Witam.
Czy wiecie, gdzie w Łodzi jest jakieś miejsce, z którego mógłbym za darmo lub za niewielką opłatą wziąć jakieś stare części (szczególnie uszkodzone) komputerowe. Dyski, obudowy, itp.?
Dzięki za odpowiedź. -- Piotrekton
> Czy wiecie, gdzie w Łodzi jest jakieś miejsce, z którego mógłbym za darmo[color=blue] > lub za niewielką opłatą wziąć jakieś stare części (szczególnie uszkodzone) > komputerowe. Dyski, obudowy, itp.?[/color]
zobacz wiadomość:
From: "claude" <claude-plos@o2.pl> Newsgroups: pl.regionalne.lodz Sent: Friday, June 02, 2006 1:14 PM Subject: sprzęt starej daty z bezcen sprzedam
kawu
On Thu, 08 Jun 2006 11:07:44 +0200, Piotrekton <piotrekton@o2.pl> wrote: [color=blue] > Witam. > > Czy wiecie, gdzie w Łodzi jest jakieś miejsce, z którego mógłbym za darmo > lub za niewielką opłatą wziąć jakieś stare części (szczególnie > uszkodzone) > komputerowe. Dyski, obudowy, itp.? > > Dzięki za odpowiedź.[/color]
szkoda ze wczesniej sie nie odezwales, tydzien temu oddalem firmie recyclingowej zeby zabrala kilkanascie sprawnych, starych komputerow (klasy p2/p3), monitorow i drukarek... :(
i jeszcze musialem zaplacic za utylizacje...
g
-- Using Opera's revolutionary e-mail client: [url]http://www.opera.com/mail/[/url]
On Fri, 09 Jun 2006 08:39:19 +0200, "Gustaw H." <nomail@nodomain.nocom> wrote: [color=blue] >szkoda ze wczesniej sie nie odezwales, tydzien temu oddalem firmie >recyclingowej zeby zabrala kilkanascie sprawnych, starych komputerow >(klasy p2/p3), monitorow i drukarek... :( > >i jeszcze musialem zaplacic za utylizacje...[/color]
Nie wiem, gdzie Ty pracujesz, ale pogardzenie keotą kilkuset złotych wydaje mi się zbytnią rozrzutnością. -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski
Dnia Fri, 09 Jun 2006 08:39:19 +0200, Gustaw H. na pl.regionalne.lodz napisał(a): [color=blue] > tydzien temu oddalem firmie recyclingowej zeby zabrala kilkanascie > sprawnych, starych komputerow (klasy p2/p3), monitorow i drukarek.[/color]
Możesz podzielić się namiarami ? - mam trochę sprzętu do utylizacji.
-- Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ] m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl "Nadmiar zalet to duża wada."
On Fri, 09 Jun 2006 15:25:20 +0200, Jarek Andrzejewski <jareka@dawid.com.pl> wrote: [color=blue] > On Fri, 09 Jun 2006 08:39:19 +0200, "Gustaw H." > <nomail@nodomain.nocom> wrote: >[color=green] >> szkoda ze wczesniej sie nie odezwales, tydzien temu oddalem firmie >> recyclingowej zeby zabrala kilkanascie sprawnych, starych komputerow >> (klasy p2/p3), monitorow i drukarek... :( >> >> i jeszcze musialem zaplacic za utylizacje...[/color] > > Nie wiem, gdzie Ty pracujesz, ale pogardzenie keotą kilkuset złotych > wydaje mi się zbytnią rozrzutnością.[/color]
wydaje ci sie. czas poswiecony na zajmowanie sie tym kosztowalby wiecej niz mozna by z tego miec...
g
-- Using Opera's revolutionary e-mail client: [url]http://www.opera.com/mail/[/url]
On Sat, 10 Jun 2006 10:32:39 +0200, "Gustaw H." <nomail@nodomain.nocom> wrote: [color=blue][color=green] >> Nie wiem, gdzie Ty pracujesz, ale pogardzenie keotą kilkuset złotych >> wydaje mi się zbytnią rozrzutnością.[/color] > >wydaje ci sie. czas poswiecony na zajmowanie sie tym kosztowalby wiecej >niz mozna by z tego miec...[/color]
pogratulować stawki godzinowej :-) Ja od razu pomyślałem o Allegro, a to znowu nie tak wiele czasu (nawet jeśli potem trzeba to zapakować i wysłać.
