Dzisiaj rano jadąc do pracy włączyłem "radyjko" i zdziwiłem się że tak mało ruchu w eterze, po bliższych oględzinach wskaźników wyszło mi na to że jakaś silna nośna była postawiona i tak sobie stała conajmniej dobre pół godziny.. To jakaś nowa tradycja? Ktoś coś wie?
Pozdr, Michał
> Dzisiaj rano jad?c do pracy wł?czyłem "radyjko" i zdziwiłem się że tak mało[color=blue] > ruchu w eterze, po bliższych oględzinach wskaĄników wyszło mi na to że jaka? > silna no?na była postawiona i tak sobie stała conajmniej dobre pół godziny.. > To jaka? nowa tradycja? Kto? co? wie?[/color]
Ostatnio duzo dzieciarni dorwało sie do radia ... pysie, misie, stawiacze nośnej ... tez widziałem tą nośną, ale w Nowej Hucie nie była taka silna.
Czasami po prostu już tak jest.
-- Krzysiek, Kraków
> stawiacze nośnej
To raczej niechlujstwo niektórych. Ktoś ma albo zepsutą gruszkę, albo bałagan w aucie: położy gruszke na siedzeniu i czymś przyłoży tak, że TX jest cały czas trzymany. Cholernie wk...ce, bo w okolicy kilku kilometrów kanał jest zablokowany.
-- Lukasz
Użytkownik "LukaszS" napisał w wiadomości [color=blue] > To raczej niechlujstwo niektórych. Ktoś ma albo zepsutą gruszkę, albo > bałagan w aucie: położy gruszke na siedzeniu i czymś przyłoży[/color]
Ale wtedy zwykle słychać szum albo odgłosy z auta. Szczerze mówiąc juz sie nad tym zastanawiałam kilka razy - dlaczego na trasie wokół misków jest duzo mniej komunikatów niż kawałek dalej. Też odniosłam wrazenie, że ktos zagłusza - ale odrzuciłam jako niedorzeczne.
Pozdrawiam, -- Fursi
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|