|
|
|
wyjÄ
tkowa |
|
|
"...W klinice chorób zakaźnych w Szczecinie brakuje miejsc. Szpital lokuje pacjentów na oddziałach wewnętrznych i zarezerwował miejsca w Koszalinie i Wałczu.
- Mamy teraz szczyt zachorowań - twierdzą lekarze. Wczoraj zgłosiło się ponad 20 osób.
Najwięcej zakażonych włośnicą po zjedzeniu kiełbasy polskiej lekarze spodziewają się w weekend. Ale pojedynczych pacjentów - nawet do końca miesiąca. Ilu? Nie chcą mówić. Wiadomo, że oprócz 57 łóżek w Szczecinie, wojewoda zarezerwował dodatkowo 19 w Koszalinie i 10 w Wałczu. Od pierwszych przypadków, jakie "Gazeta" ujawniła już w poniedziałek, wojewódzki lekarz weterynarii Tomasz Grupiński przewidywał wzrost liczby zakażonych..." [url]http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,4224017.html?nltxx=856991&nltdt=2007-06-15-09-06[/url]
DLACZEGO BRAK INFORMACJI O WYTWORCY ,jakos cisza kolo tego zatrucia .Trzeba ludzi uprzedzac gdzi enie kupowac zatrutego miesa .Wojewoda załatwia łozka gdzies w Koszalinie,bzdura.Ruszyc dupsko i zaczac dzialac .
[color=blue] > [url]http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,4224017.html?nltxx=856991&nltdt=2007-06-15-09-06[/url] > > DLACZEGO BRAK INFORMACJI O WYTWORCY ,jakos cisza kolo tego zatrucia .Trzeba > ludzi uprzedzac gdzi enie kupowac zatrutego miesa .Wojewoda załatwia łozka > gdzies w Koszalinie,bzdura.Ruszyc dupsko i zaczac dzialac . > >[/color]
Doczytaj text z linka ktorego wkleiłeś to uzyskasz odpowiedz na swoje pytanie.
Pozdrawiam. Cichy.
Użytkownik "Cichy" <komino@onet.eu> napisał w wiadomości news:f4tiq5$gpb$1@news.onet.pl...[color=blue] > >[color=green] >> [url]http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,4224017.html?nltxx=856991&nltdt=2007-06-15-09-06[/url] >> >> DLACZEGO BRAK INFORMACJI O WYTWORCY ,jakos cisza kolo tego zatrucia >> .Trzeba ludzi uprzedzac gdzi enie kupowac zatrutego miesa .Wojewoda >> załatwia łozka gdzies w Koszalinie,bzdura.Ruszyc dupsko i zaczac dzialac >> .[/color] > > Doczytaj text z linka ktorego wkleiłeś to uzyskasz odpowiedz na swoje > pytanie.[/color] "...- Nie ma zagrożenia dla ludzi. Nie ma zakażonego towaru na rynku, więc nie ma potrzeby ujawniać nazwy firmy - uważa Renata Opiela, rzecznik wojewódzkiego sanepidu. - Gdyby chodziło o towar obecny w sklepach, natychmiast podalibyśmy producenta..." O to ci chodziło ,nie ma zagrozenia dla ludzi a te pelne szpitale to co ma byc .Ja nie musze sie domyslac .Takich co sprowadzaja zagrozenie trzeba nazwaz pelna nazwa .
yuras napisał(a):[color=blue] > Użytkownik "Cichy" <komino@onet.eu> napisał w wiadomości > news:f4tiq5$gpb$1@news.onet.pl...[color=green] >>[color=darkred] >>> [url]http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,4224017.html?nltxx=856991&nltdt=2007-06-15-09-06[/url] >>> >>> DLACZEGO BRAK INFORMACJI O WYTWORCY ,jakos cisza kolo tego zatrucia >>> .Trzeba ludzi uprzedzac gdzi enie kupowac zatrutego miesa .Wojewoda >>> załatwia łozka gdzies w Koszalinie,bzdura.Ruszyc dupsko i zaczac dzialac >>> .[/color] >> Doczytaj text z linka ktorego wkleiłeś to uzyskasz odpowiedz na swoje >> pytanie.[/color] > "...- Nie ma zagrożenia dla ludzi. Nie ma zakażonego towaru na rynku, więc > nie ma potrzeby ujawniać nazwy firmy - uważa Renata Opiela, rzecznik > wojewódzkiego sanepidu. - Gdyby chodziło o towar obecny w sklepach, > natychmiast podalibyśmy producenta..." > O to ci chodziło ,nie ma zagrozenia dla ludzi a te pelne szpitale to co ma > byc .Ja nie musze sie domyslac .Takich co sprowadzaja zagrozenie trzeba > nazwaz pelna nazwa . > >[/color] Pełne szpitale bo choroba ma okres wylęgania nawet do kilku tygodni. Pomysl o właścicielu zakładu produkcyjnego ktorego by podali nazwę a wina była by np. ubojni. Taki przedsiebiorca musiał by sie raczej juz zawinąc z rynku.
