|
|
|
wyjÄ
tkowa |
|
|
O której godzinie rano zaczyna się ten bajzel na drogach i o której jest jego kulminacja? Wyjeżdżam z domu o 7:20 i to co się dzieje na pl. Dominikańskim, Społecznym, Grunwaldzkim po otwarciu m.Szczytnickego trudno opisać normalnymi słowami. Zastanawiam się czy np. 20 minut wcześniej jest luźniej? Jadę na szczęście w drugą stronę niż się to wszystko korkuje ale co drugie skrzyżowanie mam przymusowy postój z powodu debili blokujących skrzyżowania. Ostatni rekord to przejazd 50m ulicą Bujwida do m.Szczytnickiego trwający 10 minut - chyba trzeba będzie ze sobą wozić gumową pałę żeby po łbie walić idiotów nie dających ruszyć się z miejsca przez taki czas.
No ale niech ktoś mi napisze - jak się jeździ np. o 7:00?
Neo[EZN] pisze: [color=blue] > No ale niech ktoś mi napisze - jak się jeździ np. o 7:00?[/color]
Ja z doświadczenia wiem, że jak jestem ok 07:10 - 07:15 to bez korka przejeżdżam Dominikański od poczty w stronę Wielkiego, a jak jestem 07:30 to stoję dwa cykle jak nic.
Neo[EZN] pisze: [color=blue] > No ale niech ktoś mi napisze - jak się jeździ np. o 7:00?[/color]
Ja z doświadczenia wiem, że jak jestem ok 07:10 - 07:15 to bez korka przejeżdżam Dominikański od poczty w stronę Wielkiego, a jak jestem 07:30 to stoję dwa cykle jak nic.
>> No ale niech ktoś mi napisze - jak się jeździ np. o 7:00?[color=blue] > > Ja z doświadczenia wiem, że jak jestem ok 07:10 - 07:15 to bez korka > przejeżdżam Dominikański od poczty w stronę Wielkiego, a jak jestem 07:30 > to stoję dwa cykle jak nic.[/color]
Dzięki. Czyli jak wyjadę 15 minut wcześniej to powinno być ok. Bo dzisiaj to tradycyjnie o 7:45 wszystko zawalone - od Bema do Dworca Głównego, od m.Szczytnickiego przez cały Grunwald, pl. Społeczny, prawie cała Wyszyńskiego przez m. Pokoju do Społecznego, Podwale przed Kołłątaja - 3 cykle, zupełnie jak w piątek o 16:00... Specjalnie zmieniłem godziny pracy żeby wyjeżdżać do domu koło 15:00 a nie o 17:00 a teraz zamiast stać popołudniami to stoję rano.
>> No ale niech ktoś mi napisze - jak się jeździ np. o 7:00?[color=blue] > > Ja z doświadczenia wiem, że jak jestem ok 07:10 - 07:15 to bez korka > przejeżdżam Dominikański od poczty w stronę Wielkiego, a jak jestem 07:30 > to stoję dwa cykle jak nic.[/color]
Dzięki. Czyli jak wyjadę 15 minut wcześniej to powinno być ok. Bo dzisiaj to tradycyjnie o 7:45 wszystko zawalone - od Bema do Dworca Głównego, od m.Szczytnickiego przez cały Grunwald, pl. Społeczny, prawie cała Wyszyńskiego przez m. Pokoju do Społecznego, Podwale przed Kołłątaja - 3 cykle, zupełnie jak w piątek o 16:00... Specjalnie zmieniłem godziny pracy żeby wyjeżdżać do domu koło 15:00 a nie o 17:00 a teraz zamiast stać popołudniami to stoję rano.
