|
|
|
wyjÄ
tkowa |
|
|
witam, coby nie powtarzać (a cross post coś nie przechodzi) - zapraszam do wątku na p.soc.prawo:
[url]http://usenet.gazeta.pl/usenet/0,47943.html?[/url] group=pl.soc.prawo&tid=1210794&MID=%3Ce3f901%245u1%241%40inews.gazeta.pl%3E
jak komu posiekało, to można wejść przez [url]http://tinyurl.com/hdovl[/url]
pozdr.Hania
--
Użytkownik "Hania " <vickydt@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:e3fqdj$lh2$1@inews.gazeta.pl... [color=blue] > jak komu posiekało, to można wejść przez [url]http://tinyurl.com/hdovl[/url][/color]
Po co tyle kombinować? Wsiądź w taksówkę, tramwaj, autobus, na motor, skuter lub rower - nie będziesz musiała przejmować się opłatami.
Pozdro Tomek
Użytkownik "SHP" napisał w wiadomości [color=blue] > Po co tyle kombinować? Wsiądź w taksówkę, tramwaj, autobus, na motor, > skuter lub rower - nie będziesz musiała przejmować się opłatami.[/color]
to nie jest rozwiazanie..
SPP jest skutkiem ubocznym "walki" z bezrobociem. Niestety dopuki systuacja w kraju sie nie zmieni to bedziemy utrzymywac pasozytnicza bande inspektorow SPP oraz ich wladze. Chodzi o statystyki zatrudnienia a przy okazji o wyrwanie troche dodatkowego grosza z kieszeni kierowcow. Dajmy na to na jakas "dacze" na dzialce albo inne "glowne" wydatki miasta ;> pzdr C3Rv
Użytkownik "C3Rv" <C3Rv@op.pl> napisał w wiadomości news:e3id7e$82q$1@zeus.man.szczecin.pl...[color=blue] > SPP jest skutkiem ubocznym "walki" z bezrobociem. Niestety dopuki > systuacja > w kraju sie nie zmieni to bedziemy utrzymywac pasozytnicza bande > inspektorow > SPP oraz ich wladze. Chodzi o statystyki zatrudnienia a przy okazji o > wyrwanie troche dodatkowego grosza z kieszeni kierowcow. Dajmy na to na > jakas "dacze" na dzialce albo inne "glowne" wydatki miasta ;> > pzdr > C3Rv[/color]
Czytasz czasami to co napiszesz czy po prostu wysyłasz???
Wojciech G
[color=blue] > Czytasz czasami to co napiszesz czy po prostu wysyłasz??? > > Wojciech G[/color]
Czy mozesz rozwinac swoja krytyke? Poprostu "nie czytajacy swoich postow" nie rozumieja tak lotnych krytycznych uwag pod ich adresem ;] pzdr C3Rv
Użytkownik "kpt" <kapitanmo@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:e3hp21$cv9$1@inews.gazeta.pl...[color=blue] > Użytkownik "SHP" napisał w wiadomości[/color] [color=blue][color=green] >> Po co tyle kombinować? Wsiądź w taksówkę, tramwaj, autobus, na motor, >> skuter lub rower - nie będziesz musiała przejmować się opłatami.[/color] > > to nie jest rozwiazanie..[/color]
Racja - to jest wiele rozwiązań. :-) A cholera, niech likwidują tę strefę w pizdu.. Zobaczymy, jakie wówczas będą problemy z parkowaniem, jak wszystkie miejsca będziesz miał za frajer... Jeśli kogoś stać na samochód, to stać go i na parkowanie, jeśli kogoś nie stać - niech wybierze inny środek transportu.
Użytkownik "C3Rv" <C3Rv@op.pl> napisał w wiadomości news:e3j9hh$9gg$1@zeus.man.szczecin.pl...[color=blue] >[color=green] >> Czytasz czasami to co napiszesz czy po prostu wysyłasz??? >> >> Wojciech G[/color] > > Czy mozesz rozwinac swoja krytyke? Poprostu "nie czytajacy swoich postow" > nie rozumieja tak lotnych krytycznych uwag pod ich adresem ;][/color]
Według Cienie SPP została powołana do tego żeby zmniejszyć bezrobocie w Szczecienie o - strzelam - 200 osób i do tego aby ktoś mógł sobie wybydować domek letniskowy??? Polecam w takim razie wyściubienie nosa poza Szczecin, najlepiej w kierunku zachodnim. Wtedy okaże się, że w każdym dużym mieście europejkim wpadli na to samo. Rozumiem, że w takim Berlinie, Londynie, Geteborgu etc jest to również sposób walki z bezrobociem i budowanie prywatnych posoiadłości przez urzędników. Powód jest bardzie prozaiczny: oduczenie ludzi od parkowania samochodów w centrum na kilka godzin. I według mnie działa. W jednych miastach lepiej w innych gorzej ale działa. Za dużo teorii spiskowych chyba się naczytałeś.
