Witam,
wczoraj dostarczyłem dzieciakom pieluchy, zabawki oraz odzież. Bardzo się ucieszyły i dziękują wszystkim, którzy życzliwie na nich spojrzeli.
kilka słów refleksji:
Widziałem pociechę, kilkudniowego Dawida, super chłopak. Siostra Ola (8 lat ) jest bardzo przejęta i próbuje pomagać jak umie, najstarsza siostra Magda, stara się ogarnąć wszystko ale przyznaje, że wkrótce nie będą mieli czym palić w piecu... i z rachunkami krucho, jak odcięli im gaz, to jedzenie gotują na kuchence elektrycznej, i już rachunek przyszedł 2 x większy. Ale mówi, że sobie radzą....
Jeżeli ktoś będzie miał możliwość i ochotę ich wesprzeć podam na priv nr kontaktowy do Magdy.
Pozdrawiam
Zb.
A może warto pomyśleć nad zebraniem jakiejś sumy pieniężnej? Sadze ze każdy dobry człowiek mógłby odżałować sobie któregoś pięknego dnia te parę zł i przelać je na konto jakiejś zaufanej osoby, która przekazałby zebrana sumę tej rodzinie
To taka moja mała sugestia ...
CSN napisał(a):[color=blue] > Witam, > > wczoraj dostarczyłem dzieciakom pieluchy, zabawki oraz odzież. > Bardzo się ucieszyły i dziękują wszystkim, którzy życzliwie na nich > spojrzeli. > > kilka słów refleksji: > > Widziałem pociechę, kilkudniowego Dawida, super chłopak. Siostra Ola (8 > lat ) > jest bardzo przejęta i próbuje pomagać jak umie, najstarsza siostra Magda, > stara się > ogarnąć wszystko ale przyznaje, że wkrótce nie będą mieli czym palić w > piecu... > i z rachunkami krucho, jak odcięli im gaz, to jedzenie gotują na kuchence > elektrycznej, > i już rachunek przyszedł 2 x większy. Ale mówi, że sobie radzą....[/color]
Coś mi tu mimo wszystko śmierdzieć zaczyna - rozumiem że im tak na złość odcieli już jakiś czas temu ?
-- "Jeżeli mężczyźni zachodziliby w ciążę, aborcja byłaby sakramentem" Helen Forelle [url]http://dmoz.org/Society/Issues/Abortion/Pro-Choice/[/url]
Artur napisał(a):[color=blue] > A może warto pomyśleć nad zebraniem jakiejś sumy pieniężnej?[/color]
Aha. To może ty daj przykład ? Następny Caritas się znalazł co to chce być dobroczyńcą kosztem innych. [color=blue] > Sadze ze każdy dobry człowiek mógłby odżałować sobie któregoś pięknego dnia te parę zł[/color]
Ufff, jak to dobrze że jestem akurat złym człowiekiem. [color=blue] > i > przelać je na konto jakiejś zaufanej osoby, która przekazałby zebrana sumę > tej rodzinie[/color]
Domyślam się że najlepiej by było w tej kwestii zaufać tobie ? [color=blue] > To taka moja mała sugestia ...[/color]
A jak małe sugestie nie poskutkują to co ?
-- "Jeżeli mężczyźni zachodziliby w ciążę, aborcja byłaby sakramentem" Helen Forelle [url]http://dmoz.org/Society/Issues/Abortion/Pro-Choice/[/url]
> Coś mi tu mimo wszystko śmierdzieć zaczyna - rozumiem że im tak na złość[color=blue] > odcieli już jakiś czas temu ?[/color]
"W gazowni, aby znów podłączono nam licznik musimy uregulować 320zł. Za prąd musimy zapłacić 300zł a zaległość czynszowa wynosi 800zł(za 3 m-ce)" Czytaj ze zrozumieniem, a jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to zamilcz lepiej.... "Mowa jest srebrem....." PS. Ja osobiście też nie popieram Caritasów itp., ale jak nie znamy faktów to lepiej nie pisać głupot...
