(Pess ZW) w Centrum bedzie jeszcze duszniej

Menu
 
wyjątkowa
oj niezle bedzie

Park idzie pod topór?
Michał Kozak 02-06-2008, ostatnia aktualizacja 03-06-2008 08:17

Choć wbrew rozbieżnym interesom architekci, urbaniści i klimatolodzy
jednym głosem apelują, by nie wycinać parku Świętokrzyskiego, władze
Warszawy zdecydowały, że jego zachodnia część zostanie zabudowana.
– Zabudowa w parku Świętokrzyskim stanie. Nie wiem jeszcze, jak będzie
intensywna, ale rejon skrzyżowania Emilii Plater i Świętokrzyskiej jest
zbyt cenny, by rosły tam tylko drzewa – mówi nam prezydent Warszawy
Hanna Gronkiewicz-Waltz. – Zapis umożliwiający inwestycje z pewnością
znajdzie się w przygotowywanym planie zagospodarowania Placu Defilad –
dodaje.

Wszyscy są na nie

Deklaracja władz miasta zaskoczyła specjalistów. – Jestem zszokowany tym
pomysłem – mówi Grzegorz Buczek z zarządu Towarzystwa Urbanistów
Polskich. – Nie słyszałem, żeby władze jakiegokolwiek miasta poważyły
się na oddanie pod zabudowę należącego do nich parku.

Teren położony po północnej stronie Pałacu Kultury jest ostatnim
zielonym miejscem w ścisłym centrum Warszawy. Miejscem niezwykle
istotnym dla panującego tu klimatu. Zieleń parkowa działa jak naturalny
klimatyzator, a już teraz latem temperatura w tej części stolicy jest
nawet o 10 proc. wyższa niż np. w Wawrze czy Wesołej.

– Pomysły usunięcia z centrum miast jakichkolwiek fragmentów starej
zieleni wysokiej są zawsze fatalne i krótkowzroczne – ocenia profesor
Krzysztof Błażejczyk z Instytutu Geografii i Przestrzennego
Zagospodarowania Polskiej Akademii Nauk, który od 1999 r. bada, jak
zmienia się klimat Warszawy.

– Już starożytni Rzymianie wiedzieli o zbawiennym wpływie zieleni na
poprawę życia i zakładali w sąsiedztwie swych budowli ogrody i parki. A
Arabowie prowokacyjnie zbudowali otoczony ogrodami pałac Alhambra w
Grenadzie, aby upokorzyć Hiszpanów żyjących w gęsto zabudowanym mieście.

– Wielka szkoda – dodaje Michał Tatjewski z Forum Rozwoju Warszawy,
którego projekt wybrali internauci w naszym sondażu na najlepszą
koncepcję zagospodarowania okolic PKiN. – Ten park jest bardzo ważny i
nie powinno się go zabudowywać.

Także warszawiacy nie oceniają najlepiej pomysłu pani prezydent. – Mam
nadzieję, że radni nie dopuszczą do wycięcia parku. Ktoś musi
powstrzymać szaleństwo urzędników – denerwują się Agnieszka i Karol,
których spotkaliśmy na spacerze w parku.

Drzewa kontra pieniądze

Jak władze stolicy argumentują swoją decyzję?

– Chcę zapewnić dochody miastu, a część parku od strony ulicy Emilii
Plater jest własnością stolicy. Planując zagospodarowanie centrum, nie
możemy nie brać pod uwagę kwestii finansowych. Potrzebujemy pieniędzy,
bo utrzymujemy wiele instytucji – mówi prezydent Warszawy. Ile miasto
mogłoby zarobić na wycince i sprzedaży parku? To zależy na jak wysoką
zabudowę pozwoliłyby zapisy przyszłego planu – im wyżej można budować,
tym wyższa cena.

– Moim zdaniem byłoby to jakieś kilkadziesiąt milionów złotych – uważa
Buczek. – Choć na pierwszy rzut oka może się to wydać dużo, to przy
rzeszy urzędników, taką kwotę łatwo zaoszczędzić. Poza tym Warszawa jest
najbogatszym miastem w Polsce. (W podległych ratuszowi urzędach pracuje
ok. 6 tys osób, a tegoroczne dochody miasta oszacowano na prawie 10 mld
złotych - red.) Naprawdę nie ma podstaw, żeby wyprzedawać to, co
najcenniejsze.
--------------------------------------------------------------------------

a do tego polecam analize:

[url]http://www.zw.com.pl/artykul/255886.html[/url]

i maly cytacik:

"[...] Skutki urzędniczych działań są opłakane.Od jesieni 1999 r.
naukowcy z Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania
Polskiej Akademii Nauk badają jak zmienia się klimat Warszawy. Dwie
stacje pomiarowe przy ul. Twardej i w Borowej Górze dzień i noc zbierają
informacje o temperaturze, wilgotności powietrza, sile i kierunku wiatru
.. Dodatkowo 7 stacji biometeorologicznych, rejestruje temperaturę
powietrza w różnych miejscach stolicy za pomocą specjalnych przyrządów
badających jak panująca tam temperaturę odczuwa ludzki organizm.

