|
|
|
wyjÄ
tkowa |
|
|
To potworne. Tylu ludzi w marketach robiących zakupy.
-- Pozdrawiam Krasnal -------------------------------------------------- Tajna Organizacja Walczących Krasnali
Sun, 17 Dec 2006 18:09:16 +0100, na pl.regionalne.poznan, Krasnal napisal(a): [color=blue] >Tylu ludzi w marketach robiących zakupy.[/color]
skad wiesz ilu ?
-- | Greetings d0kt0r3k | ( ((><)) ) | gg : 5289225 | [email]doktorek@gmail.com[/email]
[ciach]
Bo sam(a) wpadł(a) w szał :P
"Krasnal" <krasnalki2000@poczta.onet.pl> wrote in message news:em3tki$kbt$1@atlantis.news.tpi.pl... [color=blue] > To potworne. Tylu ludzi w marketach robiących zakupy.[/color]
Leje na tych pojebanych debili, ktorzy okres przedswiateczny wykorzystuja na jakies pokurwione zakupy. Banda popierdolonych kretynow. --
Bluzgacz GG:5015 alt.pl.zbluzgaj - moim drugim domem
Dnia Sun, 17 Dec 2006 18:45:01 +0100, Waćpanna lub waćpan Bluzgacz, w wiadomości <news:em3vmp$mvc$1@registered.motzarella.org> zawarł, co następuje: [color=blue] > Leje na tych pojebanych debili, ktorzy okres przedswiateczny wykorzystuja na > jakies pokurwione zakupy. > Banda popierdolonych kretynow.[/color]
Aha. Bo zakupy przedświąteczne należy robić w wakacje. Racja. -- Pozdrawiam, Ti`Ana "Nie przejmuj się maleńka, poniosą Cię... na rękach! W objęciach ich możesz czuć się wielka, wielka..."
"Tatiana" <yennefer12@go2.pl> wrote in message news:1bqdmrwboef7m.dlg@tatiana.pl... [color=blue] > Aha. Bo zakupy przedświąteczne należy robić w wakacje. Racja.[/color]
A co sie niby przed swietami takiego kupuje innego? No kurwa karpia i choinke, ale nic wiecej - reszta to samo. Prezenty? To ile kurwa tych prezentow kupuja ludzie i czy w marketach te prezenty kupuja, ze jest tam taki ruch? Wiec jak juz wspomnialem: leje kurwa na to. Prezent kupuje w sieci albo tak jak czesto to robilem 24 grudnia okolo poludnia w empiku i chuj. Wiec niech nikt - takze Ty - nie probuje mi wmowic, ze kurwa nie mozna inaczej. --
Bluzgacz GG:5015 alt.pl.zbluzgaj - moim drugim domem
Użytkownik "Bluzgacz" <bluzgacz@gmail.com> napisał w wiadomości news:em3vmp$mvc$1@registered.motzarella.org...[color=blue] > > "Krasnal" <krasnalki2000@poczta.onet.pl> wrote in message > news:em3tki$kbt$1@atlantis.news.tpi.pl... >[color=green] >> To potworne. Tylu ludzi w marketach robiących zakupy.[/color] > > Leje na tych pojebanych debili, ktorzy okres przedswiateczny wykorzystuja > na jakies pokurwione zakupy. > Banda popierdolonych kretynow.[/color]
Mógłbym się zgodzić z treścią tej wypowiedzi, gdyby nie jedna dość ważna rzecz; wiele osób dostaje tuż przed Świętami ekstra-wypłaty, premie, trzynastki i czternastki - czy jak to się tam nazywa. I dlatego kupują w tym najgorętszym tygodniu, bo po prostu mają za co.
-- Pozdrawiam serdecznie Maciej Ślużyński Potrzebujesz dobrego tekstu reklamowego? [url]www.copywriter_za_5_cygar.republika.pl[/url]
Osobnik posiadający mail [email]bluzgacz@gmail.com[/email] napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
[color=blue] > Prezent kupuje w sieci albo tak jak czesto to robilem 24 grudnia okolo > poludnia w empiku i chuj.[/color]
zgadzam sie, ze to co siedzieje w marketach to paranoja, ale zwróc uwage, ze tym razem 24 wypada w niedziele.
-- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; [url]www.rowery.rejtravel.pl[/url] b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Mężczyzna musi trzy rzeczy w życiu zrobić... wyrwać drzewo, zburzyć dom i dać w pysk swojemu synowi...
Maciej Ślużyński: [color=blue] > Mógłbym się zgodzić z treścią tej wypowiedzi, gdyby nie jedna dość ważna > rzecz; wiele osób dostaje tuż przed Świętami ekstra-wypłaty, premie, > trzynastki i czternastki - czy jak to się tam nazywa. I dlatego kupują w tym > najgorętszym tygodniu, bo po prostu mają za co.[/color]
Mój Tato dostał bony świąteczne w pracy. Z określoną datą ważności.
Użytkownik "sumar" <sumar@onet.eu> napisał w wiadomości news:sumar.1166380182@news.internetia.pl...[color=blue] > Maciej Ślużyński: >[color=green] >> Mógłbym się zgodzić z treścią tej wypowiedzi, gdyby nie jedna dość ważna >> rzecz; wiele osób dostaje tuż przed Świętami ekstra-wypłaty, premie, >> trzynastki i czternastki - czy jak to się tam nazywa. I dlatego kupują w >> tym >> najgorętszym tygodniu, bo po prostu mają za co.[/color] > > Mój Tato dostał bony świąteczne w pracy. Z określoną datą ważności.[/color]
No właśnie...
