=blue]
> zjeżdżając z ronda przyklejamy się jak najbliżej zewnętrznego pasa[/color]

Cos nie bardzo to widze - z wewnetrznego zjezdzam w prawy?

Pytam, bo nieraz widze gosci z zewnetrznego zajezdzajacych mi lewy pas, gdy
ja zjezdzam z wewnetrznego.

Pozdrawiam
alacak

W dniu 2010-06-23 17:47, Mareczek pisze:
[color=blue]
> twojej lewej stronie, czyli jadąca pasem prawym lub zewnętrznym.[/color]

Oczywiście po Twojej PRAWEJ stronie :)


Użytkownik "Mareczek" <mpaw82@wupe.peel> napisał w wiadomości news:hvtab1$rk0$1@news.onet.pl...[color=blue]
> Ale chwila. Przecież nie określa się pasów "1" i "2" i nie wjeżdżasz na
> rondo na pas "1" i "2" tylko poruszasz się pasem lewym lub prawym (w
> stosunku do kierunku jazdy), albo pasem wewnętrznym lub zewnętrznym (w
> stosunku do osi drogi). I na rondo wjeżdżasz na pas lewy, czyli na pas
> wewnętrznym. A lewy to lewy, skrajny, albo wewnętrzny, czyli najbliżej
> środka ronda. Wychodzi, ze pas "środkowy: na rondzie zostaje wolny i
> tutaj zgodnię z zasadą prawej strony, pierszeństwo ma osoba jadąca po
> twojej lewej stronie, czyli jadąca pasem prawym lub zewnętrznym.
>[/color]
Jechałeś drugim pasem od prawej
i jeżeli znalazleś się na trzecim od prawej to znaczy, że pasy zmieniłeś
i musisz stosować się do przepisów przy zmianie pasa ruchu.


Użytkownik "Jacek" <stoout@wp.pl> napisał w wiadomości news:hvsh5i$d2n$1@inews.gazeta.pl...
[color=blue]
>
> podobnie wjazd z ul.5 lipca na pl.sprzymierzonych: liniami masz niejako
> narzucone, ze z prawego pasa na skrajny zewnętrzny a z lewego na środkowy.
> Nijak to sie ma do przepisów na rondzie, ale tak juz jest[/color]

Wygląda, że masz jakiś swój prywatny kodeks drogowy.
jeśli się mylę to podaj podstawę prawną.
Właśnie dla "myślących inaczej" namalowano linie.


Użytkownik "Jacek" <stoout@wp.pl> napisał w wiadomości news:hvr03c$f76$1@inews.gazeta.pl...
[color=blue]
> nie zebym tutaj jakąś dyspute początkował, ale zobacz regułę prawej ręki -
> pojazd po prawej ma pierwszeństwo i tym samym wybór pasa.[/color]

Nie. Reguła prawej ręki nic nie mówi o wyborze pasa.
zmiana pasa jest opisana w art.22 PoRD.
Jezeli pojazd jadacy prawym pasem chce wjechać na lewy, to musi
ustapić pierwszeństwa temu ktory juz jest na nim. Nie liczy się to, że wjeżdza
on z prawej strony.


Użytkownik "Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> napisał w wiadomości news:hvsbou$tdj$1@news.onet.pl...[color=blue][color=green]
> > Rozczaruję Cię, ale niestety ona miała rację :-). Nie
> > miałeś pierwszeństwa.[/color]
>
> Sorry, źle przeczytałem Twojego posta. Miałeś rację ;-)))).
> Jakoś mnie przyćmiło i zrozumiałem że ona poruszała się już
> po lewym pasie samego ronda i zmieniała go na środkowy, a
> nie że wjeżdżała razem z Tobą z tej samej ulicy :-).
>[/color]
potwierdza się zasada, że pierwsza mysl jest najlepsza.
Dobrze, że go zbeształa bo zajechał jej drogę. Poruszał się
prawym pasem i zmienił go na srodkowy na którym ona była.
Zajechał drogę.

W dniu 2010-06-23 22:54, Tolkos pisze:
[color=blue]
> Jechałeś drugim pasem od prawej[/color]

A czemu nie pierwszym od lewej?

--
** Pzdr Mareczek | SQ1NDX | GG #1317273 **
* ..: Galeria fotograficzna Mareczka :.. *
* ..: Statystyki grup dyskusyjnych :.. *
**** [url]http://www.mareczek.szczecin.pl[/url] *****

Użytkownik "Tolkos" <ers3e4@tyre.pl> napisał w wiadomości
news:hvtskl$clj$2@node1.news.atman.pl...[color=blue]
> Wygląda, że masz jakiś swój prywatny kodeks drogowy.
> jeśli się mylę to podaj podstawę prawną.
> Właśnie dla "myślących inaczej" namalowano linie.[/color]

wydaje mi sie ze nie wiesz o czym piszesz. Widziałeś chociaż ten wjazd?

Jacek


Użytkownik "Mareczek" <mpaw82@wupe.peel> napisał w wiadomości news:hvtsvg$l0b$1@news.onet.pl...[color=blue]
> W dniu 2010-06-23 22:54, Tolkos pisze:
>[color=green]
> > Jechałeś drugim pasem od prawej[/color]
>
> A czemu nie pierwszym od lewej?
>[/color]
Nie ma znaczenia jak będziesz liczył
i tak wyjdzie, że zmieniłeś pas ruchu.


Użytkownik "Jacek" <stoout@wp.pl> napisał w wiadomości news:hvtu5v$n9f$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
>
> wydaje mi sie ze nie wiesz o czym piszesz. Widziałeś chociaż ten wjazd?[/color]

Przecież wyraźnie go opisałeś.
A co nie zrozumialeś z mojego posta ?