Wojciech G
Sam mieszkam w centrum i we mnie to uderza ale nie narzekam.
SHP napisał(a):[color=blue] > Użytkownik "kpt" <kapitanmo@gazeta.pl> napisał w wiadomości > news:e3hp21$cv9$1@inews.gazeta.pl... >[color=green] >>Użytkownik "SHP" napisał w wiadomości[/color] > >[color=green][color=darkred] >>>Po co tyle kombinować? Wsiądź w taksówkę, tramwaj, autobus, na motor, >>>skuter lub rower - nie będziesz musiała przejmować się opłatami.[/color] >> >>to nie jest rozwiazanie..[/color] > > > Racja - to jest wiele rozwiązań. :-) > A cholera, niech likwidują tę strefę w pizdu.. Zobaczymy, jakie wówczas będą > problemy z parkowaniem, jak wszystkie miejsca będziesz miał za frajer... > Jeśli kogoś stać na samochód, to stać go i na parkowanie, jeśli kogoś nie > stać - niech wybierze inny środek transportu. > >[/color] Widzę, że Ciebie stać więc proponuję, żebyś nam pozostałym opłacił tę "Strefę Płatnego Parkowania".
A tak na poważnie to wytłumaczę Ci jeszcze raz bo nie zrozumiałeś - to nie jest problem czy kogoś stać czy nie ale zbędnego i nieuzasadnionego wydawania pieniędzy. Mam taką zasadę jak i pewnie wielu grupowiczów, że jak już mam za coś płacić to nie chcę żyć w świadomości, że na nic to dla mnie się nie zdało. Natomiast utrzymywanie darmozjadów, leni i półgłówków co to sami na siebie nie potrafią zarobić mi się nie uśmiecha.
Co to za argument, że będą problemy z parkowaniem???? Nie przypominam sobie problemów z parkowaniem przed wprowadzeniem tej faszystowskiej opłaty. Samochody przecież wtedy istniały!!!!!!!
Pozdrawiam.
> Według Cienie SPP została powołana do tego żeby zmniejszyć bezrobocie w[color=blue] > Szczecienie o - strzelam - 200 osób i do tego aby ktoś mógł sobie[/color] wybydować[color=blue] > domek letniskowy??? Polecam w takim razie wyściubienie nosa poza Szczecin, > najlepiej w kierunku zachodnim. Wtedy okaże się, że w każdym dużym mieście > europejkim wpadli na to samo. Rozumiem, że w takim Berlinie, Londynie, > Geteborgu etc jest to również sposób walki z bezrobociem i budowanie > prywatnych posoiadłości przez urzędników. Powód jest bardzie prozaiczny: > oduczenie ludzi od parkowania samochodów w centrum na kilka godzin. I[/color] według[color=blue] > mnie działa. W jednych miastach lepiej w innych gorzej ale działa. Za dużo > teorii spiskowych chyba się naczytałeś.[/color]
Hmmm. Troche sie z toba nie zgadzam. Moze za granica te strefy wlasnie po to powstaja, ale u nas powstaja po to, aby nabic kabze prywaciarzowi co ma znajomosci w Urzedzie Miejskim.
Fantom
Fantom napisał(a):[color=blue][color=green] >>Według Cienie SPP została powołana do tego żeby zmniejszyć bezrobocie w >>Szczecienie o - strzelam - 200 osób i do tego aby ktoś mógł sobie[/color] > > wybydować >[color=green] >>domek letniskowy??? Polecam w takim razie wyściubienie nosa poza Szczecin, >>najlepiej w kierunku zachodnim. Wtedy okaże się, że w każdym dużym mieście >>europejkim wpadli na to samo. Rozumiem, że w takim Berlinie, Londynie, >>Geteborgu etc jest to również sposób walki z bezrobociem i budowanie >>prywatnych posoiadłości przez urzędników. Powód jest bardzie prozaiczny: >>oduczenie ludzi od parkowania samochodów w centrum na kilka godzin. I[/color] > > według >[color=green] >>mnie działa. W jednych miastach lepiej w innych gorzej ale działa. Za dużo >>teorii spiskowych chyba się naczytałeś.[/color] > > > Hmmm. Troche sie z toba nie zgadzam. Moze za granica te strefy wlasnie po to > powstaja, ale u nas powstaja po to, aby nabic kabze prywaciarzowi co ma > znajomosci w Urzedzie Miejskim. > > Fantom >[/color] Zgadzam się z Fantomem.
