|
|
|
wyjÄ
tkowa |
|
|
Krótko mówiąc - urzędasy znowu dały znać o sobie. Remont Al. Ujazdowskich i Placu na Rozdrożu zaowocował szczytem idiotyzmu: [url]http://maps.google.pl/?ie=UTF8&ll=52.219012,21.024356&spn=0.004989,0.00928&z=17[/url]
Samochody jadące dotychczas Al. Ujazdowskimi od Pl. 3+ w Al. Szucha dotychczas łapały sie na światło czerwone tuż przy Ministerstwie Sprawiedliwości. Potem ruszaly i wjezdzaly bez problemu w Al. Szucha. Teraz mają jeszcze światła na samym wjeździe w Al. Szucha, bo śą tam pasy. I nie przeszkadzałoby to nikomu, bo są dynksy dla pieszych - pt. Dotknij mnie. A przeszkadza - bo czerowne dla samochodow i tak pracuje w cyklu...Zapala sie czy piesi są czy ich nie ma. Skutkiem jest oczywiscie niepotrzebne hamowanie, stanie na wolnych obrotach i wydalanie spalin bez sensu.
Żałuję że Sokrates Starynkiewicz nie zyje. Jako carski amiestnik mial szerokie kompetencje - ja bym po prostu kazal rozstrzelać głąba który takiego babola drogowego zaprojektowal.
Tak, wiem, napisz do ZDM. OCzywiscie z enapisze. Oczywiscie dostane skan w Wordzie z pieczatka i odpowiedza ze se ne da bo cos tam...
-- Pozdrawiam Piotr Biegała Warszawa - South Praga
"PB" wrote ...[color=blue] > > - ja bym po prostu kazal rozstrzelać głąba który > takiego babola drogowego zaprojektowal. >[/color] Naprawdę nie wiesz jak się zwie ten idiota? :)
A bublem drogowym jest prawie każda sygnalizacja świetlna w Warszawie, ciągle nie moge znaleźć racjonalnego wytłumaczenia dlaczego zielona strzałka MUSI gasnąć, żeby za chwilkę się zapalić, dla mnie to jest niepojęte, a dziwię się jeszcze bardziej idiotom hamującym na widok takiej gasnącej strzałki w prawo - strzałka gaśnie dokładnie w momencie gdy jest najbezpieczniej skręcać w prawo, a zapala sie dokładnie wtedy gdy rusza watacha z lewej strony i jest najbardziej niebezpiecznie! A.
> strzałka MUSI gasnąć, żeby za chwilkę się zapalić, dla mnie to jest
Zrozumiesz jeśli wreszcie przeczytasz kodeks. Zielona nażuca opowiązek ZATZRYMANIA pojazdu
S
Aaron wrote:[color=blue] > "PB" wrote ...[color=green] >> >> - ja bym po prostu kazal rozstrzelać głąba który >> takiego babola drogowego zaprojektowal. >>[/color] > Naprawdę nie wiesz jak się zwie ten idiota? :) > > A bublem drogowym jest prawie każda sygnalizacja świetlna w Warszawie, > ciągle nie moge znaleźć racjonalnego wytłumaczenia dlaczego zielona > strzałka MUSI gasnąć, żeby za chwilkę się zapalić,[/color]
Mam dla ciebie dobrą radę: absolutnie nie pytaj o to policjanta podczas kontroli, bo ci zabierze prawo jazdy i skieruje na egzamin kontrolny. yamma
"Strapczy" napisał: [color=blue][color=green] >> zapala sie dokładnie wtedy gdy rusza *watacha*[/color][/color] [color=blue] > Zrozumiesz jeśli wreszcie przeczytasz kodeks. > Zielona *nażuca*[/color]
A obaj jeszcze lepiej zrozumiecie, gdy przeczytacie słownik ortograficzny. Czytać hadko...
JoteR
"yamma" wrote... [color=blue][color=green] > > dlaczego zielona strzałka MUSI gasnąć, żeby za chwilkę się[/color][/color] zapalić,[color=blue] > > Mam dla ciebie dobrą radę: absolutnie nie pytaj o to > policjanta podczas kontroli, bo ci zabierze prawo > jazdy i skieruje na egzamin kontrolny. >[/color] Rozumiem, że znane jest Ci racjonalne wytłumaczenie konieczności gaśnięcia zielonej strzałki dokładnie wtedy gdy jest najbezpieczniej skręcać w prawo? Tylko masz problem z werbalizacją? Zdradzisz tajemnicę?
Wiesz co? Zrobiłem już taki eksperyment i ani nie straciłem prawa jazdy ani nie uzyskałem zadowalającej odpowiedzi, a policjant wyglądał na takiego z inteligencją zdecydowanie powyżej tutejszej średniej grupowej ... A.
"Strapczy" <Strapczy@wpwrp.pl> wrote in message news:h6e9js$l7g$1@news.onet.pl...[color=blue][color=green] > > strzałka MUSI gasnąć, żeby za chwilkę się zapalić, dla mnie to[/color][/color] jest[color=blue] > > Zrozumiesz jeśli wreszcie przeczytasz kodeks. > Zielona nażuca opowiązek ZATZRYMANIA pojazdu >[/color] Przeczytałem również słownik ortograficzny, pisałem o gasnącej strzałce a ona nie ma obowiązku się zatrzymywać! :) A.
Aaron wrote:[color=blue] > "yamma" wrote... >[color=green][color=darkred] >>> dlaczego zielona strzałka MUSI gasnąć, żeby za chwilkę się zapalić,[/color] >> >> Mam dla ciebie dobrą radę: absolutnie nie pytaj o to >> policjanta podczas kontroli, bo ci zabierze prawo >> jazdy i skieruje na egzamin kontrolny. >>[/color] > Rozumiem, że znane jest Ci racjonalne wytłumaczenie konieczności > gaśnięcia zielonej strzałki dokładnie wtedy gdy jest najbezpieczniej > skręcać w prawo? Tylko masz problem z werbalizacją? Zdradzisz > tajemnicę?[/color]
Takich "miszczów" kierownicy, którzy nie mają pojęcia do czego służy zielona strzałka jest w Warszawie na pęczki. Charakteryzuja się tym, że przejeżdżają pieszym po stopach a na zwracaną uwagę reagują bluzgami. Jak się dowiesz, co oznacza zielona strzałka, to pewnie pojmiesz dlaczego raz się świeci a raz nie. yamma
"yamma" napisał: [color=blue] > Takich "miszczów" kierownicy, którzy nie mają pojęcia do czego służy > zielona strzałka jest w Warszawie na pęczki. Charakteryzuja się tym, że > przejeżdżają pieszym po stopach a na zwracaną uwagę reagują bluzgami. Jak > się dowiesz, > co oznacza zielona strzałka, to pewnie pojmiesz dlaczego raz się świeci a > raz nie.[/color]
Takich "miszczów" klawiatury, którzy na zadane pytanie reagują bluzgami, jest w Usenecie na pęczki. Właśnie doszedł nowy ;-) A teraz, mój drogi pęczku, wyjaśnij racjonalnie, dlaczego zielona strzałka do prawoskrętu zaświeca się równocześnie z zielonym światłem dla pieszych. Być może odpowiedź jest trywialna, ale ile trzeba się naklepać w klawiaturę, aby tę oczywistą oczywistość z Ciebie wydobyć ;-)
JoteR
yamma pisze:[color=blue] > Aaron wrote:[/color] [color=blue][color=green] >> Rozumiem, że znane jest Ci racjonalne wytłumaczenie konieczności >> gaśnięcia zielonej strzałki dokładnie wtedy gdy jest najbezpieczniej >> skręcać w prawo? Tylko masz problem z werbalizacją? Zdradzisz >> tajemnicę?[/color] > > Takich "miszczów" kierownicy, którzy nie mają pojęcia do czego służy > zielona strzałka jest w Warszawie na pęczki. Charakteryzuja się tym, że > przejeżdżają pieszym po stopach a na zwracaną uwagę reagują bluzgami. > Jak się dowiesz, co oznacza zielona strzałka, to pewnie pojmiesz > dlaczego raz się świeci a raz nie.[/color]
To może odpowiedz jednak na pytanie przedpiścy? Miejsc, gdzie zielona strzałka pali się dokładnie wtedy gdy skręt powoduje kolizję z potokiem pieszych a nie pali wtedy gdy piesi mają już czerwone jest bez liku. Lepiej jeszcze kiedy, tak jak przy Belgradzkiej/Lanciego, idiota założył światła nawet bez zielonej strzałki. Za to zielone dla skręcających w Belgradzką zapala się dokładnie wtedy gdy na jezdnie ruszają piesi. Oczywiście kolizyjnie. Co Ty na to, mistrzu kierownicy?
