GÓWNO SPECJALNOŚCIĄ POLAKÓW

Menu
 
wyjątkowa
Miałem okazję ostatnio rozmawiać z Nowojorczykiem przejazdem tu
przebywającym, czy zdajecie sobie sprawę jakie są wrażenia
cudzoziemców stąpających po warszawskich psich gównach? Jaki jest
IMAGE Polski i Polaków natychmiast imprintujący się w wyobrażeniu
obywateli "cywilizowanego świata"?
A ponoć tamtejsi polonusi się lubią jeszcze ponaśmiewać "jakie to
śmieszne" kiedy paniusia z szufeleczką uprząta po swoim pudelku na
którymś chodniku Big Apple. Bo przecież POWAŻNIE jest wtedy kiedy CAŁY
CHODNIK JEST RÓWMO ZASRANY - tak?!




Użytkownik "Alojzy Zakalec" <alojzy.zakalec@gmail.com> napisał w wiadomości
grup
dyskusyjnych:39cead57-19db-4330-8460-1362a80a78aa@15g2000yqi.googlegroups.com...[color=blue]
> Miałem okazję ostatnio rozmawiać z Nowojorczykiem przejazdem tu
> przebywającym, czy zdajecie sobie sprawę jakie są wrażenia
> cudzoziemców stąpających po warszawskich psich gównach? Jaki jest
> IMAGE Polski i Polaków natychmiast imprintujący się w wyobrażeniu
> obywateli "cywilizowanego świata"?
> A ponoć tamtejsi polonusi się lubią jeszcze ponaśmiewać "jakie to
> śmieszne" kiedy paniusia z szufeleczką uprząta po swoim pudelku na
> którymś chodniku Big Apple. Bo przecież POWAŻNIE jest wtedy kiedy CAŁY
> CHODNIK JEST RÓWMO ZASRANY - tak?![/color]

Tak.

"Alojzy Zakalec" napisał:
[color=blue]
> Miałem okazję ostatnio rozmawiać z Nowojorczykiem przejazdem tu
> przebywającym, czy zdajecie sobie sprawę jakie są wrażenia
> cudzoziemców stąpających po warszawskich psich gównach?[/color]

A po kiego frędzla łaził po trawnikach? U nasz w Stolicy stąpa się po
trotuarze, nie umiałeś tego wytłumaczyć nowojorskiemu ćwokowi?

JoteR


Użytkownik "JoteR" <joter@pf.pl> napisał w wiadomości
news:hmrlse$cmp$1@inews.gazeta.pl...
[color=blue]
> A po kiego frędzla łaził po trawnikach? U nasz w Stolicy stąpa się po
> trotuarze, nie umiałeś tego wytłumaczyć nowojorskiemu ćwokowi?[/color]

Dzięki takiemu podejściu to MY jesteśmy ćwokami dla całego cywilizowanego
świata.
Tam, gdzie inni wypuszczają swobodnie swoje dzieci, studenci czytają książki
a pary robią pikniki - my (a właściwie część z NAS)...

Robert



JoteR pisze:[color=blue]
> Miałem okazję ostatnio rozmawiać z Nowojorczykiem przejazdem tu[color=green]
>> przebywającym, czy zdajecie sobie sprawę jakie są wrażenia
>> cudzoziemców stąpających po warszawskich psich gównach?[/color]
> A po kiego frędzla łaził po trawnikach? U nasz w Stolicy stąpa się po
> trotuarze, nie umiałeś tego wytłumaczyć nowojorskiemu ćwokowi?[/color]

U nas w Stolicy chodzi się po obsranym trotuarze, nie po trawniku (de
facto też obsranym). Ależ to dumnie brzmi!