Neo[EZN] pisze:[color=blue] > O której godzinie rano zaczyna się ten bajzel na drogach i o której jest > jego kulminacja? Wyjeżdżam z domu o 7:20 i to co się dzieje na pl. > Dominikańskim, Społecznym, Grunwaldzkim po otwarciu m.Szczytnickego > trudno opisać normalnymi słowami. Zastanawiam się czy np. 20 minut > wcześniej jest luźniej? Jadę na szczęście w drugą stronę niż się to > wszystko korkuje ale co drugie skrzyżowanie mam przymusowy postój z > powodu debili blokujących skrzyżowania. Ostatni rekord to przejazd 50m > ulicą Bujwida do m.Szczytnickiego trwający 10 minut - chyba trzeba > będzie ze sobą wozić gumową pałę żeby po łbie walić idiotów nie dających > ruszyć się z miejsca przez taki czas. > > No ale niech ktoś mi napisze - jak się jeździ np. o 7:00?[/color]
Dzisiaj dominikański został zablokowany przez idiotę w jakiejś mini zamiatarce, który stał na Skargi koło Teatralnej na awaryjnych i blokował cały pas. Normalnie przed 7-mą jest tam spokój, dzisiaj był sajgon w całej okolicy. Generalnie schody zaczynają się już po 7-ej, im wcześniej tym luźniej.
--
marcin
Day, ut ia pobrusa, a ti poziwai.
Neo[EZN] pisze:[color=blue] > O której godzinie rano zaczyna się ten bajzel na drogach i o której jest > jego kulminacja? Wyjeżdżam z domu o 7:20 i to co się dzieje na pl. > Dominikańskim, Społecznym, Grunwaldzkim po otwarciu m.Szczytnickego > trudno opisać normalnymi słowami. Zastanawiam się czy np. 20 minut > wcześniej jest luźniej? Jadę na szczęście w drugą stronę niż się to > wszystko korkuje ale co drugie skrzyżowanie mam przymusowy postój z > powodu debili blokujących skrzyżowania. Ostatni rekord to przejazd 50m > ulicą Bujwida do m.Szczytnickiego trwający 10 minut - chyba trzeba > będzie ze sobą wozić gumową pałę żeby po łbie walić idiotów nie dających > ruszyć się z miejsca przez taki czas. > > No ale niech ktoś mi napisze - jak się jeździ np. o 7:00?[/color]
Dzisiaj dominikański został zablokowany przez idiotę w jakiejś mini zamiatarce, który stał na Skargi koło Teatralnej na awaryjnych i blokował cały pas. Normalnie przed 7-mą jest tam spokój, dzisiaj był sajgon w całej okolicy. Generalnie schody zaczynają się już po 7-ej, im wcześniej tym luźniej.
--
marcin
Day, ut ia pobrusa, a ti poziwai.
Użytkownik "Neo[EZN]" <adessaxKASUJ@wp.pl> napisał w wiadomości news:gfe6uh$1d7$1@nemesis.news.neostrada.pl... [color=blue] > Specjalnie zmieniłem godziny pracy żeby wyjeżdżać do domu koło 15:00 a > nie o 17:00 a teraz zamiast stać popołudniami to stoję rano.[/color]
jedyna rada - pracować w nocy :) wyjeżdżasz jak się popołudniowy burdel rozpłynie i wracasz zanim się zacznie poranny :D
Użytkownik "Neo[EZN]" <adessaxKASUJ@wp.pl> napisał w wiadomości news:gfe6uh$1d7$1@nemesis.news.neostrada.pl... [color=blue] > Specjalnie zmieniłem godziny pracy żeby wyjeżdżać do domu koło 15:00 a > nie o 17:00 a teraz zamiast stać popołudniami to stoję rano.[/color]
jedyna rada - pracować w nocy :) wyjeżdżasz jak się popołudniowy burdel rozpłynie i wracasz zanim się zacznie poranny :D
Wed, 12 Nov 2008 10:08:55 +0100, w <gfe6uh$1d7$1@nemesis.news.neostrada.pl>, "Neo[EZN]" <adessaxKASUJ@wp.pl> napisał(-a): [color=blue] > Specjalnie zmieniłem godziny pracy > żeby wyjeżdżać do domu koło 15:00 a nie o 17:00 a teraz zamiast stać > popołudniami to stoję rano. [/color]
A ja jeżdżę do centrum ok. 14, a wracam ok. 21. Po prostu bajka, korki są mi nieznane :).
Wed, 12 Nov 2008 10:08:55 +0100, w <gfe6uh$1d7$1@nemesis.news.neostrada.pl>, "Neo[EZN]" <adessaxKASUJ@wp.pl> napisał(-a): [color=blue] > Specjalnie zmieniłem godziny pracy > żeby wyjeżdżać do domu koło 15:00 a nie o 17:00 a teraz zamiast stać > popołudniami to stoję rano. [/color]
A ja jeżdżę do centrum ok. 14, a wracam ok. 21. Po prostu bajka, korki są mi nieznane :).
