Kochani piszę w imieniu koleżanki z pracy. W jej rodzinie młody człowiek próbował popełnić samobójstwo. Są załamani i zrozpaczeni, byli z nim u lekarzy ale pomimo tego ciągle się o niego boją, próbując go upilnować. Pytanie jest takie czy ktoś z Was zna może jakąś działającą na Dolnym Śląsku grupę wsparcia bo wydaje mi się, że to mogło by pomóc, jakieś linki do stron, jakakolwiek pomoc w tym temacie, jeśli nie na forum to piszcie na adres bierulmałpao2.pl
Pozdrawiam Kowal_ik
tu chyba potrzeba wiecej informacji o tym czlowieku...
Moja recepta na szczescie jest ziolo-lecznictwo ;) oczywiscie w odpowiednich dawkach bo co za duzo to nie zdrowo. Tylko, ze z ziolem trzeba ostroznie bo mozna spowodowac zupelnie odwrotny efekt.
Daniel, dziękuję i za taką radę. Tak jak wcześniej napisałem dla rodziny tego chłopaka to tragedia, ja chcę pomóc ale oczekiwałbym podpowiedzi od ludzi wokół których działo się coś podobnego z konkretnymi informacjami jak pomóc - może ktoś otarł się o podobną sytuację?
Pozdrawiam Kowal_ik
Użytkownik "Daniel" <daniel@SKASUJTOIPOKRZYKU.abratronik.pl> napisał w wiadomości news:dptbu9$7nt$1@atlantis.news.tpi.pl...[color=blue] > tu chyba potrzeba wiecej informacji o tym czlowieku... > > Moja recepta na szczescie jest ziolo-lecznictwo ;) oczywiscie w > odpowiednich dawkach bo co za duzo to nie zdrowo. Tylko, ze z ziolem > trzeba ostroznie bo mozna spowodowac zupelnie odwrotny efekt. >[/color]
Kowal_ik wrote:[color=blue] > Kochani piszę w imieniu koleżanki z pracy. W jej rodzinie młody człowiek > próbował > popełnić samobójstwo. Są załamani i zrozpaczeni, byli z nim u lekarzy ale > pomimo tego > ciągle się o niego boją, próbując go upilnować. Pytanie jest takie czy ktoś > z Was zna > może jakąś działającą na Dolnym Śląsku grupę wsparcia bo wydaje mi się, że > to mogło > by pomóc, jakieś linki do stron, jakakolwiek pomoc w tym temacie, jeśli nie > na forum > to piszcie na adres bierulmałpao2.pl[/color]
Jeżeli zgłosisz się do mnie na priv: cha[na serwerze]poczta.onet.pl to moge podać namiary na psychologa psychoterapeutę. Poza tym warto odwiedzić [url]www.psychotekst.com[/url]. Oprócz wielu artykułów istnieje tam też coś takiego jak darmowy chat z psychoterapeutami (czwartki wieczorem), którzy mogą udzielić fachowych porad.
Pozdrawiam W
Dnia Mon, 9 Jan 2006 09:08:15 +0100, Kowal_ik napisał(a): [color=blue] > [...][/color]
A jest jakis konkretny powód? Nie ma lepszej grupy wsparcia niż przyjaciel a najlepiej przyjaciółka. Obcy ludzie raczej nie pomogą :/ A jezeli jest to mozliwe to niech rodzice go na jakis czas odetną od problemów. Wyjazd do rodziny, daleko od miejsca zamieszkania z kims kto nie bedzie chcial sie mordowac i mu przejdzie. Wszystko zalezne od powodu.