Użytkownik "olofil" <o_l_o_f_i_l_(wytnij_)@op.pl> napisał w wiadomości
news:hvqooq$hu6$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
>
> - Czy mogę wiedzieć, o co pani chodzi? Miałem pierwszeństwo.[/color]

Nie mialeś pierwszeństwa, bo zmieniałes pas ruchu
i należało ustąpić temu kto już był na tym pasie.

Użytkownik "Tolkos" <ers3e4@tyre.pl> napisał w wiadomości
news:hvu000$lbh$1@node2.news.atman.pl...[color=blue]
>
> Użytkownik "olofil" <o_l_o_f_i_l_(wytnij_)@op.pl> napisał w wiadomości
> news:hvqooq$hu6$1@inews.gazeta.pl...[color=green]
>>
>> - Czy mogę wiedzieć, o co pani chodzi? Miałem pierwszeństwo.[/color]
>
> Nie mialeś pierwszeństwa, bo zmieniałes pas ruchu
> i należało ustąpić temu kto już był na tym pasie.[/color]

Chyba nie rozumiesz całej sytuacji. Do ronda prowadzą dwa pasy ruchu, a na
samym rondzie są trzy pasy, które nie są w żaden sposób powiązane z pasami
wjazdowymi.

of


Użytkownik "olofil" <o_l_o_f_i_l_(wytnij_)@op.pl> napisał w wiadomości
news:hvu14v$3om$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
> Chyba nie rozumiesz całej sytuacji. Do ronda prowadzą dwa pasy ruchu, a na
> samym rondzie są trzy pasy, które nie są w żaden sposób powiązane z pasami
> wjazdowymi.[/color]

a na jakiej podstawie wymagasz aby wszyscy ci ustapili,
bo ty zmieniasz pasy ruchu w czasie gdy są na nich inni jadący ?

Użytkownik "Tolkos" <ers3e4@tyre.pl> napisał w wiadomości
news:hvu2a9$lks$1@node2.news.atman.pl...[color=blue]
>
> Użytkownik "olofil" <o_l_o_f_i_l_(wytnij_)@op.pl> napisał w wiadomości
> news:hvu14v$3om$1@inews.gazeta.pl...[color=green]
>> Chyba nie rozumiesz całej sytuacji. Do ronda prowadzą dwa pasy ruchu, a
>> na
>> samym rondzie są trzy pasy, które nie są w żaden sposób powiązane z
>> pasami
>> wjazdowymi.[/color]
>
> a na jakiej podstawie wymagasz aby wszyscy ci ustapili,
> bo ty zmieniasz pasy ruchu w czasie gdy są na nich inni jadący ?[/color]

Dalej nie rozumiesz. Oba auta wjezdzaja na rondo. Jeden z lewego pasa, drugi
z prawego. Rozumuja po Twojemu rownie dobrze ten z lewego (kobieta) pakujac
sie na srodkowy tez zmienila pas ruchu - jechala lewym, wjechala na
srodkowy. Rozumiesz juz?

tomtom pisze:[color=blue]
> Użytkownik "Tolkos" <ers3e4@tyre.pl> napisał w wiadomości
> news:hvu2a9$lks$1@node2.news.atman.pl...[color=green]
>> Użytkownik "olofil" <o_l_o_f_i_l_(wytnij_)@op.pl> napisał w wiadomości
>> news:hvu14v$3om$1@inews.gazeta.pl...[color=darkred]
>>> Chyba nie rozumiesz całej sytuacji. Do ronda prowadzą dwa pasy ruchu, a
>>> na
>>> samym rondzie są trzy pasy, które nie są w żaden sposób powiązane z
>>> pasami
>>> wjazdowymi.[/color]
>> a na jakiej podstawie wymagasz aby wszyscy ci ustapili,
>> bo ty zmieniasz pasy ruchu w czasie gdy są na nich inni jadący ?[/color]
>
> Dalej nie rozumiesz. Oba auta wjezdzaja na rondo. Jeden z lewego pasa, drugi
> z prawego. Rozumuja po Twojemu rownie dobrze ten z lewego (kobieta) pakujac
> sie na srodkowy tez zmienila pas ruchu - jechala lewym, wjechala na
> srodkowy. Rozumiesz juz?
>
>[/color]

Z prawego wjeżdża się na prawy lub środkowy, z lewego na środkowy lub
lewy. Jeżeli auta z prawego i lewego chcą zająć ten sam pas - środkowy,
pierwszeństwo ma auto z prawego pasa. Ot cała filozofia.

Marek

Marek pisze:[color=blue]
> Z prawego wjeżdża się na prawy lub środkowy, z lewego na środkowy lub
> lewy. Jeżeli auta z prawego i lewego chcą zająć ten sam pas - środkowy,
> pierwszeństwo ma auto z prawego pasa. Ot cała filozofia.[/color]

Zwyczajowo i ergonomicznie tak jest.
Kodeksowo *wszyscy wjeżdżający na rondo zmieniają pas ruchu*.
Tak samo jest przy skrętach na skrzyżowaniach.
Problem nie dotyczy tylko rond!

I jeśli oznakowanie pionowe lub poziome nie narzuca wyboru pasa, to jest
tak jak pisał olofil.
A na pl. Sprzymierzonych takiego oznakowania nie ma. I może szkoda.

Art. 22, ust. 4.
Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany
ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który
zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.

Kiedy wjeżdżam na pl. Sprzymierzonych z lewego pasa Al. Piastów, z
założenia staram się to robić jadąc prosto aż do wewnętrznego pasa i
dopiero wtedy pod kątem 90* na nim skręcam. W ten sposób ci z prawych
względem mnie pasów musieliby pojechać kawałek pod prąd, żeby mieć
pierwszeństwo przede mną. Choć i tak pilnuję tego, co ci po prawej chcą
zrobić.

