Stadion Narodowy imieniem Lecha Kaczyńskiego

Menu
 
wyjątkowa
Warszawama szansę godnie upamiętnić

jk



Dnia Tue, 13 Apr 2010 09:36:55 +0200, zenzen napisał(a):
[color=blue]
> Warszawama szansę godnie upamiętnić[/color]

za co? Za "sukcesy" podczas warszawskiej prezydentury? Za hamowanie
inwestycji, zwrotów nieruchomości, za rozwój korków w mieście?

A może za to że wykorzystał bycie prezydentem Warszawy do
katapultowania się na wyższy stołek gdzie odnosił kolejne "sukcesy" -
jak na ten przykład walka z Rosją, amiast sensownego pojednania. A
może za wytworzenie do spółki z bratem atmosfery podejrzliwości,
szpiegowania wszystkich i wszystkiego, szukania afer, rozliczania i
karania? A może za nominowanie takich tuzów polskiej polityki jak
Andrzej Lepper czy Roman Giertych na ministerialne stołki?

Chociaż widzę jedną zasługę - jego tragiczna śmierć może przyczynić
się do takiego ocieplenia stosunków z Rosją o jakim nikt, nigdy nie
marzył. I oby tak się stało - bo będzie to z olbrzymią korzyścią dla
gospodarek obu krajów - jako że wszystko na tym łez padole do
pieniądza się sprowadza...

--
Pozdrawiam
Piotr Biegała
Warszawa - South Praga

> Chociaż widzę jedną zasługę - jego tragiczna śmierć może przyczynić[color=blue]
> się do takiego ocieplenia stosunków z Rosją o jakim nikt, nigdy nie
> marzył. I oby tak się stało - bo będzie to z olbrzymią korzyścią dla
> gospodarek obu krajów - jako że wszystko na tym łez padole do
> pieniądza się sprowadza...[/color]

Czy potrafisz podać choć jeden moment w historii obu państw, gdzie Rosja nie
była naszym wrogiem? No to zapomnij. Ocieplać stosunki można z normalnymi
sąsiadami, a nie państwem, które nam zawsze szkodziło. Ty będziesz ocieplał,
a w odpowiednim momencie i takdostaniesz nóż w plecy. Ot choćby gazociąg
Ribbentrop-Mołotow. Mówi Ci to coś?

Ocieplanie stosunków z wrogiem. Paranoja.

Beno

> Ocieplanie stosunków z wrogiem. Paranoja.

a może Stadion Narodowy imieniem Ofiar KAtynia?

jk



Użytkownik "zenzen" <zenzen69zenzen@wp.pl> napisał w wiadomości
news:hq18kc$l51$1@news.onet.pl...[color=blue][color=green]
> > Ocieplanie stosunków z wrogiem. Paranoja.[/color]
>
> a może Stadion Narodowy imieniem Ofiar KAtynia?[/color]

Albo Kazimierza Górskiego, albo bez żadnego imienia. Przecież nie ma innej
mozliwości.

Beno

Dnia Tue, 13 Apr 2010 10:04:14 +0200, Beno napisał(a):
[color=blue]
> Czy potrafisz podać choć jeden moment w historii obu państw, gdzie Rosja nie
> była naszym wrogiem? No to zapomnij. Ocieplać stosunki można z normalnymi
> sąsiadami, a nie państwem, które nam zawsze szkodziło. Ty będziesz ocieplał,
> a w odpowiednim momencie i takdostaniesz nóż w plecy. Ot choćby gazociąg
> Ribbentrop-Mołotow. Mówi Ci to coś?[/color]

Potrafie - rok 966. Podaj jeden moment w historii Polski i Niemiec
kiedy Niemcy nam nie szkodzili. A jakoś się dogadaliśmy. Obudź się -
to jest pierwsza dekada XXI wieku a nie XX-go. Mamy za sobą jako
ludzkość wystarczająco dużo doświadczeń aby wiedzieć że wojny donikąd
nie prowadzą i że trzeba współpracować, nawet jeśli wspólna historia
nie zawsze jest kryształowa.

--
Pozdrawiam
Piotr Biegała
Warszawa - South Praga

> Mamy za sobą jako ludzkość wystarczająco dużo doświadczeń...

Litości, człowieku. Myśl, co piszesz.

Beno

Dnia Tue, 13 Apr 2010 10:27:52 +0200, Beno napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Mamy za sobą jako ludzkość wystarczająco dużo doświadczeń...[/color]
>
> Litości, człowieku. Myśl, co piszesz.[/color]

widze ze masz mnóstwo "argumentów" - kończę więc dyskusję z Tobą.

--
Pozdrawiam
Piotr Biegała
Warszawa - South Praga


Użytkownik "zenzen" <zenzen69zenzen@wp.pl> napisał w wiadomości
news:hq16ta$g1l$1@news.onet.pl...[color=blue]
> Warszawama szansę godnie upamiętnić
>[/color]
Jedynym godnym upamiętnienia prezydentem w Warszawie jest Stefan Starzyński.

p.

Dnia Tue, 13 Apr 2010 10:50:17 +0200, Paweł W. napisał(a):
[color=blue]
> Jedynym godnym upamiętnienia prezydentem w Warszawie jest Stefan Starzyński.[/color]

i carski namiestnik, wielki miłosnik Warszawy - Sokrates
Starynkiewicz. Też wiele dla tego miasta zrobił. W pozytywnym
znaczeniu oczywiście.

--
Pozdrawiam
Piotr Biegała
Warszawa - South Praga

W dniu 2010-04-13 10:12, Beno pisze:[color=blue]
> Użytkownik "zenzen"<zenzen69zenzen@wp.pl> napisał w wiadomości
> news:hq18kc$l51$1@news.onet.pl...[color=green][color=darkred]
>>> Ocieplanie stosunków z wrogiem. Paranoja.[/color]
>>
>> a może Stadion Narodowy imieniem Ofiar KAtynia?[/color]
>
> Albo Kazimierza Górskiego, albo bez żadnego imienia. Przecież nie ma innej
> mozliwości.
>[/color]
dokładnie. A imienia Lecha Kaczyńskiego powinien być jakiś instytut albo
muzeum.

Pzdr,
KuFeL
--
gg:71218 / [url]http://blog.ku-fel.com[/url] / PSN: KuFeL78
[url]http://www.zachody.pl[/url] / skype:kufel78

zenzen pisze:[color=blue]
> Warszawama szansę godnie upamiętnić[/color]

Jesli juz ma miec imie to.... tylko Nurowskigo. Zadnej polityki

Beno pisze:[color=blue][color=green]
>> Chociaż widzę jedną zasługę - jego tragiczna śmierć może przyczynić
>> się do takiego ocieplenia stosunków z Rosją o jakim nikt, nigdy nie
>> marzył. I oby tak się stało - bo będzie to z olbrzymią korzyścią dla
>> gospodarek obu krajów - jako że wszystko na tym łez padole do
>> pieniądza się sprowadza...[/color]
>
> Czy potrafisz podać choć jeden moment w historii obu państw, gdzie Rosja nie
> była naszym wrogiem? No to zapomnij. Ocieplać stosunki można z normalnymi
> sąsiadami, a nie państwem, które nam zawsze szkodziło. Ty będziesz ocieplał,
> a w odpowiednim momencie i takdostaniesz nóż w plecy. Ot choćby gazociąg
> Ribbentrop-Mołotow. Mówi Ci to coś?[/color]

Dzis brzmi to nieco .... dziwnie... bo postawa Rosji TERAZ jest
zaskakujaco dobra.
[color=blue]
>[/color]

W dniu 2010-04-13 10:04, Beno pisze:[color=blue]
>
> Ocieplanie stosunków z wrogiem. Paranoja.
>
> Beno[/color]

Nie paranoja, tylko zawieranie pokoju.
Do tej pory było to niemożliwe, z powodu postawy takich ludzi jak Ty.
Takich, którzy w niezdolnych do reformy umysłach mają wbite na sztywno
"wróg zawsze będzie wrogiem".
Młode pokolenia nie mają obowiązku podtrzymywać wojen/konfliktów swoich
przodków.
Nawet jeśli przodkowie, w swej demencji tak uparcie twierdzą.

