|
|
|
wyjÄ
tkowa |
|
|
Interesują mnie zasady pracy Straży Miejskiej we Wrocławiu. Czy jest jakas ustawa u kompetencjach SM ? Czy są jakieś uchwały Rady Miasta określające zasady działania we Wrocławiu ? Ilu mamy we Wrocławiu strażników i ile mają radiowozów ( w przybliżeniu). Ile jest odziałów i gdzie są bazy ? W jakich godzinach pracują ? Gdzie głównie działają ?
Docierają do mnie dziwne informacje o niemocy SM więc chciałbym poznać ich kompetencje. Niedawno było chyba 240 strażników . Kiedyś pracowali do 18-tej więc parkowanie nielegalne po tej godzinie było bezpieczne (teraz wiem że wydłuzono im czas pracy). Ile jest patroli w radiowozach? Czy SM ma patrole piesze ( na codzień , nie na imprezach)? Ile jest patroli uprawnionych do zakładania blokad ? Ponoć działają głównie koło UW i Dworca Głownego. Ponoć w niedzielę po południu jest jeden radiowóz dyżurny (na miasto, na rejon ?). Czy SM ma jeszcze patrole na rowerach ? Czy SM ma obowiązek reagowania na każde zgłoszenie łamania przepisów i czy są jakieś czasy reakcji ? Czy to prawda że na południu Wrocławia nie instaluje się blokad ( info od dyżurnego) widział ktoś blokady w tym rejonie ? Ja kiedys widywałem przed AE ale było to kilka lat temu wiec może cos się zmieniło. Czy to prawda, że SM nie ma prawa odcholowywać samochodów źle parkujących na chodnikach i ściezkach rowerowych ? Widuję czasem jak na lawetach wywożą auta parkujące na przejściach dla pieszych. Czy wezwanie komunikacyjne do siedziby na ul.Gwarnej kończy się wlepieniem mandatu ? Czy istnieją jeszcze Strażnicy Osiedlowi wyposażeni w skutery ? Bazy (siedziby) jakie znam to ul.Gwarna, Sukiennice,Wysoka i Biskupin za Wittigowem. Szczególnie interesuje mnie ile jest patroli uprawnionych do zakładania blokad bo patrole przy UW nabieraja wody w usta mówiąć ze Dzielnice południowe to nie ich rejon. Chodzi o to , że zamiast zalożyć jedna blokadę na miesiąc , kóra zadziaałałaby prewencyjnie to wolą co kilka dni podsyłac patrol, który karze 1-2 kierowców co według mnie będzie wymagało ponad 100 wizyt zanim opanują sytucję . Może to o to chodzi . Może SM ma premie zależne od ilości mandatów ?
-- m
m <NoSpam@onet.pl> wrote: [color=blue] > Kiedyś pracowali do 18-tej więc parkowanie nielegalne po tej godzinie[/color]
a co jak komus zablokuja kolo, to odblokowuja dopiero nastepnego dnia rano?
a.
Użytkownik "Wemif" <wemif@amsnet.pl> napisał w wiadomości news:fg9t7e$e6u$1@jaszczomp.tahoe.pl...[color=blue] >m <NoSpam@onet.pl> wrote: >[color=green] >> Kiedyś pracowali do 18-tej więc parkowanie nielegalne po tej godzinie[/color] > > a co jak komus zablokuja kolo, to odblokowuja dopiero nastepnego dnia > rano? >[/color] podobno [już]nie, bo im za dużo blokad w nocy ginęło ;)
[color=blue][color=green] > > Kiedyś pracowali do 18-tej więc parkowanie nielegalne po tej[/color][/color] godzinie[color=blue] > > a co jak komus zablokuja kolo, to odblokowuja dopiero nastepnego[/color] dnia[color=blue] > rano? >[/color] Kiedys na samym początku przyjeżdżali o 18-tej i ściągali . W końcu moga włozyć za wycieraczkę wezwanie komunikacyjne i tak nałożą karę. Było kiedys auto w Sukiennicacach które stało na blokadzie ponad tydzień bo właściciel nie chciał oddac przepustki.
Nawet nie wiem czy takie zablokowane koło można podmienic na zapasowe. Pamiętam jak kiedyś w TV opowiadali jak się pozbyć blokady. Dzis chyba taki numer nie przejdzie bo zdjęcie blokady kosztuje 170 zł a mandat za stworzenie zagrożenia w ruchu (bez wypadku) moze dochodzić do 500 zł. Zatem nie opłacałoby się kierowcy zniszczyc blokady i udawac że to nie na jego aucie była zamontowana. Diś nie wystarczy spisać numeru rejestracyjnego . Zapisuje sie markę i kolor auta a na dodatek robi fotki. Poza tym część spraw trafia do Sądu Grodzkiego a tam chyba i 5000 zł można zarobić. Chyba odchodza od blokad bo laweta ładuje w około 1,5 minuty. Widziałem ostanio jak jedna laweta odjężdżała a na jej miejsce podjeżdżała następna. To ułatwienie dla SM bo nie muszą przyjeżdżąć do ściągania blokady. Ciekawe kto jest włascicielem tych lawet i ile taka przyjemność kosztuje ?
