|
|
|
wyjÄ
tkowa |
|
|
Pol godziny temu pojechalem do jednego sklepu calodobowego, zeby zrobic sobie zakupy na jutro. Niedawno skonczyl sie jakis pierdolony mecz i pelno tej kibolskiej holoty w okolicy. Z drugiej strony mialem szczescie, bo ruch dosc spory i auto zaparkowalem z dala od sklepu, pod ktorym stalo mnostwo podpitych gosci. Wracam kurwa z zakupami a tu jakis typ przemyka miedzy samochodami. Wiec jako ze jestem osoba bezkonfliktowa (nie umiem sie napierdalac) staralem sie zejsc debilowi z drogi, tym bardziej ze pajac z szalikiem i widac bylo ze podpity lekko. Ten skurwiel mimo to ze staralem sie nie wchodzic mu w droge, specjalnie mnie potracil i od razu z pyskiem do mnie. Wiec olalem go i ide dalej a ten za mna. No to teraz dostane wpierdol - pomyslalem i szybko otwieram drzwi od strony pasazera i laduje zakupy na siedzenie. Kutas podbiegl i na mnie - popchnal mnie az sie rozlozylem na drzwiach. Kurrrrwa, jak mi adrenalina skoczyla. W ciagu ulamka sekundy pojawily sie 2 mysli: 1) jak mu nie wpierdole, to zajebie mnie tutaj na parkingu gdzie nikogo nie ma i chuj wie czy bede mial okazje jeszcze pozyc 2) jechalem firmowym samochodem na WARSZAWSKICH blachach, wiec jakby zwolal ekipe, to byloby po mnie i po aucie a pijanym gosciom moj dowod osobisty w ktorym jest napisane iz jestem Poznaniakiem chuja da Wiec kiedy mnie tak pchnal siegnalem przez jeszcze uchylone drzwi do siatki i wyciagnalem 0,5l puszke piwa, gosc w tym czasie kozaczyl i werbalnie dawal do zrozumienia ze mnie zajebie. Powiedzialem mu "Spierdalaj" no i ruszyl na mnie. Troche lapa mu sie zsunela ale zakurwil mi w bark. Moja kontra polegala na tym ze wypierdolilem mu reka z puszki piwa prosto w ryj. Za chuja nie zdawalem sobie sprawy ze taki cherlawy gosc jak ja moze miec tyle sily. Mialem mnostwo czasu aby sobie zdac z tego sprawe dopiero kiedy moja reka z puszka zblizala sie do jego ryja. Wyjebalem mu prosto w nos az goscia odrzucilo - zalal sie krwia momentalnie. Poprawilem juz pusta piescia w jego lewe ucho i to skutecznie, bowiem zamroczylo go (blednik naruszylem) i sie wypierdolil. Gdy juz byl na ziemi pociagnalem jeszcze z buta - dobrze ze wzialem te ciezkie Nike'i (do chodzenia po gorach), bo 2 kopniaki: w miesien uda (czubkiem z calej sily) i w piszczela (podeszwa z gory, chcialem skoczyc i zlamac mu te noge, ale wolalem uniknac trwalych okaleczen) spowodowaly co najmniej chwilowa niemoznosc poruszania sie. Jedno jest pewne: nigdy tak nikomu nie przypierdolilem. W zyciu powaznie sie nie bilem i nie wiedzialem do czego jestem zdolny. Gosc ma pewnie zlamany nos i byc moze cos jeszcze. Przez chwile, gdy ruszalem samochodem myslalem zeby go karnie pojechac po nogach, ale sie powstrzymalem. To byla moja obrona, obrona przed chamstwem i debilstwem. Przezywam to ktos zapewne powie, ale naprawde z jednej strony mam troche wyrzuty, z drugiej jednak mysle sobie ze scenariusz przedstawial sie tak: albo ja albo on. Nie uczynilibyscie podobnie? Ide zrobic sobie cos do jedzenia i wypic browara, zeby sie uspokoic Nikomu tego nie zycze, nawet idiotenowi i stachujowi --
Bluzgacz GG:5015 skype: bluzgacz, na tlenie tez gdzies pomiedzy innymi na: [url]http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html[/url] oraz [url]http://www.zbluzgaj.nuke4u.com[/url] - forum najlepszej grupy alt.pl.zbluzgaj
Użytkownik "Bluzgacz" <bluzgacz@gmail.com> napisał w wiadomości news:e1980i$d6i$1@atlantis.news.tpi.pl... [color=blue] > Nikomu tego nie zycze, nawet idiotenowi i stachujowi[/color]
Dzieki:)
Ale dales rade niezle, szkoda ze footage z takiej akcji zdarza sie nadzwyczaj rzadko (za to materialow z drugiej strony, gdzie kibole piora bezbronnych ludzi jest w necie od cholery) :(((
-- j.
Ja bym go jednak jeszcze przejechala. Niechcacy of course:)
M.
