 |
| wyjÄ tkowa |
 |
|
|
matura nie poszla mi najlepiej, wiec samogloski na AGH odpadaja- natargalem 830pkt, ale to w tym roku jednak nieco za malo (bo wedlug starego przelicznika mam jakies 790). w kazdym razie wybor mam nastepujacy: AGH -> Wydzial Fizyki i Informatyki Stosowanej -> Informatyka stosowana PK -> Wydział Inżynierii Elektrycznej i Komputerowej -> Informatyka PK -> Wydział Matematyki, Fizyki i Informatyki Stosowanej -> Informatyka stosowana wydawaloby sie, ze prawidlowym wyborem jest AGH, bo infa na FiIS z tego co slyszalem od samoglosek rozni sie tylko wieksza iloscia fizyki i matematyki. musze powiedziec ze nieco mnie to odpycha, poniewaz jakkolwiek matematyke mialem na bardzo wysokim poziomie, to fizyka w liceum byla bardzo bardzo biedna i czuje ze nie sprawialaby mi problemow, gdyby nie to ze nauczyciel w zaden sposob nie potrafil przekazac nam swojej wiedzy i niestety w tym zakresie jest dosyc niewesolo. jesli na FiIS AGH fizyke zaczynaja uczyc 'od calkowitego zera' to nie stanowi to dla mnie problemu, nawet gdyby sam poziom byl wysoki. po prostu 'wskocze' i pozniej juz bede sie martwil. natomiast jesli zakladaja ze studenci maja gruntowna i solidna wiedze wyniesiona z liceum... noc coz. wtedy kiepsko. co do majcy to nie ma problemow. matura to bylo potkniecie, bo probne bez problemu na 90+ pisalem, a w szkole dwa miesiace przed matura bralismy material dzisiejszych studiow (calki ozn/nieozn, rachunek rozniczkowy) wiec matematyka jako taka nie stanowi bariery nawet jesli rzadaliby od studentow gruntownej wiedzy w tej dziedzinie. co do PK, to MFiIS ma wyzszy prog punktowy, ale z drugiej strony tam jest mniej miejsc niz na IEiK. MFiIS poza tym ma takie dziwne przedmioty jak miernictwo (po co komu to na informatyce? nie wiem). to co mnie pociaga do PK to wiekszy nacisk na przedmioty kierunkowe i mniej godzin ogolnie. fizyka i matematyka trwaja praktycznie jeden semestr, reszta to same przedmioty zwiazane juz scisle z kierunkiem. poza tym znam C++/QT4 oraz (w mniejszym stopniu ale wciaz sie ucze) C#/.NET i chcialbym rozwijac swoje zainteresowania i w krotkim czasie wykorzystac te umiejetnosci do pracy w jakiejs firmie. prestiz AGH prestizem, ale to wlasnie PK jest na pierwszym miejscu w polsce pod tym wzgledem (wg newsweeka jesli chodzi o pracujacych studentow). PK to tez mniejsze 'zapieprzanie', co sprawia ze juz w drugim-trzecim semestrze mozna sie pokusic o prace na pol etatu jako programista. badz tez zwiekszenie tempa samodzielnej nauki technologii jak .NET czy QT4, bo trzeba jednak przyznac ze w informatyce samodzielna praca i poznawanie technik to podstawa. czekam jednak na opinie osob, ktore studiuja na w/w kierunkach i wydzialach. wg mnie sprawa wyglada tak: AGH = wiekszy prestiz, duzo zapieprzania nad wzglednie malo przydatnymi rzeczami w realnej pracy zawodowej (matematyka,fizyka), przedmioty kierunkowe zaczynaja sie praktycznie w trzecim-czwartym semestrze, bo wczesniej dominuje dueat matma-fiza. PK = mniejszy prestiz, wiecej przedmiotow kierunkowych i wolnego czasu ktory mozna przeznaczyc na wlasna nauka i doskonalenie warsztatu programistycznego (oczywiscie w sklad ktorego wchodzi np. wnikliwa lektura thomasa cormena- nie chodzi mi tylko o praktyczna wiedze). prosze o opinie i komentarze. jednak z gory dziekuje za wszelkie w stylu 'matematyka/fizyka jest niezbedna itp'. choc po czesci sie zgadzam, to i tak planuje po zakonczeniu studiow zaoczne na kierunku elektrotechnika i telekomunikacja. prawda jest jednak taka ze na poczatku z takiej fizyki podczas programowania aplikacji praktycznie