KL Warshau

Menu
 
wyjątkowa
Czy naprawdę są do wody że istniał. Gdzie dokładnie?

Jarek



> Użytkownik "jarek"[color=blue]
> Czy naprawdę są do wody że istniał. Gdzie dokładnie?
> Jarek[/color]

Mozna napisac ze sa dowody, ale niepotwierdzone. Historycy nie
moga sie doliczyc bardzo duzej ilosci ludnosci cywilnej Warszawy
(cos pomiedzy 100 a 200 tysiecy) i stad wniosek ze zostali byc
moze zamordowani. Jedyna zas metoda na usmiercenie takiej ilosci
ludzi mogl byc tylko oboz. Taki mial sie znajdowac w rejonie Dw.
Zachodniego. Reszta do wyguglowania.
AM

> Czy naprawdę są do wody że istniał. Gdzie dokładnie?

Istniał na pewno, bo termin ten oznacza ogólnie zespół różnych budynków w
różnym czasie, w różnych miejscach i o różnej intensywności działania.
Dyskusyjna jest skala działania i czy nazwa jest oficjalna. Faktem jest
jednak, że w pewnych okresach zabijano w Warszawie po kilkaset osób
dziennie, a mogił nie ma, więc raczej musiało być gdzieś jakieś wydajne
krematorium.

W ukryciu prawdy o KL Warschau sa zainteresowane są aż trzy strony, co
szczeglnie utrudnia odkrycie prawdy:

- Niemcy - wiadomo,
- część środowisk żydowskich uzurpujących sobie wyłączność do tragedii na
terenach getta i getto okalających
- komuniści - gdyż po wojnie na terenach KL Warschau zabito jeszcze prawie 2
tysiące Polaków.

Beno


Użytkownik "jarek" <jarek_posterski@onet.plNOSPAM> napisał w wiadomości
news:ha2kv5$fs2$1@news.onet.pl...

Kolina, na wszystkich grupach pluja ci w morde a ty sie nie poddajesz. Idz
stad bo dzieki takim jak ty ta grupa staje sie smietniskiem.




Użytkownik "Torbut" <nie@mam.pl> napisał w wiadomości
news:ha37l1$205$1@achot.icm.edu.pl...[color=blue]
>
> Użytkownik "jarek" <jarek_posterski@onet.plNOSPAM> napisał w
> wiadomości news:ha2kv5$fs2$1@news.onet.pl...
>
> Kolina, na wszystkich grupach pluja ci w morde a ty sie nie poddajesz.
> Idz stad bo dzieki takim jak ty ta grupa staje sie smietniskiem.[/color]

Muszę chyba pogadać z jakimś adminem, by założył u siebie cancelbota na
jego posty.

--
"E, tam, oszukaństwo, oszukaństwo... Zwyczajna polityka!"
(C) Kazimierz Pawlak, do Kargula, o pomalowanej czarną pastą świni;
"Nie ma mocnych" - druga część tryptyku.

>> Idz stad bo dzieki takim jak ty ta grupa staje sie smietniskiem.

Oho, Beno miał rację że jest wiele grup którym niesmak w poruszanie tego
tematu. MOzę bardziej adrem a mniej wycieczek osobistych?

j


Użytkownik "jarek" <jarek_posterski@onet.plNOSPAM> napisał w wiadomości
news:ha40s7$92k$1@news.onet.pl...[color=blue][color=green][color=darkred]
>>> Idz stad bo dzieki takim jak ty ta grupa staje sie smietniskiem.[/color][/color]
>
> Oho, Beno miał rację że jest wiele grup którym niesmak w poruszanie tego
> tematu. MOzę bardziej adrem a mniej wycieczek osobistych?[/color]

To nie temat, ktiory byl wiele razy komentowany wzbudza niesmak tylko ty.

> To nie temat, ktiory byl wiele razy komentowany wzbudza niesmak tylko ty.

a co takiego napisałem pachołku - SAM WIESZCZ CZYJ ?

j

jarek wrote:[color=blue][color=green][color=darkred]
>>> Idz stad bo dzieki takim jak ty ta grupa staje sie smietniskiem.[/color][/color]
>
> Oho, Beno miaÂł racjĂŞ Âże jest wiele grup którym niesmak w poruszanie tego
> tematu. MOzĂŞ bardziej adrem a mniej wycieczek osobistych?
>
> j[/color]

Jak mógł być obóz koncentracyjny w środku miasta? I nikt o tym nie
wiedział? Rewelacje jednej pani, która coś sobie wymyśliła. W IPN
sprawdzali i nie było. Obozy nie były lokowane w miastach, szczególnie
tak dużych. Pod miastami, w małych miejscowościach. Wywiad AK był
naprawdę sprawny i o czymś takim by wiedziano.

wer

> Jak mógł być obóz koncentracyjny w środku miasta? I nikt o tym nie

Zauważ ilość biurokrwacji która została po hitleroskich obozach.
Jak możeliwe żeby coś takiego działo się w DC i nic nie zostało. Ciekawe...

