|
|
|
wyjÄ
tkowa |
|
|
Użytkownik "R" <nospam@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:e6v0mt$qku$1@atlantis.news.tpi.pl...[color=blue] > Od 3,5 godziny czekam na przyjazd karetki pogotowia (trzy ponaglenia). Czy > to jest normalny kraj? Komuno wróć! > R. >[/color]
norma... do wpadku - 1,5h
Werter07
Od 3,5 godziny czekam na przyjazd karetki pogotowia (trzy ponaglenia). Czy to jest normalny kraj? Komuno wróć! R.
Użytkownik "R" pisze...[color=blue] > Od 3,5 godziny czekam na przyjazd karetki pogotowia (trzy ponaglenia). Czy > to jest normalny kraj? Komuno wróć![/color]
I tak dobrze, że udało Ci się dodzwonić na pogotowie. We wtorek przy wypadku drogowym chyba z 10 osób na raz próbowało się dodzwonić na pogotowie lub policję (999,997,112), z komórek ale i ze stacjonarnego,i nikomu się nie udało. Na szczęście przejeżdżała straż pożarna, która przez swoją sieć powiadomiła kogo trzeba. To nie jest normalny kraj !
Ircys
R napisał(a):[color=blue] > Od 3,5 godziny czekam na przyjazd karetki pogotowia[/color]
Weź auto, długie / halogeny, ew zadzwon na policje zeby Cie ktos eskortował i nie czekaj.
Użytkownik "R" <nospam@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:e6v0mt$qku$1@atlantis.news.tpi.pl...[color=blue] > Od 3,5 godziny czekam na przyjazd karetki pogotowia (trzy ponaglenia). Czy > to jest normalny kraj? Komuno wróć! > R. >[/color] .... przyjechało po 4,5 godz. Nie będę tego nawet komentował. R.
R napisał(a): [color=blue] > ... przyjechało po 4,5 godz. > Nie będę tego nawet komentował.[/color]
A ja będę. W żadnym normalnym kraju karetka nie przyjeżdza na samo pierdnięcie. Zwykle jest więcej wezwań niż dostepnych karetek dlatego operatorzy muszą klientów kolejkować... Napisz proszę do jakiego rodzaju nagłej choroby wzywałeś karetkę?
j.
-- To nie ja głosowałem na PiS. Za wszelkie moje błędy odpowiada imć Chochlik Newsowy ;) [url]http://tinyurl.com/dpuad[/url] /kto pierwszy kliknie ten głupi :P/ * * * powierzchnia reklamowa - do wynajęcia * * *
Użytkownik "januszek" <januszek@polska.irc.pl> napisał w wiadomości news:slrne97bog.ndl.januszek@lexx.eu.org... Napisz proszę do jakiego[color=blue] > rodzaju nagłej choroby wzywałeś karetkę?[/color]
Sprawa była na tyle poważna, że było uzasadnione wezwanie karetki. R.
R napisał(a):[color=blue] > Użytkownik "januszek" <januszek@polska.irc.pl> napisał w wiadomości > news:slrne97bog.ndl.januszek@lexx.eu.org... > Napisz proszę do jakiego[color=green] >> rodzaju nagłej choroby wzywałeś karetkę?[/color] > > Sprawa była na tyle poważna, że było uzasadnione wezwanie karetki. > R. > >[/color]
Czyli wnioskuję, że nie był to zawał serca, wbicie czegoś ostrego w klatkę piersiową czy też coś innego co by bezpośrednio zagrażało życiu? No więc wyobraź sobie, że zanim karetka przyjechała do Ciebie, musiała obskoczyć jeszcze kilka innych wezwań znacznie poważniejszych niż Twoje rozwolnienie bądź wysoka gorączka. I z tego co piszesz wnioskuję także, że mimo iż karetka przyjechała później, nie zaszkodziło to Tobie bądź komuś do kogo ją wzywałes, więc nei wiem o co sie czepiasz.