-- Pozdrawiam serdecznie Maciej Ślużyński Potrzebujesz dobrego tekstu reklamowego? [url]www.copywriter_za_5_cygar.republika.pl[/url]
Maciej Ślużyński napisał(a):[color=blue][color=green][color=darkred] >>> Mógłbym się zgodzić z treścią tej wypowiedzi, gdyby nie jedna dość ważna >>> rzecz; wiele osób dostaje tuż przed Świętami ekstra-wypłaty, premie, >>> trzynastki i czternastki - czy jak to się tam nazywa. I dlatego >>> kupują w tym >>> najgorętszym tygodniu, bo po prostu mają za co.[/color] >> >> Mój Tato dostał bony świąteczne w pracy. Z określoną datą ważności.[/color] > > No właśnie...[/color]
To że ludzie wydają pieniądze przed świętami, to nic dziwnego. Ale jak przyjrzymy się na co... No to tutaj samo nasuwa się pytanie: dlaczego te ekstra pieniądze i bony wydaje sie na taki szajs i tandetę? Dlatego można śmiało powiedzieć o tych zakupach "szał", bo z racjonalnym myśleniem nie ma to przeważnie nic wspólnego. Każdy ma prawo wydawać swoje pieniądze na co chce, ale dlaczego tak bezkrytycznie łyka się wszystkie przedświąteczne promocje, upusty i inne tym podobne działania marketingowe mające na celu wciśniecie klientowi kitu?
-- Piotr Ratyński [email]odziu@tlen.pl[/email] GG:1064092
Dnia Sun, 17 Dec 2006 18:58:33 +0100, Waćpanna lub waćpan Bluzgacz, w wiadomości <news:em40g4$o0e$1@registered.motzarella.org> zawarł, co następuje: [color=blue][color=green] >> Aha. Bo zakupy przedświąteczne należy robić w wakacje. Racja.[/color] > > A co sie niby przed swietami takiego kupuje innego? > No kurwa karpia i choinke, ale nic wiecej - reszta to samo.[/color]
Mak, kapustę kiszoną, wędliny, mięsa do upieczenia na pierwsze i drugie święto, bakalie, suszone owoce, przyprawy do piernika... Ciasta też lepiej piec na świeżej mące i jajkach. A buraki na barszcz jakoś źle znoszą leżakowanie. Aczkolwiek ja po te rzeczy do marketów nie jeżdżę. Ludzie jednak jeżdżą, bo np. mają blisko, albo chcą kupić coś taniej. Albo dostają bony. [color=blue] > Wiec niech nikt - takze Ty - nie probuje mi wmowic, ze kurwa nie mozna > inaczej.[/color]
Nie wmawiam. -- Pozdrawiam, Ti`Ana "Nie przejmuj się maleńka, poniosą Cię... na rękach! W objęciach ich możesz czuć się wielka, wielka..."
Użytkownik "odziu" <odziu@tlen.pl> napisał w wiadomości news:em4493$hiq$1@atlantis.news.tpi.pl... [color=blue] > To że ludzie wydają pieniądze przed świętami, to nic dziwnego. Ale jak > przyjrzymy się na co... No to tutaj samo nasuwa się pytanie: dlaczego te > ekstra pieniądze i bony wydaje sie na taki szajs i tandetę? Dlatego można > śmiało powiedzieć o tych zakupach "szał", bo z racjonalnym myśleniem nie > ma to przeważnie nic wspólnego. Każdy ma prawo wydawać swoje pieniądze na > co chce, ale dlaczego tak bezkrytycznie łyka się wszystkie przedświąteczne > promocje, upusty i inne tym podobne działania marketingowe mające na celu > wciśniecie klientowi kitu?[/color]
Zgadza się w całej rozciągłości, choć poruszasz tutaj inną kwestię.
Podsumować Twoją wypowiedź i zarazem znaleźć wyjaśnienie Twoich słusznych obiekcji można bardzo łatwo, choćby w oparciu o wynik w ostatnich wyborach parlamentarnych niektórych ugrupowań ;-)
-- Pozdrawiam serdecznie Maciej Ślużyński Zapraszam na forum miłośników cygar: [url]www.cigaraficionado.prv.pl[/url]
Dnia Sun, 17 Dec 2006 18:53:01 +0100, Tatiana <yennefer12@go2.pl> wklepał(-a): [color=blue] >Aha. Bo zakupy przedświąteczne należy robić w wakacje. Racja.[/color]
Szczególnie przed 22. lipca!
P.S. U mnie akurat jest wtedy święto. ;)
-- Sławomir Szyszło mailto:slaszysz@poczta.onet.pl FAQ pl.comp.[url]www.nowe-strony[/url] [url]http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/[/url]
Maciej Ślużyński napisał(a):[color=blue] > Podsumować Twoją wypowiedź i zarazem znaleźć wyjaśnienie Twoich > słusznych obiekcji można bardzo łatwo, choćby w oparciu o wynik w > ostatnich wyborach parlamentarnych niektórych ugrupowań ;-)[/color]
Czyli odpowiedzi na moje zapytania w zasadzie niema, tak jak na pytanie: co było pierwsze kaczka czy jajo? Chociaż ostatnio dało się zauważyć, że najpierw były kaczki, a jaja zaczęły się robić dopiero później. :-D
-- Z uśmiechem Piotr Ratyński [email]odziu@tlen.pl[/email] GG:1064092
Użytkownik "Tatiana" <yennefer12@go2.pl> napisał w wiadomości news:1bqdmrwboef7m.dlg@tatiana.pl... [color=blue][color=green] >> Leje na tych pojebanych debili, ktorzy okres przedswiateczny wykorzystuja >> na >> jakies pokurwione zakupy. >> Banda popierdolonych kretynow.[/color][/color] [color=blue] > Aha. Bo zakupy przedświąteczne należy robić w wakacje. Racja.[/color]
masz rację.
ale ma ją i bluzgacz - po parkingach przed tesco (solidarności), castorama czy makro widać, że ludzie wpadli w amok.