Wyniki ich badań są zatrważające. Przy temperaturze powietrza 30 stopni,
jaka w ostatnich latach w miesiącach letnich staje się w Warszawie
codziennością tzw. stres termiczny w centrum waha się od 5 do 6 w
sześciostopniowej skali (‼0‶ to stan neutralny w którym organizm
funkcjonuje normalnie).

Wszystko dlatego, że do specyficznych cech klimatu Warszawy należy tzw.
miejska wyspa ciepła. Najgoręcej jest w centrum. Im dalej od Śródmieścia
tym niższa temperatura powietrza. Jak ustalili naukowcy - w zależności
od warunków meteorologicznych różnica temperatury między centrum
Warszawy a obszarami położonymi na skraju miasta wynosi latem nawet
10°C. [...]"




Użytkownik "m[...]" <pantalon.Skasujto@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:g232t6$kin$1@atlantis.news.neostrada.pl...[color=blue]
> oj niezle bedzie
>
> Park idzie pod topór?
> Michał Kozak 02-06-2008, ostatnia aktualizacja 03-06-2008 08:17
>
> Choć wbrew rozbieżnym interesom architekci, urbaniści i klimatolodzy
> jednym głosem apelują, by nie wycinać parku Świętokrzyskiego, władze[/color]

Nie nowość - pani HGW chciała też oddać developerom teren pod stadionem, "bo
cenny".
Tomek

m[...] wrote:

....

"tylko drzewa"

Tylko. Moze w ogole je przesiedlic do jakis drewnianych lokali
socjalnych w Kampinosie albo Bolimowie. Drzewa w miescie to jakis
archaizm i botaniczna nonszelancja!

--

estonka ziemniaczana

"m[...]" napisał:
[color=blue]
> rejon skrzyżowania Emilii Plater i Świętokrzyskiej jest zbyt cenny,
> by rosły tam tylko drzewa - mówi nam prezydent Warszawy[/color]

No jasne, dlatego "weteran wojny w Afganistanie" będzie tam sadził trawkie.
Jak już wyburzy Pajaca, oczywiście.
[color=blue]
> Zapis umożliwiający inwestycje z pewnością znajdzie się w przygotowywanym
> planie zagospodarowania Placu Defilad - dodaje.[/color]

Może towarzysze z Placformy zrobią jakąś ściepę na plan Warszawy? Od kiedy
to winkiel E. Plater i Świętokrzyskiej jest Placem Defilad? Chyba że defilad
autobusów.
Ech, że też Miller ich nie wystrzelał...

JoteR



elmer radi radisson pisze:
[color=blue]
> Tylko. Moze w ogole je przesiedlic do jakis drewnianych lokali
> socjalnych w Kampinosie albo Bolimowie. Drzewa w miescie to jakis
> archaizm[/color]

Pewnie! Tlen i cień to też archaizm! Woda do morza!
[color=blue]
> i botaniczna nonszelancja![/color]

Co to jest "nonszelancja"?

Tomek wrote:[color=blue]
> Nie nowość - pani HGW chciała też oddać developerom teren pod stadionem, "bo
> cenny".[/color]

Nie zamierzam rozpoczynać dyskusji o stadionie, ale przecież z tą
wartością terenu miała rację :D

pozdrawiam,
Kosu

Kosu <kosu@kosu.pl> writes:
[color=blue]
> Tomek wrote:[color=green]
>> Nie nowość - pani HGW chciała też oddać developerom teren pod
>> stadionem, "bo cenny".[/color]
>
> Nie zamierzam rozpoczynać dyskusji o stadionie, ale przecież z tą
> wartością terenu miała rację :D[/color]

A jaka wartosc musi miec teren pod Ogrodem Saskim. Albo Lazienkami...

MJ

Użytkownik "Kosu" <kosu@kosu.pl> napisał w wiadomości
news:g23smn$a0p$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
> Tomek wrote:[color=green]
>> Nie nowość - pani HGW chciała też oddać developerom teren pod stadionem,
>> "bo cenny".[/color]
>
> Nie zamierzam rozpoczynać dyskusji o stadionie, ale przecież z tą
> wartością terenu miała rację :D[/color]

Nie miała. Wartość terenu nie zależy tylko od jego odległości od PKiN.

Duszniej? To właśnie przy wieżowcach tworzy się wiatr :).
Ale fakt faktem - mimo że lubie Central Park, to jednak
w środku Warszawy mamy coś na styl kołchozu. Przypominam
wszystkim, że przed wojną była tam gęsta zabudowa. Parków
ci u nas dostatek, a jak ktoś lubi pola po których hula wiatr,
to jest dużo miejsc na osiedlenie się na prowincji.

Pozdr.
R.

> A jaka wartosc musi miec teren pod Ogrodem Saskim. Albo Lazienkami...

Naprawdę nie dostrzegasz różnic między Central Parkiem a tymi wymienionymi
terenami? Słońce mocno grzeje?

Pozdr.
R.

