[OT][wczasy] Proszę o polecenie...

Menu
 
wyjątkowa
Zdesperowany i zmęczony przedzieraniem się przez oferty na tzw portalach
turystycznych zwracam się do Was.

Otóż chciałbym zabrać dzieciaki i żonę na 10 dni w jakieś fajne miejsce. A
moja definicja idealnie fajnego miejsca to:
- duża woda i plaża (najchętniej morze)
- piekne "okoliczności przyrody i tego... i niepowtarzalnej"
- współwczasowicze z dziećmi, żeby się było z kim integrować przy np. piwku
i żeby dzieciaki też miały towarzystwo (czyli np. jakiś ośrodek z licznymi
domkami letniskowymi)
- miejsca atrakcyjne dla dzieci (do zabawy, zwiedzania w razie niepogody)
- możliwość jazdy konnej
- dużo taniego żarcia w okolicy
- przyzwoity standard (niekoniecznie luksusy jakieś)
- niedrogie te noclegi
- łatwy dojazd z Wrocławia komunikacją publiczną (PKP, PKS)

Z grubsza tyle :)

Wiem, że Internet oferuje dostęp do gigantycznej oferty noclegowo-wczasowej,
ale właśnie ten ogrom mnie przeraziłi po tygodniu szukania uknąłem i się
zawiesiłem. Uznałem, że najlepszym sposobem wyboru miejsca będzie podążenie
za Waszymi doświadczeniami i poleceniami.

Pomożecie?

tia

--
McClusky
pisz do mnie: mcclusky na serwerze o2 kropka pl




Takie coś to dopiero ..... raju.
Wiesiek


...... w raju.
Wiesiek

Z pamiętnika internauty.
Własność: 'McClusky'
Wpis z dnia 29-07-2008:

[color=blue]
> - dużo taniego żarcia w okolicy[/color]

No tutaj przesadziłeś - tanie żarcie we wczasowych miejscowościach?

--
TomaSz.
[url]http://www.kociezycie.net[/url]




Użytkownik "McClusky" <mcclusky@o2.pl> napisał w wiadomości
news:g6mprg$j28$1@opal.futuro.pl...

idz do ERY ...


Użytkownik "McClusky" napisał w wiadomości (...)

(...)

ale sie rozmarzyłem :))

pozdro.
T.


Użytkownik "TomaSz." <usenet_mail@op.pl> napisał w wiadomości
news:dyt3b1spa0gf.dlg@usenet.mail.op.pl...
|Z pamiętnika internauty.
| Własność: 'McClusky'
| Wpis z dnia 29-07-2008:
|
|
| > - dużo taniego żarcia w okolicy
|
| No tutaj przesadziłeś - tanie żarcie we wczasowych miejscowościach?

No tutaj to pojechałeś stereotypem - widać dawno nie byłeś na wczasach. :)
Rok temu bylem z rodziną w Wisełce (wyspa Wolin, koło międzyzdrojów) i w
czwórkę (2 dorosłych plus 2 szkolnych dzieci) jadaliśmy codziennie w innym
miejscu _przyzwoite_ obiady (obiady w knajpie - nie substytuty, chińskie
gównozupki, kurczaki z rożna, czy fastfoody) za 60 - 70 PLN za posiłek dla
czterech osób. I był wybór... niewidzialna ręka rynku rządzi :)

McClusky

P.S. Wisełkę polecam. Jedyna wada, to długi spacer do plaży (20-25 min. w
zalęności od miejsca zakwaterowania). Ale za to plaża wielka, czysta i
kompletnie niezatłoczona.

McClusky pisze:[color=blue]
> czwórkę (2 dorosłych plus 2 szkolnych dzieci) jadaliśmy codziennie w innym
> miejscu _przyzwoite_ obiady (obiady w knajpie - nie substytuty, chińskie
> gównozupki, kurczaki z rożna, czy fastfoody) za 60 - 70 PLN za posiłek dla
> czterech osób. I był wybór... niewidzialna ręka rynku rządzi :)[/color]

Tak, z perspektywy Wrocławia to nie jest duża kwota.

