Już 52 chorych na włośnic

Menu
 
wyjątkowa
"...W klinice chorób zakaźnych w Szczecinie brakuje miejsc. Szpital lokuje
pacjentów na oddziałach wewnętrznych i zarezerwował miejsca w Koszalinie i
Wałczu.

- Mamy teraz szczyt zachorowań - twierdzą lekarze. Wczoraj zgłosiło się
ponad 20 osób.

Najwięcej zakażonych włośnicą po zjedzeniu kiełbasy polskiej lekarze
spodziewają się w weekend. Ale pojedynczych pacjentów - nawet do końca
miesiąca. Ilu? Nie chcą mówić. Wiadomo, że oprócz 57 łóżek w Szczecinie,
wojewoda zarezerwował dodatkowo 19 w Koszalinie i 10 w Wałczu. Od pierwszych
przypadków, jakie "Gazeta" ujawniła już w poniedziałek, wojewódzki lekarz
weterynarii Tomasz Grupiński przewidywał wzrost liczby zakażonych..."
[url]http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,4224017.html?nltxx=856991&nltdt=2007-06-15-09-06[/url]

DLACZEGO BRAK INFORMACJI O WYTWORCY ,jakos cisza kolo tego zatrucia .Trzeba
ludzi uprzedzac gdzi enie kupowac zatrutego miesa .Wojewoda załatwia łozka
gdzies w Koszalinie,bzdura.Ruszyc dupsko i zaczac dzialac .




[color=blue]
> [url]http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,4224017.html?nltxx=856991&nltdt=2007-06-15-09-06[/url]
>
> DLACZEGO BRAK INFORMACJI O WYTWORCY ,jakos cisza kolo tego zatrucia .Trzeba
> ludzi uprzedzac gdzi enie kupowac zatrutego miesa .Wojewoda załatwia łozka
> gdzies w Koszalinie,bzdura.Ruszyc dupsko i zaczac dzialac .
>
>[/color]

Doczytaj text z linka ktorego wkleiłeś to uzyskasz odpowiedz na swoje
pytanie.

Pozdrawiam.
Cichy.


Użytkownik "Cichy" <komino@onet.eu> napisał w wiadomości
news:f4tiq5$gpb$1@news.onet.pl...[color=blue]
>
>[color=green]
>> [url]http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,4224017.html?nltxx=856991&nltdt=2007-06-15-09-06[/url]
>>
>> DLACZEGO BRAK INFORMACJI O WYTWORCY ,jakos cisza kolo tego zatrucia
>> .Trzeba ludzi uprzedzac gdzi enie kupowac zatrutego miesa .Wojewoda
>> załatwia łozka gdzies w Koszalinie,bzdura.Ruszyc dupsko i zaczac dzialac
>> .[/color]
>
> Doczytaj text z linka ktorego wkleiłeś to uzyskasz odpowiedz na swoje
> pytanie.[/color]
"...- Nie ma zagrożenia dla ludzi. Nie ma zakażonego towaru na rynku, więc
nie ma potrzeby ujawniać nazwy firmy - uważa Renata Opiela, rzecznik
wojewódzkiego sanepidu. - Gdyby chodziło o towar obecny w sklepach,
natychmiast podalibyśmy producenta..."
O to ci chodziło ,nie ma zagrozenia dla ludzi a te pelne szpitale to co ma
byc .Ja nie musze sie domyslac .Takich co sprowadzaja zagrozenie trzeba
nazwaz pelna nazwa .

yuras napisał(a):[color=blue]
> Użytkownik "Cichy" <komino@onet.eu> napisał w wiadomości
> news:f4tiq5$gpb$1@news.onet.pl...[color=green]
>>[color=darkred]
>>> [url]http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,4224017.html?nltxx=856991&nltdt=2007-06-15-09-06[/url]
>>>
>>> DLACZEGO BRAK INFORMACJI O WYTWORCY ,jakos cisza kolo tego zatrucia
>>> .Trzeba ludzi uprzedzac gdzi enie kupowac zatrutego miesa .Wojewoda
>>> załatwia łozka gdzies w Koszalinie,bzdura.Ruszyc dupsko i zaczac dzialac
>>> .[/color]
>> Doczytaj text z linka ktorego wkleiłeś to uzyskasz odpowiedz na swoje
>> pytanie.[/color]
> "...- Nie ma zagrożenia dla ludzi. Nie ma zakażonego towaru na rynku, więc
> nie ma potrzeby ujawniać nazwy firmy - uważa Renata Opiela, rzecznik
> wojewódzkiego sanepidu. - Gdyby chodziło o towar obecny w sklepach,
> natychmiast podalibyśmy producenta..."
> O to ci chodziło ,nie ma zagrozenia dla ludzi a te pelne szpitale to co ma
> byc .Ja nie musze sie domyslac .Takich co sprowadzaja zagrozenie trzeba
> nazwaz pelna nazwa .
>
>[/color]
Pełne szpitale bo choroba ma okres wylęgania nawet do kilku tygodni.
Pomysl o właścicielu zakładu produkcyjnego ktorego by podali nazwę a
wina była by np. ubojni.
Taki przedsiebiorca musiał by sie raczej juz zawinąc z rynku.