P.S. Zobacz ile ludzi nie kupuje juz produktów CONSTARU po zadymie ze zepsutym, śmierdącym miesem. (ja np. juz nie kupuje ich wyrobów)
Pozdrawiam. Cichy.
Użytkownik "Cichy" <komino@onet.eu> napisał w wiadomości news:f4tje5$l38$1@news.onet.pl...[color=blue][color=green] >> Pełne szpitale bo choroba ma okres wylęgania nawet do kilku tygodni.[/color] > Pomysl o właścicielu zakładu produkcyjnego ktorego by podali nazwę a wina > była by np. ubojni. > Taki przedsiebiorca musiał by sie raczej juz zawinąc z rynku.[/color] I jego problem, mowimy przeciez o zywnosci dla ludzi a nie o karmie dla kotow, chociaz kotow tez szkoda.Według mnie jest to manipulacja i oglupianie publiki i robia to media ,takie grozne czasami ,a tutaj cisza.
yuras napisał(a):[color=blue] > Użytkownik "Cichy" <komino@onet.eu> napisał w wiadomości > news:f4tje5$l38$1@news.onet.pl...[color=green][color=darkred] >>> Pełne szpitale bo choroba ma okres wylęgania nawet do kilku tygodni.[/color] >> Pomysl o właścicielu zakładu produkcyjnego ktorego by podali nazwę a wina >> była by np. ubojni. >> Taki przedsiebiorca musiał by sie raczej juz zawinąc z rynku.[/color] > I jego problem, mowimy przeciez o zywnosci dla ludzi a nie o karmie dla > kotow, chociaz kotow tez szkoda.Według mnie jest to manipulacja i oglupianie > publiki i robia to media ,takie grozne czasami ,a tutaj cisza. > > >[/color] Oczywiście zgadzam się z Tobą. Być może dlatego że też jestem (małym)przedsiebiorcą szkoda mi gościa bo zdaje sobie sprawę z Tego ze facet moze zostać poprostu bankrutem. Jednak po dogłebnym przeanalizowaniu tematu jestem zdania że chyba powini podać do wiadomości społeczeństwa nazwę zakładu z ktorego wyszła feralna kiełba...
Pozdrawiam. Cichy.
Uważam, że yuras ma rację. Chcę wiedzieć kto olał badanie mięsa z uboju. Włośnica nie jest wirusową chorobą, która przychodzi "z nieba". Tu zwyczajnie ktoś zawalił sprawę i powinien ponieść wszelkie konsekwencje, a zwłoka w upublicznieniu tych danych powinna oznaczać konsekwencje dla ludzi odpowiedzialnych za nasze bezpieczeństwo.
Pozdr.: mkowalczuk
Użytkownik "yuras" <police.eu@gmail.com> napisał w wiadomości news:f4tkh6$4h8$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=blue] > > Użytkownik "Cichy" <komino@onet.eu> napisał w wiadomości > news:f4tje5$l38$1@news.onet.pl...[color=green][color=darkred] >>> Pełne szpitale bo choroba ma okres wylęgania nawet do kilku tygodni.[/color] >> Pomysl o właścicielu zakładu produkcyjnego ktorego by podali nazwę a wina >> była by np. ubojni. >> Taki przedsiebiorca musiał by sie raczej juz zawinąc z rynku.[/color] > I jego problem, mowimy przeciez o zywnosci dla ludzi a nie o karmie dla > kotow, chociaz kotow tez szkoda.Według mnie jest to manipulacja i > oglupianie publiki i robia to media ,takie grozne czasami ,a tutaj cisza. > > >[/color]
yuras napisał(a):[color=blue] > Użytkownik "Cichy" <komino@onet.eu> napisał w wiadomości > news:f4tiq5$gpb$1@news.onet.pl...[color=green] >>[/color] > "...- Nie ma zagrożenia dla ludzi. Nie ma zakażonego towaru na rynku, więc > nie ma potrzeby ujawniać nazwy firmy - uważa Renata Opiela, rzecznik > wojewódzkiego sanepidu. - Gdyby chodziło o towar obecny w sklepach, > natychmiast podalibyśmy producenta..."[/color]
A co jesli kupilem kielbase jakis czas temu i trzymam ja zamrozona ????
