Co zrobic? Jest nowy dom na mini osiedlu. Dom, chodniki, parkingi, garaze itd. Dom dopiero oddany do uzytku, wiec prawie nikt w nim jeszcze nie mieszka. Obok stoja stare, zniszczone dom z ktorych wychodza meneli i ich dzieci. Niszcza wszystko dookola, maluja po scianch, robia w nich dziury, smieca, wywracaj kosze itp. Tak sie zastanawiam czy jest jakis sposob by tem zapobiec? Policja nic tu nie pomoze, zwracanie uwagi tym, ktorzy niszcza tez. Ogrodzenia terenu jest raczej niemozliwe, bo tuz przy osiedlu znajduje sie droga nalezaca do miasta a jej ogrodzic nie mozna Wiec chyba pozostaje pogodzenie sie z tym, ze osiedle zostanie zniszczone, przynajmniej na wysokosc zasiegu reki najwyzszego z meneli.
> Co zrobic?
Trzeba siac, siac, siac...
Beno
> Obok stoja stare, zniszczone dom z ktorych wychodza meneli i ich dzieci.[color=blue] > Niszcza wszystko dookola, maluja po scianch, robia w nich dziury, > smieca, wywracaj kosze itp.[/color]
moze wysiedlic do rezerwatu??? grzenio
Dnia Mon, 06 Jul 2009 11:03:22 +0200, Marcin napisał(a): [color=blue] > Policja nic tu nie pomoze, (...)[/color]
Bo?
-- best regards, scream Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
A.L. wrote:[color=blue] > On Mon, 06 Jul 2009 11:03:22 +0200, Marcin <marcin@o2.pl> wrote: >[color=green] >> Co zrobic? >> Jest nowy dom na mini osiedlu. Dom, chodniki, parkingi, garaze itd. >> Dom dopiero oddany do uzytku, wiec prawie nikt w nim jeszcze nie mieszka. >> Obok stoja stare, zniszczone dom z ktorych wychodza meneli i ich dzieci. >> Niszcza wszystko dookola, maluja po scianch, robia w nich dziury, >> smieca, wywracaj kosze itp. >> Tak sie zastanawiam czy jest jakis sposob by tem zapobiec?[/color] > > Tak. Zmienic kraj >[/color] Byc moze tak zrobie. Co polecasz ?
scream wrote:[color=blue] > Dnia Mon, 06 Jul 2009 11:03:22 +0200, Marcin napisał(a): >[color=green] >> Policja nic tu nie pomoze, (...)[/color] > > Bo?[/color] Bo niby jak? Np. na osiedle przychodza dziewczynki 5-13lat. Maja ze soba farbe i gdy nikt nie widzy maluja. Przyjedzie policja zobacza pomalowane sciany. Zrobia runde po miescie, wroca zobacza, ze kolejne sciany pomalowane i co dalej? Zrobia dochodzenie kto maluje, kto jest winny, beda je ganiac po melinach ? Nie wydaje mi sie.
Marcin pisze: [color=blue] > Tak sie zastanawiam czy jest jakis sposob by tem zapobiec? > Policja nic tu nie pomoze,[/color]
Dlaczego? Ja bym nekal policje i straz miejska zgloszeniami, gdy sie cos dzieje. Po piecdziesiatym, setnym czy ktoryms z rzedu zgloszeniu beda musieli cos zrobic, bo im to zasmieci statystyki. A z tego ich rozliczaja. Istnieje tez dzielnicowy, z ktorym mozna porozmawiac, zwlaszcza ze gdzies powinien miec dyzury. A menelom wystarczy, ze policja lub SM przyjedzie co jakis czas i spisze ich dane. Wowczas zaczynaja szukac sobie spokojniejszego miejsca, gdzie nie beda niepokojeni przez mundurowych.
Krzysztof
>> Tak. Zmienic kraj[color=blue][color=green] >>[/color] > Byc moze tak zrobie. Co polecasz ?[/color]
Szalas w Afryce.
Krzysztof Olszak wrote:[color=blue] > Marcin pisze: >[color=green] >> Tak sie zastanawiam czy jest jakis sposob by tem zapobiec? >> Policja nic tu nie pomoze,[/color] > > Dlaczego? Ja bym nekal policje i straz miejska zgloszeniami, gdy sie cos > dzieje. Po piecdziesiatym, setnym czy ktoryms z rzedu zgloszeniu beda > musieli cos zrobic, bo im to zasmieci statystyki. A z tego ich rozliczaja. > Istnieje tez dzielnicowy, z ktorym mozna porozmawiac, zwlaszcza ze > gdzies powinien miec dyzury. > A menelom wystarczy, ze policja lub SM przyjedzie co jakis czas i spisze > ich dane. Wowczas zaczynaja szukac sobie spokojniejszego miejsca, gdzie > nie beda niepokojeni przez mundurowych. > > Krzysztof[/color] Ale ja najczesciej nie widze jak oni maluja tylko efekty ich pracy. Mam zglosic na policje, ze ktos pomiedzy 14 a 16 godzina pomalowal jakis tam kawalek sciany ?
