|
|
|
wyjÄ
tkowa |
|
|
Ja rozumiem że każdy grosz się liczy w dziesiejszych czasach, ale żeby odrazu robić awanture o 4grosze to lekka przesada. Byłem zmuszony wczoraj tankować na stacji JET przy mostach warszawskich, a że miałem przy sobie 50pln, to sobie myśle zatankuje za te 50 dych. Czasami uda mi się trafić w liczydle w dystrybutorze dokładnie w kwotę za którą chcę zatankować, ale w większości przypadków jest to ..,98gr lub ...,99gr, no ale zdarza się także że przekroczę kwotę o 1-4gr, a nawet zdażyło mi się raz o 8groszy.
Na żadnej stacji w mieście nie robią żadnych problemów jak się przekroczy o te pare groszy.(przynajmniej na tych, na których ja tankuje) A na tej .... wchodze, kłade 50pln, mówię że z "5" pani kasuje, daje paragonik i domaga się odemnie jeszcze 4groszy !! Liczydło na dystrybutorze wskazało 50.04 zł.
Przetrzepałem portfel znalazłem 1grosz, więc jej mówie że następnym razem bo nie mam przy sobie takiej kwoty, ta wielce oburzona powiedziała że ona za mnie nie bedzie dokładać i żądała dalej odemnie 3groszy. Miałem kartę bankomatową przy sobie, więc przez chwile pomyślałem że zapłacę jej kartą żeby wkońcu się odczepiła, ale myslę .... nie.... za 3 grosze, nie ..... Zaczołem wychodzić i mówię że jak żąda dalej tych 3groszy to mogę jej odlać ze zbiornika zpowrotem do dystrybutora :))) Straszyła policją, że ma zapisany mój numer rejestracyjny, że poda na policje .... Wyszedłem, nie odzywając się już nic. Dla mnie to normalnie jaja jak berety, to jest jakaś żydowska stacja chyba. Nie zatankuje już na niej nigdy ...
łysy napisał(a):[color=blue] > >[/color] Policz sobie, ile będzie manka w kasie, jak każdemu klientowi zabraknie 3 groszy.
Daniel
[color=blue] > Policz sobie, ile będzie manka w kasie, jak każdemu klientowi zabraknie > 3 groszy.[/color]
Stacje zarabiają grubą kase na paliwe które nam sprzedają, a w większości przypadków jeszcze jest ono ochrzczone. Miałem już takie doświadczenie, że po zatankowaniu, nie ujechałem dalej niż 2km.
P.S. Będę czekał na te policje co mnie bedzie ścigać za te 3grosze :)))))
Użytkownik "łysy" <virago23@poczta.fm> napisał w wiadomości news:dth7ii$cmo$1@bandai.magma-net.pl...[color=blue] >[color=green] >> Policz sobie, ile będzie manka w kasie, jak każdemu klientowi zabraknie >> 3 groszy.[/color] > > Stacje zarabiają grubą kase na paliwe które nam sprzedają,[/color]
ale ta pani zarabia pewnie 800 zl jak bedzie dziennie miala 100 takich naciagaczy to procentowo sporo jej zabiora z wyplaty
...
"łysy" <virago23@poczta.fm> wrote in news:dth7ii$cmo$1@bandai.magma-net.pl: [color=blue] > P.S. > Będę czekał na te policje co mnie bedzie ścigać za te 3grosze :)))))[/color]
Burak jesteś i tyle. To fajnie, że inne stacje odpuszczają i nie każą płacić groszy. Jeśli jednak się już taka sytuacja zdarza i ktoś życzy sobie abyś zapłacił, to powinieneś zapłacić za towar, który kupiłeś, a nie udawać głupiego i wielce obrażonego.
-- ___//] ____ wozik[at]stone kropka pl |o_ '---' _ | Black Label Society SDMF `(_)-------(_)'' Polish Brewtality Chapter ICQ: 21415190 Gadu-Gadu: 4766
> Stacje zarabiają grubą kase na paliwe które nam sprzedają,[color=blue] > a w większości przypadków jeszcze jest ono ochrzczone. > Miałem już takie doświadczenie, że po zatankowaniu, nie > ujechałem dalej niż 2km.[/color]
A co to za argument? Złapałeś JET'a na chrzczonym paliwie? Czy może chcesz ściągać z nich jakiś 'podatek za ogólną nieuczciwość branży'? Poza tym z mojego doświadczenia wynika, że przynajmniej kiedyś JET koło stoczni miał niezłe paliwo czego nie można było powiedzieć o innych stacjach w okolicy. [color=blue] > Będę czekał na te policje co mnie bedzie ścigać za te > 3grosze :)))))[/color]
Nie rozumiem skąd ta przesadna wesołość? Fakt jest taki że ukradłeś paliwa za 3 grosze. Może to niewiele ale od kredzieży 3 groszy prosta droga do kradzieży 5 groszy, bo przecież to tylko 2 grosze więcej niż ostatnio... itd.
