zywy trakt krolewski

Menu
 
wyjÄ…tkowa
jezdzilem na rowerze po miescie w piatkowy wieczor. bylem baaaardzo
zaskoczony skala ruchu i ilosci ludzi na trakcie krolewskich. zarowno
dotyczy to obszaru od kolumny do swietokrzyskiej jak i nowego swiatu.
wszedzie byla masa ludzi, i nie tylko turystow. Cos zaskoczylo ze ludzie
zaczeli sie znow tamtedy przechadzac?

to co jeszcze przykulo moja uwage to ze wokol 'przekasek zakasek' przy
Ossolinskich bylo istne oblezenie. Menu jest bardzo przystepne,
powiedzialbym ze takie swojskie...ale nigdy sie nie stolowalem wiec sie
nie wypowiadam....

Pzdr,
KuFeL
--
gg:71218 / [url]http://kufel.bloog.pl[/url]
[url]http://www.zachody.pl[/url] / skype:kufel78



KuFeL wrote:[color=blue]
> jezdzilem na rowerze po miescie w piatkowy wieczor. bylem baaaardzo
> zaskoczony skala ruchu i ilosci ludzi na trakcie krolewskich. zarowno
> dotyczy to obszaru od kolumny do swietokrzyskiej jak i nowego swiatu.
> wszedzie byla masa ludzi, i nie tylko turystow. Cos zaskoczylo ze ludzie
> zaczeli sie znow tamtedy przechadzac?[/color]

Po prostu miasto powoli staje siê przyjazne dla ludzi. Okrutny tunel,
remont Krakowskiego Przedmie¶cia itp - to wszystko sprawia, ¿e ludzie
wol± wyj¶æ na zewn±trz, zamiast piæ piwo przed telewizorem. Oczywi¶cie
nie wszyscy, ale dobrze, ¿e miasto oferuje co¶ ludziom, których ¿ycie
nie ogranicza siê do spania, stania w korkach, etatu i rozmów o polityce ^^
[color=blue]
> to co jeszcze przykulo moja uwage to ze wokol 'przekasek zakasek' przy
> Ossolinskich bylo istne oblezenie. Menu jest bardzo przystepne,
> powiedzialbym ze takie swojskie...ale nigdy sie nie stolowalem wiec sie
> nie wypowiadam....[/color]

Chyba stali siê trendy czy co¶. W google widaæ, ¿e jest wyra¼ne
zainteresowanie tym miejscem. We wtorki i czwartki wychodzê z judo i
czekam na przystanku pod Bristolem. Zawsze siê ludzie krêc± (oko³o 22).
W ten czwartek by³ po prostu t³um. Wiêkszo¶æ jad³a kie³baski i pi³a
wódkê (kieliszki - kultura wy¿sza ;p)

pozdrawiam,
Kosu

Kosu pisze:
[color=blue]
> Chyba stali siê trendy czy co¶. W google widaæ, ¿e jest wyra¼ne
> zainteresowanie tym miejscem. We wtorki i czwartki wychodzê z judo i
> czekam na przystanku pod Bristolem. Zawsze siê ludzie krêc± (oko³o 22).[/color]

Ale obok zamku Królewskiego to jest trudne chodzenie, bo mo¿na sobie nózki
i szpileczki po³amaæ. Niestety to piêkne miejsce jest zrobione dlla
kaloszarzy albo adidasowców, albo oficerkowców na grubych podeszwach.
Tragedia! A pomysleæ, ze jeszcze tak niedawno by³ normalny plac, chodnik
dla subtelnych pañ. Plac Konstytucji te¿ zniszczyki tymi kamulcani. I to maj±
a byæ miejsca spacerowe? Mo¿e i spacerowe, ale dla koni i panów w
gumiakach na furmankach.
[color=blue]
> W ten czwartek by³ po prostu t³um. Wiêkszo¶æ jad³a kie³baski i pi³a
> wódkê (kieliszki - kultura wy¿sza ;p)[/color]

To jest Polska, Warszawa i szk³o musi byæ, a nie tak jak w Stanach chlaj±
w restauracjach prosto z butelek piwa czy wina, a nawet wódki. Widocznie
te ich restauracje to jakie¶ dno dla ¶wiñskich ryjów, co za kultura.

-
animka

Kosu pisze:[color=blue]
>[/color]
[color=blue][color=green]
>> W ten czwartek by³ po prostu t³um. Wiêkszo¶æ jad³a kie³baski i pi³a
>> wódkê (kieliszki - kultura wy¿sza ;p)[/color][/color]

Przypomnia³o mi siê co¶ :-) Krakowskie Przedmie¶nie.
W niedzielê taka jedna pani chodzi³a z pieskiem na smyczy ko³o tych
dekoracyjnie owiniêtych drzewek przy stolikach kawiarni na chodniku/na
dworze i piesek ka¿d± oblewa³.

