|
|
|
wyjÄ
tkowa |
|
|
Ktoś mi może napisać jak to działa, bo widać za dużo najeździłem się po europie i widać mam złe nawyki.
Chodzi mi o te sygnalizatory przy wjeździe do tunelu w stronę żoliborza, wiszą sobie one nad każdym pasem.(potrafią wyświetlać: zieloną strzałke, czerwony krzyzyk i żółtą ukosną strzałkę) Co tamtędy jadę (piątek po południu) to spotyka mnie ta sama scenka - sygnalizatory wyświetlają losowo jedną z 3 w/w ikonek bez żadnego ładu i składu prze max 30sec i zmiana ikonki...
Czy ja się nie znam i w PL sa inne do tych znaków przepisy ?
-- Pozdrawiam Przemek [url]www.kluchojady.prv.pl[/url]
Kret z domu wrote:[color=blue] > Czy ja się nie znam i w PL sa inne do tych znaków przepisy ?[/color]
Jest wielce prawdopodobne, że te strzałki mają regulować odległość między samochodami w tunelu. W sensie - samochód wjeżdża, to włącza się czerwone i kolejny ma zwolnić, żeby trafić na zieleń :] Widziałem podobne rozwiązanie w jakimś tunelu we Francji.
pozdrawiam, Kosu
Witam,
Użytkownik "Kret z domu" <maytki(malpa)@o2.pl> napisał w wiadomości news:h69k0b$9rd$1@atlantis.news.neostrada.pl...[color=blue] > Ktoś mi może napisać jak to działa, bo widać za dużo najeździłem się po > europie i widać mam złe nawyki.[/color]
Ja też sie najeździłem po Europie o wniosek ma jeden. Kierowca ma myśleć.
-- Pozdrawiam Szuwaks
Szuwaks wrote: [color=blue] > Ja też sie najeździłem po Europie o wniosek ma jeden. > Kierowca ma myśleć. >[/color]
Absolutnie niezgodny z polskim prawodawstem, pragmatyką i orzecznictwem.
M.
Witam,
Użytkownik "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> napisał w wiadomości news:h69sh7$bsj$1@news.onet.pl...[color=blue] > Szuwaks wrote:[color=green] >> Ja też sie najeździłem po Europie o wniosek ma jeden. >> Kierowca ma myśleć.[/color] > Absolutnie niezgodny z polskim prawodawstem, pragmatyką i orzecznictwem.[/color]
Co niezgodny i a propos czego?
-- Pozdrawiam Szuwaks
Szuwaks wrote:[color=blue] > Witam, > > Użytkownik "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> > napisał w wiadomości news:h69sh7$bsj$1@news.onet.pl...[color=green] >> Szuwaks wrote:[color=darkred] >>> Ja też sie najeździłem po Europie o wniosek ma jeden. >>> Kierowca ma myśleć.[/color] >> Absolutnie niezgodny z polskim prawodawstem, pragmatyką i orzecznictwem.[/color] > > Co niezgodny i a propos czego? >[/color] W PL kierowca nie ma myśleć, tylko przestrzegać obowiązujących przepisów i durnie ustawionych znaków drogowych. Chociaż też nie do końca, bo można być skazanym przez sąd grodzki za wjazd na skrzyżowanie na zielonym świetle :)
M.
Witam,
Użytkownik "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> napisał w wiadomości news:h6b2fk$e0c$3@news.onet.pl... [color=blue][color=green][color=darkred] >>>> Kierowca ma myśleć. >>> Absolutnie niezgodny z polskim prawodawstem, pragmatyką i orzecznictwem.[/color] >> Co niezgodny i a propos czego?[/color] > W PL kierowca nie ma myśleć, tylko przestrzegać obowiązujących przepisów i > durnie ustawionych znaków drogowych.[/color]
Acha, chciałeś powiedzieć, że polski kierowca na polskiej ziemi, myśląc, pozostaje w sprzeczności z polskim prawodawstem, pragmatyką i orzecznictwem? A to ciekawe.
A jeśli chodzi o te durnie ustawione znaki, to jaką masz pewność, że w tak chwalonych krajach zachodnich, nie ma takowych?
