|
|
|
wyjÄ
tkowa |
|
|
Jechałem ulicą Powstańców Śląskich od centrum do ronda. Dojeżdżam do Wielkiej i stop. Dalej droga zawalona autami. Z ciekawości polazłem zobaczyć co spowodowało taki zator bo przecież nie tak dawno temu przebudowywali skrzyżowanie Powstańców Śląskich - Hallera. A tu po staremu - rondo zapierniczone, Gajowicka i Hallera tak samo.
I co się okazało? Skrzyżowanie to nic - Powstańców Śląskich zawalona autami jest od Wielkiej aż do... nie wiem... ale chyba... Bielan Wrocławskich? Toż to z 7-8km!!!
Zresztą spójrzcie na fotki: [url]http://wroclaw.hydral.com.pl/tmp/powstanco/[/url]
Ile lat żyje tak czegoś takiego na tej ulicy nie widziałem... I nie mogę pojąć jak to możliwe, że dwupasmowa droga z każdym skrzyżowaniem z wydzielonymi pasami do skrętów tak się może korkować?! Co tam jest nie tak? Zielone za krótkie? Aut za dużo? Tutaj obwodnica niewiele chyba pomoże chociaż kto wie... sporo aut spoza Wrocławia... No i szacunek dla tych ludzi za to, że chce im się o takiej porze w przeddzień tzw. "długiego weekendu" spędzać 2 godziny w korku.
Neo[EZN] <neoSKASUJTO@hydral.com.pl> wrote:[color=blue] > Ile lat żyje tak czegoś takiego na tej ulicy nie widziałem... I nie mogę > pojąć jak to możliwe, że dwupasmowa droga z każdym skrzyżowaniem z > wydzielonymi pasami do skrętów tak się może korkować?! Co tam jest nie tak? > Zielone za krótkie? Aut za dużo? Tutaj obwodnica niewiele chyba pomoże > chociaż kto wie... sporo aut spoza Wrocławia... No i szacunek dla tych ludzi > za to, że chce im się o takiej porze w przeddzień tzw. "długiego weekendu" > spędzać 2 godziny w korku.[/color]
Korek jest, bo wszyscy na długi weekend wyjeżdżają :) Pewnie główną przyczyną tego korka jest skrzyżowanie Karkonoskiej ze Zwycięską. Niby zielone jest tam długo, ale jakoś wjeżdżający ze Ślężnej i Karkonoskiej nie mogą się przepchać. A potem już leci jak domino...
P.
> Korek jest, bo wszyscy na długi weekend wyjeżdżają :) Pewnie główną[color=blue] > przyczyną tego korka jest skrzyżowanie Karkonoskiej ze Zwycięską. Niby > zielone jest tam długo, ale jakoś wjeżdżający ze Ślężnej i Karkonoskiej > nie > mogą się przepchać. A potem już leci jak domino...[/color]
Hmm... powiadasz że Karkonoska - Zwycięska... Myślałem że to ciągnie się aż do rozjazdów na węźle bielańskim. Czyli nie za bardzo jest co liczyć na poprawę... ciekawe czy AOW by pomogła bo przecież za parę lat ten sznur będzie zaczynał się nie przy Sky Tower tylko na pl. Dominikańskim a takie widoki jak dzisiaj będą należały do codzienności.
Neo[EZN] <neoSKASUJTO@hydral.com.pl> wrote:[color=blue] > Hmm... powiadasz że Karkonoska - Zwycięska... Myślałem że to ciągnie się aż > do rozjazdów na węźle bielańskim. Czyli nie za bardzo jest co liczyć na > poprawę... ciekawe czy AOW by pomogła bo przecież za parę lat ten sznur > będzie zaczynał się nie przy Sky Tower tylko na pl. Dominikańskim a takie > widoki jak dzisiaj będą należały do codzienności.[/color]
Hmm, przy węźle bielańskim też się przytyka, ale zazwyczaj korek jest niewielki. Od Zwycięskiej jedzie się w miarę płynnie. Ale z drugiej strony na tym skrzyżowaniu ze Zwycięską zielone jest naprawdę dłuuugo, więc nie wiem, co miałoby pomóc... chyba tylko skrzyżowanie bezkolizyjne albo nakaz skrętu ze Zwycięskiej w prawo.