Robert J. napisał(a):[color=blue][color=green] >>Coś mi tu mimo wszystko śmierdzieć zaczyna - rozumiem że im tak na złość >>odcieli już jakiś czas temu ?[/color] > > > "W gazowni, aby znów podłączono nam licznik musimy uregulować 320zł. Za prąd > musimy zapłacić 300zł a zaległość czynszowa wynosi 800zł(za 3 m-ce)" > Czytaj ze zrozumieniem, a jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to zamilcz > lepiej.... > "Mowa jest srebrem....."[/color]
Czytam ze zrozumieniem. I zastanawiam się co właściwie się stało, że oboje nie płacili czynszu i innych opłat mimo że oboje byli zdrowi i - co dzisiaj można uznać za spore szczęście - MIELI PRACĘ ?
Dlaczego teraz ja mam im oddawać moje pieniądze ?
-- "Jeżeli mężczyźni zachodziliby w ciążę, aborcja byłaby sakramentem" Helen Forelle [url]http://dmoz.org/Society/Issues/Abortion/Pro-Choice/[/url]
Użytkownik "Robert J."[color=blue] > "Mowa jest srebrem....."[/color]
a ja na koniec tej jałowej dyskusji ze strony pana G. napiszę coś co kiedyś Mark Twain powiedział: Lepiej milczeć i uchodzić za głupiego niż przerwać milczenie i rozwiać wszelkie wątpliwości. P.
PK napisał(a):[color=blue] > Użytkownik "Robert J." >[color=green] >> "Mowa jest srebrem....."[/color] > > > a ja na koniec tej jałowej dyskusji ze strony pana G. napiszę coś co > kiedyś Mark Twain powiedział: > Lepiej milczeć i uchodzić za głupiego niż przerwać milczenie i rozwiać > wszelkie > wątpliwości. > P.[/color]
Rozumiem, że zaliczasz się do tych osób które uważają za przejaw sprytu i życiowej zaradności nie płacenie czynszu i innych opłat - gdy się przynosi do domu dwie pensje?
Niech lepiej płacą sąsiedzi głupsi od ciebie, tacy jak ja.
-- "Jeżeli mężczyźni zachodziliby w ciążę, aborcja byłaby sakramentem" Helen Forelle [url]http://dmoz.org/Society/Issues/Abortion/Pro-Choice/[/url]
a czy ktoś ci kazała przyłączyć ? czy ktoś ci wspomniał o tym ze masz cos dąć lub wpłacić pieniądze ? raczej nie ... nic na sile ... nie chcesz nie pomagasz wiec nie wiem o co ci chodzi .... swoje nie potrzebne komentarze zachowaj dla siebie ... nie chcesz pomagać okej spoko twoja sprawa ale nie komentuj tego w taki a nie inny sposób
Użytkownik "Artur" <djart@iscnet.pl> napisał w wiadomości news:dksga0$i30$1@opal.futuro.pl...[color=blue] > > a czy ktoś ci kazała przyłączyć ? czy ktoś ci wspomniał o tym ze masz cos > dąć lub wpłacić pieniądze ? raczej nie ... nic na sile ... nie chcesz nie > pomagasz wiec nie wiem o co ci chodzi .... swoje nie potrzebne komentarze > zachowaj dla siebie ... nie chcesz pomagać okej spoko twoja sprawa ale nie > komentuj tego w taki a nie inny sposób[/color]
Dajcie spokoj z tym trollem , nie odzywac sie do goscia i po sprawie , nie bedzie mi jakis taki mowil co mam robic ze swoimi pieniedzmi .Znalazlo sie sumienie narodu.Poradz Magdzie aby zalozyla konto i bedzie latwiej cos im podrzucic. Pozdrawiam juras[color=blue] > > >[/color]
> Czytam ze zrozumieniem. I zastanawiam się co właściwie się stało, że[color=blue] > oboje nie płacili czynszu i innych opłat mimo że oboje byli zdrowi i - > co dzisiaj można uznać za spore szczęście - MIELI PRACĘ ?[/color]
A tego to już nie wiem.... Też jak czasem słyszę o podobnych sytuacjach to zastanawiam się, dlaczego ludzie nie szukają pomocy i nie próbują zaradzić temu w miarę wcześnie (mówię o płaceniu czynszu, a nie o tragedii jaka stała się nagle). Dopiero jak problem urasta do kolosalnych rozmiarów to zaczyna się płacz...
