Jedzenie z Wrocławia

Menu
 
wyjątkowa
Jako pasjonat gotowania wciągnąłem się ostatnio w temat "potrawy
regionalne", a konkretniej, potrawy które są albo albo mogłyby być wizytówką
danego regionu czy miasta. Wszystko pięknie ładnie, ale doszedłem do naszego
Wrocławia i tu pas. Jak sądzicie, co kulinarnie nas wyróżnia albo mogłoby
być flagową potrawą Wrocławia? U mnie w domu podawało się raczej kuchnię
kresową, przypuszczam, biorąc pod uwagę historię i demografię, że w wielu
domach jeśli nie większości, będzie podobnie, każdy jakieś swoje dziedzictwo
kulinarne przywiózł na Ziemie Odzyskane. Może i nie ma takiej jednoznacznie
dolnośląskiej albo wrocławskiej potrawy (hamburgery spod Solpolu tu już
tylko starsi ludzie pamiętają, a kebaby na Głównym chyba też pójdą w
zapomnienie :), ale stawiam sobie pytanie, jaka potrawa mogłaby być taką
wizytówką kulinarną Wrocławia? Czyżby właśnie coś z kuchni kresowej, np.
lwowskiej?

--
Pozdrawiam,
KKrzych

Lubię i gotować, i czytać, i zjeść :) więc polecam:
[url]www.ugotujka.pl[/url]



W dniu 2010-03-05 00:33, KKrzych pisze:
[color=blue]
> Wrocławia i tu pas. Jak sądzicie, co kulinarnie nas wyróżnia albo mogłoby
> być flagową potrawą Wrocławia?[/color]

Pierogi *ruskie* i wódka w stylu blitzkrieg ;)

A na poważnie ? Żyd po niemiecku ? :>

--
Rafał "SP" Gil - [url]http://www.rafalgil.pl/[/url]
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER [url]http://www.motopower.pl/[/url]
Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli
[url]http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008[/url]

KKrzych wrote:[color=blue]
> Jako pasjonat gotowania wciągnąłem się ostatnio w temat "potrawy
> regionalne", a konkretniej, potrawy które są albo albo mogłyby być wizytówką
> danego regionu czy miasta. Wszystko pięknie ładnie, ale doszedłem do naszego
> Wrocławia i tu pas. Jak sądzicie, co kulinarnie nas wyróżnia albo mogłoby
> być flagową potrawą Wrocławia? U mnie w domu podawało się raczej kuchnię
> kresową, przypuszczam, biorąc pod uwagę historię i demografię, że w wielu
> domach jeśli nie większości, będzie podobnie, każdy jakieś swoje dziedzictwo
> kulinarne przywiózł na Ziemie Odzyskane. Może i nie ma takiej jednoznacznie
> dolnośląskiej albo wrocławskiej potrawy (hamburgery spod Solpolu tu już
> tylko starsi ludzie pamiętają, a kebaby na Głównym chyba też pójdą w
> zapomnienie :), ale stawiam sobie pytanie, jaka potrawa mogłaby być taką
> wizytówką kulinarną Wrocławia? Czyżby właśnie coś z kuchni kresowej, np.
> lwowskiej?
>
>[/color]

kebab na dworcu na pozycji pierwszej co by nie bylo pozniej
krepy na słodko i słono pod dwudziestolatką
caly jadlospis baru mis mozesz wsadzic na kolejnych pozycjach.


Użytkownik "KKrzych" <wykonczeniowka@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:hmpg0q$6jd$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
> Jako pasjonat gotowania wciągnąłem się ostatnio w temat "potrawy
> regionalne", a konkretniej, potrawy które są albo albo mogłyby być
> wizytówką danego regionu czy miasta. Wszystko pięknie ładnie, ale
> doszedłem do naszego Wrocławia i tu pas. Jak sądzicie, co kulinarnie nas
> wyróżnia albo mogłoby być flagową potrawą Wrocławia? U mnie w domu
> podawało się raczej kuchnię kresową, przypuszczam, biorąc pod uwagę
> historię i demografię, że w wielu domach jeśli nie większości, będzie
> podobnie, każdy jakieś swoje dziedzictwo kulinarne przywiózł na Ziemie
> Odzyskane. Może i nie ma takiej jednoznacznie dolnośląskiej albo
> wrocławskiej potrawy (hamburgery spod Solpolu tu już tylko starsi ludzie
> pamiętają, a kebaby na Głównym chyba też pójdą w zapomnienie :), ale
> stawiam sobie pytanie, jaka potrawa mogłaby być taką wizytówką kulinarną
> Wrocławia? Czyżby właśnie coś z kuchni kresowej, np. lwowskiej?[/color]