Ba, jak zmusisz się do refleksji, zauwazysz że konflikty istnieją
wyłącznie dzięki tym co jedną nogą tkwią w przeszłości, drugą na skórce
od banana. Ale zagrożenie widzą w ludziach już nieżyjących.

Ktoś cię strasznie oszukał, wmawiając ci że ksenofobia to patrtiotyzm.

Jancio

> Użytkownik "jancio"
[ciach]
[color=blue]
> Ba, jak zmusisz się do refleksji, zauwazysz że konflikty istnieją wyłącznie
> dzięki tym co jedną nogą tkwią w przeszłości, drugą na skórce od banana. Ale
> zagrożenie widzą w ludziach już nieżyjących.[/color]

Niestety nie. Konflikt pomiedzy Polska i Rosja istnieje tylko i wylacznie
z powodu mocarstowej postawy Rosji. Ludzie w tym kraju pokroju Putina
nie zauwazyli ze Rosja swoja mocarstowowsc juz utracila i ze stosunki
z sasiadami nalezy budowac na zasadzie wspolpracy a nie z pozycji sily.
To Rosja swoja postawa w sprawie Katynia uniemozliwia zbudowanie
poprawnych relacji pomiedzy oboma panstwami.
[color=blue]
> Ktoś cię strasznie oszukał, wmawiając ci że ksenofobia to patrtiotyzm.
> Jancio[/color]

AM

> Dzis brzmi to nieco .... dziwnie... bo postawa Rosji TERAZ jest[color=blue]
> zaskakujaco dobra.[/color]

Bo po raz pierwszy nie mają nic na sumieniu i nie wiedzą jak się zachować
:).

Beno

> Nie paranoja, tylko zawieranie pokoju.

Rosja pokój z nami? A po co im to potrzebne?
[color=blue]
> Do tej pory było to niemożliwe, z powodu postawy takich ludzi jak Ty.
> Takich, którzy w niezdolnych do reformy umysłach mają wbite na sztywno
> "wróg zawsze będzie wrogiem".
> Młode pokolenia nie mają obowiązku podtrzymywać wojen/konfliktów swoich
> przodków.[/color]

Nie znasz historii, stąd łatwo jest Ciebie nabrać na piękne słówka np.
Putina.
[color=blue]
> Ba, jak zmusisz się do refleksji, zauwazysz że konflikty istnieją
> wyłącznie dzięki tym co jedną nogą tkwią w przeszłości, drugą na skórce
> od banana. Ale zagrożenie widzą w ludziach już nieżyjących.[/color]

Nie. Konflikty istnieją, gdy jedno państwo jest zbyt silne, a drugie zbyt
słabe. Nasze stosunki z Rosją zawsze będą niesymetryczne, więc przestań
wierzyć w bajki o pojednaniu z ich strony.
[color=blue]
> Ktoś cię strasznie oszukał, wmawiając ci że ksenofobia to patrtiotyzm.
> Jancio[/color]

O Jancio, Jancio. Jak zasugeruję naukę historii, to się pewnie obrazisz?

Beno

może będę genrował trochę zbędny ruch bitów w internecie, ale podpisuję się
pod wypowiedzią Pana Piotra


Użytkownik "Beno" <studio@gemma.edu.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4bc42580$1@news.home.net.pl...
[color=blue]
> Ocieplanie stosunków z wrogiem. Paranoja.[/color]

oczywiscie, lepiej wywolajmy im woje i liczmy na naszych "sojusznikow" jak w
podczas ww2

Użytkownik "Jan Strybyszewski" <ktos@w.pl> napisał w wiadomości
news:hq1ebs$ar9$3@news.onet.pl...[color=blue]
>
> Dzis brzmi to nieco .... dziwnie... bo postawa Rosji TERAZ jest
> zaskakujaco dobra.[/color]

Nie zupełnie. Dotąd to tylko nic nie kosztujące gesty. W kwestii stanu
prawnego i uznania zbrodni w Katyniu za ludobójstwo nic się nie zmieniło.
Przypominam odpowiedź na skargę do Strasburga.

W dniu 2010-04-13 10:06, zenzen pisze:[color=blue][color=green]
>> Ocieplanie stosunków z wrogiem. Paranoja.[/color]
>
> a może Stadion Narodowy imieniem Ofiar KAtynia?[/color]

To by nawet pasowało. Zgłoś projekt.

--
animka


Użytkownik "zenzen" napisał
[color=blue]
> Warszawama szansę godnie upamiętnić
>[/color]

a czemu nie sprzedac praw do nazwy stadiony jakiejs firmie, zrobic przetarg
kto da wiecej i wio..
jak firma X zgodzi sie to niech bedzie nazwany nawet stadionem im Leppera.
Bo poki co to za ten stadion bedzie chyba placilo miasto, tzn za jego
utrzymanie a to sa niemale koszta, watpie by stadion wygenerowal taki zysk
by pokryl koszta i zarobil na utrzymanie.

Ciekawe ze zwolennicy pisiakow tak bardzo darli sie gdy miasto podpisywalo
umowe z ITI na stadion ze za tanio ze szkoda pieniedzy etc..
a teraz lekka lekka chca odrzucic kilka milionow zl za 'nadanie imienia"
przez jakas firme.

/fiqs

szerszen wrote:[color=blue]
>
> Użytkownik "Beno" <studio@gemma.edu.pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4bc42580$1@news.home.net.pl...
>[color=green]
> > Ocieplanie stosunków z wrogiem. Paranoja.[/color]
>
> oczywiscie, lepiej wywolajmy im woje i liczmy na naszych "sojusznikow" jak w
> podczas ww2
>[/color]
W czasie WW2 żadnych wojów im nie wywoływaliśmy. Przeciwnie,
odmówiliśmy Hitlerowi współpracy w wojnie z ZSRR, zmusiliśmy najpierw
do wojny z zachodem, dzięki czemu 1000-letnia Rzesza nie doszła nawet
do Uralu i skończyła się w następnym 10-leciu.
Za co zresztą oba totalitaryzmy nam zapłaciły...

J.
--
|\ _,,,---,,_ \___ | __ _ ___ ___| | __ \___ |
/,`.-'`' -. ;-;;,_ _ | |/ _` |/ __/ _ \ |/ / _ | |
|,4- ) )-,_..;\ ( `'-' | |_| | (_| | (_| __/ < | |_| | _
'---''(_/--' `-'\_) fL \___/ \__,_|\___\___|_|\_\ \___/ (_)

Proces Animka <animka@to.nieja.wp.pl> zwrócił błąd:
[color=blue][color=green][color=darkred]
>>> Ocieplanie stosunków z wrogiem. Paranoja.[/color]
>>
>> a może Stadion Narodowy imieniem Ofiar KAtynia?[/color]
>
> To by nawet pasowało. Zgłoś projekt.[/color]

A grać będą na nim Ofiary Losu... No niby z jednej strony pasuje, ale z
drugiej nie bardzo.

