|
|
|
wyjÄ
tkowa |
|
|
Witam,
Jestem zaciekawiona kwestią czy kobiety (Wy drogie Panie, żyjące w Poznaniu) odkładają posiadanie dziecka w obawie przed utratą pracy? Będę bardzo zobowiązana za wszystkie odpowiedzi.
Maria e-kobiety.pl
PS: uzyskane drogą wywiadu elektronicznego odpowiedzi mogą zostać wykorzystane w artykule dotyczącego nowej kampanii społecznej dla kobiet dyskryminowanych w miejscu pracy.
--
Zaczalbym od tego, ze owa dyskryminacja ma swoj poczatek w prawie uchwalonym przez milosciwie nam panujacych. Niestety za duractwa naszych politykow ktos musi zaplacic.
Swoja droga wielu znajomych majacych prace po roznych czesciach swiata mowi, ze wyjatkiem w tej dziedzinie nie jestesmy. Kobiety w ciazy / z malym dzieckiem nie maja nigdzie lekko. Podpisujac umowe z wybranymi firmami zagranicznymi trzeba sie liczyc z klauzula - posiadanie dziecka == zerwanie kontraktu czy powrot do kraju pochodzenia ( wymaga tego odgornie Singapur)
Matt <matrut@gmail.com> napisał(a): [color=blue] > Zaczalbym od tego, ze owa dyskryminacja ma swoj poczatek w prawie > uchwalonym przez milosciwie nam panujacych. Niestety za duractwa > naszych politykow ktos musi zaplacic. > > Swoja droga wielu znajomych majacych prace po roznych czesciach swiata > mowi, ze wyjatkiem w tej dziedzinie nie jestesmy. Kobiety w ciazy / z > malym dzieckiem nie maja nigdzie lekko. Podpisujac umowe z wybranymi > firmami zagranicznymi trzeba sie liczyc z klauzula - posiadanie > dziecka == zerwanie kontraktu czy powrot do kraju pochodzenia ( wymaga > tego odgornie Singapur) >[/color]
Ma Pan rację. Z drugiej strony sytuacja na polskim rynku pracy bardzo się zmieniła przez ostatni rok - jest coraz trudniej o wykwalifikowanych pracowników. W związku z tym, że trudno nam konkurować z płacami w UE, jednym z narzędzi utrzymania pracowników w firmie jest także tworzenie "prorodzinnych" warunków.
Pozdrawiam, Maria e-kobiety.pl
--
On 29 Maj, 13:36, "Maria " <maria1977.WYT...@gazeta.pl> wrote:[color=blue] > Witam, > > Jestem zaciekawiona kwestią czy kobiety (Wy drogie Panie, żyjące w Poznaniu) > odkładają posiadanie dziecka w obawie przed utratą pracy? > Będę bardzo zobowiązana za wszystkie odpowiedzi. > > Maria > e-kobiety.pl >[/color] Odkladały, odkładały a teraz nagminnie zachodzą w ciążę.
Ania <aneczka799@wp.pl> napisał(a):[color=blue] > Odklada=B3y, odk=B3ada=B3y a teraz nagminnie zachodz=B1 w ci=B1=BF=EA.[/color]
przez becikowe? ;)
--
Ania napisał(a): [color=blue] > Odkladały, odkładały a teraz nagminnie zachodzą w ciążę.[/color]
"nagminnie" ? to indywidualna sprawa kazdej kobiety, a co do pytania: wszyscy chca miec dzieci ale najlepiej zeby rodzily sie przez paczkowanie w doniczkach..
A tak powazniej : jesli pracownik-kobieta powaznie traktuje pracodawce - powiadomi go o fakcie zajscia w ciaze i nie potraktuje jej jak chorobe (oczywiscie jesli nie ma zagrozonej ciazy) to powinna rownie powaznie zostac potraktowana (uczciwie i wg prawa) ...niestety czesto jest tak, ze kobiety same sa sobie winne, naginajac cierpliwosc po przez przeciagajace sie L4. Sama znam przypadek, w ktorym laska planujac ciaze z gory zalozyla zwolenienie lekarskie bo jak to mawiala "nie bedzie przeciez z brzuchem walesac sie po ulicach".. Boze ;-) Taka to bym sama zwolnila :-)
-- Pozdrawiam - T0SIA
T0SIA wrote:[color=blue] > Ania napisał(a): >[color=green] >> Odkladały, odkładały a teraz nagminnie zachodzą w ciążę.[/color] > > "nagminnie" ? > to indywidualna sprawa kazdej kobiety, a co do pytania: wszyscy chca > miec dzieci ale najlepiej zeby rodzily sie przez paczkowanie w doniczkach.. > > A tak powazniej : jesli pracownik-kobieta powaznie traktuje pracodawce - > powiadomi go o fakcie zajscia w ciaze i nie potraktuje jej jak chorobe > (oczywiscie jesli nie ma zagrozonej ciazy) to powinna rownie powaznie > zostac potraktowana (uczciwie i wg prawa) > ..niestety czesto jest tak, ze kobiety same sa sobie winne, naginajac > cierpliwosc po przez przeciagajace sie L4. > Sama znam przypadek, w ktorym laska planujac ciaze z gory zalozyla > zwolenienie lekarskie bo jak to mawiala "nie bedzie przeciez z brzuchem > walesac sie po ulicach".. > Boze ;-) > Taka to bym sama zwolnila :-)[/color]
Ale przeciez pracodawcy to w niczym nie przeszkadza. Za kobiete na L4 bedzie placil ZUS, a pracodawca bierze sobie kogos na zastepstwo - kodeks pracy dopuszcza taka forme zatrudnienia.
