Witam wszystkich,
jaką wiertarkę byście polecali? Wykorzystywana by była od czasu do czasu w blokowym mieszkanku, dlatego nie ma sensu kupować czegoś profesjonalnego i drogiego, ale jednocześnie zależy mi na wytrzymałości sprzętu, żeby nie padł mi jak np ostatnia przy końcówce zadania przeszlifowania ok 10 m2 boazerii. Teraz tylko kupa iskier przy szczotkach, błyskawicznie się grzeje, grzechocze i śmierdzi.
Najtańszy z podobno dobrych jest SKIL (ceny od 150 zł). Następne polecane są już w cenach ok 200 zł (m.in BOSH PSB 500), ale tu już zaczynam się zastanawiać, czy nie warto byłoby dołożyćtych 70 zł i kupić najtańszą z Metabo (za 270 zł na allegro u "robo-kop"-a).
Jakieś propozycje, uwagi, sugestie?
No i przydałyby się też namiary na jakieś polecane sklepy w Łodziz sprzętem tego typu.
Użytkownik "Piotr Kulasek" <kulasekp@gmail.com> napisał w wiadomości news:2545779f-7584-43eb-9acd-4681fd19512e@h31g2000yqd.googlegroups.com... Witam wszystkich, [color=blue] >jaką wiertarkę byście polecali?[/color] Do czego ? [color=blue] >Wykorzystywana by była od czasu do czasu w blokowym mieszkanku, >dlatego nie ma sensu kupować czegoś profesjonalnego i drogiego, ale >jednocześnie zależy mi na wytrzymałości sprzętu, żeby nie padł mi jak >np ostatnia przy końcówce zadania przeszlifowania ok 10 m2 boazerii. >Teraz tylko kupa iskier przy szczotkach, błyskawicznie się grzeje, >grzechocze i śmierdzi.[/color]
[color=blue] >Najtańszy z podobno dobrych jest SKIL (ceny od 150 zł).[/color] Mam od wielu lat szlifierkę taśmową. Kiedyś używana bardzo intensywnie od 3-4 lat mniej ale co jakiś czas coś tam się przeszlifuje [color=blue] >Następne polecane są już w cenach ok 200 zł (m.in BOSH PSB 500)\[/color] Taki udar do wielkiej płyty to porazka, a po co ci udar do pracy przy innych materiałach [color=blue] > , ale >tu już zaczynam się zastanawiać, czy nie warto byłoby dołożyć tych 70 >zł i kupić najtańszą z Metabo (za 270 zł na allegro u "robo-kop"-a).[/color] [color=blue] >Jakieś propozycje, uwagi, sugestie?[/color]
A do prac przy drewnei czy w betonie. Jak do betonu i do użytku amatorskiego to w moze być w zasadzie cokolwiek z regulacją prędkości i obrotów ale do wiercenia w wielkiej płycie to do wymagań dopisz sobie udar pneumatyczny i mocowanie wiertła SDS+ Udar pneumatycznym i SDS+ przydają się do wiercenia w kazbym murze wiec moim zdaniem szukaj dowolne marki z udarem pneumatycznym i SDS+
Natomaist taki sprzęt absolutnie nie nadaje się do pracy przy płytach G-K czy drewnie, za duże i za cieżkę [color=blue] >No i przydałyby się też namiary na jakieś polecane sklepy w Łodzi z >sprzętem tego typu.[/color]
Allegro ?
> Najtańszy z podobno dobrych jest SKIL (ceny od 150 zł).
Tak, są niezłe. Moja padła dopiero przy naprawdę długim i ciężkim wierceniu w zapyleniu i do tego w mocnym żelbecie. A konkretnie padły szczotki - wymiana za niewielkie pieniądze. Niestety jeśli chcesz wiercić typowy żelbet "wielkiej płyty" to przy 2 dziurkach i dobrych widiach przeżyjesz, ale jeśli coś więcej to raczej koniecznością będzie wiertarka z SDS i udarem pneumatycznym - sporo droższa, większa i cięższa od SKILa. Jeśli wiercenie w lekkim betonie, drewnie, cegle, G-K (mój SKIL mogł pracować jako wkrętarka), to SKIL w zupełności wystarczy. Polecam uchwyt z szybkim ręcznym mocowaniem wierteł, bo są też futerka z klasycznym kluczykiem.
