|
|
|
wyjÄ
tkowa |
|
|
....Panie i Panowie, takich korków to w najgorszy piątek nie widziałem! Wracałem sobie z pracy, Hubska i ta co się potem z niej skręca w prawo przejeżdżając pod wiaduktem - to było ostre przegięcie.
Na dodatek wyjechałem sobie z jednej z bocznych ulic na Hubską i chciałem się dostać na prawy pas i po prostu nikt mnie nie wpuścił przez 15 minut czołgania sie! Aż na samym końcu musiałem wykorzystać moment nieuwagi jakiegoś tirowca, któremu się (kolokwialnie pisząc) wjebałem. Coś tam trąbił, no ale jak tu kulturalnie jeździć?
A przed Warszawskim tylko 30 min, więc ekspres :-P
-- _red ____ _ ____ ____ __ _
Ze Swojczyckiej na Nowowiejską 60 minut
red napisał(a):[color=blue] > ...Panie i Panowie, takich korków to w najgorszy piątek nie widziałem! > Wracałem sobie z pracy, Hubska i ta co się potem z niej skręca w prawo > przejeżdżając pod wiaduktem - to było ostre przegięcie.[/color] (...)
Ja postałem w tym korku jakieś 15 minut (na wysokości Statoil), przejechałem w tym czasie kilkanaście metrów i zawróciłem. W sumie od Ślężnej na Poleską jechałem 1,5 h (w tym był objazd Sienkiewicza, gdyż jadąc tą ulicą straciłbym chyba kolejne 1,5 h...)
Użytkownik "red" <red@redplanet.com> napisał w wiadomości news:ek2757$k81$1@inews.gazeta.pl...[color=blue] > ...Panie i Panowie, takich korków to w najgorszy piątek nie widziałem![/color]
No właśnie. Jak tam dzisiaj jeździło się w różnych częściach Wrocławia? ;] Bo ja tylko wiem jak wyglądały okolice mostu Szczytnickiego. Właściciel firmy w której pracuję (okolice ulicy Moniuszki, tuż przy Kochanowskiego) wyjechał po kolegę na ulicę Piastowską. W sumie 1,5 km do przejechania. Wyjechał o 15:30, wrócił o 16:35. Pierwsze co to powiedział to to, żebym sobie odłożył do wieczora jazdę do domu bo będę jechał dwie godziny. Patrząc na ulicę Kochanowskiego uznałem, że to dobry pomysł, zresztą zerkając na padający deszcz wiedziałem co nas dzisiaj na drogach czeka. Jechałem o 19:00 i korki były jak w normalny dzień o 17:00. Sienkiewicza zapchana od Górnickiego, pl.Społeczny - parking, Kołłątaja i Skargi tak samo. Przejazd pn-pd w porządku.
Na szczęście jutro będzie lepiej bo pogoda ma być dobra. W piątek też odetchniemy od korków. Najgorzej jak popada rano i po południu - wtedy to kaplica.
Dnia Wed, 22 Nov 2006 20:25:49 +0100, Neo[EZN] napisał(a): [color=blue] > drogach czeka. Jechałem o 19:00 i korki były jak w normalny dzień o 17:00. > Sienkiewicza zapchana od Górnickiego, pl.Społeczny - parking, Kołłątaja i Skargi > tak samo. Przejazd pn-pd w porządku.[/color]
To się szybko rozładowało - o 20.00 przed rzeczonym mostem koło Statoila jedno auto, na Pułaskiego pustki, na Placu Społecznym korek tylko do przystanku.
-- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl
Użytkownik "Neo[EZN]" <_WYWALTO_neo@hydral.com.pl> napisał w wiadomości news:ek2886$f11$1@news.dialog.net.pl...[color=blue] > Użytkownik "red" <red@redplanet.com> napisał w wiadomości > news:ek2757$k81$1@inews.gazeta.pl...[color=green] >> ...Panie i Panowie, takich korków to w najgorszy piątek nie widziałem![/color] > > No właśnie. Jak tam dzisiaj jeździło się w różnych częściach Wrocławia? ;] > Bo ja tylko wiem jak wyglądały okolice mostu Szczytnickiego. Właściciel > firmy w której pracuję (okolice ulicy Moniuszki, tuż przy Kochanowskiego) > wyjechał po kolegę na ulicę Piastowską. W sumie 1,5 km do przejechania. > Wyjechał o 15:30, wrócił o 16:35. Pierwsze co to powiedział to to, żebym > sobie odłożył do wieczora jazdę do domu bo będę jechał dwie godziny. > Patrząc na ulicę Kochanowskiego uznałem, że to dobry pomysł, zresztą > zerkając na padający deszcz wiedziałem co nas dzisiaj na drogach czeka. > Jechałem o 19:00 i korki były jak w normalny dzień o 17:00. Sienkiewicza > zapchana od Górnickiego, pl.Społeczny - parking, Kołłątaja i Skargi tak > samo. Przejazd pn-pd w porządku. > > Na szczęście jutro będzie lepiej bo pogoda ma być dobra. W piątek też > odetchniemy od korków. > Najgorzej jak popada rano i po południu - wtedy to kaplica.[/color]
Wracałem dziś z okolic pl. Kościuszki na Biskupin koło 15 i jechałem koło 45 min.-godziny, ale w drugą stronę korek był od przychodni na Olszewskiego, co mimo wszystko się rzadko zdarza. tz
--- Najlepsza strona Wrocławia [url]http://www.INFOwroclaw.pl[/url]
On Wed, 22 Nov 2006 20:25:49 +0100, Neo[EZN] wrote: [color=blue] > Najgorzej jak popada rano i po południu - wtedy to kaplica.[/color]
No cóż, niektórzy mają prawo jazdy tylko na dobrą pogodę... -- ___//] ____ Wozik: [url]http://wozik.com[/url] |o_ '---' _ | Black Label Society SDMF `(_)-------(_)'' Polish Brewtality Chapter ICQ: 21415190 Gadu-Gadu: 4766
Użytkownik "Wozik" <wozik@stone.pl> napisał w wiadomości news:ckd4e57uedjf$.ojglzrqlo7qz.dlg@40tude.net...[color=blue] > On Wed, 22 Nov 2006 20:25:49 +0100, Neo[EZN] wrote: >[color=green] >> Najgorzej jak popada rano i po południu - wtedy to kaplica.[/color] > > No cóż, niektórzy mają prawo jazdy tylko na dobrą pogodę...[/color]
Wydaje mi się, że jednak więcej jest tych, którzy muszą żonę, dziecko, odwieźć w taki dzień pod pracę / szkołę bo żonie fryzura się zepsuje a dziecko się rozpuści ;]
my newsreader told me that red wrote:[color=blue] > ...Panie i Panowie, takich korków to w najgorszy piątek nie widziałem![/color]
Rzeczywiście, z pociągu było widać mega korek... Ale tak szybko przejechałem, że nawet nie przyjrzałem się dokładnie ;)
Osoba przedstawiająca się jako *red* stuknęła w klawisze i oto co powstało: [color=blue] > ...Panie i Panowie, takich korków to w najgorszy piątek nie widziałem! > Wracałem sobie z pracy, Hubska i ta co się potem z niej skręca w prawo > przejeżdżając pod wiaduktem - to było ostre przegięcie.[/color]
Ja się cieszę, że do pracy obecnie pieszkom chadzam. Jedyne 35 minut spaceru i jestem. Na Włodkowica był korek od Św. Antoniego aż po Krupniczą, na oko dwa kwadranse stania. Z pl. Wolności wbić się w Krupniczą podobna historia. Trzeba być frajerem, żeby inwestować w nowe auto. Tak sądzę.
-- pozdrawiam serdecznie, Olgierd JID:olgierd@jabber.org || [url]http://olgierd.bblog.pl[/url]
On Wed, 22 Nov 2006 20:31:59 +0000 (UTC), Jacek Popławski wrote: [color=blue] > Rzeczywiście, z pociągu było widać mega korek... > Ale tak szybko przejechałem, że nawet nie przyjrzałem się dokładnie ;)[/color]
Spróbuj tym pociągiem wyskoczyć po zakupy, a potem odebrać dzieci z przedszkola :)
-- ___//] ____ Wozik: [url]http://wozik.com[/url] |o_ '---' _ | Black Label Society SDMF `(_)-------(_)'' Polish Brewtality Chapter ICQ: 21415190 Gadu-Gadu: 4766
Użytkownik "Neo[EZN]" <_WYWALTO_neo@hydral.com.pl> napisał w wiadomości news:ek2am5$gjd$1@news.dialog.net.pl... [color=blue] > [...] muszą żonę, dziecko, odwieźć w taki dzień pod pracę / szkołę bo > żonie fryzura się zepsuje a dziecko się rozpuści ;][/color]
Powody śmiechu warte? Zapewne. A to, że gdy rodzina ma jeden samochód zwykle jeździ nim do pracy pan mąż - nie śmieszy Cię ani trochę?