Pozdrawiam Roman
<romannews@op.pl> napisal(a):[color=blue][color=green][color=darkred] >>> rodzaju nagłej choroby wzywałeś karetkę?[/color] >> >> Sprawa była na tyle poważna, że było uzasadnione wezwanie karetki. >> R. >> >>[/color] > > Czyli wnioskuję, że nie był to zawał serca, wbicie czegoś ostrego w > klatkę piersiową czy też coś innego co by bezpośrednio zagrażało życiu? > No więc wyobraź sobie, że zanim karetka przyjechała do Ciebie, musiała > obskoczyć jeszcze kilka innych wezwań znacznie poważniejszych niż Twoje > rozwolnienie bądź wysoka gorączka. I z tego co piszesz wnioskuję także, > że mimo iż karetka przyjechała później, nie zaszkodziło to Tobie bądź > komuś do kogo ją wzywałes, więc nei wiem o co sie czepiasz.[/color]
Ale też w żadnym normalnym kraju karetka nie zwleka 3,5h. Zapewne jest za mało karetek. Zgadzam się, że za nieuzasadnione wezwanie karetki powinna być kara, np. w postaci opłaty, ale nie może być tak, że dyspozytor jest panem życia i śmierci i na podstawie rozmowy telefonicznej decyduje o tym, że do wybranej osoby karetka przyjedzie kilka godzin później. -- Samotnik [url]http://www.bizuteria-artystyczna.pl/[/url]
Użytkownik "roman" <romannews@op.pl> napisał w wiadomości news:e70nnk$tgm$1@news.onet.pl... I z tego co piszesz wnioskuję także,[color=blue] > że mimo iż karetka przyjechała później, nie zaszkodziło to Tobie bądź > komuś do kogo ją wzywałes, więc nei wiem o co sie czepiasz. >[/color]
Pracownik pogotowia wiedział o co chodzi i nie miał watpliwości, że wezwanie jest uzasadnione. Jeżeli trzeba bylo czekać 4,5 godziny, to ile trzeba by było czekać w przypadku zawału? Z mojej strony EOT. R.
R napisał(a): [color=blue][color=green] >> rodzaju nagłej choroby wzywałeś karetkę?[/color][/color] [color=blue] > Sprawa była na tyle poważna, że było uzasadnione wezwanie karetki.[/color]
Jestem pełen podziwu za zachowanie zimnej krwi... Gdyby u mnie zaisniała sytuacja, w której należy wezwać karetkę pogotowia ratunkowego, to publikowanie wiadomości na grupach dyskusyjnych w czasie oczekiwania na przyjazd pogotowia byłoby ostatnią rzeczą, o której bym pomyślał. Do tego liczenie godzin...
Pozwolę sobie wyrazić moje powątpiewanie, co do powagi sytuacji...
-- Pozdrawiam, Kerry amerykanizmom mówimy zdecydowane NO WAY!
Samotnik napisał(a): [color=blue] > Ale też w żadnym normalnym kraju karetka nie zwleka 3,5h. Zapewne jest > za mało karetek. Zgadzam się, że za nieuzasadnione wezwanie karetki powinna > być kara, np. w postaci opłaty, ale nie może być tak, że dyspozytor jest > panem życia i śmierci i na podstawie rozmowy telefonicznej decyduje o tym, > że do wybranej osoby karetka przyjedzie kilka godzin później.[/color]
To nie do końca jest tak. W różnych krajach jest różnie. Generalnie wszystko idzie w takim kierunku, że w karetkach nie ma zbyt dużo sprzętu ani lekarza. Rola takiej karetki sprowadza się więc do szybkiego transportu chorego do najbliższego oddziału pierwszej pomocy medycznej. U nas, póki co funkcjonuje inny system, karetki są naładowane sprzętem, w każdej jest lekarz. To powoduje, że jest mniej karetek i wydłuża interwencje poniewaz badanie podstawowe odbywa sie na miejscu, u pacjenta. Dyspozytor nie ma innego wyjścia. Ma więcej zgłoszeń niż zasobów i dlatego musi decydować a nie dlatego, że czuje się panem życia i śmierci. O ile pamiętam to w Czechach po reformie wprowadzono karetki bez lekarza, ktorych jest mniej i poruszaja sie sami osobowkami.
j.