-- Krzysztof
Wiertarka do wywiercenia dziury w ścianie, drewnie, przeszlifowania czegoś papierem ściernym.
Nie chcę kupować do każdej z tych czynności osobno szlifierki, młota i wiertarki.
Żeby wywiercić dziurę pod kilka kontaktów, prysznic, czy lampkę nie jest mi potrzebny młot - wiertarkowy udar da radę. Ja wiem, że z SDS byłoby łatwiej, lżej, nie wiadomo kiedy bym do sąsiada wpadł, ale przy moim użytkowaniu zbędny wydatek.
Myślę, że spokojnie wystarczy wiertarka z przełącznikiem pracy: udar, bez udaru.
No chyba, że masz jakieś wyjątkowo nieprzyjemne doświadczenia z takimiź uniwersalnymi przedmiotami?
[color=blue] > Allegro?[/color]
No właśnie przy sprzętach grubszego kalibru staram się kupować rzeczy na terenie Łodzi, żebym w razie czego mógł iść reklamować toto osobiście, a nie ganiać się z kimś przesyłkami i telefonicznie. Sklepy internetowe, allegro - jak najbardziej byle z Łodzi z odbiorem osobistym.
On 10 Lip, 11:30, Krzysztof Jodłowski <bluela...@poczta.onet.pl> wrote:[color=blue][color=green] > > Najtańszy z podobno dobrych jest SKIL (ceny od 150 zł).[/color] > > Tak, są niezłe. Moja padła dopiero przy naprawdę długim i ciężkim > wierceniu w zapyleniu i do tego w mocnym żelbecie. A konkretnie padły > szczotki - wymiana za niewielkie pieniądze. > Niestety jeśli chcesz wiercić typowy żelbet "wielkiej płyty" to przy 2 > dziurkach i dobrych widiach przeżyjesz, ale jeśli coś więcej to raczej > koniecznością będzie wiertarka z SDS i udarem pneumatycznym - sporo > droższa, większa i cięższa od SKILa. > Jeśli wiercenie w lekkim betonie, drewnie, cegle, G-K (mój SKIL mogł > pracować jako wkrętarka), to SKIL w zupełności wystarczy. Polecamuchwyt > z szybkim ręcznym mocowaniem wierteł, bo są też futerka z klasycznym > kluczykiem. > > -- > Krzysztof[/color]
No właśnie mam pytanie do tego szybkomocującego uchwytu - działa to jak należy? Tzn. nie zdarza się, że wiertło zaczyna się kręcić w uchwycie itp itd?
Hipermarketowa Toya? Moja działa już ładne pare lat a stała jakieś 4 dychy. A wiercone było w żelbetonie wiele razy - najczęściej tylko wiertła zdychają a wiertarka działa pięknie. Gwarancja jest 2 lata więc jak coś, to wymienią na nówkę.
On 10 Lip, 11:50, sloven <t.krzeszew...@gmail.com> wrote:[color=blue] > Hipermarketowa Toya? Moja działa już ładne pare lat a stała jakieś 4 > dychy. A wiercone było w żelbetonie wiele razy - najczęściej tylko > wiertła zdychają a wiertarka działa pięknie. Gwarancja jest 2 lata > więc jak coś, to wymienią na nówkę.[/color]
Nad tym też się zastanawiałem - kupić coś taniego z hipermarketu. Plusem jest, że w razie gdy się coś spaprze to od ręki wymieniająno nówkę i nie trzeba czekać tych marnych 3 tygodni. Gorzej gdy się sypnie po minięciu gwarancji... ale to 40 zł więc i rozpacz mniejsza.
Problem tylko z przekłamywaniem rzeczywistej mocy tego wiertarkopodobnego czegoś...
Użytkownik "Piotr Kulasek" <kulasekp@gmail.com> napisał w wiadomości news:afb8363a-96be-481b-8aae-ec39df9bb115@24g2000yqm.googlegroups.com...
