Mieliśmy dzisiaj wrażenie, że sie lekko zatrzęsło, przez jakieś 10 sekund.
Co prawda niedaleko jest plac budowy i czasem jakieś wibracje się przenoszą (ale pora była zbyt wczesna) a przejeżdżająca czasem ciężarówka też potrafi dać się odczuć w całym budynku (ale akurat było cicho).
Czy ktoś coś zauważył?
Saulo (Gajowice)
Użytkownik "Saulo" <szaulo@lp.po> napisał w wiadomości news:gvnuco$mv8$1@news.onet.pl...[color=blue] > Czy ktoś coś zauważył?[/color]
Nie. Niczego nie czułem (okolice Gajowickiej).
Użytkownik "Saulo" <szaulo@lp.po> napisał w wiadomości news:gvnuco$mv8$1@news.onet.pl...[color=blue] > Mieliśmy dzisiaj wrażenie, że sie lekko zatrzęsło, przez jakieś 10 sekund. > > Co prawda niedaleko jest plac budowy i czasem jakieś wibracje się > przenoszą (ale pora była zbyt wczesna) a przejeżdżająca czasem ciężarówka > też potrafi dać się odczuć w całym budynku (ale akurat było cicho). > > Czy ktoś coś zauważył? > > Saulo (Gajowice)[/color]
A może to WAM się ziemia zatrzęłsa :) hint---> "Komu bije dzwon" Hemingway'a
On 29 Maj, 08:12, "Saulo" <sza...@lp.po> wrote:[color=blue] > Mieliśmy dzisiaj wrażenie, że sie lekko zatrzęsło, przez jakieś 10 > sekund. > > Co prawda niedaleko jest plac budowy i czasem jakieś wibracje się > przenoszą (ale pora była zbyt wczesna) a przejeżdżająca czasem > ciężarówka też potrafi dać się odczuć w całym budynku (ale akurat było > cicho). > > Czy ktoś coś zauważył?[/color]
Nie widziałem ale czulem, mylalem ze ktoś mocno drzwiami trzasnal. drgania powiazane z niskotonowym udrzeniem Nowy Świat/Grodzka
Saulo pisze:[color=blue] > Mieliśmy dzisiaj wrażenie, że sie lekko zatrzęsło, przez jakieś 10 sekund. > > Co prawda niedaleko jest plac budowy i czasem jakieś wibracje się > przenoszą (ale pora była zbyt wczesna) a przejeżdżająca czasem > ciężarówka też potrafi dać się odczuć w całym budynku (ale akurat było > cicho). > > Czy ktoś coś zauważył? > > Saulo (Gajowice)[/color] Mnie się też właśnie zdawało, że coś zadrżało ale zwaliłam to na wczesną porę dnia.
-- Justyna "walkie" Oracz
at Fri 29 of May 2009 08:12, Saulo wrote: [color=blue] > Mieliśmy dzisiaj wrażenie, że sie lekko zatrzęsło, przez jakieś 10 > sekund. > > Co prawda niedaleko jest plac budowy i czasem jakieś wibracje się > przenoszą (ale pora była zbyt wczesna) a przejeżdżająca czasem > ciężarówka też potrafi dać się odczuć w całym budynku (ale akurat było > cicho). > > Czy ktoś coś zauważył? > > Saulo (Gajowice)[/color]
Jako zasiedziały Gabitzer parę razy pisałem, żeby nie ptrzeć na filiżankę kawy, bo choroby morskiej można dostać od patrzenia na fale generowane przez lokalne wstrząsy. To co miało z półek pospadać, już pospadało, żyrandol się kiwa, a jak mocniej zatrzęsie, to trzymam się podłogi. Normalka.
-- nb
Użytkownik "Saulo" napisał: [color=blue] > Czy ktoś coś zauważył?[/color]
W Książu (KSP current plot) nic nie widać o tej godzinie :) [url]http://www.igf.edu.pl/pl/zaklady_naukowe/sejsmologii_i_fizyki_wnetrza_ziemi/sejsmogramy_stacji[/url]
-- Pozdrawiam - Aicha
On 29 Maj, 08:12, "Saulo" <sza...@lp.po> pisze...[color=blue] > Mieliśmy dzisiaj wrażenie, że sie lekko zatrzęsło, przez jakieś 10 > sekund. > Co prawda niedaleko jest plac budowy i czasem jakieś wibracje się > przenoszą (ale pora była zbyt wczesna) a przejeżdżająca czasem > ciężarówka też potrafi dać się odczuć w całym budynku (ale akurat było > cicho). > Czy ktoś coś zauważył? > Saulo (Gajowice)[/color]
W czwartek (nie w piątek) był wstrząs... ale nie u nas. [url]http://www.kghm.pl/index.dhtml?module=articles&id=3504[/url] Wstrząs był doczuwalny w Lubinie(u):)
Ircys
Użytkownik "Ircys" <ircys@post.pl> napisał w wiadomości news:7efd0a52-6fdc-496d-b2ba-32c40342fbcf@m17g2000vbi.googlegroups.com...[color=blue] > On 29 Maj, 08:12, "Saulo" <sza...@lp.po> pisze...[color=green] > > Mieliśmy dzisiaj wrażenie, że sie lekko zatrzęsło, przez jakieś 10 > > sekund. > > Co prawda niedaleko jest plac budowy i czasem jakieś wibracje się > > przenoszą (ale pora była zbyt wczesna) a przejeżdżająca czasem > > ciężarówka też potrafi dać się odczuć w całym budynku (ale akurat było > > cicho). > > Czy ktoś coś zauważył? > > Saulo (Gajowice)[/color] > > W czwartek (nie w piątek) był wstrząs... ale nie u nas. > [url]http://www.kghm.pl/index.dhtml?module=articles&id=3504[/url] > Wstrząs był doczuwalny w Lubinie(u):)[/color]
Tambylcy używają wylącznie LubiniE, więc chyba takiej formy wypadałoby użyć.