--
Saiko Kila
Unregistered Windows User #7.29581131e8

J. wrote:
[color=blue]
> W czasie WW2 żadnych wojów im nie wywoływaliśmy. Przeciwnie,
> odmówiliśmy Hitlerowi współpracy w wojnie z ZSRR, zmusiliśmy najpierw
> do wojny z zachodem, dzięki czemu 1000-letnia Rzesza nie doszła nawet
> do Uralu i skończyła się w następnym 10-leciu.[/color]

A mógłbyś nam podać nazwisko swojego nauczyciela historii? Strasznie jestem
ciekaw kto wymyśla takie rewelacje.
yamma

W dniu 2010-04-13 16:17, yamma pisze:[color=blue]
> J. wrote:
>[color=green]
>> W czasie WW2 żadnych wojów im nie wywoływaliśmy. Przeciwnie,
>> odmówiliśmy Hitlerowi współpracy w wojnie z ZSRR, zmusiliśmynajpierw
>> do wojny z zachodem, dzięki czemu 1000-letnia Rzesza nie doszła nawet
>> do Uralu i skończyła się w następnym 10-leciu.[/color]
>
> A mógłbyś nam podać nazwisko swojego nauczyciela historii? Strasznie jestem
> ciekaw kto wymyśla takie rewelacje.[/color]

Nie rozumiesz ironii?

--
animka

W dniu 2010-04-13 13:54, Beno pisze:[color=blue][color=green]
>> Nie paranoja, tylko zawieranie pokoju.[/color]
>
> Rosja pokój z nami? A po co im to potrzebne?
>[color=green]
>> Do tej pory było to niemożliwe, z powodu postawy takich ludzi jak Ty.
>> Takich, którzy w niezdolnych do reformy umysłach mają wbite na sztywno
>> "wróg zawsze będzie wrogiem".
>> Młode pokolenia nie mają obowiązku podtrzymywać wojen/konfliktów swoich
>> przodków.[/color]
>
> Nie znasz historii, stąd łatwo jest Ciebie nabrać na piękne słówka np.
> Putina.[/color]

A którą wersję historii proponujesz jako obowiązującą?
Tę z polskich podręczników, rosyjskich czy może książek Daviesa?
A może "z opowiadań dziadków"? One są sprzeczne czasem w detalach,
ogólny nurt historii pokazują ten sam. To kto ma rację?
Bliżej mi w życiu do socjologii niż historii, to prawda.
Ale historię nowożytną znam dość dobrze.
Tyle że, historia, proszę pana, to luźna(czasem wyssana z palca)
interpretacja odległych w czasie faktów, nie fizyka czy logika.
Opowieści pisane przez zwycięzców. Niedobrze opierać się tylko na
przekazach historycznych czy opowieściach dziadka, ignorując przy tym
wszystko inne.

Natomiast nie jest w mojej mocy udowodnić Ci że nie jestem wielbłądem.
Jak Ci mam powiedzieć, że dla mnie to co mówi Tusk, Putin czy lalka w TV
to ciekawostki z kategorii "przyjął postawę pod obserwatorów ze
świata" albo "zagrał pod krajowych wyborców kosztem czegoś tam innego"?
[color=blue]
>[color=green]
>> Ba, jak zmusisz się do refleksji, zauwazysz że konflikty istnieją
>> wyłącznie dzięki tym co jedną nogą tkwią w przeszłości, drugą na skórce
>> od banana. Ale zagrożenie widzą w ludziach już nieżyjących.[/color]
>
> Nie. Konflikty istnieją, gdy jedno państwo jest zbyt silne, a drugie zbyt
> słabe.[/color]

Stwierdzając tak kategorycznie, chyba umiesz wyjaśnić n.p. brak wojny
USA-Meksyk od 150 lat? USA jest silniejsze niż wtedy było, wiec
przyczyna konfliktu nie zniknęła, tak?
To czemu się nie biją teraz?
Konflikty mają wiele przyczyn, w tym bywają wynikiem wewnętrznych napięć
społecznych nakręcanych bądź tylko wykorzystywanych przez pewnych ludzi.
Czasem są pretekstem do osiągnięcia czegoś innego niż zwycięstwo
militarne...
To co piszesz - nierównowaga sił jako jedyny pretekst do konfrontacji -
nie wydaje mi się prawdziwe.
To takie uproszczenie - jak powiedzieć że przyczyną wypadków drogowych
jest zbyt szybka jazda. I koniec. Nie ma innych powodów.

Nasze stosunki z Rosją zawsze będą niesymetryczne, więc przestań[color=blue]
> wierzyć w bajki o pojednaniu z ich strony.[/color]

*Zawsze*, to zbyt długi okres czasu nawet dla kosmologów, więc nie bawmy
się we wróżki. Pojednanie natomiast, to nie jest to co mówi Putin, Tusk,
papież czy inna ważna osoba.
To jest również, a może zwłaszcza stosunek statystycznego Polaka do
Rosjanina. A może ruskiego, jak woli część społeczeństwa?
Tu działa tak wiele sprzężeń zwrotnych (postawa Rosjan "zmiękcza"
postawę Polaków, populiści widząc odwilż wśród wyborców zaczynają
zmieniać chorągiewki, Rosjanie to widzą i tez trochę miękną...takich
procesów wzajemnie się nakręcających odbywają się setki), że
sprowadzanie "odwilży" do wypowiedzi polityków to nieporozumienie.
[color=blue]
>[color=green]
>> Ktoś cię strasznie oszukał, wmawiając ci że ksenofobia to patrtiotyzm.
>> Jancio[/color]
>
> O Jancio, Jancio. Jak zasugeruję naukę historii, to się pewnie obrazisz?[/color]

Nie, stwierdzę że tylko na podstawie zdarzeń które zaszły za mojego
życia - widzę że historia magistra vitae dla tych zwłaszcza, którzy nie
rozumieją innych źródeł.
Nie, jest tak że nie doceniam historii. Nie chcę jej po prostu przeceniać.

Być może za 50 lat historia powie n.p. że komunizm obalili Niemcy
dokonując połączenia totalitarnego państwa komunistycznego z jego
demokratycznym bliźniakiem, a dniem przełomu byl dzień obalenia muru.
Być może za 100 lat historia oceni pontyfikat JP2 jako początek
wielkiego upadku Watykanu i katastrofalnej dla Kościoła kaskady schizm i
podziałów.
Być może - kto to może dziś wiedzieć?

Niezależnie od tego, zawsze ktoś będzie przekonywał jakiegoś Jancia żeby
uczył się historii, bo nie może mieć własnego zdania ten, kto jej nie zna.
A są wszak i tacy, co twierdzą że historia uczy nas jedynie, ze historia
nikogo niczego jeszcze nie nauczyła.

Jancio

no... on jege Perejro, nawet nie wiedział co to jest spalony... k...wa jaki
ten narod w znacznym stopniu jest popierd...