Knysza z pod Alibi serwowana po północy :P
No i Gyros z Petry ! :)



W dniu 2010-03-05 08:10, Raster pisze:[color=blue]
> Knysza z pod Alibi serwowana po północy :P
> No i Gyros z Petry ! :)[/color]

Tosty z serem pieczarkami i keczupem, wiadomo gdzie.

--
____________________________________________________________MAT_______

KKrzych napisał(a):[color=blue]
> Wszystko pięknie ładnie, ale doszedłem do naszego
> Wrocławia i tu pas. Jak sądzicie, co kulinarnie nas wyróżnia albo mogłoby
> być flagową potrawą Wrocławia? [/color]

Kiedyś był - Wrocławski Full
--
Krzysiek


Użytkownik "Lagod" <niespamowaclagoda@listkropkapl> napisał w wiadomości
news:4b90d857$1@news.home.net.pl...[color=blue]
>W dniu 2010-03-05 08:10, Raster pisze:[color=green]
>> Knysza z pod Alibi serwowana po północy :P
>> No i Gyros z Petry ! :)[/color]
>
> Tosty z serem pieczarkami i keczupem, wiadomo gdzie.[/color]

A z takich bardziej domowych potraw, to co mogłoby być?

Pozdrawiam, KKrzych


Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:hmpnok$k3i$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
> kebab na dworcu na pozycji pierwszej co by nie bylo pozniej
> krepy na słodko i słono pod dwudziestolatką[/color]

Myślę raczej o potrawie którą się w domu przyrządza np. gościom, stąd kebab
czy frytki, zacne skądinąd, raczej odpadają.
[color=blue]
> caly jadlospis baru mis mozesz wsadzic na kolejnych pozycjach.[/color]

Sława i znaczenie Misia dla żaków i okolicznie pracujących jest
bezdyskusyjna, ale jednak wrocławianie jadają też poza Misiem, np. w domu i
mam wrażenie, że jest to raczej większość mieszkańców. Czyżby się
potwierdzała moja teza, że jesteśmy we Wrocławiu takim tyglem demograficznym
i skupiskiem migracyjnym, że nie da się wyłonić potrawy stricte
wrocławskiej?

Pozdrawiam,

KKrzych

KKrzych wrote:[color=blue]
> Użytkownik "Lagod" <niespamowaclagoda@listkropkapl> napisał w wiadomości
> news:4b90d857$1@news.home.net.pl...[color=green]
>> W dniu 2010-03-05 08:10, Raster pisze:[color=darkred]
>>> Knysza z pod Alibi serwowana po północy :P
>>> No i Gyros z Petry ! :)[/color]
>> Tosty z serem pieczarkami i keczupem, wiadomo gdzie.[/color]
>
> A z takich bardziej domowych potraw, to co mogłoby być?
>[/color]

chleb z margaryna o ile jest jeszcze
potem sie zje cos na miescie

KKrzych wrote:[color=blue]
>
> Sława i znaczenie Misia dla żaków i okolicznie pracujących jest
> bezdyskusyjna, ale jednak wrocławianie jadają też poza Misiem,[/color]

wroclawianie nie siedza na grupach dyskusyjnych

W dniu 2010-03-05 13:34, Krzysztof 45 pisze:[color=blue]
> KKrzych napisał(a):[color=green]
>> Wszystko pięknie ładnie, ale doszedłem do naszego Wrocławia i tu pas.
>> Jak sądzicie, co kulinarnie nas wyróżnia albo mogłoby być flagową
>> potrawą Wrocławia?[/color]
>
> Kiedyś był - Wrocławski Full[/color]

I Porter....