K>N>S>
Użytkownik "odziu" <odziu@tlen.pl> napisał w wiadomości news:em45rn$k7b$1@atlantis.news.tpi.pl... [color=blue] > co było pierwsze kaczka czy jajo? Chociaż ostatnio dało się zauważyć, że > najpierw były kaczki, a jaja zaczęły się robić dopiero później. :-D[/color]
co było pierwsze, to już nie dojdziemy.
teraz są kaczki i /jednocześnie/ jaja.
chociaż "jednocześnie" nie jest tożsame z "z".
K>N>S>
Użytkownik "odziu" [color=blue] >...Każdy ma prawo wydawać > swoje pieniądze na co chce, ale dlaczego tak bezkrytycznie łyka się > wszystkie przedświąteczne promocje, upusty i inne tym podobne > działania marketingowe mające na celu wciśniecie klientowi kitu?[/color]
No akurat Ty mnie nie rozśmieszaj krotko przed spaniem ;-D!!! Duperele ludzie kupuja zachęceni przez teksty reklamowe pisane przez fachowców (którzy - jak sie domyslam - poźniej smieja sie z tych naiwniaków)!!!
pozdr
wiechu
Użytkownik "odziu" [color=blue] >... Chociaż ostatnio dało się > zauważyć, że najpierw były kaczki, a jaja zaczęły się robić dopiero > później. :-D[/color]
A zobaczysz co będzie, jak z tych jaj sie zaczna wykluwać młode... ;-))))))))
pozdr
wiechu
wiechu napisał(a):[color=blue] > No akurat Ty mnie nie rozśmieszaj krotko przed spaniem ;-D!!! > Duperele ludzie kupuja zachęceni przez teksty reklamowe pisane przez > fachowców (którzy - jak sie domyslam - poźniej smieja sie z tych > naiwniaków)!!![/color]
Ło jery, to jest jasne. Tylko czemu tych naiwniaków jest aż tylu i dlaczego ludzie dają się robić w "bambuko" więcej niż jeden raz? =-O Czyżby... hmm... a mniejsza z tym. -- Piotr Ratyński [email]odziu@tlen.pl[/email] GG:1064092
Użytkownik "wiechu" <whof@interia.pl> napisał w wiadomości news:em4d0l$mk3$1@atlantis.news.tpi.pl... [color=blue] > Duperele ludzie kupuja zachęceni przez teksty reklamowe pisane przez > fachowców (którzy - jak sie domyslam - poźniej smieja sie z tych > naiwniaków)!!![/color]
Źle się domyślasz. Pewnie nie znasz zbyt wielu ludzi zajmujących się reklamą, prawda?
-- Pozdrawiam serdecznie Maciej Ślużyński Zapraszam na forum miłośników cygar: [url]www.cigaraficionado.prv.pl[/url]
"Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote in message news:17122006.3FBAC18D@budzik61.poznan.pl... [color=blue] > zgadzam sie, ze to co siedzieje w marketach to paranoja, ale zwróc uwage, > ze tym razem 24 wypada w niedziele.[/color]
Zwrocilem uwage. Dlatego w sobote wieczorem gdzies pojde a w ciagu tygodnia sie pierdolne na pol godziny do Czech (albo czterech). --
Bluzgacz GG:5015 alt.pl.zbluzgaj - moim drugim domem
"Tatiana" <yennefer12@go2.pl> wrote in message news:lveg4pernlv8$.dlg@tatiana.pl... [color=blue] > Mak, kapustę kiszoną, wędliny, mięsa do upieczenia na pierwsze i drugie > święto, bakalie, suszone owoce, przyprawy do piernika... Ciasta też lepiej > piec na świeżej mące i jajkach. A buraki na barszcz jakoś źle znoszą > leżakowanie. Aczkolwiek ja po te rzeczy do marketów nie jeżdżę. Ludzie > jednak jeżdżą, bo np. mają blisko, albo chcą kupić coś taniej. Albo > dostają > bony.[/color]
Wszystkie te rzeczy mozna kupic wczesniej a prawdziwa gospodyni ma to zawsze. Kurwa, co to za problem ze maka ma miesiac albo dwa a nie 5 dni? [color=blue] > Nie wmawiam.[/color]
Wiem o tym doskonale. --
Bluzgacz GG:5015 alt.pl.zbluzgaj - moim drugim domem
"Maciej Ślużyński" <maciejsl@icpnet.pl> wrote in message news:em415t$d7u$1@opal.icpnet.pl... [color=blue] > Mógłbym się zgodzić z treścią tej wypowiedzi, gdyby nie jedna dość ważna > rzecz; wiele osób dostaje tuż przed Świętami ekstra-wypłaty, premie, > trzynastki i czternastki - czy jak to się tam nazywa. I dlatego kupują w > tym najgorętszym tygodniu, bo po prostu mają za co.[/color]
To sa jeszcze bardziej pokurwieni. Bo w styczniu bedzie obnizka cen. I niby tak kazdy oszczedza a tak naprawde ci maniacy zakupow to zwykle scierwa, bo kurwa kupuja kiedy wszystko jest drozsze. Gdzie tu logika, hehe... --
Bluzgacz GG:5015 alt.pl.zbluzgaj - moim drugim domem
"odziu" <odziu@tlen.pl> wrote in message news:em4493$hiq$1@atlantis.news.tpi.pl... [color=blue] > To że ludzie wydają pieniądze przed świętami, to nic dziwnego. Ale jak > przyjrzymy się na co... No to tutaj samo nasuwa się pytanie: dlaczego te > ekstra pieniądze i bony wydaje sie na taki szajs i tandetę? Dlatego można > śmiało powiedzieć o tych zakupach "szał", bo z racjonalnym myśleniem nie > ma to przeważnie nic wspólnego. Każdy ma prawo wydawać swoje pieniądze na > co chce, ale dlaczego tak bezkrytycznie łyka się wszystkie przedświąteczne > promocje, upusty i inne tym podobne działania marketingowe mające na celu > wciśniecie klientowi kitu?[/color]