Urgh blurp bzium ke 2008-06-03 plask (18:49), Kosu <kosu@kosu.pl> plum
trzask:
[color=blue]
> Nie zamierzam rozpoczynać dyskusji o stadionie, ale przecież z tą
> wartością terenu miała rację :D[/color]

No właśnie. W samym centrum miasta mamy mieć trzy (no, dwa i pół :))
nowoczesnego stadionu, a po kaskę do budżetu miasta na budowę rączki
wyciągają włodarze zarówno Legii, jak i Polonii.

--
-=[ Cyryl 'Fikander' Gzyło ]=- -=[ anderfik(_₪_)gmail.com ]=-
-=[ Warszawa-Ochota ]=-- --=[ [url]http://wawkom.waw.pl/forum/[/url] ]=-

"Rysiek G." <rysiekgwywaltowcholere@o2.pl> writes:
[color=blue][color=green]
>> A jaka wartosc musi miec teren pod Ogrodem Saskim. Albo Lazienkami...[/color]
>
> Naprawdę nie dostrzegasz różnic między Central Parkiem a tymi wymienionymi
> terenami? Słońce mocno grzeje?[/color]

A nie? Upal jak 150.

Ale serio, w sytuacji, gdy sa olbrzymie tereny wzdluz Marszalkowskiej
(od Krolewskiej do Nowogrodzkiej) i Alej (od Rotundy do ... do
Zachodniego chyba, z przerwa na Centralny) do zagospodarowania od
zaraz, zabieranie sie za wycinanie tego kawalka zieleni to jest
kretynstwo.

MJ

Dnia pięknego Tue, 03 Jun 2008 19:06:16 +0200, osobnik zwany MC wystukał:
[color=blue]
> Użytkownik "Kosu" <kosu@kosu.pl> napisał w wiadomości
> news:g23smn$a0p$1@inews.gazeta.pl...[color=green]
>> Tomek wrote:[color=darkred]
>>> Nie nowość - pani HGW chciała też oddać developerom teren pod
>>> stadionem, "bo cenny".[/color]
>>
>> Nie zamierzam rozpoczynać dyskusji o stadionie, ale przecież z tą
>> wartością terenu miała rację :D[/color]
>
> Nie miała. Wartość terenu nie zależy tylko od jego odległości od PKiN.[/color]

a ktoś to sugerował?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!"
Terry Pratchett

Michal Jankowski wrote:[color=blue]
> A jaka wartosc musi miec teren pod Ogrodem Saskim. Albo Lazienkami...[/color]

Sorry, ale jeśli porównujesz wartość kulturalną Łazienek i starego
Stadionu X-lecia, to chyba nie ma o czym gadać...

pozdrawiam,
Kosu

Kosu <kosu@kosu.pl> writes:
[color=blue]
> Michal Jankowski wrote:[color=green]
>> A jaka wartosc musi miec teren pod Ogrodem Saskim. Albo Lazienkami...[/color]
>
> Sorry, ale jeśli porównujesz wartość kulturalną Łazienek i starego
> Stadionu X-lecia, to chyba nie ma o czym gadać...[/color]

Myslalem, ze chodzi o park przy Swietokrzyskiej. Stadion to mozna
bomba atomowa...

MJ

> Użytkownik "Michal Jankowski"[color=blue][color=green]
> > Michal Jankowski wrote:[color=darkred]
> >> A jaka wartosc musi miec teren pod Ogrodem Saskim. Albo Lazienkami...[/color][/color][/color]
[color=blue][color=green]
> > Sorry, ale jeśli porównujesz wartość kulturalną Łazienek i starego
> > Stadionu X-lecia, to chyba nie ma o czym gadać...[/color][/color]
[color=blue]
> Myslalem, ze chodzi o park przy Swietokrzyskiej. Stadion to mozna
> bomba atomowa...
> MJ[/color]

Oj nie! Jesli mialo by sie sensownie wykorzystac ta bombe atomowa
to jednak niech posluzy do unicestwienia pkin.
AM

Dnia pięknego Tue, 03 Jun 2008 21:13:26 +0200, osobnik zwany Michal
Jankowski wystukał:
[color=blue]
> Kosu <kosu@kosu.pl> writes:
>[color=green]
>> Michal Jankowski wrote:[color=darkred]
>>> A jaka wartosc musi miec teren pod Ogrodem Saskim. Albo Lazienkami...[/color]
>>
>> Sorry, ale jeśli porównujesz wartość kulturalną Łazienek i starego
>> Stadionu X-lecia, to chyba nie ma o czym gadać...[/color]
>
> Myslalem, ze chodzi o park przy Swietokrzyskiej. Stadion to mozna bomba
> atomowa...[/color]

wsadź ja sobie w d..
plan budowy nowego na starym jest sensowny. Więc o co chodzi?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!"
Terry Pratchett

masti <gone@to.hell> writes:
[color=blue][color=green]
>> Myslalem, ze chodzi o park przy Swietokrzyskiej. Stadion to mozna bomba
>> atomowa...[/color]
>
> wsadź ja sobie w d..
> plan budowy nowego na starym jest sensowny. Więc o co chodzi?[/color]

Skrot myslowy. Chodzilo mi o to, ze na terenie stadionu X-lecia z
przyleglosciami nie bylo niczego wartego zachowania. Przeciwko budowie
tego, do czego sie przymierzaja, absolutnie nic nie mam.