Cyprian

Dnia Fri, 5 Mar 2010 00:33:44 +0100, KKrzych napisał(a):[color=blue]
> mogłoby
> być flagową potrawą Wrocławia?[/color]
Już kiedyś ustaliliśmy tutaj, że wszystko co lwowskie i wileńskie ;-)

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]

Dołącz do tych, którym zależy. [url]http://zwijaj.pl/[/url]

Dnia Fri, 5 Mar 2010 14:33:29 +0100, KKrzych napisał(a):[color=blue]
> Myślę raczej o potrawie którą się w domu przyrządza np. gościom, stąd kebab
> czy frytki, zacne skądinąd, raczej odpadają.[/color]
Przejdź się do Art Hotelu - mają coś w menu ze starowrocławskich potraw.

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]

Twój komputer też może być wolontariuszem! [url]http://zwijaj.pl/[/url]
Tanie hotele w Europie i nie tylko! [url]http://skocz.pl/tanie_hotele[/url]

M&C napisał(a):[color=blue][color=green][color=darkred]
>>> Jak sądzicie, co kulinarnie nas wyróżnia albo mogłoby być flagową
>>> potrawą Wrocławia?[/color]
>> Kiedyś był - Wrocławski Full[/color]
> I Porter.... [/color]
Kurna nigdzie go nie było, tylko w knajpie na św. Katarzyny.

--
Krzysiek

witek napisał(a):[color=blue][color=green]
>> A z takich bardziej domowych potraw, to co mogłoby być? [/color]
> chleb z margaryna o ile jest jeszcze
> potem sie zje cos na miescie[/color]
Pewnie placki w plackarni obok PKWN ;)
--
Krzysiek

Krzysztof 45 wrote:[color=blue]
> witek napisał(a):[color=green][color=darkred]
>>> A z takich bardziej domowych potraw, to co mogłoby być?[/color]
>> chleb z margaryna o ile jest jeszcze
>> potem sie zje cos na miescie[/color]
> Pewnie placki w plackarni obok PKWN ;)[/color]

o nie, ja sie juz na pkwn nie zalapalem

witek napisał(a):[color=blue]
> o nie, ja sie juz na pkwn nie zalapalem[/color]
Żałuj, zajebiste żarcie + kefirek :D
Namiastka tego jest teraz w plackarni
Legnicka/Nabycinska
--
Krzysiek

Użytkownik "KKrzych" napisał w wiadomości
news:hmr17b$rss$1@inews.gazeta.pl...
[color=blue]
> Sława i znaczenie Misia dla żaków i okolicznie pracujących jest
> bezdyskusyjna, ale jednak wrocławianie jadają też poza Misiem, np. w domu
> i mam wrażenie, że jest to raczej większość mieszkańców. Czyżby się
> potwierdzała moja teza, że jesteśmy we Wrocławiu takim tyglem
> demograficznym i skupiskiem migracyjnym, że nie da się wyłonić potrawy
> stricte wrocławskiej?[/color]

zobacz może tutaj
[url]http://www.kuchniawroclawia.pl/[/url]
wyszła, tez książka na ten temat
[url]http://www.lideria.pl/Kuchnia-Wroclawia-Barbara-Jakimowicz-Klein-Grzegorz-Sobel/sklep/opis?nr=167777[/url]

pozdrawiam
T.


Użytkownik "Pooh" <news@nospam.pooh.priv.pl> napisał w wiadomości
news:yxeeyka25j7b.dlg@pooh.priv.pl...[color=blue]
> Dnia Fri, 5 Mar 2010 14:33:29 +0100, KKrzych napisał(a):[color=green]
>> Myślę raczej o potrawie którą się w domu przyrządza np. gościom, stąd
>> kebab
>> czy frytki, zacne skądinąd, raczej odpadają.[/color]
> Przejdź się do Art Hotelu - mają coś w menu ze starowrocławskich potraw.[/color]

Podziękował! Nie wiedziałem.


Użytkownik "Tomek" <labeo7_USUN_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:hmrk7o$6of$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
> zobacz może tutaj
> [url]http://www.kuchniawroclawia.pl/[/url]
> wyszła, tez książka na ten temat
> [url]http://www.lideria.pl/Kuchnia-Wroclawia-Barbara-Jakimowicz-Klein-Grzegorz-Sobel/sklep/opis?nr=167777[/url][/color]

Dziękuję za ciekawe linki :) Braciszkowie się postarali :)

Pozdrawiam,
KKrzych


Użytkownik "Pooh" <news@nospam.pooh.priv.pl> napisał w wiadomości
news:ipsfwi3or7x5$.dlg@pooh.priv.pl...[color=blue]
> Już kiedyś ustaliliśmy tutaj, że wszystko co lwowskie i wileńskie ;-)[/color]

Nie dotarłem, ale podpisuję się pod tym.