LCC

LCC wrote:[color=blue][color=green]
>> Jak mógÂł byĂŚ obóz koncentracyjny w Âśrodku miasta? I nikt o tym nie[/color]
>
> ZauwaÂż iloœÌ biurokrwacji która zostaÂła po hitleroskich obozach.
> Jak moÂżeliwe Âżeby coÂś takiego dziaÂło siĂŞ w DC i nic nie zostaÂło. Ciekawe...
>[/color]

I jeszcze te szacunki 100 - 200 tys. ludzi. Dymy z krematoriów byłyby
widoczne z daleka. W okolicach Okopowej był jakiś niewielki obóz, ale
tam byli trzymani robotnicy do obsługi warsztatów, fabryk. Nota bene jak
wybuchło Powstanie Warszawskie uwolniono z tego obozu grupę żydów.
Z łapanek w Warszawie ludzi wywożono najpierw na Pawiak, Szucha,
Skaryszewską. Potem kierowano do innych obozów. Dużo Warszawiaków
trafiło do obozów na terenie Austrii. Nie widzę tu miejsca na KL w
Warszawie. Tym bardziej, że żadna relacja tego nie potwierdza. O
działaniu takiego obozu wiedzieliby kolejarze (wielu było w AK i
współpracowało z AK), więc byłyby ich relacje.

wer

> współpracowało z AK), więc byłyby ich relacje.

Najciekawsze jest to, że wystarczy zacząć dyskusję i jest ona natychmiast
torpedowana przez róznej maści "narodowców" - patrz wyżej.
Ciekawe co oni chcą tym udowodnić?

jkolina

On Fri, 02 Oct 2009 09:09:09 +0200, "bofh@nano.pl" <bofh@nano.pl>
wrote:
[color=blue]
>Jak mógł być obóz koncentracyjny w środku miasta? I nikt o tym nie
>wiedział? Rewelacje jednej pani, która coś sobie wymyśliła. W IPN
>sprawdzali i nie było. Obozy nie były lokowane w miastach, szczególnie
>tak dużych. Pod miastami, w małych miejscowościach. Wywiad AK był
>naprawdę sprawny i o czymś takim by wiedziano.[/color]

Moze ciut uporzadkowac. KL Warshau istnial od polowy 1943 do sierpnia
1944 i byla to tzw. Gesiowka na terenei getta (okolice Gesiej,
Dzielnej). Byla tam niewielka komora gazowa choc czesciej jako metode
egzekucji stosowano rozstrzelanie w gruzach getta. Mordowoano zarowno
Polakow jak i ujetych czy przywiezionych Zydow a takze inne nacje.
Natomiast komory gazowe w tunelach za dw. Zachodnim czy na Kole sa
wymyslem Trzcinskiej. Czesc obiektow ktore wskazywala jako urzadzneia
do gazowania powstala po wojnie. Czyli obo z byl ale nei w tak
wielkiej formie jaka chca widziec jej zwolennicy.

Zdrowko

> Moze ciut uporzadkowac. KL Warshau istnial od polowy 1943 do sierpnia[color=blue]
> 1944 i byla to tzw. Gesiowka na terenei getta (okolice Gesiej,
> Dzielnej). Byla tam niewielka komora gazowa choc czesciej jako metode
> egzekucji stosowano rozstrzelanie w gruzach getta. Mordowoano zarowno
> Polakow jak i ujetych czy przywiezionych Zydow a takze inne nacje.
> Natomiast komory gazowe w tunelach za dw. Zachodnim czy na Kole sa
> wymyslem Trzcinskiej. Czesc obiektow ktore wskazywala jako urzadzneia
> do gazowania powstala po wojnie. Czyli obo z byl ale nei w tak
> wielkiej formie jaka chca widziec jej zwolennicy.
>
> Zdrowko[/color]

Nie jest to też według teorii spiskowej żadna specjalna tajemnica. Wiele
informacji na ten temat można przeczytać posługując się najprostszą
wyszukiwarką. Obóz Gęsiówka wyzwolono w pierwszych dniach PW przez AK.
Uwolnienie więźniów tego obozu, według mnie było jednym z największych
sukcesów powstania.

