Witam,
Czy w ogole sa uslugi polegajace na wierceniu dziur w scianach? Tak sie sklada, ze musze wywiercic w mieszkaniu kilka dziur a nie mam czym, znajomi tez bezwiertarkowi (chodzi o porzadna wiertarke, bo dziury trzeba zrobic w zelbetonie chyba - takie to twarde - epoka Gierka)
Nie oplaca mi sie kupowac zadnej wiertarki a chyba i wypozyczac - jechac, brac, wiercic i znowu jechac, oddawac... wolalbym zaplacic za porzadne wykonanie dziur w scianie :)
Czy cos takiego w naszej stolicy jest mozliwe? :)
Mrqs
>[color=blue] > Czy cos takiego w naszej stolicy jest mozliwe? :)[/color]
W epoce Gierka wstrzeliwali kołki specjalnymi pistoletami. Teraz się tego nie praktykuje. Ktoś wykonujący usługi tego typu też musi dojechać, poświęcić trochę czasu. Za ok 50 - 100 zł kupisz wiertarkę z udarem i kilka wierteł. Powinna dać radę wywiercić kilka dziur. A i przyszłości może się przydać, bo znajomi nie mają wiertarki a wiercić trzeba.
grzech
"Mrqs" napisał: [color=blue] > musze wywiercic w mieszkaniu kilka dziur a nie mam czym, znajomi tez > bezwiertarkowi (chodzi o porzadna wiertarke, bo dziury trzeba zrobic > w zelbetonie chyba - takie to twarde - epoka Gierka)[/color]
A pytałeś dozorcego? Kiedyś każdy szanujący się cieć miał pistolet do kołków, wiertarkę też z pewnością ma i w razie czego za parę złotych wywierci - bo jeśli nawet jest gdzieś "na mieście" firma świadcząca takie usługi, to sam dojazd drożej wyjdzie. [color=blue] > Nie oplaca mi sie kupowac zadnej wiertarki[/color]
Ja tam kupiłem za 39 zł w jakimś Oszonie wiertarkę made in P.R.C. z założeniem, że jak się rozpadnie po wywierceniu 8 dziur to i tak się opłaci. Wywierciłem wtedy 16, wiertarka o dziwo przeżyła i nadal żyje. A blok jak najbardziej gierkowski ;-)
JoteR
grzech pisze:[color=blue][color=green] >> Czy cos takiego w naszej stolicy jest mozliwe? :)[/color] > >[/color] Za ok 50 - 100 zł kupisz wiertarkę z udarem i kilka[color=blue] > wierteł. Powinna dać radę wywiercić kilka dziur. A i przyszłości może się > przydać, bo znajomi nie mają wiertarki a wiercić trzeba. >[/color]
Problem polega na tym, że wiertarka udarowa za 100 zł za cholerę sobie nie poradzi z gierkowską wielka płytą. Zazwyczaj kończy się 20 minut na 1 dziurę - trzy wielości wiertła, chłodzenie wiertła, a czasem jak źle trafisz - trzeba wiercić obok. Wierciłem tak taniochą i drogimi boschami...
Rozwiązaniem jest wiertara z udarem pneumatycznym - wchodzi w ścianę jak w masło - innej już nie używam :-)
Seco
In news:CuCdneSvVcBHThjUnZ2dnUVZ8ruWnZ2d@powerusenet.com, *Mrqs* wrote: [color=blue] > Nie oplaca mi sie kupowac zadnej wiertarki a chyba i wypozyczac - > jechac, brac, wiercic i znowu jechac, oddawac... wolalbym zaplacic > za porzadne wykonanie dziur w scianie :)[/color]
Zdradze ci tajemnice ;-) Kup wiertarke za ok 30zl - zwykla made in china. Potem pojedz do Casto/LM/Prakti i kup wiertla - takie po 20-30-40zl SZTUKA do żelbetonu. Tymi wiertlami spokojnie wywiercisz co ci potrzeba. W razie spalenia wiertarki (o co nie jest wcale tak latwo) zakupujesz nowa. Wazne sa dobre wiertla. Przy okazji zakup sobie zwykle do metalu - tez sie przydadza.
-- darnok "TRAGEdia: A ja TRUskawki CUkrem..."
