do 10.02, później się zobaczy :)
--- avast! antywirus: Wychodzace wiadomosc czysta. Baza sygnatur wirusow (VPS): 100202-0, 2010-02-02 Przetestowano na: 2010-02-02 23:52:56 avast! - copyright (c) 1988-2010 ALWIL Software. [url]http://www.avast.com[/url]
S P 1 Q X L pisze:[color=blue] > do 10.02, później się zobaczy :) > > > --- > avast! antywirus: Wychodzace wiadomosc czysta. > Baza sygnatur wirusow (VPS): 100202-0, 2010-02-02 > Przetestowano na: 2010-02-02 23:52:56 > avast! - copyright (c) 1988-2010 ALWIL Software. > [url]http://www.avast.com[/url] > > >[/color]
a ja mam takie pytanie, czy na nie odśnieżonej drodze, jak urwę nadkole, albo i zderzak z powodu śniegu to mogę kogoś poicągnąć do odpowiedzialności, czy cest la vie.
> a ja mam takie pytanie, czy na nie odśnieżonej drodze, jak urwę nadkole,[color=blue] > albo i zderzak z powodu śniegu to mogę kogoś poicągnąć do > odpowiedzialności, czy cest la vie.[/color]
Oczywiście, jeśli uważasz, ze to z powodu niedbałości zarządcy drogi to tak. Procedura jest taka:
1. Stajesz w bezpiecznym miejscu zaraz za miejscem zdarzenia 2. Dzwonisz 997 3. Czekasz ok. 3-4 godzin 4. Zgłaszasz, a panowie piszą protokół 5. Chyba* powinni Ci dać kopię protokołu 6. Z kopią protokołu do zarządcy drogi 7. Po wypełnieniu reklamacji czekasz na odpowiedź i ew. pieniądze
*chyba, bo nie pamiętam, czy dostajesz kopię od ręki, czy musisz na komendę się pofatygować
Zarządcą drogi nie zawsze jest Miasto w postaci ZDiTM, czasem GDDKiA, a czasem wspólnota, spółdzielnia, itp.
--- avast! antywirus: Wychodzace wiadomosc czysta. Baza sygnatur wirusow (VPS): 100202-1, 2010-02-02 Przetestowano na: 2010-02-03 14:04:47 avast! - copyright (c) 1988-2010 ALWIL Software. [url]http://www.avast.com[/url]
> a ja mam takie pytanie, czy na nie odśnieżonej drodze, jak[color=blue] > urwę nadkole, albo i zderzak z powodu śniegu to mogę kogoś > poicągnąć do odpowiedzialności[/color]
Nie musi się to nawet stać na nieodśnieżonej drodze :-). Wystarczy że latem wpadniesz w dziurę i coś rozwalisz. Ale procedura jak już ktoś napisał...
On 3 Lut, 14:04, S P 1 Q X L <sp1...@sp1qxl.pl> wrote: [color=blue] > *chyba, bo nie pamiętam, czy dostajesz kopię od ręki, czy musisz na > komendę się pofatygować[/color]
Idzie sie na komende odebrac po 1-2 dniach (a najlepiej wczesniej zadzwonic i zapytac czy protokol juz jest gotowy).
Pozdrawiam Rafal
> 1. Stajesz w bezpiecznym miejscu zaraz za miejscem zdarzenia[color=blue] > 2. Dzwonisz 997 > 3. Czekasz ok. 3-4 godzin > 4. Zgłaszasz, a panowie piszą protokół > 5. Chyba* powinni Ci dać kopię protokołu > 6. Z kopią protokołu do zarządcy drogi > 7. Po wypełnieniu reklamacji czekasz na odpowiedź i ew. pieniądze[/color]
6a. udowadniasz, ze zachowales szczegolna ostroznosc na drodze w tych warunkach
Fantom ps. Nie do udowodnienia - bo jakbys zachowal to bys nie urwal :)
Fantom pisze:[color=blue][color=green] >> 1. Stajesz w bezpiecznym miejscu zaraz za miejscem zdarzenia >> 2. Dzwonisz 997 >> 3. Czekasz ok. 3-4 godzin >> 4. Zgłaszasz, a panowie piszą protokół >> 5. Chyba* powinni Ci dać kopię protokołu >> 6. Z kopią protokołu do zarządcy drogi >> 7. Po wypełnieniu reklamacji czekasz na odpowiedź i ew. pieniądze[/color] > > 6a. udowadniasz, ze zachowales szczegolna ostroznosc na drodze w tych > warunkach > > Fantom > ps. Nie do udowodnienia - bo jakbys zachowal to bys nie urwal :)[/color]
No nie wiem, jak oryginalnie prześwit pod autem masz na długość dłoni, to ciężko czegoś nie urwać, ale jak dzieje się to przez nie odsnieżoną drogę to chyba jest o co walczyć. Cóż, w moim przypadku były to plastikowe nadkola i zaczepy nakładek progowych, całość zamknie się w okolicach 150PLN, więc sobie podarowałem czekanie i nerwy :)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|