Dnia Sat, 8 Apr 2006 22:55:27 +0200, Bluzgacz napisał(a):
(...) [color=blue] > Nie uczynilibyscie podobnie? > Ide zrobic sobie cos do jedzenia i wypic browara, zeby sie uspokoic > Nikomu tego nie zycze, nawet idiotenowi i stachujowi[/color]
Co z Ciebie za Bluzgacz że ryja nie potrafiłeś nawet otworzyć !?
nikifor
P.S. - Teraz to elokwencji Ci nie brakuje - mamusi też to opowiedziałeś ?
Użytkownik "nikifor" <nikifor@_usun_to_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:182me46chuh6k.1md9ov3tobib3.dlg@40tude.net... [color=blue] > Co z Ciebie za Bluzgacz że ryja nie potrafiłeś nawet otworzyć !?[/color]
Toż to kreacja internetowa, nie wiesz o tym?!
U mnie jest to samo, tutaj jestem grzeczny i miły a w cztery oczy mówię rzeczy brzydkie...
-- J.
Użytkownik "Bluzgacz" <bluzgacz@gmail.com> napisał w wiadomości news:e1980i$d6i$1@atlantis.news.tpi.pl...[color=blue] > Nie uczynilibyscie podobnie?[/color]
ja bym jeszcze udusił gnoja szalikiem Legii ;) ale by miał obciach
Pozdrawiam
> Pol godziny temu pojechalem do jednego sklepu calodobowego, zeby zrobic[color=blue] > sobie zakupy na jutro. > Niedawno skonczyl sie jakis pierdolony mecz i pelno tej kibolskiej holoty > w okolicy. > Z drugiej strony mialem szczescie, bo ruch dosc spory i auto zaparkowalem > z dala od sklepu, pod ktorym stalo mnostwo podpitych gosci. > Wracam kurwa z zakupami a tu jakis typ przemyka miedzy samochodami. Wiec > jako ze jestem osoba bezkonfliktowa (nie umiem sie napierdalac) staralem > sie zejsc debilowi z drogi, tym bardziej ze pajac z szalikiem i widac bylo > ze podpity lekko. > Ten skurwiel mimo to ze staralem sie nie wchodzic mu w droge, specjalnie > mnie potracil i od razu z pyskiem do mnie. Wiec olalem go i ide dalej a > ten za mna. No to teraz dostane wpierdol - pomyslalem i szybko otwieram > drzwi od strony pasazera i laduje zakupy na siedzenie. Kutas podbiegl i na > mnie - popchnal mnie az sie rozlozylem na drzwiach. > Kurrrrwa, jak mi adrenalina skoczyla. W ciagu ulamka sekundy pojawily sie > 2 mysli: > 1) jak mu nie wpierdole, to zajebie mnie tutaj na parkingu gdzie nikogo > nie ma i chuj wie czy bede mial okazje jeszcze pozyc > 2) jechalem firmowym samochodem na WARSZAWSKICH blachach, wiec jakby > zwolal ekipe, to byloby po mnie i po aucie a pijanym gosciom moj dowod > osobisty w ktorym jest napisane iz jestem Poznaniakiem chuja da > Wiec kiedy mnie tak pchnal siegnalem przez jeszcze uchylone drzwi do > siatki i wyciagnalem 0,5l puszke piwa, gosc w tym czasie kozaczyl i > werbalnie dawal do zrozumienia ze mnie zajebie. Powiedzialem mu > "Spierdalaj" no i ruszyl na mnie. Troche lapa mu sie zsunela ale zakurwil > mi w bark. Moja kontra polegala na tym ze wypierdolilem mu reka z puszki > piwa prosto w ryj. Za chuja nie zdawalem sobie sprawy ze taki cherlawy > gosc jak ja moze miec tyle sily. Mialem mnostwo czasu aby sobie zdac z > tego sprawe dopiero kiedy moja reka z puszka zblizala sie do jego ryja. > Wyjebalem mu prosto w nos az goscia odrzucilo - zalal sie krwia > momentalnie. > Poprawilem juz pusta piescia w jego lewe ucho i to skutecznie, bowiem > zamroczylo go (blednik naruszylem) i sie wypierdolil. > Gdy juz byl na ziemi pociagnalem jeszcze z buta - dobrze ze wzialem te > ciezkie Nike'i (do chodzenia po gorach), bo 2 kopniaki: w miesien uda > (czubkiem z calej sily) i w piszczela (podeszwa z gory, chcialem skoczyc i > zlamac mu te noge, ale wolalem uniknac trwalych okaleczen) spowodowaly co > najmniej chwilowa niemoznosc poruszania sie. > Jedno jest pewne: nigdy tak nikomu nie przypierdolilem. W zyciu powaznie > sie nie bilem i nie wiedzialem do czego jestem zdolny. > Gosc ma pewnie zlamany nos i byc moze cos jeszcze. > Przez chwile, gdy ruszalem samochodem myslalem zeby go karnie pojechac po > nogach, ale sie powstrzymalem. > To byla moja obrona, obrona przed chamstwem i debilstwem. > Przezywam to ktos zapewne powie, ale naprawde z jednej strony mam troche > wyrzuty, z drugiej jednak mysle sobie ze scenariusz przedstawial sie tak: > albo ja albo on. > Nie uczynilibyscie podobnie? > Ide zrobic sobie cos do jedzenia i wypic browara, zeby sie uspokoic > Nikomu tego nie zycze, nawet idiotenowi i stachujowi > -- > > Bluzgacz > GG:5015 > skype: bluzgacz, na tlenie tez > gdzies pomiedzy innymi na: > [url]http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html[/url] oraz > [url]http://www.zbluzgaj.nuke4u.com[/url] - forum najlepszej grupy alt.pl.zbluzgaj[/color]