> A którą wersję historii proponujesz jako obowiązującą?[color=blue]
> Tę z polskich podręczników, rosyjskich czy może książek Daviesa?[/color]

No, bajkopisarza Daviesa to chyba obaj nie cenimy :). Mam nadzieję, że tu
jest zgoda.
[color=blue]
> Bliżej mi w życiu do socjologii niż historii, to prawda.[/color]

To powinno być Tobie jeszcze bliżej politologii. Historia w naszych
rozważaniach tak naprawdę jest mało istotna. Wysytarczą podstawowe fakty.
[color=blue]
> Ale historię nowożytną znam dość dobrze.[/color]

To może niepotrzebnie skupiasz się na szczegółach?
[color=blue]
> Stwierdzając tak kategorycznie, chyba umiesz wyjaśnić n.p. brak wojny
> USA-Meksyk od 150 lat? USA jest silniejsze niż wtedy było, wiec
> przyczyna konfliktu nie zniknęła, tak?
> To czemu się nie biją teraz?[/color]

Bo nie muszą. USA pokojowo dymają Meksyk, sprzedając im swoje produkty
wysokoprzetworzone i IT, przerzucając tam niewygodną produkcję, obsługując
ich bankowość,ubezpieczenia itd..., a pozyskując darmową (niemal) siłę
roboczą. Poza tym Meksyk nie stoi im na przeszkodzie geograficznej, a my
Rosji chyba najbardziej ze wszystkich państw Wschodniej Europy. A jakby
Meksyk coś tam brząkał, to raz na dziesięć lat da się ich Indianom trochę
broni i już wszystko wraca do normy.
[color=blue]
> *Zawsze*, to zbyt długi okres czasu nawet dla kosmologów, więc nie bawmy
> się we wróżki. Pojednanie natomiast, to nie jest to co mówi Putin, Tusk,
> papież czy inna ważna osoba.
> To jest również, a może zwłaszcza stosunek statystycznego Polaka do
> Rosjanina. A może ruskiego, jak woli część społeczeństwa?
> Tu działa tak wiele sprzężeń zwrotnych (postawa Rosjan "zmiękcza"
> postawę Polaków, populiści widząc odwilż wśród wyborców zaczynają
> zmieniać chorągiewki, Rosjanie to widzą i tez trochę miękną...takich
> procesów wzajemnie się nakręcających odbywają się setki), że
> sprowadzanie "odwilży" do wypowiedzi polityków to nieporozumienie.[/color]

Odnoszę wrażenie, że mylisz cel i sens pojednania. Po co w ogóle piszesz o
zwykłych ludziach z Rosji? Pojednanie na poziomie obywateli nie ma sensu, bo
nigdy sobie wrogami nie byliśmy. Wrogiem jest państwo rosyjskie. Zwykłych
Rosjan to się u nas zawsze lubiło, a często im współczuło. A żeby z państwem
się pojednać to wiesz - najpierw zadośćuczynienie i solidne gwarancje,
pokutę sobie darujmy i wtedy można uprawiać cyrk z pojednaniem. Ale oni od
zawsze woleli Niemców - jakby nie było carowie w dużej mierze to Germanie.

Beno

> a może Stadion Narodowy imieniem Ofiar KAtynia?[color=blue]
>
> jk
>[/color]

Przepraszam bardzo, ale CO imieniem? IMIENIA Kaczyńskiego, Górskiego, Ofiar
Katynia itd!!! IMIENIA!!!
Może być NAZWANY IMIENIEM ....... Stadion Narodowy nazwany imieniem Ofiar
Katynia. Ale Stadion Narodowy imienia Ofiar Katynia.

Do ciężkiej cholery nie: coś imieniem czegoś/kogoś.

--
Pozdrawiam
Piotr

PS.
I wziąć, a nie wziąść...

Nie róbcie z prezydenta świętego. Stadion powinien mieć neutralną nazwę, aby
nie było nieporozumień
---------------------
wojtas_1987

KuFeL pisze:[color=blue]
> dokładnie. A imienia Lecha Kaczyńskiego powinien być jakiś instytut albo
> muzeum.[/color]

Najlepiej instytut posrańców, albo muzeum pokurczów.

> Użytkownik "Niewe"[color=blue][color=green]
>> dokładnie. A imienia Lecha Kaczyńskiego powinien być jakiś instytut albo
>> muzeum.[/color][/color]
[color=blue]
> Najlepiej instytut posrańców, albo muzeum pokurczów.[/color]

No coz. Czy sie to kumus podoba czy tez nie to Lech Kaczynski zapisal
sie na trwale w histori. Po wikeszosci takich jak ty zostanie na tej ziemi
tyle co po tym co splukuje woda w muszli klozetowej.
AM

Hades pisze:[color=blue]
> No coz. Czy sie to kumus podoba czy tez nie to Lech Kaczynski zapisal
> sie na trwale w histori. Po wikeszosci takich jak ty zostanie na tej ziemi
> tyle co po tym co splukuje woda w muszli klozetowej.[/color]
Bardziej miałem na myśli kilka osób z jego świty niż samego prezydenta i
jak potem doczytałem tytuł wątku to stwierdziłem, że wyszło bez sensu
i dlatego zresztą wycofałem posta.
Co nie zmienia faktu, że moim zdaniem Lech Kaczyński to się zapisze w
historii głównie jako ten co się rozbił samolotem. Innych "osiągnięć" to
za bardzo nie miał.
Może jeszcze to, że nie miał żadnych osiągnięć, a pochowali go na Wawelu :)
Ale to w sumie nie nowość.

PB pisze:
[color=blue][color=green][color=darkred]
>>> Mamy za sobą jako ludzkość wystarczająco dużo doświadczeń...[/color]
>> Litości, człowieku. Myśl, co piszesz.[/color]
> widze ze masz mnóstwo "argumentów" - kończę więc dyskusję z Tobą.[/color]

Dokladnie, najlepiej olać beton zanim jeszcze Szwedów sobie przypomni.

Pozdrawiam
Paweł


Użytkownik "KuFeL" <kufel@spam.o2.spam.pl> napisał w wiadomości
news:hq1bvi$ov6$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
>W dniu 2010-04-13 10:12, Beno pisze:[color=green]
>> Użytkownik "zenzen"<zenzen69zenzen@wp.pl> napisał w wiadomości
>> news:hq18kc$l51$1@news.onet.pl...[color=darkred]
>>>> Ocieplanie stosunków z wrogiem. Paranoja.
>>>
>>> a może Stadion Narodowy imieniem Ofiar KAtynia?[/color]
>>
>> Albo Kazimierza Górskiego, albo bez żadnego imienia. Przecież nie ma
>> innej
>> mozliwości.
>>[/color]
> dokładnie. A imienia Lecha Kaczyńskiego powinien być jakiś instytut albo
> muzeum.[/color]

Jak juz to im. Ofiar Katastrofy pod Smolenskiem, albo cos w ten desen.

Thomas


Użytkownik "Beno" <studio@gemma.edu.pl> napisał w wiadomości
news:4bc42580$1@news.home.net.pl...[color=blue][color=green]
>> Chociaż widzę jedną zasługę - jego tragiczna śmierć może przyczynić
>> się do takiego ocieplenia stosunków z Rosją o jakim nikt, nigdy nie
>> marzył. I oby tak się stało - bo będzie to z olbrzymią korzyścią dla
>> gospodarek obu krajów - jako że wszystko na tym łez padole do
>> pieniądza się sprowadza...[/color]
>
> Czy potrafisz podać choć jeden moment w historii obu państw, gdzie Rosja
> nie
> była naszym wrogiem? No to zapomnij. Ocieplać stosunki można z normalnymi
> sąsiadami, a nie państwem, które nam zawsze szkodziło. Ty będziesz
> ocieplał,
> a w odpowiednim momencie i takdostaniesz nóż w plecy. Ot choćby gazociąg
> Ribbentrop-Mołotow. Mówi Ci to coś?[/color]

To jest ta rura, co jak ją chcieli prowadzić przez Polskę, to tak się
zaczęliśmy indyczyć, że Rosja z Niemcami ominęły to nasze szambo i
poprowadziły rurę przez Bałtyki?

--
Pozdrawiam - Wiesiaczek

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"

Użytkownik "Niewe" <niewe@beztegoitamtegoo2.pl> napisał w wiadomości
news:hq2k6l$1r6$1@portraits.wsisiz.edu.pl...[color=blue]
> Hades pisze:[color=green]
>> No coz. Czy sie to kumus podoba czy tez nie to Lech Kaczynski zapisal
>> sie na trwale w histori. Po wikeszosci takich jak ty zostanie na tej
>> ziemi
>> tyle co po tym co splukuje woda w muszli klozetowej.[/color]
> Bardziej miałem na myśli kilka osób z jego świty niż samego prezydenta i
> jak potem doczytałem tytuł wątku to stwierdziłem, że wyszło bez sensu i
> dlatego zresztą wycofałem posta.
> Co nie zmienia faktu, że moim zdaniem Lech Kaczyński to się zapisze w
> historii głównie jako ten co się rozbił samolotem. Innych "osiągnięć" to
> za bardzo nie miał.[/color]

Nie dziwi mnie taka opinia u osób niezdolnych do samodzielnego gromadzenia i
analizowania informacji. Inna rzecz, że podatni na manipulacje są w różnych
obozach politycznych.