Inne, nie okrężne, a analogiczne sytuacje:
Skręt w lewo z Narutowicza w Al. Piastów - dwa pasy w trzy pasy,
oznakowanie poziome kończy się na torach tramwajowych. Dalej art. 22,
ust. 4.
Skręt w prawo z Al. Niepodległości w Plac Żołnierza Polskiego - dwa pasy
w trzy pasy, oznakowanie poziome nie reguluje tego, na jaki pas można
wjechać. Znowu - art. 22, ust. 4.

D.

> Z prawego wjeżdża się na prawy lub środkowy, z lewego na[color=blue]
> środkowy lub lewy. Jeżeli auta z prawego i lewego chcą
> zająć ten sam pas - środkowy, pierwszeństwo ma auto z
> prawego pasa. Ot cała filozofia.[/color]

Ciekawa interpretacja PoRD ;-). Zapytaj policji lub np.
rzeczoznawcy PZMot-u, to dowiesz się jak jest naprawdę...

On 2010-06-23 17:47, alacak wrote:
[color=blue][color=green]
>> odwrotnie było pare dobrych lat temu za "starych przepisów"[/color]
>
> i bylo dobrze - jak jakas lajza wlecze sie zewnetrznym, to nie ustepuje.[/color]

jak łajza wlecze się na zewnętrznym to spokojnie się przed nią wciśniesz...

[color=blue]
> Ale ten z zewnetrznego widzi, ze z wewnetrznego chce zjechac. A tak to
> loteria, lub tak jak ja robie - zjezdzam z duza przewaga predkosci.[/color]

widzi, albo i nie widzi, a później są stłuczki, bo "nie zauważyłem",
"zjechał tak szybko" itp. Wierz mi ,że obecne przepisy zachowania się na
rondzie są o niebo lepsze i co najważniejsze - są logiczne. Jak komuś
zajedziesz drogę zjeżdżając na jego pas ruchu to nie będzie tłumaczenia.
[color=blue]
>[color=green]
>> zjeżdżając z ronda przyklejamy się jak najbliżej zewnętrznego pasa[/color]
>
> Cos nie bardzo to widze - z wewnetrznego zjezdzam w prawy?[/color]

co tu tłumaczyć, chcesz zjechać z ronda, a jestes np. na środkowym
pasie, to starasz się zająć zewnętrzny pas przed zjazdem i tyle.
[color=blue]
>
> Pytam, bo nieraz widze gosci z zewnetrznego zajezdzajacych mi lewy pas,
> gdy ja zjezdzam z wewnetrznego.[/color]

za dużo kombinujesz :)

W dniu 2010-06-23 23:29, Tolkos pisze:
[color=blue][color=green]
>> A czemu nie pierwszym od lewej?
>>[/color]
> Nie ma znaczenia jak będziesz liczył
> i tak wyjdzie, że zmieniłeś pas ruchu.[/color]

Chwilka. Ma znaczenie! Bo jeżeli liczymy od lewej, to wtedy pas zmieniła
babeta a nie olofil. Jezeli liczymy od prawej, pas zmienił olofil.

--
** Pzdr Mareczek | SQ1NDX | GG #1317273 **
* ..: Galeria fotograficzna Mareczka :.. *
* ..: Statystyki grup dyskusyjnych :.. *
**** [url]http://www.mareczek.szczecin.pl[/url] *****


Użytkownik "tomtom" <tom@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:4c23038b$0$19175$65785112@news.neostrada.pl...[color=blue]
>
> Oba auta wjezdzaja na rondo. Jeden z lewego pasa, drugi
> z prawego. Rozumuja po Twojemu rownie dobrze ten z lewego (kobieta) pakujac
> sie na srodkowy tez zmienila pas ruchu - jechala lewym, wjechala na
> srodkowy. Rozumiesz juz?
>[/color]
a jak jedziesz drogą, lewym pasem. Droga rozszerza się o jeden pas
z lewej. Ty dalej jedziesz swoim pasem, ale jesteś teraz na środkowym.
Czyli co ? zmieniłeś pas ruchu ? Bo według twojego rozumowania
to zmienileś, ale wg przepisów to nie zmieniłeś. Czy teraz jasne ?


Użytkownik "Marek" <m@wytnijto.v.pl> napisał w wiadomości
news:4c23182f$0$17106$65785112@news.neostrada.pl...
[color=blue]
> Z prawego wjeżdża się na prawy lub środkowy, z lewego na środkowy lub
> lewy. Jeżeli auta z prawego i lewego chcą zająć ten sam pas - środkowy,
> pierwszeństwo ma auto z prawego pasa. Ot cała filozofia.
>[/color]
Już lepiej nie filozofuj, bo wychodzą bzdury.
Lepiej swoją filozofię poprzyj przepisami.
Kazdy ma prawo zająć dowolny pas (czyli zmienić dotychczasowy)
pod warunkiem, że ustąpi pierwszeństwa pojazdowi
będącemu na pasie na który chce wjechać.

Olek pisze:
[color=blue]
> co tu tłumaczyć, chcesz zjechać z ronda, a jestes np. na środkowym
> pasie, to starasz się zająć zewnętrzny pas przed zjazdem i tyle.[/color]

Starasz? Czy musisz? Nie wiem, ale wydaje mi się, że jest obowiązek (a
nie chęć) zjazdu z ronda z pasa zewnętrznego i po zjechaniu z ronda mogę
zając sobie lewy lub prawy pas, a nie jak ktoś wcześniej napisał, że
zjedzie sobie z ronda ze środkowego pasa i zajmie lewy.

--
Pozdrawiam,
KriSSo

Witam!

Użytkownik "KriSSo" <krzysztofw@post.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4c23c5bd$1@news.home.net.pl...
[color=blue]
> Starasz? Czy musisz? Nie wiem, ale wydaje mi się, że jest obowiązek (a nie
> chęć) zjazdu z ronda z pasa zewnętrznego i po zjechaniu z ronda mogę zając
> sobie lewy lub prawy pas, a nie jak ktoś wcześniej napisał, że zjedzie
> sobie z ronda ze środkowego pasa i zajmie lewy.[/color]

Jasne - wszyscy tylko zewnetrznym i jest jak jest.