Pozdrawiam,
KKrzych

On 5 Mar, 21:20, "KKrzych" <wykonczenio...@gazeta.pl> wrote:[color=blue]
> Użytkownik "Tomek" <labeo7_US...@poczta.onet.pl> napisał w wiadomościnews:hmrk7o$6of$1@inews.gazeta.pl...
>[color=green]
> > zobacz może tutaj
> >[url]http://www.kuchniawroclawia.pl/[/url]
> > wyszła, tez książka na ten temat
> >[url]http://www.lideria.pl/Kuchnia-Wroclawia-Barbara-Jakimowicz-Klein-Grze[/url]...[/color]
>
> Dziękuję za ciekawe linki :) Braciszkowie się postarali :)
>
> Pozdrawiam,
> KKrzych[/color]

Nonoooo...niezle...
Tofu, mleko sojowe, 200g masla i 0,9 L smietany 30%.

To ma byc kuchnia wroclawska ?

Dziekuje bardzo.

On 5 Mar, 00:33, "KKrzych" <wykonczenio...@gazeta.pl> wrote:[color=blue]
> Jako pasjonat gotowania wci gn em si ostatnio w temat "potrawy
> regionalne", a konkretniej, potrawy kt re s albo albo mog yby by wizyt wk
> danego regionu czy miasta. Wszystko pi knie adnie, ale doszed em do naszego
> Wroc awia i tu pas. Jak s dzicie, co kulinarnie nas wyr nia albo mog oby
> by flagow potraw Wroc awia? U mnie w domu podawa o si raczej kuchni
> kresow , przypuszczam, bior c pod uwag histori i demografi , e w wielu
> domach je li nie wi kszo ci, b dzie podobnie, ka dy jakie swoje dziedzictwo
> kulinarne przywi z na Ziemie Odzyskane. Mo e i nie ma takiej jednoznacznie
> dolno l skiej albo wroc awskiej potrawy (hamburgery spod Solpolu tu ju
> tylko starsi ludzie pami taj , a kebaby na G wnym chyba te p jd w
> zapomnienie :), ale stawiam sobie pytanie, jaka potrawa mog aby by tak
> wizyt wk kulinarn Wroc awia? Czy by w a nie co z kuchni kresowej, np.
> lwowskiej?
>
> --
> Pozdrawiam,
> KKrzych
>
> Lubi i gotowa , i czyta , i zje :) wi c polecam:[url]www.ugotujka.pl[/url][/color]

Moim zdaniem, jesli to ma byc kuchnia wroclawska, to powinna sie
opierac na produktach dostepnych w tym regionie, a nie importowanych.

Poza tym, nowoczesna kuchnia oferuje potrawy niskotluszczowe.

Gdybym byl kreatywnym kucharzem, to bym pojechal na targowisko na
Obornickiej ( warzywa, owoce), potem na Hale Targowa, w celu nabycia
miesa i sprobowalbym skomponowac cos , co pasuje do dzisiejszych
czasow.
Niestety, kuchnia tradycyjna jest zbyt tlusta i trzeba odejsc od tych
sosow zrobionych z 0,9 L 30% smietany i 200 g masla.

Oferowanie tofu i mleka sojowego, jako skladnikow potraw "typowo
wroclawskich" to juz jest przegiecie.

Niedawno widzialem w necie zdjecia, jak pewien Vietnamczyk otworzyl
bude w Hanoi i oferowal: doener-kebab, jako typowo niemieckie
jedzenie !!!

No , ale co tam sie przejmowac... w Buenos Aires tez nie moglem
znalezc steku argentynskiego...