I dlatego jestem za rozwiazaniem Polskiej Ligi, niezaleznie jaki procent to pseudokibice (na pewno za duzy)
Marqs
Użytkownik "marqs" <marqs@epf.pl> napisał w wiadomości news:e19c4r$k7d$1@opal.icpnet.pl...[color=blue] > I dlatego jestem za rozwiazaniem Polskiej Ligi, niezaleznie jaki procent to > pseudokibice (na pewno za duzy) >[/color] za takie cytowanie też powinieneś wpierdol dostać ;)
Bluzgacz wrote:[color=blue] > Nie uczynilibyscie podobnie?[/color]
i kujawiaka bym z nim zatańczył jeszcze ! -- VSS [url]http://vss.pl[/url] potrzeba krwi: [url]http://krew.vss.pl/[/url] :) lista szczęśliwych ludzi: [url]http://lista.vss.pl/[/url] :)
Bluzgacz wrote:
[...] [color=blue] > 2) jechalem firmowym samochodem na WARSZAWSKICH blachach, wiec jakby > zwolal ekipe, to byloby po mnie i po aucie a pijanym gosciom moj dowod > osobisty w ktorym jest napisane iz jestem Poznaniakiem chuja da[/color]
A bo takiemu debilowi nie przyjdzie do głowy, że możesz mieć auto w leasingu albo firma może mieć siedzibę w WaW. Miałem kiedyś systuacje taką, że mi palant wymusił pierwszeństwo, ledwo go minąłem po czym od razu wyprzedziłem, bo rożnica przedkości była znaczna. Staję pod światłami i specjalnie dość ostro hamuję, zeby gość się spocił ze strachu przed wjechaniem mi w kufer. Wyhamował, ale ledwo, wyskoczył z auta do mnie i z tekstem "ty warszawski kacapie, zajebię" wali mi pięścią w dach. Niewiele się namyślając - wsteczny i jeb gościowi w auto, po czym otwieram drzwi i wychodzę. Gość ujrzawszy wytaczające się z auta 130kg żywej wagi zrezygnował z dalszej dyskusji. Wezwałem gliny, zeznałem, że gość mi wjechał w kufer, co na moje szczęście potwierdził przypadkowy przechodzień, który słyszał pisk opon przy jego hamowaniu, a potem bum. Innych świadków nie było, policmajster uwierzył w moją wersję ;) Wiem, trochę chamówa, ale miał baran nauczkę. [color=blue] > Gosc ma pewnie zlamany nos i byc moze cos jeszcze. > Przez chwile, gdy ruszalem samochodem myslalem zeby go karnie pojechac po > nogach, ale sie powstrzymalem. > To byla moja obrona, obrona przed chamstwem i debilstwem. > Przezywam to ktos zapewne powie, ale naprawde z jednej strony mam troche > wyrzuty, z drugiej jednak mysle sobie ze scenariusz przedstawial sie tak: > albo ja albo on. > Nie uczynilibyscie podobnie?[/color]
Ja bym mu jeszcze po girach przejechał. Pieprzone ścierwo, nie ma się jak i gdzie wyżyć, to zaczepia ludzi na ulicy. Złamany nos i nogi dostarczyłyby mu dostatecznie silnych wrażeń na dość długo. [color=blue] > Ide zrobic sobie cos do jedzenia i wypic browara, zeby sie uspokoic[/color]
Smacznego!
-- nowhere.com
"nikifor" <nikifor@_usun_to_poczta.onet.pl> wrote in message news:182me46chuh6k.1md9ov3tobib3.dlg@40tude.net... [color=blue] > P.S. - Teraz to elokwencji Ci nie brakuje - mamusi też to opowiedziałeś ?[/color]
Twojej? Opowiem jej jak bedzie rano sie wygrzebywac z mojego wyra.
Jakbys czytal uwaznie, to zauwazylbys ze jednego "bluzga" rzucilem. Poza tym pierdolnij sie kurwa w ten jebany leb i przeczytaj jeszcze raz: moglem oberwac, gdybym nie zareagowal. Bluzgami nie pokonalbym goscia debilu. Dziele sie wrazeniami, jakie odnioslem w stosunku do tych kretynow kiboli, jak sie nie podoba to nie czytaj i wykurwiaj przyglupie. --
Bluzgacz GG:5015 skype: bluzgacz, na tlenie tez gdzies pomiedzy innymi na: [url]http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html[/url] oraz [url]http://www.zbluzgaj.nuke4u.com[/url] - forum najlepszej grupy alt.pl.zbluzgaj
marqs napisał(a):[color=blue] > I dlatego jestem za rozwiazaniem Polskiej Ligi, niezaleznie jaki procent to > pseudokibice (na pewno za duzy) > > Marqs >[/color]
i co kibole nagle zniknal? jak ze nie beda sie mogli napierac miedzy soba, bo meczy nie bedzie to beda napierac ludzi na ulicach..