Dnia Tue, 13 Apr 2010 23:33:55 +0200, MC napisał(a):
[color=blue]
> Nie dziwi mnie taka opinia u osób niezdolnych do samodzielnego gromadzenia i
> analizowania informacji. Inna rzecz, że podatni na manipulacje są w różnych
> obozach politycznych.[/color]

Zatem jako osoba zdolna to czynu takowego przedstaw te światłe czyny Lecha
Kaczyńskiego.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów [url]http://trzypion.pl/[/url]

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w
wiadomości news:2v5lfc2p1yjl.dlg@oldfield.org.pl...[color=blue]
> Dnia Tue, 13 Apr 2010 23:33:55 +0200, MC napisał(a):
>[color=green]
>> Nie dziwi mnie taka opinia u osób niezdolnych do samodzielnego
>> gromadzenia i
>> analizowania informacji. Inna rzecz, że podatni na manipulacje są w
>> różnych
>> obozach politycznych.[/color]
>
> Zatem jako osoba zdolna to czynu takowego przedstaw te światłe czyny Lecha
> Kaczyńskiego.[/color]

To już przerabialiśmy. Mam taką samą odpowiedź jak poprzednio.

Dnia Wed, 14 Apr 2010 00:09:21 +0200, MC napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Zatem jako osoba zdolna to czynu takowego przedstaw te światłe czyny Lecha
>> Kaczyńskiego.[/color]
> To już przerabialiśmy. Mam taką samą odpowiedź jak poprzednio.[/color]

Twoja odpowiedź oznacza tyle, iż Lech Kaczyński żadnych wielkich rzeczy nie
dokonał.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów [url]http://trzypion.pl/[/url]

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w
wiadomości news:1smh74pugd9d1$.dlg@oldfield.org.pl...[color=blue]
> Dnia Wed, 14 Apr 2010 00:09:21 +0200, MC napisał(a):
>[color=green][color=darkred]
>>> Zatem jako osoba zdolna to czynu takowego przedstaw te światłe czyny
>>> Lecha
>>> Kaczyńskiego.[/color]
>> To już przerabialiśmy. Mam taką samą odpowiedź jak poprzednio.[/color]
>
> Twoja odpowiedź oznacza tyle, iż Lech Kaczyński żadnych wielkich rzeczy
> nie
> dokonał.[/color]

To jest zdanie dzieciaka o 2+2=4 zanim przerobi to na lekcji rachunków.

> Twoja odpowiedź oznacza tyle, iż Lech Kaczyński żadnych wielkich rzeczy
nie[color=blue]
> dokonał.[/color]

A czy nie zauważyłeś, że do czasów Kaczyńskiego Warszawa była prywatnym
folwarkiem do kręcenia lodów każdego z prezydentów? Te firemki znajomych,
które wygrywały przetargi po najniższych cenach, a potem robiono aneksy do
faktur z tzw. uzasadnionych powodów? Teraz jest zupełnie inaczej. Kaczyński
posprzatal tę stajnię Augiasza i wyznaczył nowe trendy w zarządzaniu
stolicą. Gronkiewicz pozostało jedynie kontynuować tę tradycję.

Jedną z pierwszych odważnych decyzji Kaczyńskiego było np. odebranie mafii
biznesu z parkometrów. Dziś może to się wydać śmieszne i nic nie znaczące,
ale wtedy to był przełom i twarde jaja.

Beno

Dnia Wed, 14 Apr 2010 03:56:37 +0200, MC napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Twoja odpowiedź oznacza tyle, iż Lech Kaczyński żadnych wielkich rzeczy
>> nie
>> dokonał.[/color]
> To jest zdanie dzieciaka o 2+2=4 zanim przerobi to na lekcji rachunków.[/color]

To jest prawda. Jeśli się mylę, to wskaż choć jeden wielki czyn Lecha
Kaczyńskiego.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów [url]http://trzypion.pl/[/url]

Dnia Wed, 14 Apr 2010 04:29:27 +0200, Beno napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Twoja odpowiedź oznacza tyle, iż Lech Kaczyński żadnych wielkich rzeczy[/color]
> nie[color=green]
>> dokonał.[/color]
>
> A czy nie zauważyłeś, że do czasów Kaczyńskiego Warszawa była prywatnym
> folwarkiem do kręcenia lodów każdego z prezydentów? Te firemki znajomych,[/color]

Świetnie. A teraz - co wielkiego Kaczyński dokonał. Wybacz, ale sprawne
sprawowanie urzędu jest dla mnie niespecjalnie bohaterskie.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów [url]http://trzypion.pl/[/url]

> To jest prawda. Jeśli się mylę, to wskaż choć jeden wielki czyn Lecha

poswięcił życie na postrerunku

jk

zenzen wrote:[color=blue][color=green]
>> To jest prawda. Jeśli się mylę, to wskaż choć jeden wielki czyn Lecha[/color]
>
> poswięcił życie na postrerunku[/color]

Życie to poświęcił MaksymIlian Kolbe. Kaczyński po prostu zginął w
katastrofie, która nawet nie była spowodowana działaniami jakichś wrogich
sił tylko zwykłymi błędami pilotów.
To się teraz dzieje w naszym kraju, to jakieś powszechne zdewocenie.
yamma

W dniu 2010-04-13 22:29, Niewe pisze:[color=blue]
> Hades pisze:[color=green]
>> No coz. Czy sie to kumus podoba czy tez nie to Lech Kaczynski zapisal
>> sie na trwale w histori. Po wikeszosci takich jak ty zostanie na tej
>> ziemi
>> tyle co po tym co splukuje woda w muszli klozetowej.[/color]
> Bardziej miałem na myśli kilka osób z jego świty niż samego prezydenta i
> jak potem doczytałem tytuł wątku to stwierdziłem, że wyszło bez sensu i
> dlatego zresztą wycofałem posta.
> Co nie zmienia faktu, że moim zdaniem Lech Kaczyński to się zapisze w
> historii głównie jako ten co się rozbił samolotem. Innych "osiągnięć" to
> za bardzo nie miał.
> Może jeszcze to, że nie miał żadnych osiągnięć, a pochowali go na Wawelu :)
> Ale to w sumie nie nowość.[/color]

popieram

W dniu 2010-04-14 12:22, zenzen pisze:[color=blue][color=green]
>> To jest prawda. JeÂśli siĂŞ mylĂŞ, to wskaÂż choĂŚ jeden wielki czyn Lecha[/color]
>
> poswiĂŞciÂł Âżycie na postrerunku
>
> jk
>
>[/color]

równie dobrze można pochować na Wawelu ok. setki osób ginących w każdy
weekend na polskich drogach

> Świetnie. A teraz - co wielkiego Kaczyński dokonał. Wybacz, ale sprawne[color=blue]
> sprawowanie urzędu jest dla mnie niespecjalnie bohaterskie.[/color]

Z mojego punktu widzenia dokonał jednej rzeczy wyjatkowej, wydawałoby się
zupełnie niemożliwej - pogonił mafię z dyskoteki Labirynt. Mieszkałem obok.
Problem był nierozwiązywalny od wielu lat i w końcu Kaczyński rozwiązał go z
naruszeniem prawa. Do tego stopnia, że na miejkscu byłoby tu określenie -
kowboj. Ale nie zrozumie tego nikt, kto nie doświadczył osobiście
przyjemności przebywania w sąsiednich budynkach obok tej dyskoteki.