-- BartekP
łysy napisał(a):[color=blue][color=green] >> Policz sobie, ile będzie manka w kasie, jak każdemu klientowi zabraknie >> 3 groszy.[/color] > > Stacje zarabiają grubą kase na paliwe które nam sprzedają, a w większości > przypadków jeszcze jest ono ochrzczone.[/color]
Ta pani, która Ciebie obsługiwała, to była właścicielka czy pracownica?
Daniel
Użytkownik "łysy" <virago23@poczta.fm> napisał w wiadomości news:dth3bv$m9k$1@bandai.magma-net.pl... (...)
Jak zabrałeś paragon to chyba mogą Ci naskoczyć, jest to dowód że za paliwo zapłaciłeś ;) Swoją drogą śmieszna sytuacja, ja teraz tankuje raczej zawsze na Neste, więc problemów takich tam nie ma ;) ale jak kiedyś tankowałem na obsługowych stacjach to zawsze przelałem o te 3-4grosze i nigdy nikt ich nie chciał. Jednak co ciekawe tylko przy płaceniu gotówką, jak płaciłem kartą to zawsze liczyli dokładnie z groszami :) A tak swoją dorgą to nie ufam JETowi ;) Na Bardziej/AK stoi sobie teraz taki na przeciwko Neste i paliwo zawsze w tej samej cenie, chyba nawet Neste czasem obniża do poziomu JET'a. Neste wiadomo na czym zaoszczędza (samoobsługa, brak sklepu, mniejsza powierzchnia) a JET? Na stosunku paliwo/woda? :) Pozdrawiam, -- ________________________ Krzysztof vel Kartrait krzycho[nospam]@w.pl ________________________
Sami jesteście buraki ... nie chodzi mi wcale o durne 3grosze, bo mogłem zapłacić kartą. I wcale nie ukradłem tego paliwa za 3grosze, bo powiedziałem że moge odlać z powrotem. :)))
Chodzi mi mianowicie o fakt iż jak kasjer ze stacji nie ma wydać 3groszy i mówi że "przy okazji", uważacie że wszystko jest w porządku, a jak ja nie mam, to mówicie że ukradłem.
A taką sytuacje przypominam sobie pare miesięcy temu jak mieli najtańsze paliwo w okolicy, a wszędzie indziej litr kosztował ponad 4,30.
Więc naprawde uważam tę sprawę za bardzo zabawną. [color=blue][color=green] >>" powinieneś zapłacić za towar, który kupiłeś, a nie udawać[/color][/color] głupiego i wielce obrażonego." JA WCALE TEGO TOWARU ZA TE 4GROSZE NIE CHCIAŁEM
"łysy" <virago23@poczta.fm> wrote in news:dth9k8$nsi$1@bandai.magma-net.pl: [color=blue] > Sami jesteście buraki ... nie chodzi mi wcale o durne 3grosze, bo > mogłem zapłacić kartą.[/color]
Trzeba było zapłacić. [color=blue] > Chodzi mi mianowicie o fakt iż jak kasjer ze stacji nie ma wydać > 3groszy i mówi że "przy okazji", uważacie że wszystko jest w porządku,[/color]
Co nie znaczy, że to musi działać w dwie strony. [color=blue] > A taką sytuacje przypominam sobie pare miesięcy temu jak mieli > najtańsze paliwo w okolicy, a wszędzie indziej litr kosztował ponad > 4,30.[/color]
I co ma kasjer do tego? [color=blue] > Więc naprawde uważam tę sprawę za bardzo zabawną.[/color]
Ja też. [color=blue][color=green][color=darkred] >>>" powinieneś zapłacić za towar, który kupiłeś, a nie udawać[/color][/color] > głupiego i wielce obrażonego." > JA WCALE TEGO TOWARU ZA TE 4GROSZE NIE CHCIAŁEM[/color]
Trzeba było poprosić pracownika, aby nalał Ci paliwa za 50 zł.
-- ___//] ____ wozik[at]stone kropka pl |o_ '---' _ | Black Label Society SDMF `(_)-------(_)'' Polish Brewtality Chapter ICQ: 21415190 Gadu-Gadu: 4766
nie miała napisane na czole ani na niczym innym kim jest, równie dobrze mogłabyc to sprzątaczka ... [color=blue] > Ta pani, która Ciebie obsługiwała, to była właścicielka czy pracownica? > > > Daniel[/color]
Wy wszyscy co sie kretynsko udzielacie jestescie chorzy!!! Najlepiej zamknijcie mordy bo sluchac was nie mozna!! Zanstanawiam sie czy jestescie wroclawiaki czy pyry pierd..... (poznaniaki)
Lysy - tak trzymaj Bo wiekszosc pizdzielcow na stacjach nie wydaje 4-5 groszy!! I tej regula!!! A te argumenty tych czeresniakow to jest kompletna bzdura!!! Ona z niezlym procetem w ciagu dnia to nadrabia wiec SKONCZCIE PIERD..... BURAKI!!!!