Ale nawet jak jest zielone, to tam samochody jakoś zawsze ospale ruszają. Na dokładkę czasem trafi się cieć, co jakąś nyską jedzie 30 km/h po lewym pasie (i wyprzedza inną nyskę).
P.
Neo[EZN] pisze: [color=blue] > Hmm... powiadasz że Karkonoska - Zwycięska... Myślałem że to ciągnie się > aż do rozjazdów na węźle bielańskim. Czyli nie za bardzo jest co liczyć > na poprawę... ciekawe czy AOW by pomogła bo przecież za parę lat ten > sznur będzie zaczynał się nie przy Sky Tower tylko na pl. Dominikańskim > a takie widoki jak dzisiaj będą należały do codzienności.[/color]
Wybrałem się dzisiaj na niezbyt udana przejażdżkę rowerem (zaczęło kropić po pięciu minutach od wyjazdu...) i przeżyłem szok w okolicach Klecińskiej, Grabiszyńska. Masa aut, chaos, korek, klaksony, czuć w powietrzu nerwówkę. Jak jechałem Grabiszyńską (chodnikiem) w kierunku centrum, to po prostu chciałem jak najszybciej się stamtąd wydostać, taki zajeb na ulicach... Podziwiam kierowców za cierpliwość, bo ja prawa jazdy nie posiadam i chyba długo jeszcze nie będę robił, jak widzę co się dzieje. Jeszcze rok/dwa lata temu było znacznie spokojniej, mniejszy ruch.
Neo[EZN] pisze: [color=blue] > pomoże chociaż kto wie... sporo aut spoza Wrocławia... No i szacunek dla > tych ludzi za to, że chce im się o takiej porze w przeddzień tzw. > "długiego weekendu" spędzać 2 godziny w korku.[/color]
Ja dzisiaj jechalem w strone Klodzka. O 16:30 wyjechalem z Pulaskiego i juz pierwszy koreczek do wiaduktu. Pozniej w calkiem sprawnie przez Slezna, az do wiadktu gdzie laczy sie ona z Sudecka. Tutaj zaczynal sie korek na Wyscigowej i byl az do czolgow. Za wiaduktem dalem w prawo zeby sie przebic na Karkonoska. Kilkanastu kierowcow tez wpadlo na ten pomysl, a ze swiatlo krotki to z 5 minut postalem. Na Karkonoskiej dramat, szkoda slow. Dobrze, ze kumpel wiedzial jak sprytnie przez Polmozbyt przejechac, wiec caly korek ominelismy wyjezdzajac na Lotosie. Dalej juz w miare plynnie ale wolno pomijajac staly korek od Makro do swiatel kolo kosciola na Bielanach.
pozdr PG
Dnia Wed, 30 Apr 2008 00:57:36 +0200, Neo[EZN] napisał(a): [color=blue] > Jechałem ulicą Powstańców Śląskich od centrum do ronda. Dojeżdżam do > Wielkiej i stop. Dalej droga zawalona autami. Z ciekawości polazłem zobaczyć > co spowodowało taki zator bo przecież nie tak dawno temu przebudowywali > skrzyżowanie Powstańców Śląskich - Hallera. A tu po staremu - rondo > zapierniczone, Gajowicka i Hallera tak samo. > > I co się okazało? Skrzyżowanie to nic - Powstańców Śląskich zawalona autami > jest od Wielkiej aż do... nie wiem... ale chyba... Bielan Wrocławskich? Toż > to z 7-8km!!![/color]
gorzej - zawalone było do połowy Bielan - do świateł koło kościoła :( - 1,5 godziny od Kromera do wyjazdu z Bielan
-- Pozdrawiam Daniel [url]http://www.openoffice.pl[/url] - darmowy odpowiednik pakietu MS Office [url]http://www.mozillapl.org[/url] - narzędzia internetowe "nie tylko dla orłów"
Użytkownik "Neo[EZN]" napisał: [color=blue] > szacunek dla tych ludzi za to, że chce im się o takiej porze w > przeddzień tzw. "długiego weekendu" spędzać 2 godziny w korku.[/color]
Na Kazimierza też ok. 16.30 korek w stronę pl. Dominikańskiego zaczynał się przy muzeum, jak nigdy.