Beno


Użytkownik "zenzen" <zenzen69zenzen@wp.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hq451m$3kb$1@news.onet.pl...
[color=blue]
> poswięcił życie na postrerunku[/color]

zycie na posterunku to narutowicz poswiecil i jakos na wawelu nie lezy


Użytkownik "AdamPłaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:1jbkipoz4py6z$.dlg@oldfield.org.pl...
[color=blue]
> Wybacz, ale sprawne
> sprawowanie urzędu jest dla mnie niespecjalnie bohaterskie.[/color]

a to ono sprawne bylo, jakos nie przypominam sobie, a i warszawa w wyborach
dala wyrazna ocene tej sprawnosci

Adam Płaszczyca wrote:[color=blue]
>
> Dnia Wed, 14 Apr 2010 04:29:27 +0200, Beno napisał(a):
>[color=green][color=darkred]
> >> Twoja odpowiedź oznacza tyle, iż Lech Kaczyński żadnych wielkich rzeczy
> >> nie dokonał.[/color]
> >
> > A czy nie zauważyłeś, że do czasów Kaczyńskiego Warszawa była prywatnym
> > folwarkiem do kręcenia lodów każdego z prezydentów? Te firemki znajomych,[/color]
>
> Świetnie. A teraz - co wielkiego Kaczyński dokonał. Wybacz, ale sprawne
> sprawowanie urzędu jest dla mnie niespecjalnie bohaterskie.
>[/color]
Napisałem o tym w odpowiedzi AL w "Darwinowskim" wątku.
Żeby się nie powtarzać, zacytuję:

[url]http://www.dziennik.pl/katastrofa-smolensk/article585055/Prezydent_ktory_dbal_o_silne_panstwo.html[/url]

Prezydent, który dbał o silne państwo

Wszyscy obywatele są równi wobec prawa. Nie ma takich stanowisk,
które dawałyby immunitet dyplomatyczny nieodpowiedzialności
- powiedział kiedyś Lech Kaczyński. I tego przez całe życie się
trzymał. Najważniejsze dla niego było silne i sprawiedliwe państwo.

"Pieśń o Małym Rycerzu" - ta ballada miała być motywem przewodnim
jego kampanii prezydenckiej. To pokazuje, że Lech Kaczyński,
patrząc w przyszłość, pamiętał też o przeszłości. Często bolesnej.
Pamięć o historii była dla Lecha Kaczyńskiego przestrogą na przyszłość.

Dlatego nie był zwolennikiem grubej kreski. Uważał, że by móc pójść
naprzód, najpierw trzeba się rozliczyć. Stąd też jego szczególny
stosunek do lustracji. A ta nie miała być zwykłą zemstą. Miała pokazać,
co było złe, a co dobre.

Zresztą cała działalność polityczna Lecha Kaczyńskiego w dużej mierze
podyktowaną była pamięcią. Jako prezydent stolicy doprowadził do
stworzenia Muzeum Powstania Warszawskiego i złożenia hołdu walczącym
warszawiakom. "To miejsce, które ma dać odpór tym, którzy chcą ofiary
zmienić w katów. Miejsce dawania świadectwa o polskiej historii"
- mówił Kaczyński podczas otwarcia muzeum w lipcu 2004 roku.

Dziś muzeum jest pomnikiem samego Kaczyńskiego. "Dla prezydenta ważne
były odznaczenia. Chyba nikt wcześniej tylu ludziom "Solidarności",
Armii Krajowej, podziemia nie oddał takiego hołdu. To on przywrócił
pamięć o kobietach więźniarkach,o Sprawiedliwych wśród Narodów Świata"
- mówi Elżbieta Jakubiak, była szefowa gabinetu prezydenta, dziś
posłanka PiS.

Niewątpliwie uwieńczeniem kariery Lecha Kaczyńskiego był Pałac Prezyd.
Ale cała jego polityczna karta jest imponująca. Był prezesem Najwyższej
Izby Kontroli, ministrem sprawiedliwości w rządzie Jerzego Buzka,
prezydentem Warszawy. Był też współzałożycielem i pierwszym prezesem
Prawa i Sprawiedliwości. Natomiast w PRL działał w opozycji. Był m.in.
jednym z autorów Porozumień Sierpniowych.

"Po raz pierwszy usłyszałem o nim w latach 70. od Bogdana Borusewicza,
który zachwalał, że ma w Gdańsku świetnego eksperta. Takiego złotego
prawnika od prawa pracy" - wspomina Henryk Wujec. I dodaje: "A to była
dziedzina prawa niezwykle nam ówcześnie potrzebna". I tak Lech swoją
działalność w KOR zaczął właśnie od doradzania robotnikom w sprawach
zwolnień i łamania ich praw. Ryszard Czarnecki, europoseł Pis,
podkreśla:"Był jednym z głównych merytorycznych doradców Solidarności".

W historii Polski, ale też całej Unii Europejskiej, Kaczyński zapisał
się na trwałe, podpisując w ubiegłym roku traktat lizboński. Brał też
czynny udział w jego negocjowaniu."Polska w istocie wywalczyła
wszystko, co chciała" - mówił z dumą prezydent. Sukcesem były m.in.
przepisy dotyczące energetyki czy też te, które gwarantowały państwom
narodowym suwerenność. Jednak przez wiele miesięcy prezydent traktatu
nie ratyfikował. Czekał, aż pierwsza zrobi to Irlandia, która raz
traktat odrzuciła w referendum. Wielu oponentów politycznych krytyko-
wało go za tę zwłokę."Nie kryję, że uważam ten traktat za eksperyment.
Dopiero za kilka lat będziemy w stanie ocenić, czy on funkcjonuje" -
tłumaczył w październiku 2009 roku Lech Kaczyński.

Według Jakubiak intencja prezydenta była jedna: chciał pokazać, że
Polska jest silna i niezależna."Uważał, że powinniśmy być równoprawnym
partnerem. Nie dopuszczał myśli, by Polska była tylko jakimś wagonikiem
za lokomotywami. Chciał zmienić świadomość Polaków - że nie musimy się
dostosowywać, że to my mamy realne prawo do wpływania na kształt Unii"
tłumaczy Jakubiak. Z tych samych powodów podnosił kwestię, że Polsce
należy się miejsce w G20. Prezydent nie mógł się bowiem pogodzić
z faktem, że naszego kraju nie ma na szczytach, na których mówi się
o losach całego świata.

Lech Kaczyński w dużym stopniu angażował się w sprawy naszych
wschodnich sąsiadów. Gruzja, Kazachstan, Azerbejdżan, Litwa, Ukraina
- to był jego zdaniem właściwy kierunek nowych politycznych sojuszy.
Prezydent bowiem wierzył, że taki sojusz ze Wschodem będzie gwarantem
bezpieczeństwa dla Polski i całej Europy. Chciał m.in., by na Kaukazie
powstał korytarz energetyczny, którym surowce płynęłyby do Polski.Jego
zaangażowanie na Wschodzie nie wynikało jednak tylko z czystej
kalkulacji. Kiedy latem 2008 roku rosyjscy żołnierze wkroczyli
do Tbilisi, Kaczyński oficjalnie wstawił się za Gruzinami. Prezydent
Gruzji Micheil Saakaszwili przez część naszych polityków był kryty-
kowany, że wciągnął Kaczyńskiego do własnych rozgrywek z Rosjanami.
Jakie były naprawdę jego intencje, trudno powiedzieć.Ale faktem jest,
że tuż po śmierci Lecha Kaczyńskiego Saakaszwili wydał zarządzenie
o nadaniu naszemu prezydentowi pośmiertnie tytułu i orderu
Narodowego Bohatera Gruzji.

