|
|
|
wyjÄ
tkowa |
|
|
Witam, Gdzie w Szczecinie jest jakiś serwis zajmujący się naprawą zasilaczy komputerowych w miarę przystępnych cenach, może ktoś korzystał z takich usług ?
Pozdrawiam.
Dnia 16 Nov 2006 12:47:21 -0800, Tomasz napisał(a): [color=blue] > Witam, > Gdzie w Szczecinie jest jakiś serwis zajmujący się naprawą > zasilaczy komputerowych w miarę przystępnych cenach,[/color]
Przystępnych, tzn jakich? Jaki zasilacz? IMHO lepiej kupić nowy i mieć święty spokój niż ryzykować powalenie sprzętu, (no chyba że tylko bezpiecznik się spalił ;)
-- Sabat JID:sabat@jabber.autocom.pl | GG:87338 | ICQ:81749963
Sabat napisał(a):[color=blue] > Dnia 16 Nov 2006 12:47:21 -0800, Tomasz napisał(a): >[color=green] > > Witam, > > Gdzie w Szczecinie jest jakiś serwis zajmujący się naprawą > > zasilaczy komputerowych w miarę przystępnych cenach,[/color] > > Przystępnych, tzn jakich? > Jaki zasilacz? > IMHO lepiej kupić nowy i mieć święty spokój niż ryzykować powalenie > sprzętu, (no chyba że tylko bezpiecznik się spalił ;) > > > -- > Sabat > JID:sabat@jabber.autocom.pl | GG:87338 | ICQ:81749963[/color]
Jeżeli zagłębiamy się w szczegóły to sprawa wygląda tak: zasilacz fortron 350W, działał normalnie, ale czasami wogule nie chciał się odpalać. Prawdopodobna usterka to "zimne luty albo pojemności wyschnięte" (tak zdiagnozowała mi to osoba zajmująca się tym). A cena przystępna - żeby nie przekroczyła wartości zasilacza, znam osobę która robi to za 10-15zł tylko niestety nie ze Szczecina.
A co za problem wymienić kondziorki i poprawić luty? :)
Nex@pl napisał(a):[color=blue] > A co za problem wymienić kondziorki i poprawić luty? :)[/color]
Trzeba się na tym znać i mieć wprawę, i potem sprawdzić jeszcze czy działa bo ja nie mam zamiaru ryzykować ;p
Tomasz napisał(a):[color=blue] > Sabat napisał(a):[color=green] >> Dnia 16 Nov 2006 12:47:21 -0800, Tomasz napisał(a): >>[color=darkred] >>> Witam, >>> Gdzie w Szczecinie jest jakiś serwis zajmujący się naprawą >>> zasilaczy komputerowych w miarę przystępnych cenach,[/color] >> Przystępnych, tzn jakich? >> Jaki zasilacz? >> IMHO lepiej kupić nowy i mieć święty spokój niż ryzykować powalenie >> sprzętu, (no chyba że tylko bezpiecznik się spalił ;) >> >> >> -- >> Sabat >> JID:sabat@jabber.autocom.pl | GG:87338 | ICQ:81749963[/color] > > Jeżeli zagłębiamy się w szczegóły to sprawa wygląda tak: > zasilacz fortron 350W, działał normalnie, ale czasami wogule nie > chciał się odpalać. Prawdopodobna usterka to "zimne luty albo > pojemności wyschnięte" (tak zdiagnozowała mi to osoba zajmująca > się tym). > A cena przystępna - żeby nie przekroczyła wartości zasilacza, znam > osobę która robi to za 10-15zł tylko niestety nie ze Szczecina. >[/color] wydaje mi sie ze w szczecinie za takie pieniadze to nawet ci go nie otworza, mozesz chyba tylko liczyc na elektronika amatora, ale nie na sklep komputerowy czy serwis.
Witaj Tomasz,
W Twoim mailu wysłanym 16 listopada 2006, o godzinie (21:47:21), przeczytałem:
T> Witam, T> Gdzie w Szczecinie jest jakiś serwis zajmujący się naprawą T> zasilaczy komputerowych w miarę przystępnych cenach, może ktoś T> korzystał z takich usług ?
Kupić nowy, najlepiej firmowy, jest to jedyna rzecz na której nie powinno się oszczędzać, bo wydatki później będą spore. Sam wiem, bo miałem nie firmowy, żył niecały rok i szlag go trafil, spalił mi płytę główną, myszę i klawiaturę.
Nie polecam oszczędzać 15-30 zł za naprawę zasilaczy a lepiej wydać min. 150 zł i mieć pewność że 2 lata będzie działać bez problemu.
-- Pozdrawiam serdecznie
Tomek D. napisał(a):[color=blue] > Witaj Tomasz, > > W Twoim mailu wysłanym 16 listopada 2006, o godzinie (21:47:21), przeczytałem: > > T> Witam, > T> Gdzie w Szczecinie jest jakiś serwis zajmujący się naprawą > T> zasilaczy komputerowych w miarę przystępnych cenach, może ktoś > T> korzystał z takich usług ? > > Kupić nowy, najlepiej firmowy, jest to jedyna rzecz na której nie > powinno się oszczędzać, bo wydatki później będą spore. > Sam wiem, bo miałem nie firmowy, żył niecały rok i szlag go trafil, > spalił mi płytę główną, myszę i klawiaturę. > > Nie polecam oszczędzać 15-30 zł za naprawę zasilaczy a lepiej wydać > min. 150 zł i mieć pewność że 2 lata będzie działać bez problemu. > > > -- > Pozdrawiam serdecznie[/color]
IMO bez sensu w wydawać 150zl na zasilacz do komputeraz ktory jest niewiele drozszy od tego zasilacza...A ten zasilacz fortron 350W to juz jest zasilacz markowy dobrej klasy i szkoda mi go wyrzucac przez drobna usterke.
