Jak, że przygotowuję się do wielkiego nadejścia ;) chciałabym podpytać wszystkie Mamy rodzące w wojewódzkim, jakie macie doświadczenia związane z tym szpitalem? Co tzrba mieć swojego, co dają w szpitalu, jak ze znieczuleniem itp. Mam kilka info od lekarza, ale myślę, że własne doswiadczenia są bardziej prawdziwe... Nie ma może tu na a.p.r.o. za dużo kobiet, ale może ktoś się znajdzie, albo jakiś męzczyzna podpyta swoją najmilszą ;)
Pozdrawiam, joanna
Witam
Dnia 29.12.05 - 11:33 osoba podająca się za "J.S.K." wystukał(a), prawie psując klawiaturę, taką oto wiadomość : [color=blue] > Jak, że przygotowuję się do wielkiego nadejścia ;) chciałabym podpytać > wszystkie Mamy rodzące w wojewódzkim, jakie macie doświadczenia[/color] związane z[color=blue] > tym szpitalem? Co tzrba mieć swojego, co dają w szpitalu, jak ze > znieczuleniem itp. Mam kilka info od lekarza, ale myślę, że własne > doswiadczenia są bardziej prawdziwe... > Nie ma może tu na a.p.r.o. za dużo kobiet, ale może ktoś się[/color] znajdzie, albo[color=blue] > jakiś męzczyzna podpyta swoją najmilszą ;)[/color]
Witam ja nie mam dobrej opinii na temat tego szpitala - lata 80-te i 90-te. Ale moje opinie to w latach 80-tych plotka (niekoniecznie prawdziwa), a w 90-tych od osoby odwiedzającej chorego. W szpitalu Miejskim (moim subiektywnym zdaniem) jest lepiej. Nie znam obecnych realiów w tych szpitalach. Ja rodziłęm się w miejskim i jakoś do tej pory dobrze żyję. ;P
PS. Ostatnio w ręku miałem dane statystyczne na temat umieralności niemowląt, to Olsztyn wypadł najlepiej. W bodajrze 2000 roku nie umarło żadne urodzone żywo dziecko.
-- Pozdraiam Wodz
Użytkownik "J.S.K." <jona1@poczta.fm> napisał w wiadomości news:dp0e3n$kqm$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=blue] > Jak, że przygotowuję się do wielkiego nadejścia ;)[/color]
daj znać jak już będziecie szczęśliwymi rodzicami!:) Przekazuję wstępne gratulacje!
szauek
Użytkownik "J.S.K." <jona1@poczta.fm> napisał w wiadomości news:dp0e3n$kqm$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=blue] > Jak, że przygotowuję się do wielkiego nadejścia ;) chciałabym podpytać > wszystkie Mamy rodzące w wojewódzkim, jakie macie doświadczenia związane z > tym szpitalem? Co tzrba mieć swojego, co dają w szpitalu, jak ze > znieczuleniem itp. Mam kilka info od lekarza, ale myślę, że własne > doswiadczenia są bardziej prawdziwe... > Nie ma może tu na a.p.r.o. za dużo kobiet, ale może ktoś się znajdzie, > albo > jakiś męzczyzna podpyta swoją najmilszą ;) > > Pozdrawiam, > joanna[/color]
Witam
Z żoną rodzilismy latem w dawnym kolejowym (Malarkiewicz i spółka), a z tego co się orientowaliśmy to wojewódzki ma opinię dobrze wyposażonego ale z kiepską atmosferą i obsługą. Miejski jest przyjemniejszy a kolejowy polecam jak najbardziej - tylko trzeba sprawdzić aby dyżuru nie miała akurat P. doktor Cyrta-jakaśtam - jeżeli ona ma miec dyżur to radze jechać gdziekolwiek indziej, ale poza tym to szpital przyjemny i obsług miła.
A wojewódzki to polecam w przypadku jakichś przewidywanych komplikacji.
