|
|
|
wyjÄ
tkowa |
|
|
No i gdzie ten Joński? Rano jechałem do pracy, ani jednej pługosolarki nie widziałem na drogach. A wy??
-- Pozdrowienia Radek Dobrowolski
W dniu 2010-03-15 09:30, Buster pisze:[color=blue] > No i gdzie ten Joński? Rano jechałem do pracy, ani jednej pługosolarki > nie widziałem na drogach. A wy??[/color]
Może już były? Tak sobie myślę, bo ja jadąc dziś do pracy co prawda pługa nie widziałem, ale i na mojej trasie nie był w tym momencie niezbędny. Za to jak przejeżdżałem z Chojen na Radogoszcz sobotę koło 3-ciej to minąłem z pięć.
Pozdro -- Borafu
Buster wrote:[color=blue] > No i gdzie ten Joński?[/color] Kto to jest Joński ? [color=blue] > Rano jechałem do pracy, ani jednej > pługosolarki nie widziałem na drogach. A wy??[/color] No ja widziałem kilka, jezeli nie kilkanaście wiec walczyli (Bandurskiego, Mickiewicza, Piłsudskiego, Rokicińska). Trochę przegrywali ale jednak walczyli ze śniegiem.
-- Z poważaniem Bartosz Augustyniak kom +48 603 963 732
Użytkownik "Buster" <radob@w1pos.p.lodz.pl> napisał w wiadomości news:hnkr95$5vt$1@inews.gazeta.pl...[color=blue] > No i gdzie ten Joński? Rano jechałem do pracy, > ani jednej pługosolarki nie widziałem na drogach. A wy??[/color]
Owszem. Już wczoraj (jakoś tak około 22). I dziś rano też.
Maciek
"Bartosz Augustyniak" <ogest@usunto.toya.net.pl> wrote in message news:hnld48$b4u$1@nemesis.news.neostrada.pl...[color=blue] > Buster wrote:[color=green] >> No i gdzie ten Joński?[/color] > Kto to jest Joński ?[/color]
Przyszły prezydent Łodzi albo vice
Buster pisze:[color=blue] > No i gdzie ten Joński? Rano jechałem do pracy, ani jednej pługosolarki > nie widziałem na drogach. A wy?? >[/color]
ja takze widzialem 3 sztuki rano na strykowskiej i okolicach.
Użytkownik "Michal K" <michal@sshop.pl> napisał w wiadomości news:hnluqe$o2l$1@nemesis.news.neostrada.pl...[color=blue] > Buster pisze:[color=green] >> No i gdzie ten Joński? Rano jechałem do pracy, ani jednej pługosolarki >> nie widziałem na drogach. A wy?? >>[/color] > > ja takze widzialem 3 sztuki rano na strykowskiej i okolicach.[/color]
Drogi, drogi... A chodniki?? Gdzie byli dozorcy?? Chodzę do pracy pieszo ok. 1 km i na tym odcinku do godz. 17 nie było absolutnie nic ruszone... z wyjątkiem miejsc, gdzie śnieg zdążył stopnieć.
piotreq pisze:[color=blue] > Drogi, drogi... A chodniki?? Gdzie byli dozorcy??[/color]
Pewno Marzannę 'poszly' topić ;)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|
|
|