Swoja droga, z zewnetrznego powinien byc obowiazek zjazdu w najblizszy zjazd
a ronda z 3 pasami i sprawa zalatwiona.

Pozdrawiam
alacak

> ...wydaje mi się, że jest obowiązek (a nie chęć) zjazdu z[color=blue]
> ronda z pasa zewnętrznego i po zjechaniu z ronda mogę
> zając sobie lewy lub prawy pas, a nie jak ktoś wcześniej
> napisał, że zjedzie sobie z ronda ze środkowego pasa i
> zajmie lewy.[/color]

Jest dokładnie tak jak piszesz, czego większość kierowców
niestety nie rozumie :-). Podobnie ma się sytuacja z wjazdem
z dwupasowej jezdni na wielopasowe rondo. Wjeżdżający z
prawego pasa może zająć KAŻDY z pasów ronda, nawet skrajny
wewnętrzny, a wjeżdżający z lewego pasa ma mu ustąpić
pierwszeństwa. Natomiast to czy ten z prawego tak zrobi to
już tylko kwestia kultury na drodze (dla zachowania
płynności ruchu nie powinien tak robić), a nie przepisów
:-)).


Użytkownik "Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> napisał w wiadomości news:i01jpm$t9s$1@news.onet.pl...[color=blue]
>
> Podobnie ma się sytuacja z wjazdem
> z dwupasowej jezdni na wielopasowe rondo. Wjeżdżający z
> prawego pasa może zająć KAŻDY z pasów ronda, nawet skrajny
> wewnętrzny, a wjeżdżający z lewego pasa ma mu ustąpić
> pierwszeństwa.[/color]

Nie pisz bzdur. Jak chcesz być wiarygodny to podaj odpowiednie
przepisy PoRD.

> Nie pisz bzdur. Jak chcesz być wiarygodny to podaj[color=blue]
> odpowiednie
> przepisy PoRD.[/color]

Przepisy były cytowane niejeden raz. Nie będę ich powtarzał.
Jeśli kwestionujesz to zrób tak jak pisałem wcześniej,
poproś o opinię PZMot lub WRD Policji :-). Natomiast jeśli
nadal będziesz upierał przy swoim to proponuję sprowokować
tego typu stłuczkę i zdać się na sąd. Życzę powodzenia ;-)

> Przepisy były cytowane niejeden raz. Nie będę ich[color=blue]
> powtarzał.[/color]

A zresztą, specjalnie dla Ciebie ;-).
"4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest
obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie
ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi
wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony"
Nie ma żadnego innego przepisu, który robiłby wyjątek dla
czegoś takiego jak rondo :-)

Tolkos pisze:[color=blue]
> Użytkownik "Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> napisał w wiadomości news:i01jpm$t9s$1@news.onet.pl...[color=green]
>> Podobnie ma się sytuacja z wjazdem
>> z dwupasowej jezdni na wielopasowe rondo. Wjeżdżający z
>> prawego pasa może zająć KAŻDY z pasów ronda, nawet skrajny
>> wewnętrzny, a wjeżdżający z lewego pasa ma mu ustąpić
>> pierwszeństwa.[/color]
>
> Nie pisz bzdur. Jak chcesz być wiarygodny to podaj odpowiednie
> przepisy PoRD.[/color]

To nie bzdury.

Art. 22, ust. 4.
Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany
ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który
zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.

Wjazd na rondo, zjazd z ronda, skręt na skrzyżowaniu to zawsze jest
zmiana pasa ruchu.

> Wjazd na rondo, zjazd z ronda, skręt na skrzyżowaniu to[color=blue]
> zawsze jest zmiana pasa ruchu.[/color]

To też nie dońca tak jest, ponieważ gdyby była to tylko
zmiana pasa ruchu to wjeżdżając na rondo o dwóch pasach z
ulicy też o dwóch pasach ten na lewym wjeżdżając na lewy
miałby pierwszeństwo, a tak nie jest :-). Wjeżdżając na
rondo skręcamy po prostu w inną ulicę, ze wszystkimi tego
konsekwencjami. Dlatego z każdego pasa ulicy możemy wjechać
na dowolny pas ronda, z zachowaniem przytoczonego przepisu
:-).
Ale myślę że niedowiarki po prostu muszą się sami przekonać
o niesłuszności swojego rozumowania ;-). Ja jednego takiego
znam, też myślał że ma pierwszeństwo wjeżdżając na
wewnętrzny pas pl. Sprzymierzonych (czy jak tam on się teraz
nazywa...) z lewego pasa Piastów. I puknął go gość, który
wjechał na wewnętrzny ze środkowego pasa Piastów. Znajomy
nie przyjął mandatu, a sąd był innego zdania ;-).


Użytkownik "Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> napisał w wiadomości news:i01tu3$sj3$1@news.onet.pl...[color=blue]
> Ja jednego takiego
> znam, też myślał że ma pierwszeństwo wjeżdżając na
> wewnętrzny pas pl. Sprzymierzonych (czy jak tam on się teraz
> nazywa...) z lewego pasa Piastów. I puknął go gość, który
> wjechał na wewnętrzny ze środkowego pasa Piastów. Znajomy
> nie przyjął mandatu, a sąd był innego zdania ;-).[/color]

Chętnie bym się zapoznał z dokumentacją tego wyroku.
Gdzie i kiedy to było ?


Użytkownik "Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> napisał w wiadomości news:i01t07$plc$1@news.onet.pl...[color=blue]
> A zresztą, specjalnie dla Ciebie ;-).
> "4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest
> obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie
> ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi
> wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony"[/color]

Świetnie, dzięki.
A teraz na tej podstawie (lub innych) udowodnij, że to
co pisałeś ma sens.
W szczególności to, że cytuję "wjeżdżając z prawego pasa na środkowy
ma się pierwszeństwo przed użytkownikiem, który już jedzie po srodkowym".