A.L. wrote:[color=blue] > On Mon, 06 Jul 2009 16:18:50 +0200, Krzysztof Olszak > <oelka_AAA@kolej.pl> wrote: >[color=green] >> Marcin pisze: >>[color=darkred] >>> Tak sie zastanawiam czy jest jakis sposob by tem zapobiec? >>> Policja nic tu nie pomoze,[/color] >> Dlaczego? Ja bym nekal policje i straz miejska zgloszeniami, gdy sie cos >> dzieje. Po piecdziesiatym, setnym czy ktoryms z rzedu zgloszeniu beda >> musieli cos zrobic,[/color] > > Zrobia. Menele dadza ci po ryju, nasraja pod drzwiami i przedziurawia > opony w samochodzie. A policja umorzy sledztwo "z powodu niewykrycia > sprawcy". > > Znajomi twierdza ze jest tylko jeden sposob na meneli: zyc z nimi w > przyjazni i od czasu do czasu odpalic na pol litra > > A.L.[/color] Otoz to. Nekac policje moge ale tylko jesli pozostane anonimowy. To sa zombi i sila nic nie wkurasz. Nic im nie jest straszne dopoki maja dostep do alkoholu - patrz Balcerek :)
Marcin pisze:[color=blue] > Co zrobic?[/color]
Ogrodzić się. Dziwię się jak można zbudować nowy dom wśród syfu i menelstwa i nie postawić ogrodzenia z ochroną.
-- Mithos
Marcin pisze:[color=blue] > Byc moze tak zrobie. Co polecasz ?[/color]
Detroit w USA.
-- Mithos
Dnia Mon, 06 Jul 2009 16:16:38 +0200, Marcin napisał(a): [color=blue] > Bo niby jak? Np. na osiedle przychodza dziewczynki 5-13lat. Maja ze soba > farbe i gdy nikt nie widzy maluja. Przyjedzie policja zobacza pomalowane > sciany. Zrobia runde po miescie, wroca zobacza, ze kolejne sciany > pomalowane i co dalej? Zrobia dochodzenie kto maluje, kto jest winny, > beda je ganiac po melinach ? Nie wydaje mi sie.[/color]
No patrz, jak przychodza do okradzionego banku to tez juz jest "po zawodach". A jednak im sie udaje zlapac sprawcow.
-- best regards, scream Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
Dnia poniedziałek, 6 lipca 2009 16:45, człowiek imieniem Marcin <marcin@o2.pl> zamieścił wiadomość <h2t2mg$2n8$1@inews.gazeta.pl> o treści: [color=blue] > Otoz to. Nekac policje moge ale tylko jesli pozostane anonimowy. To sa > zombi i sila nic nie wkurasz. > Nic im nie jest straszne dopoki maja dostep do alkoholu - patrz Balcerek > :)[/color] Wynajmowałem ongiś mieszkanie na starej Ochocie, okolice Grójecka / Bitwy Warszawskiej. Kraina mieszkań kwaterunkowych, nierobotnych, synalków rzucających k*** do starych matek, handlarzy dragami, złodziei samochodów i drobnych pijaczków. Mieszkałem z gostkiem, który miał talent do skumania się z każdym towarzystwem. Kiedyś, dzięki odpaleniu fajki jednemu z bardziej znanych lokalnych typków dowiedział się paru prawd o innych typach - komu nie pożyczać kasy, z kim się zadawać z kim nie itp. Może to jest sposób?
Dnia Mon, 06 Jul 2009 17:02:51 +0200, Mithos napisał(a): [color=blue] > Dziwię się jak można zbudować nowy dom wśród syfu i > menelstwa i nie postawić ogrodzenia z ochroną.[/color]
Łatwiej jednak będzie menelstwo do getta wywieźć.
-- FâŻAâŻâź
Marcin pisze:[color=blue] > Co zrobic?[/color]
REAGOWAĆ Mówię to z pozycji "awanturnika", który goni z klatki małolatów palących papierosy, meneli pijących alkohol, zwraca uwagę parkującym pod oknami (50 m od parkingu), dostawcom, którzy muszą podjechać pod drzwi z pizzą (50 m od parkingu)... Do libacji pod blokiem w godzinach ciszy nocnej (chociaż nie tylko!) wzywać straż miejską (986). Co prawda sąsiedzi (niektórzy) twierdzą, że to ja się awanturuję, ale jednak menelstwo kocha spokój, a wieści rozchodzą się szybko, więc zaczają omijać miejsca gdzie się ich tego spokoju pozbawi. To naprawdę działa! Podejrzewam, że gdyby było podobnych "awanturników" na osiedlu jeszcze trzech, czterech, byłby spokój permanentny...
