Chcę ustrzec wszystkich chcących złożyć zamówienie dla drukarni mieszko bądź dla drukarni printmar (z Warszawy) oraz ustrzec tych, którzy zamierzają wybrać się tam na rozmowę kwalifikacyjną.
Dla warszawskiej drukarni mieszko pracowałem chwilowo (kilka tygodni). Zdązyłem się jednak zorientować jakie panują tu zasady. Jak Pan Adam M. oraz Marcin M. traktują pracowników oraz jakie mają podejście do klientów. Nie wspominając o Pani Marlenie, która choć nieraz mnie okłamala do niej mam jednak słabość z tej racji, że w rzeczywistości jest ona tylko marionetką, za której sznurki pociągają pan Marcin i pan Adam. Załosne ;/
Klienci, których zwerbowałem do drukarni dzwonią do mnie z pretensjami o wszelkie opóznienia do dnia dzisiejszego (oczywiście to mi jako przedstawicielowi handlowemu obrywa się najwięcej). Z tych rozmów dowiaduje się jak moi klienci są traktowani przez szefów drukarni Mieszko. Rozmowy są przekładane z dnia na dzień (a bo szef rozmawia teraz z innym klientem, a bo szef teraz prowadzi auto, a bo jest w sklepie, a bo zaraz straci zasięg itp.
Czuję się odpowiedzialny za to, że wpakowalem klientów w takie bagno. Jeszcze raz przepraszam wszystkich tych, u których bylem juz osobiście z przeprosinami oraz tych, do których jeszcze nie dotarlem
Nie polecam drukarni mieszko ani dla pracowników szukających pracę ani dla klientów.
Zresztą ciągłe aktualizacje ogłoszeń w Internecie (oferty pracy) wykazują prawdziwą fluktuacje pracowników tej drukarni.
Ps. Jeżeli chodzi o drukarnie printmar, która jest prowadzona przez tego samego właściciela (Marcin M.) - nie mam zielonego pojecia jak tutaj wygląda jakość usług. Jednakże z racji tej, że właścicielem jest ta sama osoba radziłabym wszystkim zastanowić się przed złożeniem kolejnego zamówienia zarówno dla drukarni mieszko jak i printmar.
podnoszę temat
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|