Użytkownik "Dominika Widawska" <dominika@bleee.man.szczecin.pl> napisał w wiadomości
news:i01svh$o9c$1@zeus.man.szczecin.pl...[color=blue]
>
> Wjazd na rondo, zjazd z ronda, skręt na skrzyżowaniu to zawsze jest
> zmiana pasa ruchu.[/color]

Nie, to nie jest zawsze zmiana pasa ruchu. To zawsze jest zmiana
kierunku jazdy. Najczęściej pas ruchu pozostaje ten sam.

> Chętnie bym się zapoznał z dokumentacją tego wyroku.[color=blue]
> Gdzie i kiedy to było ?[/color]

To są (były) prywatne dokumenty kogoś z mojej rodziny. Po
prostu przegrał dokładnie taką sprawę.

> Nie, to nie jest zawsze zmiana pasa ruchu. To zawsze[color=blue]
> jest zmiana
> kierunku jazdy.[/color]

Tak, zważywszy że wyjeżdżasz z podporządkowanej i skręcasz w
poprzeczną jezdnię :-).

[color=blue]
> Najczęściej pas ruchu pozostaje ten sam.[/color]

Liczbowo (tzn. lewy-prawy) być może. Ale to nie jest
kontynuacja jazdy swoim pasem :-).
Nie dyskutuję dalej, bo to naprawdę nie ma sensu. Nie
zamierzam Ci udowadniać kto ma rację, poproś o wykładnie
właściwe organa i będziesz miał "czarno jak na białym" ;-)
Pozdr.

Robert_J pisze:[color=blue][color=green]
>> Wjazd na rondo, zjazd z ronda, skręt na skrzyżowaniu to zawsze jest
>> zmiana pasa ruchu.[/color]
>
> To też nie do końca tak jest, ponieważ gdyby była to tylko zmiana pasa
> ruchu [...][/color]

Nie do końca wiem, co masz na myśli.
Wg mnie to jest zmiana pasa ruchu _i_ zmiana kierunku jazdy.

Czasem oznakowanie poziome/pionowe wyznacza wybór pasa (np. nowe
'rondko' Ku Słońcu/Sikorskiego). Ale to jakby inna bajka.

D.

> Nie do końca wiem, co masz na myśli.[color=blue]
> Wg mnie to jest zmiana pasa ruchu _i_ zmiana kierunku
> jazdy.[/color]

To właśnie miałem na myśli :-).

[color=blue]
> Czasem oznakowanie poziome/pionowe wyznacza wybór pasa
> (np. nowe 'rondko' Ku Słońcu/Sikorskiego). Ale to jakby
> inna bajka.[/color]

Dokładnie, tam linie określają precyzyjnie na który pas
należy wjechać i kontynuwać jazdę. Na "zwykłym" rondzie przy
zajmowaniu pasa cały czas obowiązuje reguła prawej ręki.

On 2010-06-25 01:44, alacak wrote:
[color=blue]
> Jasne - wszyscy tylko zewnetrznym i jest jak jest.
>
> Swoja droga, z zewnetrznego powinien byc obowiazek zjazdu w najblizszy
> zjazd a ronda z 3 pasami i sprawa zalatwiona.
>
> Pozdrawiam
> alacak[/color]

tym samym zaprzeczyłaś sobie samej

No i w tym momencie dochodzimy do wniosku, ze przepisy sa bezsensowne.
Przepisy boweim powinny dbac o zachowanie plynnosci i bezpieczenstwa.
Powinno byc jasno i wyraznie okreslone kto gdzie moze wjechac. W tej chwili
widac, ze plynnosc ruchu i bezpieczenstwo zalezy tylko i wylacznie od
kultury kierowcy wjezdzajacego z prawego pasa.
Do dzisiaj myslalem, ze moje dwudziestoletnie doswiadczenie w jezdzie po
Szczecinie pozwala powiedziec, ze potrafie jezdzic po rondach. A tu sie
okazuje, ze przez te 20 lat bylem zdany na laske kierowcow wjezdzajacych z
prawego pasa (ja nigdy nie wjezdzam z prawego o ile nie skrecam zaraz w
pierwsza wylotowa z ronda).

W takim razie jest to najlatwiejsza metoda na wyremontowanie lewego boku
auta.... jeszcze nie spotkalem kierowcy ktory by wjezdzal na rondo z lewego
pasa i patrzyl czy ten z prawego aby nie jedzie na wewnetrzny pas.

Czyli bezpieczenstwo ruchu zalezy od uprzejmosci kierowcow!!!! Nie.. to jest
niemozliwe :)

Użytkownik "Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> napisał w wiadomości
news:i01jpm$t9s$1@news.onet.pl...[color=blue][color=green]
>> ...wydaje mi się, że jest obowiązek (a nie chęć) zjazdu z ronda z pasa
>> zewnętrznego i po zjechaniu z ronda mogę zając sobie lewy lub prawy pas,
>> a nie jak ktoś wcześniej napisał, że zjedzie sobie z ronda ze środkowego
>> pasa i zajmie lewy.[/color]
>
> Jest dokładnie tak jak piszesz, czego większość kierowców niestety nie
> rozumie :-). Podobnie ma się sytuacja z wjazdem z dwupasowej jezdni na
> wielopasowe rondo. Wjeżdżający z prawego pasa może zająć KAŻDY z pasów
> ronda, nawet skrajny wewnętrzny, a wjeżdżający z lewego pasa ma mu ustąpić
> pierwszeństwa. Natomiast to czy ten z prawego tak zrobi to już tylko
> kwestia kultury na drodze (dla zachowania płynności ruchu nie powinien tak
> robić), a nie przepisów :-)).[/color]


Użytkownik "Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> napisał w wiadomości news:i021qi$9e3$1@news.onet.pl...[color=blue][color=green]
> > Chętnie bym się zapoznał z dokumentacją tego wyroku.
> > Gdzie i kiedy to było ?[/color]
>
> To są (były) prywatne dokumenty kogoś z mojej rodziny. Po
> prostu przegrał dokładnie taką sprawę.[/color]

Gdzie, kiedy i w którym sądzie to było ?