Natek
Olgierd wrote: [color=blue] > Trzeba być frajerem, żeby inwestować w nowe auto. Tak sądzę. >[/color]
E tam, frajerem to trzeba być żeby kupować sobie normalny miesięczny na autobusy stojące w korkach. W aucie przynajmniej możesz sobie zorganizować stołówkę, muzyczkę, a nawet TV albo i biuro ;-)
--
Pozdrowienia W
z Mokrego Nosa na Psiaka o 18tej tylko 50min. wiedziałem że są korki i zwiałem przez Muchobór na Milenijny i dalej przez Kromera, Krzywoustego. duży luz, Avicenny przejezdna od 2 dni. ale rano z Psiego Pola czasem jadę przez Pawłowice, koło pola golfowego toya, Krzyżanowice, sporo km ale jadę. pozdr gretzky
Użytkownik "Tomasz Zaród" <tomek@infowroclaw_antyspam.pl> napisał w wiadomości [color=blue] > Wracałem dziś z okolic pl. Kościuszki na Biskupin koło 15 i jechałem koło > 45 min.-godziny, ale w drugą stronę korek był od przychodni na > Olszewskiego, co mimo wszystko się rzadko zdarza.[/color]
Dokładnie, ok 14.20 stałam tam na przystanku. Aut przybywało a korek się w ogóle nie ruszał. Nie sądziłam tylko, że stali aż do przychodni. Masakra! Jutro potrzebuje być przed 14.00 w okolicach ronda. Chyba powinnam już o 9.00 wyjść żeby sie nie spóźnić. To był tylko deszcz. Boje się myśleć co będzie jak spadnie puszek i zima znów zaskoczy drogowców ;)
Pozdr Ania
Użytkownik "Ania" <ankas@biskupin.wroc.pl> napisał w wiadomości news:ek2kdi$dqf$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=blue] > 9.00 wyjść żeby sie nie spóźnić. To był tylko deszcz. Boje się myśleć co > będzie jak spadnie puszek i zima znów zaskoczy drogowców ;)[/color]
Ja czekam na te styczniowe -20 st.C. - wtedy pustki będą jak w dzień świąteczny. A nim śnieg spadnie to może już kawałek pl.Grunwaldzkiego otworzą.
[color=blue] > Ja się cieszę, że do pracy obecnie pieszkom chadzam. Jedyne 35 minut > spaceru i jestem.[/color]
Ja również. 15 minut piechotką. Spod pałacyku do pręgierza. Miodzio.
[color=blue] > > Spróbuj tym pociągiem wyskoczyć po zakupy, a potem odebrać dzieci z > przedszkola :) >[/color] moze nie mieszka na pustyni bez sklepu i przedszkola :)
3,5 km - 10 minut i tez ciepło :)
Użytkownik "fakir" <arthel@towywalpoczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ek3ikb$c7d$2@news.onet.pl... [color=blue] > 3,5 km - 10 minut i tez ciepło :)[/color]
A świstak siedzi i zawija... chyba, że biegiem...
-- pozdrawiam P.