BTW: ile płaciłeś za utylizację i jak to liczyli? -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski
On Sat, 10 Jun 2006 21:32:49 +0200, Jarek Andrzejewski <jareka@dawid.com.pl> wrote: [color=blue] > On Sat, 10 Jun 2006 10:32:39 +0200, "Gustaw H." > <nomail@nodomain.nocom> wrote: >[color=green][color=darkred] >>> Nie wiem, gdzie Ty pracujesz, ale pogardzenie keotą kilkuset złotych >>> wydaje mi się zbytnią rozrzutnością.[/color] >> >> wydaje ci sie. czas poswiecony na zajmowanie sie tym kosztowalby wiecej >> niz mozna by z tego miec...[/color] > > pogratulować stawki godzinowej :-) Ja od razu pomyślałem o Allegro, a > to znowu nie tak wiele czasu (nawet jeśli potem trzeba to zapakować i > wysłać.[/color]
no co ty. jeszcze mialbym to pakowac i wysylac... to juz naprawde za duzo zachodu. co innego gdyby ktos sam sobie po to przyjechal i zabral. [color=blue] > BTW: ile płaciłeś za utylizację i jak to liczyli?[/color]
nie pamietam dokladnie, ale kilkaset zlotych (600-800?) liczone bylo wedlug wagi i lokalizacji (kilkanascie kilometrow od warszawy) z ktorej musieli to odebrac. po niedzieli moge sprawdzic nazwe firmy, jakas taka kosmiczna... ;)
g
-- Using Opera's revolutionary e-mail client: [url]http://www.opera.com/mail/[/url]
On Sun, 11 Jun 2006 16:36:17 +0200, "Gustaw H." <nomail@nodomain.nocom> wrote: [color=blue][color=green][color=darkred] >>>> Nie wiem, gdzie Ty pracujesz, ale pogardzenie keotą kilkuset złotych >>>> wydaje mi się zbytnią rozrzutnością. >>> >>> wydaje ci sie. czas poswiecony na zajmowanie sie tym kosztowalby wiecej >>> niz mozna by z tego miec...[/color] >> >> pogratulować stawki godzinowej :-) Ja od razu pomyślałem o Allegro, a >> to znowu nie tak wiele czasu (nawet jeśli potem trzeba to zapakować i >> wysłać.[/color] > >no co ty. jeszcze mialbym to pakowac i wysylac... to juz naprawde za duzo >zachodu. co innego gdyby ktos sam sobie po to przyjechal i zabral. >[color=green] >> BTW: ile płaciłeś za utylizację i jak to liczyli?[/color] > >nie pamietam dokladnie, ale kilkaset zlotych (600-800?) liczone bylo >wedlug wagi i lokalizacji (kilkanascie kilometrow od warszawy) z ktorej >musieli to odebrac. po niedzieli moge sprawdzic nazwe firmy, jakas taka >kosmiczna... ;)[/color]
No to jednak się dziwię. Na Allegro komputery klasy P2/P3 chodzą po ok. 100 zł, więc paręnaście to będzie jak nic z 1000 zł. Do tego koszt utylizacji 600 zł. Gratuluję Ci zarobków pozwalających na rezygnację z 1600 zł w zamian za zapakowanie sprzętu w kartony lub umówienie się na spotkanie (czy nawet kilkanaście spotkań). -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski
On Mon, 12 Jun 2006 02:30:32 +0200, Jarek Andrzejewski <jareka@dawid.com.pl> wrote: [color=blue][color=green] >> >> nie pamietam dokladnie, ale kilkaset zlotych (600-800?) liczone bylo >> wedlug wagi i lokalizacji (kilkanascie kilometrow od warszawy) z ktorej >> musieli to odebrac. po niedzieli moge sprawdzic nazwe firmy, jakas taka >> kosmiczna... ;)[/color] > > No to jednak się dziwię. Na Allegro komputery klasy P2/P3 chodzą po > ok. 100 zł, więc paręnaście to będzie jak nic z 1000 zł. Do tego koszt > utylizacji 600 zł. > Gratuluję Ci zarobków pozwalających na rezygnację z 1600 zł w zamian > za zapakowanie sprzętu w kartony lub umówienie się na spotkanie (czy > nawet kilkanaście spotkań).[/color]
jak ja uwielbiam wszystkich tych, ktorzy zagladaja mi do kieszeni i nie znajac realiow i predkosci zapelniania tychze kieszeni decyduja o tym co mi sie oplaca a co nie...
dziw sie dalej, ale tak ode mnie: nie mierz wszystkich swoimi kryteriami "oplacalnosci" i bierz pod uwage fakt, ze poza twoim podworkiem istnieja jeszcze inne...
g
-- Using Opera's revolutionary e-mail client: [url]http://www.opera.com/mail/[/url]
On Mon, 12 Jun 2006 08:31:46 +0200, "Gustaw H." <nomail@nodomain.nocom> wrote: [color=blue] >jak ja uwielbiam wszystkich tych, ktorzy zagladaja mi do kieszeni i nie >znajac realiow i predkosci zapelniania tychze kieszeni decyduja o tym co >mi sie oplaca a co nie...[/color]
oj, drażliwy jesteś... A jaki sens w takim razie miało pisanie, że właśnie zutylizowałeś paręnaście sprawnych komputerów...
-- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski
On Mon, 12 Jun 2006 16:06:33 +0200, Jarek Andrzejewski <jareka@dawid.com.pl> wrote: [color=blue] > On Mon, 12 Jun 2006 08:31:46 +0200, "Gustaw H." > <nomail@nodomain.nocom> wrote: >[color=green] >> jak ja uwielbiam wszystkich tych, ktorzy zagladaja mi do kieszeni i nie >> znajac realiow i predkosci zapelniania tychze kieszeni decyduja o tym co >> mi sie oplaca a co nie...[/color] > > oj, drażliwy jesteś... A jaki sens w takim razie miało pisanie, że > właśnie zutylizowałeś paręnaście sprawnych komputerów...[/color]
bo troche zal mi sie ich zrobilo :D
g
-- Using Opera's revolutionary e-mail client: [url]http://www.opera.com/mail/[/url]
On Mon, 12 Jun 2006 17:00:49 +0200, "Gustaw H." <nomail@nodomain.nocom> wrote: [color=blue][color=green] >> oj, drażliwy jesteś... A jaki sens w takim razie miało pisanie, że >> właśnie zutylizowałeś paręnaście sprawnych komputerów...[/color] > >bo troche zal mi sie ich zrobilo :D[/color]
a, to rozumiem. Ja tak miałem po sprzedaży skody rapid. Już prawie całkiem nie pamiętam, że się psuła :-) -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski
On Mon, 12 Jun 2006 20:14:24 +0200, Jarek Andrzejewski <jareka@dawid.com.pl> wrote: [color=blue] > On Mon, 12 Jun 2006 17:00:49 +0200, "Gustaw H." > <nomail@nodomain.nocom> wrote: >[color=green][color=darkred] >>> oj, drażliwy jesteś... A jaki sens w takim razie miało pisanie, że >>> właśnie zutylizowałeś paręnaście sprawnych komputerów...[/color] >> >> bo troche zal mi sie ich zrobilo :D[/color] > > a, to rozumiem. Ja tak miałem po sprzedaży skody rapid. Już prawie > całkiem nie pamiętam, że się psuła :-)[/color]
kupiles fiata? :D
g
-- Using Opera's revolutionary e-mail client: [url]http://www.opera.com/mail/[/url]
Marcin Stankiewicz napisał(a):[color=blue] > Dnia Fri, 09 Jun 2006 08:39:19 +0200, Gustaw H. na pl.regionalne.lodz > napisał(a): >[color=green] >> tydzien temu oddalem firmie recyclingowej zeby zabrala kilkanascie >> sprawnych, starych komputerow (klasy p2/p3), monitorow i drukarek.[/color] > > Możesz podzielić się namiarami ? - mam trochę sprzętu do utylizacji. >[/color]
Czego dokladnie chcesz sie pozbyc? Mozliwe, ze ja odbiore.
Gustaw H. napisał(a):[color=blue] > On Thu, 08 Jun 2006 11:07:44 +0200, Piotrekton <piotrekton@o2.pl> wrote: >[color=green] >> Witam. >> >> Czy wiecie, gdzie w Łodzi jest jakieś miejsce, z którego mógłbym za darmo >> lub za niewielką opłatą wziąć jakieś stare części (szczególnie >> uszkodzone) >> komputerowe. Dyski, obudowy, itp.? >> >> Dzięki za odpowiedź.[/color] > > szkoda ze wczesniej sie nie odezwales, tydzien temu oddalem firmie > recyclingowej zeby zabrala kilkanascie sprawnych, starych komputerow > (klasy p2/p3), monitorow i drukarek... :( > > i jeszcze musialem zaplacic za utylizacje... > > g > > --Using Opera's revolutionary e-mail client: [url]http://www.opera.com/mail/[/url][/color]
Gdybys jeszcze mial cos do oddania to daj znac. Z checia sie tym zaopiekuje.
On Mon, 12 Jun 2006 22:40:32 +0200, "Gustaw H." <nomail@nodomain.nocom> wrote: [color=blue][color=green] >> a, to rozumiem. Ja tak miałem po sprzedaży skody rapid. Już prawie >> całkiem nie pamiętam, że się psuła :-)[/color] > >kupiles fiata? :D[/color]
źle mnie zrozumiałeś. Ta skoda nie była wzorem bezawaryjności. Wtedy psioczyłem (choć części były śmiesznie tanie), ale dziś pamiętam tylko kolor, nadwozie coupe, siedzenia kubełkowe (no, podobne :-) ), napęd na tył itp. Naprawy? Jakie naprawy? :-)
-- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski
Piotrekton napisał(a):[color=blue] > Witam. > > Czy wiecie, gdzie w Łodzi jest jakieś miejsce, z którego mógłbym za darmo > lub za niewielką opłatą wziąć jakieś stare części (szczególnie uszkodzone) > komputerowe. Dyski, obudowy, itp.? > > Dzięki za odpowiedź. > -- > Piotrekton[/color]
mam kilka rzeczy , ktorych chetnie sie pozbede np. kilka lapotpow -czesci tel 696 969 710 odbiór w lodzi
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|