-- Pozdrawiam - Aicha
Paszczak pisze:[color=blue] > Neo[EZN] <neoSKASUJTO@hydral.com.pl> wrote:[color=green] >> Ile lat żyje tak czegoś takiego na tej ulicy nie widziałem... I nie mogę >> pojąć jak to możliwe, że dwupasmowa droga z każdym skrzyżowaniem z >> wydzielonymi pasami do skrętów tak się może korkować?! Co tam jest nie tak? >> Zielone za krótkie? Aut za dużo? Tutaj obwodnica niewiele chyba pomoże >> chociaż kto wie... sporo aut spoza Wrocławia... No i szacunek dla tych ludzi >> za to, że chce im się o takiej porze w przeddzień tzw. "długiego weekendu" >> spędzać 2 godziny w korku.[/color] > > Korek jest, bo wszyscy na długi weekend wyjeżdżają :)[/color]
dobrze, ze na poludnie ;) [color=blue] > Pewnie główną > przyczyną tego korka jest skrzyżowanie Karkonoskiej ze Zwycięską. Niby > zielone jest tam długo, ale jakoś wjeżdżający ze Ślężnej i Karkonoskiej nie > mogą się przepchać. A potem już leci jak domino...[/color]
tam jest cos nie tenteges faktycznie efekt jest taki, jakby ze skrzyzowaniem droga sie zwezala, a sie nie zweza podobnie dzieje sie w przeciwna strone i to jeszcze dziwniejsze, bo do skrzyzowania wiedzie jedna nitka, a nie dwie
-- c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC Cigarettes and coffee, man, that's a combination ;-)
[color=blue] > > gorzej - zawalone było do połowy Bielan - do świateł koło kościoła :( > - 1,5 godziny od Kromera do wyjazdu z Bielan[/color]
no wlasnie what the fuck .....
Dzis jechalem ok 21-22 wlasnie na Bielany i szokkkkk zawalone od MC Donalda przy Jezdzieckiej po horyzont :[
no dobra, majowka. Ale aut ciagle przybywa, studenci tez juz maja bo auta nie sa drogie (ino paliwo). Eh zyc nie umierac....
Paszczak wrote:[color=blue] > > Korek jest, bo wszyscy na długi weekend wyjeżdżają :) Pewnie główną > przyczyną tego korka jest skrzyżowanie Karkonoskiej ze Zwycięską. Niby > zielone jest tam długo, ale jakoś wjeżdżający ze Ślężnej i > Karkonoskiej nie mogą się przepchać. A potem już leci jak domino... >[/color]
Wyscigowej a nie sleznej!
No powiedzcie, kiedy maja robic wyscigowa? Klepisko na miare 17 wieku...
Jak zamkna Wyscigowa to co bedzie? Chyba horror, a ta cholerna ulice musza zrobic bo od XX lat nie widziala remontu.
click <click_n_ride@psychop.op.pl> wrote:[color=blue] > tam jest cos nie tenteges faktycznie > efekt jest taki, jakby ze skrzyzowaniem droga sie zwezala, a sie nie zweza > podobnie dzieje sie w przeciwna strone[/color]
Mam wrażenie, że ludzie tam się czegoś boją - albo tego, że jest pod górkę, albo tego, że nie ma żadnego zabezpieczenia między dwoma kierunkami ruchu, a może wyjeżdżających z BP - ale snują się niemiłosiernie. Ja wiem, że na większości skrzyżowań połowa kierowców rusza jak szachiści, ale tutaj to jest wyjątkowo anemiczne.
P.
Papkin <spam@spamerssux.net> wrote:[color=blue] > No powiedzcie, kiedy maja robic wyscigowa? Klepisko na miare 17 wieku...[/color]
Że też jeszcze trafiają się biedacy, którzy próbują uczciwie posuwać się prawym pasem :) Tam to już jest średniowiecze :) [color=blue] > Jak zamkna Wyscigowa to co bedzie? Chyba horror, a ta cholerna ulice musza > zrobic bo od XX lat nie widziala remontu.[/color]
E tam, niewiele się zmieni. Ruch będzie się łączył np. na skrzyżowaniu z Turniejową, wyjdzie na to samo. Korek i tak będzie, bo zapycha się gdzie indziej. A że na Turniejowej będzie jedna nitka? To korek będzie o parę skrzyżowań dłuższy i to wszystko. A niektórzy pojadą jeszcze inną drogą do Karkonoskiej czy Powstańców.
