Bry!
Właśnie wróciłem z Granicznej, gdzie przed chwilą miał miejsce kolejny wypadek samochodowy. Zdarzenie miało miejsce na wysokości skrzyżowania z Zagłoby (okolice przystanku autobusowego 406). Po rozmiarach zniszczeń można stwierdzić, że ofiary będą miały szczęście, jak się z tego wyliżą.
To już któreś z rzędu zdarzenie na tej spokojnej niegdyś drodze. Wszystkim "kierownikom" pragnę przypomnieć, że znajdują się w terenie zabudowanym, i nocy obowiązuje ich ograniczenie prędkości do 60 km/godz. Tymczasem jak wskazują moje wieloletnie obserwacje, rzadko widuje się tam samochody jadące wolniej niż 90-100 km/godz, przy czym wielu jest także "miszczóff" pocinających tam około 140.
W chwili obecnej naprawdę strach jest czekać tam na przystanku, jechać rowerem, lub najzwyczajniej włączyć się do ruchu z podporządkowanej Zagłoby. Radą mogło by być wstawienie tam około 3 fotoradarów na całej długości Granicznej i _regularne_ analizowanie zdjęć - gwarantuję że ta inwestycja zwróci się w tydzień, a okolicznym mieszkańcom było by o wiele bezpieczniej. Patrole Policji (lub z racji na bliskość J. Woj. także Żandarmerii) pomagają jak umarłemu kadzło, bo są po prostu zbyt rzadko.
Tematem pobocznym, jest to, że jedno z aut biorących udział w wypadku, to na oko pełnoletni, "sportowy" gruchot dopiero co sprowadzony z Niemiec - właściciel nie zdążył jeszcze (i już raczej nie zdąży) zmienić numerów próbnych, na polskie stałe.
To tyle na dziś z obywatelskiego frontu walki z piratami drogowymi. Pozdrawiam
nie dalej jak pół roku temu wyciągaliśmy ludzi z dwóch pogruchotanych samochodów dokładnie w tym samym miejscu, o którym mowa w pierwszym poście. dwa razy dziennie jeżdżę Graniczną i rzeczywiście ta ulica przypomina tor wyścigowy. palmę pierwszeństwa mają chyba taksówkarze wiozący pasażerów na lotnisko, ale i zwykłe samochody gnają, ile fabryka dała:( patrole policji pojawiają się tam bardzo rzadko, może rzeczywiście czynny radar uporządkowałby nieco ruch na tej ulicy.
--
nie dalej jak pół roku temu wyciągaliśmy ludzi z dwóch pogruchotanych samochodów dokładnie w tym samym miejscu, o którym mowa w pierwszym poście. dwa razy dziennie jeżdżę Graniczną i rzeczywiście ta ulica przypomina tor wyścigowy. palmę pierwszeństwa mają chyba taksówkarze wiozący pasażerów na lotnisko, ale i zwykłe samochody gnają, ile fabryka dała:( patrole policji pojawiają się tam bardzo rzadko, może rzeczywiście czynny radar uporządkowałby nieco ruch na tej ulicy.
--
Piast wrote:[color=blue] > > Tematem pobocznym, jest to, że jedno z aut biorących udział w > wypadku, to na oko pełnoletni, "sportowy" gruchot dopiero co > sprowadzony z Niemiec - właściciel nie zdążył jeszcze (i już raczej > nie zdąży) zmienić numerów próbnych, na polskie stałe. > > To tyle na dziś z obywatelskiego frontu walki z piratami drogowymi. > Pozdrawiam[/color]
To samo na Kwiatkowskiego, jest to ta trasa od ronda za Auchan - na koncu czekoladowej) do Mokronoskiej.
Jest tam taki zakrecik, nie wiem dlaczego nie mogli dac go mniej ostrego, przeciez miejsca jest w kazdym kierunku, kazda ilosc (jesli sie dogadasz z wlascicielami pola). Kazdy prawi dzwon tam sie konczy krzyzykiem przy drodze.... Sam tam jade szybciej ale na tyle zwalniam by zakret przejechac bezpiecznie. Ja tam wiem o conajmniej 3 smiertelnych ofirach a przeciez to jedna z nowszych tras we Wroclawiu. Jeszcze zniwa sie tam nei skonczyly.
Fotopuszka by sie przydala, sama puszka bez trzewi nawet!
Ale nie... Urzad Miasta wydał 400tysiecy (minimum!!!) na nagrody dla architektow QRFA mac - na niepotrzebne ogromnej, przytlaczajacej, wiekszosci muzeum sie szykuja! Bata na debili trzeba.
Pajac jadacy ponad 100 w takim terenie powinien tracic PJ na rok. Za drugi taki wyczyn juz na 5lat.
Piast wrote:[color=blue] > > Tematem pobocznym, jest to, że jedno z aut biorących udział w > wypadku, to na oko pełnoletni, "sportowy" gruchot dopiero co > sprowadzony z Niemiec - właściciel nie zdążył jeszcze (i już raczej > nie zdąży) zmienić numerów próbnych, na polskie stałe. > > To tyle na dziś z obywatelskiego frontu walki z piratami drogowymi. > Pozdrawiam[/color]
To samo na Kwiatkowskiego, jest to ta trasa od ronda za Auchan - na koncu czekoladowej) do Mokronoskiej.
Jest tam taki zakrecik, nie wiem dlaczego nie mogli dac go mniej ostrego, przeciez miejsca jest w kazdym kierunku, kazda ilosc (jesli sie dogadasz z wlascicielami pola). Kazdy prawi dzwon tam sie konczy krzyzykiem przy drodze.... Sam tam jade szybciej ale na tyle zwalniam by zakret przejechac bezpiecznie. Ja tam wiem o conajmniej 3 smiertelnych ofirach a przeciez to jedna z nowszych tras we Wroclawiu. Jeszcze zniwa sie tam nei skonczyly.
Fotopuszka by sie przydala, sama puszka bez trzewi nawet!
Ale nie... Urzad Miasta wydał 400tysiecy (minimum!!!) na nagrody dla architektow QRFA mac - na niepotrzebne ogromnej, przytlaczajacej, wiekszosci muzeum sie szykuja! Bata na debili trzeba.
Pajac jadacy ponad 100 w takim terenie powinien tracic PJ na rok. Za drugi taki wyczyn juz na 5lat.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|