[color=blue] >Wiertarka do wywiercenia dziury w ścianie, drewnie, przeszlifowania >czegoś papierem ściernym.[/color] [color=blue] >Nie chcę kupować do każdej z tych czynności osobno szlifierki, młota i >wiertarki.[/color]
Tak to tylko w erze :) [color=blue] >Żeby wywiercić dziurę pod kilka kontaktów, prysznic, czy lampkę nie >jest mi potrzebny młot - wiertarkowy udar da radę.[/color]
Młot nie, ale wiertarka z udarem peneumatycznym tak. [color=blue] >Ja wiem, że z SDS byłoby łatwiej, lżej, nie wiadomo kiedy bym do >sąsiada wpadł, ale przy moim użytkowaniu zbędny wydatek.[/color]
[color=blue] >Myślę, że spokojnie wystarczy wiertarka z przełącznikiem pracy: udar, >bez udaru.[/color] To jest konieczność. Np przez płytkę ceramiczną bez udaru, potem już z udarem [color=blue] >No chyba, że masz jakieś wyjątkowo nieprzyjemne doświadczenia z >takimiź uniwersalnymi przedmiotami?[/color]
Tak. Niemoznosć wywiecrenia otworów w żelbecie normanym udarem. Zawsze się kończyło ze jechałm do ojca lub brata po wiertarkę z udarem penumatycznym. Wierta kasyczne też jakoś się kiepsko trzymają w uchwytach. Za to mam bardoz pozytywne z wiertarką z udarem peneumatycznym. To profesjonany Bosch który pierwsze swoje 8 lat spędził na budowie, od powiedzmy 5-6 lat jest na eemryturze mniej eksploatowany. jedynie uszkodzenai to załamanie kabla przy wiertarce. Ale do domu na pewno nie kupowął bym sobie serii profesjonalnej tylko cokolwiek z SDS, udarem pneumatycznym i regulacją obrotów. A do tego cokolwiek za 100-120 zł do prac lekkich nie wymagajacych udaru.
Pozdrawiam Bartek
Bartosz Augustyniak pisze: [color=blue] > Ale do domu na pewno nie kupowął bym sobie serii profesjonalnej tylko > cokolwiek z SDS, udarem pneumatycznym i regulacją obrotów. A do tego > cokolwiek za 100-120 zł do prac lekkich nie wymagajacych udaru.[/color]
Całkowicie popieram. W moim bloku, bez SDS nie wywiercisz nic w żadnej ze ścian nośnych. Nie ja jeden probowałem.
Natomiast o tyle nie moze to być cokolwiek, ze nie tyle polecam, co odradzam firmę TOYA ( i nową ich odmianę YATO i wszystko, co od nich pochodzi). Po upływie okresu gwarancji nie świadczą żadnego serwisu, nie sprzedają żadnych części zapasowych, nie ma możliwości naprawy. Udar w którym padły szczotki poszedł w całości na złom.
-- Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.
Roman Rumpel skype: rumpel.roman [url]www.rumpel.pl[/url]
Użytkownik "Roman Rumpel" <romane@screwspam.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h375gq$f04$1@news.onet.pl...[color=blue] > Bartosz Augustyniak pisze: >[color=green] >> Ale do domu na pewno nie kupowął bym sobie serii profesjonalnej tylko >> cokolwiek z SDS, udarem pneumatycznym i regulacją obrotów. A do tego >> cokolwiek za 100-120 zł do prac lekkich nie wymagajacych udaru.[/color] > > Całkowicie popieram. W moim bloku, bez SDS nie wywiercisz nic w żadnej ze > ścian nośnych. Nie ja jeden probowałem. > > Natomiast o tyle nie moze to być cokolwiek, ze nie tyle polecam, co > odradzam firmę TOYA[/color] A mają w ofercie coś z SDS i udarem pneumatycznym ? :)
Pozdrawiam Bartek
Roman Rumpel pisze:[color=blue][color=green] >> Ale do domu na pewno nie kupowął bym sobie serii profesjonalnej tylko >> cokolwiek z SDS, udarem pneumatycznym i regulacją obrotów. A do tego >> cokolwiek za 100-120 zł do prac lekkich nie wymagajacych udaru.[/color] > > Całkowicie popieram. W moim bloku, bez SDS nie wywiercisz nic w żadnej > ze ścian nośnych. Nie ja jeden probowałem.[/color] [color=blue] > Natomiast o tyle nie moze to być cokolwiek, ze nie tyle polecam, co > odradzam firmę TOYA ( i nową ich odmianę YATO i wszystko, co od nich > pochodzi).[/color]
W 100% zgadzam się z przedmówcami :-) Właśnie kończę remont połowy domu, i stwierdzam, że początkowy zakup zestawu młotowiertarka + wkrętarka akumulatorowa to strzał w 10. Przy cenach materiałów remontowo- budowlanych stanowi to niewielki procent kosztów, a komfort pracy i szerokie spektrum zastosowań nie do przecenienia.