-- Pozdrawiam Szuwaks
Maciej Bebenek (news.onet.pl) wrote:[color=blue] > W PL kierowca nie ma myśleć, tylko przestrzegać obowiązujących przepisów > i durnie ustawionych znaków drogowych. Chociaż też nie do końca, bo > można być skazanym przez sąd grodzki za wjazd na skrzyżowanie na > zielonym świetle :)[/color]
To jest bardzo typowe "myślenie": znaki są durne, ograniczenia prędkości są durne. Myślący kierowca na pewno wie lepiej i jechałby z prędkością bezpieczną. Czyż nie?
Nie. *Myślący kierowca przestrzega przepisów*. Nawet więcej. Myślący kierowca przestrzega przepisów i myśli za innych, którzy mogą "wiedzieć lepiej".
Jeśli przepisy drogowe Ci się nie podobają, to nie musisz prowadzić na publicznych drogach - zbuduj sobie własne i tam będziesz zawsze wiedział lepiej ;]
pozdrawiam, Kosu
Kosu pisze:[color=blue] > Kret z domu wrote:[color=green] >> Czy ja się nie znam i w PL sa inne do tych znaków przepisy ?[/color] > > Jest wielce prawdopodobne, że te strzałki mają regulować odległość > między samochodami w tunelu. W sensie - samochód wjeżdża, to włącza się > czerwone i kolejny ma zwolnić, żeby trafić na zieleń :] Widziałem > podobne rozwiązanie w jakimś tunelu we Francji.[/color]
Prawdopodobnie ma też pomóc w trafieniu na zieloną falę. Ale co z tego jak wszyscy mają te wskazania głęboko w dupie, jak jest miejsce to jadą ile wlezie i potem blokują ruch na światłach. A potem wszyscy narzekają że zintegrowany system sterowania ruchem nie działa bo korki są jeszcze większe ;)
Rafał Zielinski wrote:[color=blue] > Prawdopodobnie ma też pomóc w trafieniu na zieloną falę. Ale co z tego > jak wszyscy mają te wskazania głęboko w dupie, jak jest miejsce to jadą > ile wlezie i potem blokują ruch na światłach. > A potem wszyscy narzekają że zintegrowany system sterowania ruchem nie > działa bo korki są jeszcze większe ;)[/color]
Myślę, że w Warszawie żaden zintegrowany system nie przejdzie. Podobnie - nie mają prawa tu działać automatyczne systemy sygnalizacji na skrzyżowaniach itp... Po prostu żyjemy w mieście (kraju), w którym kierowca myśli między innymi, że jak jedzie szybciej, to dojedzie wcześniej... Piski pod światłami i hamowanie przed kolejnymi... tak jest i będzie, aż komputery zaczną sterować samochodami ;)
I wcale nie twierdzę, że Polacy kierują najgorzej na świecie. Po prostu na Ukrainie czy w Egipcie nikt nie próbuje wprowadzać rozwiązać z Zachodu. To tylko przerost ambicji władz w tym kraju powoduje starcie ideałów z rzeczywistością :P
pozdrawiam, Kosu
Kosu wrote:[color=blue] > Maciej Bebenek (news.onet.pl) wrote:[color=green] >> W PL kierowca nie ma myśleć, tylko przestrzegać obowiązujących >> przepisów i durnie ustawionych znaków drogowych. Chociaż też nie do >> końca, bo można być skazanym przez sąd grodzki za wjazd na >> skrzyżowanie na zielonym świetle :)[/color] > > To jest bardzo typowe "myślenie": znaki są durne, ograniczenia prędkości > są durne. Myślący kierowca na pewno wie lepiej i jechałby z prędkością > bezpieczną. Czyż nie? > > Nie. *Myślący kierowca przestrzega przepisów*. Nawet więcej. Myślący > kierowca przestrzega przepisów i myśli za innych, którzy mogą "wiedzieć > lepiej". > > Jeśli przepisy drogowe Ci się nie podobają, to nie musisz prowadzić na > publicznych drogach - zbuduj sobie własne i tam będziesz zawsze wiedział > lepiej ;] >[/color]
Dorośniesz, to może zrozumiesz. Zrozumiesz, że polskie drogi pokonuje się nie tylko, jadąc w niedzielę z rodziną do ZOO, ale również zarabiając, i jeżdżąc codziennie, po kilkanaście godzin. I jak na 500 km odcinku napotkasz 50 ograniczeń prędkości do 40 km/h ze znakiem remont, a remont może i był, ale w poprzedniej pięciolatce, to 51 znak zlekceważysz. A to mógł być akurat ten znak, którego zlekceważyć nie wolno :-(
M.
"Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> writes: [color=blue] > Dorośniesz, to może zrozumiesz. Zrozumiesz, że polskie drogi pokonuje > się nie tylko, jadąc w niedzielę z rodziną do ZOO, ale również > zarabiając, i jeżdżąc codziennie, po kilkanaście godzin. I jak na 500 > km odcinku napotkasz 50 ograniczeń prędkości do 40 km/h ze znakiem > remont, a remont może i był, ale w poprzedniej pięciolatce, to 51 znak > zlekceważysz. A to mógł być akurat ten znak, którego zlekceważyć nie > wolno :-([/color]
Jazda do pracy nie zwalnia z przestrzegania przepisow.
MJ
On Mon, 17 Aug 2009 12:27:35 +0200, Michal Jankowski <michalj@fuw.edu.pl> wrote: [color=blue] >"Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> writes: >[color=green] >> Dorośniesz, to może zrozumiesz. Zrozumiesz, że polskie drogi pokonuje >> się nie tylko, jadąc w niedzielę z rodziną do ZOO, ale również >> zarabiając, i jeżdżąc codziennie, po kilkanaście godzin. I jak na 500 >> km odcinku napotkasz 50 ograniczeń prędkości do 40 km/h ze znakiem >> remont, a remont może i był, ale w poprzedniej pięciolatce, to 51 znak >> zlekceważysz. A to mógł być akurat ten znak, którego zlekceważyć nie >> wolno :-([/color] > >Jazda do pracy nie zwalnia z przestrzegania przepisow.[/color]
Dokładnie - i dotyczy to nie tylko kierowców ale wszytkich uczestników ruchu. Ale wielu ludzi tego nie chce zrozumieć. Byli tu juz tacy co np. tłumaczyli że kurierów rowerowych nie obowiązują przepisy drogowe bo oni pracują jeżdżąc na rowerach. Albo tacy co przełażą na czerwonym bo im sie śpieszy albo trzeba naciśnąć przycisk na słupie a słup jest 3 metry dalej. I zwykel Ci sami wymagali by inni uczestnicy ruchu przestrezgali przepisów wobec nich.
Zdrówko
Użytkownik "Maciek "Babcia" Dobosz" <babcia@jewish.org.pl> napisał w wiadomości news:6ldi85p1agss3h80jqk3pr5tc0a496p312@4ax.com...[color=blue] > Dokładnie - i dotyczy to nie tylko kierowców ale wszytkich uczestników > ruchu. Ale wielu ludzi tego nie chce zrozumieć. Byli tu juz tacy co > np. tłumaczyli że kurierów rowerowych nie obowiązują przepisy drogowe > bo oni pracują jeżdżąc na rowerach. Albo tacy co przełażą na czerwonym > bo im sie śpieszy albo trzeba naciśnąć przycisk na słupie a słup jest > 3 metry dalej. I zwykel Ci sami wymagali by inni uczestnicy ruchu > przestrezgali przepisów wobec nich.[/color]
A ja zawsze uważałem, że forsa leży na ulicy. Zwykle, jak jestem w Sródmieściu (ale niekoniecznie tam), to na kolejnych przejściach ze światłami, naliczam tak 500-1000 za mandaty, które policja mogła by zebrać, gdyby tam była. Albowiem, ZAWSZE, ZANIM się zielone zapali, kilku "pospiesznych" dyma przez pasy, czasem jeszcze, gdy jadą samochody. Tak pobieżnie oceniam, że na 10 tych "pospiesznych" jeden rzeczywiście gdzieś cholernie się spieszy, bo pozostali, jak już przekroczą, to człapią krok za krokiem. Ale poczekanie na zielone, urąga ich ego... Niech policja złapie 1/10, niech 1/10 z mandatów przejdzie na konto policji, zobaczycie, jakie bryki by policja mogła sobie SAMA kupić...
-- "Jak to mówi dobra księga - Uzdrów nas Panie, a będziemy uzdrowieni. Innymi słowy - daj nam lekarstwo, bo chorobę już mamy" (C) Tewje Mleczarz, do Boga, wskazując dyskretnie na swoją żonę Gołde.
