....ale cóż... może nasi wnukowie doczekają... Porównianie Warszawy z Berlinem...
Przepaść między dworcami Berlina i Warszawy [url]http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,4694904.html[/url]
Plac Poczdamski kontra plac Defilad [url]http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,86243,4691399.html[/url]
Kiedy Warszawa dojedzie do Berlina [url]http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,86243,4702660.html[/url]
Berliński porządek, warszawska szarża [url]http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,86243,4702658.html[/url]
Przystanek Warszawa-Berlin. Rowerem codziennie do pracy? [url]http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,4698704.html[/url]
Berlin - miasto parków przyjaznych naturze [url]http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,86243,4687604.html[/url]
Oto komunikacyjny cud w stolicy Niemiec [url]http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,86243,4684131.html[/url]
Jako bonus:
Berlin - stolica bez presji [url]http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,86243,4682041.html[/url]
Berlińczycy szczęśliwi w weekend [url]http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,86243,4682040.html[/url]
I w drugą stronę, chociaż niekoniecznie... (czyli o niemieckiej biurokracji)
Solidnie, to nie nagle [url]http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,86243,4674047.html[/url]
Tak sobie to wszystko przeczytałem, jak pomyślałem, że u nas stale czegoś nie można... Dlaczego tak jest? Próbuję sobie odpowiedzieć na to pytanie, ale nie znajduję odpowiedzi... Ale może ja za dużo chcę?
Pomyślałem sobie jednak... a może Nasza Warszawa też jest dla jakiejś innej stolicy, jak Berlin dla nas?
Moze wypadamy gorzej wobec Berlina... ale to jest Nasza, Nasza Warszawa, gdzie my żyjemy... i choć dopiero ja z bratem jestesmy tu od urodzenia, bo moi rodzice są/byli) napływowi, to czuję, że to jest moje miasto. I o chamskie jego opluwanie najechałem na pewnego pana mieszkającego w USA...
-- D4 Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych, Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych. (C) Ignacy Krasicki, biskup.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|