[color=blue] > Dlaczego teraz ja mam im oddawać moje pieniądze ?[/color]
Ja uważam że to państwo powinno im pomagać. W końcu do cholery od tego m.in. jest...
>>a czy ktoś ci kazała przyłączyć ? czy ktoś ci wspomniał o tym ze masz cos[color=blue][color=green] >>dąć lub wpłacić pieniądze ? raczej nie ... nic na sile ... nie chcesz nie >>pomagasz wiec nie wiem o co ci chodzi .... swoje nie potrzebne komentarze >>zachowaj dla siebie ... nie chcesz pomagać okej spoko twoja sprawa ale nie >>komentuj tego w taki a nie inny sposób[/color] > > > Dajcie spokoj z tym trollem , nie odzywac sie do goscia i po sprawie , nie > bedzie mi jakis taki mowil co mam robic ze swoimi pieniedzmi.[/color]
Aha. O metodach "na wnuczka" zbyt już wiele osób usłyszało ? ;-) [color=blue] > Znalazlo sie > sumienie narodu.Poradz Magdzie aby zalozyla konto i bedzie latwiej cos im > podrzucic.[/color]
Udowodnij że to wszystko nie jest kolejną sprytną próbą wyłudzenia. Dziwne że to akurat internauci czytujący prs mają pomagać a nie jakaś działająca w tym celu instytucja?
Zawsze jest nadzieja, że da się znaleźć paru naiwnych skłonnych do bycia zmanipulowanym?
-- "Jeżeli mężczyźni zachodziliby w ciążę, aborcja byłaby sakramentem" Helen Forelle [url]http://dmoz.org/Society/Issues/Abortion/Pro-Choice/[/url]
Po raz kolejny pytam czy każe ci ktoś cos dawać lub płacić ? nie chcesz to nie a ze inni chcą to ich sprawa . polska wolny kraj każdy może robić co chce ...
In article <dksida$14s$1@atlantis.news.tpi.pl>, "juras" <juras1@gmail.com> wrote: [color=blue] > > > Użytkownik "Artur" <djart@iscnet.pl> napisał w wiadomości > news:dksga0$i30$1@opal.futuro.pl...[color=green] > > > > a czy ktoś ci kazała przyłączyć ? czy ktoś ci wspomniał o tym ze masz cos > > dąć lub wpłacić pieniądze ? raczej nie ... nic na sile ... nie chcesz nie > > pomagasz wiec nie wiem o co ci chodzi .... swoje nie potrzebne komentarze > > zachowaj dla siebie ... nie chcesz pomagać okej spoko twoja sprawa ale nie > > komentuj tego w taki a nie inny sposób[/color] > > Dajcie spokoj z tym trollem , nie odzywac sie do goscia i po sprawie , nie > bedzie mi jakis taki mowil co mam robic ze swoimi pieniedzmi . >[/color] Przecież nie mówi. Mówi, co zrobi ze swoimi. [color=blue] > Znalazlo sie > sumienie narodu.Poradz Magdzie aby zalozyla konto i bedzie latwiej cos im > podrzucic. >[/color] Panie Jerzy. Zanim zacznie pan wpłacać, niech pan się zastanowi nad kilkoma faktami. 1. Osoba podpisująca się "Artur" pierwszy post na grupę wysłała 19 września 2005. Podpisująca się "CSN" - 19 sierpnia 2005. 2. NNTP-Posting-Host w pierwszym przypadku to nat85-ipartners.iscnet.pl, w drugim nat18-ipartners.iscnet.pl 3. Podane są informacje pozwalające bez kłopotu zidentyfikować potrzebujących (przynajmniej osobom z sąsiedztwa), a kontakty: "do kolegi", potem "tel. grzecznościowy", dopiero na koniec "do Magdy" - ale z tą różnicą, że na priva. 4. Oczywista rzecz - żeby zainteresowana założyła konto - to pańska propozycja. To wszystko oczywiście nie świadczy o niczym. Natomiast u mnie budzi poważne wątpliwości - zwłaszcza że zachowania obu panów mocno przypominają mi reakcje różnych poszukujących na pl.x.x.x.ogłoszenia frajerów na sprzęt komputerowy po "okazyjnej" cenie. Ale jeśli pan pojedzie do tej rodziny i na własne oczy zobaczy, że potrzebują pomocy i zasługują na nią, to wtedy się zacznę zastanawiać. Na razie nie mam nad czym.