Ale parczku przy Swietokrzyskiej wolalbym nie ruszac.

MJ

> Użytkownik "Michal Jankowski"[color=blue][color=green][color=darkred]
> >> Myslalem, ze chodzi o park przy Swietokrzyskiej. Stadion to mozna bomba
> >> atomowa...[/color][/color][/color]
[color=blue][color=green]
> > wsadź ja sobie w d..
> > plan budowy nowego na starym jest sensowny. Więc o co chodzi?[/color][/color]
[color=blue]
> Skrot myslowy. Chodzilo mi o to, ze na terenie stadionu X-lecia z
> przyleglosciami nie bylo niczego wartego zachowania. Przeciwko budowie
> tego, do czego sie przymierzaja, absolutnie nic nie mam.[/color]
[color=blue]
> Ale parczku przy Swietokrzyskiej wolalbym nie ruszac.
> MJ[/color]

Tak mi sie skojarzylo. Czy przypadkiem Central Park - nowojorski park będący
oazą zieleni nie lezy w centrum Manhattanu czyli miejsca gdzie metr kwadratowy
ziemi kosztuje tysiace (?) dolarow? Czy tym glupim Amerykanom nie przyszlo do
glowy zeby to wszystko zaorac i postawic w tym miejscu kolejne wierzowce?
Mysle ze Dosia HGW powinna im taki pomysl podsunac. Nagrode Nobla z ekonomi
jak nic miala by w kieszeni.
AM

W dniu 2008-06-03 21:13 Michal Jankowski pięknie wystukał/a:[color=blue]
> Kosu <kosu@kosu.pl> writes:
> [color=green]
>> Michal Jankowski wrote:[color=darkred]
>>> A jaka wartosc musi miec teren pod Ogrodem Saskim. Albo Lazienkami...[/color]
>> Sorry, ale jeśli porównujesz wartość kulturalną Łazienek istarego
>> Stadionu X-lecia, to chyba nie ma o czym gadać...[/color]
>
> Myslalem, ze chodzi o park przy Swietokrzyskiej. Stadion to mozna
> bomba atomowa...[/color]

Władze Wałęsy i pod/po-Wałęsy polikwidowały nam wiele dóbr kultury i
sportu. Stadion był dla wietnamczykow, ruskich i różnego patałajstwa.
Wietnamczycy takie wille teraz tutaj/w Warszawie mają, że aż nie mogłam
uwierzyć własnym oczom...a to podobno taki biedny kraj. Jednak to
Polska-biedny kraj.
Natomiast powstał Instytut (kultury) Wałęsy, dobrze, że nie będzie
Instytutu Rydzyka.
Zlikwidowano kiedyś taką fajną taneczną kawiarnię Uśmiech na rzecz
piwiarni dla pijaków. Teraz jest tam Hortex.
Zlikwidowano ostatnio restaurację Cristal i urządza się tam Instutut
Pamięci Narodowej (chyba nie pomyliłam z czym innym).

--
animka

W dniu 2008-06-03 19:18 Rysiek G. pięknie wystukał/a:[color=blue]
> Duszniej? To właśnie przy wieżowcach tworzy się wiatr :).
> Ale fakt faktem - mimo że lubie Central Park, to jednak
> w środku Warszawy mamy coś na styl kołchozu. Przypominam
> wszystkim, że przed wojną była tam gęsta zabudowa. Parków
> ci u nas dostatek, a jak ktoś lubi pola po których hula wiatr,
> to jest dużo miejsc na osiedlenie się na prowincji.[/color]

To stań na przystanku autobusowym Mangalia 1 i sobie pohulasz razem z
wiatrem.
Bloki tak są "poustawiane", żeby właśnie hulał wiatr.

--
animka


Użytkownik "Hades" <waruga@vp.pl> napisał w wiadomości
news:g24ft4$dcd$1@atlantis.news.neostrada.pl...
[color=blue]
> Tak mi sie skojarzylo. Czy przypadkiem Central Park - nowojorski park
> będący
> oazą zieleni nie lezy w centrum Manhattanu czyli miejsca gdzie metr
> kwadratowy
> ziemi kosztuje tysiace (?) dolarow? Czy tym glupim Amerykanom nie przyszlo
> do
> glowy zeby to wszystko zaorac i postawic w tym miejscu kolejne wierzowce?
> Mysle ze Dosia HGW powinna im taki pomysl podsunac. Nagrode Nobla z
> ekonomi
> jak nic miala by w kieszeni.[/color]

twoja inteligencja jest rownie alternatywna jak twoja ortografia.
zdajesz sobie sprawe, ze CP ma ca 150 lat, i jest ca 100 razy wiekszy od
"paru drzew" przy pajacu?

tak, jestem za likwidacja, i madra rewitalizacja terenu.
bo na razie mamy centrum ktore staje sie po 18 pustynia.
pomysl zabudowy pierzeii swietokrzyska/marszalkowska/al. jerozolimskie jest
co najmniej dobry.
niech centrum zacznie przypominac centrum, a nie goly plac z pajacem i
budami handlarzy.