> Uwolnienie więźniów tego obozu, według mnie było jednym z największych[color=blue]
> sukcesów powstania.[/color]

i jedynym

L

> Nie widzę tu miejsca na KL w[color=blue]
> Warszawie. Tym bardziej, że żadna relacja tego nie potwierdza. O
> działaniu takiego obozu wiedzieliby kolejarze (wielu było w AK i
> współpracowało z AK), więc byłyby ich relacje.[/color]

[url]http://kl-warschau.blogspot.com/search?updated-max=2009-02-18T19%3A56%3A00-08%3A00&max-results=1[/url]

Co prawda wiele watkow Trzcinskiej prowadzi na manowce ale cos takiego jak
KL Warschau istnialo.

> KL Warschau istnialo.

TEGO chyba nikt nie neguje. Pytanie skąd wzieła sięurban legend o 100-200
tys ofiar?

jk

On Oct 4, 6:43*am, "Agent W." <centr...@mocarstwo.ru> wrote:[color=blue][color=green]
> > KL Warschau istnialo.[/color]
>
> TEGO chyba nikt nie neguje. Pytanie skąd wzieła sięurban legend o 100-200
> tys ofiar?[/color]

Źródłem jest Maria Trzcińska (niesamowite ile jedna osoba może
namieszać).
Przeczytałem jej obliczenia i są błędne. Po pierwsze, Trzcińska za
punkt
wyjścia bierze ogólną liczbę strat w wysokości 850 tysięcy. Jej
źródłem
jest (sic!) PRL-owska encyklopedia. Od 850 tysięcy Trzcińska odejmuje
zidentyfikowane straty (kampania wrześniowa, powstanie, Palmiry,
Treblinka etc.) i wychodzi jej luka 200 tysięcy.Obecnie podaje się
niższe liczby, np. 700 tysięcy (IPN, 2004). To by wyjaśniało
150 z 200 tysięcy. Ponadto Trzcińska pominęła straty wskutek
epidemii i głodu, szacowane na ok. 100 tysięcy (głównie w getcie).

Jak na dłoni widać metodologię tej pani - do z góry założonej
tezy nagina dowody.

dew


Użytkownik "Dawniej E. Wedel" <dawniej_e_wedel@yahoo.com> napisał w
wiadomości grup
dyskusyjnych:f4b22380-c308-4d4e-b78a-cdcb14946a7a@l34g2000vba.googlegroups.com...[color=blue]
> On Oct 4, 6:43 am, "Agent W." <centr...@mocarstwo.ru> wrote:[color=green][color=darkred]
>> > KL Warschau istnialo.[/color]
>>
>> TEGO chyba nikt nie neguje. Pytanie skąd wzieła sięurban legend o 100-200
>> tys ofiar?[/color]
>
> Źródłem jest Maria Trzcińska (niesamowite ile jedna osoba może
> namieszać).[/color]

To ta fantastka która spalarni ludzi doszukała się w powojennych
kotłowniach?


Użytkownik "Dawniej E. Wedel"[color=blue][color=green]
> > KL Warschau istnialo.[/color][/color]
[color=blue]
> TEGO chyba nikt nie neguje. Pytanie skąd wzieła sięurban legend o 100-200
> tys ofiar?[/color]

[ciach]

Jak na dłoni widać metodologię tej pani - do z góry założonej
tezy nagina dowody.
dew

-------------------------------------------------------------

No coz. Ktos zrobil obliczenie ofiar i moze zdazyc sie ze jest to wyliczenie
nieprawidlowe. Nie wiem tylko czy sa jakies inne, bardzie zblizone do stanu
faktycznego (oczywiscie tez tylko teoretcznie). Nalezy jednak zalozyc ze
bezsprzecznie jest jakas "niewiadoma" ilosc ofiar wsrod ludnosci cywilnej.
AM