Jeśli wiertarka, to tylko z pneumatem (przy zwykłym udarze w wielkiej płycie to zawieszenie lustra jest problemem). Ja jestem bardzo zadowolony z MacAllister (zapłaciłem ok. 250zł) . Wierciłem, kułem posadzki, mieszałem beton, kleje i cały czas rewelka. Porównując ceny bierz też pod uwagę, co jest "w pudełku", bo tańsza wiertarka niekoniecznie oznacza tańszy zestaw gotowy do pracy.
-- pozdrawiam, Paweł
Bartosz Augustyniak pisze: [color=blue][color=green] >> >> Natomiast o tyle nie moze to być cokolwiek, ze nie tyle polecam, co >> odradzam firmę TOYA[/color] > A mają w ofercie coś z SDS i udarem pneumatycznym ? :) >[/color]
niestety mieli wtedy, kiedy ja się za czymś takim rozglądałem:(
-- Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.
Roman Rumpel skype: rumpel.roman [url]www.rumpel.pl[/url]
> No właśnie mam pytanie do tego szybkomocującego uchwytu - działa to[color=blue] > jak należy? > Tzn. nie zdarza się, że wiertło zaczyna się kręcić w uchwycie itp itd?[/color]
Działa bez problemu. Czasem był problem przy wiertłach do stali: bardzo ostrych i o dużej średnicy i dodatkowo wierconych na bardzo małej prędkości - na koniec otworu czasem się blokowało.
-- Krzysztof
*Piotr Kulasek* wrote in <news:2545779f-7584-43eb-9acd-4681fd19512e@h31g2000yqd.googlegroups.com>:[color=blue] > Witam wszystkich, > jaką wiertarkę byście polecali?[/color]
ja polecam Hitachi. droga, ale na allegro mozna otrzymac za 2/3 ceny sklepowej z oryginalna gwarancja producenta plus praca nimi to przyjemnosc.
posiadam duet - akumulatorowka do drewna i lekkich prac plus udar do heavy duty. udar wchodzi w sciany betonowe jak aku w drewno. [color=blue] > Jakieś propozycje, uwagi, sugestie?[/color]
polecana jest tez Makita i Bosch [color=blue] > No i przydałyby się też namiary na jakieś polecane sklepy w Łodzi z > sprzętem tego typu.[/color]
markety. w sklepach specjalistycznych (bodajze na Pogonowskiego jest TopNar czy jakos tak) ceny sa duzo wyzsze za ten sam sprzet.
pozdr, rdx
On Fri, 10 Jul 2009 16:02:31 +0200, radxcell <sp____ks@o2.pl> wrote: [color=blue] > markety. w sklepach specjalistycznych (bodajze na Pogonowskiego jest TopNar czy > jakos tak) ceny sa duzo wyzsze za ten sam sprzet.[/color]
Nie wiem, na ile jest to prawda, a na ile urban-legend (choć często opowiadają o tym osoby twierdzące, że miały doświadczenia z marketami czy to pracując w nich, czy pracując u dostawców), to cena dobre odzwierciedla jakość na pozór tych samych towarów.