Adam <user@domain.invalid> napisał(a): [color=blue][color=green][color=darkred] > >>>Po co tyle kombinować? Wsiądź w taksówkę, tramwaj, autobus, na motor, > >>>skuter lub rower - nie będziesz musiała przejmować się opłatami. > >> > >>to nie jest rozwiazanie..[/color] > > > > > > Racja - to jest wiele rozwiązań. :-) > > A cholera, niech likwidują tę strefę w pizdu.. Zobaczymy, jakie wówczas[/color][/color] będą[color=blue][color=green] > > problemy z parkowaniem, jak wszystkie miejsca będziesz miał za frajer... > > Jeśli kogoś stać na samochód, to stać go i na parkowanie, jeśli kogoś nie > > stać - niech wybierze inny środek transportu.[/color][/color]
przedpiscca widac jest bardzo, ale to bardzo mlodym uzytkownikiem drog, bo jakos nie przypominam sobie wielkiej_parkingowej_tragedii przed istnieniem owej zasranej strefy... [color=blue] > > A tak na poważnie to wytłumaczę Ci jeszcze raz bo nie zrozumiałeś - to > nie jest problem czy kogoś stać czy nie ale zbędnego i nieuzasadnionego > wydawania pieniędzy. Mam taką zasadę jak i pewnie wielu grupowiczów, że > jak już mam za coś płacić to nie chcę żyć w świadomości, że na nic to > dla mnie się nie zdało. Natomiast utrzymywanie darmozjadów, leni i > półgłówków co to sami na siebie nie potrafią zarobić mi się nie uśmiecha.[/color]
Oczywiscie - bardzo chetnie bym placila, gdyby cokolwiek szlo do budzetu, gdybym widziala, ze dzieki Strefie poprawil sie stan miejsc parkingowych, chodnikow czy ulic (takie bylo zalozenie strefy - pamietacie???) Ale tak nie jest - pierwszym dErektorem tego bajzlu byl koles, ktory wczesniej mial warzywniaki. Wygral z firma chcaca wprowadzic parkometry, ale ten wprowadzil leniwych ludkow wypisujacych mandacik 10 sekund po postawieniu pojazdu, czyli nawet nie znajacych przepisow prawa drogowego. Sama przez jakis czas mieszkalam w tej strefie, mialam troche tych mandatow - (chyba na 6 stow ;-) przyszlam do ich budy, wplacilam polowe...bez zadnego pokwitowania!!! i gites - wszyscy zaowoleni. Tzn miasto nie dostalo z tego nic. Fajnie? Bo mi nie - czulam, ze po prostu ktos w majestacie prawa kradnie mi z portfela pieniadze. Nastepne abonamenty placilam z takim samym przeswiadczeniem... [color=blue] > Co to za argument, że będą problemy z parkowaniem???? Nie przypominam > sobie problemów z parkowaniem przed wprowadzeniem tej faszystowskiej > opłaty. Samochody przecież wtedy istniały!!!!!!![/color]
rotfl. Dokladnie
Hania
--
SHP <shapie@onslaughters.org.kasuj> napisał(a): [color=blue] > Po co tyle kombinować? Wsiądź w taksówkę, tramwaj, autobus, na motor,[/color] skuter[color=blue] > lub rower - nie będziesz musiała przejmować się opłatami. >[/color] bardzo chetnie bede poruszac sie po miescie rowerem, jesli beda sciezki. Place od cholery podatkow, a zawsze tlumaczenie jest jedno: brak kasy.
zdrowki Hania
--
Użytkownik "Adam" <user@domain.invalid> napisał w wiadomości news:e3mnj1$d90$1@atlantis.news.tpi.pl...[color=blue] > SHP napisał(a):[/color] [color=blue] > Widzę, że Ciebie stać więc proponuję, żebyś nam pozostałym opłacił tę > "Strefę Płatnego Parkowania".[/color]
To, czy mnie stać, czy nie - to już mój problem. Jednak m.in. dlatego, że _nie chcę_ płacić za parkowanie, jak i również nie mieć problemów z parkowaniem, rzadko pojawiam się samochodem w centrum. Wybieram rower albo KM. Proste. Nie mam pracy polegającej na jeżdżeniu samochodem, więc stać mnie na taki wybór. [color=blue] > Co to za argument, że będą problemy z parkowaniem???? Nie przypominam > sobie problemów z parkowaniem przed wprowadzeniem tej faszystowskiej > opłaty. Samochody przecież wtedy istniały!!!!!!![/color]
Nie zauważyłeś, że w ciągu ostatnich 10 lat ruch samochodów w mieście znacznie wzrósł? Widać to gołym okiem. Poważnie - jeśli chcecie strefę za friko - życzę Wam tego, by tak się stało - wiele osób się ucieszy i zamiast męczyć się tramwajami wybierze samochód.