Michal
kelahcim napisał(a):[color=blue][color=green] >> A tak powazniej : jesli pracownik-kobieta powaznie traktuje pracodawce - >> powiadomi go o fakcie zajscia w ciaze i nie potraktuje jej jak chorobe >> (oczywiscie jesli nie ma zagrozonej ciazy) to powinna rownie powaznie >> zostac potraktowana (uczciwie i wg prawa) >> ..niestety czesto jest tak, ze kobiety same sa sobie winne, naginajac >> cierpliwosc po przez przeciagajace sie L4. >> Sama znam przypadek, w ktorym laska planujac ciaze z gory zalozyla >> zwolenienie lekarskie bo jak to mawiala "nie bedzie przeciez z brzuchem >> walesac sie po ulicach".. >> Boze ;-) >> Taka to bym sama zwolnila :-)[/color][/color] [color=blue] > Ale przeciez pracodawcy to w niczym nie przeszkadza. > Za kobiete na L4 bedzie placil ZUS, a pracodawca bierze sobie kogos na > zastepstwo - kodeks pracy dopuszcza taka forme zatrudnienia.[/color]
ja to dobrze wiem, dlatego oczekuje powaznego traktowania o czym wspomnialam, niestety rzeczywistosc bywa rozna.. Pracodawca ma obowiazek przyjac kobiete po urlopie macierzynskim, ale nie musi na to samo stanowisko - moze byc inne gorsze za te sama place - takie przypadki tez znam - byla to forma sprytnego pozbycia sie pracownicy - czy to jest granie fair?
-- Pozdrawiam - T0SIA
[color=blue] > > ja to dobrze wiem, dlatego oczekuje powaznego traktowania o czym > wspomnialam, niestety rzeczywistosc bywa rozna.. > Pracodawca ma obowiazek przyjac kobiete po urlopie macierzynskim, ale nie > musi na to samo stanowisko - moze byc inne gorsze za te sama place - takie > przypadki tez znam - byla to forma sprytnego pozbycia sie pracownicy - czy > to jest granie fair?[/color]
To jeszcze pikuś. Starostwo Powiatowe w Poznaniu z Grabkowskim na czele, zwolniło z pracy kobietę na urlopiwe wychowawczym. Oficjalnie likwidacja stanowiska pracy, ale faktycznie zlkiwidowano wydział o nazwie "A i B" i powołano wydział o nazwie "B i A". Fajnie!!!? Jak widać wcale nie trzeba pracować u kapitalisty - krwiopijcy by do takich rzeczy dochodziło.
A.
"Maria " <maria1977@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:f3h93o$dgt$1@inews.gazeta.pl... [color=blue] > Ania <aneczka799@wp.pl> napisał(a):[color=green] >> Odklada=B3y, odk=B3ada=B3y a teraz nagminnie zachodz=B1 w ci=B1=BF=EA.[/color] > > przez becikowe? ;)[/color]
Nie, przez stosunek (ruchanie). --
Bluzgacz GG:5015 alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna [url]http://zjezdzalnia.wordpress.com[/url] - "blog" fanow zjezdzania na recznym
On 29 Maj, 21:24, kelahcim <kelah...@poczta.onet.pl> wrote:[color=blue] > T0SIA wrote:[color=green] > > Ania napisał(a):[/color] >[color=green][color=darkred] > >> Odkladały, odkładały a teraz nagminnie zachodzą w ciążę.[/color][/color] >[color=green] > > "nagminnie" ? > > to indywidualna sprawa kazdej kobiety, a co do pytania: wszyscy chca > > miec dzieci ale najlepiej zeby rodzily sie przez paczkowanie w doniczkach..[/color] >[color=green] > > A tak powazniej : jesli pracownik-kobieta powaznie traktuje pracodawce - > > powiadomi go o fakcie zajscia w ciaze i nie potraktuje jej jak chorobe > > (oczywiscie jesli nie ma zagrozonej ciazy) to powinna rownie powaznie > > zostac potraktowana (uczciwie i wg prawa) > > ..niestety czesto jest tak, ze kobiety same sa sobie winne, naginajac > > cierpliwosc po przez przeciagajace sie L4. > > Sama znam przypadek, w ktorym laska planujac ciaze z gory zalozyla > > zwolenienie lekarskie bo jak to mawiala "nie bedzie przeciez z brzuchem > > walesac sie po ulicach".. > > Boze ;-) > > Taka to bym sama zwolnila :-)[/color] > > Ale przeciez pracodawcy to w niczym nie przeszkadza. > Za kobiete na L4 bedzie placil ZUS, a pracodawca bierze sobie kogos na > zastepstwo - kodeks pracy dopuszcza taka forme zatrudnienia. > > Michal[/color]
Chyba żartujesz... Po pierwsze - przez cały okres L4, urlop macierzyński, wychowawczy i opieki nad dzieckiem narasta urlop wypoczynkowy, za który płaci pracodawca. Może się tego uzbierać z2-3 miesiące. Po drugie zablokowane jest stanowisko pracy - biurko, komputer, szafki itp. Po trzecie pracodawca ma straty z powodu niezrealizowania planów. A zatępstwo? koszty przeszkolenia, badań lekarskich (bez nich nie wolno nikogo dopuścić do pracy), naboru (trzeba dać ogłoszenia, przeanalizować ileś ofert, odbyć dziesiatki rozmów albo zaangażować firme swiadczącą takie usługi). W naszym kroju jest relizowana polityka prorodzinna - ale kosztami obarcza się pracodawców.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|
|
|