Na malowaniu ścian nie udało mi się jeszcze złapać nikogo, ale chyba najlepszym wyjściem byłoby złapanie za łapę i doprowadzenie na komendę...
Ja mam jeszcze jedną zagwozdkę - skutery. Ale chyba po prostu, jak mi się taki śmigacz podwórkowy napatoczy, to utnę sobie pogawędkę, a potem pójdą skargi formalne (skuterki mają rejestrację?) na dzielnicę.
Powoli rośnie też galeria takich, jak ten: [url]http://www.kosela.pl/qwe/ppp.jpg[/url] Jak zbierze się trochę, to odpowiednie służby dostaną korespondencję...
Pzdr Pe Ka -- "I nic się nie tłumaczy wprost Wszystko ma drugie, trzecie, czwarte, piąte dno!" JK [url]http://www.kosela.pl[/url] [url]http://monety.kosela.pl[/url]
Dnia Mon, 06 Jul 2009 09:39:08 -0500, A.L. napisał(a): [color=blue] > To juz kwestia osobistego uznania. Ale polecam taki gdzie menele > izolowane sa od normalnych ludzi[/color]
czyli co? Korea Płn.?
-- best regards, scream Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
Dnia Mon, 6 Jul 2009 18:33:35 +0200, Fikander napisał(a): [color=blue][color=green] >> Dziwię się jak można zbudować nowy dom wśród syfu i >> menelstwa i nie postawić ogrodzenia z ochroną.[/color] > Łatwiej jednak będzie menelstwo do getta wywieźć.[/color]
Albo do krematorium od razu, i utylizować
-- best regards, scream Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
Pe Ka pisze:[color=blue] > Marcin pisze:[color=green] >> Co zrobic?[/color] > > REAGOWAĆ > Mówię to z pozycji "awanturnika", który goni z klatki małolatów palących > papierosy, meneli pijących alkohol, zwraca uwagę parkującym pod oknami > (50 m od parkingu), dostawcom, którzy muszą podjechać pod drzwi z pizzą > (50 m od parkingu)... > Do libacji pod blokiem w godzinach ciszy nocnej (chociaż nie tylko!) > wzywać straż miejską (986). > Co prawda sąsiedzi (niektórzy) twierdzą, że to ja się awanturuję, ale > jednak menelstwo kocha spokój, a wieści rozchodzą się szybko, więc > zaczają omijać miejsca gdzie się ich tego spokoju pozbawi. > To naprawdę działa! > Podejrzewam, że gdyby było podobnych "awanturników" na osiedlu jeszcze > trzech, czterech, byłby spokój permanentny... > > Na malowaniu ścian nie udało mi się jeszcze złapać nikogo, ale chyba > najlepszym wyjściem byłoby złapanie za łapę i doprowadzenie na komendę... > > Ja mam jeszcze jedną zagwozdkę - skutery. Ale chyba po prostu, jak mi > się taki śmigacz podwórkowy napatoczy, to utnę sobie pogawędkę, a potem > pójdą skargi formalne (skuterki mają rejestrację?) na dzielnicę. > > Powoli rośnie też galeria takich, jak ten: [url]http://www.kosela.pl/qwe/ppp.jpg[/url] > Jak zbierze się trochę, to odpowiednie służby dostaną korespondencję... > > Pzdr > Pe Ka[/color]
Genaralnie - popieram i - mimo, ze juz dwa razy wyladowalem w szpitalu po takich interwencjach - popierac bede nadal. To jedyna metoda na chamstwo - takze i w Sieci...
Uklony
kpawlak -- Tylko nie po oczach!! Tylko nie polityka!!! :)) Witryna P.R.W.: [url]http://www.prw.waw.pl/[/url] ....a PKiN im. Jozefa Wissarionowicza ksywa bandycka "Stalin" - IMHO powinien zostac zburzony!
Fikander pisze:[color=blue] > Łatwiej jednak będzie menelstwo do getta wywieźć.[/color]
Co jest dziwnego w tym, że normalni mieszkańcy chcą się odgrodzić od hołoty ?
-- Mithos
Użytkownik "Mithos" <fake@adres.pl> napisał w wiadomości news:h2tehk$o05$1@news.onet.pl...[color=blue] > Fikander pisze:[color=green] >> Łatwiej jednak będzie menelstwo do getta wywieźć.[/color] > > Co jest dziwnego w tym, że normalni mieszkańcy chcą się odgrodzić od > hołoty ?[/color]
Niech się od razu zamknął w pierdlu.
A.L. pisze: [color=blue] > Zrobia. Menele dadza ci po ryju, nasraja pod drzwiami i przedziurawia > opony w samochodzie. A policja umorzy sledztwo "z powodu niewykrycia > sprawcy".[/color]
Nigdy zaden menel, glownie spiochy pojace sie denaturatem, ktorych wyganialem nieraz z moich schodow nawet nie probowal dac mi jak to ujales "po ryju".