Pozdro Tomek
Użytkownik "Hania " <vickydt@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:e3n34r$88i$1@inews.gazeta.pl...[color=blue] > Adam <user@domain.invalid> napisał(a):[/color] [color=blue] > przedpiscca widac jest bardzo, ale to bardzo mlodym uzytkownikiem drog,[/color]
No... Ćwierć wieku stuknęło mi w zeszłym roku. [color=blue] > bo > jakos nie przypominam sobie wielkiej_parkingowej_tragedii przed istnieniem > owej zasranej strefy...[/color]
Oczywiście nie przypominasz sobie również, że ilość samochodów w mieście w ciągu ostatnich 10 lat znacznie wzrosła, czy może nie chcesz się z tym po prostu pogodzić? [color=blue][color=green] >> A tak na poważnie to wytłumaczę Ci jeszcze raz bo nie zrozumiałeś - to >> nie jest problem czy kogoś stać czy nie ale zbędnego i nieuzasadnionego >> wydawania pieniędzy. Mam taką zasadę jak i pewnie wielu grupowiczów, że >> jak już mam za coś płacić to nie chcę żyć w świadomości, że na nic to >> dla mnie się nie zdało. Natomiast utrzymywanie darmozjadów, leni i >> półgłówków co to sami na siebie nie potrafią zarobić mi się nie uśmiecha.[/color] > > Oczywiscie - bardzo chetnie bym placila, gdyby cokolwiek szlo do budzetu, > gdybym widziala, ze dzieki Strefie poprawil sie stan miejsc parkingowych, > chodnikow czy ulic (takie bylo zalozenie strefy - pamietacie???)[/color]
A to już jest inny problem. Bo strefy mamy w wielu miastach na całym świecie. W niektórych trzeba nawet płacić za wjazd samochodem do centrum. Ja jestem jak najbardziej za tym, by pieniądze szły na naprawy dróg, a nie do prywatnych kieszeni. [color=blue][color=green] >> Co to za argument, że będą problemy z parkowaniem???? Nie przypominam >> sobie problemów z parkowaniem przed wprowadzeniem tej faszystowskiej >> opłaty. Samochody przecież wtedy istniały!!!!!!![/color] > > rotfl. Dokladnie[/color]
50 lat temu też w takiej ilości? PS. Interesuję się nieco hobbystycznie zagadnieniami transportu. Pogugluj sobie trochę - może znajdziesz coś więcej, niż dno swego portfela ;-)
Pozdro Tomek
Użytkownik "Hania " <vickydt@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:e3n39f$8si$1@inews.gazeta.pl... [color=blue] > bardzo chetnie bede poruszac sie po miescie rowerem, jesli beda sciezki.[/color]
Ścieżki są. Nie ma tylko dróg dla rowerów. A tak poważnie - z ruchem trzeba się oswoić, tak samo, jak wsiadasz do samochodu, czy na rower. Przypomnij sobie swój kontakt z ruchem ulicznym, po pierwszym wyjeździe e"L"ką na miasto. Też byłaś taka mocna, jak teraz? Podobnie jest z rowerem - na początku, jakieś 8 lat temu, jeździłem wyłącznie po chodnikach i cieszyłem się z każdego kolejnego metra ścieżki. Dziś sytuacja się odwróciła i z reguły cieszę się, jak ścieżki nie ma, bo bardzo mocno utrudniają efektywne (sprawne) przemieszczanie się rowerem po mieście. Z tym, że tego nikt Ciebie nie nauczy - tutaj potrzeba nieco praktyki.