Z zalem musze to powiedziec, ale zgadzam sie z Toba smrodziu. Promocje to sciema w chuj. Wchodzisz do marketu, widzisz wszedzie wielkie strzalki, czerwone tablice z napisem PROMOCJA kurwa i wiara zapierdala zeby tylko to dostac. Nikt nie wie, ze tanszy produkt na jednej polce, to drozszy inny. Nikt kurwa nie moze pojac jednej rzeczy: markety sa jak kasyna, tu nikt jeszcze nie zrobil interesu (czyt. okazji). Ludzie zyja zludzeniem, ze zaoszczedzili pieniadze. Owszem, zaoszczedzili przez sam fakt ze w hiperze jest taniej niz na osiedlu w jakiejs klitce, ale nikt nie jest tak pojebany zeby dawac pieniadze, zwlaszcza sieci hipermarketow. --
Bluzgacz GG:5015 alt.pl.zbluzgaj - moim drugim domem
"odziu" <odziu@tlen.pl> wrote in message news:em45rn$k7b$1@atlantis.news.tpi.pl... [color=blue] > Czyli odpowiedzi na moje zapytania w zasadzie niema, tak jak na pytanie: > co było pierwsze kaczka czy jajo?[/color]
Kaczor --
Bluzgacz GG:5015 alt.pl.zbluzgaj - moim drugim domem
Bluzgacz napisał(a):[color=blue] > Z zalem musze to powiedziec, ale zgadzam sie z Toba smrodziu.[/color]
Też mi żal Bryzgacz, nie ma o czym pogadać. Nudno w ch*j. :-D
-- Piotr Ratyński [email]odziu@tlen.pl[/email] GG:1064092
"odziu" <odziu@tlen.pl> wrote in message news:em4nd2$skl$1@atlantis.news.tpi.pl... [color=blue] > Też mi żal Bryzgacz, nie ma o czym pogadać. Nudno w ch*j. :-D[/color]
Inteligentni ludzie sie nigdy nie nudza - dla przypomnienia. Poczytaj cos kurwa albo zagraj se na kurnik.pl --
Bluzgacz GG:5015 alt.pl.zbluzgaj - moim drugim domem
Bluzgacz napisał(a):[color=blue] > Inteligentni ludzie sie nigdy nie nudza - dla przypomnienia. > Poczytaj cos kurwa albo zagraj se na kurnik.pl[/color]
Na grupie jest nudno, ja zajęcie mam. Chociaż jakiś przerywnik pewnie by się przydał.
-- Piotr Ratyński [email]odziu@tlen.pl[/email] GG:1064092
"odziu" <odziu@tlen.pl> wrote in message news:em4noh$t62$1@atlantis.news.tpi.pl... [color=blue] > Na grupie jest nudno, ja zajęcie mam. Chociaż jakiś przerywnik pewnie by > się przydał.[/color]
Zjedz na recznym. Albo sciagnij filma lub muzyke --
Bluzgacz GG:5015 alt.pl.zbluzgaj - moim drugim domem
Bluzgacz napisał(a):[color=blue] > Zjedz na recznym.[/color]
No ile ja mam lat, żeby mi były potrzebne takie zabawy. [color=blue] > Albo sciagnij filma lub muzyke[/color]
Winamp chodzi na okrągło. A "Piraci z Karaibów" to dno, wszystko co warto obejrzeć już widziałem.
-- Piotr Ratyński [email]odziu@tlen.pl[/email] GG:1064092
"odziu" <odziu@tlen.pl> wrote in message news:em4od5$t62$2@atlantis.news.tpi.pl... [color=blue] > No ile ja mam lat, żeby mi były potrzebne takie zabawy.[/color]
Ze jak? A jakie znaczenie ma wiek? Rozumiem - jak sie ma 8 dych na karku to raczej ciezko, ale tasowanie ibisza nie jest ograniczone wiekowo (jezeli sie ma sprawnosc seksualna) [color=blue] > Winamp chodzi na okrągło. A "Piraci z Karaibów" to dno, wszystko co warto > obejrzeć już widziałem.[/color]
Zaloze sie kurwa ze nie wszystko. --
Bluzgacz GG:5015 alt.pl.zbluzgaj - moim drugim domem
Bluzgacz napisał(a):[color=blue] > Ze jak? A jakie znaczenie ma wiek? Rozumiem - jak sie ma 8 dych na karku > to raczej ciezko, ale tasowanie ibisza nie jest ograniczone wiekowo > (jezeli sie ma sprawnosc seksualna)[/color]
Chodzi o potrzebę, a nie om wykonanie. Ja takową miałem w wieku powiedzmy chłopięcym, teraz używam do tego kobietę. [color=blue][color=green] >> [...] wszystko co >> warto obejrzeć już widziałem.[/color] > > Zaloze sie kurwa ze nie wszystko.[/color]
To powiem inaczej, wszystko to co ja uważam, że warto obejrzeć.
-- Piotr Ratyński [email]odziu@tlen.pl[/email] GG:1064092
Dnia Sun, 17 Dec 2006 23:54:41 +0100, Bluzgacz napisał(a): [color=blue] > Wszystkie te rzeczy mozna kupic wczesniej a prawdziwa gospodyni ma to > zawsze.[/color]
Ciekawe gdzie te prawdziwe gospodynie chowaja ten caly majatek :)
-- Logan
Dnia Mon, 18 Dec 2006 01:46:06 +0100, odziu napisał(a): [color=blue] > A "Piraci z Karaibów" to dno,[/color]
ty chuju.