On Oct 4, 10:26*am, SkrypĂŤk < krypëk@pűbliçënëmy.pl> wrote:[color=blue]
> Użytkownik "Dawniej E. Wedel" <dawniej_e_we...@yahoo.com> napisał w
> wiadomości grup
> dyskusyjnych:f4b22380-c308-4d4e-b78a-cdcb14946...@l34g2000vba.googlegroups.com...
>[color=green]
> > On Oct 4, 6:43 am, "Agent W." <centr...@mocarstwo.ru> wrote:[color=darkred]
> >> > KL Warschau istnialo.[/color][/color]
>[color=green][color=darkred]
> >> TEGO chyba nikt nie neguje. Pytanie skąd wzieła sięurban legend o 100-200
> >> tys ofiar?[/color][/color]
>[color=green]
> > Źródłem jest Maria Trzcińska (niesamowite ile jedna osoba może
> > namieszać).[/color]
>
> To ta fantastka która spalarni ludzi doszukała się w powojennych
> kotłowniach?[/color]

Ta sama.

dew

On Oct 4, 10:47*am, "Hades" <war...@vp.pl> wrote:[color=blue]
> Użytkownik "Dawniej E. Wedel"
>[color=green][color=darkred]
> > > KL Warschau istnialo.[/color]
> > TEGO chyba nikt nie neguje. Pytanie skąd wzieła sięurban legend o100-200
> > tys ofiar?[/color]
>
> [ciach]
>
> Jak na dłoni widać metodologię tej pani - do z góry założonej
> tezy nagina dowody.
> dew
>
> *-------------------------------------------------------------
>
> No coz. Ktos zrobil obliczenie ofiar i moze zdazyc sie ze jest to wyliczenie
> nieprawidlowe.[/color]

"Zdarzyć" to się może powódź a tu mamy do czynienia z osobą
która wielokrotnie popełniała błędy, zawsze w tm samym
kierunku.
Jak sie "zdarza" po raz pierwszy, to to może być przypadek.
Po raz drugi - zła wola.
Poraz trzeci - premedytacja.

dew

No proszę, wśród zwolenników Marii Trzcińskiej znalazł się Kasownik
ktory usunął mój wpis w którym opisałem jej niechlubne metody.
Zamieszczam jeszcze raz a przy okazji dodaję szczegóły - nazwiska
świadków, żeby ktoś nie myślał, że jestem gołosłowny.

Gdyby Kasownik miał ochotę jeszcze raz usunąć, to radzę się
zastanowić, ja mam więcej materiałów na temat metod Marii Trzcińskiej
i te też mogę opublikować.

dew

Poprzedni wpis:
On Oct 2, 5:58 am, "Maciek \"Babcia\" Dobosz" <bab...@jewish.org.pl>
wrote:
[color=blue]
> Natomiast komory gazowe w tunelach za dw. Zachodnim czy na Kole sa
> wymyslem Trzcinskiej. Czesc obiektow ktore wskazywala jako urzadzneia
> do gazowania powstala po wojnie.[/color]
Nie część lecz wszystkie. Ta "komora" pod dworcem Warszawa Zachodnia
to instalacja wentylacyjna z 1972 roku (zachowały się rysunki
techniczne). Inne obiekty to rzekome krematoria - kotłownia na ulicy
Sokołowskiej (znalazły się dokumenty powojennej budowy) i kotłowniaw
miejscu gdzie Ożarowska dochodzi do Prymasa Tysiąclecia (zachował się
projekt - rysunki techniczne z 1951 roku a na zdjeciach lotniczych z
1945 roku w tym miejscu jest pole). Jak te dokumenty się znalazły,
Trzcińska nabrała wody w usta, ale wcześniej znalazła dwóch "świadków"
którzy "potwierdzili" istnienie tego budynku w czasie wojny.

Nic mnie już nie zdziwi...

dew

Dodatkowe szczegóły:
O projekcie wentylacji tunelu z 1972 roku mówi zeznanie emerytowanego
inżyniera Jacka Andrzeja Bortnowskiego, przedrukowane na stronie 473 w
książce Kopki oraz protokół oględzin dokumentacji technicznej w Biurze
Projektów Budownictwa Kolejowego, przedrukowany na stronie 505 w
książce Kopki.
O tym, że kotłownie (rzekome krematoria) przy Prymasa Tysiąclecia i
Sokołowskiej były zbudowane po wojnie, mówi zeznanie i dokumenty
cytowane przez świadka Zdzisława Józefa Z., pracownika Stołecznego
Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej przedrukowane na stronie 512 w
książce Kopki.
Zeznania świadków którzy "pamiętali", że kotłownia przy Prymasa
Tysiąclecia istniała w czasie wojny są przedrukowane na stronach 390 i
427 w książce Kopki.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rebeccafierce.htw.pl
  •  
    Copyright Š 2006 MySite. Designed by Web Page Templates