Do strazy miejskiej mozna zadzwonic bez podawania danych. Sprawdzilem to wielokrotnie. Szczegolnie w przydaku zle zaparkowanych samochodow.
Krzysztof
On Mon, 06 Jul 2009 17:03:37 +0200, Mithos <fake@adres.pl> wrote: [color=blue] >Detroit w USA.[/color]
Dobre, podoba mi się...
-- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński [email]xxx.jerzu@poczta.onet.pl[/email] [url]http://jerzu.waw.pl[/url] GG:129280 [url]http://bitnova.info/?p=495699[/url] -> [url]http://www.bazaria.pl/rejestracja.html?polec=jerzu[/url]
Dnia Mon, 06 Jul 2009 20:07:23 +0200, Mithos napisał(a): [color=blue][color=green] >> Łatwiej jednak będzie menelstwo do getta wywieźć.[/color] > > Co jest dziwnego w tym, że normalni mieszkańcy chcą się odgrodzić od > hołoty ?[/color]
Nic, ja tylko - doskonale rozumiejąc pragnienia normalnych mieszkańców - sugeruję rozwiązanie funkcjonalnie identyczne, a prostsze w realizacji - bo miast grodzić x osiedli i budynków, wystarczy jedno osiedle.
-- FâŻAâŻâź
Witam,
Użytkownik "Pe Ka" <"[imie]"@[nazwisko].pl> napisał w wiadomości news:h2svr4$bji$1@node1.news.atman.pl...[color=blue] > Marcin pisze:[color=green] >> Co zrobic?[/color] > REAGOWAĆ[/color]
Oczywiście tak.
-- Pozdrawiam Szuwaks
Witam,
Użytkownik "A.L." <alewando@aol.com> napisał w wiadomości news:60m455pgfdermh9b41dlij2ja4d6o9ug25@4ax.com... [color=blue][color=green][color=darkred] >>> REAGOWAĆ[/color] >>Oczywiście tak.[/color][/color] [color=blue] > Jeszcze za Komuny, w miejcu gdzie mieszkalem byl skwerek, a na tym > skewrku laweczka, na ktorej to laweczce menele zbierali sie zeby pic > wino marki Wino.[/color]
Znaczy siarkowodór? :))) A gdzie był ten skwerek?
[color=blue] > Poneiwaz rozmowy z milicja, dzielnikowym itede nic ne > idaly, pewnego poznego wieczoru nacialem laweczke swiazo nabyta w > Peweksie pila tarczowa firmy Black and Decker. Nacialem desczulki tak > co 10 cm, na 95% glebokosci. No i picie sie skonczylo[/color]
Eeeee, tam, Andrzej, w tamtych czasach użyłeś B&D na ławeczkę? Co za rozrzutność :))) Nie stępiła się? Chyba nie była na baterię? -:)
A jak nie było ławeczki to misiaczki nie pili pod trzepakiem? :)))
-- Pozdrawiam Szuwaks
Dnia pięknego Mon, 06 Jul 2009 15:04:20 -0500, osobnik zwany A.L. wystukał: [color=blue] > On Mon, 6 Jul 2009 21:55:58 +0200, "Szuwaks" <szuwaks@go2.pl> wrote: >[color=green] >>Witam, >> >>Użytkownik "Pe Ka" <"[imie]"@[nazwisko].pl> napisał w wiadomości >>news:h2svr4$bji$1@node1.news.atman.pl...[color=darkred] >>> Marcin pisze: >>>> Co zrobic? >>> REAGOWAĆ[/color] >> >>Oczywiście tak.[/color] > > Jeszcze za Komuny, w miejcu gdzie mieszkalem byl skwerek, a na tym > skewrku laweczka, na ktorej to laweczce menele zbierali sie zeby pic > wino marki Wino. Poneiwaz rozmowy z milicja, dzielnikowym itede nic ne > idaly, pewnego poznego wieczoru nacialem laweczke swiazo nabyta w > Peweksie pila tarczowa firmy Black and Decker. Nacialem desczulki tak co > 10 cm, na 95% glebokosci. No i picie sie skonczylo >[/color] wow! AL się przyznał do niszczenia mienia publicznego :) I to piłą nabytą w Peweksie. To już wiadomo dlaczego musiał się ewakuować do juesej :)
-- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
On Mon, 06 Jul 2009 15:00:06 -0500, A.L. <alewando@aol.com> wrote: [color=blue] >Owszem, mieskalem w Detroit, USA przez pare lat.Mbardzo bylo >przyjemnie. menele byli izolowani, a jak jsie ktorys przez pomylke >pokazal nie tam gdzie tzreba, to szybko policja odwozila go do miejsca >gdzie tzreba.[/color]
No tak, amerykanie mają wprawę w izolowaniu. Najpierw Indianie, teraz menele. Uważaj, następni mogą być Polacy.
-- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński [email]xxx.jerzu@poczta.onet.pl[/email] [url]http://jerzu.waw.pl[/url] GG:129280 [url]http://bitnova.info/?p=495699[/url] -> [url]http://www.bazaria.pl/rejestracja.html?polec=jerzu[/url]
Witam,
Użytkownik "jerzu" <to_jest_fajans.jerzu@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:9dn455hoed8o6kepmvjsq7tnde6v34ek71@4ax.com... [color=blue] > No tak, amerykanie mają wprawę w izolowaniu.[/color]
Elektrycy? :)
-- Pozdrawiam Szuwaks
On Mon, 06 Jul 2009 15:34:21 -0500, A.L. <alewando@aol.com> wrote: [color=blue] >Jestez z tego samego garnka co Mithos[/color]
Nie wiem, nie jestem z żadnego garnka.
-- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński [email]xxx.jerzu@poczta.onet.pl[/email] [url]http://jerzu.waw.pl[/url] GG:129280 [url]http://bitnova.info/?p=495699[/url] -> [url]http://www.bazaria.pl/rejestracja.html?polec=jerzu[/url]
On Mon, 06 Jul 2009 15:04:20 -0500, A.L. <alewando@aol.com> wrote: [color=blue] >Nacialem desczulki tak >co 10 cm, na 95% glebokosci. No i picie sie skonczylo[/color]
"Ładnie się nam Pan tutaj przedstawił. przed milionami słuchaczy."
Robiąc to (niszcząc publiczne mienie), stanąłeś tam, gdzie stało... menelstwo.
-- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński [email]xxx.jerzu@poczta.onet.pl[/email] [url]http://jerzu.waw.pl[/url] GG:129280 [url]http://bitnova.info/?p=495699[/url] -> [url]http://www.bazaria.pl/rejestracja.html?polec=jerzu[/url]
jerzu pisze:[color=blue] > Nie wiem, nie jestem z żadnego garnka.[/color]
A.L. sto stary kaczysta-komunista. Dla niego są my (amerykanie, ewentualnie flancowani amerykanie jak on sam) oraz oni (cała reszta motłochu). Agenci, układy i inne brednie :)
Jak mniemam zostałeś wrzucony do garnka "oni" :)
-- Mithos
A.L. pisze:[color=blue] > On Mon, 6 Jul 2009 21:55:58 +0200, "Szuwaks" <szuwaks@go2.pl> wrote: > [color=green] >> Witam, >> >> Użytkownik "Pe Ka" <"[imie]"@[nazwisko].pl> napisał w wiadomości >> news:h2svr4$bji$1@node1.news.atman.pl...[color=darkred] >>> Marcin pisze: >>>> Co zrobic? >>> REAGOWAĆ[/color] >> Oczywiście tak.[/color] > > Jeszcze za Komuny, w miejcu gdzie mieszkalem byl skwerek, a na tym > skewrku laweczka, na ktorej to laweczce menele zbierali sie zeby pic > wino marki Wino. Poneiwaz rozmowy z milicja, dzielnikowym itede nic ne > idaly, pewnego poznego wieczoru nacialem laweczke swiazo nabyta w > Peweksie pila tarczowa firmy Black and Decker. Nacialem desczulki tak > co 10 cm, na 95% glebokosci. No i picie sie skonczylo[/color]
Teraz w Warszawie na osiedlach, nawet przed przychodniami lekarskimi ławeczek nie uświadczysz. Wszystko pokasowano, żeby żule nie urzędowały. Jest za moim domem taki mały park i tam niestety nie chcieli zlikwidować ławeczek na przeciwko moich okien, a w nocy czasami strasznie tam mordy drą. Straszne echo się rozchodzi. Ale mam już sposób. Jakiś słoik po flakach czy dżemie i fruu. Jak huknie gdzieś tam obok nich czy obok jakiegoś samochodu to schrzaniają.Tylko teraz trochę wielkie drzewa przysłaniają i amortyzuja celny strzał...ale jest jeszcze policja istraż miejska.
-- animka
A.L. pisze: [color=blue] > Nie bylo tzrepaka. W ogole, jak laweczk izabraklo, to miesce zrobilo > sie malo komforrowe i przeniesli sie gdzie indziej[/color]
Jak ide do mojej matki to przechodzę obok murowanego śmietnika. Teraztam się zbierają, bo tam jest też trzepak i ławeczka do dywanów.
-- animka
jerzu pisze:[color=blue] > On Mon, 06 Jul 2009 15:04:20 -0500, A.L. <alewando@aol.com> wrote: > [color=green] >> Nacialem desczulki tak >> co 10 cm, na 95% glebokosci. No i picie sie skonczylo[/color] > > "Ładnie się nam Pan tutaj przedstawił. przed milionami słuchaczy." > > Robiąc to (niszcząc publiczne mienie), stanąłeś tam, gdzie stało... > menelstwo.[/color]
Po prostu wykonał za darmo robotę, za którą by mieli zapłacone pracownicy administracji. Ich obowiązkiem było usunąć niedogodność mieszkańców.