M.

> za 60 - 70 PLN za posilek

Nie wiem co zamawialiscie - ale 50 - 70 PLN to ja placilem bedac w
Darlowku/Dziwnowie za posilek dla dwoch osob
(ryba+frytki+surowka+browar) w 'sezonie'.
I do tego jak to zwykle nad naszym morzem - wszystko na
jednorazowkach i na chyboczacym sie stoliku.

--
Pozdrawiam
Sebastian S.


Użytkownik "Seba" <seb_beztego_sob@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:Xns9AEAADB4B1C05sebsobgazetapl@193.42.231.152...[color=blue][color=green]
>> za 60 - 70 PLN za posilek[/color]
>
> Nie wiem co zamawialiscie - ale 50 - 70 PLN to ja placilem bedac w
> Darlowku/Dziwnowie za posilek dla dwoch osob
> (ryba+frytki+surowka+browar) w 'sezonie'.
> I do tego jak to zwykle nad naszym morzem - wszystko na
> jednorazowkach i na chyboczacym sie stoliku.[/color]

W ostatnia sobote w Dziwnowie: Zestaw kebab+frytki+2 surowki+browar 19 zl
Porcja jedzenia taka, że ledwo co wcisnąłem w siebie... (195 cm wzrostu i 95
kg :))
Jeżeli nie uprzesz się na ryby to w granicach 20 zł dobrze zjesz i popijesz
piwkiem....

> W ostatnia sobote w Dziwnowie: Zestaw kebab+frytki+2[color=blue]
> surowki+browar 19 zl Porcja jedzenia taka, ze ledwo co wcisnalem
> w siebie... (195 cm wzrostu i 95 kg :))
> Jezeli nie uprzesz sie na ryby to w granicach 20 zl dobrze zjesz
> i popijesz piwkiem....[/color]

No byc moze - nie probowalem takiej wersji.
Jak sobie jade nad nasze morze, to jednak chcialbym poprobowac
mrozonych, wodnych specjalow. ;)

--
Pozdrawiam
Sebastian S.

Łukasz pisze:
[color=blue]
> W ostatnia sobote w Dziwnowie: Zestaw kebab+frytki+2 surowki+browar 19 zl[/color]

typowe danie regionalne...

uprzesz się na ryby to w granicach 20 zł dobrze zjesz i popijesz[color=blue]
> piwkiem....
>
>[/color]
wciaz panuje moda sypania ryby wegeta czy innym scierwem kucharka?
--
c l i c k 'n' r i d e | kto nie pije, ten nie jedzie
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

Łukasz pisze:[color=blue]
> Użytkownik "Seba" <seb_beztego_sob@gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:Xns9AEAADB4B1C05sebsobgazetapl@193.42.231.152...[color=green][color=darkred]
>>> za 60 - 70 PLN za posilek[/color]
>> Nie wiem co zamawialiscie - ale 50 - 70 PLN to ja placilem bedac w
>> Darlowku/Dziwnowie za posilek dla dwoch osob
>> (ryba+frytki+surowka+browar) w 'sezonie'.
>> I do tego jak to zwykle nad naszym morzem - wszystko na
>> jednorazowkach i na chyboczacym sie stoliku.[/color]
>
> W ostatnia sobote w Dziwnowie: Zestaw kebab+frytki+2 surowki+browar 19 zl
> Porcja jedzenia taka, że ledwo co wcisnąłem w siebie... (195 cm wzrostu i 95
> kg :))
> Jeżeli nie uprzesz się na ryby to w granicach 20 zł dobrze zjesz i popijesz
> piwkiem....
>
>[/color]
Kurcze tyle osób w Dziwnowie w jednym czasie ;) ja też byłam
:P staliście w korku koło Goleniowa? ;)
Za dwie podwójne porcje frytek, rybę 2 x po 300 g, surówki i
piwko płaciłam 40-45 PLN
W okolicach podobnie.
Moje menu ad morzem ogranicza się do gofrów, zapiekanek XL,
ryb i lodów kręconych. Ceny niewygórowane, można się
spokojnie wyżywić. :)