I żeby nie było wątpliwości: nic mi do tego, co pan zrobi ze swoimi pieniędzmi. To wyłącznie pana sprawa.
-- Jarek To tylko moje prywatne opinie.
In article <dksjge$jop$1@opal.futuro.pl>, "Robert J." <rob_33@wp.pl> wrote: [color=blue][color=green] > > Czytam ze zrozumieniem. I zastanawiam się co właściwie się stało, że > > oboje nie płacili czynszu i innych opłat mimo że oboje byli zdrowi i - > > co dzisiaj można uznać za spore szczęście - MIELI PRACĘ ?[/color] > > A tego to już nie wiem.... Też jak czasem słyszę o podobnych sytuacjach to > zastanawiam się, dlaczego ludzie nie szukają pomocy i nie próbują zaradzić > temu w miarę wcześnie (mówię o płaceniu czynszu, a nie o tragedii jaka stała > się nagle). Dopiero jak problem urasta do kolosalnych rozmiarów to zaczyna > się płacz... >[/color] Niestety płacz zazwyczaj zaczyna się wtedy, kiedy się okazuje, że jest to jednak problem tego, kto nie płaci - a nie tego, kto nie dostaje. Oczywiście są wyjątki. [color=blue] >[color=green] > > Dlaczego teraz ja mam im oddawać moje pieniądze ?[/color] > > Ja uważam że to państwo powinno im pomagać. W końcu do cholery od tego m.in. > jest... >[/color] I pomaga. Tylko o tę pomoc też się trzeba starać, bo sama raczej nie przyjdzie. A że robi to za nasze pieniądze, to już inna sprawa.
-- Jarek To tylko moje prywatne opinie.
[color=blue] > 3. Podane są informacje pozwalające bez kłopotu zidentyfikować[/color] potrzebujących (przynajmniej osobom z sąsiedztwa), a kontakty: "do kolegi", potem "tel. grzecznościowy", dopiero na koniec "do Magdy" - ale z tą różnicą, że na priva.[color=blue] > 4. Oczywista rzecz - żeby zainteresowana założyła konto - to pańska[/color] propozycja.
I żeby na nie wpłacać "parę groszy" - oczywiście tylko taka mała, nieśmiała sugestia ;-) [color=blue] > To wszystko oczywiście nie świadczy o niczym. Natomiast u mnie budzi[/color] poważne wątpliwości - zwłaszcza że zachowania obu panów mocno przypominają mi reakcje różnych poszukujących na pl.x.x.x.ogłoszenia frajerów na sprzęt komputerowy po "okazyjnej" cenie.
j.w.
Reasumując - nieźle to pomyślane z psychologicznego punktu widzenia (nr telefonu "w tajemnicy", podziękowania bo wielu już pomogło - co ma zachęcić innych), zwłaszcza w porównaniu ze wspomnianymi metodami "na wnuczka". Podejrzewam też, że jedyną istniejącą naprawdę osobą jest owa Magda - zapewne też ma 21 lat i jakiś tam numer telefonu, który w wielkiej tajemnicy można poznać.
Jeśli to wszystko prawda to ciekawe dlaczego to sama Magda w tej sytuacji nie próbuje znaleźć jakiejś pracy ? Tak by chyba było najprościej ?
-- "Jeżeli mężczyźni zachodziliby w ciążę, aborcja byłaby sakramentem" Helen Forelle [url]http://dmoz.org/Society/Issues/Abortion/Pro-Choice/[/url]
Użytkownik "Jarek Spirydowicz" <jareks@kurier.szczecin.pl> napisał w wiadomości news:jareks-35DE7B.13024009112005@gigaeth-gw.news.tpi.pl...[color=blue] > Panie Jerzy. Zanim zacznie pan wpłacać, niech pan się zastanowi nad > kilkoma faktami.[/color]
Juz pisalem pare dni temu ,jesli mam chec dac pare zlotych, to daje i nie ponizam ewentualnych obdarowanych, tekstami w rodzaju ,wez sie do roboty i podobne, jeszcze raz powtarzam ze granica do bezdomnosci i biedy, jest bardzo cienka, wystarczy ze wykopia z pracy i lawina rusza. [color=blue] > I żeby nie było wątpliwości: nic mi do tego, co pan zrobi ze swoimi > pieniędzmi. To wyłącznie pana sprawa.[/color]
To dobrze ze chociaz w tym mi pan racje przyznaje, bedzie konkretne konto to cos podrzuce .Brak mi czasu na jezdzenie do tej rodzinki i zawozenie jakis fantow.