Użytkownik "łysy" <virago23@poczta.fm> napisał w wiadomości news:dtha4n$qm5$1@bandai.magma-net.pl...[color=blue] > nie miała napisane na czole ani na niczym innym kim jest, równie dobrze > mogłabyc to sprzątaczka ... >[color=green] >> Ta pani, która Ciebie obsługiwała, to była właścicielka czy pracownica? >> >> >> Daniel[/color] > >[/color]
łysy napisał(a): [color=blue] > Zaczołem wychodzić i mówię że jak żąda dalej tych 3groszy to mogę jej odlać > ze zbiornika zpowrotem do dystrybutora :)))[/color]
Lecz się ... to Ty wskazałeś za jaką kwotę kupujesz towar, a potem się pienisz jak nastolatka przy 2 okresie ... boże ... [color=blue] > Nie zatankuje już na niej nigdy ...[/color]
Wzruszające.
-- |______ Stasio Podróżnik o/________\o Dzisiaj dostałem pismo od PAŃSTWA. PAŃSTWO nie prosi, (Oo =00= oO) PAŃSTWO żąda abym się stawił w stosownym urzędzie, []=******=[] w stosownym terminie. A ja nie muszę ... Gdyż umarłem.
r.b. wrote:[color=blue] > Wy wszyscy co sie kretynsko udzielacie jestescie chorzy!!! > Najlepiej zamknijcie mordy bo sluchac was nie mozna!! > Zanstanawiam sie czy jestescie wroclawiaki czy pyry pierd..... (poznaniaki) > > Lysy - tak trzymaj > Bo wiekszosc pizdzielcow na stacjach nie wydaje 4-5 groszy!! I tej regula!!! > A te argumenty tych czeresniakow to jest kompletna bzdura!!! > Ona z niezlym procetem w ciagu dnia to nadrabia wiec SKONCZCIE PIERD..... > BURAKI!!!![/color]
A ty to się lepiej naucz korzystać z usenetu. Buraku.
PLONK prostaczku.
Pozdrowienia W
r.b. napisał(a):
plonk kartoflu
Nie widze zwiazku Co zabolalo??? Prawda w oczy kole, ze wiekszosc z was ma problemy ze soba?? Przykre ale prawdziwe.
ciao
Użytkownik "Wit Ch" <cichy@don.vito> napisał w wiadomości news:dthht0$ae$1@news.dialog.net.pl...[color=blue] > r.b. wrote:[color=green] >> Wy wszyscy co sie kretynsko udzielacie jestescie chorzy!!! >> Najlepiej zamknijcie mordy bo sluchac was nie mozna!! >> Zanstanawiam sie czy jestescie wroclawiaki czy pyry pierd..... >> (poznaniaki) >> >> Lysy - tak trzymaj >> Bo wiekszosc pizdzielcow na stacjach nie wydaje 4-5 groszy!! I tej >> regula!!! >> A te argumenty tych czeresniakow to jest kompletna bzdura!!! >> Ona z niezlym procetem w ciagu dnia to nadrabia wiec SKONCZCIE PIERD..... >> BURAKI!!!![/color] > > A ty to się lepiej naucz korzystać z usenetu. Buraku. > > PLONK prostaczku. > > Pozdrowienia > W[/color]
"?ysy" <virago23@poczta.fm> wrote:[color=blue] > > Na ?adnej stacji w mie?cie nie robi? ?adnych problem?w jak si? przekroczy o > te pare groszy.(przynajmniej na tych, na kt?rych ja tankuje) > A na tej .... wchodze, k?ade 50pln, m?wi? ?e z "5" pani kasuje, daje > paragonik i domaga si? odemnie jeszcze 4groszy !! > Liczyd?o na dystrybutorze wskaza?o 50.04 z?.[/color]
Metoda na takich sprzedawcow jest podanie 100zl w jednym banknocie, nie spotkalem sie z sytuacja by ktos wydawal 49zl 96 groszy...
a.
kolejny k. dresiarz
...
łysy wrote:
[ciach]
Ja tankuje na Neste i Shellu.
Na Neste wiadomo :-)
Natomiast na Shellu roznie - czasem chcą tego grosika, a czasem 4 groszy nie liczą. Nie wiem, moze to zalezy od kasjerów.
-- Pozdrawiam, P.
Wemif napisał(a): [color=blue] > Metoda na takich sprzedawcow jest podanie 100zl w jednym banknocie, > nie spotkalem sie z sytuacja by ktos wydawal 49zl 96 groszy...[/color]
Ale jaka metoda na boga ? Nabrał benzyny na 50,04 i się burzy, że ktoś mu za to każe zapłacić. Mógł nie kupować i nasikać sobie do baku ... Że też istnieją więksi pieniacze ode mnie ... ehhh ... -- |______ Stasio Podróżnik o/________\o Dzisiaj dostałem pismo od PAŃSTWA. PAŃSTWO nie prosi, (Oo =00= oO) PAŃSTWO żąda abym się stawił w stosownym urzędzie, []=******=[] w stosownym terminie. A ja nie muszę ... Gdyż umarłem.