-- I hurt myself today to see if I still feel I focus on the pain, the only thing that's real
moj dres : lolowsky [malpka] gmail [dot] com
Bluzgacz napisał(a): [ciach]
bylo zajebac na miejscu, zawsze to jeden mniej
-- I hurt myself today to see if I still feel I focus on the pain, the only thing that's real
moj dres : lolowsky [malpka] gmail [dot] com
Dnia Sun, 9 Apr 2006 01:22:41 +0200, na pl.regionalne.poznan napisałeś(aś): [color=blue] > "nikifor" <nikifor@_usun_to_poczta.onet.pl> wrote in message > news:182me46chuh6k.1md9ov3tobib3.dlg@40tude.net... >[color=green] >> P.S. - Teraz to elokwencji Ci nie brakuje - mamusi też to opowiedziałeś ?[/color] > > Twojej? > Opowiem jej jak bedzie rano sie wygrzebywac z mojego wyra.[/color]
Czy masz może zeszycik z podobnymi tekstami, czy może napisałeś to z pamięci !? [color=blue] > > Jakbys czytal uwaznie, to zauwazylbys ze jednego "bluzga" rzucilem. > Poza tym pierdolnij sie kurwa w ten jebany leb i przeczytaj jeszcze raz: > moglem oberwac, gdybym nie zareagowal. Bluzgami nie pokonalbym goscia > debilu. > Dziele sie wrazeniami, jakie odnioslem w stosunku do tych kretynow kiboli, > jak sie nie podoba to nie czytaj i wykurwiaj przyglupie.[/color]
Poturbowałeś człowieka i się tym chwalisz. Żal mi Cię.
pozdrawiam, nikifor
"nikifor" <nikifor@_usun_to_poczta.onet.pl> wrote in message news:1sju8tjghtm2d$.mjuk5khagjnx.dlg@40tude.net... [color=blue] > Poturbowałeś człowieka i się tym chwalisz. Żal mi Cię.[/color]
Zapomniales dodac "niewinnego" co? Debil. --
Bluzgacz GG:5015 skype: bluzgacz, na tlenie tez gdzies pomiedzy innymi na: [url]http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html[/url] oraz [url]http://www.zbluzgaj.nuke4u.com[/url] - forum najlepszej grupy alt.pl.zbluzgaj
Bluzgacz napisał(a): [color=blue] > Wiec kiedy mnie tak pchnal siegnalem przez jeszcze uchylone drzwi do siatki > i wyciagnalem 0,5l puszke piwa, gosc w tym czasie kozaczyl i werbalnie dawal > do zrozumienia ze mnie zajebie. Powiedzialem mu "Spierdalaj" no i ruszyl na > mnie. Troche lapa mu sie zsunela ale zakurwil mi w bark. Moja kontra > polegala na tym ze wypierdolilem mu reka z puszki piwa prosto w ryj. Za > chuja nie zdawalem sobie sprawy ze taki cherlawy gosc jak ja moze miec tyle > sily. Mialem mnostwo czasu aby sobie zdac z tego sprawe dopiero kiedy moja > reka z puszka zblizala sie do jego ryja. Wyjebalem mu prosto w nos az goscia > odrzucilo - zalal sie krwia momentalnie.[/color]
piwo z puszki jest ohydne, więc w sumie dobrze wybrałeś, bo mleka byłoby szkoda :] [color=blue] > Poprawilem juz pusta piescia w jego lewe ucho i to skutecznie, bowiem > zamroczylo go (blednik naruszylem) i sie wypierdolil.[/color]
haha, a więcej puszek nie miałeś? hm, po jedno piwo do sklepu w środku nocy? :] [color=blue] > Gdy juz byl na ziemi pociagnalem jeszcze z buta - dobrze ze wzialem te > ciezkie Nike'i (do chodzenia po gorach), bo 2 kopniaki: w miesien uda > (czubkiem z calej sily) i w piszczela (podeszwa z gory, chcialem skoczyc i > zlamac mu te noge, ale wolalem uniknac trwalych okaleczen) spowodowaly co > najmniej chwilowa niemoznosc poruszania sie.[/color]
o, butów to szkoda :] [color=blue] > Nie uczynilibyscie podobnie?[/color]
ja w życiu. nie wyobrażam sobie, żebym kiedykolwiek mógł kupić piwo w puszce :]
ps. z kim grał lech i jaki był rezultat, bo jak wątek jest o "kibicach" to ktoś mógłby wynik chociaż podać :]
-- tomasz.bystrzyński, [url]http://kid.tekila.pl/[/url]
> Poturbowałeś człowieka i się tym chwalisz. Żal mi Cię.[color=blue] > > pozdrawiam, > nikifor[/color] Nie dotykaj, bo to gówno. Stachu - SaTooT
--
tomasz.bystrzyński napisał(a): [color=blue] > ps. z kim grał lech i jaki był rezultat, bo jak wątek jest o "kibicach" > to ktoś mógłby wynik chociaż podać :][/color]
no i tu jest najdziwniejsze, bo wygrali 2:1 z wisłą, wiec o co sie czlowiek burzyl?