WitCha napisał(a): [color=blue] > E tam, frajerem to trzeba być żeby kupować sobie normalny miesięczny na > autobusy stojące w korkach. W aucie przynajmniej możesz sobie > zorganizować stołówkę, muzyczkę, a nawet TV albo i biuro ;-) >[/color]
ja widzialem na JednosciN taka scenke: koreczek juz od Daszynskiego, samochody wolno przetaczaja sie o 2m i stoja. z auta wysiada pani, wchodzi do sklepu, kupuje co trzeba i wsiada niecale 10 m dalej. w sumie to porzadne zakupy mozna w ten sposob zrobic w "drodze" do domu - tam jest spozywczak, kiosk ruchu, wazywniak i kilka innych pozytecznych handlowo-uslugowych placowek ;)
-- c l i c k 'n' r i d e | *rekreacyjne DH* [url]www.speed4fun.org/PlasticPotU[/url] | || |||| || |||| | ||||||| cigarettes and coffee, man, that's a combination
Dnia Thu, 23 Nov 2006 14:31:14 +0100, click napisał(a):[color=blue] > z auta wysiada pani, wchodzi do sklepu, kupuje co trzeba i wsiada > niecale 10 m dalej.[/color] Wysiadała zza kierownicy a samochód przepchał jadący za nią? ;-)
-- Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]
Twój komputer też może być wolontariuszem! [url]http://fah.pooh.priv.pl/[/url] Tanie hotele w Europie i nie tylko! [url]http://skocz.pl/tanie_hotele[/url]
<cichy@don.vito> napisal(a):[color=blue][color=green] >> Trzeba być frajerem, żeby inwestować w nowe auto. Tak sądzę. >>[/color] > > E tam, frajerem to trzeba być żeby kupować sobie normalny miesięczny na > autobusy stojące w korkach. W aucie przynajmniej możesz sobie > zorganizować stołówkę, muzyczkę, a nawet TV albo i biuro ;-)[/color]
No, ja też wolę auto, ale w sumie to nie wiem, czy jeszcze większym frajerstwem nie jest wydać kasę na benzynę i nie mieć gdzie zaparkować u celu ;-) Ostatnio pod PWr parkowałem okrągłą godzinę. Nie żartuję. Nie było ANI JEDNEGO skrawka wolnej trawy, nie mówiąc o normalnym miejscu. W końcu stanąłem na chodniku, kompletnie blokując przejście. Przepraszam pieszych, tylko na 10 minut, ale alternatywnie mogłem auto zostawić na jezdni. Ja musiałem przyjechac autem, bo już we Wrocławiu nie mieszkam, ale w innym wypadku naprawdę bym się zastanowił nad komunikacją zbiorową. Jak się połączy korki z brakiem miejsc parkingowych to już naprawdę podróżowanie zbiorkomem zaczyna mieć sens. -- Samotnik
Pooh napisał(a):[color=blue] > Dnia Thu, 23 Nov 2006 14:31:14 +0100, click napisał(a):[color=green] >> z auta wysiada pani, wchodzi do sklepu, kupuje co trzeba i wsiada >> niecale 10 m dalej.[/color] > Wysiadała zza kierownicy a samochód przepchał jadący za nią? ;-) >[/color]
pasanger-ka ;P -- c l i c k 'n' r i d e | *rekreacyjne DH* [url]www.speed4fun.org/PlasticPotU[/url] | || |||| || |||| | ||||||| cigarettes and coffee, man, that's a combination
<samotnik@WYTNIJ.samotnik.art.pl> napisal(a):[color=blue] ><cichy@don.vito> napisal(a):[color=green][color=darkred] >>> Trzeba być frajerem, żeby inwestować w nowe auto. Tak sądzę. >>>[/color] >> >> E tam, frajerem to trzeba być żeby kupować sobie normalny miesięczny na >> autobusy stojące w korkach. W aucie przynajmniej możesz sobie >> zorganizować stołówkę, muzyczkę, a nawet TV albo i biuro ;-)[/color] > > No, ja też wolę auto, ale w sumie to nie wiem, czy jeszcze większym > frajerstwem nie jest wydać kasę na benzynę i nie mieć gdzie zaparkować > u celu ;-) Ostatnio pod PWr parkowałem okrągłą godzinę. Nie żartuję. > Nie było ANI JEDNEGO skrawka wolnej trawy, nie mówiąc o normalnym > miejscu. W końcu stanąłem na chodniku, kompletnie blokując przejście. > Przepraszam pieszych, tylko na 10 minut, ale alternatywnie mogłem auto > zostawić na jezdni. Ja musiałem przyjechac autem, bo już we Wrocławiu > nie mieszkam, ale w innym wypadku naprawdę bym się zastanowił nad > komunikacją zbiorową. Jak się połączy korki z brakiem miejsc > parkingowych to już naprawdę podróżowanie zbiorkomem zaczyna mieć > sens.[/color]