-- Logan
Użytkownik "Bluzgacz" <bluzgacz@gmail.com> napisał w wiadomości news:em4hqs$bo2$1@registered.motzarella.org... [color=blue] > Dlatego w sobote wieczorem gdzies pojde a w ciagu tygodnia sie pierdolne > na pol godziny do Czech (albo czterech).[/color]
ee...? W Czechach tak samo... No chyba, ze w jakims przygranicznym miasteczku, ale centra handlowe wygladaja tak samo albo i gorzej, bo tlum ludzi nie ma przerwy na msze :) Pozdrawiam, Jgirl
Maciej Ślużyński napisał(a): [color=blue][color=green] >> Duperele ludzie kupuja zachęceni przez teksty reklamowe pisane przez >> fachowców (którzy - jak sie domyslam - poźniej smieja sie z tych >> naiwniaków)!!![/color] > > Źle się domyślasz. Pewnie nie znasz zbyt wielu ludzi zajmujących się > reklamą, prawda?[/color]
Macieju uwazaj - zaraz mozesz sie stac wrogiem narodu ... ;)
-- pzdr robbi
Kto ma szplina i cos z gorem ten kij tonka nad jeziorem.
Logan napisał(a):[color=blue] > ty chuju.[/color]
No też cię lubię, ale muszę stwierdzić, że "Skrzynia umarlaka" to już badziew do kwadratu.
-- Piotr Ratyński [email]odziu@tlen.pl[/email] GG:1064092
Użytkownik "robbi" <robbi@nietofrompoznan.com> napisał w wiadomości news:em5kff$eig$1@news.onet.pl...[color=blue] > Maciej Ślużyński napisał(a): >[color=green][color=darkred] >>> Duperele ludzie kupuja zachęceni przez teksty reklamowe pisane przez >>> fachowców (którzy - jak sie domyslam - poźniej smieja sie z tych >>> naiwniaków)!!![/color] >> >> Źle się domyślasz. Pewnie nie znasz zbyt wielu ludzi zajmujących się >> reklamą, prawda?[/color] > > Macieju uwazaj - zaraz mozesz sie stac wrogiem narodu ... ;)[/color]
ZTCW - już jestem :-)))
-- Pozdrawiam serdecznie Maciej Ślużyński Zapraszam na forum miłośników cygar: [url]www.cigaraficionado.prv.pl[/url]
Użytkownik "Bluzgacz" <bluzgacz@gmail.com> napisał w wiadomości news:em4hvl$brk$1@registered.motzarella.org...[color=blue] > > "Maciej Ślużyński" <maciejsl@icpnet.pl> wrote in message > news:em415t$d7u$1@opal.icpnet.pl... >[color=green] >> Mógłbym się zgodzić z treścią tej wypowiedzi, gdyby nie jedna dość ważna >> rzecz; wiele osób dostaje tuż przed Świętami ekstra-wypłaty, premie, >> trzynastki i czternastki - czy jak to się tam nazywa. I dlatego kupują w >> tym najgorętszym tygodniu, bo po prostu mają za co.[/color] > > To sa jeszcze bardziej pokurwieni. > Bo w styczniu bedzie obnizka cen.[/color]
Ale za to w styczniu nie będzie Świąt ;-)
-- Pozdrawiam serdecznie Maciej Ślużyński Zapraszam na forum miłośników cygar: [url]www.cigaraficionado.prv.pl[/url]
Dnia Sun, 17 Dec 2006 23:54:41 +0100, Waćpanna lub waćpan Bluzgacz, w wiadomości <news:em4hrb$bof$1@registered.motzarella.org> zawarł, co następuje: [color=blue][color=green] >> Mak, kapustę kiszoną, wędliny, mięsa do upieczenia na pierwsze i drugie >> święto, bakalie, suszone owoce, przyprawy do piernika... Ciasta też lepiej >> piec na świeżej mące i jajkach. A buraki na barszcz jakoś źle znoszą >> leżakowanie. Aczkolwiek ja po te rzeczy do marketów nie jeżdżę. Ludzie >> jednak jeżdżą, bo np. mają blisko, albo chcą kupić coś taniej. Albo >> dostają >> bony.[/color] > > Wszystkie te rzeczy mozna kupic wczesniej a prawdziwa gospodyni ma to > zawsze.[/color]
Jasne :) -- Pozdrawiam, Ti`Ana "Nie przejmuj się maleńka, poniosą Cię... na rękach! W objęciach ich możesz czuć się wielka, wielka..."
On 2006-12-17 18:09, Krasnal wrote:[color=blue] > To potworne. Tylu ludzi w marketach robiących zakupy. >[/color] Rodzina się zjedzie, święta idą, trzeba kupić jedzenia na dziesięć dni. No i prezenty...
-- pozdrawiam Marcin B. Brixen
Użytkownik "Krasnal" <krasnalki2000@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:em3tki$kbt$1@atlantis.news.tpi.pl...[color=blue] > To potworne. Tylu ludzi w marketach robiących zakupy.[/color]
<z pl.pręgierz>
Idą Świeta, a to oznacza że... Najpierw trzeba, kurwa, kupić prezenty. Oznacza to, że będę latał po sklepach, przepychał się przez spoconych ludzi z obłędem w oczach, żeby wydać mnóstwo kasy na jakieś pierdoły. Co gorsza, wszystko już kiedyś komuś kupiłem.
Wujek Edek dostał w zeszłym roku flaszkę, a przecież nie kupię mu w tym roku książki, bo ten facet nigdy nie przeczytał nic ponad tekst na etykiecie półlitrówki. Ciocia Jadzia rok temu ukontentowała się kremem nawilżającym, co go kupiłem z przeceny, bo za tydzień kończył się termin ważności. W tym roku jedynym kosmetykiem dla tej lampucery byłby krem przeciwzmarszczkowy, ale po pierwsze, takich zmarszczek żaden krem nie wygładzi, a po drugie, przecież nie wydam na kosmetyki całej kasy na Boże Narodzenie.