juras
1. Osoba podpisująca się "Artur" pierwszy post na grupę wysłała 19 września 2005. Podpisująca się "CSN" - 19 sierpnia 2005
akurat to nie moj podpis nie moja wiadomosc ....
Szanowni Państwo!
Wątek był oznaczony jako EOT i nie wiem skąd ta dyskusja..., czy dlatego, że niektórzy nie zdążyli się wykrzyczeć...
Przykro mi mówić, ale po lekturze (pobieżnej, bo nie sposób było czytać wielu głupot), postów, mogę stwierdzić, że nauka JPII wraz z resztkami człowieczeństwa poszła w las...
Nie rozumiem dlaczego:
1. Jeżeli ktoś nie chce pomagać, to dlaczego robi wszystko aby inni też nie pomagali?
2. Robi śledztwo, kto organizuje akcję, jak kilka wątków wcześniej są posty ode mnie, razem z namiarami na strony, które prowadzę, telefonami, adresami, wystarczy wpisać CSN Szczecin w wyszukiwarce, aby móc przyjechać do biura z wizytą na kawę czy herbatę. Na końcu posta zawsze podaję podpis z pełnymi danymi nawet nr gg, teraz stwierdziłem, że nie uchodzi, bo tekst podpisu mojego jest raczej zabawny i po prostu nie licuje...
3. Szuka niespójności w informacjach, które pochodzą od dzieciaków, które są załamane...
4. Wygania 22 letnią dziewczynę do pracy, która ma pod opieką tygodniowe niemowlę, siostrę 8 letnią, sparaliżowaną matkę.
5. Nie chce podjechać do domu zainteresowanych, tylko krzyczy na forum. "Bęben głośny bo pusty???"
6. Nie chce nawet zadzwonić.
7. Ba, nawet podejrzewa mnie o oszustwo, wyłudzenie pampersów czy ciuchów dla dziecka...o'rety.
Ogarnęło Was szaleństwo?
Zb.
Nie wiem nic o tej sprawie, ale podrzuce linki jedynie z ostatnich dni. Warto najpierw wszystko dokladnie sprawdzic.... [url]http://wiadomosci.onet.pl/1245643,311,relacje.html[/url] [url]http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=396&w=31110924&v=2&s=0[/url] Pozdrawiam, minutka
> Ogarnęło Was szaleństwo? Chyba tak, jp
> Robi śledztwo, kto organizuje akcję, jak kilka wątków wcześniej[color=blue] > są posty ode mnie, razem z namiarami na strony, które prowadzę, > telefonami, adresami, wystarczy wpisać CSN Szczecin w wyszukiwarce, > aby móc przyjechać do biura z wizytą na kawę czy herbatę.[/color]
Pierwszy raz słyszałem o firmie "CSN Szczecin". [color=blue] > 4. Wygania 22 letnią dziewczynę do pracy, która ma pod opieką tygodniowe > niemowlę, > siostrę 8 letnią, sparaliżowaną matkę.[/color]
To co? Nie będzie całe życie pracować, będzie opiekować się matką i przez najbliższe 30-40 lat co jakiś czas zamieszczać za czyimś pośrednictwem rozpaczliwe apele o pomoc ? [color=blue] > Ogarnęło Was szaleństwo?[/color]
Zdrowy rozsądek może?
I jakoś tak nie mam zaufania do osób, które nie płacą czynszu mimo że pracują.
A oszustów i naciągaczy internetowych jest mniej więcej tylu ilu niewinnie zamkniętych w więzieniach.
