5zl w Kauflandzie, a pracownicy

Menu
 
wyjątkowa
Witam,

Moze troche offtopic, ale nie wiem gdzie o tym napisac.
Zrobilem zakupy w Kauflandzie (przy al. Solidarnosci/Serbskiej, zeby
bylo w temacie grupy ;-), czekalem w kolejce wiecej niz 5 minut, a ze
podczas zakupow jestem tam non-stop poddany praniu mozgu w postaci
zapewnien, ze jezeli kupie zgnila brukselke to w ramach przeprosin
dostane 5 zl, jezeli ktos bedzie chcial mnie oszukac przy kasie to tez
w ramach przeprosin owe 5 zl otrzymam, a w koncu, ze jezeli bede
czekal w kolejce do kasy dluzej niz 5 minut to rowniez owe 5 zlociszy
dostane to postanowilem sprawdzic czy to sciema, czy tez rzeczywiscie
wyplacaja. Nie bylo problemu, dostalem piatke z taka latwoscia, ze
zaczalem sie zastanawiac czy przypadkiem nie obcinaja oni tych
pieniedzy z pensji ludzi pracujacych na kasach, co warto by wiedziec,
by ewentualnie w przyszlosci juz sie ich nie dopominac.
Ma ktos jakies info na ten temat?

Krzysiek



> w ramach przeprosin owe 5 zl otrzymam, a w koncu, ze jezeli bede[color=blue]
> czekal w kolejce do kasy dluzej niz 5 minut to rowniez owe 5 zlociszy
> dostane to postanowilem sprawdzic czy to sciema, czy tez rzeczywiscie
> wyplacaja. Nie bylo problemu, dostalem piatke z taka latwoscia, ze
> zaczalem sie zastanawiac czy przypadkiem nie obcinaja oni tych
> pieniedzy z pensji ludzi pracujacych na kasach, co warto by wiedziec,
> by ewentualnie w przyszlosci juz sie ich nie dopominac.
> Ma ktos jakies info na ten temat?[/color]

Czytalem reportaz na ten temat (nie pamietam czy dotyczacy wlasnie tego
sklepu), ze ta kwota jest wlasnie odbierana z pensji kasjera. Nastepnym
razem chyba najlepiej byloby pojsc po te 5zl do jakiegos managiera niech
sie poczuje do obowiazku...

pz

--
Marcin Mazurek

[url]http://www.netsync.pl/[/url] - :::: - nic-hdl: MM3380-RIPE
GnuPG 6687 E661 98B0 AEE6 DA8B 7F48 AEE4 776F 5688 DC89

[email]m.mazurek@netsync.pl[/email] wrote:[color=blue][color=green]
>>w ramach przeprosin owe 5 zl otrzymam, a w koncu, ze jezeli bede
>>czekal w kolejce do kasy dluzej niz 5 minut to rowniez owe 5 zlociszy
>>dostane to postanowilem sprawdzic czy to sciema, czy tez rzeczywiscie
>>wyplacaja. Nie bylo problemu, dostalem piatke z taka latwoscia, ze
>>zaczalem sie zastanawiac czy przypadkiem nie obcinaja oni tych
>>pieniedzy z pensji ludzi pracujacych na kasach, co warto by wiedziec,
>>by ewentualnie w przyszlosci juz sie ich nie dopominac.
>>Ma ktos jakies info na ten temat?[/color]
>
>
> Czytalem reportaz na ten temat (nie pamietam czy dotyczacy wlasnie tego
> sklepu), ze ta kwota jest wlasnie odbierana z pensji kasjera. Nastepnym
> razem chyba najlepiej byloby pojsc po te 5zl do jakiegos managiera niech
> sie poczuje do obowiazku...[/color]
Teoretycznie to nie. Pracuja za najnizsza krajowa, wiec obciac im
jeszcze pensji teoretycznie sie nie da.

pozdro

--
Pelos

Krzysiek:
[color=blue]
> Zrobilem zakupy w Kauflandzie (przy al. Solidarnosci[/color]

Najlepiej sklep ten oddaje jego nazwa, zwłaszcza piersze trzy litery.
Stachu S.

--



> Teoretycznie to nie. Pracuja za najnizsza krajowa, wiec obciac im jeszcze[color=blue]
> pensji teoretycznie sie nie da.[/color]

Raczej praktycznie. Pamiętam jak mi jeden kumpel opowiadał jak miał u siebie
w pracy (co prawda poza Poznaniem, ale to akurat nie ma znaczenia).
Zabierali im za coś tam premie czy obcinali pense. Zaczął olewać prace, bo
na wyciągach miał minimalnie mniejszą wypłatę, o jakieś 20 zł, równą
najniższej krajowej. A miał stracić (jak i pół zmiany) 150 zł. Programy
kadrowe czy jak to się tam nazywa automatycznie doliczają kwotę do
najniższej krajowej.

Tak czy inaczej przynajmniej przez miesiąc się pracownicy o tym nie wiedzą.
Chyba że zarabiają więcej niż najniższa krajowa. Podejrzewam, że pracodawca
zabiera im w ten sposób wszystkie zapłacone nadgodziny.

Skurwysyństwo skurwysyństwem, ale pracownicy są sami sobie winni, że się nie
zjednoczą i nie postawią. Co mają tak naprawdę do stracenia ? Kariere
kasjera/-ki w supermarketach ? :> Jestem ciekaw na ile warunków by się
Kaufland zgodził, gdyby nagle panie kasjerki, wszystkie zgodnym chórem w
sobotnie lub niedzielne południe/wieczór odeszły od kas i wyszły na zewnątrz
na papieroska. Chętnie bym obejrzał w TV reportaż o powstaniu Spartakusa
supermarketowego zamiast kolejny z serii "jak to pracownicy supermarketów
mają źle".

--
Widget

Witam,
[color=blue]
> czekal w kolejce do kasy dluzej niz 5 minut to rowniez owe 5 zlociszy[/color]

skoro czekales 5 minut, to widocznie bylo duzo klientów przed
tobą - ergo - oni zarobili na Twoje 5 zł...

ale z drugiej strony, jeśli jest tak, jak pisze obok Mazek,
to chyba lepiej się nie skarżyć na kolejkę, bo wolałbym nie
widzieć miny kasjera/kasjerki... nawiasem mówiąc, ciekawe,
jak musi wyglądać taki idiotyczny zapis w umowie o pracę,
no i czy są klauzule, że jak np. ktoś czeka w kolejce, bo się
zepsuła kasa (czyli nie z winy kasjera), to też kasjerowi
potrącana jest pensja (a nie na przykład osobie konserwującej kasę).

--
[cookie]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rebeccafierce.htw.pl
  •  
    Copyright Š 2006 MySite. Designed by Web Page Templates