Alex.


Użytkownik "Hades" <waruga@vp.pl> napisał w wiadomości
news:g24ft4$dcd$1@atlantis.news.neostrada.pl...[color=blue]
> Tak mi sie skojarzylo. Czy przypadkiem Central Park - nowojorski park
> będący
> oazą zieleni nie lezy w centrum Manhattanu czyli miejsca gdzie metr
> kwadratowy
> ziemi kosztuje tysiace (?) dolarow? Czy tym glupim Amerykanom nie
> przyszlo do[/color]

Takowoż. Google Earth natychmiast mnie tam podrzucił. Burżuje, nawet dwa
jeziora tam mają :P :)
[color=blue]
> glowy zeby to wszystko zaorac i postawic w tym miejscu kolejne
> wierzowce?[/color]

Oczywiździe! :P
[color=blue]
> Mysle ze Dosia HGW powinna im taki pomysl podsunac. Nagrode Nobla z
> ekonomi
> jak nic miala by w kieszeni.[/color]

Tyle by im kasy wpłynęło...

--
D4
Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych,
Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych.
(C) Ignacy Krasicki, biskup.

Andrzej Lawa wrote:
[color=blue]
> Co to jest "nonszelancja"?[/color]

nonszalancja.. dobre drewniane slowo.

--

estonka ziemniaczana

> Użytkownik "Alex D. B."[color=blue][color=green]
> > Tak mi sie skojarzylo. Czy przypadkiem Central Park - nowojorski park
> > będący oazą zieleni nie lezy w centrum Manhattanu czyli miejsca gdzie
> > metr kwadratowy ziemi kosztuje tysiace (?) dolarow? Czy tym glupim
> > Amerykanom nie przyszlo do glowy zeby to wszystko zaorac i postawic
> > w tym miejscu kolejne wierzowce?
> > Mysle ze Dosia HGW powinna im taki pomysl podsunac. Nagrode Nobla
> > z ekonomi jak nic miala by w kieszeni.[/color][/color]
[color=blue]
> twoja inteligencja jest rownie alternatywna jak twoja ortografia.
> zdajesz sobie sprawe, ze CP ma ca 150 lat, i jest ca 100 razy wiekszy od
> "paru drzew" przy pajacu?[/color]

A co to ma do rzeczy ze tamten park ma 150 lat a ten przy pajacu tylko 50?
Zielen i drzewa w miescie sa niepotrzebne. Trzeba to wszystko wyciac.
[color=blue]
> tak, jestem za likwidacja, i madra rewitalizacja terenu.
> bo na razie mamy centrum ktore staje sie po 18 pustynia.
> pomysl zabudowy pierzeii swietokrzyska/marszalkowska/al. jerozolimskie jest
> co najmniej dobry.
> niech centrum zacznie przypominac centrum, a nie goly plac z pajacem i
> budami handlarzy.
> Alex.[/color]

Zeby Cntrum przypominalo Cntrum to po pierwsze nalezalo by wybyrzyc pkin.
Potem dopiero nmozna by dyskutowac o rozsadnym zagosopodarowywaniu.
Teraz zeby nie wiem co robiono wyjdzie i tak prowizorka. I jeszcze jedna
kwestai o ktorej Dosia raczey zapominac. Zeby cos budowac to nalezalo by
chyba w koncu uregulowac kwestie wlasnosci. Teren pod planowana budowe
nadal ma swoich spadkobiercow ktorzy maja do niego prawa.
AM

Rysiek G. wrote:[color=blue]
> Duszniej? To właśnie przy wieżowcach tworzy się wiatr :).
> Ale fakt faktem - mimo że lubie Central Park, to jednak
> w środku Warszawy mamy coś na styl kołchozu. Przypominam
> wszystkim, że przed wojną była tam gęsta zabudowa. Parków
> ci u nas dostatek, a jak ktoś lubi pola po których hula wiatr,
> to jest dużo miejsc na osiedlenie się na prowincji.[/color]

chyle czolo przed Twojw inteligencja.
I pisze to naprawde z podziwem.
Zeby porownywac przedwojenna Warszawe do dzisiejszej to naprawde trzeba
byc kims :)
Naprawde nie widzisz roznicy w strukturze miasta obecnie i w 1939?
Tak podpowiem moze deczko ze ilosc terenow zielonych w przedwojennej
Warszawie byla bez porownania wieksza i nie wstepowaly zjawiska "wysp
goraca"

sciskam

PanTalon

Użytkownik "Hades" <waruga@vp.pl> napisał w wiadomości
news:g25fek$n3q$1@atlantis.news.neostrada.pl...
[color=blue]
> Zeby Cntrum przypominalo Cntrum to po pierwsze nalezalo by wybyrzyc pkin.[/color]

Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że PKiN jest najbardziej rozpoznawalnym
przez odwiedzających budynkiem Warszawy. Rozumiem, że "dar Stalina" jest dla
niektórych solą w oku. Ale z architektonicznego punktu widzenia jest to
dosyć ciekawy obiekt wzorowany na wieżowcach amerykańskich z początku
ubiegłego stulecia.
Pomysł by go zlikwidować jest absurdalny.
Należy tylko w jakiś rozsądny sposób zagospodarować okolicę. Jeżeli coś
nadaje się do wyburzenia to obleśne hale handlowe od wschodniej strony.