I tak ze wszystkimi. Dziecko mordę drze o jakiś nowy program komputerowy, choć i tak wiadomo, że przestanie się nim zajmować po 48 godzinach, bo każda gra jest dla niego za trudna, Półmózg jeden. Żona będzie miała jak zwykle pretensje, że Kowalska z jej biura dostanie coś ładniejszego. W rezultacie kupię byle co - jak co roku.
Potem śledzik w pracy z ludźmi, których mordy są mi nienawistne, i patrzenie na męki szefa, który życzy nam "dużo pieniędzy", choć wszyscy wiedzą, że dopiero wtedy byłby szczęśliwy, gdybym pracował za miskę zupy z brukwi przykuty łańcuchem do komputera. Krwiopijca jeden. Potem wszyscy się nawalą jak szpaki, a pan Henio obślini biust pani Bożeny z księgowości, zamkną się oboje w archiwum, bo oni zawsze walą się jak króliki, kiedy są naprani. Następnego dnia kac, w dodatku żona będzie robić wymówki.
Jeszcze tylko trzeba jebnąć w baniak karpia, bo małżonka - uważacie - wrażliwa jest i na męki zwierzątka nie może patrzeć, choć mnie męczy od 15 lat bez zmrużenia oka, garbata owca. Przynieść i przystroić choinkę. Z dzieckiem, "żeby miało ciepłe wspomnienia z dzieciństwa", a ono w dupie ma choinkę, mnie, Boże Narodzenie i wszystko. Jak taki glon emocjonalny może mieć jakiekolwiek wspomnienia?
No i kolacyjka wigilijna. Rodzinna, mać ich w tę i z powrotem. Jedna wielka męka. Co za kutas wymyślił ten łzawy termin "rodzinna wieczerza"? Przyjdą wszyscy ci, od których na co dzień trzymam się z daleka z dobrym skutkiem.
Usiądziemy za stołem... A nie, pardon, najpierw prezenty! Trzeba będzie się kłamliwie ucieszyć, choć z góry wiem, że ten krawat kupiony na bazarze od Wietnamczyków dopełniłby liczną kolekcję podobnych gówien, gdybym oczywiście zawalił szafę takim badziewiem, a nie zaraz następnego dnia wyrzucił wszystko do śmietnika. Dostanę też najtańszy koniak i jakieś kosmetyki. Jakie - będę wiedział ostatniego dnia przed Wigilią, kiedy w pobliskim supermarkecie zaczną wyprzedawać to, czego nie udało się upchnąć ludziom. Po prezentach się zacznie.
Te same kretyńskie dowcipy wuja Bronka, zwłaszcza, kurna, ten o gąsce Balbince. Wszyscy będą dokarmiać mojego psa po to, żeby narzygał w nocy na pościel. Ciotka załzawi się po dwóch godzinach żucia żarcia z wytrwałością tapira i zacznie płakać, "jak to dobrze, że trzymamy się razem". Gówno prawda akurat, co wykażą następne dwie godziny, kiedy to nawaliwszy się już, zacznie wyzywać swojego ślubnego od złamanych chujów. To oczywiście prawda, ale dlaczego popierać to rzucaniem w niego salaterką po śledziach? Mniejsza o jego mordę, ale ciotka nigdy nie trafia. Plama na wersalce cuchnie przez dwa tygodnie po Wigilii.
Jedyna nadzieja, że akurat w tym roku 6-letnia latorośl kuzynostwa z Lublina nie nawali w gacie w połowie kolacji i nie zakomunikuje o tym radośnie jeszcze przed deserem. Bo to, że coś wywali sobie na łeb ze stołu, to pewne jak w banku. Jeszcze tylko muszę przeżyć debilne gadki o polityce, przy których wszyscy oczywiście skoczą sobie do gardeł i na siebie się poobrażają. Na koniec ciotula Jadzia puści maleńkiego pawika na ścianę koło swojego fotela i można będzie odtrąbić koniec męczarni.
A nie, byłbym zapomniał. Kolejną rozrywką będzie wyprawa na pasterkę, bo to religijna rodzina. No to pójdę, choć nikt nigdy nie wyjaśnił, po nagłą cholerę tłuc się po nocy, żeby stać na mrozie w bezruchu przez godzinę czy więcej. Ciekawe, czy moja małżonka znowu wywinie orła na ryj na schodkach kościółka - jak to robi od kilku lat z uporem godnym lepszej sprawy? W kościele, jeśli tam się dopcham, będzie cuchnąć jak w gorzelni, bo wierni tylko dlatego stoją na własnych nogach, bo za duży tłok, żeby upaść. Czasem tylko ktoś beknie albo puści głośno bąka, ale i tak nikt na to nie zwróci uwagi, bo wszyscy drzemią na stojąco. Wracając trzeba tylko będzie uważać na chłopców z osiedla, bo w Wigilię katolicka młodzież szczególnie lubi wpierdolić bliźniemu. Rok temu zglanowali wujka Edka, ale on chyba tego nie zauważył, bo był zalany w płaskorzeźbę.
Wreszcie wychodzą z chałupy, wory jedne. Moment zamykania drzwi za ostatnim z tych troglodytów jest najszczęśliwszą chwilą w moim świątecznym życiu. Kilka dni odpoczynku. Ale mijają jak z bata strzelił, bo wielkimi krokami zbliża się kolejny kretyński wynalazek - Sylwester.