P.S. Zobacz ile ludzi nie kupuje juz produktów CONSTARU po zadymie ze
zepsutym, śmierdącym miesem. (ja np. juz nie kupuje ich wyrobów)

Pozdrawiam.
Cichy.




Użytkownik "Cichy" <komino@onet.eu> napisał w wiadomości
news:f4tje5$l38$1@news.onet.pl...[color=blue][color=green]
>> Pełne szpitale bo choroba ma okres wylęgania nawet do kilku tygodni.[/color]
> Pomysl o właścicielu zakładu produkcyjnego ktorego by podali nazwę a wina
> była by np. ubojni.
> Taki przedsiebiorca musiał by sie raczej juz zawinąc z rynku.[/color]
I jego problem, mowimy przeciez o zywnosci dla ludzi a nie o karmie dla
kotow, chociaz kotow tez szkoda.Według mnie jest to manipulacja i oglupianie
publiki i robia to media ,takie grozne czasami ,a tutaj cisza.

yuras napisał(a):[color=blue]
> Użytkownik "Cichy" <komino@onet.eu> napisał w wiadomości
> news:f4tje5$l38$1@news.onet.pl...[color=green][color=darkred]
>>> Pełne szpitale bo choroba ma okres wylęgania nawet do kilku tygodni.[/color]
>> Pomysl o właścicielu zakładu produkcyjnego ktorego by podali nazwę a wina
>> była by np. ubojni.
>> Taki przedsiebiorca musiał by sie raczej juz zawinąc z rynku.[/color]
> I jego problem, mowimy przeciez o zywnosci dla ludzi a nie o karmie dla
> kotow, chociaz kotow tez szkoda.Według mnie jest to manipulacja i oglupianie
> publiki i robia to media ,takie grozne czasami ,a tutaj cisza.
>
>
>[/color]
Oczywiście zgadzam się z Tobą. Być może dlatego że też jestem
(małym)przedsiebiorcą szkoda mi gościa bo zdaje sobie sprawę z Tego ze
facet moze zostać poprostu bankrutem.
Jednak po dogłebnym przeanalizowaniu tematu jestem zdania że chyba
powini podać do wiadomości społeczeństwa nazwę zakładu z ktorego wyszła
feralna kiełba...

Pozdrawiam.
Cichy.

Uważam, że yuras ma rację. Chcę wiedzieć kto olał badanie mięsa z uboju.
Włośnica nie jest wirusową chorobą, która przychodzi "z nieba". Tu
zwyczajnie ktoś zawalił sprawę i powinien ponieść wszelkie konsekwencje, a
zwłoka w upublicznieniu tych danych powinna oznaczać konsekwencje dla ludzi
odpowiedzialnych za nasze bezpieczeństwo.

Pozdr.:
mkowalczuk

Użytkownik "yuras" <police.eu@gmail.com> napisał w wiadomości
news:f4tkh6$4h8$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=blue]
>
> Użytkownik "Cichy" <komino@onet.eu> napisał w wiadomości
> news:f4tje5$l38$1@news.onet.pl...[color=green][color=darkred]
>>> Pełne szpitale bo choroba ma okres wylęgania nawet do kilku tygodni.[/color]
>> Pomysl o właścicielu zakładu produkcyjnego ktorego by podali nazwę a wina
>> była by np. ubojni.
>> Taki przedsiebiorca musiał by sie raczej juz zawinąc z rynku.[/color]
> I jego problem, mowimy przeciez o zywnosci dla ludzi a nie o karmie dla
> kotow, chociaz kotow tez szkoda.Według mnie jest to manipulacja i
> oglupianie publiki i robia to media ,takie grozne czasami ,a tutaj cisza.
>
>
>[/color]

yuras napisał(a):[color=blue]
> Użytkownik "Cichy" <komino@onet.eu> napisał w wiadomości
> news:f4tiq5$gpb$1@news.onet.pl...[color=green]
>>[/color]
> "...- Nie ma zagrożenia dla ludzi. Nie ma zakażonego towaru na rynku, więc
> nie ma potrzeby ujawniać nazwy firmy - uważa Renata Opiela, rzecznik
> wojewódzkiego sanepidu. - Gdyby chodziło o towar obecny w sklepach,
> natychmiast podalibyśmy producenta..."[/color]

A co jesli kupilem kielbase jakis czas temu i trzymam ja zamrozona ????