Dnia 01.02.2009 darnok <darnok-allegroMALPAwpKROPKApl@anty.spam.ch> napisał/a:[color=blue] > In news:CuCdneSvVcBHThjUnZ2dnUVZ8ruWnZ2d@powerusenet.com, *Mrqs* wrote: >[color=green] >> Nie oplaca mi sie kupowac zadnej wiertarki a chyba i wypozyczac - >> jechac, brac, wiercic i znowu jechac, oddawac... wolalbym zaplacic >> za porzadne wykonanie dziur w scianie :)[/color] > > Zdradze ci tajemnice ;-) > Kup wiertarke za ok 30zl - zwykla made in china. > Potem pojedz do Casto/LM/Prakti i kup wiertla - takie po 20-30-40zl SZTUKA > do żelbetonu. > Tymi wiertlami spokojnie wywiercisz co ci potrzeba. > W razie spalenia wiertarki (o co nie jest wcale tak latwo) zakupujesz nowa. > Wazne sa dobre wiertla. > Przy okazji zakup sobie zwykle do metalu - tez sie przydadza.[/color]
A u mnie wiertarka byla z udarem (taka jakas zwykla, nie z tych wielkich, budowlanych), wiertla do betonu i wszedzie jakos sie dawalo, oprocz jednej sciany - szczytowej, gdzie sie palilo wszystko. No i musialam wezwac pana... Uslugi takowe wiec wystepuja, pan liczy sobie chyba 15 od dziurki, z tym, ze trzeba mu zaplacic chyba jakos 100 na dzien dobry... Moge poszukac namiaru, jezeli bedzie potrzebny komus.
-- [url]www.pomozkacperkowi.pl[/url] Mozesz ocalic malego czlowieka.
Witam,
Użytkownik "Mrqs" <mrqs@qqo2.pl> napisał w wiadomości news:CuCdneSvVcBHThjUnZ2dnUVZ8ruWnZ2d@powerusenet.com... [color=blue] > Czy w ogole sa uslugi polegajace na wierceniu dziur w scianach?[/color] :))) Jak przeczytałem temat, to od razu skojarzyła mi się moja pierwsza praca. Przedsiębiorstwo Robót Wiertniczych i Górniczych (ul. Puławska 18 wejście od Rejtana) :)
W ofercie m.in.:
1. w zakresie prac wiertniczych:
- wiercenia hydrogeologiczne i studzienne, - wiercenia dla odmetanowywania złóż węgla kamiennego, - wiercenia geologiczno-poszukiwawcze, - wiercenia otworów magazynowych na paliwa płynne, - wiercenia otworów geotermalnych
:))
-- Pozdrawiam Szuwaks
On Sun, 1 Feb 2009 19:53:04 +0100, "Szuwaks" <szuwaks@go2.pl> wrote: [color=blue] > wiercenia otworów geotermalnych[/color]
To nawet na czasi :P
-- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński [email]xxx.jerzu@poczta.onet.pl[/email] [url]http://jerzu.waw.pl[/url] GG:129280 [url]http://bitnova.info/?p=495699[/url] -> [url]http://www.look4win.pl/rejestracja.php?polec=jerzu[/url]
"JoteR" <joter@pf.pl> wrote in message news:gm4n55$ini$1@inews.gazeta.pl... [color=blue] > A pytałeś dozorcego? Kiedyś każdy szanujący się cieć miał pistolet do > kołków, wiertarkę też z pewnością ma i w razie czego za parę złotych > wywierci - bo jeśli nawet jest gdzieś "na mieście" firma świadcząca takie > usługi, to sam dojazd drożej wyjdzie.[/color]
U mnie jest "pani dozorcowa". Odpada. [color=blue] > > Ja tam kupiłem za 39 zł w jakimś Oszonie wiertarkę made in P.R.C. z > założeniem, że jak się rozpadnie po wywierceniu 8 dziur to i tak się > opłaci. Wywierciłem wtedy 16, wiertarka o dziwo przeżyła i nadal żyje. A > blok jak najbardziej gierkowski ;-) >[/color] Otoz mam wiertarke jakas z udarem. Ale za cholere nie wierci. Kupilem jakies wiertlo, dalem ze 20 zl i kupa. Wywiercilo 4cm a ja musze miec 6,5cm (dziura fi 14mm). Te 4cm kosztowalo mnie chyba z pol godziny walki oraz wizyte sasiada :) Wole zaplacic fachowcowi za szybkie wywiercenie tych cholernych dziur i miec spokoj.