Kwestia bezpieczeństwa energetycznego była dla Kaczyńskiego jednym
z absolutnych priorytetów jego polityki. Dlatego tak bardzo popierał
zakup rafinerii w Możejkach. Z drugiej strony Kaczyński stawiał na
mocny układ ze Stanami Zjednoczonymi. W jego kalkulacjach Amerykanie
byli szansą na modernizację naszego wojska. Stąd też taki upór
w dążeniu do finalizacji projektu tarczy antyrakietowej w Polsce.

W polityce krajowej Kaczyński grał twardo. Nie zgodził się na przykład
na rządowy pakiet reformujący służbę zdrowia, który miał m.in.
przekształcić zakłady opieki zdrowotnej w spółki. Jak tłumaczył,
obawiał się bowiem, że będzie to pierwszy krok do wprowadzenia płatnej
opieki medycznej. "Zdrowie ludzkie to nie jest towar i w towar
zmienione
być nie może" - argumentował swoją decyzję o wecie w listopadzie 2008r.
W sumie prezydent Kaczyński zawetował 18 ustaw, m.in. o prokuraturze i
medialną.

Jednym z marzeń Kaczyńskiego, którego spełnienia nie doczekał, było
zbudowanie w Polsce sieci autostrad. Chciał też włączyć się do dyskusji
o planowanej reformie NATO.
[color=blue]
> /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688[/color]

J.
--
|\ _,,,---,,_ \___ | __ _ ___ ___| | __ \___ |
/,`.-'`' -. ;-;;,_ _ | |/ _` |/ __/ _ \ |/ / _ | |
|,4- ) )-,_..;\ ( `'-' | |_| | (_| | (_| __/ < | |_| | _
'---''(_/--' `-'\_) fL \___/ \__,_|\___\___|_|\_\ \___/ (_)

Dnia Wed, 14 Apr 2010 12:22:56 +0200, zenzen napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> To jest prawda. Jeśli się mylę, to wskaż choć jeden wielki czyn Lecha[/color]
>
> poswięcił życie na postrerunku[/color]

Niczego nie poświęcił. Poświęcić, to świadomie dać cos do stracenia.
śmierć Lecha Kaczyńskiego to wypadek. Równie bohatersko by mógł zejśc na
zawał.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów [url]http://trzypion.pl/[/url]


Użytkownik "zenzen" <zenzen69zenzen@wp.pl> napisał w wiadomości
news:hq451m$3kb$1@news.onet.pl...[color=blue][color=green]
>> To jest prawda. Jeśli się mylę, to wskaż choć jeden wielki czyn Lecha[/color]
>
> poswięcił życie na postrerunku[/color]

O, naprawde?
[url]http://wyborcza.pl/1,75478,7547340,Zmarl_policjant_ugodzony_nozem_w_Warszawie.html[/url]
Porownamy?

--
garf@work

> > Wybacz, ale sprawne[color=blue][color=green]
> > sprawowanie urzędu jest dla mnie niespecjalnie bohaterskie.[/color]
>
> a to ono sprawne bylo, jakos nie przypominam sobie, a i warszawa w[/color]
wyborach[color=blue]
> dala wyrazna ocene tej sprawnosci[/color]

Ja potrafię sobie wyopbrazić, co zastał Kaczyński i ile zajęlo mu
doprowadzenie miasta do stanu normalności. Tylko że to są działania nie na
pokaz.

Beno

[color=blue]
>
> Z mojego punktu widzenia dokonał jednej rzeczy wyjatkowej, wydawałoby się
> zupełnie niemożliwej - pogonił mafię z dyskoteki Labirynt.[/color]

Jeden z lepszych lokali rozrywkowych swego czasu w Warszawie był. Żadna
mafia nigdy mnie tam nie zaczepiła, a często bywałem.

Mieszkałem obok.[color=blue]
> Problem był nierozwiązywalny od wielu lat i w końcu Kaczyński rozwiązał go
> z
> naruszeniem prawa. Do tego stopnia, że na miejkscu byłoby tu określenie -
> kowboj. Ale nie zrozumie tego nikt, kto nie doświadczył osobiście
> przyjemności przebywania w sąsiednich budynkach obok tej dyskoteki.
>[/color]
Fakt, punkt na taki lokal był faktycznie cienki. Co nie zmienia faktu, że
fajny to lokal był.

Pozdrawiam
p.

Dnia Wed, 14 Apr 2010 13:45:24 +0200, Beno napisał(a):
[color=blue]
> Problem był nierozwiązywalny od wielu lat i w końcu Kaczyński rozwiązał go z
> naruszeniem prawa. Do tego stopnia, że na miejkscu byłoby tu określenie -
> kowboj. Ale nie zrozumie tego nikt, kto nie doświadczył osobiście
> przyjemności przebywania w sąsiednich budynkach obok tej dyskoteki.[/color]

OK, i to było bohaterstwo?

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów [url]http://trzypion.pl/[/url]

Dnia Wed, 14 Apr 2010 13:53:58 +0200, J. napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Świetnie. A teraz - co wielkiego Kaczyński dokonał. Wybacz, ale sprawne
>> sprawowanie urzędu jest dla mnie niespecjalnie bohaterskie.
>>[/color]
> Napisałem o tym w odpowiedzi AL w "Darwinowskim" wątku.
> Żeby się nie powtarzać, zacytuję:
>[/color]

[ciach]

Dużo słów. Brak jednak jakiegokolwiek wielkiego czynu.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów [url]http://trzypion.pl/[/url]

> O, naprawde?[color=blue]
> [url]http://wyborcza.pl/1,75478,7547340,Zmarl_policjant_ugodzony_nozem_w_Warszawie.html[/url][/color]

zle prwnanie- on nie był na słuzbie

jk


Użytkownik "Beno" <studio@gemma.edu.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4bc5b67f$1@news.home.net.pl...
[color=blue]
> Ja potrafię sobie wyopbrazić, co zastał Kaczyński i ile zajęlo mu
> doprowadzenie miasta do stanu normalności. Tylko że to są działania nie na
> pokaz.[/color]

pewnie sprzatal biurko i dlatego warszawa w wyborach go pogonila

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w
wiadomości news:1mafhh6gb756g.dlg@oldfield.org.pl...[color=blue]
> Dnia Wed, 14 Apr 2010 13:53:58 +0200, J. napisał(a):
>[color=green][color=darkred]
>>> Świetnie. A teraz - co wielkiego Kaczyński dokonał. Wybacz, ale sprawne
>>> sprawowanie urzędu jest dla mnie niespecjalnie bohaterskie.
>>>[/color]
>> Napisałem o tym w odpowiedzi AL w "Darwinowskim" wątku.
>> Żeby się nie powtarzać, zacytuję:[/color]
>
> [ciach]
>
> Dużo słów. Brak jednak jakiegokolwiek wielkiego czynu.[/color]

Wiedziałem, że bez sensu jest dyskusja z tobą.

Dnia Wed, 14 Apr 2010 17:07:33 +0200, MC napisał(a):
[color=blue][color=green][color=darkred]
>>> Napisałem o tym w odpowiedzi AL w "Darwinowskim" wątku.
>>> Żeby się nie powtarzać, zacytuję:[/color]
>> Dużo słów. Brak jednak jakiegokolwiek wielkiego czynu.[/color]
> Wiedziałem, że bez sensu jest dyskusja z tobą.[/color]

Istotnie, iśc na wojnę bez armat to tylko Ty potrafisz.

