[ogłoszenie] zaginął żółw grecki

Menu
 
wyjątkowa

Z góry przepraszam Was za prywatę.

Zwiał mi w Toniach żółw grecki.
Konkretnie to w okolicy ul. Gaik/Na Budzyniu, ale wbrew pozorom żółw grecki to
bardzo ruchliwa bestia i może być teraz wszędzie.
Już mi kiedyś nawiał (w Bieszczadach) i znalazł się po czterech (!) miesiącach
Więc jeszcze wierzymy z dziećmi że się znajdzie.

Oczywiście dla znalazcy będzie nagroda.
Jeśli ktoś by coś słyszał, bo w końcu żółwie po Krakowie na codzień nie
biegają, to proszę na priva:
pb maupa neonserwis . pl

Dziękujemy.
Pzdr., PB

P.S.
Jeśli ktoś rozjechał żółwia to też bym prosił o tą smutną wiadomość.

--




Użytkownik "Paweł Bochenek" <pawelboch.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:g5fh4o$t6o$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
>
> Zwiał mi w Toniach żółw grecki.
> (...)[/color]

"...A one tylko tak: ziuuu!... ziuuuu!..."

isn't he?


Użytkownik "Paweł Bochenek" <pawelboch.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:g5fh4o$t6o$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
>
> Z góry przepraszam Was za prywatę.
>[/color]

Wiem, że za późno, ale jaki jest problem na czas spaceru żółwia
przymocować mu mały proporczyk do pancerza? Taki na przyssawkę.

Damian

freewolny wrote:[color=blue]
> Wiem, że za późno, ale jaki jest problem na czas spaceru żółwia
> przymocować mu mały proporczyk do pancerza? Taki na przyssawkę.[/color]

Swego czasu mozna bylo kupic breloczki do kluczy ktore reagowaly na
gwizdniecie badz klasniecie.
Taki breloczek mozna przylepic do zolwia ;-)



freewolny <dnogiecT0_UsuN@poczta.onet.pl> napisał(a):
[color=blue]
>
> Użytkownik "Paweł Bochenek" <pawelboch.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w
> wiadomości news:g5fh4o$t6o$1@inews.gazeta.pl...[color=green]
> >
> > Z góry przepraszam Was za prywatę.
> >[/color]
>
> Wiem, że za późno, ale jaki jest problem na czas spaceru żółwia
> przymocować mu mały proporczyk do pancerza? Taki na przyssawkę.
>[/color]

Przyssawka nie zdałaby egzaminu, myślałem o tym, ale na kleju. Ale - czytaj niżej.
Miałem inny patent - malowałem mu, tak w razie czego, skorupę żółtą (lub inną
oczojeb.ą) plakatówką. Tym razem nie miał tego na sobie a podkopał się pod
wybiegiem, to są cholernie mocne stworzenia, jak ktoś nie ma to o tym nie wie.
Niestety wokół jest "sporo" łąk, z trawami po szyję, więc jak tam się
przedarł, przez kolejne ogrodzenia, to znajdzie się dopiero jak wyjdzie do
czyjegoś ogródka albo na drogę.
pzdr., PB

--

isn't he? <no@mail.com> napisał(a):
[color=blue]
>
> Użytkownik "Paweł Bochenek" <pawelboch.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w
> wiadomości news:g5fh4o$t6o$1@inews.gazeta.pl...[color=green]
> >
> > Zwiał mi w Toniach żółw grecki.
> > (...)[/color]
>
>
>
> "...A one tylko tak: ziuuu!... ziuuuu!..."
>
> isn't he?
>[/color]

Dokładnie tak było

--

Dnia Mon, 14 Jul 2008 14:41:46 +0000 (UTC), Paweł Bochenek napisał(a):

[color=blue][color=green]
>> Wiem, że za późno, ale jaki jest problem na czas spaceru żółwia
>> przymocować mu mały proporczyk do pancerza? Taki na przyssawkę.
>>[/color]
>
> Przyssawka nie zdałaby egzaminu, myślałem o tym, ale na kleju.[/color]

Przyssawka nie działa, a klej jest dosyć radykalnym rozwiązaniem (trochę
psuje żółwiowi "skorupkę"). Wprawdzie myślałem o przyklejeniu kółeczka,
przez które mógłbym przewlec dłuższą wstążeczkę (3 metry czerwonej wstążki
trudno przeoczyć nawet w wysokiej trawie), ale trochę mi szkoda żółwia.
Zapięcie na rzepy też nie działa :-(

Zwykle stosuje coś w rodzaju plasteliny do celów biurowych (nazywa się to
"blue tack"), albo nawet zwykłej plasteiny - dosyć duży kawałek przyklejam
do grzbietu i wbijam w to odblaskową łamaną rurkę do napojów. Jak żółw się
zakopie/przekopie, to zostawia wskazówkę, gdzie go szukać. Tym nie mniej
też mi uciekł ze 3 razy na szczęście zawsze się znajdował w ciągu pół
godziny.

