|
|
|
wyjÄ
tkowa |
|
|
Witam Łodzian,
Chciałbym uzyskać od Was opinię na temat dzilenicy/osiedla Radogoszcz. Sprowadziłem się w tą okolicę stosunkowo niedawno (kilka dni temu) i nie miałem jeszcze okazji poznac całej okolicy. Ciekaw jednak jestem jaka panuje opinia na temat owego miejsca. Z góry dziękuję za wszelkie uwagi. Serdecznie pozdrawiam Dante
Dante napisał(a):[color=blue] > Witam Łodzian, > > Chciałbym uzyskać od Was opinię na temat dzilenicy/osiedla Radogoszcz. > Sprowadziłem się w tą okolicę stosunkowo niedawno (kilka dni temu) i nie > miałem jeszcze okazji poznac całej okolicy. Ciekaw jednak jestem jaka > panuje opinia na temat owego miejsca. Z góry dziękuję za wszelkieuwagi.[/color]
Który Radogoszcz nasz na myśli? Wschód, Zachód? A może bloki naLiściastej?
-- Paweł Jóźwicki [email]pawelj@hot.pl[/email] [url]www.kolejarz.prv.pl[/url]
Który Radogoszcz nasz na myśli? Wschód, Zachód? A może bloki na Liściastej?
Wschód Dante
Użytkownik "Dante" <dantedante@wytnijTO.vp.pl> napisał w wiadomości [color=blue] > Wschód > Dante[/color]
Mieszkałem tam 4 lata. Ogólnie jest w porządku, sporo zieleni i czyste powietrze, dobrze sie mieszkało pod warunkiem że samochód stoi na parkingu strzeżonym a nie pod blokiem. Nie zalecam też noszenia zbyt dużej sumy pieniędzy przy sobie, oraz założenie krat w oknach (jakbyś chciał mieszkać poniżej 3 piętra), poza tym budują tam jakieś nowe domy dla bogatszych przy świtezianki, aha, jedyne co mi sie nie spodobało to to że 2 lata temu zdemontowali ławki na większości podwórek, chyba dlatego że sie ludzie skarżyli że młodzież je okupowała całymi dniami.
Pozdrawiam.
Kamil dodałbym aby nie nosić ze sobą zegarka- chyba że jest zabawkowy. Do sklepu najlepiej wynajmować ochronę bo iść samemu to bardzo niebespieczna sprawa! Telefonu komurkowego używać co najwyżej w domu ale pod warunkiem że masz w/w kraty! Nie ubierać się ładnie- to gwarantuje że Cie zaraz okradną! Strzały na ulicach, często podkładane bomby w mieszkaniach- widoczne ewakuacje mieszkańców, samochody pułapki, wojny gangów, kłutnie w dodzinach (burdy, popijawy, meliny), porachunki sąsiedzkie! Ojej! Co tam się dziej!!!!! Uciekaj jak możesz! Kamil ma racje!
a jak powiedzialem kolezance z rado-zach, że niebezpiecznie koło Niej to odpowiedziała: "no co Ty... tylko czasami ganiają się z siekierami"... ciekawe ile w tym prawdy :/
-- kawu
kawu napisał(a):[color=blue] > a jak powiedzialem kolezance z rado-zach, że niebezpiecznie koło Niej to > odpowiedziała: > "no co Ty... tylko czasami ganiają się z siekierami"... ciekawe ile w tym > prawdy :/[/color]
A myślicie, że gdzie indziej jest lepiej ? To nie Nowy York, że są dobre i złe dzielnice.
-- Pozdrawiam Sender Bell
> A myślicie, że gdzie indziej jest lepiej ?[color=blue] > To nie Nowy York, że są dobre i złe dzielnice.[/color]
20 lat mieszkam przy Limance i tylko :/ jednego chlopaka zabili na mojej ulicy za to w okolicach Wschodniej mialem juz kilka przygód... i to moim zdaniem gorsza dzielnica -- kawu
On Sun, 25 Jun 2006 23:55:39 +0200, "kawu" <kawu/NO/SPAM@gazeta.pl> wrote: [color=blue] >za to w okolicach Wschodniej mialem juz kilka przygód... i to moim zdaniem >gorsza dzielnica[/color]
a ja od wielu lat mieszkam na Wschodniej a po ryju naprali mnie raz na Dąbrowie :-) -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski
Jarek Andrzejewski napisał(a):[color=blue] > a ja od wielu lat mieszkam na Wschodniej a po ryju naprali mnie raz na > Dąbrowie :-)[/color]
I tym oto sposobem wyjaśniliśmy sprawę bezpieczeństwa w Łodzi. Wiemy już gdzie tylko leją o ryju, a gdzie od razu zabijają ;)
-- Pozdrawiam Sender Bell
Użytkownik "Sender Bell" <spam@spam.pl> napisał w wiadomości news:e7oi9g$h2l$1@news.task.gda.pl... [color=blue] > > I tym oto sposobem wyjaśniliśmy sprawę bezpieczeństwa w Łodzi. > Wiemy już gdzie tylko leją o ryju, a gdzie od razu zabijają ;) >[/color]
Mi pierdolneli kurtke i buty jak spacerowałem nastrojową na radogoszczu, oczywiście najpierw dostałem czymś ciężkim.