Swoim uporem jednak udowodniłeś, że Lech Kaczyński nie był bohaterem ani
Wielkim Polakiem, za co Ci serdecznie dziękuję.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów [url]http://trzypion.pl/[/url]

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w
wiadomości news:1o4p06ybg9f0w.dlg@oldfield.org.pl...[color=blue]
> Dnia Wed, 14 Apr 2010 17:07:33 +0200, MC napisał(a):
>[color=green][color=darkred]
>>>> Napisałem o tym w odpowiedzi AL w "Darwinowskim" wątku.
>>>> Żeby się nie powtarzać, zacytuję:
>>> Dużo słów. Brak jednak jakiegokolwiek wielkiego czynu.[/color]
>> Wiedziałem, że bez sensu jest dyskusja z tobą.[/color]
>
> Istotnie, iśc na wojnę bez armat to tylko Ty potrafisz.
>
> Swoim uporem jednak udowodniłeś, że Lech Kaczyński nie był bohaterem ani
> Wielkim Polakiem, za co Ci serdecznie dziękuję.[/color]

Trudno napisać głupsze i mniej logiczne zdanie.

Dnia Wed, 14 Apr 2010 22:10:36 +0200, MC napisał(a):
[color=blue][color=green][color=darkred]
>>> Wiedziałem, że bez sensu jest dyskusja z tobą.[/color]
>>
>> Istotnie, iśc na wojnę bez armat to tylko Ty potrafisz.
>>
>> Swoim uporem jednak udowodniłeś, że Lech Kaczyński nie był bohaterem ani
>> Wielkim Polakiem, za co Ci serdecznie dziękuję.[/color]
>
> Trudno napisać głupsze i mniej logiczne zdanie.[/color]

Istotnie, jednak Tobie ciągle udaje się ta granice przesuwać.
To jak? Jakiś jeden czyn bohaterski Lecha podasz?

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów [url]http://trzypion.pl/[/url]

Dnia pięknego Tue, 13 Apr 2010 09:36:55 +0200, osobnik zwany zenzen
wystukał:
[color=blue]
> Warszawama szansĂŞ godnie upamiĂŞtniĂŚ
>[/color]
wybitnego znawcę piłki nożnej i wiernego kibica

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Dnia pięknego Tue, 13 Apr 2010 15:15:09 +0200, osobnik zwany fiqs
wystukał:
[color=blue]
> UÂżytkownik "zenzen" napisaÂł
>[color=green]
>> Warszawama szansĂŞ godnie upamiĂŞtniĂŚ
>>
>>[/color]
> a czemu nie sprzedac praw do nazwy stadiony jakiejs firmie, zrobic
> przetarg kto da wiecej i wio..
> jak firma X zgodzi sie to niech bedzie nazwany nawet stadionem im
> Leppera. Bo poki co to za ten stadion bedzie chyba placilo miasto, tzn
> za jego utrzymanie[/color]

a skąd to wymyśliłeś? to jest stadion "rządowy" miasto nic do niego nie ma

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett


Użytkownik "AdamPłaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:jceur11mfhy1$.dlg@oldfield.org.pl...[color=blue]
> Dnia Wed, 14 Apr 2010 13:45:24 +0200, Beno napisał(a):
>[color=green]
>> Problem był nierozwiązywalny od wielu lat i w końcu Kaczyński rozwiązał
>> go z
>> naruszeniem prawa. Do tego stopnia, że na miejkscu byłoby tu określenie -
>> kowboj. Ale nie zrozumie tego nikt, kto nie doświadczył osobiście
>> przyjemności przebywania w sąsiednich budynkach obok tej dyskoteki.[/color]
>
> OK, i to było bohaterstwo?[/color]

Takie same jak rozpędzenie KDT lub kiboli z widelcem. Dlatego jakoś grupowe
piśdzielce się tym nie chwalą :>

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w
wiadomości news:tlmri5c97i3r.dlg@oldfield.org.pl...[color=blue]
> Dnia Wed, 14 Apr 2010 22:10:36 +0200, MC napisał(a):
>[color=green][color=darkred]
>>>> Wiedziałem, że bez sensu jest dyskusja z tobą.
>>>
>>> Istotnie, iśc na wojnę bez armat to tylko Ty potrafisz.
>>>
>>> Swoim uporem jednak udowodniłeś, że Lech Kaczyński nie był bohaterem ani
>>> Wielkim Polakiem, za co Ci serdecznie dziękuję.[/color]
>>
>> Trudno napisać głupsze i mniej logiczne zdanie.[/color]
>
> Istotnie[/color]

To kończy temat.

Beno pisze:[color=blue][color=green]
>> Świetnie. A teraz - co wielkiego Kaczyński dokonał. Wybacz, ale sprawne
>> sprawowanie urzędu jest dla mnie niespecjalnie bohaterskie.[/color]
>
> Z mojego punktu widzenia dokonał jednej rzeczy wyjatkowej, wydawałoby się
> zupełnie niemożliwej - pogonił mafię z dyskoteki Labirynt.[/color]

I za to miejscówki na Wawelu rozdają? Trzeba będzie wyburzyć Wawel i
jakiś cmentarz tam postawić jak się wszyscy "zasłużeni" zgłoszą po
odbiór nagrody.

Shrek.

Użytkownik MC napisał:[color=blue]
> Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał
> w wiadomości news:tlmri5c97i3r.dlg@oldfield.org.pl...[color=green]
>> Dnia Wed, 14 Apr 2010 22:10:36 +0200, MC napisał(a):
>>[color=darkred]
>>>>> Wiedziałem, że bez sensu jest dyskusja z tobą.
>>>>
>>>> Istotnie, iśc na wojnę bez armat to tylko Ty potrafisz.
>>>>
>>>> Swoim uporem jednak udowodniłeś, że Lech Kaczyński nie był bohaterem
>>>> ani
>>>> Wielkim Polakiem, za co Ci serdecznie dziękuję.
>>>
>>> Trudno napisać głupsze i mniej logiczne zdanie.[/color]
>>
>> Istotnie[/color]
>
> To kończy temat.[/color]

Sprytnie :-)

Jednak częściej niż mi się początkowo wydawało manipulujesz...

Pozdrawiam,
MAG

Użytkownik Beno napisał:[color=blue][color=green]
>> Twoja odpowiedź oznacza tyle, iż Lech Kaczyński żadnych wielkich rzeczy[/color]
> nie[color=green]
>> dokonał.[/color]
>
> A czy nie zauważyłeś, że do czasów Kaczyńskiego Warszawa była prywatnym
> folwarkiem do kręcenia lodów każdego z prezydentów? Te firemki znajomych,
> które wygrywały przetargi po najniższych cenach, a potem robiono aneksy do
> faktur z tzw. uzasadnionych powodów? Teraz jest zupełnie inaczej. Kaczyński
> posprzatal tę stajnię Augiasza i wyznaczył nowe trendy w zarządzaniu
> stolicą. Gronkiewicz pozostało jedynie kontynuować tę tradycję.
>[/color]
To co piszesz, to kupa argumentów za pochowaniem go w Warszawie jako
super-prezydenta miasta.
Dawaj coś ogólnopolskiego.

Pozdrawiam,
MAG

Użytkownik "MAG" <mag27@nie.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:hq811i$qk5$4@news.onet.pl...
[color=blue]
> To co piszesz, to kupa argumentów za pochowaniem go w Warszawie jako
> super-prezydenta miasta.
> Dawaj coś ogólnopolskiego.[/color]

Polska ma stolicę w Warszawie. O takie "coś" ci chodziło? Mogę dodać, że
pomyślność naszego kraju jest w dużym stopniu zależna od pomyślności jego
stolicy.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rebeccafierce.htw.pl
  •  
    Copyright Š 2006 MySite. Designed by Web Page Templates