Dnia Thu, 29 Dec 2005 11:33:27 +0100, J.S.K. napisał(a):
tylko miejski albo kolejowy, wojewodzkiego nie polecam. -- Pozdrawiam Grumens
Dziękuję Wam bardzo za odzew, jednak ja nie mam wątpliwości co do szpitala i CHCĘ, żeby to był wojewódzki. Każdy ma różne doświadczenia związane ze szpitalami i ja mam kilka negatywnych przykładów dotyczących zarówno miejskiego, jak i kolejowego, tak jak wy, wierzę, związanych z wojewódzkim. Ja pytam te osoby, które rodziły w wojewódzkim i chciałyby mi podpowiedzieć, jak to od strony technicznej wyglada w tym szpitalu, czyli jak pisałam wcześniej: znieczulenie, ubrania dla mnie i dla malucha (swoje, czy szpitalne), obecność osoby towarzyszącej, itp. joanna
Dnia Thu, 29 Dec 2005 17:42:18 +0100, J.S.K. napisał(a): [color=blue] > Ja pytam te osoby, które rodziły w wojewódzkim i chciałyby mi podpowiedzieć, > jak to od strony technicznej wyglada w tym szpitalu, czyli jak pisałam > wcześniej: znieczulenie, ubrania dla mnie i dla malucha (swoje, czy > szpitalne), obecność osoby towarzyszącej, itp.[/color]
Moja zona rodzila w miejskim, rodzila bardzo dlugo, poniewaz maluch nie rwal sie na swiat. Dostala znieczulenie w kregoslup przed cesarskim cieciem, bo do takiego porodu byla zmuszona, za duzo czasu minelo od odejcia wod plodowych i lekarz dluzej nie czekal. Od strony technicznej wedlug mnie wszystko bylo okay, wlasna duza sala, wanna w tej sali, jakies pilki gumowe wielkie. Bardzo mila obsluga, stazystki bez przerwy sie interesowaly, lekarz przychodzil co chwile sprawdzac rozwarcie. Ciuszki mielismy swoje wiec nie potrzebne nam byly szpitalne. Zona natomiast dostala koszule, zeby nie ubrudzic wlasnej, mimo, ze miala przygotowana. Bardzo sympatyczny i wesoly lekarz odbieral porod, nie chcialbym przekrecic nazwiska ale o ile pamietam nazywal sie Terlecki. Caly czas towarzyszylem zonie i nikt nie mial nic przeciwko temu. Nie wpuscili mnie tylko do sali operacyjnej na zabieg, musialem chwile zaczekac przed sala, ale zaraz jak zone jeszcze zszywali bylem przy malym. Obserwowalem wszystkie badania, ktore byly bardzo dokladne i dlugie, az zaczalem sie niepokoic, czemu lekarz tak dlugo go bada. Minusem bylo uporczywe naleganie na udostepnienie moich danych osobowych jakims firmom, ktore w zamian dawaly prezenty w postaci kaszek, sliniakow, lyzeczek i innych kadzetow. Mimo, iz nie chcialem podpisac kartki z danymi i nie chcialem przyjac tych prezentow w zamian za wypelniona skrzynke pocztowa reklamami, to nie udalo mi sie. Dlatego utkwilo mi to w pamieci, bo pielegniarka kazala podpisac mi ta kartke tuz po samym porodzie, a nie mialem czasu ani ochoty na takie rzeczy w tym momencie. Po jakims czasie rzeczywiscie zaczeto przysylac jakies reklamy, a nawet przyszla pani z ubezpieczalni czy jakiegos funduszu, zeby odkladac pieniadze dla malego, lecz niedlugo potem zmienilismy adres i jest spokoj. Dodatkowym plusem bylo to, ze blisko bylo do palarni, na takie poddasze sie wychodzilo i mozna bylo tam zapalic sobie. Zona spedzila na porodowce okolo 20 godzin wiec mialem czas przyjrzec sie pracy lekarzy i pielegniarek i nie mam nic do zarzucenia. Po porodzie dosc dlugo mama z synkiem lezala w szpitalu poniewaz maly mial jakies plamki na ciele i nie chcieli go wypuscic zanim nie wyleczyli tego, pioktanina i kapiele w jakims roztworze pomogly. Byly tez dramatyczne chwile jak do sali gdzie lezeli wpadl wieczorem nietoperz ;) ale szybko udalo sie go wypedzic ;) smialo moge mowic na syna batman ;). Wszyscy nasi znajomi a jest ich wielu rodzili w miejskim lub kolejowym i nikt nie narzekal. Jesli jeszcze cos Cie interesuje to pytaj, na pewno odpowiem o ile bede w stanie. -- Pozdrawiam Grumens
Grumens napisał(a): [color=blue][color=green] >>Ja pytam te osoby, które rodziły w wojewódzkim i chciałyby mi podpowiedzieć,[/color] > Moja zona rodzila w miejskim,[/color]
grunt to odpowiedziec zgodnie z prosba >:)
pozdrawiam. PlaMa
Dnia Thu, 29 Dec 2005 21:08:48 +0100, PlaMa napisał(a):
[color=blue] > grunt to odpowiedziec zgodnie z prosba >:)[/color]
no tak, masz racje ;) moje przeoczenie, teraz 3 razy przeczytam zanim cos napisze.