W dniu 2010-03-05 00:33, KKrzych pisze:[color=blue]
> Jako pasjonat gotowania wcignem si ostatnio w temat "potrawy
> regionalne", a konkretniej, potrawy ktre s albo albo mogyby by wizytwk
> danego regionu czy miasta. Wszystko piknie adnie, ale doszedem do naszego
> Wrocďźławia i tu pas. Jak sďźądzicie, co kulinarnie nas wyrďźłďźżnia albo mogďźłoby
> by flagow potraw Wrocawia? U mnie w domu podawao si raczej kuchni
> kresow, przypuszczam, biorc pod uwag histori i demografi, e w wielu
> domach jeli nie wikszoci, bdzie podobnie, kady jakie swoje dziedzictwo
> kulinarne przywiďźłzďźł na Ziemie Odzyskane. Moďźże i nie ma takiej jednoznacznie
> dolnoďźślďźąskiej albo wrocďźławskiej potrawy (hamburgery spod Solpolu tu juďźż
> tylko starsi ludzie pamitaj, a kebaby na Gwnym chyba te pjd w
> zapomnienie :), ale stawiam sobie pytanie, jaka potrawa mogaby by tak
> wizytďźłwkďźą kulinarnďźą Wrocďźławia? Czyďźżby wďźłaďźśnie coďźś z kuchni kresowej, np.
> lwowskiej?[/color]

Wedlug mnie jedyna potrawa jaka zasluguje na 'bycie wroclawska' jest
knysza. Komu o tym nie powiem - wszyscy mysla, ze zartuje.

Ale to jest chyba jedyne jedzenie, ktore wywodzi sie z Wroclawia,
wystepuje jedynie tutaj i jest na tyle rozpowszechnione, ze wszyscy
wiedza co to jest knysza a ilosc osob ktore jej nie jadly jest znikoma.
W dodatku jest z nami od niecalych 20 lat (pi razy oko) i caly czas jest
popularna, nic nie zapowiada tez tego aby ta popularnosc miala zmalec. A
przez dosc elastyczny poglad, czym knysza tak naprawde jest, caly czas
moze sie zmieniac i dostosowywac do aktualnych trendow zywieniowych :)
Jaka inna potrawa moglaby walczyc z knysza o miano wroclawskiej?
Kiedys moze jeszcze Piast Wroclawski...


Użytkownik "Marek" <mwisniewski2008@googlemail.com> napisał w wiadomości
news:99b59c88-1860-421f-ad48-
[color=blue]
>Nonoooo...niezle...
>Tofu, mleko sojowe, 200g masla i 0,9 L smietany 30%.
>To ma byc kuchnia wroclawska ?[/color]

No ale brzmi szumnie, dumnie i... jest pionierskie. Z marketingu -- piątka!
A co składników - nie widziałem tego przepisu, faktycznie regionalny po
zbóju!

--
Pozdrawiam,
KKrzych

Lubię i gotować, i czytać, i zjeść :) więc polecam:
[url]www.ugotujka.pl[/url]


Użytkownik "mister" <bez@emaila.com> napisał w wiadomości
news:hmu4h5$4o7$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
> Wedlug mnie jedyna potrawa jaka zasluguje na 'bycie wroclawska' jest
> knysza. Komu o tym nie powiem - wszyscy mysla, ze zartuje.
> Ale to jest chyba jedyne jedzenie, ktore wywodzi sie z Wroclawia,
> wystepuje jedynie tutaj i jest na tyle rozpowszechnione, ze wszyscy wiedza
> co to jest knysza a ilosc osob ktore jej nie jadly jest znikoma. W dodatku
> jest z nami od niecalych 20 lat (pi razy oko) i caly czas jest popularna,
> nic nie zapowiada tez tego aby ta popularnosc miala zmalec. A przez dosc
> elastyczny poglad, czym knysza tak naprawde jest, caly czas moze sie
> zmieniac i dostosowywac do aktualnych trendow zywieniowych :)
> Jaka inna potrawa moglaby walczyc z knysza o miano wroclawskiej?
> Kiedys moze jeszcze Piast Wroclawski...[/color]

Wiesz co, to jest ciekawa koncepcja. Ja też jakoś kojarzę knyszę jak już, to
z Wrocławiem.
W ogóle zastanawia fakt, że UM nie promuje wrocławskiego specjału, chociaż
na innych polach wymyśla jak może (Expo, metro i inne gadżety).