Użytkownik "Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> napisał w wiadomości news:i02218$a37$1@news.onet.pl...[color=blue]
>
>[color=green]
> > Najczęściej pas ruchu pozostaje ten sam.[/color]
>
> Liczbowo (tzn. lewy-prawy) być może. Ale to nie jest
> kontynuacja jazdy swoim pasem :-).
> Nie dyskutuję dalej, bo to naprawdę nie ma sensu. Nie
> zamierzam Ci udowadniać kto ma rację, poproś o wykładnie[/color]

Chodzi mi oto czy twoje przekonanie jest poparte
przepisami, bo wygląda, że jest to tylko twoje widzimisię.
Już pisalem, że wg ciebie jadąc prosto drogą nagle
zmieniłem pas, tylko dlatego bo dobudowali z lewej
strony dodatkowy pas. Ja jechałem lewym i nagle
znalazłem się na środkowym. Fajne, co ? Oczywiście,
pasa nie zmieniałem. Oczywiście, według ciebie, musiałbym
ustąpić pierwszeństwa komuś kto by wjeżdżał
z pasa prawego. Taka jest twoja interpretacja, śmieszna
i groźna jednocześnie.


Użytkownik "Zenobiusz" <brak@szczecin.pl> napisał w wiadomości
news:4c24d74a$0$2607$65785112@news.neostrada.pl...[color=blue]
> Do dzisiaj myslalem, ze moje dwudziestoletnie doswiadczenie w jezdzie po
> Szczecinie pozwala powiedziec, ze potrafie jezdzic po rondach. A tu sie
> okazuje, ze przez te 20 lat bylem zdany na laske kierowcow wjezdzajacych z
> prawego pasa (ja nigdy nie wjezdzam z prawego o ile nie skrecam zaraz w
> pierwsza wylotowa z ronda).
>
> W takim razie jest to najlatwiejsza metoda na wyremontowanie lewego boku
> auta.... jeszcze nie spotkalem kierowcy ktory by wjezdzal na rondo z lewego
> pasa i patrzyl czy ten z prawego aby nie jedzie na wewnetrzny pas.
>[/color]
Na szczęście mnie też nikt nie wjechał z prawego pasa w mój prawy bok ,
pomimo wieloletniej jazdy po rondach w Szczecinie i nie tylko.
A nigdy nie patrzylem jak jedzie ten z prawej strony. Zazwyczaj
ruszałem szybciej niż ten z prawej i być może to mnie ratowało.

On 25 Cze, 18:20, "Zenobiusz" <b...@szczecin.pl> wrote:[color=blue]
> No i w tym momencie dochodzimy do wniosku, ze przepisy sa bezsensowne.
> Przepisy boweim powinny dbac o zachowanie plynnosci i bezpieczenstwa.
> Powinno byc jasno i wyraznie okreslone kto gdzie moze wjechac. W tej chwili
> widac, ze plynnosc ruchu i bezpieczenstwo zalezy tylko i wylacznie od
> kultury kierowcy wjezdzajacego z prawego pasa.
> Do dzisiaj myslalem, ze moje dwudziestoletnie doswiadczenie w jezdzie po
> Szczecinie pozwala powiedziec, ze potrafie jezdzic po rondach. A tu sie
> okazuje, ze przez te 20 lat bylem zdany na laske kierowcow wjezdzajacych z
> prawego pasa (ja nigdy nie wjezdzam z prawego o ile nie skrecam zaraz w
> pierwsza wylotowa z ronda).
>
> W takim razie jest to najlatwiejsza metoda na wyremontowanie lewego boku
> auta.... jeszcze nie spotkalem kierowcy ktory by wjezdzal na rondo z lewego
> pasa i patrzyl czy ten z prawego aby nie jedzie na wewnetrzny pas.
>
> Czyli bezpieczenstwo ruchu zalezy od uprzejmosci kierowcow!!!! Nie.. to jest
> niemozliwe :)
>[/color]

Niestety możliwe :) . Niedawno miałem wątpliwości, czy przegub mi nie
stuka, więc pomyślałem, że zrobię parę rund po rondzie i posłucham.
Jechałem w miarę szybko (ale oczywiście z dopuszczalną prędkościa i
bez piszczenia oponami) po rondzie Sybiraków i po przejechaniu 8 kółek
naliczyłem 2 wymuszenia przez wjeżdzających na rondo. Gdybym nie
przyhamował lekko to bym w nich wjechał :)

Pozdrawiam,
Mariusz

Użytkownik "Mariusz" <mpopiolek@gmail.com> napisał w wiadomości
news:8428773d-f58b-4286-a855-bd80570a2891@x21g2000yqa.googlegroups.com...
Niestety możliwe :) . Niedawno miałem wątpliwości, czy przegub mi nie
stuka, więc pomyślałem, że zrobię parę rund po rondzie i posłucham.
Jechałem w miarę szybko (ale oczywiście z dopuszczalną prędkościa i
bez piszczenia oponami) po rondzie Sybiraków i po przejechaniu 8 kółek
naliczyłem 2 wymuszenia przez wjeżdzających na rondo. Gdybym nie
przyhamował lekko to bym w nich wjechał :)

---------------

może włączyła Ci sie niewidzialność :>
moje auto też to ma, czasem sie włącza i musze dodatkowo uważać na innych
ludziów bo mnie nie widzą.
A jak staje przed lub obok nich przyklejony do klaksonu to niewidzialność
sie wyłącza za to włączają im sie wielkie oczy.
Cóż, taki urok posiadania popularnego auta - giną w tlumie :)

Jacek

Witam!