-- "Jeżeli mężczyźni zachodziliby w ciążę, aborcja byłaby sakramentem" Helen Forelle [url]http://dmoz.org/Society/Issues/Abortion/Pro-Choice/[/url]
Użytkownik "CSN" <csn@vp.pl> napisał w wiadomości news:dkt05f$ig9$1@news.onet.pl...[color=blue] > > Szanowni Państwo! > > Wątek był oznaczony jako EOT i nie wiem skąd ta dyskusja..., > czy dlatego, że niektórzy nie zdążyli się wykrzyczeć...[/color]
Nie przejmuj sie, psy szczekaja a karawana idzie dalej.Nie dyskutuj z klientami ,kto zechce i tak sie dolozy i nie bedzie sluchal glupich komentarzy. Pozdrawiam juras
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:dkt2j0$7m5$1@inews.gazeta.pl...[color=blue][color=green] > > 4. Wygania 22 letnią dziewczynę do pracy, która ma pod opieką tygodniowe > > niemowlę, > > siostrę 8 letnią, sparaliżowaną matkę.[/color] > > To co? Nie będzie całe życie pracować, będzie opiekować się matką i > przez najbliższe 30-40 lat co jakiś czas zamieszczać za czyimś > pośrednictwem rozpaczliwe apele o pomoc ?[/color]
Wyciągasz zbyt daleko idące wnioski. Mowa tu o teraźniejszości(a nie przyszłosci 2035 - 2045 roku), a ta wygląda tak, jak została opisana. Zakładając że to prawda. Sprawdzać nie będę. Poradzić mogę tylko tyle, aby założyć specjalne konto bankowe na które można wpłacać datki(ponoć są instytucje które pomagają w tej kwestii). Wtedy jest wiarygodnie i unika się różnego rodzaju oskarżeń.
Czasem karta w życiu się odwraca m.in. dzięki ludziom którzy pomagają. A wiec do dzieła przyjacielu - skoro tak bardzo chcesz ją wygnać do pracy, to zatrudnij ją na takich warunkach, aby wystarczyło na utrzymanie rodziny, opłaty i by mogła równocześnie sprawować nad opiekę nad bliskimi.
-- Pozdrawiam Robert Jacek [url]www.szachy.szczecin.pl[/url]
In article <dkt05f$ig9$1@news.onet.pl>, "CSN" <csn@vp.pl> wrote: [color=blue] > Szanowni Państwo! > > Wątek był oznaczony jako EOT i nie wiem skąd ta dyskusja..., > czy dlatego, że niektórzy nie zdążyli się wykrzyczeć... > > > Przykro mi mówić, ale po lekturze (pobieżnej, bo nie sposób było czytać > wielu głupot), > postów, mogę stwierdzić, że nauka JPII wraz z resztkami człowieczeństwa > poszła w las... >[/color] ....a miał tam pójść rozum, tak? [color=blue] > Nie rozumiem dlaczego: > > 1. Jeżeli ktoś nie chce pomagać, to dlaczego robi wszystko > aby inni też nie pomagali? >[/color] Jeżeli ktoś chce pomagać, dlaczego robi wszystko, aby pomagających nie było zbyt wielu? [color=blue] > 2. Robi śledztwo, kto organizuje akcję, >[/color] A co, nie powinien? To dlatego nie poszedłeś np. do jakiejś gazety? Perspektywa sprawdzenia faktów nie pasowała? [color=blue] > jak kilka wątków wcześniej > są posty ode mnie, razem z namiarami na strony, które prowadzę, > telefonami, adresami, wystarczy wpisać CSN Szczecin w wyszukiwarce, > aby móc przyjechać do biura z wizytą na kawę czy herbatę. > Na końcu posta zawsze podaję podpis z pełnymi danymi nawet nr gg, >[/color] Numer gg i dwa adresy www - rzeczywiście, pełne dane. To już lepszy numer skrytki pocztowej.