Pozdro Tomek
> Według Cienie SPP została powołana do tego żeby zmniejszyć bezrobocie w[color=blue] > Szczecienie o - strzelam - 200 osób i do tego aby ktoś mógł sobie[/color] wybydować[color=blue] > domek letniskowy?[/color]
Wedlug mnie SPP zostala powolana w celu wyludzania od ludzi pieniedzy za wyimaginowana usluge. [color=blue] >Polecam w takim razie wyściubienie nosa poza Szczecin, > najlepiej w kierunku zachodnim. Wtedy okaże się, że w każdym dużym mieście > europejkim wpadli na to samo.[/color]
Owszem tyle ze tam dziala to troche inaczej, naprzyklad "inspektorzy" odpowiedzialni sa za chociazby dopilnowanie odsnierzenia miejsc parkingowych i nie tylko. Pozatym w stosunku do zarobkow abonament za strefe w miastach zachodnich europy jest o wiele tanszy. [color=blue] >Rozumiem, że w takim Berlinie, Londynie, > Geteborgu etc jest to również sposób walki z bezrobociem i budowanie > prywatnych posoiadłości przez urzędników. Powód jest bardzie prozaiczny: > oduczenie ludzi od parkowania samochodów w centrum na kilka godzin. I[/color] według[color=blue] > mnie działa. W jednych miastach lepiej w innych gorzej ale działa.[/color] Czlowieku jak moze dzialac system ktory oparty jest o normy prawne niemozliwe do prawidlowego wyegzekwowania. Przyklad - bedac inspektorem SPP nie spodobalo mi sie twoje auto, wystawiam ci mandat i nie umieszczam go za szyba twojego samochodu bo i po co? Ty masz wystawiony bilet parkingowy niby wszystko jest ok ale po pewnym czasie przychodzi do Ciebie wezwanie do zaplaty. W jaki sposob odwolasz sie od placenia takiego mandatu? Pokazesz bilet? A kto Ci uwierzy iz rzeczywiscie byl wtedy za szyba twojego auta? (Sprawa nie tyczy sie wykupionych abonamentow) Powyzsza sytuacje przytoczylem z "autopsji" <-( niewiem czy dobrze napisalem ten wyraz :]) Pomijam juz fakt chowania sie inspektorow po bramach i wystawiania mandatu tuz po twoim odejsciu od samochodu. (To tez przyklad z zycia naszego miasta) Kolejna sprawa, chcesz kupic bilet a pana/i "inspektora" akurat niema w poblizu. Udajesz sie do kiosku po bilet , w kiosku tez niema. W kotorys z rzedu nabywasz bilety, wracasz do auta i masz mandat za szyba....(kolejny przyklad z zycia wziety)
Przepraszam bardzo ze nie podoba mi TAKIE funkcjonowanie tej instytucji , ale to tylko moje zdanie (w koncu od tego sa grupy prawda ? Zeby w DYSKUSJI kazdy mogl wyrazic swoj poglad na sprawe. A moze sie myle?) [color=blue] > Za dużo[/color] teorii spiskowych chyba się naczytałeś
Byc moze, czytam wiele roznych ciekawych rzeczy.
Reasumujac Jedynym sposobem na prawidlowe funkcjonowanie tej strefy jest ustawienie parkometrow wystawiajacych bilet z data, godzina oraz numerem parkometru. Wtedy wszystkie powyzsze sytuacje nie beda mialy miejsca, a jezeli zalapiesz mandat to tylko z twojej winy. Problem w tym ze jak wiekszosc nowych (europejskich) wynalazkow w Polsce takze ten ze strefa wprowadzony byl od d**y strony i bez naleznych nakladow. Poprostu (europejski) sposob na wyludzanie pieniedzy...
Pzdr C3Rv
SHP <shapie@onslaughters.org.kasuj> napisał(a): [color=blue][color=green] > > bardzo chetnie bede poruszac sie po miescie rowerem, jesli beda sciezki.[/color] > > Ścieżki są. Nie ma tylko dróg dla rowerów. > A tak poważnie - z ruchem trzeba się oswoić, tak samo, jak wsiadasz do > samochodu, czy na rower. Przypomnij sobie swój kontakt z ruchem ulicznym,[/color] po[color=blue] > pierwszym wyjeździe e"L"ką na miasto. Też byłaś taka mocna, jak teraz? > Podobnie jest z rowerem - na początku, jakieś 8 lat temu, jeździłem > wyłącznie po chodnikach i cieszyłem się z każdego kolejnego metra ścieżki. > Dziś sytuacja się odwróciła i z reguły cieszę się, jak ścieżki nie ma, bo > bardzo mocno utrudniają efektywne (sprawne) przemieszczanie się rowerem po > mieście. Z tym, że tego nikt Ciebie nie nauczy - tutaj potrzeba nieco > praktyki. >[/color] bardzo OT sie zrobil, bo nie ma problemu ani z zaparkowaniem w centrum (serio zgodze sie, nawet na zwiekszenie tych chorych oplat byleby szly wlasnie na polepszenie infrastruktury, w innym wypadku swego portfela bede bronic...tak, jak i respektowania prawa, bo nadal (o naiwnosci) wierze, ze w panstwie prawa zyjemy)
odnosnie rowerow: co Ty czlowieku za przeproszeniem pitolisz: na calym swiecie ulatwia sie zycie rowerzystom budujac sciezki (czy tam drogi rowerowe, mi to wyglada na to samo), a Ty kazesz sie....przyzwyczajac do tego, ze Cie TIR w srodku miasta spycha na pobocze? To moze jeszcze (przesadzam by Ci unaocznic o co mi chodzi) zburzmy cala kanalizacje i codziennie zapychajmy do jakiegos szamba z wiaderkiem "urobku dziennego" ;-) no co, do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic...tylko ze zawsze latwiej do dobrego, a nie do zlego, czego Tobie i sobie zycze