-- Przemek
JoteR wrote: [color=blue] > Takich "miszczów" klawiatury, którzy na zadane pytanie reagują > bluzgami, jest w Usenecie na pęczki. Właśnie doszedł nowy ;-)[/color]
A mógłbyś zacytować te moje bluzgi? [color=blue] > teraz, mój drogi pęczku, wyjaśnij racjonalnie, dlaczego zielona > strzałka do prawoskrętu zaświeca się równocześnie z zielonym światłem > dla pieszych. Być może odpowiedź jest trywialna, ale ile trzeba się > naklepać w klawiaturę, aby tę oczywistą oczywistość z Ciebie wydobyć[/color]
Ależ to bardzo proste. Zielona strzałka oznacza WARUNKOWE zezwolenie na skręt w prawo. To znaczy, że należy przepuścić wszystkich, którzy poruszają się w kierunku prostopadłym do jezdni, na której stoi kierowca. W momencie, kiedy dla rzeczonej jezdni zapala się światło zielone nie ma potrzeby WARUNKOWEGO zezwalania na skręt w prawo, więc strzałka gaśnie - to, mam nadzieję, jest oczywiste. Teraz pora na momenty zapalania/gaśnięcia zielonej strzałki. Strzałka gaśnie na chwilę przed zapaleniem się zielonego światła dla tego kierunku. Powodem takiego zachowania jest dbanie o bezpieczeństwo pieszych, którzy za chwilę wejdą na jezdnię, w którą skręca pojazd - chodzi o to aby kierowca pojazdu skręcającego w prawo WIEDZIAŁ, że za chwilę piesi wejdą na jezdnię przed maską jego pojazdu. Strzałka również zapala się dopiero po chwili od zapalenia się czerwonego światła dla tego kierunku. Powód jest dokładnie ten sam: chodzi o bezpieczeństwo pieszych, tym razem tych, którzy za chwilę wejdą na jezdnię, na której pojazd stoi. Reasumując, gdyby nie było martwych faz, kierowcy często wjeżdżaliby we wchodzących akurat na jezdnię pieszych. Zresztą, bardzo często tak się dzieje, bo niektórym "miszczom" tak się spieszy, że skręcają w prawo wtedy, gdy akurat zielona strzałka gaśnie. Nie raz widziałem co bardziej krewkich pieszych tłukących pięściami po dachach aut. Martwe fazy wymuszają zatrzymanie się pojazdów przed przejściem i o to w tym wszystkim chodzi. Oczywiście, w PORD jest obowiązek zatrzymania się przed zieloną strzałką ale zarządzający ruchem doszli do wniosku, że prawo swoje a życie swoje. Obserwując to co się dzieje na naszych drogach twierdzę, że jak najbardziej słusznie. yamma
> Obserwując to co się dzieje na naszych drogach twierdzę, że jak[color=blue] > najbardziej[/color]
i listem obserwując
S
"yamma" napisał: [color=blue][color=green] >> dlaczego zielona strzałka do prawoskrętu zaświeca się równocześnie >> z zielonym światłem dla pieszych. Być może odpowiedź jest trywialna, >> ale ile trzeba się naklepać w klawiaturę, aby tę oczywistą oczywistość >> z Ciebie wydobyć[/color][/color] [color=blue] > Strzałka również zapala się dopiero po chwili od zapalenia się czerwonego > światła dla tego kierunku.[/color]
Dokładnie w momencie, gdy zapala się zielone światło dla pieszych.
Powód jest dokładnie ten sam: chodzi o[color=blue] > bezpieczeństwo pieszych, tym razem tych, którzy za chwilę wejdą na > jezdnię, na której pojazd stoi.[/color]
Teraz Ty naklepałeś się w klawiaturę, ale odpowiedzi nie udzieliłeś. Bo jakaż to dbałość o bezpieczeństwo pieszych, skoro strzałka dla skręcających w prawo zapala się dokładnie w tym samym momencie, gdy dla owych pieszych zapala się zielone światło? To prowokowanie do sytuacji niebezpiecznych.
JoteR
Dnia Tue, 18 Aug 2009 18:21:04 +0200, JoteR napisał(a): [color=blue] > Teraz Ty naklepałeś się w klawiaturę, ale odpowiedzi nie udzieliłeś. Bo > jakaż to dbałość o bezpieczeństwo pieszych, skoro strzałka dla skręcających > w prawo zapala się dokładnie w tym samym momencie, gdy dla owych pieszych > zapala się zielone światło? To prowokowanie do sytuacji niebezpiecznych.[/color]
Bo on pracuje w ZDM i tylko on to rozumie. Odpowiie na inne pytanie i szczęśliwy.
Może dla przykładu: dlaczego strzałka z Racławickiej w Żwirki i Wigury gaśnie w momencie, w którym jest bezkolizyjny lewoskręt z przeciwnego kierunku, a zapala się w czasie innych faz? Dlatego że ZDM uważa cośtam cośtam cośtam cośtam rozporządzenie cośtam cośtam - ogólnie nie na temat odpowiedź.
-- ŁK (2009-08-18 21:14:30)
JoteR wrote:[color=blue] > "yamma" napisał: >[color=green][color=darkred] >>> dlaczego zielona strzałka do prawoskrętu zaświeca się równocześnie >>> z zielonym światłem dla pieszych. Być może odpowiedź jest trywialna, >>> ale ile trzeba się naklepać w klawiaturę, aby tę oczywistą >>> oczywistość z Ciebie wydobyć[/color][/color] >[color=green] >> Strzałka również zapala się dopiero po chwili od zapalenia się >> czerwonego światła dla tego kierunku.[/color][/color] [color=blue] > Teraz Ty naklepałeś się w klawiaturę, ale odpowiedzi nie udzieliłeś. > Bo jakaż to dbałość o bezpieczeństwo pieszych, skoro strzałka dla > skręcających w prawo zapala się dokładnie w tym samym momencie, gdy > dla owych pieszych zapala się zielone światło? To prowokowanie do > sytuacji niebezpiecznych.[/color]
Bzdura! Ty WIESZ o tym, że w momencie gdy zapali się zielona strzałka, zapali się również zielone dla pieszych. I o to chodzi. Żebyś WIEDZIAŁ. Gdyby było inaczej, NIE WIEDZIAŁBYŚ, w którym momencie piesi dostaną zielone światło. Już zajarzyłeś czy w dalszym ciagu masz problem ze zrozumieniem? yamma
Łukasz Kalbarczyk wrote: [color=blue] > Bo on pracuje w ZDM i tylko on to rozumie. > Odpowiie na inne pytanie i szczęśliwy.[/color]
Sorry, ale nie interesują mnie twoje urojenia. Martwe fazy obowiązuja w całym kraju i pewnie w większości krajów UE. yamma
Osobnik posiadający mail [email]piotr@bez.spamowania.biegala.pl[/email] napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: [color=blue] > Tak, wiem, napisz do ZDM. OCzywiscie z enapisze. Oczywiscie dostane > skan w Wordzie z pieczatka i odpowiedza ze se ne da bo cos tam...[/color]
napisz, moze po prostu głąbem był ten ktory programował sygnalizacje. Bo chyba nie wierzysz, ze oni tam jakos sie nawzajem kontroluja...
-- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; [url]www.rowery.rejtravel.pl[/url] b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "...kobiety tak dalece szanować należy, jak dalece same siebie szanować umieją." Wojciech Bogusławski
Osobnik posiadający mail [email]yamma@wp.pl[/email] napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: [color=blue][color=green][color=darkred] >>>> dlaczego zielona strzałka MUSI gasnąć, żeby za chwilkę się zapalić, >>> >>> Mam dla ciebie dobrą radę: absolutnie nie pytaj o to >>> policjanta podczas kontroli, bo ci zabierze prawo >>> jazdy i skieruje na egzamin kontrolny. >>>[/color] >> Rozumiem, że znane jest Ci racjonalne wytłumaczenie konieczności >> gaśnięcia zielonej strzałki dokładnie wtedy gdy jest najbezpieczniej >> skręcać w prawo? Tylko masz problem z werbalizacją? Zdradzisz >> tajemnicę?[/color] > > Takich "miszczów" kierownicy, którzy nie mają pojęcia do czego służy > zielona strzałka jest w Warszawie na pęczki. Charakteryzuja się tym, > że przejeżdżają pieszym po stopach a na zwracaną uwagę reagują > bluzgami. Jak się dowiesz, co oznacza zielona strzałka, to pewnie > pojmiesz dlaczego raz się świeci a raz nie.[/color]
fajnie by było, gdybys jednak wyjasnił co miałes na mysli, bo mnie to miganie zielonej tez zawsze zastanawiało i zakładam ze o czyms nie wiem, a zdaje sie ty wiesz.
-- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; [url]www.rowery.rejtravel.pl[/url] b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Przepis na dziecko: 25dag miłości, 25dag namiętności, 2 jajka, 4 kolana. Ubijać do rana aż powstanie piana. Odstawić na 9 miesięcy i kupic wózek dziecięcy. ;-)
Dnia Tue, 18 Aug 2009 20:56:52 +0000 (UTC), Budzik napisał(a): [color=blue][color=green] >> Tak, wiem, napisz do ZDM. OCzywiscie z enapisze. Oczywiscie dostane >> skan w Wordzie z pieczatka i odpowiedza ze se ne da bo cos tam...[/color] > > napisz, moze po prostu głąbem był ten ktory programował sygnalizacje. > Bo chyba nie wierzysz, ze oni tam jakos sie nawzajem kontroluja...[/color]
ja po prostu nie kumam jak mozna postawic sygnalizacje na WLOCIE W ULICĘ i ustawić ja w fazie a nie na reczne przez pieszego wyzwalanie. TO jakis skrajny debilizm jest.
-- Pozdrawiam Piotr Biegała Warszawa - South Praga
Budzik wrote: [color=blue] > fajnie by było, gdybys jednak wyjasnił co miałes na mysli,[/color]
Zanim zadasz pytanie, to może najpierw przeczytaj wątek. [color=blue] > bo mnie to > miganie zielonej tez zawsze zastanawiało i zakładam ze o czyms nie > wiem, a > zdaje sie ty wiesz.[/color]
Nie mrugaj tyle powiekami, to ci nie będzie migać. yamma
"yamma" napisał: [color=blue][color=green][color=darkred] >>>> ale ile trzeba się naklepać w klawiaturę, aby tę oczywistą >>>> oczywistość z Ciebie wydobyć[/color][/color][/color] [color=blue] > Bzdura! Ty WIESZ o tym, że w momencie gdy zapali się zielona strzałka, > zapali się również zielone dla pieszych. I o to chodzi. Żebyś WIEDZIAŁ. > Gdyby było inaczej, NIE WIEDZIAŁBYŚ, w którym momencie piesi dostaną > zielone światło. Już zajarzyłeś czy w dalszym ciagu masz problem ze > zrozumieniem?[/color]
No wreszcie! Już po siedmiu postach udało się z Ciebie coś na kształt wyjaśnienia wydobyć. Oczywiście mentalność kibola przy okazji wylazła i musiałeś wpierw pytającym naurągać, ale jakieś światełko w tunelu świta ;-) BTW: wyjaśnienie mocno naciągane, bo zakładanie przez projektanta dowolnego systemu czy urządzenia, że użytkownik będzie WIEDZIAŁ iż zdarzenie A automatycznie musi powodować wystąpienie zdarzenia B jest mocno ryzykowne i świadczy o jego (projektanta) myśleniu życzeniowym. Ale skoro system sygnalizacji w Warszawie ponoć jeszcze działa w trybie uczenia się...
JoteR
Osobnik posiadający mail [email]piotr@bez.spamowania.biegala.pl[/email] napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: [color=blue][color=green][color=darkred] >>> Tak, wiem, napisz do ZDM. OCzywiscie z enapisze. Oczywiscie dostane >>> skan w Wordzie z pieczatka i odpowiedza ze se ne da bo cos tam...[/color] >> >> napisz, moze po prostu głąbem był ten ktory programował sygnalizacje. >> Bo chyba nie wierzysz, ze oni tam jakos sie nawzajem kontroluja...[/color] > > ja po prostu nie kumam jak mozna postawic sygnalizacje na WLOCIE W > ULICĘ i ustawić ja w fazie a nie na reczne przez pieszego wyzwalanie. > TO jakis skrajny debilizm jest. >[/color] No jest. Co nie zmienia faktu, ze wydaje sie bardziej prawdopodobne iz debilem było ostatnie ogniwo ustalajace sekwencje niz wszyscy po kolei zatwierdzajacy projekt. Choc prawdopodobienstwo tej drugiej wersji tez jest niezerowe i pewnie wcale nie takie małe...
-- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; [url]www.rowery.rejtravel.pl[/url] b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Nic tak ludzi nie gorszy jak prawda. Czasem nasuwa się myśl, że dla uniknięcia publicznego zgorszenia trzeba unikać prawdy"
Osobnik posiadający mail [email]yamma@wp.pl[/email] napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: [color=blue][color=green] >> fajnie by było, gdybys jednak wyjasnił co miałes na mysli,[/color] > > Zanim zadasz pytanie, to może najpierw przeczytaj wątek. >[/color] czytałem. Poza,w sumie dosc niegrzecznymi, odpowiedziami w stylu zabiora ci prawko bo nie znasz przepisów nic konkretnego nie powiedziałes w tym temacie. [color=blue][color=green] >> bo mnie to >> miganie zielonej tez zawsze zastanawiało i zakładam ze o czyms nie >> wiem, a >> zdaje sie ty wiesz.[/color] > > Nie mrugaj tyle powiekami, to ci nie będzie migać.[/color]
o znowu. Ciezko ci rozmawiac na jakims akceptowalnym poziomie?
-- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; [url]www.rowery.rejtravel.pl[/url] b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Czy świat się bardzo zmieni gdy z młodych, gniewnych wyrosną starzy, wkurwieni..?" J. Kofta
Dnia Tue, 18 Aug 2009 22:16:39 +0200, yamma napisał(a): [color=blue] > Łukasz Kalbarczyk wrote: >[color=green] >> Bo on pracuje w ZDM i tylko on to rozumie. >> Odpowiie na inne pytanie i szczęśliwy.[/color] > > Sorry, ale nie interesują mnie twoje urojenia. Martwe fazy obowiązuja w > całym kraju i pewnie w większości krajów UE.[/color]
Odpowiedz najpierw na kilka pytań. 1) czy masz prawo jazdy 2) czy skończyłeś studia kierunku transportu/inżynierii komunikacji 3) czy pracujesz w tego typu spółce/firmie 4) czy system zarządzania ruchem w w/w krajach jest tak samo nieudolny 5) czy umiesz logicznie myśleć inaczej niż "martwe fazy występują w całym kraju, więc tutaj też mogą", czy jesteś zwykłym trollem
-- ŁK (2009-08-19 01:04:15)
Aaron pisze:[color=blue] > "yamma" wrote... >[color=green][color=darkred] >>> dlaczego zielona strzałka MUSI gasnąć, żeby za chwilkę się[/color][/color] > zapalić,[color=green] >> Mam dla ciebie dobrą radę: absolutnie nie pytaj o to >> policjanta podczas kontroli, bo ci zabierze prawo >> jazdy i skieruje na egzamin kontrolny. >>[/color] > Rozumiem, że znane jest Ci racjonalne wytłumaczenie konieczności > gaśnięcia zielonej strzałki dokładnie wtedy gdy jest najbezpieczniej > skręcać w prawo? Tylko masz problem z werbalizacją? Zdradzisz > tajemnicę?[/color]
Oczywiscie zielona strzalka pali sie tylko w sytulacji zielonego swiatla dla pieszych to ELEMENTARNE, gasnie zas gdy piesi maja czerwone i samochody czerwone
[color=blue] > Ależ to bardzo proste. Zielona strzałka oznacza WARUNKOWE zezwolenie na > skręt w prawo. To znaczy, że należy przepuścić wszystkich, którzy > poruszają się w kierunku prostopadłym do jezdni, na której stoi > kierowca. W momencie, kiedy dla rzeczonej jezdni zapala się światło > zielone nie ma potrzeby WARUNKOWEGO zezwalania na skręt w prawo, więc > strzałka gaśnie - to, mam nadzieję, jest oczywiste.[/color]
Zielona strzalka jest zintegrowana ze swiatlami dla pieszych a jak wiemy istnieje faza w ktorej piesi maja czerwone i samochody z kierunku poprzecznego tez. I wtedy gasnie strzalka na chwile zanim zapali sie zielone do jazdy na wprost.
[color=blue] > Może dla przykładu: dlaczego strzałka z Racławickiej > w Żwirki i Wigury gaśnie w momencie, w którym jest > bezkolizyjny lewoskręt z przeciwnego kierunku,[/color]
Strzalka warunkowa oznacza KOLIZYJNOSC. Gdy jest ruch bezkolizyjny zapala sie "POZIOMA strzalka" na sygnalizatorze w komorze glownej co oznacza ruch bezkolizyjny.
Oddaj prawo jazdy
JoteR pisze: [color=blue] > No wreszcie! Już po siedmiu postach udało się z Ciebie coś na kształt > wyjaśnienia wydobyć. Oczywiście mentalność kibola przy okazji wylazła i > musiałeś wpierw pytającym naurągać, ale jakieś światełko w tunelu świta ;-) > BTW: wyjaśnienie mocno naciągane, bo zakładanie przez projektanta > dowolnego systemu czy urządzenia, że użytkownik będzie WIEDZIAŁ iż > zdarzenie A automatycznie musi powodować wystąpienie zdarzenia B jest > mocno ryzykowne i świadczy o jego (projektanta) myśleniu życzeniowym. > Ale skoro system sygnalizacji w Warszawie ponoć jeszcze działa w trybie > uczenia się...[/color]
Oddaj prawo jazdy.... strzalka warunkowa OZNACZA KOLIZYJNOSC I OBOWIAZEK USTAPIENIA PIERSZENSTWA. Nie, nie ma takiej opcji by paliwa sie zielona strzalka przy czerwonym dla pieszych. Dla takiej sytulacji jest zielona strzalka znajdujaca sie w komorze glownej sygnalizatora.
[color=blue] > > JoteR[/color]
Przemek Jaroszewski pisze:[color=blue] > yamma pisze:[color=green] >> Aaron wrote:[/color] >[color=green][color=darkred] >>> Rozumiem, że znane jest Ci racjonalne wytłumaczenie konieczności >>> gaśnięcia zielonej strzałki dokładnie wtedy gdy jest najbezpieczniej >>> skręcać w prawo? Tylko masz problem z werbalizacją? Zdradzisz >>> tajemnicę?[/color] >> Takich "miszczów" kierownicy, którzy nie mają pojęcia do czego służy >> zielona strzałka jest w Warszawie na pęczki. Charakteryzuja się tym, że >> przejeżdżają pieszym po stopach a na zwracaną uwagę reagują bluzgami. >> Jak się dowiesz, co oznacza zielona strzałka, to pewnie pojmiesz >> dlaczego raz się świeci a raz nie.[/color] > > To może odpowiedz jednak na pytanie przedpiścy? Miejsc, gdzie zielona > strzałka pali się dokładnie wtedy gdy skręt powoduje kolizję z potokiem > pieszych a nie pali wtedy gdy piesi mają już czerwone jest bez liku.[/color]
BO TAK MA K*&%* BYC .... oddajcie prawa jazdy. Zastanow sie co oznacza zielona strzalka w komorze glwonej sygnalizatora.
Budzik pisze:[color=blue] > Osobnik posiadający mail [email]piotr@bez.spamowania.biegala.pl[/email] napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: >[color=green][color=darkred] >>>> Tak, wiem, napisz do ZDM. OCzywiscie z enapisze. Oczywiscie dostane >>>> skan w Wordzie z pieczatka i odpowiedza ze se ne da bo cos tam... >>> napisz, moze po prostu głąbem był ten ktory programował sygnalizacje. >>> Bo chyba nie wierzysz, ze oni tam jakos sie nawzajem kontroluja...[/color] >> ja po prostu nie kumam jak mozna postawic sygnalizacje na WLOCIE W >> ULICĘ i ustawić ja w fazie a nie na reczne przez pieszego wyzwalanie. >> TO jakis skrajny debilizm jest. >>[/color] > No jest. > Co nie zmienia faktu, ze wydaje sie bardziej prawdopodobne iz debilem było > ostatnie ogniwo ustalajace sekwencje niz wszyscy po kolei zatwierdzajacy > projekt.[/color]
Oczywiscie ze swiatlo dla samochodow MUSI BYC W FAZIE... warunkowe przejscie ma pozwalac na OMIJANIE FAZY zielonego dla pieszych gdy ich nie ma. Natomiast sam cykl musi byc zachowany inaczej zielona fala sie rozsypie
Jan Strybyszewski pisze:[color=blue] > Przemek Jaroszewski pisze:[color=green] >> yamma pisze:[color=darkred] >>> Aaron wrote:[/color] >>[color=darkred] >>>> Rozumiem, że znane jest Ci racjonalne wytłumaczenie konieczności >>>> gaśnięcia zielonej strzałki dokładnie wtedy gdy jest najbezpieczniej >>>> skręcać w prawo? Tylko masz problem z werbalizacją? Zdradzisz >>>> tajemnicę? >>> Takich "miszczów" kierownicy, którzy nie mają pojęcia do czego służy >>> zielona strzałka jest w Warszawie na pęczki. Charakteryzuja się tym, że >>> przejeżdżają pieszym po stopach a na zwracaną uwagę reagują bluzgami. >>> Jak się dowiesz, co oznacza zielona strzałka, to pewnie pojmiesz >>> dlaczego raz się świeci a raz nie.[/color] >> >> To może odpowiedz jednak na pytanie przedpiścy? Miejsc, gdzie zielona >> strzałka pali się dokładnie wtedy gdy skręt powoduje kolizję z potokiem >> pieszych a nie pali wtedy gdy piesi mają już czerwone jest bez liku.[/color] > > > BO TAK MA K*&%* BYC .... oddajcie prawa jazdy. > Zastanow sie co oznacza zielona strzalka w komorze glwonej sygnalizatora.[/color]
To żaden argument. "Dlaczego przy przechodzeniu przez jezdnię mam skakać na jednej nodze? BO TAK MA K%$$ BYĆ ... oddajcie prawa jazdy".