On Mon, 17 Aug 2009 13:17:57 +0200, "Sempiterna" <rzopa@amorki.pl> wrote: [color=blue] >poczekanie na zielone, urąga ich ego... Niech policja złapie 1/10, niech >1/10 z mandatów przejdzie na konto policji, zobaczycie, jakie bryki by >policja mogła sobie SAMA kupić...[/color]
Bryki policji akurat są w mieście najmniej potrzebne. Oczywiście drogówce czy patrolom interwencyjnym są niezbędne ale przy tego rodzaju wykroczeniach zdecydowanie i codziennym patrolowaniu lepiej sprawują sie patrole piesze. A jeśli musza się przemieszczać to skutery/motory - zdeycdowanie lepeij radż asobie w dużym ruchu ulicznym. No i spać na nich cięzko ;-) Ale i tak najważniejsze jest zaangażowanei w pracę i przepisy. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale zwykły patrol z prewencji nie ukaże nikogo za wykrocznei w stosunku do PRoD. A wiesz dlaczego? Ano nie maja przeszkolenia i odpowiednich bloczków mandatowych. Jak nie mają przeszkolenia to nie podadzą podstawy prawnej nałożenia mandatu. Moga ewentualnei wezwać drogówke która nei przyjedzie bo jest zajęta gdzie indziej. Zdziwiony? Ja też byłem zdziwiony jak poznałem te realia.
Zdrówko
Maciej Bebenek (news.onet.pl) wrote:[color=blue] > Dorośniesz, to może zrozumiesz.[/color]
Kolejny debilny tekst. "Dorośniesz to zrozumiesz". Mam 22 lata i jestem w szczycie wydajności mózgu. Potem się już tylko głupieje. I to widać po Tobie. [color=blue] > A to mógł być akurat ten znak, którego zlekceważyć nie > wolno :-([/color]
To może lepiej nie lekceważyć w ogóle?
Fantastyczne podejście. A jak robisz zakupy i 50 razy płacisz za batona 1.49zł, ale wiesz, że i tak nikt Cię nie widzi, to 51-go też ukradniesz?
pozdrawiam, Kosu
Użytkownik "Maciek "Babcia" Dobosz" <babcia@jewish.org.pl> napisał w wiadomości news:btgi851ci624o6mmul2vsgil6gcf04t32q@4ax.com...[color=blue] > On Mon, 17 Aug 2009 13:17:57 +0200, "Sempiterna" <rzopa@amorki.pl> > wrote: >[color=green] >>poczekanie na zielone, urąga ich ego... Niech policja złapie 1/10, >>niech >>1/10 z mandatów przejdzie na konto policji, zobaczycie, jakie bryki by >>policja mogła sobie SAMA kupić...[/color] > > Bryki policji akurat są w mieście najmniej potrzebne. Oczywiście > drogówce czy patrolom interwencyjnym są niezbędne ale przy tego > rodzaju wykroczeniach zdecydowanie i codziennym patrolowaniu lepiej > sprawują sie patrole piesze. A jeśli musza się przemieszczać to[/color]
To jasna sprawa. [color=blue] > skutery/motory - zdeycdowanie lepeij radż asobie w dużym ruchu > ulicznym. No i spać na nich cięzko ;-) Ale i tak najważniejsze jest > zaangażowanei w pracę i przepisy. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę > ale zwykły patrol z prewencji nie ukaże nikogo za wykrocznei w > stosunku do PRoD. A wiesz dlaczego? Ano nie maja przeszkolenia i[/color]
A cholera wie, co znudzonym chłopakom "odbije"... Najwyżej mogą liczyc na to, że ukarany to gapa i nie będzie wiedział, co jest nie tak... [color=blue] > odpowiednich bloczków mandatowych. Jak nie mają przeszkolenia to nie > podadzą podstawy prawnej nałożenia mandatu. Moga ewentualnei wezwać > drogówke która nei przyjedzie bo jest zajęta gdzie indziej. Zdziwiony? > Ja też byłem zdziwiony jak poznałem te realia.[/color]
Ja też bylem zdziwiony, widząc radiolę ze znaczkiem (R), czyli drogówki... przed przejściem dla pieszych. Dla przechodzących czerwone, dla aut zielone... jakiś młodziak przelazł na czerwonym, panowie nawet głową nie ruszyli... a ewidentnie byli na patrolu. Po prostu kuleje organizacja, a my podatnicy, za to płacimy...