Użytkownik "furni" <arturk@geomar.pl> napisał w wiadomości
news:f4tniv$2tk$1@zeus.man.szczecin.pl...[color=blue]
> A co jesli kupilem kielbase jakis czas temu i trzymam ja zamrozona ????[/color]
Podobniez mrozenie i gotowanie likwiduje zagrozenie ,ale mała przyjemnosc
zajadac nawet padłe włosnice.Teraz wybili mi z glowy polska i podobne
kiełbasy,szkoda .

yuras napisał(a):[color=blue]
> Podobniez mrozenie i gotowanie likwiduje zagrozenie ,ale mała przyjemnosc
> zajadac nawet padłe włosnice.Teraz wybili mi z glowy polska i podobne
> kiełbasy,szkoda.[/color]

Mówisz, że wędzone i suszone włośnice z kiełbasy np. krakowskiej robią
się smaczne? ;-)))))))))))

Dominika


Użytkownik "yuras" <police.eu@gmail.com> napisał w wiadomości >[color=blue]
> DLACZEGO BRAK INFORMACJI O WYTWORCY ,jakos cisza kolo tego zatrucia
> .Trzeba ludzi uprzedzac gdzi enie kupowac zatrutego miesa .Wojewoda
> załatwia łozka gdzies w Koszalinie,bzdura.Ruszyc dupsko i zaczac dzialac .[/color]

chyba podali w TV ze jakas masarnia w Swierznie ale nie znam nazwy i
lokalizacji

pozdr Jan

[color=blue]
> chyba podali w TV ze jakas masarnia w Swierznie ale nie znam nazwy i
> lokalizacji[/color]

ROL- BANC ze Świerzna.

Pzdr.
Bestrad

[url]http://miasta.gazeta.pl/szczecin/1,34939,4228926.html[/url]


Użytkownik "Cichy" <komino@onet.eu> napisał w wiadomości
news:f4tkku$p4o$1@news.onet.pl...
.. Być może dlatego że też jestem[color=blue]
> (małym)przedsiebiorcą szkoda mi gościa bo zdaje sobie sprawę z Tego ze
> facet moze zostać poprostu bankrutem.
> Jednak po dogłebnym przeanalizowaniu tematu jestem zdania że chyba powini
> podać do wiadomości społeczeństwa nazwę zakładu z ktorego wyszła feralna
> kiełba...[/color]
Trzeba szanowac swoja prace i nie dopuszczac do takich numerow .To jest
zywnosc dla ludzi i wszystko w tym temacie .

Cichy wrote:
[color=blue]
> Pełne szpitale bo choroba ma okres wylęgania nawet do kilku tygodni.
> Pomysl o właścicielu zakładu produkcyjnego ktorego by podali nazwę a
> wina była by np. ubojni.
> Taki przedsiebiorca musiał by sie raczej juz zawinąc z rynku.
>
> P.S. Zobacz ile ludzi nie kupuje juz produktów CONSTARU po zadymie ze
> zepsutym, śmierdącym miesem. (ja np. juz nie kupuje ich wyrobów)[/color]

W przypadku CONSTARU (nazwę trzeba powtarzać wielokrotnie i dobitnie)
wina firmy była ewidentna, bo mieli syf i to tolerowali. W przypadku
lokalnego producenta winny może być lekarz i ubojnia.
Co do CONSTARU, to należy zauważyć, że to część grupy produkującej
wędliny pod marką KRAKUS - grupy w której powinni dbać o jakość
produkcji a nie robiono tego. Marka KRAKUS ma się jednak dobrze, choć
cała grupa powinna ponieść konsekwencje tolerowania syfu w CONSTARZE.
Leszek


Użytkownik "Dominika Widawska" <dominika@ble.man.szczecin.pl> napisał w
wiadomości news:f4u1nk$a3g$1@zeus.man.szczecin.pl...[color=blue]
> yuras napisał(a):[color=green]
> > Podobniez mrozenie i gotowanie likwiduje zagrozenie ,ale mała[/color][/color]
przyjemnosc[color=blue][color=green]
> > zajadac nawet padłe włosnice.Teraz wybili mi z glowy polska i podobne
> > kiełbasy,szkoda.[/color]
>
> Mówisz, że wędzone i suszone włośnice z kiełbasy np. krakowskiej robią
> się smaczne? ;-)))))))))))[/color]

Fuj, chyba zacznę jeździc do Niemiec po wędliny. Kilka razy kupiłem na próbę
i ten kit wciskany przez media że polskie są najlepsze w całej UE mnie już
nie rusza. Te ich parówy to w odróżnieniu od naszych (nawet najdroższych, a
zawsze mdłych) to nawet bez zabijacza smaku w postaci musztardy da się zjeśc
:)) A te nasze keczapy - fe - obrzydlistwo nieważne z jakiej firmy.