Mrqs
"Joanna Sokalska" <ashiula@gazeta.pl> wrote in message news:slrngobqf1.fto.ashiula@extemplo.home.net.pl... [color=blue] > > A u mnie wiertarka byla z udarem (taka jakas zwykla, nie z tych wielkich, > budowlanych), wiertla do betonu i wszedzie jakos > sie dawalo, oprocz jednej sciany - szczytowej, gdzie sie palilo wszystko. > No i musialam wezwac pana... > Uslugi takowe wiec wystepuja, pan liczy sobie chyba 15 od dziurki, z tym, > ze trzeba mu zaplacic chyba jakos 100 na dzien dobry... > Moge poszukac namiaru, jezeli bedzie potrzebny komus. >[/color]
No mozesz poszukac :) troche to drogo ale nie mam wyjscia. Wiercilem swoja wiertarka, ale poleglem. Po 30 minutach mialem 4 cm dziury i dalej ani drgnie. jestem za stary na takie atrakcje i wole zaplacic.
Mrqs
Mrqs pisze: [color=blue] > Otoz mam wiertarke jakas z udarem. Ale za cholere nie wierci. Kupilem > jakies wiertlo, dalem ze 20 zl i kupa. Wywiercilo 4cm a ja musze miec > 6,5cm (dziura fi 14mm). Te 4cm kosztowalo mnie chyba z pol godziny walki > oraz wizyte sasiada :)[/color]
Wierciłeś od razu te 14?! Dobrą praktyką jest pilotażowe 6mm, a potem rozwiercenie do finalnego. Łatwiej zacząć, no i potem duże wiertło nie zjedzie w bok.
-- Azja
Dnia niedziela, 1 lutego 2009 22:32, człowiek imieniem Mrqs <mrqs@qqo2.pl> zamieścił wiadomość <lvadnWIlBdhCiRvUnZ2dnUVZ8o-WnZ2d@powerusenet.com> o treści: [color=blue] > Wiercilem swoja wiertarka, ale poleglem. Po 30 minutach mialem 4 cm dziury > i dalej ani drgnie.[/color] Niech zgadnę - trafiłeś na pręt zbrojeniowy? A wiertarka MUSI być z udarem. Inaczej żelbet możesz sobie głaskać jak ładną pannę po aksamitnym ciele ;)
Dnia niedziela, 1 lutego 2009 22:29, człowiek imieniem Mrqs <mrqs@qqo2.pl> zamieścił wiadomość <GpqdnTReGKOyiRvUnZ2dnUVZ8oaWnZ2d@powerusenet.com> o treści: [color=blue] > Otoz mam wiertarke jakas z udarem. Ale za cholere nie wierci. Kupilem > jakies > wiertlo, dalem ze 20 zl i kupa. Wywiercilo 4cm a ja musze miec 6,5cm > (dziura fi 14mm). Te 4cm kosztowalo mnie chyba z pol godziny walki oraz > wizyte sasiada :)[/color]
Ostatnio wierciłem u kolegi. Bok dużo nowszy, ale ściana w większości żelbetowa. 2 dziurki poszły gładko, a przy trzeciej stanąłem. Wiercę, wiercę i nic. Okazało się - pręt zbrojeniowy :( A poza tym do betonu to najlepiej, jakby wiertło miało końcówkę z węglików. Spytasz w jakimś Obi, Castoramie itp to na pewno Ci doradzą :)
Dnia niedziela, 1 lutego 2009 18:20, człowiek imieniem grzech <siwik.USUNTO@poczta.onet.pl> zamieścił wiadomość <gm4lkf$e0u$1@news.onet.pl> o treści: [color=blue] > Za ok 50 - 100 zł kupisz wiertarkę z udarem i > kilka wierteł. Powinna dać radę wywiercić kilka dziur. A i przyszłości > może się przydać, bo znajomi nie mają wiertarki a wiercić trzeba.[/color] He he. Parę miesięcy temu pożyczyłem od taty wiertarkę, bo musiałem powiesić jakąś pierdółkę na ścianie w swoim nowym mieszkaniu. Z początku nawet nie wiedziałem, jak ją się w rękach trzyma, nie mówiąc o tym, co to wiertło ;) Teraz wiercę dziury u wszystkich sąsiadów dookoła ;)
Dnia niedziela, 1 lutego 2009 18:53, człowiek imieniem Bartosz 'Seco' Suchecki <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> zamieścił wiadomość <gm4njo$dee$1@achot.icm.edu.pl> o treści: [color=blue] > Rozwiązaniem jest wiertara z udarem pneumatycznym - wchodzi w ścianę jak > w masło - innej już nie używam :-)[/color] Ile taka "zabawka" kosztuje?