Użytkownik "furni" <arturk@geomar.pl> napisał w wiadomości news:f4tniv$2tk$1@zeus.man.szczecin.pl...[color=blue] > A co jesli kupilem kielbase jakis czas temu i trzymam ja zamrozona ????[/color] Podobniez mrozenie i gotowanie likwiduje zagrozenie ,ale mała przyjemnosc zajadac nawet padłe włosnice.Teraz wybili mi z glowy polska i podobne kiełbasy,szkoda .
yuras napisał(a):[color=blue] > Podobniez mrozenie i gotowanie likwiduje zagrozenie ,ale mała przyjemnosc > zajadac nawet padłe włosnice.Teraz wybili mi z glowy polska i podobne > kiełbasy,szkoda.[/color]
Mówisz, że wędzone i suszone włośnice z kiełbasy np. krakowskiej robią się smaczne? ;-)))))))))))
Dominika
Użytkownik "yuras" <police.eu@gmail.com> napisał w wiadomości >[color=blue] > DLACZEGO BRAK INFORMACJI O WYTWORCY ,jakos cisza kolo tego zatrucia > .Trzeba ludzi uprzedzac gdzi enie kupowac zatrutego miesa .Wojewoda > załatwia łozka gdzies w Koszalinie,bzdura.Ruszyc dupsko i zaczac dzialac .[/color]
chyba podali w TV ze jakas masarnia w Swierznie ale nie znam nazwy i lokalizacji
pozdr Jan
[color=blue] > chyba podali w TV ze jakas masarnia w Swierznie ale nie znam nazwy i > lokalizacji[/color]
ROL- BANC ze Świerzna.
Pzdr. Bestrad
[url]http://miasta.gazeta.pl/szczecin/1,34939,4228926.html[/url]
Użytkownik "Cichy" <komino@onet.eu> napisał w wiadomości news:f4tkku$p4o$1@news.onet.pl... .. Być może dlatego że też jestem[color=blue] > (małym)przedsiebiorcą szkoda mi gościa bo zdaje sobie sprawę z Tego ze > facet moze zostać poprostu bankrutem. > Jednak po dogłebnym przeanalizowaniu tematu jestem zdania że chyba powini > podać do wiadomości społeczeństwa nazwę zakładu z ktorego wyszła feralna > kiełba...[/color] Trzeba szanowac swoja prace i nie dopuszczac do takich numerow .To jest zywnosc dla ludzi i wszystko w tym temacie .
Cichy wrote: [color=blue] > Pełne szpitale bo choroba ma okres wylęgania nawet do kilku tygodni. > Pomysl o właścicielu zakładu produkcyjnego ktorego by podali nazwę a > wina była by np. ubojni. > Taki przedsiebiorca musiał by sie raczej juz zawinąc z rynku. > > P.S. Zobacz ile ludzi nie kupuje juz produktów CONSTARU po zadymie ze > zepsutym, śmierdącym miesem. (ja np. juz nie kupuje ich wyrobów)[/color]
W przypadku CONSTARU (nazwę trzeba powtarzać wielokrotnie i dobitnie) wina firmy była ewidentna, bo mieli syf i to tolerowali. W przypadku lokalnego producenta winny może być lekarz i ubojnia. Co do CONSTARU, to należy zauważyć, że to część grupy produkującej wędliny pod marką KRAKUS - grupy w której powinni dbać o jakość produkcji a nie robiono tego. Marka KRAKUS ma się jednak dobrze, choć cała grupa powinna ponieść konsekwencje tolerowania syfu w CONSTARZE. Leszek
Użytkownik "Dominika Widawska" <dominika@ble.man.szczecin.pl> napisał w wiadomości news:f4u1nk$a3g$1@zeus.man.szczecin.pl...[color=blue] > yuras napisał(a):[color=green] > > Podobniez mrozenie i gotowanie likwiduje zagrozenie ,ale mała[/color][/color] przyjemnosc[color=blue][color=green] > > zajadac nawet padłe włosnice.Teraz wybili mi z glowy polska i podobne > > kiełbasy,szkoda.[/color] > > Mówisz, że wędzone i suszone włośnice z kiełbasy np. krakowskiej robią > się smaczne? ;-)))))))))))[/color]
Fuj, chyba zacznę jeździc do Niemiec po wędliny. Kilka razy kupiłem na próbę i ten kit wciskany przez media że polskie są najlepsze w całej UE mnie już nie rusza. Te ich parówy to w odróżnieniu od naszych (nawet najdroższych, a zawsze mdłych) to nawet bez zabijacza smaku w postaci musztardy da się zjeśc :)) A te nasze keczapy - fe - obrzydlistwo nieważne z jakiej firmy.