-- animka
On Mon, 06 Jul 2009 16:11:02 -0500, A.L. <alewando@aol.com> wrote: [color=blue] >Moze byc "z worka"[/color]
Sam jesteś z worka.
-- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński [email]xxx.jerzu@poczta.onet.pl[/email] [url]http://jerzu.waw.pl[/url] GG:129280 [url]http://bitnova.info/?p=495699[/url] -> [url]http://www.bazaria.pl/rejestracja.html?polec=jerzu[/url]
On Mon, 06 Jul 2009 23:32:42 +0200, Animka <animka@to.nie.ja.wp.pl> wrote: [color=blue] >Po prostu wykonał za darmo robotę, za którą by mieli zapłacone pracownicy >administracji. Ich obowiązkiem było usunąć niedogodność mieszkańców.[/color]
Jaką niedogodność? Ławkę? To jest niedogodnośc?
-- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński [email]xxx.jerzu@poczta.onet.pl[/email] [url]http://jerzu.waw.pl[/url] GG:129280 [url]http://bitnova.info/?p=495699[/url] -> [url]http://www.bazaria.pl/rejestracja.html?polec=jerzu[/url]
On Mon, 06 Jul 2009 23:26:49 +0200, Animka <animka@to.nie.ja.wp.pl> wrote: [color=blue] >Teraz w Warszawie na osiedlach, nawet przed przychodniami lekarskimi >ławeczek nie uświadczysz.[/color]
No popatrz. A u mnie jakoś ławeczki są.
-- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński [email]xxx.jerzu@poczta.onet.pl[/email] [url]http://jerzu.waw.pl[/url] GG:129280 [url]http://bitnova.info/?p=495699[/url] -> [url]http://www.bazaria.pl/rejestracja.html?polec=jerzu[/url]
On Mon, 06 Jul 2009 16:12:05 -0500, A.L. <alewando@aol.com> wrote: [color=blue] >Pan jest kednak zabawny, Panie jerzu...[/color]
Nikt nie przebije Ciebie.
-- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński [email]xxx.jerzu@poczta.onet.pl[/email] [url]http://jerzu.waw.pl[/url] GG:129280 [url]http://bitnova.info/?p=495699[/url] -> [url]http://www.bazaria.pl/rejestracja.html?polec=jerzu[/url]
Dnia pięknego Mon, 06 Jul 2009 15:34:48 -0500, osobnik zwany A.L. wystukał: [color=blue] > On Mon, 6 Jul 2009 22:32:16 +0200, "Szuwaks" <szuwaks@go2.pl> wrote: >[color=green] >>Witam, >> >>Użytkownik "jerzu" <to_jest_fajans.jerzu@poczta.onet.pl> napisał w >>wiadomości news:9dn455hoed8o6kepmvjsq7tnde6v34ek71@4ax.com... >>[color=darkred] >>> No tak, amerykanie mają wprawę w izolowaniu.[/color] >> >>Elektrycy? >>:)[/color] > > W koncu to Amerykanie wymyslili Duct Tape.[/color]
chomiki pękały?
-- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
jerzu pisze:[color=blue] > On Mon, 06 Jul 2009 23:26:49 +0200, Animka <animka@to.nie.ja.wp.pl> > wrote: > [color=green] >> Teraz w Warszawie na osiedlach, nawet przed przychodniami lekarskimi >> ławeczek nie uświadczysz.[/color] > > No popatrz. A u mnie jakoś ławeczki są.[/color]
U mnie nie ma. Ale w alejce parku za moimi oknami są. W piątek w tej szkole British Shool tak darły mordy jakieś dziewczyny przez jakieś 2 godziny. Stały pod stołówką, była tam w tej stołówce jakaś impreza. Okna nie można było zamknąc, bo upał, a tu taka strasznadzicz. Tak, my Polacy mamy o wiele więcej kultury to się w głowie nie mieści, jak ci z tej szkoły się zachowują. Fakt, jest tam też trochę Polaków, pewnie nauczycieli też, ale przyjęli standardy zachowania tej dziczy co im rzekomo wszystko wolno. Też jak wychodzą z tymi dzieciakami po lekcjach to idą jak chamy, taki dzieciak idzie prosto na człowieka, nie raczy ustąpić kawałka miejsca do przejścia drugiej osoby. Chamy i dzicz po prostu ci amerykanie i anglicy. Jak zadzwoniłam na policję ok. 22:30 i powiedziałam, że już mnie głowa boli i nie mogę słuchać radia i telewizji, to babka policjantka powiedziała mi, żeby jeszcze poczekać do 22-giej, ale chyba tam się pojawili, bo te wrzeszcące osoby wlazły wreszczie do tej ta stołówki i zamknęli drzwi. Słychać już było tylko jakąś młotową muzykę, same młoty, ale nie głośno.