zdrowki hania
--
Adam wrote: [color=blue] > Widzę, że Ciebie stać więc proponuję, żebyś nam pozostałym opłacił tę > "Strefę Płatnego Parkowania".[/color]
Stać Cię na zapłacenie OC za swoje auto? Proponuję żebyś zapłacił nam pozostałym (wystarczy tylko na grupie). Dokładnie ten sam tok rozumowania :> [color=blue] > A tak na poważnie to wytłumaczę Ci jeszcze raz bo nie zrozumiałeś - to > nie jest problem czy kogoś stać czy nie ale zbędnego i nieuzasadnionego > wydawania pieniędzy. Mam taką zasadę jak i pewnie wielu grupowiczów, że > jak już mam za coś płacić to nie chcę żyć w świadomości, że na nic to[/color]
To od kiedy przestajesz płacić ZUS, VAT i dochodowy? :> [color=blue] > dla mnie się nie zdało. Natomiast utrzymywanie darmozjadów, leni i > półgłówków co to sami na siebie nie potrafią zarobić mi się nie > uśmiecha.[/color]
To dlaczego myślisz, że komuś może się uśmiechać kupowanie Tobie abonamentu? :>
Bez urazy, żółwik
Użytkownik "Hania " <vickydt@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:e3nj3p$saf$1@inews.gazeta.pl... [color=blue] > odnosnie rowerow: co Ty czlowieku za przeproszeniem pitolisz: na calym > swiecie ulatwia sie zycie rowerzystom budujac sciezki (czy tam drogi > rowerowe, mi to wyglada na to samo),[/color]
Widać, że z samymi rowerami, jak i infrastrukturą rowerową masz mało do czynienia. Drogi dla rowerów (bo nazwa "ścieżka" kojarzy mi się wyłącznie z funkcją rekreacyjną) nie powinny być celem samym w sobie, a pełnić jedynie funkcję ułatwiającą poruszanie się rowerem tam, gdzie faktycznie jest niebezpiecznie. Jakoś większość osób, które znam i które dojeżdżają rowerami do pracy itp, w obecnych ścieżkach widzi najczęściej utrudnienie, a nie jakąś tam wygodę..
Z autopsji wiem, a robię rowerem średnio 12 000 km rocznie, że szczecińskie ścieżki do bezpiecznych raczej nie należą. Brakuje im w zasadzie wszystkiego. Jak chcesz zobaczyć prawdziwe drogi dla rowerów, to skieruj swój wzrok w stronę Holandii oraz Danii, ostatecznie na Niemcy. To nie tylko inne podejście do kwestii rowerowania po mieście - to przede wszystkim przyjazna i wygodna infrastrukura, przyjazne przepisy oraz ich wysokie respektowanie. Nie będę o tym rozprawiał, bo można grubą książkę napisać..Co z tego, że przez kilkadziesiąt metrów pojedziesz sobie oddzieloną ścieżką, jak na najbliższym skrzyżowaniu, czy wjeździe na posesję, ktoś ci wyskoczy zza pleców i zajedzie drogę. Będziesz hamowała przed każdym takim wjazdem? Ciekawe, kiedy przejdzie Ci ochota na rower.. Ja wybieram ten środek lokomocji, bo ma być on efektywną i alternatywną dla samochodu formą transportu w mieście. Ma służyć sprawnej komunikacji, a nie rekreacyjnej przejażdżce od jednego skrzyżowania do drugiego, choć w ten sposób też czasem jeżdżę. [color=blue] > a Ty kazesz sie....przyzwyczajac do > tego, ze Cie TIR w srodku miasta spycha na pobocze?[/color]
I to jest powód, by odrazu budować ścieżkę? A może jednak sprawić, by te Tiry nie mogły (nie musiały) jeździć przez środek miasta? Można zamienić wszystkie chodniki w ciągi pieszo-rowerowe, tylko czy coś to zmieni? Bo moim zdaniem kompletnie nic. Dlatego należy zacząć budować prawdziwe drogi dla rowerów, a nie ochłapy z polbruku zlewające się z chodnikiem. Ponadto, żeby zbudować sensowną infrastrukturę rowerową, potrzebne jest również miejsce, a to z kolei, często kwestia likwidacji miejsc parkingowych, czy zwężania jezdni, bo inaczej nydyrydy... Tylko pytanie: kto posunąłby się na taki krok? Weźmy np. taką al. Piastów, bo uważam, że przydałyby się tam na całej długości drogi dla rowerów. Są odcinki, gdzie bez problemu można je wyznaczyć , ale są też takie, gdzie jest np. strasznie wąski chodnik, w dodatku zastawiony samochodami, a jedyne rozwiązanie, to likwidacja parkingu lub jego przeniesienie jego na jezdnię. Samą zaś jezdnię trzeba byłoby zwęzić i zamiast trzech pasów, zostałyby dwa. Poszłabyś na taki układ? Model "dwieście metrów ścieżki, potem parking, potem dwieście metrów ścieżki (po drugiej stronie, żeby było ciekawiej)" kompletnie mi nie odpowiada. Albo ma to ręce i nogi, albo nie ma tego w ogóle. [color=blue] > To moze jeszcze (przesadzam by Ci unaocznic o co mi chodzi) zburzmy cala > kanalizacje i codziennie zapychajmy do jakiegos szamba z wiaderkiem > "urobku > dziennego" ;-) no co, do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic...[/color]
Jak pisałem wyżej - najbardziej stresuję się na rowerze jeżdżąc ścieżkami rowerowymi - jak nie zajeżdżające drogę samochody, to znowu piesi łażący środkiem.. Nie wspominając o beznadziejnej nawierzchni, wysokich krawężnikach, słupach na środku i parkujących samochodach.