"Azja" <spamerom.mowimy.stanowcze.nie.michal.kulach@wp.pl> wrote in message news:gm5603$td3$1@mx1.internetia.pl...[color=blue] > Mrqs pisze:[/color] [color=blue] > Wierciłeś od razu te 14?! Dobrą praktyką jest pilotażowe 6mm, a potem > rozwiercenie do finalnego. Łatwiej zacząć, no i potem duże wiertło nie > zjedzie w bok. >[/color] No nie.. zaczalem od 4mm, potem 8mm i 12mm :) Nie lubie sie meczyc :)
Mrqs
"jQ" <jq@spam.pl> wrote in message news:gm650q$a73$1@inews.gazeta.pl...[color=blue] > Dnia niedziela, 1 lutego 2009 22:32, człowiek imieniem Mrqs <mrqs@qqo2.pl> > zamieścił wiadomość <lvadnWIlBdhCiRvUnZ2dnUVZ8o-WnZ2d@powerusenet.com> o > treści: >[/color] [color=blue] > Niech zgadnę - trafiłeś na pręt zbrojeniowy? > A wiertarka MUSI być z udarem. Inaczej żelbet możesz sobie głaskać jak > ładną > pannę po aksamitnym ciele ;) >[/color]
Uwierz mi: wole panne :) Prety ida jak? poziomo, pionowo czy jak popadnie? :) Jest jakis algorytm ulozenia tych pretow? Bo co mi z tego, ze wywierce jedna ok a na drugiej, ktora ma byc wlasnie tu a nie gdzie indziej znow bedzie pret?
Chyba mi sie to nie podoba, te wiercenie...
Mrqs
Dnia Mon, 2 Feb 2009 08:35:33 +0100, Mrqs napisał(a): [color=blue] > Uwierz mi: wole panne :) > Prety ida jak? poziomo, pionowo czy jak popadnie? :) Jest jakis algorytm > ulozenia tych pretow? Bo co mi z tego, ze wywierce jedna ok a na drugiej, > ktora ma byc wlasnie tu a nie gdzie indziej znow bedzie pret?[/color]
Zasadniczo w kratke, ale to porzadnyu komunistyczny zelbet - moga isc jak chca;-) [color=blue] > Chyba mi sie to nie podoba, te wiercenie...[/color]
Bosch z pneumatycznym udarem, do tego wiertlo z tytanowa koncowka - idzie jak w maslo i na pręty nie zwraca uwagi. Praktykowane... Niestety nie dysponuje wlasnym Boschem bo bym ci go pozyczyl...
-- Pozdrawiam Piotr Biegała Warszawa - South Praga
Dnia Mon, 02 Feb 2009 07:51:59 +0100, jQ napisał(a): [color=blue] > Ostatnio wierciłem u kolegi. Bok dużo nowszy, ale ściana w większości > żelbetowa. 2 dziurki poszły gładko, a przy trzeciej stanąłem. Wiercę, > wiercę i nic. Okazało się - pręt zbrojeniowy :( > A poza tym do betonu to najlepiej, jakby wiertło miało końcówkę z węglików. > Spytasz w jakimś Obi, Castoramie itp to na pewno Ci doradzą :)[/color]
kazde wiertlo do materialow ceramiczno-budowlanych musi miec koncowke z weglikow spiekanych - tzw. widia. Inaczej sie tępi po 3 obrotach. Sa tez wiertla z koncowkami tytanowymi - te po prostu przewiercaja pręt.
-- Pozdrawiam Piotr Biegała Warszawa - South Praga
Kup coś takiego: [url]http://www.allegro.pl/item534921290_mlot_udarowy_einhell_bbh_850_pewniak.html[/url]
Nie koniecznie na allegro, może obi lub leroy w podobnej cenie a do tego wiertła sds po 20 zł za szt.