[color=blue] > Miałem kartę bankomatową przy sobie, więc przez chwile pomyślałem że > zapłacę > jej kartą żeby wkońcu się odczepiła, ale myslę .... nie.... za 3 grosze, > nie[/color]
A trzeba było - dopłacić dokładnie te 3 gr, skoro się tak bardzo upierała.... Na pewno by się jej to opłaciło :D I wilku byłby syty i owca cała... :) A tak, się chłopie nadenerowowałeś...
trzeba bylo im dosrać i zapłacić kartą ;-) transakcje kartą są obciążeniem dla sprzedawcy (firmy)
rozmowa w aptece przy zakupach za 3zl - mam 50zl, albo ma pani wydać albo będę musiał zapłacić kartą - mówię - to ja wolę kartą - odpowiada sprzedawczyni (technik farmaceuta?) - ale to przecież strata dla firmy przy tych 3zł - no i co z tego, ja tu tylko sprzedaję ;-)
b.
Użytkownik "łysy" <virago23@poczta.fm> napisał w wiadomości news:dth3bv$m9k$1@bandai.magma-net.pl...[color=blue] > Ja rozumiem że każdy grosz się liczy w dziesiejszych czasach, ale żeby > odrazu robić awanture o 4grosze to lekka przesada. > Byłem zmuszony wczoraj tankować na stacji JET przy mostach warszawskich, a > że miałem przy sobie 50pln, to sobie myśle zatankuje za te 50 dych. > Czasami uda mi się trafić w liczydle w dystrybutorze dokładnie w kwotę za > którą chcę zatankować, ale w większości przypadków jest to ..,98gr lub > ..,99gr, no ale zdarza się także że przekroczę kwotę o 1-4gr, a nawet > zdażyło mi się raz o 8groszy. > > Na żadnej stacji w mieście nie robią żadnych problemów jak się przekroczy > o te pare groszy.(przynajmniej na tych, na których ja tankuje) > A na tej .... wchodze, kłade 50pln, mówię że z "5" pani kasuje, daje > paragonik i domaga się odemnie jeszcze 4groszy !! > Liczydło na dystrybutorze wskazało 50.04 zł. > > Przetrzepałem portfel znalazłem 1grosz, więc jej mówie że następnym razem > bo nie mam przy sobie takiej kwoty, ta wielce oburzona powiedziała że ona > za mnie nie bedzie dokładać i żądała dalej odemnie 3groszy. > Miałem kartę bankomatową przy sobie, więc przez chwile pomyślałem że > zapłacę jej kartą żeby wkońcu się odczepiła, ale myslę .... nie.... za 3 > grosze, nie .... > Zaczołem wychodzić i mówię że jak żąda dalej tych 3groszy to mogę jej > odlać ze zbiornika zpowrotem do dystrybutora :))) > Straszyła policją, że ma zapisany mój numer rejestracyjny, że poda na > policje .... > Wyszedłem, nie odzywając się już nic. > Dla mnie to normalnie jaja jak berety, to jest jakaś żydowska stacja > chyba. > Nie zatankuje już na niej nigdy ...[/color]
Może zrozumiesz następnym razem, że mając 50zł w kieszeni powinieneś zatankować za 49,90, a nie za 50,10 !!!! Za 0,10zł ty i tak daleko nie zajedziesz.
Następnym razem pomyśl, jak to bys ty był po drugiej stronie kasy, a może prowadził własny biznes i tobie by nie dopłacali, alby by cię okradli. Może wtedy zrozumiesz. A jak ci nie wydają, to możesz się upomnieć o ta kase !! To przecież zaden wstyd i hańba - przecież to twoje pieniądze.
Bylski
<bylski@nospam.buziaczek.pl> napisal(a):[color=blue] > Może zrozumiesz następnym razem, że mając 50zł w kieszeni powinieneś > zatankować za 49,90, a nie za 50,10 !!!! Za 0,10zł ty i tak daleko nie > zajedziesz.[/color]
Dokładnie. Bo to ta panienka dopłaci. Szef ma to głęboko w dupie. Jemu ma się zgadzać stan kasy. Nie będzie się zastanawiał, czy pieniądze wpadły za szufladę, czy pracownicy kradną, czy też chodzi o te końcówki.