Użytkownik "Rafał" <pukkinenNOSPAM@vp.pl> napisał w wiadomości news:e7oko6$3os$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=blue] > > Mi pierdolneli kurtke i buty jak spacerowałem nastrojową na[/color] radogoszczu,[color=blue] > oczywiście najpierw dostałem czymś ciężkim.[/color]
Moim rodzicom na Radogoszczu Wschodzie w czasie 18 lat mieszkania rabneli 2 rowery i kompoty z piwnicy, a mnie rabneli tam auto w 2001 roku kiedy przyjechalem na swieta. Byla tez glosna sprawa zabojstwa goscia pod sklepem z piwem kilka lat temu, napadu na bank w zeszlym roku, a OIDP w okolicach 1990 roku z Nastrojowej w okolicach pl.Slonecznego sprzed komisariatu Policji zarabali kilka aut ;) Poza tym jakos nie wydaje mi sie zeby bylo tam bardziej niebezpiecznie niz gdzie indziej. Mieszkalem w Czestochowie 10 lat i takie problemy jak wymienione powyzej byly rownie czesto, podobnie w Aleksandrowie gdzie mieszkam od kilku lat a takze na Dabrowie gdzie mieszkaja moi dziadkowie. Smialo wybieraj Radogoszcz! Bedziesz mial blisko do Lagiewnik i Arturowka (30-40 min piechota), dobry dojazd do 'miasta' i dobra infrastrukture handlowo/uslugowa pod reka.
Pozdrawiam. Tomek.
Użytkownik "kamil_pl" <dzejnas@wp.pl> napisał w wiadomości news:e7k29j$fse$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=blue] > > Użytkownik "Dante" <dantedante@wytnijTO.vp.pl> napisał w wiadomości >[color=green] >> Wschód >> Dante[/color] > > Mieszkałem tam 4 lata. Ogólnie jest w porządku, sporo zieleni i czyste > powietrze, dobrze sie mieszkało pod warunkiem że samochód stoi na parkingu > strzeżonym a nie pod blokiem. Nie zalecam też noszenia zbyt dużej sumy > pieniędzy przy sobie, oraz założenie krat w oknach (jakbyś chciał mieszkać > poniżej 3 piętra), poza tym budują tam jakieś nowe domy dla bogatszych > przy świtezianki, aha, jedyne co mi sie nie spodobało to to że 2 lata temu > zdemontowali ławki na większości podwórek, chyba dlatego że sie ludzie > skarżyli że młodzież je okupowała całymi dniami. > > Pozdrawiam.[/color]
Witam! Może na jakims innym Radogoszczu Wschodzie mieszkamy bo ja tu mieszkam od pięciu lat i uważam że jest bardzo bezpiecznie i spokojnie. Mieszkam na parterze i jakoś nie widze potrzeby zakładania krat, zwykle nosze przy sobie pieniądze i jakoś nikt mnie nigdy nie napadł. A ławki na moim podwórku jak były tak są, młodzi często na nich siedzą ale jakoś nikomu nie przeszkadzają. Jezeli tu Ci się nie podoba to zapraszam na Widzew Wschód gdzie kiedyś mieszkałem. Zobaczysz jak moze wygkądac prawdziwe blokowisko gdzie na prawdę strach czasem wyjsc na ulicę czy postawić samochód pod blokiem. Po przeprowadzce na Radogoszcz np autentycznie nie mogłem się przyzwyczaić do zupęłnej ciszy w nocy, na Widzewie takie zjawisko naprawde nie wystęuje :-)
Pozdrawiam RAsk
Ja mieszkam na widzewie wschodzie na dość hmm.. ciekawej trasie, bar-bar lub bar-przystanek jak kto woli i tylko w czasie jakichś meczy czy coś jest głośno, a tak to normalnie, autko (audi a4) stoi pod blokiem i nigdy nic sie nie stało, często wracam do domu ok. 23 i jakoś też nic nie zauważyłem... może o innym widzewie mówisz?