-- Psychik
Bluzgacz napisał(a):[color=blue] > [...] Wracam kurwa z zakupami a tu jakis typ przemyka miedzy samochodami. Wiec > jako ze jestem osoba bezkonfliktowa (nie umiem sie napierdalac) staralem sie > zejsc debilowi z drogi, tym bardziej ze pajac z szalikiem i widac bylo ze > podpity lekko.[...][/color]
Taa... Ciekawe, że ci "ludzie" zaczepiają przeważnie kogoś kto wygląda na słabszego albo jak są w dużej przewadze ilościowej. Ja mam 185 cm wzrostu, ok 115 kg wagi, dość "atletyczny" wygląd i nigdy nie miałem takich problemów. Pomimo, że mam ponad 50 lat i często "kręcę" się w miejscach uznawanych za niespokojne.
-- Piotr Ratyński [email]odziu@tlen.pl[/email] GG:1064092
News User napisał(a): [color=blue] > Miałem kiedyś systuacje taką, że mi > palant wymusił pierwszeństwo, ledwo go minąłem po czym od razu wyprzedziłem, > bo rożnica przedkości była znaczna. Staję pod światłami i specjalnie dość > ostro hamuję, zeby gość się spocił ze strachu przed wjechaniem mi w kufer. > Wyhamował, ale ledwo, wyskoczył z auta do mnie i z tekstem "ty warszawski > kacapie, zajebię" wali mi pięścią w dach.[/color]
masz sie czym chwalic. wyprzedzanie, zajezdzanie drogi i hamowanie przed nosem, to typowe buractwo na drodze. dwa dni temu mialem to samo. nie powiem, wpieprzylem sie czlowiekowi na swiatlach, ale strasznie wolno ruszal i bezkolizyjnie wlaczylem sie do ruchu na jego pasie, nie lamiac przepisow typu przekroczenie ciaglej lini, itp. zaczal mrugac swiatlami, a jak tylko zmienilem pas, to wyprzedzil mnie i dal po hamulcach. gdy dojechalismy do swiatel, wyskoczyl z samochodu z laska do blokady kierownicy, podbiegl do mojego mobila i zabral sie za otwieranie drzwi. zwykle jezdze z zamknietymi, wiec zrobil glupia mine, walna metalowa laska w szybe (dosc mocno, az sie wystraszylem, ze mogla peknac), pacnal lapa w lusterko, kopnal noga w kolo i wsiadl do swojego samochodu. wszystko dzialo sie przy wiekszym korku na swiatlach hetmanska/28 czerwca w dzien, gdzie do okola bylo kilkudziesieciu obserwatorow, potencjalnych swiadkow. wdawanie sie w jakakolwiek dyskusje z takim czlowiekiem nie mialo sensu. nie wiem jakim jechal samochodem, choc stal przede mna. jakies nietypowe, stare badziewie z nalepkami w stylu "I Love NYC", ze zderzakiem podwieszonym na sznurku z jednej strony, a do tego bez tablicy rejestracyjnej... sorry News User, ale zajezdzanie drogi i przyhamowywanie, to dziecinada. bez wzgledu na to, ze ktos naruszyl Twoj spokoj na drodze...
-- Psychik
uh, było gorąco, zachowałeś się poprawnie, ja bym mu jednak po paluchach przejechał, ale ja to podobno jestem złośliwy i mściwy:))
-- Pozdrawiam
GRYNGOL Vectra B 2.0 16v Steinmetz
[url]www.vectra-unlimited.pl[/url]
W wiadomości od Psychik napisano: [color=blue] > sorry News User, ale zajezdzanie drogi i przyhamowywanie, to > dziecinada. bez wzgledu na to, ze ktos naruszyl Twoj spokoj na drodze...[/color]
Masz racje. Miałem do wybroru - pieprznac mu w dzrzwi albo ominac i zaraz wyprzedzic.
-- nowhere.com
Użytkownik "Bluzgacz" <bluzgacz@gmail.com> napisał w wiadomości news:e1980i$d6i$1@atlantis.news.tpi.pl...[color=blue] > 2) jechalem firmowym samochodem na WARSZAWSKICH blachach, wiec jakby > zwolal ekipe, to byloby po mnie i po aucie a pijanym gosciom moj dowod > osobisty w ktorym jest napisane iz jestem Poznaniakiem[/color]
Ty pizdo, nie jesteś Poznaniakiem tylko jebanym nowotomyślakiem
Dnia Sun, 9 Apr 2006 03:52:05 +0200, na pl.regionalne.poznan napisałeś(aś): [color=blue] > "nikifor" <nikifor@_usun_to_poczta.onet.pl> wrote in message > news:1sju8tjghtm2d$.mjuk5khagjnx.dlg@40tude.net... >[color=green] >> Poturbowałeś człowieka i się tym chwalisz. Żal mi Cię.[/color] > > Zapomniales dodac "niewinnego" co? > Debil.[/color]
Nie, nie zapomniałem. Chociaż prawda jest taka że Ty i ten gościu na parkingu to jedna i ta sama osoba.
pozdrawiam, nikifor
P.S. zmieniłeś ksywkę !?
