|
|
|
wyjÄ
tkowa |
|
|
trochę w temacie jak o SM - ostatnio namnożyło sie babć sprzedających kwiaty gdzie popadnie, często w niebezpiecznych miejscach... W ich indywidualną inicjatywę nie wierzę... Ani w legalność tego działania...
Fakir napisał(a):
[...]
To temat kup już zdegradowany :(
-- Pozdrawiam, Kerry
Fakir pisze:[color=blue] > trochę w temacie jak o SM - ostatnio namnożyło sie babć sprzedających > kwiaty gdzie popadnie, często w niebezpiecznych miejscach... > W ich indywidualną inicjatywę nie wierzę... Ani w legalność tego > działania...[/color]
Faktycznie coraz ich więcej, ale raczej nie babć tylko jakieś takie menelsko-dresowo-małoletnie towarzystwo sprzedaje te kwiaty.
Z tą mafią bym nie przesadzał, ot ktoś interes zwietrzył i postanowił to jakoś zorganizować.
Trzeba by samemu spróbować sprzedać kilka kwiatków niedaleko "stałego" punktu przydrożnego. Wtedy by się okazało jak mocno ktoś się tematem sprzedaży kwiatków "opiekuje" ;)
Użytkownik "Fakir" <fakir@OASWTpoczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gqq593$lr1$1@news.onet.pl...[color=blue] > trochę w temacie jak o SM - ostatnio namnożyło sie babć sprzedających > kwiaty gdzie popadnie, często w niebezpiecznych miejscach...[/color]
A co to jest nebezpieczne miejsce? Na dachu wieżowca sprzedają czy [color=blue] > W ich indywidualną inicjatywę nie wierzę... Ani w legalność tego > działania...[/color]
Jakaś paranoja Ci sie nie włączyła? To się leczy.... Wojtek
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|
|
|