Nawiazujac do poprzedniego tematu. Czy tylko ja mam od jakiegos tygodnia problemy z netem? niby polaczenie jest, mam ikonke polaczenia, swiatelka na modemie migaja pieknie, ale netu nie ma. Tak jakby przeciazenie sieci bo raz jest, a za 5 sekund nie ma. Potem znow jest i potem kicha ....
Nie instalowalem zadnego sprzetu ani programow nowych. Zreszta np wczoraj bylo ok, rano tez a teraz znow jakies problemy. Dodam, ze chodzi o Widzew
Na pewno w toyi wszystko jest OK, problem leży po twojej stronie. Zadzwoń do nich i się przekonasz, że mam rację ;)
" jack" <jp7@OUTpoczta.onet.pl> wrote in message news:ftdd56$cvo$1@news.onet.pl...[color=blue] > Na pewno w toyi wszystko jest OK, problem leży po twojej stronie. Zadzwoń > do > nich i się przekonasz, że mam rację ;) >[/color]
Hmm. Dzwonilem kilka dni temu i wlasnie to uslyszalem :) Ale niestety jakos mnie to nie przekonuje
Użytkownik "Valentino McRoy"[color=blue] > Nawiazujac do poprzedniego tematu. Czy tylko ja mam od jakiegos tygodnia > problemy z netem? niby polaczenie jest, mam ikonke polaczenia, swiatelka[/color] na[color=blue] > modemie migaja pieknie, ale netu nie ma. Tak jakby przeciazenie sieci bo[/color] raz[color=blue] > jest, a za 5 sekund nie ma. Potem znow jest i potem kicha ....[/color] -------------------------- Nie wiem, czyja jest to wina i za bardzo nie mogę wyczuć od czego to zależy, ale wchodząc na niektóre strony - i to strony normalne, popularne, np. onetu, czy gazety - połączenie mi się wiesza i zanika. Jedynym rozwiązaniem jest restart komputera. Być może jest to wina mojej karty... Sprawdź, czy u Ciebie nie jest podobnie.
Pozdrawiam Darek
Boshe :P
Toya może chrzanic ile wlezie, że to Nasza wina, że to My (klienci (sic!)) jesteśmy źli i że wszystko przez Nas... Niestety prawda jest inna. Toya robi coś i nie chce się przyznać... net zanika w ciągu dnia (czasem kilkakrotnie), pojawia się w specyficzny sposób (działa jedynie przez proxy TOI), znika ponownie, by pojawić się już w swej normalnej postaci... Nawet by to nie przeszkadzało, gdyby Nasz lokalny monopolista był łaskaw przyznać się do wszystkiego... To trochę jak z TPSA... Neostrada nie działa, bo im łącza padły lub mają uszkodzenia na liniach, ale przecież to Nasza wina, bo komputer mamy nie taki (mimo, że ostatnie 8 miesięcy chodziła na nim neokupa).
Też raz tak miałem losowe połaczenia z siecią ale również był zakłócony program tv (mora).
Było to spowodowane walnięciem pioruna i uszkodzeniem jakieś cewki. Przyjechał elektronik podlutował i do dzisiaj żadnych problemów.
Andrzej.
--
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|