sie nie korzysta. a do bardziej zaawansowanych rzeczy w ktorych sie to przydaje raczej nie zatrudnia czlowieka swierzo po studiach. no ale prosze o rade i z gory dzieki za wszelki czas poswiecony tej sprawie. penguin denied rebel lies: [color=blue] > bralismy material dzisiejszych studiow (calki ozn/nieozn, rachunek > rozniczkowy)[/color] Ech, szkolnictwo zeszło na psy... -- <:> Roger, MoonWolf Out <:>|The Phantom Lord has never failed (::) (::)| (:)JID:moonwolfATjabberpl.org(:)| [url]http://karakkhaz.prv.pl[/url] penguin pisze:[color=blue] > matura nie poszla mi najlepiej, wiec samogloski na AGH odpadaja- > natargalem 830pkt, ale to w tym roku jednak nieco za malo (bo wedlug > starego przelicznika mam jakies 790). > > w kazdym razie wybor mam nastepujacy: > > AGH -> Wydzial Fizyki i Informatyki Stosowanej -> Informatyka stosowana > PK -> Wydział Inżynierii Elektrycznej i Komputerowej -> Informatyka > PK -> Wydział Matematyki, Fizyki i Informatyki Stosowanej -> Informatyka > stosowana[/color] [color=blue] > zatrudnia czlowieka swierzo po studiach. no ale prosze o rade i z gory > dzieki za wszelki czas poswiecony tej sprawie.[/color] Wszystko zależy od Twoich priorytetów. Jeżeli wysoko cenisz samogłoski, to WFiIS i przeskok po pierwszym roku wygląda na rozsądne rozwiązanie. Jeżeli zależy Ci na jak najszybszym wejściu na rynek pracy - PK jest chyba lepszą opcją od AGH. pzdr TRad > poza tym znam C++/QT4 oraz (w mniejszym stopniu ale wciaz sie ucze)[color=blue] > C#/.NET i chcialbym rozwijac swoje zainteresowania i w krotkim czasie > wykorzystac te umiejetnosci do pracy w jakiejs firmie. prestiz AGH > prestizem, ale to wlasnie PK jest na pierwszym miejscu w polsce pod tym > wzgledem (wg newsweeka jesli chodzi o pracujacych studentow).[/color] A najlepiej samemu się czegoś nauczyć i stawiać warunki zamiast ze szczurami gonić? Tym bardziej, że... [color=blue] > AGH = wiekszy prestiz, duzo zapieprzania nad wzglednie malo przydatnymi > rzeczami w realnej pracy zawodowej (matematyka,fizyka)[/color] -- pozdrawia Adam różne takie tam: [url]www.smialek.prv.pl[/url] /chciałbym postawić sobie pomnik - gdzie się coś takiego załatwia?/ >> poza tym znam C++/QT4 oraz (w mniejszym stopniu ale wciaz sie ucze)[color=blue][color=green] >> C#/.NET i chcialbym rozwijac swoje zainteresowania i w krotkim czasie >> wykorzystac te umiejetnosci do pracy w jakiejs firmie. prestiz AGH >> prestizem, ale to wlasnie PK jest na pierwszym miejscu w polsce pod tym >> wzgledem (wg newsweeka jesli chodzi o pracujacych studentow).[/color] > A najlepiej samemu się czegoś nauczyć i stawiać warunki zamiast ze > szczurami gonić? > Tym bardziej, że...[color=green] >> AGH = wiekszy prestiz, duzo zapieprzania nad wzglednie malo przydatnymi >> rzeczami w realnej pracy zawodowej (matematyka,fizyka)[/color][/color] Wiesz... inżynier powinien potrafić liczyć i w razie potrzeby wykonać obliczenia na papierze. Dlatego na AGH tak kładziony jest nacisk na "mało potrzebne" przedmioty. Zresztą jest to dość dobre sito na pierwszym roku ;-) Wracając do tematu - ja mimo wszystko stawiał bym na AGH - sam kończyłem studia na tej uczelni i po ponad 5 latach od zakończenia zachciało mi się napisać programik (poszedłem i w innym kierunku)... i okazuje się, że nie mam z tym większego problemu. B.Z. ten który skończył na AGH Odlew i AiR ;-) Użytkownik "penguin" <penguin@penguin.png> napisał w wiadomości news:g4o1ic$noi$1@news2.task.gda.pl...