Neo[EZN] napisal(a): [color=blue] > O której godzinie rano zaczyna się ten bajzel na drogach i o której jest > jego kulminacja? Wyjeżdżam z domu o 7:20 i to co się dzieje na pl. > Dominikańskim, Społecznym, Grunwaldzkim po otwarciu m.Szczytnickego trudno > > No ale niech ktoś mi napisze - jak się jeździ np. o 7:00?[/color]
zależy na którym odcinku, czasem i 10 minut robi wielką różnicę. Ja wyjeżdżam o 6:40 z kosmosu na sępolno i korków nie ma.
-- pozdrawiam, Zbylut * Usenet news. Learn what you know, share what you don't *
Neo[EZN] napisal(a): [color=blue] > O której godzinie rano zaczyna się ten bajzel na drogach i o której jest > jego kulminacja? Wyjeżdżam z domu o 7:20 i to co się dzieje na pl. > Dominikańskim, Społecznym, Grunwaldzkim po otwarciu m.Szczytnickego trudno > > No ale niech ktoś mi napisze - jak się jeździ np. o 7:00?[/color]
zależy na którym odcinku, czasem i 10 minut robi wielką różnicę. Ja wyjeżdżam o 6:40 z kosmosu na sępolno i korków nie ma.
-- pozdrawiam, Zbylut * Usenet news. Learn what you know, share what you don't *
> Dzisiaj dominikański został zablokowany przez idiotę w jakiejś mini[color=blue] > zamiatarce, który stał na Skargi koło Teatralnej na awaryjnych i blokował > cały pas. Normalnie przed 7-mą jest tam spokój, dzisiaj był sajgon w > całej okolicy. > Generalnie schody zaczynają się już po 7-ej, im wcześniej tym luźniej.[/color]
Wyjechałem dzisiaj zamiast o 7:20 to o 7:05 i było wyraźnie luźniej niż te 15 minut później :) Jednak kilka minut i faktycznie różnica jest spora. Ze Swobodnej w Powstańców na 1 cyklu zamiast na 2-3, przez Świdnicką śmignąłem na zielonym świetle bez stania (zawsze 2 cykle), nikt mnie nie blokował na pl. Dominikańskim, Purkyniego i Bujwida przy wyjeździe na m.Szczytnicki - miło :) - choć tradycyjnie Grunwald cały zakorkowany i P.Skargi również tyle, ze mniej niż o 8:00.
> Dzisiaj dominikański został zablokowany przez idiotę w jakiejś mini[color=blue] > zamiatarce, który stał na Skargi koło Teatralnej na awaryjnych i blokował > cały pas. Normalnie przed 7-mą jest tam spokój, dzisiaj był sajgon w > całej okolicy. > Generalnie schody zaczynają się już po 7-ej, im wcześniej tym luźniej.[/color]
Wyjechałem dzisiaj zamiast o 7:20 to o 7:05 i było wyraźnie luźniej niż te 15 minut później :) Jednak kilka minut i faktycznie różnica jest spora. Ze Swobodnej w Powstańców na 1 cyklu zamiast na 2-3, przez Świdnicką śmignąłem na zielonym świetle bez stania (zawsze 2 cykle), nikt mnie nie blokował na pl. Dominikańskim, Purkyniego i Bujwida przy wyjeździe na m.Szczytnicki - miło :) - choć tradycyjnie Grunwald cały zakorkowany i P.Skargi również tyle, ze mniej niż o 8:00.