--
Paweł
wszytkie posty z hotmail.com yahoo.com, lycos.com, gmail.com i
googlemail.com kasuję bez czytania

"Rysiek G." wrote ...[color=blue]
> Przypominam wszystkim, że przed wojną była tam gęsta zabudowa.[/color]

G.. prawda, spójrz na byle jaki przedwojenny plan Warszawy, ul.
Świętokrzyskiej w tym miejscu nie zobaczysz, a co zobaczysz .... no
właśnie park zobaczysz! Wprawdzie przykościelny ale zawsze to park w
środku miasta!
Strasznie mnie męczy takie "wsiowe" myślenie ostatnich 20 ekip
rządzących Warszawą, że w Centrum to mają być same 100 piętrowe
koszmary a ludzie będą się teleportować do nich! Tylko że teleportery
"wyszli"!
Poprzedni "władca" Bemowa pierdyknął sobie namiot w samym środku parku
(taki niby amfiteatr na wzór opery z Sydney), a HGW ma zamiar
zabudować cała zieleń w Centrum, jest jeszcze Saski i Ujazdowski,
skwery też się jeszcze jakieś do zabudowy znajdą - przyznaję się,
głosowałem na HGW, ale te inne "wsioki" miały jeszcze gorsze pomysły
:(
A.

Paweł pisze:
[color=blue]
> Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że PKiN jest najbardziej rozpoznawalnym
> przez odwiedzających budynkiem Warszawy. Rozumiem, że "dar Stalina" jest dla
> niektórych solą w oku. Ale z architektonicznego punktu widzenia jest to
> dosyć ciekawy obiekt wzorowany na wieżowcach amerykańskich z początku
> ubiegłego stulecia.
> Pomysł by go zlikwidować jest absurdalny.
> Należy tylko w jakiś rozsądny sposób zagospodarować okolicę. Jeżeli coś
> nadaje się do wyburzenia to obleśne hale handlowe od wschodniej strony.
>[/color]

Witam!

Wcale nie jest absurdalny, ale oczywiscie wrecz przeciwnie: jest jak
najbardziej jedynym rozsadnym rozwiazaniem wielu problemow Srodmiescia.
Palac Stalina oprocz swej ideologicznej funkcji,pelnionej do dzis jest
po prostu malo ciekawym powtorzeniem Prudenciala, ktorego i tak mamy,
wiec po co jego utrzymywac przerazajaca kopie? Nikogo to nie obchodzi,
ze komus - kilku plaskim czolkom - Pekin "kojarzy sie" z Warszawa - bo
jak to plaskie czolka - po kilku latach nie beda pamietaly o tym, i bede
mialy wmowione kolejne klisze kojarzeniowe.
A warszawiacy beda mieli na pewno lepsze Srodmiescie...

Uklony

kpawlak
--
Tylko nie po oczach!! Tylko nie polityka!!! :))
Witryna P.R.W.: [url]http://www.prw.waw.pl/[/url]
.....a PKiN im. Jozefa Wissarionowicza ksywa bandycka "Stalin" - IMHO
powinien zostac zburzony!
"kpawlak to jad w najczystszej postaci, łatwo sie; samemu zatruć"

Dnia pięknego Tue, 03 Jun 2008 23:00:17 +0200, osobnik zwany Michal
Jankowski wystukał:
[color=blue]
> masti <gone@to.hell> writes:
>[color=green][color=darkred]
>>> Myslalem, ze chodzi o park przy Swietokrzyskiej. Stadion to mozna
>>> bomba atomowa...[/color]
>>
>> wsadź ja sobie w d..
>> plan budowy nowego na starym jest sensowny. Więc o co chodzi?[/color]
>
> Skrot myslowy. Chodzilo mi o to, ze na terenie stadionu X-lecia z
> przyleglosciami nie bylo niczego wartego zachowania. Przeciwko budowie
> tego, do czego sie przymierzaja, absolutnie nic nie mam.[/color]

a to przepraszam :)
[color=blue]
>
> Ale parczku przy Swietokrzyskiej wolalbym nie ruszac.[/color]

ja też

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!"
Terry Pratchett

Animka wrote:[color=blue]
> Władze Wałęsy i pod/po-Wałęsy polikwidowały nam wiele dóbr kultury i
> sportu. Stadion był dla wietnamczykow, ruskich i różnego patałajstwa.
> Wietnamczycy takie wille teraz tutaj/w Warszawie mają, że aż nie mogłam
> uwierzyć własnym oczom...a to podobno taki biedny kraj. Jednak to
> Polska-biedny kraj.[/color]

Przecież Wietnam to naprawdę bida. Wietnamczycy w Polsce jeżdżą
limuzynami i budują domy, bo:
a) duża część imigrantów z Wietnamu to intelektualna elita, a nie robole
(u nas jest dziś odwrotnie, bo Polska jest rozwinięta - nie trzeba
wyjeżdżać, żeby zrobić biznes).
b) Azjaci w większości są niewiarygodnie pracowici i zorganizowani.