[color=blue] > [..] > czekam jednak na opinie osob, ktore studiuja na w/w kierunkach i > wydzialach. > [..][/color] Ja obecnie jestem na samogłoskach i bardzo sobie cenie. Studiowałem wcześniej na WIEKu, ale mi się nie spodobało (no dobra, rajd PK wymiata, ale żeby jechać nie trzeba tam studiować ;) ). Na AGH fakt, że początek to praktycznie sama fizyka i matematyka, ale potem przedmioty są naprawdę fajne i nie znam kogoś komu by tu nie pasowało. Trudno się dostać, ale potem z kolei trudno wylecieć :P W tej chwili jestem na IV roku i właściwie tylko pojedyncze osoby od nas jeszcze nie pracują ;-) Nie wiem jak jest teraz, ale pamiętam, że na PK wkurzało mnie to, że były dni kiedy trzeba było kursować: Czyżyny -> Podchorążych -> Warszawska -> Kamienna. Masakra :/ Na AGH wszystko "w kupie". AGH wydaje mi się trochę bardziej.. jakby to powiedzieć.. pro-studenckie. Ale to może kwestia gustu. Ja osobiście polecałbym Ci AGH i przeskok na samogłoski. -- Pozdrawiam, Meetom > Ech, szkolnictwo zeszło na psy... Oj zeszło... zeszło... myślałem, że już nie tłuką do głowy zbędnej wiedzy o różyczkach czy jak im tam było. W życiu tego nie zastosowałem do niczego. *piotr'ek* *piotr'ek* wrote: [color=blue][color=green] >> Ech, szkolnictwo zeszło na psy...[/color] > > Oj zeszło... zeszło... myślałem, że już nie tłuką do głowy zbędnej wiedzy > o różyczkach czy jak im tam było. W życiu tego nie zastosowałem do > niczego.[/color] takie kwiatki sie uczy, zeby je zastosowac na egzaminie :) > takie kwiatki sie uczy, zeby je zastosowac na egzaminie :) A no to jest jakieś uzasanienie, bo przecież na egzaminach z +, -, *, / i ułamków to większość by zdała. Z ułamków dziesiętnych to zdawalność by nawet 100% była no bo kto nie wie, że 0,7 to połówka+unijna małpka. *piotr'ek* Janko Muzykant wrote: [color=blue] > A najlepiej samemu się czegoś nauczyć i stawiać warunki zamiast ze > szczurami gonić?[/color] To se ne da. Chyba że chce być ekspertem od zaciskania kabli. -- Sprawdź, czy twój kot jest POLAKIEM! Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com penguin wrote: [color=blue] > w kazdym razie wybor mam nastepujacy: > > AGH -> Wydzial Fizyki i Informatyki Stosowanej -> Informatyka stosowana > PK -> Wydział Inżynierii Elektrycznej i Komputerowej -> Informatyka > PK -> Wydział Matematyki, Fizyki i Informatyki Stosowanej -> Informatyka > stosowana > > wydawaloby sie, ze prawidlowym wyborem jest AGH, bo infa na FiIS z tego > co slyszalem od samoglosek rozni sie tylko wieksza iloscia fizyki i > matematyki.[/color] Podstawowa sprawa - która katedra prowadzi zajęcia na tej fizyce? [color=blue] > jesli na FiIS AGH fizyke zaczynaja uczyc 'od calkowitego zera' to nie > stanowi to dla mnie problemu, nawet gdyby sam poziom byl wysoki. po > prostu 'wskocze' i pozniej juz bede sie martwil. natomiast jesli > zakladaja ze studenci maja gruntowna i solidna wiedze wyniesiona z > liceum... noc coz. wtedy kiepsko.[/color] Fizyki chyba nigdzie nie wymagają od ekstra poziomu. Zresztą na samogłoskach ja tez nie miałem łatwo. [color=blue] > co do majcy to nie ma problemow. matura to bylo potkniecie, bo probne > bez problemu na 90+ pisalem, a w szkole dwa miesiace przed matura > bralismy material dzisiejszych studiow (calki ozn/nieozn, rachunek > rozniczkowy) wiec matematyka jako taka nie stanowi bariery nawet jesli > rzadaliby od studentow gruntownej wiedzy w tej dziedzinie.[/color] Tylko ci się tak wydaje :P [color=blue] > co do PK, to MFiIS ma wyzszy prog punktowy, ale z drugiej strony tam > jest mniej miejsc niz na IEiK. MFiIS poza tym ma takie dziwne przedmioty > jak miernictwo (po co komu to na informatyce? nie wiem). > > to co mnie pociaga do PK to wiekszy nacisk na przedmioty kierunkowe i > mniej godzin ogolnie. fizyka i matematyka trwaja praktycznie jeden > semestr, reszta to same przedmioty zwiazane juz scisle z kierunkiem.