Pozdro Tomek -- [url]http://rowerowy.szczecin.pl[/url]
Żółwik napisał(a):[color=blue] > Adam wrote: >[color=green] >> Widzę, że Ciebie stać więc proponuję, żebyś nam pozostałym opłacił tę >> "Strefę Płatnego Parkowania".[/color] > > > Stać Cię na zapłacenie OC za swoje auto? Proponuję żebyś zapłacił nam > pozostałym (wystarczy tylko na grupie). Dokładnie ten sam tok > rozumowania :> >[color=green] >> A tak na poważnie to wytłumaczę Ci jeszcze raz bo nie zrozumiałeś - to >> nie jest problem czy kogoś stać czy nie ale zbędnego i >> nieuzasadnionego wydawania pieniędzy. Mam taką zasadę jak i pewnie >> wielu grupowiczów, że jak już mam za coś płacić to nie chcę żyć w >> świadomości, że na nic to[/color] > > > To od kiedy przestajesz płacić ZUS, VAT i dochodowy? :> >[color=green] > > dla mnie się nie zdało. Natomiast utrzymywanie darmozjadów, leni i > > półgłówków co to sami na siebie nie potrafią zarobić mi się nie > > uśmiecha.[/color] > > To dlaczego myślisz, że komuś może się uśmiechać kupowanie Tobie > abonamentu? :> > > Bez urazy, > żółwik[/color]
Wyciągasz zdanie z kontekstu i je własnymi słowami oceniasz. Nie będę akceptować każdej opłaty, którą miasto wymyśli, bo mnie po prostu na nią stać! To jest błędny tok rozumowania: ślepe, bezmyślne płacenie różnego rodzaju miejskich opłat tylko z jednego powodu - bo stać! Ten sam powód nie będzie również powodować, że zaprzestanę poszukiwania prawnych możliwości przeciwstawiania się takim pomysłom.
Widzę zasadność opłacania OC, VAT i ZUS więc to chyba nie trafiony przykład. Nie żądam przecież, żeby mi ktoś składki opłacał!