Wskazówka: widziałaś ostatnio Wietnamczyka żebrzącego na ulicy? A ilu
widać Rumunów, Ukraińców, Rosjan no i oczywiście Polaków?

pozdrawiam,
Kosu

m[...] wrote:[color=blue]
> chyle czolo przed Twojw inteligencja.
> I pisze to naprawde z podziwem.
> Zeby porownywac przedwojenna Warszawe do dzisiejszej to naprawde trzeba
> byc kims :)
> Naprawde nie widzisz roznicy w strukturze miasta obecnie i w 1939?
> Tak podpowiem moze deczko ze ilosc terenow zielonych w przedwojennej
> Warszawie byla bez porownania wieksza i nie wstepowaly zjawiska "wysp
> goraca"[/color]

No nie wiem.
Ja jestem z Ochoty. Mam w okolicy 2 duże obszary zielone - Park
Szczęśliwicki i Pole Mokotowskie. Pierwszy był wysypiskiem śmieci, a
drugi m.in. lotniskiem :]

pozdrawiam,
Kosu

Dnia Wed, 4 Jun 2008 09:14:06 +0200, Hades napisał(a):

[color=blue]
>
> Zeby Cntrum przypominalo Cntrum to po pierwsze nalezalo by wybyrzyc pkin.
> Potem dopiero nmozna by dyskutowac o rozsadnym zagosopodarowywaniu.
> Teraz zeby nie wiem co robiono wyjdzie i tak prowizorka. I jeszcze jedna
> kwestai o ktorej Dosia raczey zapominac. Zeby cos budowac to nalezalo by
> chyba w koncu uregulowac kwestie wlasnosci. Teren pod planowana budowe
> nadal ma swoich spadkobiercow ktorzy maja do niego prawa.[/color]

Raczej nie ruszać PKIN (w końcu tam jest teatr, kino, basen itd....) tylko
pozbyć się tych okropnych metalowych baraków sztuk 3 przed PKINem - parking
zlikwidować (powiększyć podziemny) i tu coś sensownego zostawić....
PKIN powinien być jedna z atrakcji lecz tam by musiało być otwarte wszystko
co może ludziom zaoferować ... kino teart pewnie działają do późna ale czy
np. da się wjechać późnym wieczorem na taras widokowy i skorzystać z
kawiarni na górze to już nie wiem...

Użytkownik "ALGI" <asssik@NOSPAM.o2.pl> napisał w wiadomości
news:17jypnlf8hbty$.1dos2cvw30l5j.dlg@40tude.net...
[color=blue]
> Raczej nie ruszać PKIN (w końcu tam jest teatr, kino, basen itd....) tylko
> pozbyć się tych okropnych metalowych baraków sztuk 3 przed PKINem -
> parking
> zlikwidować (powiększyć podziemny) i tu coś sensownego zostawić....
> PKIN powinien być jedna z atrakcji lecz tam by musiało być otwarte
> wszystko
> co może ludziom zaoferować ... kino teart pewnie działają do późna ale czy
> np. da się wjechać późnym wieczorem na taras widokowy i skorzystać z
> kawiarni na górze to już nie wiem...
>[/color]
Wymieniłeś chyba nieprzypadkowo "atrakcje" PKiN, teatr, kino, basen, które
na dobrą sprawę mogą być w dowolnym budynku. Atrakcji ściśle związanych z
bryłą pałacu im. Stalina chyba nie ma. Obrona w ten sposób istnienia PKiN
jest nieporozumieniem.
Tyle, że trudniej wymagać zburzenia baraków zostawiając jednocześnie Pałac.
Szkaradzieństwo obu budowli jest przecież podobne.

Dnia Wed, 4 Jun 2008 22:39:26 +0200, MC napisał(a):

...[color=blue][color=green]
>>[/color]
> Wymieniłeś chyba nieprzypadkowo "atrakcje" PKiN, teatr, kino, basen, które
> na dobrą sprawę mogą być w dowolnym budynku. Atrakcji ściśle związanych z
> bryłą pałacu im. Stalina chyba nie ma. Obrona w ten sposób istnienia PKiN
> jest nieporozumieniem.
> Tyle, że trudniej wymagać zburzenia baraków zostawiając jednocześnie Pałac.
> Szkaradzieństwo obu budowli jest przecież podobne.[/color]

Mi się tam pałac podoba :P (tyle że nie mam naleciałości w postaci ustroju
w jakim powstał - na tej zasadzie można burzyć średniowieczne zamki,
gotyckie budowle itd.. ... o! trzeba zburzyć Malbork! To też zamek "tych
złych" ;)
Do tego bardzo dobrze wspominam Pałac Młodzieży gdzie przez kilka lat
korzystałem z różnych zajęć tam.
Tyle że trzeba by cały Pałac umyć a w dzisiejszych czasach gdy liczy się
każdą złotówkę nikt tego nie zrobi (kiedy tam kolumny próbowali)