-- animka
>[color=blue] > Tak. Zmienic kraj > > A.L.[/color]
Popieram przedmowce. Tez polecam, naprawde warto :)
A.L. pisze:[color=blue] > On Mon, 06 Jul 2009 21:16:57 +0200, jerzu > <to_jest_fajans.jerzu@poczta.onet.pl> wrote: >[color=green] >> On Mon, 06 Jul 2009 17:03:37 +0200, Mithos <fake@adres.pl> wrote: >>[color=darkred] >>> Detroit w USA.[/color] >> Dobre, podoba mi się...[/color] > > Owszem, mieskalem w Detroit, USA przez pare lat.Mbardzo bylo > przyjemnie. menele byli izolowani, a jak jsie ktorys przez pomylke > pokazal nie tam gdzie tzreba, to szybko policja odwozila go do miejsca > gdzie tzreba. > > Natomiast propozycje takie jak Mithosa swiadcza tylko o ograniczonosci > umyslowej[/color]
Mowisz ze bohomazow w detroit nie ma [url]http://www.flickr.com/photos/excusemysarcasm/2326077638/[/url] [color=blue] > > A.L.[/color]
A.L. pisze:[color=blue] > On Mon, 06 Jul 2009 21:16:57 +0200, jerzu > <to_jest_fajans.jerzu@poczta.onet.pl> wrote: >[color=green] >> On Mon, 06 Jul 2009 17:03:37 +0200, Mithos <fake@adres.pl> wrote: >>[color=darkred] >>> Detroit w USA.[/color] >> Dobre, podoba mi się...[/color] > > Owszem, mieskalem w Detroit, USA przez pare lat.Mbardzo bylo > przyjemnie. menele byli izolowani, a jak jsie ktorys przez pomylke > pokazal nie tam gdzie tzreba, to szybko policja odwozila go do miejsca > gdzie tzreba.[/color]
A te bohomozy w Detroit to te wywiezione menele malowaly
[url]http://entertainment.webshots.com/album/558267499MqCpxe[/url]
A.L. pisze: [color=blue] > To juz kwestia osobistego uznania. Ale polecam taki gdzie menele > izolowane sa od normalnych ludzi[/color]
Uliczka na ktorej mieszkal AL w Detroit jak widac piekna i czysta
[url]http://entertainment.webshots.com/photo/2642773120072983645eHYHPT[/url][color=blue] > > A.L.[/color]
A.L. pisze:[color=blue] > > To juz kwestia osobistego uznania. Ale polecam taki gdzie menele > izolowane sa od normalnych ludzi >\[/color]
i garaz AL tez w Detroit
[url]http://entertainment.webshots.com/photo/2085143310072983645FCEkLj[/url]
Animka <animka@to.nie.ja.wp.pl> napisał(a): [color=blue] > Ale mam już sposób. Jakiś sł > oik po > flakach czy dżemie i fruu.[/color]
Kobieto, ile Ty masz lat? 16? Bo na moim podwórku i w okolicznym parku szkło notorycznie rozbijają młodociani menele, właśnie w takim wieku będący... Ileż to już dzieciaków w tym parku się pokaleczyło, tego chyba nikt nie zliczy. Zbierasz chociaż rano szkło z tych swoich słoiczków? [color=blue] >Jak huknie gdzieś tam obok nich czy obok > jakiegoś samochodu[/color]
A jak huknie w jakiś samochód, to w czym będziesz lepsza od meneli? Właściciel auta pewnie przyklaśnie Twojej świętej wojnie, prawda? O ile będziesz miała cywilną odwagę się przyznać, co zmajstrowałaś...
-- Pozdrawiam, Krees
-- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
"Pe Ka" <"[imie]"@[nazwisko].pl> wrote ... [color=blue] > Na malowaniu ścian nie udało mi się jeszcze złapać > nikogo, ale chyba najlepszym wyjściem byłoby > złapanie za łapę i doprowadzenie na komendę... >[/color] Jedyny dobry pomysł to kamery, są tanie i do internetu meneli dać! Plus dać gdzie się da tabliczki: "Uwaga monitoring!" Wiem, że te tabliczki zaczną znikać, ale skutek będzie - szczególnie po pierwszym uwiecznionym jak bazgroli na ścianie! :) A.
On Tue, 7 Jul 2009 12:20:39 +0200, "Aaron" <spamtrap@pulapka.qdnet.pl> wrote: [color=blue] >Jedyny dobry pomysł to kamery, są tanie i do internetu meneli dać! >Plus dać gdzie się da tabliczki: "Uwaga monitoring!" >Wiem, że te tabliczki zaczną znikać, ale skutek będzie - szczególnie >po pierwszym uwiecznionym jak bazgroli na ścianie! :)[/color]
W normalnym miejscu to takim pilnowaniem zajmuje się cieć alias dozorca w obecnej rzeczywistości nazywany "ochroniarzem".