Pytanie: dlaczego tak ma być. Kiedyś zielone strzałki "świeciły się" zawsze, i nie było z tym problemów.
-- Liwiusz
Dnia Wed, 19 Aug 2009 07:54:20 +0200, Jan Strybyszewski napisał(a): [color=blue][color=green] >> Może dla przykładu: dlaczego strzałka z Racławickiej >> w Żwirki i Wigury gaśnie w momencie, w którym jest >> bezkolizyjny lewoskręt z przeciwnego kierunku,[/color] > > Strzalka warunkowa oznacza KOLIZYJNOSC.[/color]
No tak, więc skoro nie ma z czym kolidować, to lepiej ją wyłączyć. [color=blue] > Gdy jest ruch bezkolizyjny zapala sie "POZIOMA strzalka" na > sygnalizatorze w komorze glownej co oznacza ruch bezkolizyjny. > Oddaj prawo jazdy[/color]
Czy wy naprawdę jesteście bandą teoretycznych maniaków? Potem się dziwić, że wszystko wygląda jak wygląda.
-- ŁK (2009-08-19 09:04:36)
Dnia Wed, 19 Aug 2009 07:56:04 +0200, Jan Strybyszewski napisał(a): [color=blue] > Oddaj prawo jazdy.... strzalka warunkowa OZNACZA KOLIZYJNOSC I OBOWIAZEK > USTAPIENIA PIERSZENSTWA. Nie, nie ma takiej opcji by paliwa sie zielona[/color]
Oddaj maturę analfabeto.
-- ŁK (2009-08-19 09:06:28)
Dnia Wed, 19 Aug 2009 07:58:37 +0200, Jan Strybyszewski napisał(a): [color=blue] > Budzik pisze:[color=green] >> Osobnik posiadający mail [email]piotr@bez.spamowania.biegala.pl[/email] napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: >>[color=darkred] >>>>> Tak, wiem, napisz do ZDM. OCzywiscie z enapisze. Oczywiscie dostane >>>>> skan w Wordzie z pieczatka i odpowiedza ze se ne da bo cos tam... >>>> napisz, moze po prostu głąbem był ten ktory programował sygnalizacje. >>>> Bo chyba nie wierzysz, ze oni tam jakos sie nawzajem kontroluja... >>> ja po prostu nie kumam jak mozna postawic sygnalizacje na WLOCIE W >>> ULICĘ i ustawić ja w fazie a nie na reczne przez pieszego wyzwalanie. >>> TO jakis skrajny debilizm jest. >>>[/color] >> No jest. >> Co nie zmienia faktu, ze wydaje sie bardziej prawdopodobne iz debilem było >> ostatnie ogniwo ustalajace sekwencje niz wszyscy po kolei zatwierdzajacy >> projekt.[/color] > > Oczywiscie ze swiatlo dla samochodow MUSI BYC W FAZIE... warunkowe > przejscie ma pozwalac na OMIJANIE FAZY zielonego dla pieszych gdy ich > nie ma. Natomiast sam cykl musi byc zachowany inaczej zielona fala sie > rozsypie[/color]
Gdzie Ty widziałeś w Warszawie zieloną falę.
-- ŁK (2009-08-19 09:07:25)
Dnia Wed, 19 Aug 2009 07:50:32 +0200, Jan Strybyszewski napisał(a): [color=blue] > Oczywiscie zielona strzalka pali sie tylko w sytulacji zielonego swiatla > dla pieszych to ELEMENTARNE, gasnie zas gdy piesi maja czerwone i > samochody czerwone[/color]
Kłamiesz.
-- ŁK (2009-08-19 09:07:50)
Jan Strybyszewski pisze: (...)[color=blue] > Oczywiscie zielona strzalka pali sie tylko w sytulacji zielonego swiatla > dla pieszych to ELEMENTARNE, gasnie zas gdy piesi maja czerwone i > samochody czerwone[/color]
Z całą pewnością. Teraz pewnie czas na edukację w tej materii, ponieważ te pokrzykiwania są niestety nieprawdziwe.
Dnia Wed, 19 Aug 2009 07:58:37 +0200, Jan Strybyszewski napisał(a): [color=blue] > Oczywiscie ze swiatlo dla samochodow MUSI BYC W FAZIE... warunkowe > przejscie ma pozwalac na OMIJANIE FAZY zielonego dla pieszych gdy ich > nie ma. Natomiast sam cykl musi byc zachowany inaczej zielona fala sie > rozsypie[/color]
a. jaka zielona fala? b. zezwolenie pieszym na wymuszanie swiatla dzialajacego w fazie - tez rozwali zielona fale c. na tym konkretnym skrzyzowaniu to te swiatla robia teraz wiecej zlego niz dobrego - przejedz sie i popatrz sam.
Auta jadace Al. Szucha do PL. 3+ owszem, musza miec swiatla w fazie bo wjezdzaja na Pl. Na Rozdrożu. Ale auta jadące w przeciwnym kierunku - absolutnie nie. Pomiedzy jezdniami jedst wysepka dla pieszych i spokojnie mozna wylaczyc faze dla jadących w Al. Szucha i pozostawic tylko wyzwalanie reczne dla pieszych.
W skrocie - auta jadą, widzą czerwone, hamują, stoją, pieszego nie ma. To za taką zieloną falę to ja dziękuję....
-- Pozdrawiam Piotr Biegała Warszawa - South Praga
"Jan Strybyszewski" napisał: [color=blue] > Oddaj prawo jazdy....[/color]
Tobie? Sam je sobie wreszcie wyrób... [color=blue] > strzalka warunkowa OZNACZA KOLIZYJNOSC I OBOWIAZEK USTAPIENIA > PIERSZENSTWA.[/color]
Nie o to było pytanie, ale skoro nie potrafisz... ech, dobrze, koniec trollowania, mimo że aż się prosisz o odpowiednie potraktowanie. [color=blue] > Nie, nie ma takiej opcji by paliwa sie zielona strzalka przy czerwonym > dla pieszych.[/color]
Bo...? Zresztą przeczytaj post Piotrka, który celnie podsumował te bicie piany. [color=blue] > Dla takiej sytulacji jest zielona strzalka znajdujaca sie w komorze > glownej sygnalizatora.[/color]
O ile jest. A najczęściej nie ma. Bo zwracam uwagę, że dyskusja już dawno zeszła z opisywanego przez Piotrka skrzyżowania.