Powiedzmy że laska ma na zmianie 100 klientów płacących gotówką. Niech chociażby połowie z nich podaruje średnio po trzy grosze. To ona jest 1,50 w plecy. Po miesiącu pracy jest 30 zł w plecy. A zarabia na rękę 600 z kawałkiem. Dla niej te 30 zł to istotna kasa. Nawet jeśli wyliczenia te są zawyżone i po miesiącu dopłaci 20 zł, to jak jej po zapłaceniu za mieszkanie itd. zostaje 100 zł na życie, to dlaczego ma z nich 1/5 oddawać za takich kolesi jak łysy, którzy sobie myślą że są takimi twardzielami i mają prawo do niepłacenia końcówek. Zwłaszcza że jak ktoś zatankuje za 49,95, to na ogół czeka na ten pieniążek. Zresztą panienka musi mu go wydać bez żądania, więc jak wyda to klient weźmie. -- Samotnik [url]http://www.bizuteria-artystyczna.pl/[/url]
> Wy wszyscy co sie kretynsko udzielacie jestescie chorzy!!![color=blue] > Najlepiej zamknijcie mordy bo sluchac was nie mozna!! > Zanstanawiam sie czy jestescie wroclawiaki czy pyry pierd..... (poznaniaki) > Lysy - tak trzymaj > Bo wiekszosc pizdzielcow na stacjach nie wydaje 4-5 groszy!! I tej regula!!! > A te argumenty tych czeresniakow to jest kompletna bzdura!!! > Ona z niezlym procetem w ciagu dnia to nadrabia wiec SKONCZCIE PIERD..... > BURAKI!!!![/color]
Drogi i szanowny RB [email]radekb@poczta.fm[/email] [email]radekb@poczta.fm[/email] [email]radekb@poczta.fm[/email] [email]radekb@poczta.fm[/email] [email]radekb@poczta.fm[/email] [email]radekb@poczta.fm[/email] [email]radekb@poczta.fm[/email]
A może Mamusia nie nauczyła że tylko burak i kretyn obraza ludzi kiedy brakuje mu argumentów w rzeczowej dyskusji?? Bez pozdrowienia ________________________________________ -=Elwood=-
Our Knowledge Is Our Power
Użytkownik "Wozik" <wozik@stone.pl> napisał w wiadomości news:Xns977267D96B34Bwozikstonepl@217.17.47.18...[color=blue] > > Trzeba było poprosić pracownika, aby nalał Ci paliwa za 50 zł. >[/color]
Ano właśnie - dzisiaj miałem taką sytuację. Przy sobie miałem dosłownie parę grosików, na karcie zostało mi... 15,09 zł :)
Musiałem dotankować samochód (gaz), bo nie dojechałbym do domu. Pojechałem na stację i mówię - za 15 zł. Nie mówiłem mu że "nie więcej" bo wyszedłym na dziwaka jakiegoś który musi mieć co do grosza itp... A liczyłem, że te 15,09 zł wystarczy ;-)
W każdym razie - przy kasie słyszę... 15 zł i 16 groszy :) To tłumaczę, że ja chciałem za 15, że na karcie nie ma tyle, brakuje mi 7 gr :) Ale z drugiej strony, miałem w kieszeni tę parę grosików, więc mogłem dopłacić.
Babka do mnie, że nie, że tak nie można itd. Wreszcie się zlitowała - skasowała 15 zł. Ja grzecznie przeprosiłem za problem i w długą :)
Ale tak sobie myślę - za co miałem przepraszać? Przecież ja chciałem paliwa za 15 zł! I chyba miałem prawo nie mieć tych cholernych 16 grosików.
Inna sprawa, jak sam sobie nalejesz więcej. Nie obwiniałbym jednak kasjerki. Bo jeśli ona musiałaby dopłacić, to chyba łatwo zrozumieć jej postawę. Ale właściciel stacji jest zwyczajnym burakiem, bo na normalnej stacji pracownik powinien wiedzieć, że takie rzeczy się zaokrągla i że to nie pracownik dołoży z własnej kieszeni.
-- Paweł [url]http://ksiegarnia.freehost.pl/[/url]
łysy zapodał(-a):[color=blue] > Ja rozumiem że każdy grosz się liczy w dziesiejszych czasach, ale żeby odrazu robić awanture o 4grosze to lekka przesada.[/color] [...]
Ogólnie to powinieneś wskoczyć do auta i odjechać - po co płacić?
-- Dominik Siedlak (bachus) Na serwerze bachus - login taki mam, serwer post.pl, w całość złóż to sobie sam...
<atqc676@neostrada.pl> napisal(a):[color=blue] > Inna sprawa, jak sam sobie nalejesz więcej. Nie obwiniałbym jednak kasjerki. > Bo jeśli ona musiałaby dopłacić, to chyba łatwo zrozumieć jej postawę. Ale > właściciel stacji jest zwyczajnym burakiem, bo na normalnej stacji pracownik > powinien wiedzieć, że takie rzeczy się zaokrągla i że to nie pracownik > dołoży z własnej kieszeni.[/color]
To będą mu kraść pieniądze z kasy i zwalać na końcówki. Jestem tego PEWNY! Może i (Twoim zdaniem) pracodawcy to buraki, ale jakbyś zobaczył co potrafią pracownicy, to byś się przewrócił. -- Samotnik [url]http://www.bizuteria-artystyczna.pl/[/url]
Użytkownik "Samotnik" <samotnik@WYTNIJ.samotnik.art.pl> napisał w wiadomości news:dti67c$qdb$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=blue] > <atqc676@neostrada.pl> napisal(a):[/color] [color=blue] > To będą mu kraść pieniądze z kasy i zwalać na końcówki. Jestem tego > PEWNY![/color]
Przecież wszystko przechodzi przez komputer. I tam jest kwota za ile rzeczywiście zatankowano. Na tyle też wystawiany jest paragon, a płacisz mniej - więc tu powstaje manko. Jednak łatwo można przejrzeć historię transakcji i sprawdzić, ile powinno brakować w kasie z tych końcówek.