Użytkownik "ALGI" <asssik@NOSPAM.o2.pl> napisał w wiadomości
news:uy6toqcoq16e$.enydyxxxlpzz$.dlg@40tude.net...[color=blue][color=green][color=darkred]
>>>[/color]
>> Wymieniłeś chyba nieprzypadkowo "atrakcje" PKiN, teatr, kino, basen,
>> które
>> na dobrą sprawę mogą być w dowolnym budynku. Atrakcji ściśle związanych z
>> bryłą pałacu im. Stalina chyba nie ma. Obrona w ten sposób istnienia PKiN
>> jest nieporozumieniem.
>> Tyle, że trudniej wymagać zburzenia baraków zostawiając jednocześnie
>> Pałac.
>> Szkaradzieństwo obu budowli jest przecież podobne.[/color]
>
> Mi się tam pałac podoba :P (tyle że nie mam naleciałości w postaci ustroju
> w jakim powstał - na tej zasadzie można burzyć średniowieczne zamki,
> gotyckie budowle itd.. ... o! trzeba zburzyć Malbork! To też zamek "tych
> złych" ;)[/color]

Nic podobnego, ustrój to jedno a bryła i ozdóbki to drugie. Zresztą nikt nie
oskarża komuny za samą nazwę tylko za to czym faktycznie była.
[color=blue]
> Tyle że trzeba by cały Pałac umyć a w dzisiejszych czasach gdy liczy się
> każdą złotówkę nikt tego nie zrobi (kiedy tam kolumny próbowali)[/color]

W dzisiejszych czasach liczy sie każdą złotówkę? Chyba nie w mieście
stołecznym.

W dniu 2008-06-04 16:20 Kosu pięknie wystukał/a:
[color=blue]
> Przecież Wietnam to naprawdę bida. [/color]

No właśnie. Bida. A tu się bogacą i panoszą.
Mogli se zbudować u siebie drugi stadion dziesieciolecia do handlu i
biznesu a nasz stadion nie powinien być zgnojony prezez żadnych ruskich,
wietnamczyków..., no to był nasz symbol sportu i kultury.

Wietnamczycy w Polsce jeżdżą[color=blue]
> limuzynami i budują domy, bo:
> a) duża część imigrantów z Wietnamu to intelektualna elita, anie robole
> (u nas jest dziś odwrotnie, bo Polska jest rozwinięta - nie trzeba
> wyjeżdżać, żeby zrobić biznes).
> b) Azjaci w większości są niewiarygodnie pracowici i zorganizowani.
>
> Wskazówka: widziałaś ostatnio Wietnamczyka żebrzącego na ulicy? A ilu
> widać Rumunów, Ukraińców, Rosjan no i oczywiście Polaków?[/color]

Przyznaję, że nie widziałam.

--
animka

Kosu wrote:
[color=blue]
>
> No nie wiem.
> Ja jestem z Ochoty. Mam w okolicy 2 duże obszary zielone - Park
> Szczęśliwicki i Pole Mokotowskie. Pierwszy był wysypiskiem śmieci, a
> drugi m.in. lotniskiem :]
>
> pozdrawiam,
> Kosu[/color]

ale zawsze to przewaga zieleni lub czegos w podobie nad budynkami. na
ochocie jest duzo zieleni wkomponowanej w tkanke miasta te wszystkie
male klombiki skwerki itd. W srodmiesciu jednak tego brakuje

rowniez pozdrawiam

PanTalon

Animka wrote:[color=blue]
> No właśnie. Bida. A tu się bogacą i panoszą.[/color]

Wietnam jest biedny, bo nie ma potencjału. W Polsce jest gigantyczne
pole manewru. Czy to ich wina, że potrafią z tego korzystać, a większość
Polaków nie?

Poza tym nie wiem co oznacza "panoszą". Na co dzień niesamowicie
kulturalni, cisi ludzie (choć bawią się ostro). Azjaci w Polsce nawet
puszczają w drzwiach kobiety, co jest dla nich zupełnie obce i dziwaczne
(puszczają Polki, ale rodaków traktują już normalnie).

Chyba, że dla Ciebie "panoszenie" to chodzenie po mieście w drogich
ciuchach albo jazda drogim wozem. No to tak - Azjaci się panoszą. Też
bym chciał :]
[color=blue]
> Mogli se zbudować u siebie drugi stadion dziesieciolecia do handlu i
> biznesu a nasz stadion nie powinien być zgnojony prezez żadnych ruskich,
> wietnamczyków..., no to był nasz symbol sportu i kultury.[/color]

Dla mnie stadion Xlecia jest takim symbolem sportu jak PKiN symbolem
nowoczesnej myśli technicznej. Przecież dziś ten stadion i tak już by
nie istniał. Paradoksalnie to właśnie sprzeciw handlarzy przedłużał jego
agonię.

pozdrawiam,
Kosu

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rebeccafierce.htw.pl
  •  
    Copyright Š 2006 MySite. Designed by Web Page Templates