Zdrówko
"Marcin" <marcin@o2.pl> wrote in message news:h2sekq$65i$1@inews.gazeta.pl...[color=blue] > Co zrobic? > Jest nowy dom na mini osiedlu. Dom, chodniki, parkingi, garaze itd. > Dom dopiero oddany do uzytku, wiec prawie nikt w nim jeszcze nie mieszka. > Obok stoja stare, zniszczone dom z ktorych wychodza meneli i ich dzieci. > Niszcza wszystko dookola, maluja po scianch, robia w nich dziury, smieca, > wywracaj kosze itp.[/color]
Moze postawic im plac zabaw? [color=blue] > Tak sie zastanawiam czy jest jakis sposob by tem zapobiec? > Policja nic tu nie pomoze, zwracanie uwagi tym, ktorzy niszcza tez. > Ogrodzenia terenu jest raczej niemozliwe, bo tuz przy osiedlu znajduje sie > droga nalezaca do miasta a jej ogrodzic nie mozna[/color]
Chcialbys mieszkac za kratami? Idz, pare razy ktoremus przyloz, to bedziesz mieszkal na ogrodzonym osiedlu. [color=blue] > Wiec chyba pozostaje pogodzenie sie z tym, ze osiedle zostanie zniszczone, > przynajmniej na wysokosc zasiegu reki najwyzszego z meneli.[/color]
A monitoring? A samemu zrobic zdjecia i przekazac policji? Takie dowody sa jak najbardziej brane pod uwage, a widok kamer patrzacych na sciany bloku tez dziala odstraszajaco.
-- Pozdrawiam MARC
Marcin pisze: [color=blue] > Ale ja najczesciej nie widze jak oni maluja tylko efekty ich pracy. > Mam zglosic na policje, ze ktos pomiedzy 14 a 16 godzina pomalowal jakis > tam kawalek sciany ?[/color]
A moze wlasciciel budunku powininien rozwazyc montaz monitoringu? Troche to kosztuje, ale z drugiej strony, dobrze zamontowany monitoring w dluzszym okresie czasu moze byc tanszy niz naprawa zniszczen. Zaczac mozna od informacji, ze obiekt jest monitorowany :-)
Krzysztof
A.L. pisze: [color=blue] > Ja mieszkalem tu > > [url]http://www.ci.farmington-hills.mi.us/Community/OverviewCommunity.asp[/url] > > pol godziny samochodem od centrum Detroit > > Takie miejsca tez sa > > [url]http://www.experiencedetroit.com/greatestates.htm[/url] > > czy takie > > [url]http://en.wikipedia.org/wiki/Grosse_Pointe[/url][/color]
Pokaż zdjęcie swojej "chałupy", a nie jakieś stare zamki i parki.ok?
-- animka
A.L. pisze: [color=blue][color=green] >> Nigdy zaden menel, glownie spiochy pojace sie denaturatem, ktorych >> wyganialem nieraz z moich schodow nawet nie probowal dac mi jak to >> ujales "po ryju".[/color] > > Co sie odwlecze, to nei uciecze[/color]
Cos przyjacielu sugerujesz? Wiesz cos o mojej przyszlosci? Zagladales do zlotej kuli? A moze kiedys ktos zrobil cos bardzo zlego i masz z tego powodu jakies kompleksy, powodujace paralizujacy strach juz na widok bezdomnego?
Krzysztof
On Tue, 07 Jul 2009 17:43:01 -0500, A.L. <alewando@aol.com> wrote: [color=blue] >Nie. Wiem ze menel menelowi nie rowny.[/color]
Fakt. Jedni niszczą ławki, inni malują na murach.
-- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński [email]xxx.jerzu@poczta.onet.pl[/email] [url]http://jerzu.waw.pl[/url] GG:129280 [url]http://bitnova.info/?p=495699[/url] -> [url]http://www.bazaria.pl/rejestracja.html?polec=jerzu[/url]
A.L. pisze: [color=blue] > Jeszcze za Komuny, w miejcu gdzie mieszkalem byl skwerek, a na tym > skewrku laweczka, na ktorej to laweczce menele zbierali sie zeby pic > wino marki Wino. Poneiwaz rozmowy z milicja, dzielnikowym itede nic ne > idaly, pewnego poznego wieczoru nacialem laweczke swiazo nabyta w > Peweksie pila tarczowa firmy Black and Decker. Nacialem desczulki tak > co 10 cm, na 95% glebokosci. No i picie sie skonczylo[/color]
Hm... oni pili sobie wino na ławeczce*) co za komuny zakazane nie było (taka tak zakaz spożywania w miejscach publicznych to zdobycz demokracji), natomiast Ty dopuściłeś się aktu wandalizmu i zniszczenia mienia, co karalne zawsze było i jest. No jest się czym chwalić...
*) o żadnych wybrykach przy okazji picia nie pisałeś -- |-----> Michał "Stiopa" Hubicki <---------------------------| | "Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska | | inteligencja jest to, że się z nami nie kontaktują." | |------------------------------------- Albert Einstein -----|
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|