-- Pozdrawiam Grumens
> Jak, że przygotowuję się do wielkiego nadejścia ;) chciałabym podpytać
no to się na becikowe załapiesz...tyle szmalu że aż się mnożyć na potęgę. A swoją drogą lubisz hazard skoro chcesz rodzić w wojewódzkim. Moja koleżanka rodziła w wojewódzkim coprawda 2 lata temu ale do dziś dnia z niesmakiem wspomina jak się z nią obeszli. Może nie miała szczęścia, ale akurat nie było miejsc na położniczym więc położyli ją na patalogii ciąży i zanim urodziła wysłuchiwała historii kobiet z różnymi dziwnymi komplikacjami. wyprawkę ze szpitala też dostała jakąś byle jaką biorąc pod uwagę inne kobiety. Piguły robiły łachę że się wogóle zajmowały noworodkiem, brakowało tylko żeby wkładały sobie do kieszeni. generalnie syf i zgnilizna. ale to było 2 lata temu, może dziś już tam jest położnicze eldorado. jednak jeśli masz wybór polecam miejski. Moja żona rodziła 11 lat temu z okładem, ja uczestniczyłem w porodzie i oboje byliśmy bardzo zadowoleni chociaż poród nie przebiał sprawnie i mogło się zakończyć tragicznie. Wtedy poród odbirał niejaki dr Niedźwiedzki cg\hyba tak się nazywał... r.
[color=blue] > no to się na becikowe załapiesz...tyle szmalu że aż się mnożyć na potęgę.[/color] normalnie ja właśnie dla tego becikowego ;) Miałam proroczy sen , żeby celować na początek 2006 roku, zanim nasi rządowcy się nie rozmyślą i w połowie roku zagrożeni gigantyczą dziurą budżetową wszystkiego nie odwołają... hihihi [color=blue] > A swoją drogą lubisz hazard skoro chcesz rodzić w wojewódzkim. > Moja koleżanka rodziła w wojewódzkim coprawda 2 lata temu ale do dziś dnia[/color] z[color=blue] > niesmakiem wspomina jak się z nią obeszli.[/color] Hazard oczywiście lubię i swojego lekarza prowadzącego bardzo, który zrobił mi wszystkie możliwe badania bez mrugnięcia okiem, był ciągle pod telefonem i nawet na życzenie kazał przyjeżdżać m.in. do szpitala na tzw. badania uspokajające mnie, gdy ja drżałam, że coś może jest nie tak. No i gdy było ok. to nie patrzył z politowaniem i docinkami, że jestem nadwrażliwa. A jak nie było ok., to miałam dostęp do takiej ilości badań, że moje znajome nie wiedziały, że w ogóle takie istnieją. I leżałam już przez moment na trakcie i położona była przesympatyczna... [color=blue] > wyprawkę ze szpitala też dostała jakąś byle jaką biorąc pod uwagę inne[/color] kobiety. no po to, to ja tam nie idę... i wolę byle jaką wyprawkę, ale bez konieczności podpisywania papierków ze zgodą na bycie wdzięcznym odbiorcą gadgetów reklamowych, o czym pisał wcześniej Grumens. [color=blue] > ale to było 2 lata temu, może dziś już tam jest położnicze eldorado.[/color] dokładnie na to liczę :P [color=blue] > jednak jeśli masz wybór polecam miejski.[/color] mam wybór i powtarzam, nie dziękuję. Poza tym mam wrażenie, że dużo zależy na kogo się trafi na dyżurze niezależnie od szpitala, w jakim się to odbywa. Moja znajoma rodziła w miejskim i została potraktowana bardzo nieżyczliwie. Druga znajoma, nota bene położna, powiedziała miejski-nigdy! I tak możemy się prześcigać w opowieściach... A na moje pierwsze pytanie nie ma odpowiedzi... :(
Pzdr, joanna
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|