pzdrw gl12d4
nb <nobody@nowhere.net> news:gvpuvp$8uq$1@news.dialog.net.pl
[...][color=blue] > Jako zasiedziały Gabitzer parę razy pisałem, żeby nie ptrzeć > na filiżankę kawy, bo choroby morskiej można dostać od patrzenia > na fale generowane przez lokalne wstrząsy. > To co miało z półek pospadać, już pospadało, żyrandol się kiwa, > a jak mocniej zatrzęsie, to trzymam się podłogi. Normalka.[/color]
Gruess Gott, a co odpowiada u nas w Gabitz za te lokalne wstrząsy?
Saulo
Dnia Sat, 30 May 2009 07:39:57 -0700 (PDT), Ircys napisal:[color=blue] > Wstrząs był doczuwalny w Lubinie(u):)[/color]
Pewien lubiński lokales nauczył mnie poprawnej polszczyzny posiłkując się takim w zwrotem: W Lubinie, tak jak w g***ie.
No offence... aceJacek
-- [url]http://olewaczers.eu.org[/url] ...a na zewnatrz jest 17.1 st.C
aceJacek wrote: [color=blue] > Dnia Sat, 30 May 2009 07:39:57 -0700 (PDT), Ircys napisal:[color=green] >> Wstrząs był doczuwalny w Lubinie(u):)[/color] > > Pewien lubiński lokales nauczył mnie poprawnej polszczyzny posiłkując > się takim w zwrotem: W Lubinie, tak jak w g***ie.[/color]
A mnie "Nie w dupiu, tylko w dupie ... nie w lubiniu, tylko w lubinie".
Pzdr.
-- TM
gl12d4 pisze:[color=blue] > Użytkownik "Ircys" <ircys@post.pl> napisał w wiadomości[/color] [color=blue] > Tambylcy używają wylącznie LubiniE, więc chyba takiej formy wypadałoby > użyć.[/color]
tambylcy mowia poprawnie hint-> "w dupie" a nie "w dupiu" -- c l i c k 'n' r i d e | kto nie pije, ten nie jedzie "Who wants to pedal bike uphill? The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]
TM pisze:[color=blue] > aceJacek wrote: >[color=green] >> Dnia Sat, 30 May 2009 07:39:57 -0700 (PDT), Ircys napisal:[color=darkred] >>> Wstrząs był doczuwalny w Lubinie(u):)[/color] >> Pewien lubiński lokales nauczył mnie poprawnej polszczyzny posiłkując >> się takim w zwrotem: W Lubinie, tak jak w g***ie.[/color] > > A mnie "Nie w dupiu, tylko w dupie ... nie w lubiniu, tylko w lubinie".[/color]
widac mieli kontakt z kims kto studiowal polonistyke na UWr - OIDP to prof Miodek uzywal tego na cwiczeniach ze studentami juz dawno temu
-- c l i c k 'n' r i d e | kto nie pije, ten nie jedzie "Who wants to pedal bike uphill? The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]
Użytkownik "click" <click_n_ride@psychop.op.pl> napisał w wiadomości news:h06cg6$et$1@news.onet.pl...[color=blue] > gl12d4 pisze:[color=green] >> Użytkownik "Ircys" <ircys@post.pl> napisał w wiadomości[/color] >[color=green] >> Tambylcy używają wylącznie LubiniE, więc chyba takiej formy wypadałoby >> użyć.[/color] > > tambylcy mowia poprawnie[/color]
Tambylcy każdej miejscowości _zawsze_ o niej mówią poprawnie. [color=blue] > hint-> "w dupie" a nie "w dupiu"[/color]
Nie wiem jak można szukać analogii porównując dupę z Lubinem. Co te dwa wyrazy mają wspólnego? Analogie w odmianie nazw miejscowości to szkoda czasu: Wrocław - Krasnystaw? Limanowa - Włoszczowa?. Mało tego - w taki(ch)m Charzykow(ych)ie mieszkancy sami nie są zdecydowani gdzie mieskzają.
pzdrw gl12d4
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|