Co do środków transportu - oczywiście. I bryki, i skuterki... zależy do czego... glina nie będzie ścigał Porsche skuterkiem... a po osiedlu radiolą też niezbyt... Segway by się przydał, jest bardzo mobilny i zwrotny, przestępcy może nie dogoni (kwestia przeprogramowania zabezpieczeń), ale do zwykłego patrolu świetnie się nada (są nawet wersje do tego przewidziane). Tylko to cholerstwo kosztuje "duże deczko" więcej, niż tradycyjny skuter, czy prosty motocykl... ok. 6 tys. erosów.
-- "Jak to mówi dobra księga - Uzdrów nas Panie, a będziemy uzdrowieni. Innymi słowy - daj nam lekarstwo, bo chorobę już mamy" (C) Tewje Mleczarz, do Boga, wskazując dyskretnie na swoją żonę Gołde.
Kosu pisze:[color=blue] > I wcale nie twierdzę, że Polacy kierują najgorzej na świecie. Po prostu > na Ukrainie czy w Egipcie nikt nie próbuje wprowadzać rozwiązać z > Zachodu. To tylko przerost ambicji władz w tym kraju powoduje starcie > ideałów z rzeczywistością :P[/color]
O, dobrze powiedziane.
Użytkownik "Maciek "Babcia" Dobosz" <babcia@jewish.org.pl> napisał w wiadomości news:btgi851ci624o6mmul2vsgil6gcf04t32q@4ax.com...
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę[color=blue] > ale zwykły patrol z prewencji nie ukaże nikogo za wykrocznei w > stosunku do PRoD.[/color]
Nie masz racji. Osobiście dostałem mandat od prewencji, znam kilka osób które też im podpadły (wszystko z PoRD).
Pozdrawiam Czabu
Witam,
Użytkownik "Kosu" <kosu@kosu.pl> napisał w wiadomości news:h6bnaa$fn2$1@inews.gazeta.pl... [color=blue] > Mam 22 lata i jestem w szczycie wydajności mózgu.[/color]
Niemożliwe! Po Twoich postach tego nie poznać. :))
-- Pozdrawiam Szuwaks
Maciek "Babcia" Dobosz pisze: [color=blue] > Dokładnie - i dotyczy to nie tylko kierowców ale wszytkich uczestników > ruchu. Ale wielu ludzi tego nie chce zrozumieć. Byli tu juz tacy co > np. tłumaczyli że kurierów rowerowych nie obowiązują przepisy drogowe > bo oni pracują jeżdżąc na rowerach.[/color]
O. Tego jeszcze nie widziałem. Masz jakieś cytaty? [color=blue] > Albo tacy co przełażą na czerwonym > bo im sie śpieszy albo trzeba naciśnąć przycisk na słupie a słup jest > 3 metry dalej.[/color]
To że jest trzy metry dalej, to jedno. Drugie to że duża część świateł jest tak ustawiona, że jeśli nie wciśniesz przed początkiem cyklu, to ci kolejka przepada. I stoisz jak ten debil pod czerwonym światłem i dla siebie i dla samochodów. A trzecia, że jak swoje odstoisz, to okazuje się że zielone masz tylko dla pierwszej jezdni. No i znowu czekasz całą kolejkę. Czyli na pokonanie skrzyżowania wychodzi kilka minut. No i w związku z czym ja na ten przykład na wielu skrzyżowaniach łażę na czerwonym. Sorry, ale nie będę stał jak głupi przez trzy minuty i patrzył jak samochody też mają czerwone. Żeby nie było, że zmyślam Maczka / Powstańców Śląskich, Broniewskiego / Reymonta.
A no i nowy pomysł - światła na prawoskrętach - masz zielone przez skrzyżowanie, ale najpierw musisz postać na czerwonym na prawoskręcie. Jak będziesz miał zielone - to dalej jest już czerwone:). Przecież do przestrzegania tego Niemców byś nie namówił.
Shrek.
On Mon, 17 Aug 2009 13:57:09 +0200, "Maciek \"Babcia\" Dobosz" <babcia@jewish.org.pl> wrote: [color=blue] >Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę >ale zwykły patrol z prewencji nie ukaże nikogo za wykrocznei w >stosunku do PRoD. A wiesz dlaczego? Ano nie maja przeszkolenia i >odpowiednich bloczków mandatowych.[/color]
Nieprawda.
-- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński [email]xxx.jerzu@poczta.onet.pl[/email] [url]http://jerzu.waw.pl[/url] GG:129280 [url]http://bitnova.info/?p=495699[/url] -> [url]http://www.bazaria.pl/rejestracja.html?polec=jerzu[/url]
Kosu pisze:[color=blue] > Kolejny debilny tekst. "Dorośniesz to zrozumiesz". Mam 22 lata i jestem > w szczycie wydajności mózgu. Potem się już tylko głupieje. I to widać po > Tobie.[/color]
To niemal jak typowy miszcz prostej wracajacy noca z dyskoteki. Szczyt refleksu, max umiejetnosci i nadmiar testosteronu w oponach mozgowych.
Pozdrawiam Pawel
DoQ wrote:[color=blue] > To niemal jak typowy miszcz prostej wracajacy noca z dyskoteki. > Szczyt refleksu, max umiejetnosci i nadmiar testosteronu w oponach > mozgowych.[/color]
Czyli potem coraz gorzej. Może i dobrze, że dobór naturalny wyłapuje ich wcześniej :]
pozdrawiam, Kosu
Kosu: [color=blue] > Po prostu żyjemy w mieście (kraju), w którym > kierowca myśli między innymi, że jak jedzie szybciej, to dojedzie > wcześniej... Piski pod światłami i hamowanie przed kolejnymi...[/color]
No i problem w tym, że niestety ma rację. Jak próbuję do kolejnego skrzyżowania, gdzie pali się czerwone, dojeżdżać kulturalnie, powoli, to nagle ci, co byli za mną, teraz są przede mną, na moim pasie. A potem stoję na tych światłach drugi cykl, jako jeden z pierwszych niezałapanych na zielonym, a tamci radośnie jadą dalej...
MacAaron
"Maciej Bebenek (news.onet.pl)" wrote ...[color=blue] > Chociaż też nie do końca, bo można być > skazanym przez sąd grodzki za wjazd na > skrzyżowanie na zielonym świetle :) >[/color] Z czego się śmiejesz, przecież napisane jak byk, że nie wolno Ci wjechać na skrzyżowanie jeśli nie masz pewności zjechania ... Ma szczęście policja ma inteligentniejszych pracowników niż się potocznie uważa! :) A.
[color=blue] > Czy ja się nie znam i w PL sa inne do tych znaków przepisy ? >[/color]
Jak jakiś debil wymyślił sobie tunel wzdłuż rzeki to i debilne przepisy pewnie do tego są.
p.
"Kosu" <kosu@kosu.pl> wrote in message news:h6bnaa$fn2$1@inews.gazeta.pl...[color=blue] > Maciej Bebenek (news.onet.pl) wrote:[color=green] >> Dorośniesz, to może zrozumiesz.[/color] > Kolejny debilny tekst. "Dorośniesz to zrozumiesz". Mam 22 lata i jestem w > szczycie wydajności mózgu. Potem się już tylko głupieje. I to widać po > Tobie.[/color]
i do czego doszedłeś w tym szczycie aktywności? jakiś nowy polski Nobel nam się kroi? albo chociaż wyróżnienie na Eurowizji? Pochwal się!
-- dink. Toyota MR2 Club Poland - [url]www.mr2.pl[/url] Kocia Strona Ratunkowa - [url]www.ksr.dink.pl[/url] Tsunami Volunteer Center - [url]www.tsunamivolunteer.net[/url]
Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze: [color=blue] > Dorośniesz, to może zrozumiesz. Zrozumiesz, że polskie drogi pokonuje > się nie tylko, jadąc w niedzielę z rodziną do ZOO, ale również > zarabiając, i jeżdżąc codziennie, po kilkanaście godzin. I jak na 500 km > odcinku napotkasz 50 ograniczeń prędkości do 40 km/h ze znakiem remont, > a remont może i był, ale w poprzedniej pięciolatce, to 51 znak > zlekceważysz. A to mógł być akurat ten znak, którego zlekceważyć nie > wolno :-( >[/color]
A ty od kiedy jestes "sales managerem w terenie" w seicento z kratka ?
Użytkownik "Kosu" <kosu@kosu.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:h6bnaa$fn2$1@inews.gazeta.pl...[color=blue] > Maciej Bebenek (news.onet.pl) wrote:[color=green] >> Dorośniesz, to może zrozumiesz.[/color] > > Kolejny debilny tekst. "Dorośniesz to zrozumiesz". Mam 22 lata i jestem w > szczycie wydajności mózgu.[/color]
Chyba w szczycie wydajności pysku. [color=blue] > Potem się już tylko głupieje. I to widać po Tobie.[/color]
Oj, dziecko, jak ty mało wiesz o życiu.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|
|
|