-- m
Kluczowym zagadnieniem jest pensja netto straznika miejskiego i rotacja na tych stanowiskach :)
Użytkownik "m" <NoSpam@onet.pl> napisał w wiadomości news:fg9nv5$9fg$1@atena.e-wro.net...[color=blue] > Interesują mnie zasady pracy Straży Miejskiej we Wrocławiu. > Czy jest jakas ustawa u kompetencjach SM ? > Czy są jakieś uchwały Rady Miasta określające zasady działania we > Wrocławiu ? > Ilu mamy we Wrocławiu strażników i ile mają radiowozów ( w > przybliżeniu). > Ile jest odziałów i gdzie są bazy ? > W jakich godzinach pracują ? > Gdzie głównie działają ? > > > Docierają do mnie dziwne informacje o niemocy SM więc chciałbym poznać > ich kompetencje. > Niedawno było chyba 240 strażników . > Kiedyś pracowali do 18-tej więc parkowanie nielegalne po tej godzinie > było bezpieczne (teraz wiem że wydłuzono im czas pracy). > Ile jest patroli w radiowozach? > Czy SM ma patrole piesze ( na codzień , nie na imprezach)? > Ile jest patroli uprawnionych do zakładania blokad ? > Ponoć działają głównie koło UW i Dworca Głownego. > Ponoć w niedzielę po południu jest jeden radiowóz dyżurny (na miasto, > na rejon ?). > Czy SM ma jeszcze patrole na rowerach ? > Czy SM ma obowiązek reagowania na każde zgłoszenie łamania przepisów i > czy są jakieś czasy reakcji ? > Czy to prawda że na południu Wrocławia nie instaluje się blokad ( info > od dyżurnego) widział ktoś blokady w tym rejonie ? > Ja kiedys widywałem przed AE ale było to kilka lat temu wiec może cos > się zmieniło. > Czy to prawda, że SM nie ma prawa odcholowywać samochodów źle > parkujących na chodnikach i ściezkach rowerowych ? > Widuję czasem jak na lawetach wywożą auta parkujące na przejściach dla > pieszych. > Czy wezwanie komunikacyjne do siedziby na ul.Gwarnej kończy się > wlepieniem mandatu ? > Czy istnieją jeszcze Strażnicy Osiedlowi wyposażeni w skutery ? > Bazy (siedziby) jakie znam to ul.Gwarna, Sukiennice,Wysoka i Biskupin > za Wittigowem. > Szczególnie interesuje mnie ile jest patroli uprawnionych do > zakładania blokad bo patrole przy UW nabieraja wody w usta mówiąć ze > Dzielnice południowe to nie ich rejon. > Chodzi o to , że zamiast zalożyć jedna blokadę na miesiąc , kóra > zadziaałałaby prewencyjnie to wolą co kilka dni podsyłac patrol, który > karze 1-2 kierowców co według mnie będzie wymagało ponad 100 wizyt > zanim opanują sytucję . > Może to o to chodzi . Może SM ma premie zależne od ilości mandatów ? > > > -- > m > > > >[/color]
co do godzin pracy, to kiedyś przyjechali do mnie na klatkę schodową wyprowadzić panów, którym pięterko pod strychem pomyliło się z noclegownią i kiblem (było to koło 23.00, więc pracowali po 18 :) ) co do patroli to będąc ostatnio w rynku w dniu powszednim w godzinach południowych widziałem chyba ze 3, z czego 1 "spisywał".