Użytkownik "Zenobiusz" <brak@szczecin.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4c24d74a$0$2607$65785112@news.neostrada.pl...
[color=blue]
> Czyli bezpieczenstwo ruchu zalezy od uprzejmosci kierowcow!!!! Nie.. to
> jest niemozliwe :)[/color]

Jest wyjscie - wszyscy na zewnetrzny pas!
Jazda innymi jest podwojna loteria - przy wjezdzie na rondo i przy zjezdzie.

Trzeba zzalozyc kapelusz a nie kozaczyc :)

A ze tak spytam - jak rozwiazali takie ronda Niemcy?

Pozdrawiam
alacak

Witam!

Użytkownik "Olek" <alexhawk@usuntentekst_onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i029ad$vtu$1@news.onet.pl...
[color=blue]
> tym samym zaprzeczyłaś sobie samej[/color]

Kochana, co Ty powiesz? Powaznie? ;)

Pozdrawiam
alacak

W dniu 2010-06-24 21:53, Tolkos pisze:[color=blue]
>
> Użytkownik "Marek"<m@wytnijto.v.pl> napisał w wiadomości
> news:4c23182f$0$17106$65785112@news.neostrada.pl...
>[color=green]
>> Z prawego wjeżdża się na prawy lub środkowy, z lewego na środkowy lub
>> lewy. Jeżeli auta z prawego i lewego chcą zająć ten sam pas - środkowy,
>> pierwszeństwo ma auto z prawego pasa. Ot cała filozofia.
>>[/color]
> Już lepiej nie filozofuj, bo wychodzą bzdury.
> Lepiej swoją filozofię poprzyj przepisami.
> Kazdy ma prawo zająć dowolny pas (czyli zmienić dotychczasowy)
> pod warunkiem, że ustąpi pierwszeństwa pojazdowi
> będącemu na pasie na który chce wjechać.
>[/color]

Art. 22, ust. 4.
Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany
ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który
zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.

oraz

Art. 22. ust. 1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub
zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.
ust. 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
1) do prawej krawędzi jezdni – jeżeli zamierza skręcić w prawo;
2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej
krawędzi – jeżeli zamierza skręcić w lewo.

Co z tego co napisałem wyżej, nie zgadza się z tym przepisem ?

Marek

> Chodzi mi oto czy twoje przekonanie jest poparte[color=blue]
> przepisami, bo wygląda, że jest to tylko twoje widzimisię.[/color]

Przepis Ci zacytowałem, jeśli go nie rozumiesz to nie mój
problem. W końcu to nie ja będę Ci lepił mandat w takiej
sytuacji tylko policja. Najwyżej go nie przyjmiesz i sprawa
trafi do sądu...

[color=blue]
> Już pisalem, że wg ciebie jadąc prosto drogą nagle
> zmieniłem pas, tylko dlatego bo dobudowali z lewej
> strony dodatkowy pas. Ja jechałem lewym i nagle
> znalazłem się na środkowym. Fajne, co ? Oczywiście,
> pasa nie zmieniałem. Oczywiście, według ciebie, musiałbym
> ustąpić pierwszeństwa komuś kto by wjeżdżał
> z pasa prawego. Taka jest twoja interpretacja, śmieszna
> i groźna jednocześnie.[/color]

W którym miejscu tak napisałem? Chyba Ci się wątki mylą, bo
ja piszę o wjeździe na rondo, a nie o sytuacji "poszerzenia"
jezdni o dodatkowy pas :-). To dwie zupełnie rózne rzeczy...


Użytkownik "Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> napisał w wiadomości news:i04mvi$q0d$1@news.onet.pl...[color=blue][color=green]
> > Chodzi mi oto czy twoje przekonanie jest poparte
> > przepisami, bo wygląda, że jest to tylko twoje widzimisię.[/color]
>
> Przepis Ci zacytowałem, jeśli go nie rozumiesz to nie mój
> problem.[/color]

Jeśli ty go rozumiesz, to wytłumacz dlaczego wyciągasz
takie wnioski. Wytłumacz, dlaczego kierowca zajeżdżający
drogę ma pierwszeństwo według ciebie ?[color=blue]
>[color=green]
> > Już pisalem, że wg ciebie jadąc prosto drogą nagle
> > zmieniłem pas, tylko dlatego bo dobudowali z lewej
> > strony dodatkowy pas. Ja jechałem lewym i nagle
> > znalazłem się na środkowym. Fajne, co ? Oczywiście,
> > pasa nie zmieniałem. Oczywiście, według ciebie, musiałbym
> > ustąpić pierwszeństwa komuś kto by wjeżdżał
> > z pasa prawego. Taka jest twoja interpretacja, śmieszna
> > i groźna jednocześnie.[/color]
>
> W którym miejscu tak napisałem? Chyba Ci się wątki mylą, bo
> ja piszę o wjeździe na rondo, a nie o sytuacji "poszerzenia"
> jezdni o dodatkowy pas :-). To dwie zupełnie rózne rzeczy...[/color]

Zgadza się, piszesz o wjezdzie na trójpasmowe rondo
z drogi dwupasmowej i kierowca który zmienia pas z pierwszego
od prawej na drugi od prawej, ma według ciebie pierwszeństwo
pomimo, że ten pas jest już zajęty.
Tak samo trzeba by zachować się na drodze rozszerzającej
się o jeden pas (opisane wyzej), według twoich przepisów.
Śmieszne, groźne i niebezpieczne.


