Kilkuletnie dziecko i ciężarna kobieta musieliby spędzić noc na ulicy, gdyby nie załoga karetki, która, ryzykując służbowe nieprzyjemności, zlitowała się i odwiozła ich do domu. - Nie raz stajemy przed dylematem: albo przestrzegamy przepisów, albo jesteśmy ludźmi - przyznaje jeden z kierowców. [url]http://www.nfz-wroclaw.pl/?tytul_link=5065&kiedy=&site=prasa&kat=prasowka[/url] To nie jest obrona kierowcow pogotowia ,ale takie sa czasami realia i jak to rozpisac na kilometry? juras
Użytkownik "juras" <juras1@gmail.com> napisał w wiadomości news:dmklgq$hgf$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=blue] > > Kilkuletnie dziecko i ciężarna kobieta musieliby spędzić noc na ulicy, > gdyby > nie załoga karetki, która, ryzykując służbowe nieprzyjemności, zlitowała > się > i odwiozła ich do domu. - Nie raz stajemy przed dylematem: albo > przestrzegamy przepisów, albo jesteśmy ludźmi - przyznaje jeden z > kierowców. > [url]http://www.nfz-wroclaw.pl/?tytul_link=5065&kiedy=&site=prasa&kat=prasowka[/url] > To nie jest obrona kierowcow pogotowia ,ale takie sa czasami realia i jak > to > rozpisac na kilometry? > juras >[/color] Kolejny przykład "współczującej" postawy dyrektora Pałki. Rozumiem kłopoty finansowe i przepisy, ale mógłby chociaż wyrazić złość, niezgodę na ten stan rzeczy. Ręce opadają.
Cancer
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|