--
animka



KuFeL wrote:[color=blue]
> to co jeszcze przykulo moja uwage to ze wokol 'przekasek zakasek' przy
> Ossolinskich bylo istne oblezenie. Menu jest bardzo przystepne,
> powiedzialbym ze takie swojskie...ale nigdy sie nie stolowalem wiec sie
> nie wypowiadam....[/color]

Mój ulubiony przystanek :) Nic skomplikowanego, ot ¶ledzik, seta i
lorneta ;) Jedno z niewielu miejsc, w którym nadal serwuj± 50ml (o ile
siê nie zmieni³o).

--
Dorota,
Szprota.

Lorneta to w³a¶nie seta ;). Siê mówi³o seta i galareta (vel meduza).


U¿ytkownik "Maksovsky" <maks2@nielubireklam.o2.pl> napisa³ w wiadomo¶ci
news:gseth9$g9u$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
> Lorneta to w³a¶nie seta ;).[/color]

Gwoli ¶cis³o¶ci to lorneta to 2 x 50

"Przemek V" napisa³:
[color=blue][color=green]
>> Lorneta to w³a¶nie seta ;).[/color]
>
> Gwoli ¶cis³o¶ci to lorneta to 2 x 50[/color]

A nie dwie sety?
Lorneta z meduz±:
"Gospodarz wp³ywa do pokoju jak m±twa. [...] Potem stawia przed nami
po dwie sety w wysokich szklaneczkach i po talerzyku galaretki z nó¿ek.
To jest w³a¶nie lorneta z meduz±"(xi) 43
[url]http://nowy.polski.slownik.pijacki.ez.pl/Slownik.html[/url]

JoteR

Maksovsky wrote:[color=blue]
> Lorneta to w³a¶nie seta ;). Siê mówi³o seta i galareta (vel meduza).[/color]

Oj, mia³o byæ lorneta i galareta... nie bêdê pisa³a ju¿ tak wcze¶nie ;)
[url]http://republika.pl/blog_jk_3395/3638/tr/galareta.jpg[/url]

--
Dorota,
Szprota.

Racja. My¶la³em o 2 setach w wysokich szklankach ;).
Luneta - odpowiednio :)

animka pisze:[color=blue]
> Kosu pisze:
>[color=green]
>> Chyba stali siê trendy czy co¶. W google widaæ, ¿e jest wyra¼ne
>> zainteresowanie tym miejscem. We wtorki i czwartki wychodzê z judo i
>> czekam na przystanku pod Bristolem. Zawsze siê ludzie krêc± (oko³o 22).[/color]
>
>
> Ale obok zamku Królewskiego to jest trudne chodzenie, bo mo¿na sobie
> nózki i szpileczki po³amaæ. Niestety to piêkne miejsce jest zrobione
> dlla kaloszarzy albo adidasowców, albo oficerkowców na grubych
> podeszwach. Tragedia! A pomysleæ, ze jeszcze tak niedawno by³ normalny
> plac, chodnik dla subtelnych pañ. Plac Konstytucji te¿ zniszczyki tymi
> kamulcani. I to maj±
> a byæ miejsca spacerowe? Mo¿e i spacerowe, ale dla koni i panów w
> gumiakach na furmankach.
>[/color]
w tym roku sa troche zakrecone obchody 3 maja. siegaja historycznie do
okolic zamku krolewskiego a co za tym idzie, caly trakt ma byc wlaczony
w obchody z kulminacja kolo kolumny. Wszystko fajnie, tylko szkoda ze
tam tak malo miejsca jest...

Pzdr,
KuFeL
--
gg:71218 / [url]http://kufel.bloog.pl[/url]
[url]http://www.zachody.pl[/url] / skype:kufel78

KuFeL wrote:
[color=blue]
> jezdzilem na rowerze po miescie w piatkowy wieczor. bylem baaaardzo
> zaskoczony skala ruchu i ilosci ludzi na trakcie krolewskich. zarowno
> dotyczy to obszaru od kolumny do swietokrzyskiej jak i nowego swiatu.
> wszedzie byla masa ludzi, i nie tylko turystow. Cos zaskoczylo ze ludzie
> zaczeli sie znow tamtedy przechadzac?[/color]

Przejecha³em siê tamtêdy dzisiaj ok 15 i te¿ zaskoczy³a mnie ilo¶æ ludzi tam siê znajduj±cych. Tyle, ¿e na KP by³a wyra¼na dysproporcja pomiêdzy stronami ulicy - na chodniku od strony Wis³y by³o wrêcz ciasno.

