ostry dyżur kardio?

Menu
 
wyjątkowa
Witam
jest coś takiego jak ostry dyzur kardio, czy też tylko pogotowie?

pozdr.



P. pisze:[color=blue]
> Witam
> jest coś takiego jak ostry dyzur kardio, czy też tylko pogotowie?[/color]

Zadzwoń na pogotowie i zapytaj, jakaś paranoja pytać o takie coś na grupie.

Użytkownik "P." <grupydyskusyjne@op.pl> napisał w wiadomości
news:hbm9pb$aps$1@news.onet.pl...[color=blue]
> jest coś takiego jak ostry dyzur kardio, czy też tylko pogotowie?[/color]

Pogotowie w dzisiejszych czasach przeciez nie wyleczy tylko
zawiezie do szpitala.

J.

On 21 Paź, 08:29, "P." wrote:[color=blue]
> jest coś takiego jak ostry dyzur kardio, czy też tylko pogotowie?[/color]

Też ostatnio byłam zainteresowana tym zagadnieniem. Okazało się, że
nie ma dyżuru, natomiast szpital ma obowiązek udzielić pomocy.
Z doświadczenia wiem, że szpitale się jakoś organizują i PR wiezie
chorego tam, gdzie czeka zespół lekarzy.
Wezwanie karetki jest jeszcze o tyle lepsze, że w przypadku ciężkich
stanów, to zespół PR udziela pomocy, a przyjęcie chorego do szpitala
odbywa się poza czekającą kolejką w izbie przyjęć.
PS
No, było kilka medialnych przykładów, gdzie chory zmarł pod szpitalem
(w Kraju) - bo nie udzielono mu pomocy.

--
Pozdrawiam :)
JM
[url]http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html[/url]
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): [url]http://zwijaj.pl/[/url]



Dnia Wed, 21 Oct 2009 08:29:59 +0200, P. napisał(a):[color=blue]
> jest coś takiego jak ostry dyzur kardio, czy też tylko pogotowie?[/color]
Zamiast czekać na odpowiedź na grupę dzwoń na pogotowie, bo Ci pacjent
zejdzie.

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]
=======================================================================
Może chociaż pościgasz się z innymi? ---------------> [url]http://zwijaj.pl/[/url]
Tanie hotele w Europie i nie tylko! -----> [url]http://skocz.pl/tanie_hotele[/url]

On 26 Paź, 10:12, Pooh wrote:[color=blue]
> jest coś takiego jak ostry dyzur kardio, czy też tylko pogotowie?
> Zamiast czekać na odpowiedź na grupę dzwoń na pogotowie, bo Ci pacjent
> zejdzie.[/color]

Tyle czasu upłynęło, że na pewno pogotowie już było.
Wiesz, jak jest taka sytuacja podbramkowa i w dodatku chory zapiera
się by nie widzieć lekarza (przypadek dość często spotykany), to
towarzyszce temu osoby przeżywaj niezły stres. Może on się objawiać
nawet zatrzymaniem funkcji rozumowych i każda decyzja urasta do
problemu nie do pokonania. Wiem coś o tym i dlatego nigdy (ale to
nigdy) nie lekceważę pytań tego rodzaju.
Staram się dać wsparcie i pomóc w miarę moich możliwości.
Wszak korona mi z głowy nie spadnie, nieprawdaż?
;)

--
Pozdrawiam :)
JM
[url]http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html[/url]
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): [url]http://zwijaj.pl/[/url]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rebeccafierce.htw.pl
  •  
    Copyright Š 2006 MySite. Designed by Web Page Templates