Ludzie! Kto to wymyślił Już od listopada ślubna wydala z siebie idiotyczne pomysły, żeby pójść na "jakiś bal". Jakbyśmy srali pieniędzmi... Albo żeby gdzieś wyjechać, gdzie gorąco. A niech se włączy farelkę pod fikusem, będzie miała tropiki w chałupie. I tak przecież skończy się na balandze u Witka. Jasne, trzeba ładnie się ubrać, bo wszystkim się wydaje, że to jakiś uroczysty dzień. Czyli żona najpierw puści w trąbę pół budżetu domowego na jakąś kieckę, w której wygląda jak zwykle, czyli jak w worku po nawozach sztucznych. Ale cena taka, że za to można by żywić jeden powiat w Somalii przez kwartał.
Ja się wbijam w garnitur, bo europejska cywilizacja wymyśliła, że mężczyzna wygląda dobrze, gdy wdzieje na siebie marynarę, co pije pod pachami. Pod szyją zawiążę sobie kolorowy postronek. I tak mam przewagę, bo prysnę na dziób jakąś wodę kolońską i jazda, a małżonka kładzie sobie tapety tyle, że palec w to wchodzi do pierwszego stawu, a daje rezultat mumii Tutenchamona zaraz przed konserwacją. I zajmuje ze trzy godziny. Łazienka, oczywiście, zajęta i wszyscy pozostali domownicy mogą szczać do zlewu, jak mają potrzebę, albo niech zdychają na uremię.
U Witka ten sam zestaw ludzki, ale czasem trafia się coś nowego, na czym można by oko zawiesić. Jak zwykle nic z tego nie wyjdzie, bo chociaż Wituś ma dużą chałupę, to ryzyko za duże. Zresztą każda kobitka jeszcze przed północą doprowadza się do stanu, w którym wygląda jak kupa. W tym dniu trzeba być radosnym jak młody pies, szczerzyć zęby w uśmiechu i ruszać w tany, nawet jeśli ni pyty nie mam o tym pojęcia. Zresztą nikt nie ma, za to wszyscy miotają się w konwulsjach i po krótkim czasie cuchną, jak gdyby nie myli się z tydzień. Baby w szczególności. Z facetami jest prostsza sprawa, bo już jedenastej są pijani w sztok i bełkoczą albo chcą ruchać wszystko, na co trafią w drodze do baru. O północy trzeba obcałować wszystkie te oślinione i śmierdzące wódą mordy, obłudnie życząc wszystkiego najlepszego, choć jedyne, o czym wtedy myślę, to żeby ich szlag trafił czym prędzej.
Potem sylwestrowa noc, banalna do bólu - rozmazane makijaże kobitek (najlepszy tusz nie wytrzyma, gdy właścicielka walnie mordą w sałatkę), śpiący pokotem faceci, jacyś zarzygani klienci w kiblu. Norma. Ja, oczywiście, nawalę się już przed północą, żeby uniknąć konieczności odwożenia mojej nawalonej ślubnej do domu. I tak zakończę ten najgorszy okres w roku...
-- Pozdrawiam serdecznie Maciej Ślużyński Zapraszam na forum miłośników cygar: [url]www.cigaraficionado.prv.pl[/url]
Krasnal wrote:[color=blue] > To potworne. Tylu ludzi w marketach robiących zakupy.[/color]
jakby nie mogli wejśc na allegro, ebay, swistaka czy google - nie ?
-- pozdrawiam Kuba (aka cita) [url]www.cita.z.pl[/url] gg:tu był numer GG Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !
Konrad N.S. wrote: [color=blue] > > ale ma ją i bluzgacz - po parkingach przed tesco (solidarności), > castorama czy makro widać, że ludzie wpadli w amok.[/color]
ee tam amok. Poprostu tak już jest, ze wszytsko robi sie na ostatnią chwile. Niby można wczesniej i pewnie wielu ludzi tak zrobilo, ale żeby zapełnić parking przed marketem nie trzeba wcale wiele. Mamy święta i zawsze coś tam będzie wiecej do kupienia. Niby bilet do kina też można kupić wcześniej, można mieć karnet na 10 seansów, który przecietnemu człowiekowi starczyłby na rok a i tak zawsze jest kolejka. Niby Wychodząc z kina nikomu sie nie spieszy i mozna chwile jeszcze posiedzec, poczekac i dopiero wyjść, ale nie każdy rzuca sie na drzwi jak tylko zapali sie światło i trza czekać tak czy siak. Niby w ruchu ulicznym mozna jechać spokojnie jeden za drugim, ale zawsze jakiś matoł będzie sie pchał do przodu i zaoszczędzi 10 sek na dojechaniu rano do firmy :D Niby można wiele rzeczy przewidziec, ale i tak zawsze gdzieś bedzie korek, kolejka, ktoś sie będzie pchał ...
Jak sie komuś nie podoba, niech dalej siedzi i pije z samym sobą, byle tylko alkoholu starczyło, bo jak sie teraz skonczy zapas, to można zostać posądzonym o 'szał przedświątecznych zakupów' - co tym bardziej źle wygladać bedzie biorąc pod uwage zawartość torby zakupowej...
-- pozdrawiam Kuba (aka cita) [url]www.cita.z.pl[/url] gg:tu był numer GG Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !
kuba (aka cita) napisał(a):[color=blue] > Jak sie komuś nie podoba, niech dalej siedzi i pije z samym sobą, byle > tylko alkoholu starczyło, bo jak sie teraz skonczy zapas, to można > zostać posądzonym o 'szał przedświątecznych zakupów' - co tym bardziej > źle wygladać bedzie biorąc pod uwage zawartość torby zakupowej...[/color]
Co Ty pierdzielisz - przecież flaszka powinna być ukoronowaniem świątecznych zakupów i stać na samym szczycie, zasłaniając swoim autorytetem wszystkie czekolado podobne gwiazdorki i inne takie beznadziejne duperele. :-D
-- Piotr Ratyński [email]odziu@tlen.pl[/email] GG:1064092
Krasnal napisał(a): [color=blue] > To potworne. Tylu ludzi w marketach robiących zakupy.[/color]
caly Poznan zawalony, bo sie peryferia zjezdzaja zeby zajebiste prezenty kupic w supermarketach. i laza te watahy w odpustowo-niedzielnych gangach, ze az snieg nie chce padac. blee...