--
Pozdrawiam,
KKrzych

Lubię i gotować, i czytać, i zjeść :) więc polecam:
[url]www.ugotujka.pl[/url]

> Moim zdaniem, jesli to ma byc kuchnia wroclawska, to powinna sie[color=blue]
> opierac na produktach dostepnych w tym regionie, a nie importowanych.[/color]
Hm.... czyli na czym? Przemierzajac dolnoslaskie obszary na co trafiamy?:
...zboza
...zwierz hodowlany jak wszedzie, bez nadmiaru wolowiny i jagnieciny (nie
spotkalem)
...troche dziczyzny
...pomidory z Siechnic
...rzepak
...buraki
...ryby slodkowodne
...chmiel
[color=blue]
> Poza tym, nowoczesna kuchnia oferuje potrawy niskotluszczowe.[/color]
Jestem za.
[color=blue]
> Gdybym byl kreatywnym kucharzem, to bym pojechal na targowisko na
> Obornickiej ( warzywa, owoce), potem na Hale Targowa, w celu nabycia
> miesa i sprobowalbym skomponowac cos , co pasuje do dzisiejszych
> czasow.[/color]
Moze jakas rybka z warzywami? Albo wypromowac cos stricte warzywnego?
[color=blue]
> Niestety, kuchnia tradycyjna jest zbyt tlusta i trzeba odejsc od tych
> sosow zrobionych z 0,9 L 30% smietany i 200 g masla.[/color]
Popieram!
[color=blue]
> Oferowanie tofu i mleka sojowego, jako skladnikow potraw "typowo
> wroclawskich" to juz jest przegiecie.[/color]
Fakt.
[color=blue]
> Niedawno widzialem w necie zdjecia, jak pewien Vietnamczyk otworzyl
> bude w Hanoi i oferowal: doener-kebab, jako typowo niemieckie
> jedzenie !!![/color]
Ech...
[color=blue]
> No , ale co tam sie przejmowac... w Buenos Aires tez nie moglem
> znalezc steku argentynskiego...[/color]
Bo wyeksportowali mieso do Polski.

--
Pozdrawiam,
KKrzych

Lubie i gotowac, i czytac, i zjesc :) wiec polecam:
[url]www.ugotujka.pl[/url]

KKrzych wrote:[color=blue]
> Jako pasjonat gotowania wciągnąłem się ostatnio w temat "potrawy
> regionalne",[/color]

To co prawda nie wrocławskie potrawy, ale właśnie owe "regionalne",
charakterystyczne dla Sudetów, za to osobiście przeze mnie wypróbowane:
[url]http://www.naszesudety.pl/?p=artykulyShow&iArtykul=7023[/url]

--
pozdrawiam
Waldemar Brygier
[url]www.naszesudety.pl[/url] - Prawie wszystko o Sudetach. Zapraszam!
GG 415880

Dnia Fri, 5 Mar 2010 21:18:00 +0100, KKrzych napisał(a):[color=blue][color=green]
>> Przejdź się do Art Hotelu - mają coś w menu ze starowrocławskich potraw.[/color]
> Podziękował! Nie wiedziałem.[/color]
A w sumie to nawet w necie kiedy śmieli menu...
O! Jest!
"Dawny smak Wrocławia"
[url]http://arthotel.pl/CMS/restauracja/dawny_smak.html[/url]

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]
=======================================================================
Może chociaż pościgasz się z innymi? ---------------> [url]http://zwijaj.pl/[/url]
Tanie hotele w Europie i nie tylko! -----> [url]http://skocz.pl/tanie_hotele[/url]

On 8 Mar, 08:41, Pooh wrote:[color=blue]
> [...]
> A w sumie to nawet w necie kiedy mieli menu...
> O! Jest!
> "Dawny smak Wroc awia"http://arthotel.pl/CMS/restauracja/dawny_smak.html[/color]

Ha! Jeśli tak dobierają przepisy jak mapy... hehehe...
arthotel.pl.htm
No, chyba, że to ja przespałam zamianę księcia na księdza Witolda;p
Ale, jeśli już, to kto to był ksiądz Witold?

A, wracając do tematu, to dla mnie wrocławskim daniem są flaczki
wołowe na rosole - z ryżem i bez zasmażki.
Dlaczego? Mama moja nauczyła się je gotować zaraz po wojnie na
praktyce we wrocławskiej restauracji. I nigdzie indziej nie spotkałam
takiej wersji flaków.

