|
|
|
wyjÄ…tkowa |
|
|
O dzisiejszym koncercie w Filharmonii Łódzkiej można napisać, że zaczał i skończył się po prostu wspaniale. Najpierw Uwertu- ra "Monbar czyli Flibustierowie" I.F. Dobrzyńskiego, utwór mo- cno romantyczny i sentymentalny, pełen barwnych przej¶ć or- kiestrowych z fantastyczn± orkiestracj±. Spektakularny kawał najlepszej symfoniki. Dobrzyński był starszym koleg± Chopina w konserwatorium, pomagał Mu wła¶nie w orkiestracji. Nie spodziewałem się, że już wtedy mieli¶my tak dobrego kompo- zytora-symfonika. Zagrany i dyrygowany wspaniale ! Potem Kamila Grott zagrała z Orkiestr± FŁ Koncert na obój i mał± orkiestrę D-dur Richarda Straussa. Koncert elegancki, wręcz salonowy, gdzie obój jakby żalił się Orkiestrze, a ta jakby go pocieszała. Jednak mi się nie podobał, uważam go za pierwszy od niemal roku mojego słuchania bł±d repertu- arowy. Nie pomógł doskonały dyrygent Łukasz Borowicz, nie pomogła niezwykle muzykalna Pani Kamila, wybitna polska oboistka, nie pomógł wysiłek muzyków. Utwór ten po prostu powinien pozostać na dnie szafy, chyba ze względu na brak motywów przewodnich. Dobór repertuaru w FŁ uważałem dot±d za genialny, dzi¶ obniżam na nieomal genialny. A po przerwie usłyszeli¶my Stabat Mater G. Rossiniego, mogę tylko napisać, że po raz drugi żałowałem, że nie rejestrowano audio wykonania. Rewelacyjna czwórka solistów, Chór FŁ za- ¶piewał godzinny utwór bez jednego błędu, Orkiestra przekro- czyła swoje możliwo¶ci, maestro Borowicz odniósł tego wie- czora wielki sukces. Dlaczego nie nagrywano ? Podczas na- grań studyjnych nigdy nie osi±ga się tej "temperatury", od- dano cierpienie Matki Bożej pod Krzyżem, nieomal przenie- ¶li¶my się do Jeruzalem. Co¶ genialnego ! I uleciało ! Piotr Sadrakuła
[color=blue] > A po przerwie usłyszeli¶my Stabat Mater G. Rossiniego[/color]
To miło usłyszeć pie¶ni wielkopostne w okresie przecież kulturowo uznawanym za czas kolęd ;) [color=blue] > mogę > tylko napisać, że po raz drugi żałowałem, że nie rejestrowano > audio wykonania. Rewelacyjna czwórka solistów, Chór FŁ za- > ¶piewał godzinny utwór bez jednego błędu, Orkiestra przekro- > czyła swoje możliwo¶ci, maestro Borowicz odniósł tego wie- > czora wielki sukces. Dlaczego nie nagrywano ? Podczas na- > grań studyjnych nigdy nie osi±ga się tej "temperatury",[/color] zaiste tym powodem wszyscy się kierowali ;)[color=blue] > oddano cierpienie Matki Bożej pod Krzyżem, nieomal przenie- > ¶li¶my się do Jeruzalem. Co¶ genialnego ![/color] [color=blue] > I uleciało ![/color] uh!
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|
|
|