-- Psychik
Dnia Mon, 18 Dec 2006 16:59:52 +0100, odziu <odziu@tlen.pl> wklepał(-a): [color=blue] >Co Ty pierdzielisz - przecież flaszka powinna być ukoronowaniem >świątecznych zakupów i stać na samym szczycie, zasłaniając swoim >autorytetem wszystkie czekolado podobne gwiazdorki i inne takie >beznadziejne duperele. :-D[/color]
Nie na szczycie, bo się może łatwo stłuc. Należy obłożyć ją paczką papieru toaletowego i jednorazowych chusteczek.
-- Sławomir Szyszło mailto:slaszysz@poczta.onet.pl FAQ pl.comp.[url]www.nowe-strony[/url] [url]http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/[/url]
Użytkownik "Sławomir Szyszło" <slaszysz@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:em6maf.3bc.1@slaszysz.poczta.onet.pl...[color=blue] > Dnia Mon, 18 Dec 2006 16:59:52 +0100, odziu <odziu@tlen.pl> wklepał(-a): >[color=green] >>Co Ty pierdzielisz - przecież flaszka powinna być ukoronowaniem >>świątecznych zakupów i stać na samym szczycie, zasłaniając swoim >>autorytetem wszystkie czekolado podobne gwiazdorki i inne takie >>beznadziejne duperele. :-D[/color] > > Nie na szczycie, bo się może łatwo stłuc. Należy obłożyć ją paczką papieru > toaletowego i jednorazowych chusteczek.[/color]
Po co tyle subiekcji?
Otwierasz, wypijasz... i flaszka jest bezpieczna :-P
-- Pozdrawiam serdecznie Maciej Ślużyński Zapraszam na forum miłośników cygar: [url]www.cigaraficionado.prv.pl[/url]
Dnia Mon, 18 Dec 2006 19:40:53 +0100, Maciej Ślużyński <maciejsl@icpnet.pl> wklepał(-a): [color=blue] >Po co tyle subiekcji? > >Otwierasz, wypijasz... i flaszka jest bezpieczna :-P[/color]
W markecie? No trochę kultury!
-- Sławomir Szyszło mailto:slaszysz@poczta.onet.pl FAQ pl.comp.[url]www.nowe-strony[/url] [url]http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/[/url]
Użytkownik "Sławomir Szyszło" <slaszysz@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:em6rph.1g0.1@slaszysz.poczta.onet.pl...[color=blue] > Dnia Mon, 18 Dec 2006 19:40:53 +0100, Maciej Ślużyński > <maciejsl@icpnet.pl> > wklepał(-a): >[color=green] >>Po co tyle subiekcji? >> >>Otwierasz, wypijasz... i flaszka jest bezpieczna :-P[/color] > > W markecie? No trochę kultury![/color]
Zaraz tam w markecie!
Pod marketem ;-)
-- Pozdrawiam serdecznie Maciej Ślużyński Zapraszam na forum miłośników cygar: [url]www.cigaraficionado.prv.pl[/url]
Użytkownik "robbi" < [color=blue] > > Macieju uwazaj - zaraz mozesz sie stac wrogiem narodu ... ;) >[/color]
;-)))))))))))))
odpiszę, odpiszę, tera nie moge ;-)))
pozdr
wiechu
Dnia Mon, 18 Dec 2006 11:09:00 +0100, odziu napisał(a): [color=blue][color=green] >> ty chuju.[/color] > No też cię lubię, ale muszę stwierdzić, że "Skrzynia umarlaka" to już > badziew do kwadratu.[/color]
Johny Depp rzondzi.
-- Logan
"Jgirl" <inv.jgirl@gazeta.pl.invalid> wrote in message news:em5h9u$j2f$1@inews.gazeta.pl... [color=blue] > ee...? W Czechach tak samo... No chyba, ze w jakims przygranicznym > miasteczku, ale > centra handlowe wygladaja tak samo albo i gorzej, bo tlum ludzi nie ma > przerwy na msze :)[/color]
No i chuj, nie dostalem Stocka Chcialem caly karton przywiezc to nawet sztuki wietnamcy nie mieli kurwa mac...... --
Bluzgacz GG:5015 alt.pl.zbluzgaj - moim drugim domem
"Logan" <el.loganSPAM@gazeta.pl> wrote in message news:mdxn9uxnldbk.7xbmq4pcfjny.dlg@40tude.net... [color=blue] > Ciekawe gdzie te prawdziwe gospodynie chowaja ten caly majatek :)[/color]
Przestan sie kurwa czepiac - mam racje i wiem o tym. --
Bluzgacz GG:5015 alt.pl.zbluzgaj - moim drugim domem
"Maciej Ślużyński" <maciejsl@icpnet.pl> wrote in message news:em5t1m$rlg$1@opal.icpnet.pl... [color=blue][color=green] >> To sa jeszcze bardziej pokurwieni. >> Bo w styczniu bedzie obnizka cen.[/color] > > Ale za to w styczniu nie będzie Świąt ;-)[/color]
Patrz wyzej, pierwsze zdanie. --
Bluzgacz GG:5015 alt.pl.zbluzgaj - moim drugim domem
Dnia Wed, 20 Dec 2006 01:20:20 +0100, Bluzgacz napisał(a): [color=blue][color=green] >> Ciekawe gdzie te prawdziwe gospodynie chowaja ten caly majatek :)[/color] > Przestan sie kurwa czepiac - mam racje i wiem o tym.[/color]
....i calkowicie je podzielam ;)
-- Logan
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|
|
|