W sumie jest jeszcze opcja pt. zostawić samochód gdzieś na jakimś osiedlu na obrzeżach Wrocławia i spokojnie sobie na PWr pojechać tramwajem :) W Warszawie to dosyć powszechne, całe Piaseczno i inne podwarszawskie wiochy przesiadają się na Ursynowie do metra. -- Samotnik
Dnia Thu, 23 Nov 2006 13:50:56 +0000, Samotnik napisał(a): [color=blue] > osiedlu na obrzeżach Wrocławia i spokojnie sobie na PWr pojechać > tramwajem :) W Warszawie to dosyć powszechne, całe Piaseczno i > inne podwarszawskie wiochy przesiadają się na Ursynowie do metra.[/color]
Też mogłeś zostawić auto na obrzeżach miasta i przesiąść się do naszego metra ;-)
-- pozdrawiam serdecznie, Olgierd [url]http://olgierd.bblog.pl[/url]
Jak zwykle nie na temat Ania (ankas@biskupin.wroc.pl) zaczal nawijac:[color=blue] > Dokładnie, ok 14.20 stałam tam na przystanku. Aut przybywało a korek się > w ogóle nie ruszał. Nie sądziłam tylko, że stali aż do przychodni. > Masakra! Jutro potrzebuje być przed 14.00 w okolicach ronda. Chyba > powinnam już o 9.00 wyjść żeby sie nie spóźnić.[/color]
tez tak mam ;), z Poznanskiej na Grunwald zeby byc raczej na czas wyjezdzam godzine wczesniej, zeby na pewno zdazyc 1,5h :P ale zdarza sie i tak, ze w 15 min jestem na miejscu i to w srodku dnia... jutro czeka mnie ciezki dzien, z rana za lesnice, kolo 11 na grunwald, za godzine powrot... dobrze, ze chociaz w miedzyczasie odpoczne przy pracy ;P
-- "Niektórzy są żywym dowodem na istnienie reinkarnacji. W ciągu jednego życia nie można się stać aż takim głupcem..." (za pl.listserv.chomor-I)
Jak zwykle nie na temat Neo[EZN] (_WYWALTO_neo@hydral.com.pl) zaczal nawijac:[color=blue] > Ja czekam na te styczniowe -20 st.C. - wtedy pustki będą jak w dzień > świąteczny. A nim śnieg spadnie to może już kawałek pl.Grunwaldzkiego > otworzą.[/color]
tylko przed tymi -20st. bedzie w okolicach 0st.C, wszyscy zobacza jak jest zimno, pojada autem i beda jechac 1,274 km/h bo slisko... bylo tak rok czy 2 lata temu, z rynku na grunwald jechalem 30min (tzn po 30min zostawilem auto i poszedlem na pieszo), a pl. Grunwaldzki byl jeszcze wtedy przejezdny...
-- "Niektórzy są żywym dowodem na istnienie reinkarnacji. W ciągu jednego życia nie można się stać aż takim głupcem..." (za pl.listserv.chomor-I)
[color=blue] > A świstak siedzi i zawija... chyba, że biegiem...[/color]
2 kółka, Vśr nieco ponad 20/h
Hej!
"Natek" <natek@op.pl> napisał w wiadomości news:ek2dbo$5ph$1@news.onet.pl... [color=blue] > A to, że gdy rodzina ma jeden samochód zwykle jeździ > nim do pracy pan mąż - nie śmieszy Cię ani trochę?[/color]
A to juz sprawa tych rodzin nie sądzisz? Jak im to odpowiada, to po co tupać?
-- Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 > To troll? "Nie, to jest coś, co już opisała Zuzanka, a lęgnie się ,,same z siebie i ze słomy zgniłej''." <Grzegorz Sapijaszko re: dla Michała Koziary>
Hej!
"Samotnik" <samotnik@WYTNIJ.samotnik.art.pl> napisał w wiadomości news:slrnemb9u8.1mp.samotnik@samotnik.local... [color=blue] > u celu ;-) Ostatnio pod PWr parkowałem okrągłą godzinę. Nie żartuję.[/color]
Ja zwykle robię rundkę i jadę kawałek dalej. Kilometr to max kwadrans drałowania, a zwykle masa miejsc. Na przyszłość się zaparkuj na Nauczycielskiej na przyklad, czy jak tam się zwie ta uliczka za sedesowcem.
-- Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 > Sklerozy nie można wyleczyć. Ale można o niej zapomnieć. koniu
Użytkownik "MooNTER" <l.bojczuk@incedo.wstawkaantyspamowa.com.pl> napisał w wiadomości news:ek4ise$fqp$1@atlantis.news.tpi.pl...[color=blue] > jutro czeka mnie ciezki dzien, z rana za lesnice, kolo 11 na grunwald, za > godzine powrot... dobrze, ze chociaz w miedzyczasie odpoczne przy pracy ;P[/color]
O 11 to jeździ się najlepiej między porannym i popołudniowym szczytem komunikacyjnym. A te piątkowe szczyty ostatnio nie są najgorsze. Szybko się zaczynają i szybko kończą :)
Jak zwykle nie na temat Olgierd (no.email@no.spam.no.problem) zaczal nawijac:[color=blue] > Też mogłeś zostawić auto na obrzeżach miasta i przesiąść się do > naszego metra ;-)[/color]
albo do tramwaju z Psiego Pola ;D
-- "Niektórzy są żywym dowodem na istnienie reinkarnacji. W ciągu jednego życia nie można się stać aż takim głupcem..." (za pl.listserv.chomor-I)
Jak zwykle nie na temat -ZED- (wroclaw@tnijto.polbox.com) zaczal nawijac:[color=blue][color=green] >> A to, że gdy rodzina ma jeden samochód zwykle jeździ >> nim do pracy pan mąż - nie śmieszy Cię ani trochę?[/color] > A to juz sprawa tych rodzin nie sądzisz? Jak im to odpowiada, to > po co tupać?[/color]
druga sprawa to to, ze jak ma jeden samochod to jezdzi nim do pracy osoba pracujaca, a ze zwykle jest to maz to juz inna sprawa. Wsrod moich znajomych, jak 2 osoby dojezdzaja do pracy to maja 2 samochody, a jesli nie to z wlasnego wyboru.... Co do korkow - sprobojcie cos zalatwic na Ksiazu Malym, Biskupinie, na Bielanach i w Lesnicy w jeden dzien - choc bym chcial - nie da rady, a autem, choc sa tam straszne korki jakos sie wyrabiam...o wygodzie to juz nie ma co wspominac
-- "Niektórzy są żywym dowodem na istnienie reinkarnacji. W ciągu jednego życia nie można się stać aż takim głupcem..." (za pl.listserv.chomor-I)
seba napisał:[color=blue] > Ze Swojczyckiej na Nowowiejską 60 minut[/color]
Co Ty wiesz... Wczoraj z Bielan na Parkowa, kolo 18 - 2,5h :(
-- Pozdrawiam Sir Piernik betvelwe
[color=blue] > Co do korkow - sprobojcie cos zalatwic na Ksiazu Malym, Biskupinie, na > Bielanach i w Lesnicy w jeden dzien - choc bym chcial - nie da rady, a > autem, choc sa tam straszne korki jakos sie wyrabiam...o wygodzie to juz nie > ma co wspominac > >[/color] teraz wiemy skad te korki - niech co drugi zmotoryzowany wrocławianin ma tyle spraw do załatwiania w przeciwległych dzielnicach - zamiast np grzecznie pracowac :)
Użytkownik "MooNTER" <l.bojczuk@incedo.wstawkaantyspamowa.com.pl> napisał w wiadomości news:ek527g$28p$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=blue] > Co do korkow - sprobojcie cos zalatwic na Ksiazu Malym, Biskupinie, na > Bielanach i w Lesnicy w jeden dzien - choc bym chcial - nie da rady, a autem, > choc sa tam straszne korki jakos sie wyrabiam...o wygodzie to juz nie ma co > wspominac[/color]
Da radę. Byleby nie padało i godzina była odpowiednia (tak na oko 10-14).
Użytkownik "Sir Piernik" <dziadekpiernik@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:456623BF.5050803@poczta.onet.pl...[color=blue] > Co Ty wiesz... > Wczoraj z Bielan na Parkowa, kolo 18 - 2,5h :([/color]
A co, motor sie był popsuł? Albowiem w to ze yamahy są takie wolne to nie wierze :)
-- Budyń ex bmw f650gs Oleśnica
Budyń napisał: ....>8[color=blue] > A co, motor sie był popsuł?[/color]
Kurde! Sluzbowe auto musialem odstawic do firmy! :)) Nie ma zmiluj, wrocilem z delegacji - auto stoi na firmowym parkigu! Moturem do domu wrocilem w 12 minut (Stal na miejscu firmowego auta)
-- Pozdrawiam Sir Piernik betvelwe
Jak zwykle nie na temat fakir (arthel@towywalpoczta.onet.pl) zaczal nawijac:[color=blue] > teraz wiemy skad te korki - niech co drugi zmotoryzowany wrocławianin ma > tyle spraw do załatwiania w przeciwległych dzielnicach - zamiast np > grzecznie pracowac :)[/color]
no nie wiem... ja to jeszcze rozumiem, mam tu i tam jakas sprawe do zalatwienia, ale reszta? roboty nie maja? :D
-- "Niektórzy są żywym dowodem na istnienie reinkarnacji. W ciągu jednego życia nie można się stać aż takim głupcem..." (za pl.listserv.chomor-I)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|
|
|