JoteR
Jan Strybyszewski wrote: [color=blue] > Oczywiscie zielona strzalka pali sie tylko w sytulacji zielonego swiatla > dla pieszych to ELEMENTARNE, gasnie zas gdy piesi maja czerwone i > samochody czerwone >[/color]
A jak nie ma światła dla pieszych to...?
M.
Osobnik posiadający mail [email]ktos@w.pl[/email] napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: [color=blue][color=green][color=darkred] >>>>> Tak, wiem, napisz do ZDM. OCzywiscie z enapisze. Oczywiscie >>>>> dostane skan w Wordzie z pieczatka i odpowiedza ze se ne da bo cos >>>>> tam... >>>> napisz, moze po prostu głąbem był ten ktory programował >>>> sygnalizacje. Bo chyba nie wierzysz, ze oni tam jakos sie nawzajem >>>> kontroluja... >>> ja po prostu nie kumam jak mozna postawic sygnalizacje na WLOCIE W >>> ULICĘ i ustawić ja w fazie a nie na reczne przez pieszego >>> wyzwalanie. TO jakis skrajny debilizm jest. >>>[/color] >> No jest. >> Co nie zmienia faktu, ze wydaje sie bardziej prawdopodobne iz debilem >> było ostatnie ogniwo ustalajace sekwencje niz wszyscy po kolei >> zatwierdzajacy projekt.[/color] > > Oczywiscie ze swiatlo dla samochodow MUSI BYC W FAZIE... warunkowe > przejscie ma pozwalac na OMIJANIE FAZY zielonego dla pieszych gdy ich > nie ma. Natomiast sam cykl musi byc zachowany inaczej zielona fala > sie rozsypie[/color]
dlaczego? Nie mozna tak ustawic urzadzenia, zeby po wcisnieciu przycisku przez pieszego zielone wlaczyło sie w takim momencie aby nie zakłócic idei zielonej fali?
-- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; [url]www.rowery.rejtravel.pl[/url] b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Jakość wewnętrznego monologu przez całe życie to jest charakter" Karol Irzykowski
Jan Strybyszewski pisze: [color=blue] > Strzalka warunkowa oznacza KOLIZYJNOSC. > Gdy jest ruch bezkolizyjny zapala sie "POZIOMA strzalka" na > sygnalizatorze w komorze glownej co oznacza ruch bezkolizyjny. > > Oddaj prawo jazdy[/color]
Bzdura piramidalna. Błędy logiczne wytknął Łukasz. Oddaj świadectwo dojrzałości.
-- Przemek
Łukasz Kalbarczyk pisze:[color=blue] > Dnia Wed, 19 Aug 2009 07:54:20 +0200, Jan Strybyszewski napisał(a): >[color=green][color=darkred] >>> Może dla przykładu: dlaczego strzałka z Racławickiej >>> w Żwirki i Wigury gaśnie w momencie, w którym jest >>> bezkolizyjny lewoskręt z przeciwnego kierunku,[/color] >> Strzalka warunkowa oznacza KOLIZYJNOSC.[/color] > > No tak, więc skoro nie ma z czym kolidować, to lepiej ją wyłączyć.[/color]
Może źle zrozumiałem, bo nie znam skrzyżowania. Nie jest tak, że gdyby się strzałka w prawo paliła, to byłaby kolizyjna z tym lewoskrętem? No to wtedy już nie byłby bezkolizyjny, i dlatego jest ta strzałka wyłączana?
Shrek.
Łukasz Kalbarczyk pisze:[color=blue] > Dnia Wed, 19 Aug 2009 07:56:04 +0200, Jan Strybyszewski napisał(a): >[color=green] >> Oddaj prawo jazdy.... strzalka warunkowa OZNACZA KOLIZYJNOSC I OBOWIAZEK >> USTAPIENIA PIERSZENSTWA. Nie, nie ma takiej opcji by paliwa sie zielona[/color] > > Oddaj maturę analfabeto.[/color]
A cos na temat trolu z kupionym prawem jazdy[color=blue] > >[/color]
JoteR pisze:[color=blue] > "Jan Strybyszewski" napisał: >[color=green] >> Oddaj prawo jazdy....[/color] > > Tobie? Sam je sobie wreszcie wyrób... >[color=green] >> strzalka warunkowa OZNACZA KOLIZYJNOSC I OBOWIAZEK USTAPIENIA >> PIERSZENSTWA.[/color] > > Nie o to było pytanie, ale skoro nie potrafisz... ech, dobrze, koniec > trollowania, mimo że aż się prosisz o odpowiednie potraktowanie.[/color]
Nastepny co kupil na stadionie prawo jazdy i struga wariata [color=blue] >[color=green] >> Nie, nie ma takiej opcji by paliwa sie zielona strzalka przy czerwonym >> dla pieszych.[/color] > > Bo...? Zresztą przeczytaj post Piotrka, który celnie podsumował te bicie > piany.[/color]
Bo tak mowi rozporzadzenie ministra infrastruktury o sygnalizacji. [color=blue] >[color=green] >> Dla takiej sytulacji jest zielona strzalka znajdujaca sie w komorze >> glownej sygnalizatora.[/color] > > O ile jest. A najczęściej nie ma. Bo zwracam uwagę, że dyskusja już > dawno zeszła z opisywanego przez Piotrka skrzyżowania.[/color]
A co to ma do rzeczy, warunkowa strzalka w prawo oznacza dozwolone skrecanie po ustapieniu pierszenstwa
[color=blue] > > JoteR[/color]
Liwiusz pisze: [color=blue][color=green] >> BO TAK MA K*&%* BYC .... oddajcie prawa jazdy. >> Zastanow sie co oznacza zielona strzalka w komorze glwonej sygnalizatora.[/color] > > > To żaden argument. "Dlaczego przy przechodzeniu przez jezdnię mam > skakać na jednej nodze? BO TAK MA K%$$ BYĆ ... oddajcie prawa jazdy". > > Pytanie: dlaczego tak ma być. Kiedyś zielone strzałki "świeciły się" > zawsze, i nie było z tym problemów.[/color]
Jak zaczniesz odrozniac sygnalizacje swietlna od znakow pionowych to wroc[color=blue] > >[/color]
Łukasz Kalbarczyk pisze:[color=blue] > Dnia Wed, 19 Aug 2009 07:50:32 +0200, Jan Strybyszewski napisał(a): >[color=green] >> Oczywiscie zielona strzalka pali sie tylko w sytulacji zielonego swiatla >> dla pieszych to ELEMENTARNE, gasnie zas gdy piesi maja czerwone i >> samochody czerwone[/color] > > Kłamiesz.[/color]
A cos na temat. Zielona strzalka warunkowa oznacza zezwolenie na skret po ustąpieniu pierwszeństwa
Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:[color=blue] > Jan Strybyszewski wrote: >[color=green] >> Oczywiscie zielona strzalka pali sie tylko w sytulacji zielonego >> swiatla dla pieszych to ELEMENTARNE, gasnie zas gdy piesi maja >> czerwone i samochody czerwone >>[/color] > > A jak nie ma światła dla pieszych to...?[/color]
to jajco, strzalka warunkowa pali sie tylko gdy istnieje kolizyjnosc... Gdy nie istnieje pali sie zielone swiatlo. Czy wy naprawde kupujecie prawa jazdy ?