SHP <shapie@onslaughters.org.kasuj> napisał(a): [color=blue] > Widać, że z samymi rowerami, jak i infrastrukturą rowerową masz mało do > czynienia.[/color]
a co, nie mogę mieć mało? ;-) Własnie kupiłam rowerek FYI (nie licząc Wigry3 - naśnie lat temu ;-) i wlasnie dlatego mam mało, bo mam pietra jeżdzac np po wspomnianej przez Ciebie Piastów. I -czepiajac sie Piastow widze rozwiazanie: nakaz parkowania rownoleglego do kierunku jazdy. Oczywiscie samochodow zmiesci sie mniej, ale w sytuacji obecnej nie mozna ani przejsc ani przejechac rowerem....a czasem tez i samochodem, gdy jakis jelop parkuje prostopadle dlugasnym samochodem zajmujacym rowniez pokazna czesc prawego pasa. Celowo tez opisalam sytuacje z TIRem, bo tez uwazam, ze nie ma dla nich w miastach miejsca (tu zgadzaja sie z nami wlodarze wszystkich cywilizowanych panstw ;-/) Marzeniem sa dla mnie wlasnie drogi rowerowe z Holandii, ale i taka kultura WSZYSTKICH uczestnikow ruchu (kierowcow i pieszych), ze rowerzysta czuje sie pewnie. I gdzie zadna babcia nie prowadza swego spasionego Fafika po owej drodze na wyciaganej cieniutkiej smyczce dlugosci 10 metrow;-))
Widze, ze zgadzamy sie (chyba) we wszystkich kwestiach, wiec dla mnie EOT :)
zdrowki hania
--
Adam <user@domain.invalid> napisał(a): [color=blue] > Wyciągasz zdanie z kontekstu i je własnymi słowami oceniasz. > Nie będę akceptować każdej opłaty, którą miasto wymyśli, bo mnie po > prostu na nią stać! To jest błędny tok rozumowania: ślepe, bezmyślne > płacenie różnego rodzaju miejskich opłat tylko z jednego powodu - bo > stać! Ten sam powód nie będzie również powodować, że zaprzestanę > poszukiwania prawnych możliwości przeciwstawiania się takim pomysłom. >[/color] a mi sie wydaje, ze nawet nie jest to kwestia stac/nie stac, ale poszanowania prawa: wyciaganie tych haraczy usankcjonowane zostalo dopiero w b.r., CIAGLE jeszcze bez doskonalych uregulowan technicznych (choc chociaz fotki robia), a ja, jako obywatel szanujacy prawo nie bede placic, gdy mi winy nie udowodniono (bo nadal twierdze, ze fakt, ze jakis ciec spisal moj nr samochodu dowodem nie jest). Bardziej bulwersuje mnie jeszcze, ze conajmnij 95% tych haraczy idzie do prywatnych kieszeni. I tu dziwie sie tym, ktorzy tego typu zdzierstwu holduja. [color=blue] > Widzę zasadność opłacania OC, VAT i ZUS więc to chyba nie trafiony > przykład. Nie żądam przecież, żeby mi ktoś składki opłacał! > >[/color] zgadzam sie: nie mylmy pojec. zdrowki hania
--
Użytkownik "Hania " <vickydt@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:e3pnrg$6rs$1@inews.gazeta.pl...[color=blue] > SHP <shapie@onslaughters.org.kasuj> napisał(a):[/color] [color=blue][color=green] >> Widać, że z samymi rowerami, jak i infrastrukturą rowerową masz mało do >> czynienia.[/color] > > a co, nie mogę mieć mało? ;-)[/color]
Oczywiście, że możesz :-) [color=blue] > Własnie kupiłam rowerek FYI (nie licząc Wigry3 - > naśnie lat temu ;-) i wlasnie dlatego mam mało, bo mam pietra jeżdzac np > po > wspomnianej przez Ciebie Piastów.[/color]
Najgorzej jest na odcinku od pl. Kościuszki do Mieszka I (Po obu stronach) Szeroka arteria sama zaprasza do deptania po gazie. Nieco lepiej jest na odcinku pl. Kościuszki - Jagiellońska - pl. Sprzymierzonych - na szczęście odcinek ten często się korkuje, więc kierowcy jeżdżą wolniej. [color=blue] > I -czepiajac sie Piastow widze rozwiazanie: > nakaz parkowania rownoleglego do kierunku jazdy.[/color]
Też jestem za takim rodzajem parkowania - oczywiście na jezdni - równolegle do krawężnika. Z parkowaniem nie ma jeszcze większych problemów m.in dlatego, że mamy burdel na drogach. Tylko w naszym kraju jest jakaś taka tendencja do lokalizowania parkingów samochodowych na chodnikach, najczęściej po skosie. [color=blue] > Oczywiscie samochodow > zmiesci sie mniej, ale w sytuacji obecnej nie mozna ani przejsc ani > przejechac rowerem....a czasem tez i samochodem, gdy jakis jelop parkuje > prostopadle dlugasnym samochodem zajmujacym rowniez pokazna czesc prawego > pasa.[/color]
Właśnie tak jest. [color=blue] > Celowo tez opisalam sytuacje z TIRem, bo tez uwazam, ze nie ma dla nich w > miastach miejsca (tu zgadzaja sie z nami wlodarze wszystkich > cywilizowanych > panstw ;-/) > Marzeniem sa dla mnie wlasnie drogi rowerowe z Holandii, ale i taka > kultura > WSZYSTKICH uczestnikow ruchu (kierowcow i pieszych), ze rowerzysta czuje > sie > pewnie. I gdzie zadna babcia nie prowadza swego spasionego Fafika po owej > drodze na wyciaganej cieniutkiej smyczce dlugosci 10 metrow;-)) > > Widze, ze zgadzamy sie (chyba) we wszystkich kwestiach, wiec dla mnie EOT > :)[/color]
Tak więc EOT :-D [color=blue] > zdrowki > hania[/color]
Pozdro Tomek
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|
|
|