-- To nie ja głosowałem na PiS. Za wszelkie moje błędy odpowiada imć Chochlik Newsowy ;) [url]http://tinyurl.com/dpuad[/url] /kto pierwszy kliknie ten głupi :P/ * * * powierzchnia reklamowa - do wynajęcia * * *
Osoba przedstawiająca się jako *R* stuknęła w klawisze i oto co powstało: [color=blue] > Pracownik pogotowia wiedział o co chodzi i nie miał watpliwości, że > wezwanie jest uzasadnione. Jeżeli trzeba bylo czekać 4,5 godziny, to ile > trzeba by było czekać w przypadku zawału?[/color]
Czyli było to coś poważniejszego od zawału??!
-- pozdrawiam serdecznie, Olgierd ||| JID:olgierd@jabber.org ||| [url]http://olgierd.wordpress.com[/url] |||
Osoba przedstawiająca się jako *januszek* stuknęła w klawisze i oto co powstało: [color=blue] > O ile pamiętam to w Czechach po > reformie wprowadzono karetki bez lekarza, ktorych jest mniej i poruszaja > sie sami osobowkami.[/color]
A to chyba "Samotnych" oglądałeś ;-)))))
-- pozdrawiam serdecznie, Olgierd ||| JID:olgierd@jabber.org ||| [url]http://olgierd.wordpress.com[/url] |||
Osoba przedstawiająca się jako *Samotnik* stuknęła w klawisze i oto co powstało: [color=blue] > ale nie może być tak, że > dyspozytor jest panem życia i śmierci i na podstawie rozmowy > telefonicznej decyduje o tym, że do wybranej osoby karetka przyjedzie > kilka godzin później.[/color]
W sprawach gdzie chodzi o zdrowie bądź nieodwracalne skutki - oczywiście, że tak. Ale ludzie często wzywają pogotowie np. do grypy i trudno, żeby w takiej sytuacji dyspozytor nie pozwolił sobie na zdecydowanie, że są gdzieś może bardziej potrzebujący ludzie.
-- pozdrawiam serdecznie, Olgierd ||| JID:olgierd@jabber.org ||| [url]http://olgierd.wordpress.com[/url] |||
Samotnik wrote: [color=blue] > <romannews@op.pl> napisal(a):[color=green][color=darkred] > >>> rodzaju nagłej choroby wzywałeś karetkę? > >> > >> Sprawa była na tyle poważna, że było uzasadnione wezwanie karetki. > >> R. > >> > >>[/color] > > > > Czyli wnioskuję, że nie był to zawał serca, wbicie czegoś ostrego w > > klatkę piersiową czy też coś innego co by bezpośrednio zagrażało życiu? > > No więc wyobraź sobie, że zanim karetka przyjechała do Ciebie, musiała > > obskoczyć jeszcze kilka innych wezwań znacznie poważniejszych niż Twoje > > rozwolnienie bądź wysoka gorączka. I z tego co piszesz wnioskuję także, > > że mimo iż karetka przyjechała później, nie zaszkodziło to Tobie bądź > > komuś do kogo ją wzywałes, więc nei wiem o co sie czepiasz.[/color] > > Ale też w żadnym normalnym kraju karetka nie zwleka 3,5h. Zapewne jest > za mało karetek. Zgadzam się, że za nieuzasadnione wezwanie karetki powinna > być kara, np. w postaci opłaty, ale nie może być tak, że dyspozytor jest > panem życia i śmierci i na podstawie rozmowy telefonicznej decyduje o tym, > że do wybranej osoby karetka przyjedzie kilka godzin później.[/color]
A jak to sobie wyobrazasz? Masz 8 wezwan i jedna karetke. Slucham propozycji. Jak zamierzasz obsluzyc wszystkie wezwania przy jej pomocy? Pracuje w PR i powiem tak, 95% wezwan nie powinno miec miejsca. W chwili obecnej PR to przychodnia na kolkach zreszta za wiedza Gory, ktora celowo nie chce brac na swoje barki odpowiedzialnosci za selekcje wezwan i odmowy aby "nie wloczyc sie po sadach". Przypominam, ze po 18 PR sila swoich normalnych zespolow pracuje za przychodnie co moim zdaniem jest wypaczeniem idei opieki calodobowej Podstawowej Opieki Zdrowotnej nad pacjentem i stwarza zagrozenie dla naprawde potrzebujacych. Ale to jest decyzja polityczna i tu Dyr PR ma malo do powiedzenia.