P.
Nie uwierzycie ale dzisiaj koło 11 było właściwie to samo. Korek od Powstańców/Hallera aż do Bielan. W stronę Wałbrzycha bardzo tłoczno i w Świdnicy także korki. Masakra.
--
Użytkownik "QQryQ " <szoomek@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:fvchbe$oq6$1@inews.gazeta.pl...[color=blue] > Nie uwierzycie ale dzisiaj koło 11 było właściwie to samo. Korek od > Powstańców/Hallera aż do Bielan. W stronę Wałbrzycha bardzo tłoczno i w > Świdnicy także korki. Masakra.[/color]
A można to wszystko dosyć sprawnie ominąć (te zatory we Wrocławiu) - Sudecka - Wojszycka - Wysoka II (Kończyce) - Ślęza - Bielany Wrocławskie (o ile na Sudeckiej nie jest za tłoczno).
Neo[EZN] wrote: [color=blue] > A można to wszystko dosyć sprawnie ominąć (te zatory we Wrocławiu) - > Sudecka - Wojszycka - Wysoka II (Kończyce) - Ślęza - Bielany > Wrocławskie (o ile na Sudeckiej nie jest za tłoczno).[/color]
proponuj dalej... swiatla na bielanach (ul Dworcowa chyba) sa na 3 samochody, pojedzie wiecej - utkniesz.
Na na skrzyzowaniu ze zwycieska w dni robocze bedziesz czekal dluzej wg mnie niz na karkonoskiej - jak rozpowiesz bardziej moze juz na wojszyckiej staniesz w korku? Kto wie, kupe bydla z nowych osiedli jeszcze mieszka w innych rejonach. Ile mieszkan NOWYCH jeszcze na partynicach/wojszycach/oltaszynie zbuduja? Bog raczy wiedziec. Sama podkowa 1000 x hmm 1.2 auta licze - 1200 samochodow, jeszcze nie jezdza tam, za jakis czas zaczna, ostrozny szacunek - 2000 aut w tym rejonie dzien w dzien bedzie jezdzic jeszcze.
Korek gdzies za tory kolejowe. Sam zobacz co juz czasami jest:
[url]http://img73.imageshack.us/my.php?image=oltaszynqi4.jpg[/url]
Stoisz w nim w cholere, zwycieska jest zawalona sama w sobie i nie mozna wyjechac plynnie.
Paszczak pisze: [color=blue][color=green] >> No powiedzcie, kiedy maja robic wyscigowa? Klepisko na miare 17 wieku...[/color][/color] [color=blue] > Że też jeszcze trafiają się biedacy, którzy próbują uczciwie posuwać się > prawym pasem :) Tam to już jest średniowiecze :)[/color]
Wyobraź sobie, że ostatnio widziałem takiego, który na serio potraktował nazwę ulicy ;) [color=blue] > Korek i tak będzie, bo zapycha się gdzie > indziej. A że na Turniejowej będzie jedna nitka? To korek będzie o parę > skrzyżowań dłuższy i to wszystko.[/color]
Czytaj - Staropiastowski Gród jest tak zakorkowany, że jeden remont w tę czy we w tę nie robi różnicy ;)
Pozdrawiam, -- ------> Piotr Waszkielewicz - piotrwasz[małpa]o2[kropka]pl <------ ------> [url]http://psoras.republika.pl[/url] <------ ------> Nie ma rzeczy, których nie można przeliczyć na pieniądze <------ ------> Adam Płaszczyca, pl.misc.kolej, 2007 <------
> Korek gdzies za tory kolejowe. Sam zobacz co juz czasami jest:[color=blue] > > [url]http://img73.imageshack.us/my.php?image=oltaszynqi4.jpg[/url] > > Stoisz w nim w cholere, zwycieska jest zawalona sama w sobie i nie mozna > wyjechac plynnie.[/color]
No ładnie. Parę lat temu o każdej porze było tu pusto tylko upierdliwy był przejazd przez skrzyżowanie ze Zwycięską...