Użytkownik "Rad" <bestrad@o2.pl> napisał w wiadomości
news:1181934340.020523.193890@q69g2000hsb.googlegroups.com...
[color=blue][color=green]
>> chyba podali w TV ze jakas masarnia w Swierznie ale nie znam nazwy i
>> lokalizacji[/color][/color]
[color=blue]
>ROL- BANC ze Świerzna.[/color]

Jaja sobie Sanepid robi, dopiero wczoraj zamkneli tam produkcje (-;; A
chorych jest juz 114 osob !!!

Witaj spock,

W Twoim mailu wysłanym 16 czerwca 2007, o godzinie (16:07:22), przeczytałem:

s> Fuj, chyba zacznę jeździc do Niemiec po wędliny. Kilka razy kupiłem na próbę
s> i ten kit wciskany przez media że polskie są najlepsze w całej UE mnie już
s> nie rusza. Te ich parówy to w odróżnieniu od naszych (nawet najdroższych, a
s> zawsze mdłych) to nawet bez zabijacza smaku w postaci musztardy da się zjeśc
s> :)) A te nasze keczapy - fe - obrzydlistwo nieważne z jakiej firmy.

Chyba nie wiesz co piszesz
Podam mały przykład. Parówki kupione w Lidlu, po metce stwierdzam że
są niemieckie, w smaku takie sobie, i dochodzę do wniosku, nie ma
sensu ich kupować bo są mocno przeciętne, nie to co nasze polskie,
są dużo smaczniejsze i aż chce się je jeść, nie to co niemieckie.
Ojciec lubi kombinować z wędlinami, i twierdzi też jak ja, że jak już
ma kupować i ma mu smakować woli kupować u lokalnych rzeźników bosą
smaczniejsze.

Drugi mały przykład.
Moja ciotka która mieszka na codzień z rodziną w Berlinie wędlinęwoli
kupować u nas w Polsce bo jest dużo smaczniejsza, i nie chodzi o kasę
bo szmalu mają sporo, więc coś w tym musi być że nasze polskie jest
lepsze :) oczywiście nie wszystko co polskie jest lepsze bo znam sporo
innych produktów które nasze nie umywają się do zachodnich ale to
temat do innej dyskusji :)

--
Pozdrawiam serdecznie

Tomek

e-mail: [email]elevator220@o2.pl[/email] or GG#:731389


Chyba nie wiesz co piszesz
Podam mały przykład. Parówki kupione w Lidlu, po metce stwierdzam że
są niemieckie, w smaku takie sobie, i dochodzę do wniosku, nie ma
sensu ich kupować bo są mocno przeciętne, nie to co nasze polskie,
są dużo smaczniejsze i aż chce się je jeść, nie to co niemieckie.
Ojciec lubi kombinować z wędlinami, i twierdzi też jak ja, że jak już
ma kupować i ma mu smakować woli kupować u lokalnych rzeźników bo są
smaczniejsze.

Drugi mały przykład.
Moja ciotka która mieszka na codzień z rodziną w Berlinie wędlinę woli
kupować u nas w Polsce bo jest dużo smaczniejsza, i nie chodzi o kasę
bo szmalu mają sporo, więc coś w tym musi być że nasze polskie jest
lepsze :) oczywiście nie wszystko co polskie jest lepsze bo znam sporo
innych produktów które nasze nie umywają się do zachodnich ale to
temat do innej dyskusji :)

Ale ja mn nie mówię o tych kupowanych u nas tylko tych w Realu w Schwedt.
Spróbuj tam kupic parówki i porównaj je z naszymi to będziesz wiedział o
czym mówię. To tak jak z proszkami do prania - niemieckie u nas w sklepach i
niemieckie w Niemczech to nie to samo :) Co do ciotki gdybym ja mieszkał
poza Polską to może też bym tęsknił do polskich wyrobów, mimo że gorsze -
ale tak czy owak o przypadku włośnicy w Niemczech jakoś nie słyszałem a u
nas zdarza się jednak za często.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rebeccafierce.htw.pl
  •  
    Copyright Š 2006 MySite. Designed by Web Page Templates