<a@a.au> napisal(a):[color=blue][color=green] >> Ale też w żadnym normalnym kraju karetka nie zwleka 3,5h. Zapewne jest >> za mało karetek. Zgadzam się, że za nieuzasadnione wezwanie karetki powinna >> być kara, np. w postaci opłaty, ale nie może być tak, że dyspozytor jest >> panem życia i śmierci i na podstawie rozmowy telefonicznej decyduje o tym, >> że do wybranej osoby karetka przyjedzie kilka godzin później.[/color] > > A jak to sobie wyobrazasz? Masz 8 wezwan i jedna karetke. Slucham > propozycji.[/color]
No przecież napisałem - dokupić karetek. :) Bez tego to faktycznie klapa. Uważam, że koszta (w skali całego systemu opieki zdrowotnej) zakupienia dodatkowych karetek i jeżdżenia nimi nawet na bezsensowne wezwania (można potem za to brać kasę) są na tyle małe, że nie równoważą uszczerbku na zdrowiu kogoś, do kogo karetka nie przyjedzie, a powinna była. Tylko nikt tego nie kuma, przecież lepiej wydawać kasę na refundację leku, żeby zamiast 5 zł kosztował złotówkę. [color=blue] > wypaczeniem idei opieki calodobowej Podstawowej Opieki Zdrowotnej nad > pacjentem i stwarza zagrozenie dla naprawde potrzebujacych. Ale to jest > decyzja polityczna i tu Dyr PR ma malo do powiedzenia.[/color]
Wiesz, to jest tak, że dopiero niedawno, zupełnie przypadkiem dowiedziałęm się, że lekarz rodzinny ma obowiązek udzielania wizyt domowych! Jeszcze nie próbowałem, ale zapewne kiedy to powiem mojemu rodzinnemu, to się uśmieje tak, że przychodnia się zawali :) Mój lekarz rodzinny pojawia się w gabinecie 2h po teoretycznej godzinie otwarcia, a wychodzi na 2h przed teoretyczną godziną zamknięcia. W końcu jakoś musi wykręcić te trzy etaty ;-)
Niestety u nas faktycznie jest klapa i w święta lub w nocy lepiej nie chorować. Albo od razu zachorować tak, żeby na OIOM trafić. Bo inaczej ani lekarz rodzinny się nie pofatyguje, ani pogotowie, a z jakiegoś ostrego dyżuru spławią. Niestety w Polsce trzeba być majętnym i mieć kasę na domową wizytę. -- Samotnik
R napisał(a):[color=blue] > > Pracownik pogotowia wiedział o co chodzi i nie miał watpliwości, że wezwanie > jest uzasadnione. Jeżeli trzeba bylo czekać 4,5 godziny, to ile trzeba by > było czekać w przypadku zawału? > Z mojej strony EOT. > R. > >[/color]
No i w końcu karetka przyjechała, więc nie wiem o co chodzi. Co do zawału, to pewnie by predzej przyjechała, a skoro przyjechała później, to znaczy że to było coś mniej poważnego.
Poza tym jeśli ktoś nie potrafi się przedstawić chociażby z imienia tylko używa jakiejś literki w tym celu i do tego robi hałas o 'coś' i nie potrafi sprecyzować o 'co' to uważam, że nie ma sensu z takim kimś dalej dyskutować i z mojej strony także EOT.
Pozdrawiam roman
Olgierd napisał(a): [color=blue] > A to chyba "Samotnych" oglądałeś ;-)))))[/color]
Nie. Zwróciłem uwagę na dziwaczne, osobowe karetki z jednym facecikiem, kiedy rok temu odwiedziłem Pragę ;)
j.