Tak to u nas już jest i się nie zmieni - najpierw budują osiedla a potem drogi. Za Niemca było odwrotnie.
A inny kwiatek z tego rejonu, ulica Kuripow jest zamknieta (cos grzebia).
[url]http://gisserver.um.wroc.pl/mapa/[/url]
Myslalem ze pojade ul Galczynskiego (moj wlasny objazd) ale czlowieku - wertepy dla pojazdow 4x4. Ale wladze twierdza ze lepiej budowac fontanny niz drogi. By nie bylo, to nie sa nowe osiedla i droga jest tam od lat.
Neo[EZN] wrote: [color=blue] > Tak to u nas już jest i się nie zmieni - najpierw budują osiedla a > potem drogi. Za Niemca było odwrotnie.[/color]
Za niemca nie bylo tez wielkiej plyty :-(
Jak patrze na zdjecia, z Twojej strony, ulicy Powstancow Sl , te sprzed wojny, eh... było PIĘKNIE. Liczba aut to znak czasow. Nic z tym nie zrobisz :(
Zwycieska i jej stan to inna sprawa...
[url]http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,49744,4991358.html[/url]
Dlaczego tam nie walną po 2 pasy? Miejsca jest w cholere, szczegolnie 2 pasy do skretu w PRAWO w Karkonoska, 1-2 pasy do skretu w lewo na Bielany. Taki uklad koliduje wylacznie z tym domkiem przy przejezdzie kolejowym - do wywalenia. Zlomowisko tez do likwidacji, szkaradne miejsce na rogatkach miasta. Teren jest, tylko pieniadze i wola dzialania. Ta trasa musi byc zrobiona, sprzedali tyle gruntow ze glowa boli, jak ci ludzie dojada do domu. Na ulicy "porazki" nie ma chodnikow, nic - jak wioska a nawet gorzej. W chwili obecnej, czasami na skrzyzowaniu Karkonoska/Zwycieska/Jezdziecka - na tym pasie do skretu w lewo w Zwycieska, nie ma miejsca. A ten pas jak wiesz jest wydzielony, osobny i DLUGIIIII. Bywa zawalonym, ogolnie nie da sie plynnie dojechac do osiedli na skraju miasta nawet :) Jak ten pas jest zawalony to auta blokuja pozostale pasy (na migajacym kierunkowskazie czekajac az sie da ustawic odpowiednio). I tak kolo sie zamyka. Tak bywa w godzinach szczytu a przypominam - szacunkowo jeszcze 2000 aut bedzie jechac w te rejony w niedalkiej przyszlosci.
Skrzyzowanie Oltaszynska/Zwycieska - swiatla? A moze lepiej rondo? Ale sprzedali grunty, jakas "willa oltaszynska" jest budowana w miejscu gdzie by mozna bylo jakies rozwiazania skrzyzowania zrobic... :-( Zostaja swiatla.
Do Agrestowej tez jest duzo miejsca. Co ta Pani z urzedu pppp....li o braku miejsca? Conajmniej do Agrestowej mozna zrobic wiecej niz to co jest obecnie, chodniki + pobocze to juz na pewno.
Paszczak napisał(a):[color=blue] > click <click_n_ride@psychop.op.pl> wrote:[color=green] >> tam jest cos nie tenteges faktycznie >> efekt jest taki, jakby ze skrzyzowaniem droga sie zwezala, a sie nie zweza >> podobnie dzieje sie w przeciwna strone[/color] > > Mam wrażenie, że ludzie tam się czegoś boją - albo tego, że jest pod górkę, > albo tego, że nie ma żadnego zabezpieczenia między dwoma kierunkami ruchu, > a może wyjeżdżających z BP - ale snują się niemiłosiernie. Ja wiem, że na > większości skrzyżowań połowa kierowców rusza jak szachiści, ale tutaj to > jest wyjątkowo anemiczne.[/color]
moze czakram jakis? ;o)
-- c l i c k 'n' r i d e | jazda w lekkim poslizgu ;) "Who wants to pedal bike uphill? The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|
|
|