> jedyna rada - pracować w nocy :)[color=blue] > wyjeżdżasz jak się popołudniowy burdel rozpłynie i wracasz zanim się > zacznie poranny :D[/color]
Kiedyś tak pracowałem - od 17:00 do 2:00-3:00. Problem był tylko taki, że przez kilka godzin siedziałem sam w firmie, co nie było na dłuższą metę zbyt przyjemne no i znajomych, rodziców widywałem tylko w weekendy ;)
> jedyna rada - pracować w nocy :)[color=blue] > wyjeżdżasz jak się popołudniowy burdel rozpłynie i wracasz zanim się > zacznie poranny :D[/color]
Kiedyś tak pracowałem - od 17:00 do 2:00-3:00. Problem był tylko taki, że przez kilka godzin siedziałem sam w firmie, co nie było na dłuższą metę zbyt przyjemne no i znajomych, rodziców widywałem tylko w weekendy ;)
Zbylut <Zbylut@nowhere.zzz> wrote: [color=blue] > zależy na którym odcinku, czasem i 10 minut robi wielką różnicę. Ja > wyjeżdżam o 6:40 z kosmosu na sępolno i korków nie ma.[/color]
Jezdzijcie o 4:00! Z Psiaka na Grabiszynska w 15 minut autem ;)
Najwieksze korki zaczynaja sie po 7 a kulminacja to 7:30-8:30.
Zbylut <Zbylut@nowhere.zzz> wrote: [color=blue] > zależy na którym odcinku, czasem i 10 minut robi wielką różnicę. Ja > wyjeżdżam o 6:40 z kosmosu na sępolno i korków nie ma.[/color]
Jezdzijcie o 4:00! Z Psiaka na Grabiszynska w 15 minut autem ;)
Najwieksze korki zaczynaja sie po 7 a kulminacja to 7:30-8:30.
trochę offtopic ale ja w niedzielę około godz 16 od IKEI do wyjazdu pod Makro jechałem bitą godziną a to raptem kilkaset metrów
-- pozdr P.
trochę offtopic ale ja w niedzielę około godz 16 od IKEI do wyjazdu pod Makro jechałem bitą godziną a to raptem kilkaset metrów
-- pozdr P.
> Najwieksze korki zaczynaja sie po 7 a kulminacja to 7:30-8:30.
Oh, czyli akurat jeżdżę podczas największej kumulacji no ale jak wyjadę tuż po 7 to jest ciut lepiej niż pół godziny później.
> Najwieksze korki zaczynaja sie po 7 a kulminacja to 7:30-8:30.
Oh, czyli akurat jeżdżę podczas największej kumulacji no ale jak wyjadę tuż po 7 to jest ciut lepiej niż pół godziny później.
> trochę offtopic ale ja w niedzielę około godz 16 od IKEI do wyjazdu pod[color=blue] > Makro jechałem bitą godziną a to raptem kilkaset metrów[/color]
.... dlatego ja do Makro na zakupy jeżdżę w dni powszednie wieczorem, tak po 18-19 jest już spokój w dwie strony :)
> trochę offtopic ale ja w niedzielę około godz 16 od IKEI do wyjazdu pod[color=blue] > Makro jechałem bitą godziną a to raptem kilkaset metrów[/color]
.... dlatego ja do Makro na zakupy jeżdżę w dni powszednie wieczorem, tak po 18-19 jest już spokój w dwie strony :)
Neo[EZN] pisze:[color=blue][color=green] >> trochĂďż˝ offtopic ale ja w niedzielĂďż˝ okoÄąďż˝o godz 16 od IKEI do wyjazdu >> pod Makro jechaÄąďż˝em bitĂďż˝ godzinĂďż˝ a to raptem kilkaset metrÄłw[/color] > > ... dlatego ja do Makro na zakupy jeÄąźdÄąźĂďż˝ w dni powszednie wieczorem, > tak po 18-19 jest juÄąź spokÄłj w dwie strony :)[/color]
a wiesz moze dlaczego wszyscy od zjazdu na Oszoloma do rozjazdu Walbrzych/Kudowa jada nawet 60 kph? wlasnie wieczorem ostatnio sie zdziwilem, bo zazwyczaj mkneli tam lewym pasem (nawet przy wiekszym ruchu) ponad 90 zazwyczaj -- c l i c k 'n' r i d e | kto nie pije, ten nie jedzie "Who wants to pedal bike uphill? The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]