Pozdrawiam
Paweł


Użytkownik "JoteR" <joter@pf.pl> napisał w wiadomości
news:hmrlse$cmp$1@inews.gazeta.pl...
[color=blue]
> A po kiego frędzla łaził po trawnikach? U nasz w Stolicy stąpa się po
> trotuarze, nie umiałeś tego wytłumaczyć nowojorskiemu ćwokowi?[/color]

A po kiego frędzla te ćwoki dzieci pchają się do piaskownic?
Przecież w naszym kraju nawet piaskownice służą jako kuwety. Dla psów.
[url]http://img18.imageshack.us/img18/6259/img4790y.jpg[/url]
To na piasku to nie są bynajmniej liście. Zdjęcie z dziś, z jednej z
nielicznych piaskownic między Żelazną a Jana Pawła.
Kim (jakim bydlęciem bez wyobraźni i z pogardą dla innych - bez obrażania
zwierząt) trzeba być, by specjalnie do piaskownicy wyprowadzać psy?
Może pobawimy się w przypuszczenia, co mogą złapać dzieci bawiące się w
takiej piaskownicy, jakie choroby i pasożyty?

Robert

JRT pisze:
[color=blue]
> Może pobawimy się w przypuszczenia, co mogą złapać dzieci bawiące się w
> takiej piaskownicy, jakie choroby i pasożyty?
>
> Robert[/color]

Zaraz sie dowiesz, ze kogo to obchodzi, w koncu psiarz PLACI PODATEK ZA
PSA wiec sie pieskowi nalezy...

--
Garf - Piotr Zielinski pozdrawia - strefa DC

garf pisze:[color=blue]
> JRT pisze:
>[color=green]
>> Może pobawimy się w przypuszczenia, co mogą złapać dzieci bawiące się
>> w takiej piaskownicy, jakie choroby i pasożyty?
>>
>> Robert[/color]
>
> Zaraz sie dowiesz, ze kogo to obchodzi, w koncu psiarz PLACI PODATEK ZA
> PSA wiec sie pieskowi nalezy...[/color]

Kto jest za wprowadzeniem przepisu nakazującego takim leniuszkom ZEŻREĆ
gówno jego pieska? ;->

Użytkownik garf napisał:[color=blue]
> JRT pisze:
>[color=green]
>> Może pobawimy się w przypuszczenia, co mogą złapać dzieci bawiące się
>> w takiej piaskownicy, jakie choroby i pasożyty?
>>
>> Robert[/color]
>
> Zaraz sie dowiesz, ze kogo to obchodzi, w koncu psiarz PLACI PODATEK ZA
> PSA wiec sie pieskowi nalezy...
>[/color]

Owocem jednej z licznych ostatnio gównianych dyskusji jest
spostrzeżenie, że nie ma już takiego podatku.

Pozdrawiam,
MAG


Użytkownik "JRT" <rtyszekTO_NIE@o2.pl> napisał w wiadomości
news:hmufsk$4ek$1@node1.news.atman.pl...[color=blue]
> Kim (jakim bydlęciem bez wyobraźni i z pogardą dla innych - bez
> obrażania zwierząt) trzeba być, by specjalnie do piaskownicy
> wyprowadzać psy?[/color]

TYLKO psy?
Koty na potęgę rąbią w taki piasek.
[color=blue]
> Może pobawimy się w przypuszczenia, co mogą złapać dzieci bawiące się
> w takiej piaskownicy, jakie choroby i pasożyty?[/color]

Różne różności, niestety. Ake nie tylko od tego. Wystarczy wdepnąć, czy
nawet przejść po śladzie, który pozostał z tego, że ktoś inny obcierał
swego buta wiadomo z czego, już mamy w domciu przytaskane trochę
"stuffu".

--
Zanim napiszesz posta w Usenecie: [url]http://rtfm.killfile.pl[/url]
(Wszelka korespondencja masowa, przesłana na mój adres mailowy,
zostanie potraktowana jako spam, ze wszystkimi tego konsekwencjami)
Dla Tokyo Brothers SF - [url]http://www.usenet.pl/nospam/simple-polish.htpl[/url]

MAG pisze:
[color=blue]
> Owocem jednej z licznych ostatnio gównianych dyskusji jest
> spostrzeżenie, że nie ma już takiego podatku.[/color]

Wiem...
Sam na to zwrocilem uwage takiemu, co sie upieral ze PLACI I MU SIE
NALEZY...

--
Garf - Piotr Zielinski pozdrawia - strefa DC

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rebeccafierce.htw.pl
  •  
    Copyright Š 2006 MySite. Designed by Web Page Templates