[/color] Ale co rozumiesz przez przedmioty kierunkowe? Programowanie? Programowania nie uczy się na wykładach. Na EAIE masz przede wszystkim solidną wiedzę informatyczną i związaną z zarządzaniem projektami, a nie programowanie. To stanowi o jakości tych studiów. [color=blue] > poza tym znam C++/QT4 oraz (w mniejszym stopniu ale wciaz sie ucze) > C#/.NET i chcialbym rozwijac swoje zainteresowania i w krotkim czasie > wykorzystac te umiejetnosci do pracy w jakiejs firmie.[/color] C++ wyrzuć do kosza, za to C# zapewni ci niezłą kasę od początku. [color=blue] > prestiz AGH > prestizem, ale to wlasnie PK jest na pierwszym miejscu w polsce pod tym > wzgledem (wg newsweeka jesli chodzi o pracujacych studentow).[/color] Tzn. pod jakim względem? Liczby pracujących studentów? A co to za ranking? Gwarantuję ci że AGH to znacznie lepszy papier dla pracodwacy niż PK. [color=blue] > PK to tez mniejsze 'zapieprzanie', co sprawia ze juz w drugim-trzecim > semestrze mozna sie pokusic o prace na pol etatu jako programista. badz > tez zwiekszenie tempa samodzielnej nauki technologii jak .NET czy QT4, > bo trzeba jednak przyznac ze w informatyce samodzielna praca i > poznawanie technik to podstawa.[/color] Na EAIE nawet na V roku jest mało czasu na pracę. Takie życie. I tak wszyscy pracują. [color=blue] > AGH = wiekszy prestiz, duzo zapieprzania nad wzglednie malo przydatnymi > rzeczami w realnej pracy zawodowej (matematyka,fizyka), przedmioty > kierunkowe zaczynaja sie praktycznie w trzecim-czwartym semestrze, bo > wczesniej dominuje dueat matma-fiza.[/color] Pod koniec studiów będziesz rzygać przedmiotami kierunkowymi i zapragniesz wrócic na I rok kiedy klepałeś analizę i fizykę. [color=blue] > PK = mniejszy prestiz, wiecej przedmiotow kierunkowych i wolnego czasu > ktory mozna przeznaczyc na wlasna nauka i doskonalenie warsztatu > programistycznego (oczywiscie w sklad ktorego wchodzi np. wnikliwa > lektura thomasa cormena- nie chodzi mi tylko o praktyczna wiedze).[/color] Cormena na AGH przerabia się w semestr. Po PK raczej nie zajdziesz wysoko, chyba że nauczysz się wszystkiego w pracy. [color=blue] > prosze o opinie i komentarze. jednak z gory dziekuje za wszelkie w stylu > 'matematyka/fizyka jest niezbedna itp'. choc po czesci sie zgadzam, to i > tak planuje po zakonczeniu studiow zaoczne na kierunku elektrotechnika i > telekomunikacja. prawda jest jednak taka ze na poczatku z takiej fizyki > podczas programowania aplikacji praktycznie sie nie korzysta. a do > bardziej zaawansowanych rzeczy w ktorych sie to przydaje raczej nie > zatrudnia czlowieka swierzo po studiach. no ale prosze o rade i z gory > dzieki za wszelki czas poswiecony tej sprawie.[/color] Fizyka jest zwyczajnie ciekawa. Ciesz się tym, że jeszcze przez chwilę będziesz mieć z nią kontakt. Gwarantuję ci że fizyka nie przyda ci się w pracy ani razu. -- Sprawdź, czy twój kot jest POLAKIEM! Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com >> A najlepiej samemu się czegoś nauczyć i stawiać warunki zamiast ze[color=blue][color=green] >> szczurami gonić?[/color] > > To se ne da.[/color] No tak, w przypadku mniej zdolnych studnia są niezbędne. [color=blue] > Chyba że chce być ekspertem od zaciskania kabli.[/color] Dziwne - studiów nie kończyłem, a kabli nie zaciskam... i warunki stawiam jeszcze, bezczelny... -- pozdrawia Adam różne takie tam: [url]www.smialek.prv.pl[/url] /amerykańscy naukowcy odkryli, że większość ludzi jest głupia/ |