Pracodawca nie będzie siedział i sprawdzał tego codziennie, ale raz w miesiącu może skontrolować jakiegoś sprzedawcę.
Małe przeróbki w programie i pracodawca może mieć automatyczne raporty na temat rzetelności kasjera - to naprawdę nie jest problem :)
Myślę, że na znajomej stacji tak właśnie robiono, bo na niej właśnie pracownicy zawsze darowali końcówki, ale większość pracowników pracowało tam miesiąc, góra dwa :) [color=blue] > Może i (Twoim zdaniem) pracodawcy to buraki, ale jakbyś zobaczył > co potrafią pracownicy, to byś się przewrócił.[/color]
Nie nie nie, pracodawcy nie są burakami - tak ogólnie rzecz ujmując :) Ale niektórzy to i owszem :) Sam widzę się raczej w przyszłości jako pracodawca, więc zwykle wczuwam się w ich pozycję...
Ale niektórzy ludzie to zwykłe buraki, które nie wiedzą co to marketing. Chcą klienta wydoić na każdy możliwy grosik. Gdyby tamten pracodawca był normalny, jego stacja zaokrąglała by końcówki. I łysy nie miałby pretensji.
Nawet jeżeli łysy nie miał racji, to jednak wkurw.... się i więcej tam nie pojedzie. Właściciel stacji pozwolił, aby klient wyszedł wk.... przez głupie 4 grosze. Strzelił sobie do własnej bramki. Właściciel - nie kasjer. Bo on robi to, co mu każą.
Podobna sytuacja - ale z innym zakończeniem - w znanym mi sklepie komputerowym producent robił problemy z naprawą gwarancyjną myszki (takiej za 100 zł, nie byle g....). Po prostu leciał w ........ Odesłał "nowy produkt" a ja po prostu poznałem, że to moja mysz, która nawet nie została otwarta!!!
Wreszcie właściel sklepu dał mi nową myszkę z własnego magazynu, mówiąc że bierze problem na siebie. Być może stracił nawet tą stówkę. Ale zyskał klienta, który kupuje u niego i poleca sklep znajomym.
Zainwestował we mnie stówkę !
A tu mamy problem w sprawie 4 grosików...
Paweł
Prawda jest taka, że stacje nie są stratne, sam osobiście tankuję za pełną kwotę i bardzo często wychodzi mi **,95gr nie zdarzyło się żeby wydano mi tę resztę (nigdzie poza Orlenem), a sądzę, że takich frajerów jak ja jest wielu, więc stacje z takich końcówek nie są stratne, a zapewne nieźle na tym wychodzą - o jakości paliwa się nie rozwodzę. Wbrew chorej logice tych pieniaczy co wcześniej pisali, Pani z obsługi za to nie zapłaci! Cała ta sprawa zaczęła się od tego, że komuś brakło 3gr, a tu go wyzwali od złodziei, no to już faktycznie podchodzi pod buractwo!! Pozdro Pieniacze!!!
> Policz sobie, ile będzie manka w kasie, jak każdemu klientowi zabraknie[color=blue] > 3 groszy.[/color]
Często zdarza się, że nie mają wydać, np dwóch groszy na stacji... Z takim żądaniem 3 groszy odsłania się brak podejścia do klienta. Wystarczy krótka rozmowa z JEJ szefem, myślę że dała by efekt. Konkurencja jest w końcu duża.
Pozdrawiam, Tomasz
> Ale[color=blue] > właściciel stacji jest zwyczajnym burakiem, bo na normalnej stacji pracownik > powinien wiedzieć, że takie rzeczy się zaokrągla i że to nie pracownik > dołoży z własnej kieszeni.[/color]
Jeśli właścicielem stacji nie jest jakiś tam burak, tylko koncern paliwowy, to kasjer rozliczając się z kasy może zostać obciążony, jeśli jest manko. Zobacz, ilu klientów tankuje codziennie na stacji, niech do każdego kasjer dokłada 1 lub 2 gr, a okaże się, że codziennie traci kilka zł na takim zaokrąglaniu. Pół biedy w naszym mieście, gdzie kasjer zarabia ok. tysiąca zł, ale już w mniejszej miejscowości pensja kasjerki często oscyluje w okolicach 800 zł i każda złotówka dla niej się liczy. Dodam jeszcze, że nie każdy system kasowy pozwala na takie proste zaokrąglenie 15.02 do 15.00 - po to w końcu jest ten cały system, żeby cała kwota pojawiła się na paragonie fikalnym, zaś wszelkie nazwijmy to zaokrąglenia były raportowane właścicielowi stacji. Zatem jedyne sensowne wyjście kasjerki jest albo wymuszenie tych 2 gr od klienta albo dołożenie z własnej kieszeni.
g.