--
Justyna "walkie" Oracz


Użytkownik "McClusky" <mcclusky@o2.pl> napisał w wiadomości
news:g6mprg$j28$1@opal.futuro.pl...
| Zdesperowany i zmęczony przedzieraniem się przez oferty na tzw portalach
| turystycznych zwracam się do Was.
|
| Otóż chciałbym zabrać dzieciaki i żonę na 10 dni w jakieś fajne miejsce. A

No dobra...
Pogadaliśmy sobie o żarciu, a teraz czy mógłby mi ktoś konkretne miejsce
polecić? :)

McClusky

McClusky pisze:[color=blue]
> Użytkownik "McClusky" <mcclusky@o2.pl> napisał w wiadomości
> news:g6mprg$j28$1@opal.futuro.pl...
> | Zdesperowany i zmęczony przedzieraniem się przez oferty na tzw portalach
> | turystycznych zwracam się do Was.
> |
> | Otóż chciałbym zabrać dzieciaki i żonę na 10 dni w jakieś fajne miejsce. A
>
> No dobra...
> Pogadaliśmy sobie o żarciu, a teraz czy mógłby mi ktoś konkretne miejsce
> polecić? :)[/color]

Borne Sulimowo

--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Użytkownik "McClusky" <mcclusky@o2.pl> napisał w wiadomości
news:g6o44u$67l$1@opal.futuro.pl...[color=blue]
> Pogadaliśmy sobie o żarciu, a teraz czy mógłby mi ktoś konkretne miejsce
> polecić? :)[/color]

ustka, zwłaszcza jak sie spiepszy pogoda to dzieci cie nie zjedzą bo jest co
robic.

b.

Seba pisze:[color=blue][color=green]
>> za 60 - 70 PLN za posilek[/color]
>
> Nie wiem co zamawialiscie - ale 50 - 70 PLN to ja placilem bedac w
> Darlowku/Dziwnowie za posilek dla dwoch osob
> (ryba+frytki+surowka+browar) w 'sezonie'.
> I do tego jak to zwykle nad naszym morzem - wszystko na
> jednorazowkach i na chyboczacym sie stoliku. [/color]

Bo zrobiłeś błąd. Ryba nad morzem to jedno z najdroższych dań.
Najbardziej opłaca się pizza, ewentualnie kebaby/gyrosy. Nie wspominając
o "stołówkach".

M.

McClusky pisze:[color=blue]
> Pogadaliśmy sobie o żarciu, a teraz czy mógłby mi ktoś konkretne miejsce
> polecić? :)[/color]

Darłówek. Niedrogie żarcie i aquapark.

M.

Mariusz <mni.CUT@wp.pl> napisal w wiadomosci
news:g6qrca$mkp$2@news.dialog.net.pl :
[color=blue]
> Najbardziej oplaca sie™ pizza, ewentualnie kebaby/gyrosy.[/color]

Tyle, ze wiesz - jakbym mial jesc na wakacjach tylko to co sie
oplaca, to te wakacje stracilyby lekko sens.
Ja tam nad morzem ryby (jakakolwiek by ona nie byla) sobie nie
odmawiam - boli mnie tylko to, ze nie dosc, ze jest okrutnie droga,
to jeszcze je sie ja w warunkach niezmiennych od lat (z kilkoma
wyjatkami - jak jakis browar podarowal 'smazalni' krzesla + stoly).

--
Pozdrawiam
Sebastian S.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rebeccafierce.htw.pl
  •  
    Copyright Š 2006 MySite. Designed by Web Page Templates