Użytkownik "Rad" <bestrad@o2.pl> napisał w wiadomości news:1181934340.020523.193890@q69g2000hsb.googlegroups.com... [color=blue][color=green] >> chyba podali w TV ze jakas masarnia w Swierznie ale nie znam nazwy i >> lokalizacji[/color][/color] [color=blue] >ROL- BANC ze Świerzna.[/color]
Jaja sobie Sanepid robi, dopiero wczoraj zamkneli tam produkcje (-;; A chorych jest juz 114 osob !!!
Witaj spock,
W Twoim mailu wysłanym 16 czerwca 2007, o godzinie (16:07:22), przeczytałem:
s> Fuj, chyba zacznę jeździc do Niemiec po wędliny. Kilka razy kupiłem na próbę s> i ten kit wciskany przez media że polskie są najlepsze w całej UE mnie już s> nie rusza. Te ich parówy to w odróżnieniu od naszych (nawet najdroższych, a s> zawsze mdłych) to nawet bez zabijacza smaku w postaci musztardy da się zjeśc s> :)) A te nasze keczapy - fe - obrzydlistwo nieważne z jakiej firmy.
Chyba nie wiesz co piszesz Podam mały przykład. Parówki kupione w Lidlu, po metce stwierdzam że są niemieckie, w smaku takie sobie, i dochodzę do wniosku, nie ma sensu ich kupować bo są mocno przeciętne, nie to co nasze polskie, są dużo smaczniejsze i aż chce się je jeść, nie to co niemieckie. Ojciec lubi kombinować z wędlinami, i twierdzi też jak ja, że jak już ma kupować i ma mu smakować woli kupować u lokalnych rzeźników bosą smaczniejsze.
Drugi mały przykład. Moja ciotka która mieszka na codzień z rodziną w Berlinie wędlinęwoli kupować u nas w Polsce bo jest dużo smaczniejsza, i nie chodzi o kasę bo szmalu mają sporo, więc coś w tym musi być że nasze polskie jest lepsze :) oczywiście nie wszystko co polskie jest lepsze bo znam sporo innych produktów które nasze nie umywają się do zachodnich ale to temat do innej dyskusji :)
-- Pozdrawiam serdecznie
Tomek
e-mail: [email]elevator220@o2.pl[/email] or GG#:731389
Chyba nie wiesz co piszesz Podam mały przykład. Parówki kupione w Lidlu, po metce stwierdzam że są niemieckie, w smaku takie sobie, i dochodzę do wniosku, nie ma sensu ich kupować bo są mocno przeciętne, nie to co nasze polskie, są dużo smaczniejsze i aż chce się je jeść, nie to co niemieckie. Ojciec lubi kombinować z wędlinami, i twierdzi też jak ja, że jak już ma kupować i ma mu smakować woli kupować u lokalnych rzeźników bo są smaczniejsze.
Drugi mały przykład. Moja ciotka która mieszka na codzień z rodziną w Berlinie wędlinę woli kupować u nas w Polsce bo jest dużo smaczniejsza, i nie chodzi o kasę bo szmalu mają sporo, więc coś w tym musi być że nasze polskie jest lepsze :) oczywiście nie wszystko co polskie jest lepsze bo znam sporo innych produktów które nasze nie umywają się do zachodnich ale to temat do innej dyskusji :)
Ale ja mn nie mówię o tych kupowanych u nas tylko tych w Realu w Schwedt. Spróbuj tam kupic parówki i porównaj je z naszymi to będziesz wiedział o czym mówię. To tak jak z proszkami do prania - niemieckie u nas w sklepach i niemieckie w Niemczech to nie to samo :) Co do ciotki gdybym ja mieszkał poza Polską to może też bym tęsknił do polskich wyrobów, mimo że gorsze - ale tak czy owak o przypadku włośnicy w Niemczech jakoś nie słyszałem a u nas zdarza się jednak za często.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|
|
|