> Ogólnie to powinieneś wskoczyć do auta i odjechać - po co płacić?
Tak się zastanawiam, gdzie wy żyjecie... Tankuję na Statoil lub BP. Na ogół, powtarzam, na ogół, kasjerzy nie wydają mi kilku groszy reszty, mówiąc "czy mogą przy następnej okazji..." Nieco wstyd byłoby upomnieć się o resztę paru groszy. Sytuacja odwrotna - klient ma dopłacić parę groszy. Na ogół stacje także nie robią problemu. Dlaczego? Bo to już psuje wizerunek stacji. Nie jest to wyjście na przeciw klienta, zachęcenie go do korzystania z naszej stacji. Pracodawcy wolą pracowników, którzy będą swoim zachowaniem i wyglądem zachęcać klienta do powrotu do nich. I tak naprawdę mówimy tu o paru groszach... Bułka dziś kosztuje 25 groszy. Pracodawcy na takie końcówki na ogół także nie zwracają uwagi. Mówienie "dziś dwa grosze, jutro pięć, bo to tylko trzy grosze różnicy" to raczej nie trafiony przykład. Nie nazywajmy nikogo złodziejem, mówiąc o paru groszach. Moim zdaniem nie potrzebne tylko bicie piany.
Tomasz
> Na stosunku paliwo/woda? :)
Chyba seksualnym. Proponuję doświadczenie - wlej do słoika z benzyną wodę, wymieszaj i zobacz, co się stanie. Jak chcesz, to weź sobie stoper i zmierz czas, po jakim obie ciecze rozdzielą się. Na stacji benzynowej nie zatankujesz do baku wody, bo prawa fizyki są takie, a nie inne. Nigdy paliwo nie jest czerpane z dna zbiornika właśnie po to, żeby nie zasysać z dna brudów i wody, które tam się gromadzą. Za to, żeby poziom wody nie przekroczył dopuszczalnego maks. odpowiada dość kosztowny system automatyki, dlatego nie dziw się, że paliwo na stacjach znanych marek kosztuje ciut więcej niż u firmy "Zdzichu i Rychu", która nie dba tak o swoją markę jak Jet, Shell, Orlen czy Statoil. Gdy jednak zdarzy się, że na markowej stacji dojdzie do awarii i wykażesz (np. masz paragon), że kupiłeś zanieczyszczone paliwo, możesz liczyć na rekompensatę poniesionych strat - stacja szybko orientuje się, że nastąpiła awaria, a w systemie kasowym można sprawdzić, czy w owym czasie wydano paliwo, na który masz konkretny paragon.
g.
Dnia Wed, 22 Feb 2006 08:24:04 +0100, łysy napisiał:[color=blue] > Przetrzepałem portfel znalazłem 1grosz, więc jej mówie że następnym razem bo > nie mam przy sobie takiej kwoty, ta wielce oburzona powiedziała że ona za > mnie nie bedzie dokładać i żądała dalej odemnie 3groszy. > Miałem kartę bankomatową przy sobie, więc przez chwile pomyślałem że zapłacę > jej kartą żeby wkońcu się odczepiła, ale myslę .... nie.... za 3 grosze, nie[/color]
Jak każdy biały człowiek płacę na stacjach kartą. Po pierwsze - nie noszę przy sobie więcej niż 50 zł, po drugie - na stacjach obraca się masa kasy i widziałem statystyki, które mówiły, że jest to jedne z najlepszych miejsc spychania fałszywek. Łatwo je dostać w ramach reszty.
A co najważniejsze - płacę dokładnie tyle, za ile zatankowałem i nie muszę żebrać alb wykłucać się o żenujące gratisy typu 0.05 zł. Z drugiej też strony nie sponsoruję lokalnego szejkanatu swoimi extra 3 groszami.
Jest to jeden z elementów mojej filozofii życiowej - nie podnoś agresji w społeczeństwie ;-)
zdrówka życzę, aceJacek
-- [url]http://olewaczers.eu.org[/url] ...a na zewnątrz jest -0.6 st.C
łysy napisał(a):[color=blue][color=green] >> Policz sobie, ile będzie manka w kasie, jak każdemu klientowi zabraknie >> 3 groszy.[/color] > > Stacje zarabiają grubą kase na paliwe które nam sprzedają, a w większości > przypadków jeszcze jest ono ochrzczone. > Miałem już takie doświadczenie, że po zatankowaniu, nie ujechałem dalej niż > 2km. > > P.S. > Będę czekał na te policje co mnie bedzie ścigać za te 3grosze :))))) > >[/color] 1 No ale czy już policzyłeś ... ile Ci wyszło? 2 Co ma zarobek stacji do sprzedawczyni? 3 co ma Twoje (i moje zresztą też) takie doświadczenie do Twojego oburzenia?