-- _________________
S_e_B_a _________________
Widocznie wszystko zależy od osobistych doświadczeń i moze też od konkretnego rejonu danego osiedla. Ja po przeprowadzce na Radogoszcz naprawde odczułem ogromną (pozytywną) różnicę. W moim odczuciu jest tu zdecydowanie ciszej, spokojniej i bezpieczniej niż na Widzewie, chociaż w pewnym sensie nudniej :)
Pozdrawiam Rask
On Sat, 24 Jun 2006 11:26:22 +0200, Dante <dantedante@wytnijTO.vp.pl> wrote:[color=blue] > > > Który Radogoszcz nasz na myśli? Wschód, Zachód? A może bloki na Liściastej? > > Wschód[/color]
No cóż, znam to osiedle od urodzenia (jego, nie mojego :-). Moi rodzice (ze mną) wprowadzili się do jednych z pierwszych bloków (trzysetki - kto mieszkał ten wie). Ogólnie osiedle jest całkiem przyjemne z kilku powodów. Są tam miłe niezbyt wysokie bloki (znakomita większość nie przekracza 4 pięter, są i takie, co mają DWA piętra), jest sporo zieleni, ogródki na parterze. Bloki są pogrupowane w podwórka co daje taki trochę bardziej swojski klimat. Mieszkania (te które znam) są raczej spore i w miarę sympatycznie rozłożone (choć przypadkiem najbardziej podoba mi się właśnie mieszkanie moich rodziców ;-) Na piętrze na klatce w przeważającej większości są wejścia do dwóch mieszkań. Czasem z klatki jest jedno wejście, taki mini korytarzyk i dopiero dalej rozdziela się na dwa mieszkania. Co do bezpieczeństwa - no cóż, bywa różnie. Ja tam się raczej nie boję, ale samochód mi kiedyś celowo ktoś zniszczył (stał chyba 3 tygodnie - zapaćkał cały bok gipsem), z piwnicy rodziców ukradziono rowery (2 z 4), a mnie osobiście zdarzyło się wychodzić ze szkoły(z zajęć pozalekcyjnech) pod eskortą policji tylnym wejściem. Ale to ostatnie to akurat dawne czasy, więc nie bierz tego sobie za bardzo do serca. Ostatnio opiekowałem się kotem rodziców, przez co spędziłem u nich tydzień. Ogólnie było ok, ale jedna noc nieprzespana (jakieś towarzystwo się kręciło). Tak więc ogólnie zależy od poziomu wrażliwości. Niektóre bloki mają garaże - wtedy właściwie problem odpada. Z zalet jeszcze - bardzo sympatyczny jest Plac Słoneczny. Jest to w miarę centralnie położony plac (no, teraz osiedle się rozrosło w stronę Zgierskiej, to już bardziej we wschodniej części), na którym można kupić w zasadzie wszystko co jest potrzebne do codziennego życia. Są tam tradycyjne sklepy ogólnospożywcze, kioski, odzież a nawet sklep z alkoholami (na oko porządniejszy). Jest też papier/zabawki, ksero, ubezpieczenia, fryzjer (niezły!), rybny (z chyba najtańszym żwirkiem dla kota marki Benek). Jest i taki sklep, w którym można kupić różne dziwne rzeczy przemysłowe. Jest oddział banku Millenium i bankomat PKO BP. Komenda Policji (nie wiem, czy nadal czynna, ale szyld wisi), sklep dziecięcy, sklep z farbami... Do tego zegarmistrz i wypożyczalnia video. Acha, jeszcze kosmetyki i lotto (i to chyba nawet w jednym punkcie) oraz cukiernia. Do tego wszystkiego przy ładnej pogodzie rozstawiają się stragany warzywne "z samochodu". Ma to swoje niezaprzeczalne zalety - są sklepy całkiem długo czynne (do 21), więc człowiek po pracy się obkupi. Można też załatwić sporo spraw bez jeżdzenia do centrum. No i oczywiście tu też mieści się miejscowy urząd pocztowy :-) Dalej komunikacja - połączenie z centrum dobre (autobusy na Plac Wolności, Plac Barlickiego, do Łodzi Kaliskiej i w parę dziwnych miejsc), z resztą miasta przeciętne (osiągalne głównie jako przesiadki w centrum z 59). Acha, bezpośrednia linia prowadzi na Lublinek (Port Lotniczy im. Reymonta bodajże - TFU!). Jeśli ktoś mieszka blisko Zgierskiej dodatkowo dochodzą połaczenia tramwajem - 11 (oś pn-pd), 4 (do Fabrycznego), 46 (do Ozorkowa). Z innych atrakcji - relatywnie blisko jest do Lasu Łagiewnickiego. W przypadku rowerzystów dojazd banalny (kawałeczek ścieżką wzdłuż Lagiewnickiej i potem niemal od razu ląduje się w lesie). Dla narciarzy biegowych nieco krótszą trasą też ujdzie (oczywiście zimą ;-) Pieszo to się robi odrobinę daleko, ale do przejścia. Dodam jeszcze, że na terenie osiedla znajduje się Castorama. Podsumowując - osiedle jest uznawane raczej za okolicę atrakcyjną. Ja tam je lubię i gdybym miał wybierać to z pewnością byłoby to jedno z pierwszych miejsc, które brałbym pod uwagę.
Pozdrawiam
-- "Bo kot, panie doktorze, nie czlowiek. On potrzebuje milosci."
Tomek + Shila
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|
|
|