Użytkownik "Joten" <joten@joten.joten> napisał w wiadomości news:4438249b$1@news.home.net.pl...[color=blue] > Użytkownik "Bluzgacz" <bluzgacz@gmail.com> napisał w wiadomości > news:e1980i$d6i$1@atlantis.news.tpi.pl... >[color=green] > > Nikomu tego nie zycze, nawet idiotenowi i stachujowi[/color] > > Dzieki:) > > Ale dales rade niezle, szkoda ze footage z takiej akcji zdarza sie > nadzwyczaj rzadko (za to materialow z drugiej strony, gdzie kibole piora > bezbronnych ludzi jest w necie od cholery) :((([/color] Masz namiary? bo jestem ciekaw. Ja tylko gdzies tam kiedys znalazlem "debile i popier... z Piotrkowskiej" czy cos takiego.. Masakra..
-- OpeK
"hehehehe" <hehe@he.he> wrote in message news:e1b77g$apt$1@atlantis.news.tpi.pl... [color=blue] > Ty pizdo, nie jesteś Poznaniakiem tylko jebanym nowotomyślakiem[/color]
No tak, ty wiesz najlepiej cioto, buehuehuehue! --
Bluzgacz GG:5015 skype: bluzgacz, na tlenie tez gdzies pomiedzy innymi na: [url]http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html[/url] oraz [url]http://www.zbluzgaj.nuke4u.com[/url] - forum najlepszej grupy alt.pl.zbluzgaj
Psychik napisał(a): [color=blue] > no i tu jest najdziwniejsze, bo wygrali 2:1 z wisłą, wiec o co sie[/color]
Nie nauczyli w szkole zasad uzywania wielkich liter???
-- pozdr. stebi
stebi napisał(a): [color=blue][color=green] >> no i tu jest najdziwniejsze, bo wygrali 2:1 z wisłą, wiec o co sie[/color][/color] [color=blue] > Nie nauczyli w szkole zasad uzywania wielkich liter???[/color]
haha, a ciebie stosowania ogonków? :]
-- tomasz.bystrzyński, [url]http://kid.tekila.pl/[/url]
tomasz.bystrzyński napisał(a): [color=blue] > haha, a ciebie stosowania ogonków? :][/color]
Zapoznaj sie z netykieta, a potem sie odzywaj.
-- pozdr. stebi
stebi napisał(a): [color=blue] > Zapoznaj sie z netykieta, a potem sie odzywaj.[/color]
pozwól, że kiedy mam się odzywać będę sam decydował =]
a jeśli nie stosuję się do jakichś zasad netykiety to proszę o konkrety.
-- tomasz.bystrzyński, [url]http://kid.tekila.pl/[/url]
Użytkownik ""tomasz.bystrzyński"" <kid@icpnet.pI> napisał w wiadomości news:e1dipt$qt5$1@opal.icpnet.pl... [color=blue] > a jeśli nie stosuję się do jakichś zasad netykiety to proszę o konkrety.[/color]
Spoko. Twoj IQ jest mocno ponizej tego wymaganego przez netykiete. Moj spelnia wymagania, uprzedzajac Twoja szczeniacka odzywke.
-- j.
tomasz.bystrzyński napisał(a): [color=blue] > a jeśli nie stosuję się do jakichś zasad netykiety to proszę o konkrety.[/color]
Chodzi o to, ze mowisz mi o ogonkach, a netykieta wyraznie mowi, ze uzywanie ogonkow nie jest konieczne i nie jest zadnym bledem.
-- pozdr. stebi
stebi napisał(a): [color=blue] > Chodzi o to, ze mowisz mi o ogonkach, a netykieta wyraznie mowi, ze > uzywanie ogonkow nie jest konieczne i nie jest zadnym bledem.[/color]
nigdzie też nie jest napisane, że należy pisać wielkimi literami.
-- tomasz.bystrzyński, [url]http://kid.tekila.pl/[/url]
Joten napisał(a): [color=blue] > Twoj IQ jest mocno ponizej tego wymaganego przez netykiete.[/color]
taa.. [color=blue] > Moj spelnia > wymagania, uprzedzajac Twoja szczeniacka odzywke.[/color]
już nie raz dałeś tego przykład.
-- tomasz.bystrzyński, [url]http://kid.tekila.pl/[/url]
Użytkownik ""tomasz.bystrzyński"" <kid@icpnet.pI> napisał w wiadomości news:e1don3$22f$1@opal.icpnet.pl... [color=blue] > stebi napisał(a): >[color=green] >> Chodzi o to, ze mowisz mi o ogonkach, a netykieta wyraznie mowi, ze >> uzywanie ogonkow nie jest konieczne i nie jest zadnym bledem.[/color] > > nigdzie też nie jest napisane, że należy pisać wielkimi literami.[/color]
Muszę Ciebie pochwalić, słusznie użyłeś określenia "wielka litera", a nie "duża litera" (często popełniany błąd). Naprawdę, Tomaszu, wywierasz na mnie coraz lepsze wrażenie. Jestem z Ciebie dumny.
-- pozdrawiam, J.