[color=blue] > teraz stwierdziłem, że nie uchodzi, bo tekst podpisu mojego jest raczej > zabawny > i po prostu nie licuje... >[/color] Który, ten? <difl6h$cfk$1@news.onet.pl> Przesadne skrupuły. [color=blue] > 3. Szuka niespójności w informacjach, które pochodzą od dzieciaków, które są > załamane... >[/color] A powinien na słowo anonima we wszystko uwierzyć, tak? [color=blue] > 4. Wygania 22 letnią dziewczynę do pracy, która ma pod opieką tygodniowe > niemowlę, > siostrę 8 letnią, sparaliżowaną matkę. >[/color] To Ty twierdzisz, że ma. [color=blue] > 5. Nie chce podjechać do domu zainteresowanych, tylko krzyczy na forum. > "Bęben głośny bo pusty???" >[/color] Pożyczysz mi stówę? To przywieź mi ją w piątek. Tylko wcześniej zadzwoń, bo mogę nie mieć czasu. Prościej: to Ty czegoś chcesz od forumowiczów, nie oni od Ciebie. [color=blue] > 6. Nie chce nawet zadzwonić. >[/color] Do kogo? Tomka czy p. Kasi? [color=blue] > 7. Ba, nawet podejrzewa mnie o oszustwo, wyłudzenie pampersów czy ciuchów > dla dziecka...o'rety. >[/color] O'rety. Nie znają mnie i nie chcą mi niczego powierzyć, a ja przecież taki godny zaufania jestem... [color=blue] > Ogarnęło Was szaleństwo? >[/color] Tylko niektórych. Ja np. Ci nie wierzę na słowo.
Reasumując: może i to wszystko co napisałeś to prawda. Ale jeśli tak, to co najmniej nie przemyślałeś tego, co robisz.
-- Jarek To tylko moje prywatne opinie.
In article <dkst0k$og1$1@opal.futuro.pl>, "Artur" <djart@iscnet.pl> wrote: [color=blue] > 1. Osoba podpisująca się "Artur" pierwszy post na grupę wysłała 19 > września 2005. Podpisująca się "CSN" - 19 sierpnia 2005 > > > akurat to nie moj podpis nie moja wiadomosc ....[/color]
<dgm8a4$avv$1@opal.futuro.pl> A czyja?
-- Jarek To tylko moje prywatne opinie.
In article <dkspii$k62$3@inews.gazeta.pl>, "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> wrote: [color=blue][color=green] > > 3. Podane są informacje pozwalające bez kłopotu zidentyfikować[/color] > potrzebujących (przynajmniej osobom z sąsiedztwa), a kontakty: "do > kolegi", potem "tel. grzecznościowy", dopiero na koniec "do Magdy" - ale > z tą różnicą, że na priva.[color=green] > > 4. Oczywista rzecz - żeby zainteresowana założyła konto - to pańska[/color] > propozycja. > > > I żeby na nie wpłacać "parę groszy" - oczywiście tylko taka mała, > nieśmiała sugestia ;-) >[/color] A nie, to sugerował przedpisca pana Jerzego. [color=blue] > Reasumując - nieźle to pomyślane z psychologicznego punktu widzenia (nr > telefonu "w tajemnicy", podziękowania bo wielu już pomogło - co ma > zachęcić innych), zwłaszcza w porównaniu ze wspomnianymi metodami "na > wnuczka". Podejrzewam też, że jedyną istniejącą naprawdę osobą jest owa > Magda - zapewne też ma 21 lat i jakiś tam numer telefonu, który w > wielkiej tajemnicy można poznać. > > Jeśli to wszystko prawda to ciekawe dlaczego to sama Magda w tej > sytuacji nie próbuje znaleźć jakiejś pracy ? Tak by chyba było najprościej ? >[/color] Jeśli to wszystko prawda, to nie byłoby. Ale jeśli, to można się postarać o pomoc mniej doraźną - np. przy takich dochodach jak podane przysługuje stały zasiłek. Można, jeśli się naprawdę chce pomóc.
-- Jarek To tylko moje prywatne opinie.
Czlowieku, nie osmieszaj sie. "Tropiciel" z ciebie marny.
jp
Zeby sprawe zakonczyc.
Bez problemu mozna znalesc wszystie informacje o Zbyszku, jak o kazdym z nas, w necie. Trzeba tylko wiedziec jak uzywac przegladarek.
Jest ceniony przez srodowisko + .... . Same pozytywy. U mnie ma _Ogromny_Szacunek_ .