r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
> Witam wszystkich,[color=blue] > > jaką wiertarkę byście polecali? > Wykorzystywana by była od czasu do czasu w blokowym mieszkanku, > dlatego nie ma sensu kupować czegoś profesjonalnego i drogiego, ale > jednocześnie zależy mi na wytrzymałości sprzętu, żeby nie padł mi jak > np ostatnia przy końcówce zadania przeszlifowania ok 10 m2 boazerii. > Teraz tylko kupa iskier przy szczotkach, błyskawicznie się grzeje, > grzechocze i śmierdzi. > > Najtańszy z podobno dobrych jest SKIL (ceny od 150 zł). > Następne polecane są już w cenach ok 200 zł (m.in BOSH PSB 500), ale > tu już zaczynam się zastanawiać, czy nie warto byłoby dołożyć tych 70 > zł i kupić najtańszą z Metabo (za 270 zł na allegro u "robo-kop"-a). > > Jakieś propozycje, uwagi, sugestie? > > No i przydałyby się też namiary na jakieś polecane sklepy w Łodzi z > sprzętem tego typu.[/color] Widzialem w jakims markecie w promocji po 29,90. Dwie sztuki sobie kup. W marketach gwarancja dziala bezbolesnie. Sa dwa lata i takie wynalazki wymieniaja od reki i nie zadaja glupich pytan. Era wiertarek Celma skoczyla sie bezpowrotnie. Juz nie kupisz dobrej dwubiegowej wiertarki z lozyskowaniem wrzeciona na lozyskach kulkowych. Wszystko do pewnej ceny jast na tulejkach i ma jeden bieg.
-- Wysłano z serwisu OnetNiusy:
Ja ostatnio przeżyłem miłe zaskoczenie z wiertarką firmy "jakaśtam" z Castroramy. Kupiłem ją chyba wiosną, bo akurat mi się przypomniało, że poprzednia mi zginęła, a tu akurat przechodzę, patrzę - takie cóś w miarę sympatyczne na oko, znaczy wygląda jakby lepiej niż te sławtne "TOYE", chociaż w sumie też kosztuje z 80 zł...tak chyba z 750 W czy coś koło tego. Z automatycznym uchwytem, no taki jakby w sumie badziew, ale nie z tych najgorszych. No i niedawno przyszło mi wieszać na ścianie TV. Znaczy uchwyt do TV, głośniki itp. Tak na oko 10 dziur do zrobienia. Sciana w bloku rzecz jasna - w dodatku szczytowa - więc, myślę sobie - trzeba się przygotować na długie cierpienie. Wziąłem wiertarkę (to jej debiut był) - włączam, przymierzam się do ściany - i ... sru ! No jak w masło :) No,może trochę przesadzam - nieco trzeba było się przyłożyć, ale - zrobiłem te otworki i się nawet nie zmęczyłem. Powiem wam - szczerze się zdziwiłem, i już zacząłem podejrzewać czy blok nie zrobiony z jakiegoś trefnego betonu :) Znaczy ta ściana musiała by być jakaś taka...słabowata, bo pamiętam jak wierciłem inne ściany czymś w rodzaju TOYA, to szlag mnie trafił i musiałem pożyczać z roboty jakąś porządną HILTI chyba... A tu tak zupełnie bez problemu. Może egzemplarz jakiś udany, czy też firma nie ostatnia ? No nie wiem, nawet nie pamiętam co to za marka :)
Jednak mnie przekonaliście do zakupu dwóch sprzętów: wiertarki i czegoś z udarem pneumatycznym. Narazie na pierwszy ogień poszła wiertarka, jako bardziej potrzebna. Trafiło na Black & Decker KR 50 CRE za 140 zł. Drugi sprzęt w najbliższej przyszłości - jeszcze się okaże co.
A jeżeli chodzi o B&D... w związku z tym, że wcześniej miałem sprzęt za 30 zł, to różnice czuję ogromną i pod takim też jestem wrażeniem. Wczoraj troszkę nią popracowałem ... przyjemnie, całkiem przyjemnie:).
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|