Ja małą wiertarką wiercilem kilkoma wiertłami jedną dziurę w suficie 4 godz. i się poddałem Pożyczyłem coś takiego i jedna dziura szła ok 5 sekund.
Polecam właśnie coś takiego
Użytkownik "Mrqs" <mrqs@qqo2.pl> napisał w wiadomości news:CuCdneSvVcBHThjUnZ2dnUVZ8ruWnZ2d@powerusenet.com...[color=blue] > Witam, > > Czy w ogole sa uslugi polegajace na wierceniu dziur w scianach? Tak sie sklada, ze musze wywiercic w mieszkaniu kilka dziur a nie > mam czym, znajomi tez bezwiertarkowi (chodzi o porzadna wiertarke, bo dziury trzeba zrobic w zelbetonie chyba - takie to twarde - > epoka Gierka)[/color]
Miałem to samo - robiłem rozpory pod szafki nędzną wiertareczką 2 dni. Potem poszedłem po rozum do głowy i przypomniałem sobie, że np. na Słupeckiej na Ochocie jest wypożyczalnia sprzętu. 30 PLN za dzień i zrobiłem 2x więcej roboty w 20 minut.
[color=blue] > Zdradze ci tajemnice ;-)[/color]
Kupa bzdury.
Użytkownik "KS" <ks@_tnij_bazar.com.pl> napisał w wiadomości news:gm6dr1$a27$1@nemesis.news.neostrada.pl...[color=blue] > Kup coś takiego: > [url]http://www.allegro.pl/item534921290_mlot_udarowy_einhell_bbh_850_pewniak.html[/url] >[/color]
Lepiej wypożyczyć, jeśli to jednorazowa sprawa. Tylko udar pneumatyczny i sprzęt za 4 mocne cyfry zapewnia komfort pracy. Można go też wypożyczyć za grosze w odpowiednich miejscach.
On Sun, 1 Feb 2009 22:29:17 +0100, "Mrqs" <mrqs@qqo2.pl> wrote: [color=blue] >Wole zaplacic fachowcowi za szybkie wywiercenie tych cholernych dziur i miec >spokoj.[/color]
Jak to blok z wielkiej płyty to pewnie jakaś spółdzielnia. I pewne mają jakiś dział eksploatacji/remontów. Wpadnij i zapytaj - zwykle mają jakiegoś konserwatora/hydraulika/elktryka/złota rączkę który za parę groszy wywierci otwory. Będzie pewne taniej niż ściągać jakąś firmę.
Zdrówko
Użytkownik "PB" <piotr@bez.spamowania.biegala.pl> napisał w wiadomości news:1wypoxozkg3dw.1svi9l1n4w8ud.dlg@40tude.net...[color=blue] > Dnia Mon, 02 Feb 2009 07:51:59 +0100, jQ napisał(a): >[color=green] >> Ostatnio wierciłem u kolegi. Bok dużo nowszy, ale ściana w większości >> żelbetowa. 2 dziurki poszły gładko, a przy trzeciej stanąłem. Wiercę, >> wiercę i nic. Okazało się - pręt zbrojeniowy :( >> A poza tym do betonu to najlepiej, jakby wiertło miało końcówkę z >> węglików. >> Spytasz w jakimś Obi, Castoramie itp to na pewno Ci doradzą :)[/color] > > kazde wiertlo do materialow ceramiczno-budowlanych musi miec koncowke > z weglikow spiekanych - tzw. widia. Inaczej sie tępi po 3 obrotach. Sa > tez wiertla z koncowkami tytanowymi - te po prostu przewiercaja pręt.[/color]
Są też "uniwersalne" to żelbetonu (czyli tną też zbrojenie) ale najgorzej jat trafisz na jednorodny kamień! Od czasu jak musiałem wywiercić 30 otworów na listwy używam tylko udaru elektropneumatycznego bo tylko to ma sens (Hilti, Bosch ale niebieski, chyba Mak... nie pamiętam) - trochę kosztują ale ponieważ czas to pieniądz... I drugi efekt: jak już wiercisz lekkko łatwo i przyjemnie sama myśl, że będziesz wiercił w żelbetonie nie jest już straszna.