Raf :-)

--
[url]www.myprofile.w.pl[/url]

[color=blue]
> Zwykle stosuje coś w rodzaju plasteliny do celów biurowych (nazywa się to
> "blue tack"), albo nawet zwykłej plasteiny - dosyć duży kawałek przyklejam
> do grzbietu i wbijam w to odblaskową łamaną rurkę do napojów. Jak żółw się
> zakopie/przekopie, to zostawia wskazówkę, gdzie go szukać. Tym nie mniej
> też mi uciekł ze 3 razy na szczęście zawsze się znajdował w ciągu pół
> godziny.[/color]

Przewierc malutka dziurke i przymocuj balonik z helem. Bedzie zawsze na
widoku. A jak sie uprzesz to i bez wiercenia sie to przymocuje.

--
KRAKOW - ogloszenia drobne
[url]www.ogloszenia.krakow.pl[/url]

Nie trzeba było się bawić w półśrodki, tylko od razu założyć żółwiomi GPSa.

--
Nika
Pisz tutaj
[url]http://www.cerbermail.com/?MASYSQ8hEw[/url]

> Nie trzeba było się bawić w półśrodki, tylko od razu założyć żółwiomi GPSa.
A pozniej komisja jelropejska postanowi kolczykowac i chipowac wszystkie
zwierzeta domowe.


Użytkownik "Szymon*" <szymoncNO@SPAM.wp.pl> napisał w wiadomości
news:g5gkm6$fnr$1@mx1.internetia.pl...[color=blue][color=green]
>> Nie trzeba było się bawić w półśrodki, tylko od razu założyć żółwiomi
>> GPSa.[/color]
> A pozniej komisja jelropejska postanowi kolczykowac i chipowac wszystkie
> zwierzeta domowe.[/color]
z wyjatkiem teściowych:))))
pozdr
Stefan


Są wieści!

Żółw był widziany dziś (20.07 niedziela) ok. godz. 15. w rejonie ul. Gaik i
ul. Jasnogórskiej, przy ścieżce przez te tereny przyszłego "parku rzecznego"
(jak ktoś z rejonu to wie o co chodzi).
Zakładając prędkość 1 km/godz. może być już w Bronowicach albo w Modlniczce
albo wrócił się do Toń. Żółw gdy jest ciepło _naprawdę_jest_szybki_.
Ale najprawdopodobniej błądzi w chaszczach i od czasu do czasu wygrzewa się na
ścieżce.
Na pewno nie został rozjechany na Jasnogórskiej ani Gaiku bo patrzyłem o
zmierzchu.

Wielka prośba!
Żółw nie gryzie ani nie zaraża! Jak go zobaczycie to zabrać do pudła i już ;)
Może nie jeść kilka dni więc żadna naprawdę uciążliwość z przechowaniem.
Plis, jak zobaczycie to weźcie bydlaka ze sobą, nawet do plecaka.
pzdr., PB

P.S.
Dziękuję serdecznie miłemu panu z ul. Gaik za informacje, niestety, trochę
spóźnione... W każdym razie wiem, że żółwia jeszcze nie spotkała krzywda.

--

Paweł Bochenek wrote:
[color=blue]
> Są wieści![/color]

:)
[color=blue]
> Żółw był widziany dziś (20.07 niedziela) ok. godz. 15. w rejonie ul. Gaik
> i ul. Jasnogórskiej,[/color]

Dzielny żółwik!

Od środy zaczynam pracę w tamtych rejonach, więc będę wypatrywał :)

Pozdrawiam,
Wuj Bart
--
* Bartłomiej F. Tajchman * * * * * * * * * * * skype: wuj_bart_27 *
* [url]http://www.bart.merigold.krakow.pl[/url] * * * * * * * * * GG #162270 *
* * * *Bagpipes: The Irish invented them and gave them to the* * **
* * **Scots as a joke, and the Scots haven't seen the joke yet. * *

i przepraszam stałych grupowiczów ;)
pzdr., PB

--

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rebeccafierce.htw.pl
  •  
    Copyright Š 2006 MySite. Designed by Web Page Templates