Dzis, bedac w markecie zobaczylem Paprykarz Szczecinski.... Nie jadlem go z dobrych 20 - 22 lat.... Im gorszy tym lepiej pomyslalem, bedzie co wspominac... Kupilem firmy Gral. Pycha, te wspomnienia - lasy namiot, woda z jeziora gotowana w kociolku.... Piekne czasy, a smak .... chyba lepszy i to mnie denerwuje. A moze to tesknota za mlodoscia i wszechobecnym Paprykarzem na obozach, biwakach.,... Mysle, ze jest to temat zgodny z grupa, wszak jadlem Paprykarz Szczecinski (powinno byc z malej litery, ale to przez szacunek do produktu kultowego) i jestem Szczecinininem - lokalnym patriota. Jakiej firmy jest najlepszy Paprykarz Waszym zdaniem? Ja jadlaem firmy Gral. Pozdrawiam pachnacy rybka......
Pawel
Użytkownik "JPawel" napisał w wiadomości
[color=blue] > Jakiej firmy jest najlepszy Paprykarz Waszym zdaniem? > Ja jadlaem firmy Gral.[/color]
A patrzyles moze gdzie byl robiony ten "szczecinski"? Bo kiedys w watku wyszlo ze te szczecinskie sa z Gdanska chyba :) .
Pozdrawiam.
Sun, 4 Dec 2005 20:53:34 +0100, na pl.regionalne.szczecin, JPawel napisal(a): [color=blue] > Dzis, bedac w markecie zobaczylem Paprykarz Szczecinski.... Nie jadlem go z > dobrych 20 - 22 lat.... > Im gorszy tym lepiej pomyslalem, bedzie co wspominac... Kupilem firmy Gral. > Pycha, te wspomnienia - lasy namiot, woda z jeziora gotowana w kociolku.... > Piekne czasy, a smak .... chyba lepszy[/color] ja do tej pory nie natknelem sie na paprykarz ktory dorownywal temu staremu, te nowe maja nie ten kolor i konsystencje
Dnia Sun, 4 Dec 2005 20:53:34 +0100, JPawel napisał(a):
Kolego to co jadłeś to pomielone ryby z osciami i łuskami.
Nie ma już prawdziwego paprykarza, firma padła a jakieś osoby gdzieś w polsce nie znające prawdziwego składu łupią podróby. Szkoda bo jadłem z chęcią nie raz ten stary szczeciński :(((
pzdr:)
eS_Pe napisał(a): [color=blue] > A patrzyles moze gdzie byl robiony ten "szczecinski"? Bo kiedys w watku > wyszlo ze te szczecinskie sa z Gdanska chyba :) . > > Pozdrawiam.[/color]
Graal jest bodajże z Wejcherowa, ale inne firmy też produkują paprykarz szczeciński nie będąc nawet w okolicach Szczecina (np. Superfish, chociaż w tym samym województwie ;)).
Użytkownik RIP napisał: [color=blue] > Nie ma już prawdziwego paprykarza,[/color] to prawda, teraz do paprykarza dodają ryby!!!!! fu!!!!! ;) -- pozdrawiam pover "Symetria: estetyka idiotów." (Julian Tuwim)
W książce "Z Archiwum Sz." jest fajny artykuł o paprykarzu... Az strach co tam było :-) Ale smak wspominam nieziemsko ArekB
Arek B wrote:[color=blue] > W książce "Z Archiwum Sz." jest fajny artykuł o paprykarzu... > Az strach co tam było :-)[/color]
a nie pomyslales co zjadasz jedząc parówkę albo pasztet? think :)
Użytkownik "Olo" <lubie@kobiecewdzieki.pl> napisał w wiadomości news:dn13su$guo$1@atlantis.news.tpi.pl...[color=blue] > a nie pomyslales co zjadasz jedząc parówkę albo pasztet? think :)[/color]
Hehe, czemu mi w tym momencie przed oczyma pojawil sie pasztecik?:>
-- Pozdrawiam Rafal
Odpowiadajac na moj email usun cyfry z adresu
Olo napisał(a):[color=blue] > Arek B wrote: >[color=green] >> W książce "Z Archiwum Sz." jest fajny artykuł o paprykarzu... >> Az strach co tam było :-)[/color] > a nie pomyslales co zjadasz jedząc parówkę albo pasztet? think :)[/color]
Ostatnio czytałem gdzieś artykuł na temat jakości żywności. I tam pani z Inspekcji Handlowej powiedziała, że nierzadko w parówkach w ogóle nie ma mięsa. Ale dopóki nie jest to szkodliwe to oni nic nie mogą zrobić bo każdy ma prawo sprzedawać coś jadalnego jako produkt o nazwie 'parówka' :-(
Wegetarianizm ma jednak swoje zalety... Większość tego co jem to robię sobie sam więc (chyba?) wiem co to jest :-)
chester
[color=blue] > Wegetarianizm ma jednak swoje zalety... Większość tego co jem to robię > sobie sam więc (chyba?) wiem co to jest :-)[/color]
masz kawal pola, krowke i koze?:)
A nan podwórku biegaja wieprze :) morghul
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|