Joten napisał(a): [color=blue] > Muszę Ciebie pochwalić, słusznie użyłeś określenia "wielka litera", a nie > "duża litera" (często popełniany błąd).[/color]
weź przestań, bo jeszcze ktoś (kto cię nie zna haha) pomyśli, że taki oczytany jesteś :]
-- tomasz.bystrzyński, [url]http://kid.tekila.pl/[/url]
tomasz.bystrzyński napisał(a): [color=blue] > nigdzie też nie jest napisane, że należy pisać wielkimi literami.[/color]
Nalezy pisac zgodnie z zasadami gramatycznymi i ortograficznymi (wyjatkiem sa ogonki), a nazwy klubow pilkarskich pisze sie wielka litera, a jesli Cie o tym nie przekonalem i zamierzasz dalej dyskutowac, to juz nie ze mna, bo dla mnie to juz jest EOT.
-- pozdr. stebi
stebi napisał(a): [color=blue] > Nalezy pisac zgodnie z zasadami gramatycznymi i ortograficznymi > (wyjatkiem sa ogonki)[/color]
jeśli masz zamiar pisać poprawnie to nie stosuj wyjątków tylko pisz poprawnie. a jeśli sam nie piszesz to nie wymagaj tego od innych. proste. [color=blue] > a jesli Cie o tym nie przekonalem i zamierzasz dalej dyskutowac,[/color]
nie, nie przekonałeś mnie. też nie zamierzam dalej dyskutować. a psychik niech pisze jak mu się żywnie podoba. najważniejsze, że pisze z sensem.
-- tomasz.bystrzyński, [url]http://kid.tekila.pl/[/url]
Użytkownik ""tomasz.bystrzyński"" <kid@icpnet.pI> napisał w wiadomości news:e1dq4m$4os$1@opal.icpnet.pl... [color=blue] > Joten napisał(a): >[color=green] >> Muszę Ciebie pochwalić, słusznie użyłeś określenia "wielka litera", a nie >> "duża litera" (często popełniany błąd).[/color] > > weź przestań, bo jeszcze ktoś (kto cię nie zna haha) pomyśli, że taki > oczytany jesteś :][/color]
A tak, co powiesz ciekawego?
-- J.
>> no i tu jest najdziwniejsze, bo wygrali 2:1 z wisłą, wiec o co sie [color=blue] > Nie nauczyli w szkole zasad uzywania wielkich liter???[/color]
aLe o sO HoCI tOPie? pOWieC naM wŻYsDKim, złÓhaMy z zAPARTYM tHeM bO parCo cIEkAFiE pIŻeRz i nAPIż po zO uSzYwaSZ tYLu sNakUf saPyTanIA nO wiEnDz?!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11111111111111
K>N>S>
[color=blue] > Muszę Ciebie pochwalić, słusznie użyłeś określenia "wielka litera", a nie > "duża litera" (często popełniany błąd).[/color]
Sraka nie błąd. Słowniki notują obydwa określenia i nic do nich nie mają. Kolejny wynalazek zakompleksionych polonistów z podstawówek.
Użytkownik "zbihniew" <zbihniew@ask.me> napisał w wiadomości news:e1e62f$ka3$1@opal.icpnet.pl... [color=blue][color=green] >> Muszę Ciebie pochwalić, słusznie użyłeś określenia "wielka litera", a nie >> "duża litera" (często popełniany błąd).[/color] > > Sraka nie błąd. Słowniki notują obydwa określenia i nic do nich nie mają. > Kolejny wynalazek zakompleksionych polonistów z podstawówek.[/color]
Jak spicz?
BP, MSPANC ;D
-- zdravim, J.
tomasz.bystrzyński napisał(a): [color=blue] > nie, nie przekonałeś mnie.[/color]
Mialo byc EOT, ale jak Cie nie przekonalem, to zapraszam na jakas grupe zwiazana z pilka nozna lub na forum, ktoregos z klubow i przekonanie sie na wlasne oczy. Teraz juz EOT definitywnie
-- pozdr. stebi
stebi napisał(a): [color=blue] > Mialo byc EOT, ale jak Cie nie przekonalem, to zapraszam na jakas grupe > zwiazana z pilka nozna lub na forum, ktoregos z klubow i przekonanie sie > na wlasne oczy.[/color]
dzięki, ale wolę koszykówkę =]
-- tomasz.bystrzyński, [url]http://kid.tekila.pl/[/url]
Użytkownik ""tomasz.bystrzyński"" <kid@icpnet.pI> napisał w wiadomości news:e1ecjo$t4m$1@opal.icpnet.pl... [color=blue] > dzięki, ale wolę koszykówkę =][/color]
ja też! może zagramy razem?
-- j.
Joten napisał(a): [color=blue] > ja też! > może zagramy razem?[/color]
razem, ale osobno. możesz być w tej drugiej drużynie, która przegra :]
-- tomasz.bystrzyński, [url]http://kid.tekila.pl/[/url]
Użytkownik ""tomasz.bystrzyński"" <kid@icpnet.pI> napisał w wiadomości news:e1eeic$u9$1@opal.icpnet.pl... [color=blue] > Joten napisał(a): >[color=green] >> ja też! >> może zagramy razem?[/color] > > razem, ale osobno. możesz być w tej drugiej drużynie, która przegra :][/color]
Będę twoim czirliderkiem!!! (^_^)
-- j.