Użytkownik "Marek" <m@m.pl> napisał w wiadomości news:4C25BC7B.8040000@m.pl...[color=blue]
> W dniu 2010-06-24 21:53, Tolkos pisze:[color=green]
> >
> > Użytkownik "Marek"<m@wytnijto.v.pl> napisał w wiadomości
> > news:4c23182f$0$17106$65785112@news.neostrada.pl...
> >[color=darkred]
> >> Z prawego wjeżdża się na prawy lub środkowy, z lewego na środkowy lub
> >> lewy.[/color][/color][/color]

A skąd to wytrzasnąłeś ? Dopisałeś jakiś paragraf do PoRD ?
Z prawego i z lewego możesz wjechać na każdy pas, ale musisz spełnić
wymagania art. 22. i przestrzegać oznakowania. A przede wszystkim
nie zajechać komuś drogi.
[color=blue][color=green][color=darkred]
>>>Jeżeli auta z prawego i lewego chcą zająć ten sam pas - środkowy,
> >> pierwszeństwo ma auto z prawego pasa. Ot cała filozofia.
> >>[/color]
> > Już lepiej nie filozofuj, bo wychodzą bzdury.
> > Lepiej swoją filozofię poprzyj przepisami.
> > Kazdy ma prawo zająć dowolny pas (czyli zmienić dotychczasowy)
> > pod warunkiem, że ustąpi pierwszeństwa pojazdowi
> > będącemu na pasie na który chce wjechać.
> >[/color]
>
> Art. 22, ust. 4.
> Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany
> ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który
> zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.
>
> oraz
>
> Art. 22. ust. 1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub
> zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.
> ust. 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
> 1) do prawej krawędzi jezdni – jeżeli zamierza skręcić w prawo;
> 2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej
> krawędzi – jeżeli zamierza skręcić w lewo.
>
> Co z tego co napisałem wyżej, nie zgadza się z tym przepisem ?[/color]

Nic się nie zgadza. Opisałem wyżej.
Powyższe przepisy nie pozwalają zajeżdżać komuś drogę.
A ty chcesz zajezdżać.
Zrozumiałeś tylko, że kierowca wjezdżający na pas z prawej
strony ma pierwszeństwo. Ale już nie zrozumiałeś, że tylko wtedy
ma pierwszeństwo, gdy inny kierowca ma zamiar tez wjechać na
ten sam pas, czyli obydwaj jednocześnie chca zmienić pas
i wjechać na ten sam pas.
Przy równoczesnym i równoległym wjeździe na rondo kierowcy nie
zmieniają pasa, a jeśli którys chce zmienić to musi ustąpić temu który
już jest na tym pasie.

Ostatni mój post w tym temacie, jak dalej masz kłopoty to
przenieś się na "samochody". Zresztą i tak już tam zacząłeś
dyskutować ;-):

[color=blue]
> Jeśli ty go rozumiesz, to wytłumacz dlaczego wyciągasz
> takie wnioski. Wytłumacz, dlaczego kierowca zajeżdżający
> drogę ma pierwszeństwo według ciebie ?[/color]

A komu on zajeżdża drogę? Nie Rozumiesz że obaj kierowcy
wjeżdżają na rondo równocześnie? Nie ma więc mowy o
zajeżdżaniu drogi temu z lewej :-).

[color=blue]
> Zgadza się, piszesz o wjezdzie na trójpasmowe rondo
> z drogi dwupasmowej i kierowca który zmienia pas z
> pierwszego
> od prawej na drugi od prawej, ma według ciebie
> pierwszeństwo
> pomimo, że ten pas jest już zajęty.[/color]

Przez kogo? Oni obaj wjeżdżają dopiero na te pasy i siłą
rzeczy pierwszeństwo ma tej z prawej.

[color=blue]
> Tak samo trzeba by zachować się na drodze rozszerzającej
> się o jeden pas (opisane wyzej), według twoich przepisów.
> Śmieszne, groźne i niebezpieczne.[/color]

Póki co to nie są moje przepisy, tylko takie jest prawo :-).
Możesz się z nim nie zgadzać, ale w razie czego konsekwencje
jednak musisz ponosić ;-)


Użytkownik "Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> napisał w wiadomości news:i09j7j$bl0$1@news.onet.pl...[color=blue]
> A komu on zajeżdża drogę? Nie Rozumiesz że obaj kierowcy
> wjeżdżają na rondo równocześnie? Nie ma więc mowy o
> zajeżdżaniu drogi temu z lewej :-).
>[/color]
Nie będę tyle razy powtarzał o co chodzi.
Przeczytaj pierwszy post.
[color=blue]
> Przez kogo? Oni obaj wjeżdżają dopiero na te pasy i siłą
> rzeczy pierwszeństwo ma tej z prawej.[/color]

Nie, nie wjeżdżają dopiero na te pasy. Na pasach
to oni są od dawna. Oni wjeżdżają, ale na rondo.
[color=blue]
> Póki co to nie są moje przepisy, tylko takie jest prawo :-).[/color]

Nie ma takiego prawa. Wydumałeś sobie, że kierowca
automatycznie zmienia pas ruchu wjezdżając na rondo, a tak
najczęściej nie jest. Kierowcy jadą tym samym pasem ruchu.
Zobacz definicję pasa ruchu art. 2, pkt. 7 PoRD.


Użytkownik "olofil" <o_l_o_f_i_l_(wytnij_)@op.pl> napisał w wiadomości
news:hvu14v$3om$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
> Do ronda prowadzą dwa pasy ruchu, a na
> samym rondzie są trzy pasy, które nie są w żaden sposób powiązane z pasami
> wjazdowymi.[/color]

Kierowca wjeżdżając na rondo nie zmienia automatycznie pasa ruchu,
najczęściej jedzie tym samym. Zmienia tylko kierunek jazdy.
Zobacz definicję pasa ruchu art. 2, pkt 7 PoRD.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rebeccafierce.htw.pl
  •  
    Copyright Š 2006 MySite. Designed by Web Page Templates