Neo[EZN] pisze:[color=blue][color=green] >> trochĂďż˝ offtopic ale ja w niedzielĂďż˝ okoÄąďż˝o godz 16 od IKEI do wyjazdu >> pod Makro jechaÄąďż˝em bitĂďż˝ godzinĂďż˝ a to raptem kilkaset metrÄłw[/color] > > ... dlatego ja do Makro na zakupy jeÄąźdÄąźĂďż˝ w dni powszednie wieczorem, > tak po 18-19 jest juÄąź spokÄłj w dwie strony :)[/color]
a wiesz moze dlaczego wszyscy od zjazdu na Oszoloma do rozjazdu Walbrzych/Kudowa jada nawet 60 kph? wlasnie wieczorem ostatnio sie zdziwilem, bo zazwyczaj mkneli tam lewym pasem (nawet przy wiekszym ruchu) ponad 90 zazwyczaj -- c l i c k 'n' r i d e | kto nie pije, ten nie jedzie "Who wants to pedal bike uphill? The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]
> a wiesz moze dlaczego wszyscy od zjazdu na Oszoloma do rozjazdu[color=blue] > Walbrzych/Kudowa jada nawet 60 kph? wlasnie wieczorem[/color]
Nie mam pojęcia. Kiedyś tam jakieś progi zwalniające powstawiali ale szybko je rozjechali. Za to na odcinku Oszołom-Zwycięska standardowo większość ciśnie stówę albo i lepiej (aż strach jechać lewym pasem ;)
> a wiesz moze dlaczego wszyscy od zjazdu na Oszoloma do rozjazdu[color=blue] > Walbrzych/Kudowa jada nawet 60 kph? wlasnie wieczorem[/color]
Nie mam pojęcia. Kiedyś tam jakieś progi zwalniające powstawiali ale szybko je rozjechali. Za to na odcinku Oszołom-Zwycięska standardowo większość ciśnie stówę albo i lepiej (aż strach jechać lewym pasem ;)
Neo[EZN] pisze:[color=blue][color=green] >> a wiesz moze dlaczego wszyscy od zjazdu na Oszoloma do rozjazdu >> Walbrzych/Kudowa jada nawet 60 kph? wlasnie wieczorem[/color] > > Nie mam pojęcia. Kiedyś tam jakieś progi zwalniające powstawiali ale > szybko je rozjechali. Za to na odcinku Oszołom-Zwycięska standardowo > większość ciśnie stówę albo i lepiej (aż strach jechać lewym pasem ;)[/color]
ja nie jechalem 100 ale wszyscy zostali z tylu w strone "do miasta" rowniez sie rozgladalem czy czegos tam nie poustawiali, ale nie bylo widac, nic sie nie blyskalo, pozdrowien tez nie dostalem
-- c l i c k 'n' r i d e | kto nie pije, ten nie jedzie "Who wants to pedal bike uphill? The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]
Neo[EZN] pisze:[color=blue][color=green] >> a wiesz moze dlaczego wszyscy od zjazdu na Oszoloma do rozjazdu >> Walbrzych/Kudowa jada nawet 60 kph? wlasnie wieczorem[/color] > > Nie mam pojęcia. Kiedyś tam jakieś progi zwalniające powstawiali ale > szybko je rozjechali. Za to na odcinku Oszołom-Zwycięska standardowo > większość ciśnie stówę albo i lepiej (aż strach jechać lewym pasem ;)[/color]
ja nie jechalem 100 ale wszyscy zostali z tylu w strone "do miasta" rowniez sie rozgladalem czy czegos tam nie poustawiali, ale nie bylo widac, nic sie nie blyskalo, pozdrowien tez nie dostalem
-- c l i c k 'n' r i d e | kto nie pije, ten nie jedzie "Who wants to pedal bike uphill? The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]
> ja nie jechalem 100[color=blue] > ale wszyscy zostali z tylu > w strone "do miasta" rowniez > sie rozgladalem czy czegos tam nie poustawiali, ale nie bylo widac, nic > sie nie blyskalo, pozdrowien tez nie dostalem[/color]
To może jakiś zbieg okoliczności bo ile razy tamtędy jadę to mało kto jedzie poniżej 100 km/h.
> ja nie jechalem 100[color=blue] > ale wszyscy zostali z tylu > w strone "do miasta" rowniez > sie rozgladalem czy czegos tam nie poustawiali, ale nie bylo widac, nic > sie nie blyskalo, pozdrowien tez nie dostalem[/color]
To może jakiś zbieg okoliczności bo ile razy tamtędy jadę to mało kto jedzie poniżej 100 km/h.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|
|
|