[color=blue] > > M.[/color]
PB pisze:[color=blue] > Dnia Wed, 19 Aug 2009 07:58:37 +0200, Jan Strybyszewski napisał(a): >[color=green] >> Oczywiscie ze swiatlo dla samochodow MUSI BYC W FAZIE... warunkowe >> przejscie ma pozwalac na OMIJANIE FAZY zielonego dla pieszych gdy ich >> nie ma. Natomiast sam cykl musi byc zachowany inaczej zielona fala sie >> rozsypie[/color] > > a. jaka zielona fala? > b. zezwolenie pieszym na wymuszanie swiatla dzialajacego w fazie - tez > rozwali zielona fale[/color]
Nie nie rozwali... poprostu czasami pojada o jedno skrzyzowanie dalej zamiast stac
Budzik pisze: [color=blue] > dlaczego? > Nie mozna tak ustawic urzadzenia, zeby po wcisnieciu przycisku przez > pieszego zielone wlaczyło sie w takim momencie aby nie zakłócic idei > zielonej fali?[/color]
Oczywiscie ze tak moze byc i powinno[color=blue] >[/color]
Jan Strybyszewski wrote:[color=blue] > Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:[color=green] >> Jan Strybyszewski wrote: >>[color=darkred] >>> Oczywiscie zielona strzalka pali sie tylko w sytulacji zielonego >>> swiatla dla pieszych to ELEMENTARNE, gasnie zas gdy piesi maja >>> czerwone i samochody czerwone >>>[/color] >> >> A jak nie ma światła dla pieszych to...?[/color] > > to jajco, strzalka warunkowa pali sie tylko gdy istnieje kolizyjnosc...[/color]
Ale niekoniecznie z ruchem pieszych, prawda? [color=blue] > Gdy nie istnieje pali sie zielone swiatlo. Czy wy naprawde kupujecie > prawa jazdy ?[/color]
Też niekoniecznie. Kolizyjność może być dla różnych kierunków w różnych cyklach, prawda?
M.
Aaron wrote:[color=blue] > dlaczego zielona > strzałka MUSI gasnąć, żeby za chwilkę się zapalić, dla mnie to jest > niepojęte, a dziwię się jeszcze bardziej idiotom hamującym na widok > takiej gasnącej strzałki w prawo[/color]
Po zapaleniu się czerwonego do jazdy na wprost, strzałka gaśnie po to, aby wymusić zatrzymanie się pojazdów skręcających w prawo (mimo, że jest obowiązek zatrzymania pojazdu, wielu kierowców się nie zatrzymuje). Gdyby strzałka nie gasła dochodziłoby do takiej sytuacji: kierujący ma zieloną strzałkę (piesi czerwone światło), więc wjeżdża na pasy; w tym momencie zapala się zielone dla pieszych -> piesi wchodzą pod koła skręcającego pojazdu (bo skoro pieszy ma zielone to idzie i nie patrzy). Dodam, że kiedyś taka sytuacja nie była rzadkością.
Po co strzałka gaśnie po raz drugi, tj. chwilę przed zapaleniem się zielonego dla jazdy na wprost tego nie wiem.
-- Janusz W.
Jan Strybyszewski wrote: [color=blue] > Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:[color=green] >> Jan Strybyszewski wrote: >>[color=darkred] >>> Oczywiscie zielona strzalka pali sie tylko w sytulacji zielonego >>> swiatla dla pieszych to ELEMENTARNE, gasnie zas gdy piesi maja >>> czerwone i samochody czerwone >>>[/color] >> >> A jak nie ma światła dla pieszych to...?[/color] > > to jajco, strzalka warunkowa pali sie tylko gdy istnieje kolizyjnosc... > Gdy nie istnieje pali sie zielone swiatlo. Czy wy naprawde kupujecie > prawa jazdy ?[/color]
Bezkolizyjny to jest sygnalizator kierunkowy. Trochę podobny do strzałki, w pewnych warunkach wręcz nierozróżnialny (np. w nocy, gdy nie widać konstrukcji sygnalizatora). Zwykłe zielone światło nie gwarantuje bezkolizyjności każdemu - np. skręcającym nie daje.
Faktem jest, że w niektórych sytuacjach przydałby się sygnalizator posiadający zarówno zwykłe zielone, sygnalizator kierunkowy i strzałkę skrętu warunkowego - i tutaj powstaje problem, bo czy sygnalizator kierunkowy może być niekompletny? Czasem skręt w prawo jest bezkolizyjny, czasem wykonywalny za zasadach ogólnych a czasem warunkowo. Przykładowo - w fazie dopuszczającej bezkolizyjny lewoskręt, równoległy do niego prawoskręt jest bezkolizyjny, potem w fazie 'zielone na wprost', skręt w prawo może się odbywać na zasadach ogólnych (piesi przechodzący przez jednie poprzeczną, za zakrętem, mają pierwszeństwo), w fazie 'zielone dla drogi poprzecznej' zakręt w prawo odbywa się na zasadzie strzałki warunkowej. Jak powinien wyglądać odpowiedni sygnalizator w/g aktualnych przepisów?
Krzysiek Rudnik
"Jan Strybyszewski" napisał: [color=blue] > Nastepny co kupil na stadionie prawo jazdy i struga wariata[/color]
Bełkoczesz jak głupek, czyli jak zwykle, ale sklecić sensownej odpowiedzi nie potrafisz. Nawet "yamma" udzielił czegoś na kształt wyjaśnienia, ale Ciebie chyba nawet to przerasta. Więc może jeszcze raz, tym razem powoli: "dlaczego zielona strzałka do prawoskrętu zaświeca się równocześnie z zielonym światłem dla pieszych". Tylko na litość boską, nie wyjeżdżaj mi tu z bezpieczeństwem pieszych - taka sytuacja jest równie a może i bardziej niebezpieczna jak ta, gdy strzałka się już świeci kiedy dla pieszych zapala się zielone. Już bardziej wiarygodna będzie odpowiedź, że inaczej się tego nie da zsynchronizować z powodów technicznych.
JoteR
Dnia Wed, 19 Aug 2009 18:53:02 +0200, Shrek napisał(a): [color=blue] > Łukasz Kalbarczyk pisze:[color=green] >> Dnia Wed, 19 Aug 2009 07:54:20 +0200, Jan Strybyszewski napisał(a): >>[color=darkred] >>>> Może dla przykładu: dlaczego strzałka z Racławickiej >>>> w Żwirki i Wigury gaśnie w momencie, w którym jest >>>> bezkolizyjny lewoskręt z przeciwnego kierunku, >>> Strzalka warunkowa oznacza KOLIZYJNOSC.[/color] >> >> No tak, więc skoro nie ma z czym kolidować, to lepiej ją wyłączyć.[/color] > > Może źle zrozumiałem, bo nie znam skrzyżowania. Nie jest tak, że gdyby > się strzałka w prawo paliła, to byłaby kolizyjna z tym lewoskrętem? No > to wtedy już nie byłby bezkolizyjny, i dlatego jest ta strzałka wyłączana?[/color]
Nie. Skręt jest równoległy do strzałki.
-- ŁK (2009-08-20 09:57:07)
Dnia Wed, 19 Aug 2009 21:07:49 +0200, Jan Strybyszewski napisał(a): [color=blue] > Łukasz Kalbarczyk pisze:[color=green] >> Dnia Wed, 19 Aug 2009 07:56:04 +0200, Jan Strybyszewski napisał(a): >>[color=darkred] >>> Oddaj prawo jazdy.... strzalka warunkowa OZNACZA KOLIZYJNOSC I OBOWIAZEK >>> USTAPIENIA PIERSZENSTWA. Nie, nie ma takiej opcji by paliwa sie zielona[/color] >> >> Oddaj maturę analfabeto.[/color] > > A cos na temat trolu z kupionym prawem jazdy[/color]
Udowodnij.