Krzysiek Rudnik

Krzysztof Rudnik wrote:
[color=blue]
> Przejecha³em siê tamtêdy dzisiaj ok 15 i te¿ zaskoczy³a mnie ilo¶æ
> ludzi tam siê znajduj±cych. Tyle, ¿e na KP by³a wyra¼na dysproporcja
> pomiêdzy stronami ulicy - na chodniku od strony Wis³y by³o wrêcz
> ciasno.[/color]

Tak jak na sloncu bylo dzis przyjemnie, tak w cieniu wyjatkowo chlodno
i niemilo.

--

na wiadomosci sportowe zaprasza producent naturalnej wody 'BRZOZOWA'

On Sun, 19 Apr 2009 17:52:54 +0200, "Przemek V"
<miatamad@poczta.onet.naszaojczyzna> wrote:
[color=blue]
>Gwoli ¶cis³o¶ci to lorneta to 2 x 50[/color]

Lorneta z meduz±

To tradycyjne warszawskie po³±czenie aperitifu z przystawk±. Pod t±
marynistyczn± nazw± kryj± siê dwie setki wódki (dobrze zmro¿onej!)
podane z porcj± nó¿ek w galarecie, które przyrz±dza siê w nastêpuj±cy
sposób:

Nó¿ki wieprzowe (3 sztuki) oraz 30 dag chudej wieprzowiny bez ko¶ci
oczy¶ciæ.
Nó¿ki umyæ. Miêso zalaæ niewielk± ilo¶ci± zimnej wody – wody nale¿y
daæ tylko tyle, aby przykry³a miêso.
Gotowaæ ok.2 godziny, a nastêpnie dodaæ ma³y pêczek oczyszczonej
w³oszczyzny, ca³± cebulê przypieczon± na ogniu, 2 listki laurowe, 6
ziarenek ziela angielskiego, 2 z±bki czosnku oraz sól i pieprz do
smaku. Ca³o¶æ gotowaæ na ma³ym ogniu a¿ do momentu, gdy wieprzowina
bêdzie odchodziæ od ko¶ci. Nastêpnie ca³y wywar odcedziæ. W ma³ych
foremkach u³ozyæ na dnie ugotowan± i pokrojon± w pó³talarki marchewkê,
a na niej pokrojone w kostkê miêso. Po wype³nieniu foremek wywarem
odstawiæ je w ch³odne miejsce a¿ do zastygniêcia galarety. Podawaæ z
chrzanem, octem lub cytryn±.

[url]http://www.warszawskapraga.pl/receipt.php?receipt_id=7&category=18[/url]

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyñski [email]xxx.jerzu@poczta.onet.pl[/email]
[url]http://jerzu.waw.pl[/url] GG:129280 [url]http://bitnova.info/?p=495699[/url]
-> [url]http://www.bazaria.pl/rejestracja.html?polec=jerzu[/url]

KuFeL pisze:[color=blue]
> to co jeszcze przykulo moja uwage to ze wokol 'przekasek zakasek' przy
> Ossolinskich bylo istne oblezenie. Menu jest bardzo przystepne,
> powiedzialbym ze takie swojskie...ale nigdy sie nie stolowalem wiec sie
> nie wypowiadam....[/color]

[url]http://www.plotek.pl/plotek/51,78649,6595427.html?i=2[/url] dorn sobie nie
odmawia ;)

Pzdr,
KuFeL
--
gg:71218 / [url]http://kufel.bloog.pl[/url]
[url]http://www.zachody.pl[/url] / skype:kufel78

KuFeL <kufel@o2.pl> writes:
[color=blue]
> [url]http://www.plotek.pl/plotek/51,78649,6595427.html?i=2[/url] dorn sobie nie
> odmawia ;)[/color]

Znaczy co? "Ale ¶winia, autobusem drañ je¼dzi"?

MJ

Michal Jankowski pisze:[color=blue]
> KuFeL <kufel@o2.pl> writes:
>[color=green]
>> [url]http://www.plotek.pl/plotek/51,78649,6595427.html?i=2[/url] dorn sobie nie
>> odmawia ;)[/color]
>
> Znaczy co? "Ale ¶winia, autobusem drañ je¼dzi"?
>[/color]

nie, raczej ze wszystko jest dla ludzi jesli tylko umieja sie zachowac :)

Pzdr,
KuFeL
--
gg:71218 / [url]http://kufel.bloog.pl[/url]
[url]http://www.zachody.pl[/url] / skype:kufel78

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rebeccafierce.htw.pl
  •  
    Copyright © 2006 MySite. Designed by Web Page Templates