Joten napisał(a):[color=blue] > Będę twoim czirliderkiem!!! (^_^)[/color]
No przestań, jak chcesz się przystawiać to nie na grupie, pisz na priv. :-D
-- Piotr Ratyński [email]odziu@tlen.pl[/email] GG:1064092
Użytkownik "odziu" <odziu@tlen.pl> napisał w wiadomości news:e1efbi$934$1@atlantis.news.tpi.pl...
Joten napisał(a):[color=blue][color=green] >> Będę twoim czirliderkiem!!! (^_^) >>[/color] > > No przestań, jak chcesz się przystawiać to nie na grupie, pisz na priv. > :-D[/color]
OK
-- j.
"tomasz.bystrzyński": [color=blue] > jeśli masz zamiar pisać poprawnie to nie stosuj wyjątków tylko pisz > poprawnie. a jeśli sam nie piszesz to nie wymagaj tego od innych. proste.[/color]
Ja piszę zawsze poprawnie i tym samym (jak sam napisałeś) mogę wymagać tego od ciebie. Proste. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
sumar napisał(a): [color=blue] > Ja piszę zawsze poprawnie i tym samym (jak sam napisałeś) mogę wymagać > tego od ciebie. Proste. Zobaczymy co z tego wyjdzie.[/color]
to dlaczego ja napisałeś z wielkiej litery, a ciebie już nie? :]
-- tomasz.bystrzyński, [url]http://kid.tekila.pl/[/url]
Użytkownik ""tomasz.bystrzyński"" <kid@icpnet.pI> napisał w wiadomości news:e1ehbb$41b$1@opal.icpnet.pl... [color=blue] > sumar napisał(a): >[color=green] >> Ja piszę zawsze poprawnie i tym samym (jak sam napisałeś) mogę wymagać >> tego od ciebie. Proste. Zobaczymy co z tego wyjdzie.[/color] > > to dlaczego ja napisałeś z wielkiej litery, a ciebie już nie? :][/color]
Właśnie! Co?
-- J.
"tomasz.bystrzyński": [color=blue] > to dlaczego ja napisałeś z wielkiej litery, a ciebie już nie? :][/color]
"Ja" to początek zdania, więc sprawa jasna, a "ciebie" nie, ponieważ to nie jest żaden ważny list ani pismo urzędowe.
sumar napisał(a): [color=blue] > "Ja" to początek zdania, więc sprawa jasna, a "ciebie" nie, ponieważ > to nie jest żaden ważny list ani pismo urzędowe.[/color]
ok, rozumiem że "ciebie" z wielkiej litery tylko do urzędników piszesz :]
-- tomasz.bystrzyński, [url]http://kid.tekila.pl/[/url]
Użytkownik tomasz.bystrzyński napisał:[color=blue] > sumar napisał(a): >[color=green] >> "Ja" to początek zdania, więc sprawa jasna, a "ciebie" nie, ponieważ >> to nie jest żaden ważny list ani pismo urzędowe.[/color] > > > ok, rozumiem że "ciebie" z wielkiej litery tylko do urzędników piszesz :][/color]
Duża litera w zapisie tego zaimka nawet w listach jest opcjonalna moim zdaniem.
Użytkownik "zbihniew" <zbihniew@ask.me> napisał w wiadomości news:e1emr7$c5m$1@opal.icpnet.pl... [color=blue] > Użytkownik tomasz.bystrzyński napisał:[color=green] >> sumar napisał(a): >>[color=darkred] >>> "Ja" to początek zdania, więc sprawa jasna, a "ciebie" nie, ponieważ >>> to nie jest żaden ważny list ani pismo urzędowe.[/color] >> >> >> ok, rozumiem że "ciebie" z wielkiej litery tylko do urzędników piszesz :][/color] > > Duża litera w zapisie tego zaimka nawet w listach jest opcjonalna moim > zdaniem.[/color]
spicz!!!
-- j.
Psychik <psychik@ZAPYTAJ.pl> napisał: [color=blue] > no i tu jest najdziwniejsze, bo wygrali 2:1 z wisłą, wiec o co sie > czlowiek burzyl?[/color]
widocznie poczuł się silny, bo ktoś wpuścił 2 piłki w siatkę.
zbihniew: [color=blue] > Duża litera w zapisie tego zaimka nawet w listach jest opcjonalna moim > zdaniem.[/color]
Tak po prostu jest. Ale ten pojeb dalej będzie się kretynił.
> Ja bym go jednak jeszcze przejechala.[color=blue] > Niechcacy of course:)[/color]
ROTFL :D
Popieram Bluzgacz ! Chamstwu i drobnomieszczaństwu mówimy stanowcze NIE ! Mogłeś z nim jeszcze pogadać jak już tak leżał cały we krwii.
P.S. Dobrze wiedzieć czym się bronić, od dziś zawsze będę nosił puszkę piwa przy sobie, hehehe.
-- Widget
> Poturbowałeś człowieka i się tym chwalisz. Żal mi Cię.
Nikifor, przyznaj się, że dostałeś wpierdol i odejdź z honorem, trzeba się było na parkingu obronić....
LOL...co za palant
-- Widget
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|
|
|