--
Pozdrawiam :)
Włada
[url]http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html[/url]
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): [url]http://zwijaj.pl/[/url]

W dniu 2010-03-06 23:19, KKrzych pisze:
[color=blue][color=green]
>> Niedawno widzialem w necie zdjecia, jak pewien Vietnamczyk otworzyl
>> bude w Hanoi i oferowal: doener-kebab, jako typowo niemieckie
>> jedzenie !!![/color]
> Ech...[/color]

W końcu w Berlinie to wymyślono, Niemcy są też dominującym producentem
mięsa na kebab, również tego mielonego (fuj!). A że wymyślili to Niemcy
raczej śniadzi to inna historia ;)

Cyprian

Dnia Sat, 6 Mar 2010 02:42:02 -0800 (PST), Marek napisał(a):[color=blue]
> Moim zdaniem, jesli to ma byc kuchnia wroclawska, to powinna sie
> opierac na produktach dostepnych w tym regionie, a nie importowanych.[/color]
Ale Wrocław od wieków utrzymywał różne kontakty handlowe.
Więc jak się pojawi w przepisie jakaś egzotyczna przyprawa to chyba nie ma
o co krzyku robić.

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]

Dołącz do tych, którym zależy. [url]http://zwijaj.pl/[/url]

Dnia Sat, 06 Mar 2010 18:48:42 +0100, mister napisał(a):[color=blue]
> Ale to jest chyba jedyne jedzenie, ktore wywodzi sie z Wroclawia[/color]
Gdzieś kiedyś czytałem o białoruskich czy ukraińskich korzeniach knyszy...

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]

Pooh pisze:
[color=blue]
> Gdzieś kiedyś czytałem o białoruskich czy ukraińskich korzeniach knyszy...[/color]

Obecnie narodową potrawą angielską jest wegetariańskie curry,
importowane z Indii i przerobione na Wyspach. Więc białoruskie czy
ukraińskie korzenie knyszy bynajmniej jej nie dyskredytują jako potrawy
wrocławskiej. A co to tego, że w Polsce jest znana tylko w naszym
mieście, to święta racja - spróbuj kupić knyszę na Centralnym w
Warszawie. Czytałem kiedyś relację z jakiejś wycieczki do Wrocławia -
najbardziej wycieczkowicze zapamiętali knyszę i korki :)
--
A poza tym torowiska tramwajowe powinny zostać wydzielone.

Piotr Waszkielewicz - piotrwasz[małpa]o2[kropka]pl
[url]http://psoras.republika.pl[/url]

Dnia Tue, 09 Mar 2010 09:27:14 +0100, Piotr Waszkielewicz napisał(a):[color=blue]
> Obecnie narodową potrawą angielską jest wegetariańskie curry,
> importowane z Indii i przerobione na Wyspach[/color]
O tej przeróbce to boję się myśleć...
"Zasada kuchni angielskiej, czyli
wziąć pierwszej jakości surowiec i tak go spier...przyć, żeby się nie
nadawał do jedzenia";-))
[kpt. Janusz Zbierajewski]

--
Pooh Zwijasz?
[url]http://zwijaj.pl/[/url]

KKrzych pisze:[color=blue]
> Jak sądzicie, co kulinarnie nas wyróżnia albo mogłoby
> być flagową potrawą Wrocławia? U mnie w domu podawało się raczej kuchnię
> kresową, przypuszczam, biorąc pod uwagę historię i demografię, że w wielu
> domach jeśli nie większości, będzie podobnie, każdy jakieś swoje dziedzictwo
> kulinarne przywiózł na Ziemie Odzyskane.[/color]

AmRest ma siedzibę we Wrocławiu, więc KFC, PizzaHut i BurgerKing serwują
nasze regionalne potrawy ;)

[color=blue]
> AmRest ma siedzibę we Wrocławiu, więc KFC, PizzaHut i BurgerKing serwują
> nasze regionalne potrawy ;)[/color]

Rekord świata, dobre :)
--
Pozdrawiam,
KKrzych

Lubię i gotować, i czytać, i zjeść :) więc polecam:
[url]www.ugotujka.pl[/url]

erm pisze:
[color=blue]
> AmRest ma siedzibę we Wrocławiu, więc KFC, PizzaHut i BurgerKing serwują
> nasze regionalne potrawy ;)[/color]

Zapomniałeś o Rodeo Drive :).

--
CHANI

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rebeccafierce.htw.pl
  •  
    Copyright Š 2006 MySite. Designed by Web Page Templates