-- To nie ja głosowałem na PiS. Za wszelkie moje błędy odpowiada imć Chochlik Newsowy ;) [url]http://tinyurl.com/dpuad[/url] /kto pierwszy kliknie ten głupi :P/ * * * powierzchnia reklamowa - do wynajęcia * * *
Samotnik napisał(a): [color=blue][color=green] >> A jak to sobie wyobrazasz? Masz 8 wezwan i jedna karetke. Slucham >> propozycji.[/color][/color] [color=blue] > No przecież napisałem - dokupić karetek. :)[/color]
To bez sensu. Chwilowo zadziala. Potem ludzie sie zorientuja, ze zamiast isc do przychodni i czekac w kolejce lepiej wezwac karetke. Po kilku wiec miesiacach wrocimy do punktu wyjsca tyle, ze majac jeszcze wieksze klopoty niz na poczatku. Tu potrzebna jest reforma systemowa. Karetki sa po to aby szybko dowiezc chorych do specjalnych placowek, w ktorych udziela sie pomocy a nie sluza jako przychodnie na kolkach.
j.
-- To nie ja głosowałem na PiS. Za wszelkie moje błędy odpowiada imć Chochlik Newsowy ;) [url]http://tinyurl.com/dpuad[/url] /kto pierwszy kliknie ten głupi :P/ * * * powierzchnia reklamowa - do wynajęcia * * *
januszek <januszek@polska.irc.pl> wrote:[color=blue] > Olgierd napisał(a): >[color=green] > > A to chyba "Samotnych" oglądałeś ;-)))))[/color] > > Nie. Zwróciłem uwagę na dziwaczne, osobowe karetki z jednym > facecikiem, kiedy rok temu odwiedziłem Pragę ;)[/color]
Nie no jeden facecik to troche za mało. Ale kierowca/sanitariusz + sanitariusz to jest ok (a nuż trza będzie kogoś przenieść). :P
-- [url]http://transport.wroc.biz/[/url] - Najwieksza galeria komunikacyjna na swiecie :)
decomposed06 napisał(a): [color=blue] > Nie no jeden facecik to troche za mało. Ale kierowca/sanitariusz + > sanitariusz to jest ok (a nuż trza będzie kogoś przenieść). >:P[/color]
Tacy jezdza karetkami. A lekarze dojezdzaja osobkami. Lekarzy jest wtedy potrzebnych duzo mniej niz karetek, rozumianych jako zespoly transportowe. Wlasnie, jak sie domyslam, na tym to polega.
j.
-- To nie ja głosowałem na PiS. Za wszelkie moje błędy odpowiada imć Chochlik Newsowy ;) [url]http://tinyurl.com/dpuad[/url] /kto pierwszy kliknie ten głupi :P/ * * * powierzchnia reklamowa - do wynajęcia * * *
R napisał(a):[color=blue] > Od 3,5 godziny czekam na przyjazd karetki pogotowia (trzy ponaglenia). Czy > to jest normalny kraj? Komuno wróć! > R.[/color]
To i ja dorzuce swoje 3 grosze: parokrotnie zdarzylo mi sie zadzwonic po karetke i za kazdym razem zjawiali sie w ciagu ok. 10 min. Chociaz w moim przypadku sprawa byla raczej pilna i za kazdym razem niestety mnie brali do siebie na dluzej :(
Tak czy inaczej, mimo ciaglego narzekania na sluzbe zdrowia, mam o PR jak najlepsza opinie. Zawsze trafialem na ludzi ktorzy brali na serio swoja prace i wykonywali ja naprawde dobrze.
Przy okazji nasluchalem sie (rozmowa kierowcy karetki z ratownikiem w czasie transportu) do jakich rzeczy ludzie wzywaja karetke. Najlepsza byla mama ktora w dzien roboczy, majac dwie ulice dalej swoja przychodnie wezwala pogotowie do paroletniego dzieciaka z 38 stopniami goraczki. Oczywiscie wczesniej nie byla z nim u lekarza.
Moze zamiast siedziec na usenecie powinienes wpakowac sie/chorego do taksowki i pojechac na ostry dyzur ? Ile karetek jest tyle jest i moze ta ktora musiala przyjechac do Ciebie bardziej przydalaby sie komus, kogo zycie naprawde jest zagrozone ?
OR
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|
|
|