Pzdr.J.P. ps Chyba nikt nie podejrzewa, mnie o udzial w "aferze PIELUSZKA" ? (Zdemaskowal mnie Aleksander)
Poprawka: znalesc wszystie -> znalezc wszystkie
Przepraszam palcowka, jp ___________________________________________ On Thu, 10 Nov 2005, Jerzy Pastusiak wrote:
| Zeby sprawe zakonczyc. | | Bez problemu mozna znalesc wszystie informacje | o Zbyszku, jak o kazdym z nas, w necie. | Trzeba tylko wiedziec jak uzywac przegladarek. | | Jest ceniony przez srodowisko + .... . | Same pozytywy. | U mnie ma _Ogromny_Szacunek_ . | | Pzdr.J.P. | ps | Chyba nikt nie podejrzewa, mnie o udzial | w "aferze PIELUSZKA" ? | (Zdemaskowal mnie Aleksander)
CSN napisał(a):[color=blue] > Wątek był oznaczony jako EOT i nie wiem skąd ta dyskusja..., > czy dlatego, że niektórzy nie zdążyli się wykrzyczeć...[/color]
W tym wątku wypowiem się teraz po raz pierwszy i ostatni! To że Ty sobie napiszesz EOT to oznacza ze nie wiesz co znaczy ten skrót, EOT=End of Thread, End Of Thema (koniec atku, koniec tematu). Byc może chodziło Ci o OT, czyli Off Topic, czyli 'nie w temacie grupy'. Jest to grupa dyskusyjna i umieszczając tu post musisz byc swiadom, że na 99% rozpocznie się dyskusja, a rozrzut w sposobie myślenia wspóldyskutantów *MUSI* spowodować taki a nie inny dysonans w wypowiedziach. [color=blue] > 1. Jeżeli ktoś nie chce pomagać, to dlaczego robi wszystko > aby inni też nie pomagali? > > 2. Robi śledztwo, kto organizuje akcję, jak kilka wątków wcześniej > są posty ode mnie, razem z namiarami na strony, które prowadzę, > telefonami, adresami, wystarczy wpisać CSN Szczecin w wyszukiwarce, > aby móc przyjechać do biura z wizytą na kawę czy herbatę. > Na końcu posta zawsze podaję podpis z pełnymi danymi nawet nr gg, > teraz stwierdziłem, że nie uchodzi, bo tekst podpisu mojego jest raczej > zabawny i po prostu nie licuje... > > 3. Szuka niespójności w informacjach, które pochodzą od dzieciaków, które są > załamane...[/color]
Dlaczego w ub. roku, kiedy zorganizowałem podobną akcję, chodziło o pomoc dla pogorzelców, nikt nie miał cienia wątpliwości że *NAPRAWDĘ* chodzi o pogorzelców? Powiem Ci, bo najpierw sprawę nagłośniły media, Kurier Szczeciński, a dopiero potem ja ruszyłem z akcją. Gazety przeważnie dokładnie sprawdzą jak wygląda rzeczywiście sytuacja, zanim dadza materiał. Ponadto wybacz stary, ale powiedz, kto z grupy Cię zna? Może właśnie dlatego nie zostałeś prawidłowo odebrany. Dlatego też, m.in. nie udzielałem sie w tym wątku, bo mi również to wszystko wydawało się trochę niewiarygodne. Miałem jakieś takie dziwne przeczucie, a ja w przeczucia wierzę!
TBL
PS. I teraz ode mnie EOT
In article <Pine.GSO.4.64.0511101849520.8096@sci.pam.szczecin.pl>, Jerzy Pastusiak <pastupam@sci.pam.szczecin.pl> wrote: [color=blue] > Zeby sprawe zakonczyc. > > Bez problemu mozna znalesc wszystie informacje > o Zbyszku, jak o kazdym z nas, w necie. > Trzeba tylko wiedziec jak uzywac przegladarek. >[/color] Nie tylko. Trzeba jeszcze chcieć ich szukać. Ja np. nie widzę powodów do ustalania tożsamości gościa, który czegoś ode mnie chce i nie raczy się przedstawić.
-- Jarek To tylko moje prywatne opinie.
ehhh szkoda slow...
niedowiarkom - [url]http://www.eszczecin.pl/index.php?id=5108[/url]
--
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|