> IMO bez sensu w wydawać 150zl na zasilacz do komputeraz ktory jest[color=blue] > niewiele drozszy od tego zasilacza...A ten zasilacz fortron 350W to juz > jest zasilacz markowy dobrej klasy i szkoda mi go wyrzucac przez drobna > usterke.[/color]
Cichy 350W zasilacz kosztuje ok 75zł teraz. Więc coś kręcisz....
-- TLZ.| [url]http://rtfm.killfile.pl/#wybierz[/url]
Użytkownik "TLZ"[color=blue] > Cichy 350W zasilacz kosztuje ok 75zł teraz. Więc coś kręcisz....[/color]
cichy i jednorazowy... Jak taki sprzęt klientom wciskasz, to im współczuję. * Tomek o Chieftecu zapewne pisał, i to właśnie kosztuję min, 150 zł. Przy padzie zasilacza w te 50 zł warto zainwestowa. P. * to stwierdzenie w twoim stylu, więc nie powinieneś miec nic przeciwko.
Tomek D. wrote: [color=blue] > Nie polecam oszczędzać 15-30 zł za naprawę zasilaczy a lepiej wydać > min. 150 zł i mieć pewność że 2 lata będzie działać bez problemu.[/color]
Popieram :) Od niedawna mam zasilacz Chiefteca napiecia trzyma bardzo ladnie, a i jaki cichutki :D
Pozdrawiam Rafal
Użytkownik "Rafal M"[color=blue] > Popieram :) Od niedawna mam zasilacz Chiefteca napiecia trzyma bardzo > ladnie, a i jaki cichutki :D[/color]
cichutki nie jest, będzie jak go na chłodzenie wodne przerobisz :) P.
PK wrote: [color=blue] > cichutki nie jest, będzie jak go na chłodzenie wodne przerobisz :)[/color]
Bez przesady, ledwo go slychac jak sie siedzi obok obudowy.
Poza tym zasilacz na chlodzeniu wodnym?:> ehem ;p
Pozdrawiam Rafal
Dnia 19 Nov 2006 04:15:58 -0800, Tomasz napisał(a): [color=blue] > IMO bez sensu w wydawać 150zl na zasilacz do komputeraz ktory jest > niewiele drozszy od tego zasilacza...A ten zasilacz fortron 350W to juz > jest zasilacz markowy dobrej klasy i szkoda mi go wyrzucac przez drobna > usterke.[/color]
To prawda, to były/sa dobre zasilacze, niestety wątpię aby któryś z serwisów chciał się bawić za 20zł :) Może ktos się odezwie kto lubi się bawić w elektronika.
-- Sabat JID:SamSabat | GG:87338 | ICQ:81749963
Użytkownik "Rafal M"[color=blue] > Bez przesady, ledwo go slychac jak sie siedzi obok obudowy.[/color]
w nocy w ciszy i w sypialni jednak słychać :( [color=blue] > Poza tym zasilacz na chlodzeniu wodnym?:> ehem ;p[/color]
no :P a jednak :) P.
> Witam,[color=blue] > Gdzie w Szczecinie jest jakiś serwis zajmujący się naprawą > zasilaczy komputerowych w miarę przystępnych cenach, może ktoś > korzystał z takich usług ?[/color]
Nie opłaca się.
Chyba że taki komputer z "naprawianym" zasilaczem będziesz później użytkował zamknięty w szafie ogniotrwałej lub jeśli poza zawartością mieszkania nie żal Ci płyty głównej, dysków, napędów optycznych, pamięci, procesora itp.
Także polecam Chiefteki.
Od trzech lat użytkuję w sumie cztery różnej mocy (350,400,420,620) i padł tylko jeden - po roku pracy z kartą graf. na Nvidii 6800 ciągnącej nominalnie 120W "czterysta dwudziestka" wyzionęła ducha.
Ale to z mojej winy, bo nie doczytałem w instrukcji że zalecany jest do niej zasilacz min. 460W.
Żadnemu podzespołowi nic się w wyniku tej awarii nie stało.
Dnia Wed, 22 Nov 2006 16:27:50 +0100, Grzegorz Z. napisał(a): [color=blue] > Od trzech lat użytkuję w sumie cztery różnej mocy (350,400,420,620) i > padł tylko jeden - po roku pracy z kartą graf. na Nvidii 6800 ciągnącej > nominalnie 120W "czterysta dwudziestka" wyzionęła ducha.[/color]
Te 420 tak miały, padały nawet na słabszych konfigach. nie am to jak dobra 360 ;) (obecnie E6300@2.6/1GB/7600GS/2xHD/2xDVDRW) Obecen chiefy też nie bardzo są już ok, bo robione przez Deltę. Ale w tej cenie lepszego nie ma. Jeżeli więcej kasy to Seasonic lub jakiś Tagan.
-- Sabat JID:SamSabat | GG:87338 | ICQ:81749963
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|
|
|