-- SOCAR (socar@iv.pl)
Użytkownik "Kowal_ik" <bezadresu@poczta.pl> napisał w wiadomości news:dptcjd$efc$1@achot.icm.edu.pl...[color=blue] > Daniel, dziękuję i za taką radę.[/color]
a całkiem serio - słyszałem, że w NL w aptekach na receptę można/możńa będzie kupić preparaty antydepresyjne z THC... była jakies 1,5 roku temu dyskusja na temat dofinansowania do narkotyków - akurat byłem tam i coś mi sie o uszy obiło...
ale fakt, Danielu - można przesadzić...
pzdr
-- Marcin e-mail: [url]http://cerbermail.com/?GE1V9bEl6M[/url] GG 1724061
[color=blue] > by pomóc, jakieś linki do stron, jakakolwiek pomoc w tym temacie, jeśli[/color] nie[color=blue] > na forum > to piszcie na adres bierulmałpao2.pl[/color]
[url]www.leczdepresje.pl[/url]
tam znajdziesz porady co i jak.
samobójcy przygotowują się do tego czynu bardzo długo i w ostatnim etapie, gdy już dochodzi do czynu, a próba się nie uda są dwa wyjścia:
1. osoba chcąca odebrać sobie życie odzyskuje wiarę w życie na nowo ( tak zwana druga szansa) 2. pogrąża się jeszcze bardziej i prędzej czy później spróbuje jeszcze raz.
Drodzy grupowicze to, że nasz przedmówca poprosił o pomoc na liście, świadczy o jego wielkim zaufaniu do tej listy. Dlatego nie żartujcie sobie wspominaniem o ziołach. Zioła mimo swej wielkiej mocy sprawczej (nawet gdyby to było tylko placebo) nie wnikną w psychikę i nie wyleczą chorego ducha.
życzę powodzenia.
tdp
> samobójcy przygotowują się do tego czynu bardzo długo
Nie zawsze.
Poza tym, jeśli nawet od czasu zakiełkowania takiej myśli, do realizacji mija dłuższy czas, to niekoniecznie można to nazwać "przygotowaniem".
Jesteś - a ma Cię nie być. To nie jest problem typu kupić sobie rower, czy nowe majciochy.
-- Pozdrawiam, Jacek
--
[color=blue] > > Nie zawsze. > > Poza tym, jeśli nawet od czasu zakiełkowania takiej myśli, do realizacji[/color] mija[color=blue] > dłuższy czas, to niekoniecznie można to nazwać "przygotowaniem". > > Jesteś - a ma Cię nie być. > To nie jest problem typu kupić sobie rower, czy nowe majciochy. > > -- > Pozdrawiam, > Jacek > > -- > [/color]
>[color=blue] > Poza tym, jeśli nawet od czasu zakiełkowania takiej myśli, do realizacji[/color] mija[color=blue] > dłuższy czas, to niekoniecznie można to nazwać "przygotowaniem". > > Jesteś - a ma Cię nie być. > To nie jest problem typu kupić sobie rower, czy nowe majciochy.[/color]
to nie jest miejsce na dywagacje na ten temat, myślę, że nas kolega dostał już potrzebne adresy, gdzie może skorzystać z pomocy specjalistów.
pozdr. tdp
Dziękuje bardzo wszystkim, którzy odezwali się na mój apel o pomoc. Przekazałem już wszystkie zebrane informacje - jestem pewien, że będą pomocne.
Pozdrawiam Kowal_ik
Użytkownik "tdp" <artr3@autograf.pl> napisał w wiadomości news:dpvqi2$m1j$1@atlantis.news.tpi.pl...[color=blue][color=green] > > >> Poza tym, jeśli nawet od czasu zakiełkowania takiej myśli, do realizacji[/color] > mija[color=green] >> dłuższy czas, to niekoniecznie można to nazwać "przygotowaniem". >> >> Jesteś - a ma Cię nie być. >> To nie jest problem typu kupić sobie rower, czy nowe majciochy.[/color] > > to nie jest miejsce na dywagacje na ten temat, > myślę, że nas kolega dostał już potrzebne adresy, gdzie może skorzystać z > pomocy specjalistów. > > pozdr. > tdp > >[/color]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|