-- Urko
Dnia Wed, 22 Feb 2006 09:54:34 +0100, BartekP napisał(a): [color=blue] > Nie rozumiem skąd ta przesadna wesołość? Fakt jest taki > że ukradłeś paliwa za 3 grosze. Może to niewiele ale od > kredzieży 3 groszy prosta droga do kradzieży 5 groszy, > bo przecież to tylko 2 grosze więcej niż ostatnio... itd.[/color]
A jeśli liczydło w dystrybutorze miało błąd 'w górę'?
Wtedy to stacja jego okradła ;> Nie pamiętam jaki jest dopuszczalny błąd, ale już przy 0.5% byłby stratny 25gr. A jeśli ktoś wcześniej zlał sobie całe paliwo z węża?! ;>
I jakoś nikt nie płacze z tego powodu. Przy tych hekolitrach które są przelewane przez owe maszyny takie końcówki naprawdę nie powinny mieć znaczenia. Nie pamiętam też, by ktokolwiek mi robił o to problem, tak swoją drogą. :)
-- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl
łysy napisał(a):[color=blue] > Miałem kartę bankomatową przy sobie, więc przez chwile pomyślałem że zapłacę > jej kartą żeby wkońcu się odczepiła, ale myslę .... nie.... za 3 grosze, nie > ....[/color]
trzeba bylo dac! za kazda transakcje karta stracja placi jakies tam pieniadze. niektore stacje nawet nie chca przyjmowac kart jesli kwota zaplaty jest mniejsza niz 10pln twierdzac, ze sie to im nie oplaca, wiec zaplacenie 3gr karta byloby dla stacji nieoplacalne, a ow pracowniczka stacji mialaby niekiepska rozmowe z szefem za idiotyczne zachowanie podejscie do 3gr ;]
-- Lukasz
[url]www.elzet.biz[/url]
Hej!
"Wozik" <wozik@stone.pl> napisał w wiadomości news:Xns9772643BB1420wozikstonepl@217.17.47.18... [color=blue] > abyś zapłacił, to powinieneś zapłacić za towar, który kupiłeś, a nie udawać > głupiego i wielce obrażonego.[/color]
I zawsze można zatankować za 48zł dla bezpieczeństwa, a nie dusić ile wlezie.
-- Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 ICQ# 82731181> Liberalizm obyczajowy pożera dorobek kapitalizmu. Zaszalejesz na imprezie - nazajutrz jesteś biedniejszy o minimum 50 złotych, ów kapitał zostanie wysikany do kibla. <Casper>
Dnia Wed, 22 Feb 2006 10:10:52 +0100, "łysy" <virago23@poczta.fm>,napisal(-a): [color=blue] >Sami jesteście buraki ... nie chodzi mi wcale o durne 3grosze, bo mogłem >zapłacić kartą.[/color]
A jednak buraczycho z Ciebie..skoro tu tak cwaniakujesz, ze mogles zaplacic karta to trzeba bylo...nalales paliwa za 50,04zl to zaplac a nie cwaniakuj...bo jak dla mnie to nie zaplaciles do konca za towar a przy okazji policz sobie 1000 klientow x 3gr....i kto ma pozniej to pokryc??? Pani ze swoich paruset zlotych wyplaty bo jakis gamon ma na samochod ale nie ma na paliwo i jaki jeszcze oburzony, ze ktos upomnial sie o zaplate..zal mi Ciebie cwaniaczku, ktoremu sloma z butow wychodzi.
-- Pozdrawiam Arti
Dnia Wed, 22 Feb 2006 12:34:23 +0100, "r.b." <radekb@poczta.fm>,napisal(-a): [color=blue] >Nie widze zwiazku >Co zabolalo??? Prawda w oczy kole, ze wiekszosc z was ma problemy ze soba?? >Przykre ale prawdziwe.[/color]
Jednak bubel genetyczny z Ciebie...nic nie zrozumiales Czlowieka ze wsi mozna wypedzic ale wies z czlowieka nie.
-- Pozdrawiam Arti
Dnia Wed, 22 Feb 2006 12:16:51 +0100, "r.b." <radekb@poczta.fm>,napisal(-a): [color=blue] >Wy wszyscy co sie kretynsko udzielacie jestescie chorzy!!! >Najlepiej zamknijcie mordy bo sluchac was nie mozna!! >Zanstanawiam sie czy jestescie wroclawiaki czy pyry pierd..... (poznaniaki)[/color]
Odezwal sie prawy czlek... Skoro mozna Cie robic w balona nie wydajac reszty to Twoj problem....widze ze mocny w gebie tylko na usenecie jestes.
Odnosnie usenetu...naucz sie cytowac.
-- Pozdrawiam Arti
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|
|
|