-- ŁK (2009-08-20 09:57:33)
Dnia Wed, 19 Aug 2009 21:12:20 +0200, Jan Strybyszewski napisał(a): [color=blue] > Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:[color=green] >> Jan Strybyszewski wrote: >>[color=darkred] >>> Oczywiscie zielona strzalka pali sie tylko w sytulacji zielonego >>> swiatla dla pieszych to ELEMENTARNE, gasnie zas gdy piesi maja >>> czerwone i samochody czerwone >>>[/color] >> >> A jak nie ma światła dla pieszych to...?[/color] > > to jajco, strzalka warunkowa pali sie tylko gdy istnieje kolizyjnosc... > Gdy nie istnieje pali sie zielone swiatlo. Czy wy naprawde kupujecie > prawa jazdy ?[/color]
Naprawdę iśćie urzędnicza logika, porażające. Trzeba być nie wiem kim, żeby uważać, że prawo jazdy ma coś wspólnego z jakimiś przepisowymi debilizmami.
-- ŁK (2009-08-20 09:58:44)
PB pisze: [color=blue] > Żałuję że Sokrates Starynkiewicz nie zyje. Jako carski amiestnik mial > szerokie kompetencje - ja bym po prostu kazal rozstrzelać głąba który > takiego babola drogowego zaprojektowal.[/color]
Starynkiewicz byl prezydentem Warszawy, a nie namiestnikiem, czy general-gubernatorem Kraju Nadwislanskiego, wobec czego nikogo nie mogl kazac roztrzelac. Mozesz zalowac braku wiedzy historycznej.
Krzysztof
Dnia pięknego Sun, 23 Aug 2009 23:51:41 +0200, osobnik zwany Krzysztof Olszak wystukał: [color=blue] > PB pisze: >[color=green] >> Żałuję że Sokrates Starynkiewicz nie zyje. Jako carski amiestnik mial >> szerokie kompetencje - ja bym po prostu kazal rozstrzelać głąba który >> takiego babola drogowego zaprojektowal.[/color] > > Starynkiewicz byl prezydentem Warszawy, a nie namiestnikiem, czy[/color]
był pełniącym obowiązki prezydenta, czyli na obecne komisarzem.
-- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
Użytkownik "masti" <gone@to.hell> napisał w wiadomości news:aad706f1ef29199802d4c4e7d1277466@f650.pl.eu.org... [color=blue][color=green] >> Starynkiewicz byl prezydentem Warszawy, a nie namiestnikiem, czy[/color] > > był pełniącym obowiązki prezydenta, czyli na obecne komisarzem.[/color]
Aż się czasem prosi, by powrócił i zrobił to i owo...
-- "Jak to mówi dobra księga - Uzdrów nas Panie, a będziemy uzdrowieni. Innymi słowy - daj nam lekarstwo, bo chorobę już mamy" (C) Tewje Mleczarz, do Boga, wskazując dyskretnie na swoją żonę Gołde.
Dnia pięknego Mon, 24 Aug 2009 22:45:22 +0200, osobnik zwany Sempiterna wystukał: [color=blue] > Użytkownik "masti" <gone@to.hell> napisał w wiadomości > news:aad706f1ef29199802d4c4e7d1277466@f650.pl.eu.org... >[color=green][color=darkred] >>> Starynkiewicz byl prezydentem Warszawy, a nie namiestnikiem, czy[/color] >> >> był pełniącym obowiązki prezydenta, czyli na obecne komisarzem.[/color] > > Aż się czasem prosi, by powrócił i zrobił to i owo...[/color]
oj tak :(
-- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
Użytkownik "masti" <gone@to.hell> napisał w wiadomości news:e6327a4ad3543f4ffabcb7effe01ea1e@f650.pl.eu.org...[color=blue] > Dnia pięknego Mon, 24 Aug 2009 22:45:22 +0200, osobnik zwany > Sempiterna > wystukał: >[color=green] >> Użytkownik "masti" <gone@to.hell> napisał w wiadomości >> news:aad706f1ef29199802d4c4e7d1277466@f650.pl.eu.org... >>[color=darkred] >>>> Starynkiewicz byl prezydentem Warszawy, a nie namiestnikiem, czy >>> >>> był pełniącym obowiązki prezydenta, czyli na obecne komisarzem.[/color] >> >> Aż się czasem prosi, by powrócił i zrobił to i owo...[/color] > > oj tak :([/color]
Tak się czasem zastanawiam, kogo by postawić, jako polityka wszechczasów, jako warszawskiego prezia... No więc, (no więc wiem, że się nie zaczyna zdania od "no więc"...) :) Potrochu Starynkiewicza, potrochu Starzyńskiego... (przypadkowwa zbieżność pierwszych 4 liter nazwiska?) :), O!! Rudiego Giulianiego (o tak tak!!!), ciut-ciut Jacka Karnowskiego (za to, że policja ma być max. w 5 minut na miejscu), hmm... kogo by jeszcze... O, jeszcze Małgorzatę aka Margaret Thatcher, za żelazną rękę... Dać Warszawę... Oraz z Pawła Piskorskiego odciąłbym jeden kawaleczek. Jaki był, taki był, ale... pamiętacie, jak kiedyś, kilka lat temu, jeszcze Tunelu nie było OIDP, chłopstwo i rolnictwo, chciało zrobić w Warszawie rozróbę, ze "pójdziemy środkiem ulicy i czego tam nie rozpierdolimy i wszystko zablokujemy", mniej-wi.ęcej w tym stylu. Piskorski - wała, pozwolenia na manifę NIE BĘDZIE. Ch. i r. spokorniało - czy możemy prosić Pana Prezydenta o łaskawe pozwolenie na marsz, grzecznie pójdziemy chodnikiem i niczego nie rozwalimy. Dał pozwolenie. Poszli grzecznie chodnikiem i niczego nie rozwalili. I nie było blokowania ruchu. Wniosek jest prosty kot ŚPI (bo jest, ale chrrrapie), to myszy harcują. Kot się obudzi - myszki w dziurze siedzą grzecznie... OBUDZIĆ KOTA!!!! BTW. na wesoło: [url]http://www.youtube.com/watch?v=b77p9LpFEJ4[/url]
-- "Jak to mówi dobra księga - Uzdrów nas Panie, a będziemy uzdrowieni. Innymi słowy - daj nam lekarstwo, bo chorobę już mamy" (C) Tewje Mleczarz, do Boga, wskazując dyskretnie na swoją żonę Gołde.
Sempiterna pisze:am nie rozpierdolimy i wszystko zablokujemy",[color=blue] > mniej-wi.ęcej w tym stylu. Piskorski - wała, pozwolenia na manifę NIE > BĘDZIE. Ch. i r. spokorniało - czy możemy prosić Pana Prezydenta o > łaskawe pozwolenie na marsz, grzecznie pójdziemy chodnikiem i niczego > nie rozwalimy. Dał pozwolenie. Poszli grzecznie chodnikiem i niczego nie > rozwalili. I nie było blokowania ruchu. > Wniosek jest prosty kot ŚPI (bo jest, ale chrrrapie), to myszy harcują. > Kot się obudzi - myszki w dziurze siedzą grzecznie... OBUDZIĆ KOTA!!!![/color]
Tylko jest problem, kot może się dowiedzieć, że jest tam gdzie stało ZOMO. Problem w tym, że przez długi czas uważano, że jak ludzie wychodzą manifestować to mają rację i są świętymi krowami, niezależnie od tego jaką demolkę robią. Dzięki takiemu pobłażaniu mieliśmy jedną bronę w sejmie i wielu cepów oraz taką z panią, która lubi owies.
wer
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|
|
|