i tak jeszcze "be te wu" - kilka dni temu widziałem na Grunwaldzie jak patrol SM _stojąc_ w korku _na pasach_ trąbił na tych, co tymi pasami na czerwonym przechodzili - czy na przejściu można się zatrzymywać? :)
[color=blue] > co do patroli to będąc ostatnio w rynku w dniu powszednim w[/color] godzinach[color=blue] > południowych widziałem chyba ze 3, z czego 1 "spisywał". >[/color] Chyba pijących piwko bo za co mozna w Rynku spisywać ? Może ilość patroli w Rynku ma związek z wygłupami Angoli ? Dawno nie widziałem patrolu pieszego policji w Rynku a zawsze denerwują mnie rundki wokół Rynku radiowozu policyjnego. W ogóle to policjin amiescie nie widać za wyjątkiem skrzyzowania Hallera z Powstańców Sl. Ponoć brakuje policjantów ale wydaje mi sie że ich praca polega na jeżdżeniu po miescie radiowozami. Często widzę jak udają że nie widzą wykroczeń. Po co jeżdżą ? Pewnie muszą spalic przydział benzyny. Sczególnie jest to widoczne między godziną 20 -23 gdy często po Piłsudskiego jeżdżą radiowozy parami. Są dni gdy są ćwiczenia i wtedy pracownicy cywilni policji dostaja mundury i pepesze z magazynów blokując wiele ulic w dzielnicy. Ale są dni gdy nie uświadczysz pieszego policjanta na mieście a pewnie pracuje ich setki we Wrocławskiej policji. Ciekawe co w tych dniach robią. No ale mialo być o SM , która jak mi się wydaje niektóre rejony miasta traktuje jako dojną krowę zamiast poprawić tam oznakowanie . Wydaje mi sie że te wyskakiwania z bram to sztuka dla sztuki i nigdy mandatami nie nauczy się kierowców porządku bo śierzych kierowców przybywa a i miejsc do legalnego parkowania z każdym miesiącem ubywa. Powinno się zakładać blokadę na kilka godzin a jak właściciel się nie zgłosi to wywozić auto wieczorem. SM zamiast eksploatować jedno miejsce całą dobę karząc tam setki kierowców powinna obskakiwać większy rejon bo jeśli nie robi tego w całym mieście to kierowcy nabierają złych nawyków i po UW nawet się nie zastanawiają że źle parkują. Podobnie nie rozumiem dlaczego np na Krzykach i Fabrycznej nie zakłada się blokad. Wygląda na to że więcej kasy w ciągu godziny można zarobić przy Rynku. Zatem podejrzewam związek między iloscią mandatów a systemem premiowania SM. Brutalnie powiem że to może fabryka pieniędzy dla UM ( ciekaw jestem czy można znaleźć statystyki). W tym świetle ciekawie wygląda ostatni artykół z wybiórczej gdzie UM nie życzył sobie aby Policja zrobiła porządek na Szewskiej bo niby widok funkcjonariuszy móglby przestraszyć turystów ,ze niby Wrocław nie jest bezpiecznym miastem. Zawsze mi się wydawało że widok patroli podnosił poczucie bezpieczeństwa. Dlaczego UM uważa że widok identycznie umundurowanych strażników polujacych na Szewskiej jest milszy dla oczu turystów niż widok policjantów ?
No wniosek może byc tylko jeden . Policja przekazuje pieniądze z mandatów do Warszawy. SM do złoty cielec dla UM bo kasa z madatów trafia do Wrocławia (myslę że się wiele nie mylę bo kiedys spotkałem się nawet z procentowym podziałem "zysków")
Zatem to tłumaczy dlaczego w niektórych miejscach w W-wiu nigdy nie bedą prowadzone zdecydowane działania SM. Po prostu maksymalizuje się zyski często wykonując pozorną robotę. Ostatnio przyglądam się SM która wezwana na miejsce gdzie 10 kierowców łamie przepisy karze 1-2 osoby wiedząc że pozostali jutro znów zablokują chodnik . Zamiast założyć jedną blokadę która odstraszy 100 następnych, wolą przyjeżdzać 20 razy jakby mieli za dużo ludzi lub benzyny.
-- m
m pisze:[color=blue] > Interesują mnie zasady pracy Straży Miejskiej we Wrocławiu.[/color]
Czy ich rzecznik nie powinien na to odpowiedziec ;-) napisz do niego i daj nam znac , bo pare pytan ciekawych jest.
pozdr, p.
Użytkownik "m" <NoSpam@onet.pl> napisał w wiadomości news:fgc73a$l9u$1@atena.e-wro.net... [color=blue] > Chyba pijących piwko bo za co mozna w Rynku spisywać ?[/color]
dokładniej to na Szewskiej - ktoś se zaparkował tak jak parkować nie miał :)
Użytkownik "beherit / pn" <pawel.nowacki-at@at-finemedia.pl> napisał w wiadomości news:fgcrhh$dmk$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=blue] > m pisze:[color=green] > > Interesują mnie zasady pracy Straży Miejskiej we Wrocławiu.[/color] > > Czy ich rzecznik nie powinien na to odpowiedziec ;-) napisz do niego[/color] i[color=blue] > daj nam znac , bo pare pytan ciekawych jest. >[/color] Rzecz w tym że zauważyłem iz dyzurny SM ma przetrenowane rozmaite warianty odpowiedzi. Pani rzecznik już tyle lat pracuje że zapewne ma na wszystko gotowe odpowiedzi. Po to pytam aby zaskoczyć ją niestandartowymi pytaniami :) Chętnie zadałbym jej parę pytań ale nie mailem aby miała czas na wykręty, tylko w bezposredniej rozmowie. Na razie nie mam specjalnych zastrzeżeń do SM bo oni nauczyli się dekować (np spotykam ich na parolach na Widawą albo grających w karty z policjantami w roznych ustronnych miejscach np. pod cmentarzami. Chiałbym tylko zanim zacznę ich krytykowac poznac jakie maja siły i czy są w stanie zapanowac nad tym haosem ktory nas wrótce czeka gdy aut będzie więcej niż miejsc do parkowania. Po wakacjach studenciaki nawiozły sporo aut. Jest masa aut na obcych rejestracjach ( ciekawe jak SM ustali personalia właściciela auta skoro większść z nich jest spoza naszego województwa ?) Kiedys gdy SM wojowała z babciami handlujacymi pietruszką to było ich widać . Dziś widzę praktycznie same radiowozy śmigające po miescie jakby bez celu.
-- m
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|
|
|