Użytkownik "Maciek "Babcia" Dobosz" <babcia@jewish.org.pl> napisał w wiadomości news:7vmdo41bju0ghoep9hie0ceuhrq3du0eru@4ax.com...[color=blue] > On Sun, 1 Feb 2009 22:29:17 +0100, "Mrqs" <mrqs@qqo2.pl> wrote: >[color=green] >>Wole zaplacic fachowcowi za szybkie wywiercenie tych cholernych dziur i >>miec >>spokoj.[/color] > > Jak to blok z wielkiej płyty to pewnie jakaś spółdzielnia. I pewne > mają jakiś dział eksploatacji/remontów. Wpadnij i zapytaj - zwykle > mają jakiegoś konserwatora/hydraulika/elktryka/złota rączkę który za > parę groszy wywierci otwory. Będzie pewne taniej niż ściągać jakąś[/color]
Do mnie przyszli magicy z Aster. Mieli pierdzawkę nie wiertarkę a ściana 30cm grubości. Gdyby nie to, że nie mieli wierteł z SDS to chyba bym ich pogonił (chyba godzinę wiercili bo raz utknęli albo na pręcie albo kamieniu i trzeba było ponawiać)
Dnia Mon, 02 Feb 2009 07:54:03 +0100, jQ napisał(a): [color=blue] > Teraz wiercę dziury u wszystkich sąsiadów dookoła ;)[/color]
Trudno uwierzyć kolego jQ, ale każdy z nas ma ukryte umiejętności i zdolnościo których nie wie.
-- Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow Kontakt z kw1618 przez grupy.3mam.net 'Kontakt' [url]http://foto.3mam.net/11-11-2008/ind.php?pid=5&iid=37[/url] Kebab Warszawa
Użytkownik darnok napisał: [color=blue] > Zdradze ci tajemnice ;-) > Kup wiertarke za ok 30zl - zwykla made in china. > Potem pojedz do Casto/LM/Prakti i kup wiertla - takie po 20-30-40zl > SZTUKA do żelbetonu. > Tymi wiertlami spokojnie wywiercisz co ci potrzeba. > W razie spalenia wiertarki (o co nie jest wcale tak latwo) zakupujesz > nowa. Wazne sa dobre wiertla. > Przy okazji zakup sobie zwykle do metalu - tez sie przydadza. >[/color]
Nie nie nie - w razie spalenia wiertarki idziesz i reklamujesz :D za 2 góra 3 tygodnie dostajesz nówkę :)
Pozdrawiam !!
Dnia 01.02.2009 Mrqs <mrqs@qqo2.pl> napisał/a:[color=blue] > > "Joanna Sokalska" <ashiula@gazeta.pl> wrote in message > news:slrngobqf1.fto.ashiula@extemplo.home.net.pl... >[color=green] >> >> A u mnie wiertarka byla z udarem (taka jakas zwykla, nie z tych wielkich, >> budowlanych), wiertla do betonu i wszedzie jakos >> sie dawalo, oprocz jednej sciany - szczytowej, gdzie sie palilo wszystko. >> No i musialam wezwac pana... >> Uslugi takowe wiec wystepuja, pan liczy sobie chyba 15 od dziurki, z tym, >> ze trzeba mu zaplacic chyba jakos 100 na dzien dobry... >> Moge poszukac namiaru, jezeli bedzie potrzebny komus. >>[/color] > > No mozesz poszukac :) > troche to drogo ale nie mam wyjscia. > Wiercilem swoja wiertarka, ale poleglem. Po 30 minutach mialem 4 cm dziury i > dalej ani drgnie. > jestem za stary na takie atrakcje i wole zaplacic. >[/color] Cos nie moge znalezc, zanikl pan "Kołki" po zmianie telefonu. Powinnam miec w notesie, ale notes tez zanikl;) No taki mam ostatnio jakis zamet;)
-- [url]www.pomozkacperkowi.pl[/url] Mozesz ocalic malego czlowieka.
[color=blue] >[/color]
Dnia poniedziałek, 2 lutego 2009 20:49, człowiek imieniem Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <adres.na@mojej.www.pl> zamieścił wiadomość <gm7iog$gq$1@inews.gazeta.pl> o treści: [color=blue] > Trudno uwierzyć kolego jQ, ale każdy z nas ma ukryte umiejętności i > zdolnościo których nie wie.[/color] Nie. Po prostu to jest proste jak budowa cepa, tylko sam musiałem się o tym przekonać ;)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|